Szerokim łukiem pracę w tej firmie Zmarnowałam tam 2 lata życia I nie chodzi o to że to ciężka praca a o podejście do pracownika Sprzedawca jest tam robolem od robienia dużych utargów i wyrabiania dobrych wskaźników Ma być wdzięczny za najniższą krajowa Nie liczcie też na obiecaną premie bo przy wypłacie jej nie ma Nie ma nic na święta, dzień kobiet , nawet paczka w tlusty czwartek czy butelki wody gdy sa upały Najnizsza krajowa I kolejne umowy na czas określony nie są żadną motywacją do tej ciężkiej i często stresującej pracy
(usunięte przez administratora)
Sprawdź czy masz jeszcze dostępna platformę ehrm bo pity już są dostępne jeśli nie to proponuje zadzwonić do kadr z zapytaniem o PIT ..
Hej, bo już jakby nie patrzeć jest marzec a piszesz, że coś z tym pitem chyba było nie tak, skoro go nie otrzymałaś? Do dziś jak z tym jest, wszystko się rozwiązało? Zdążyli?
Generalnie to jeśli chodzi o sklep to można wziąć sobie go jako franczyza? Tak? po prostu czytam niektóre opinie, w jednej napisano, że najlepiej by sam kierownik traktował to jak własny biznes. Czy z czasem tak się dzieje? Po uzyskanym doświadczeniu ludzie otwierali cos swojego?
Dokładnie, tak to wygląda. Kierownik ma być odpowiedzialny za wskaźniki, sklep, zarządzanie pracownikami, zatowarowanie sklepu, ceny produktów, marketing. Ma dodatkowo myśleć o marży, pilnować kosztów utrzymania pracowników i tymi kosztami zarządzać. Musi być dostępny 24/h. I to wszystko wykonujesz za praktycznie najniższą krajową. Nie ma żadnych socjali, dodatków, realnych możliwości rozwoju, awansu, szkoleń, podnoszenia kwalifikacji, NICZEGO. Jedyne co ta praca daje to chyba kierownika w CV, nic poza tym. Także odradzam wszystkim potencjalnym kandydatom i sama, jak pewnie większość kierowników, rozglądam się za inną pracą.
Robiłam zakupy w tym sklepie w Galerii Ostrovia w Ostrowie Wielkopolskim. Bardzo miła i kompetentna obsługa. Serdecznie pozdrawiam pracujące tam Panie. Miłe i nie nachalne a chętnie pomagajace. Polecam !
Dzień dobry , Nigdy nie spotkałam się z takim brakiem szacunku oraz profesjonalizmu jak miało to miejsce w Pasażu Świętokrzyskim w Kielcach . Pani w szpilkach jest poprostu bezczelna !!!! Wyśmiała mnie gdy mierzyłam spodnice i żartobliwie mówiąc trzeba schudnąć Pani parkneła śmiechem Ja nie rozumiem jak można trzymać takiego pracownika . Pani robi łaskę ze tam pracuje . Nie można towaru rozłożyć ze stołu bo Pani już biegnie i nerwowo składa ! Proszę o wyciągnięcie konsekwencji wobec owej Pani .
Nie zgadzam się, bardzo to dziwne spostrzeżenie ,jestem stałą klientką i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby która kolwiek z dziewczyn zachowała się nie odpowiednio, Zawsze chętnie pomogą, doradzą i dobiorą dla mnie coś Extra. Polecam w 100%
Serio!!! Co za bzdury! Nie pamiętam jak ta Pani ma na imię, ale po opisie wiem o którą chodzi. Bardzo miła i profesjonalna. Zawsze mi super doradziła :)
Witam serdecznie . Niestety to nie bzdury . Mogę nawet osobiście porozmawiać z kimś z dyrekcji na temat tamtej Pani bo w żywe oczy (usunięte przez administratora), ze nie ma zwrotów , dodatkowo odzywa się w sposób bardzo arogancki . Za każdym razem odwiedzajac Państwa salon wychodziłam z niego bardzo zniesmaczona . Nie można przyjść obejrzeć towaru bo Pani przewraca oczami oraz mówi pod nosem niemile komentarze , które niestety droga Pani słychać . Ja mogę bardzo dużo przytoczyć sytuacji w roli głównej z tą Panią . Pozdrawiam gorąco Ilona Kubicka
Widać, że to napisała ta Pani osobiście. Czytając opinię na Pani temat na różnym forum jeszcze nigdzie nie spotkałam się z pozytywną opinią. Jaki tu niby profesjonalizm ? Gdy Pani siedzi za kasą i krzyczy to nie jest profesjonalne ;) Dodatkowo mi Pani powiedziała będąc z mamą na zakupach, że nie ma zwrotów a po kontakcie mailowym z biurem obsługi otrzymałam informację, że jednak są. To jeszcze raz pytam gdzie ten profesjonalizm;)?
Cześć! Chciałam się zapytać Was co sądzicie o nowym naliczaniu premii? Uważacie, że jest to sprawiedliwe, że kierownik dostaje gwarantowane 40% niezależnie ile zarobi w ciągu miesiąca? Że to kierownik decyduje ile % premii dostaje poszczególny sprzedawca? Czy któraś z Was zauważyła, że w dostawach przychodzą stare rzeczy z doczepionymi niższymi cenami, a cena w sente jako ta "pierwsza" jest wyższa od tej na metce? Miałam już kilka razy taka sytuację. Wieczorami uzupełniamy tabele z różnica w cenach, nalicza nam się premia w aplikacji, która wyrobiłyśmy jako salon, a przez to, że firma zmienia sobie pierwsze ceny w sente jest niższa niż powinnyśmy mieć. Po prostu firma nas (usunięte przez administratora) :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie pracownice Quiosque :)
Przecież cena „ pierwsza” w Sente nie ma żadnego znaczenia , bo premia naliczana jest w aplikacji w różnicy między cena „ zero” a cena „ obowiązująca”. Każdy sklep ma wpływ na cenę i na to jaka wypracuje premie.
Po pierwsze kierownik ma 45% (takie sprostowanie żeby Ci żyłka jeszcze bardziej pękła wiadomo gdzie;) ). Po drugie kierownik ma prawo inaczej nagradzać zaangażowanego pracownika i inaczej np.roszczeniowego nieroba. A przede wszystkim skoro znasz tak "świetnie" zasady prostego funkcjonowania systemu dlaczego sama nie zostaniesz kierownikiem ? Pozdrawiam serdecznie
Po co ta toksyczność?! Żyłka pękła? Trochę pokory. To Pani mądra proszę o odpowiedź co w sytuacji kiedy kierowniczka to jeden wielki nierób a jedyne co potrafi to "rozkazywać" i zbierać profity z tego , że pozostałe pracownice robią 90% całego budżetu premiowego?? Bo zawsze łatwo mówić, że pracownik to nierób... Szary pracownik to najlepiej jakby słowem się nie odzywał bo przecież nie jest '' kierownikiem '' Nikt tego nie kontroluje, to nie jest sprawiedliwy system . A co np w czasie urlopu dłuższego czy chociażby L4 ? Też "kierownik " zasłużył na więcej kiedy to pracownicy zrobili wszystko ? No szanujmy się . Chciałabym zobaczyć Twojego przykładowego roszczeniowego nieroba i Twoją perfekcyjną "kierowniczkę " .
Niby dlaczego kierownik ma mieć więcej naliczane za premie sprzedażową? Bardzo nie podoba mi się to. Rozumiem wypłata wyższa, jakiś dodatek za to, że jest kierownikiem ale PREMIA SPRZEDAŻOWA. Dlaczego tak ma być? Jaka jest różnica w tym jak sprzedaje kierownik a normalny pracownik?
Ja też jestem temu przeciwna , to jest niesprawiedliwe . Dobrze powiedziałaś, nie ma żadnej różnicy . Ale to już taka firma jest , tu nic nie jest sprawiedliwe niestety. My pracujemy za najniższą krajową i staramy się jak możemy wyrobić jakaś godną premię ale co do czego dostaniemy z tego i tak prawie tyle co nic .
Wydaje mi się, że na dłuższą metę to nie wypali. Może pracownicy ze sklepów z większą sprzedażą będą zadowoleni ale nie pracuje w takim sklepie i widzie po obecnej sprzedaży że nic z tego nie będzie. Premia będzie słaba i po pewnym czasie ludzie będą się zwalniać. Pracuje już parę lat i o wiele bardziej podobał mi się wcześniejszy system premiowania.
No chyba nie pracujesz długo skoro uważasz że wcześniejszy system premiowania był lepszy xd Uważasz że walka o klienta była lepsza ? I ciągle przeliczanie ile brakuje do planu było ok ? Dziewczyno teraz jest o tyle lepiej że nikt się nie wcina w sprzedaż. Fakt że to wciąż nie jest sprawiedliwe ale przynajmniej nie musisz się ''bic'' o klienta. Ja uważam że kierownik nie powinien mieć znaczącej różnicy w premii , co więcej uważam że kierownik z racji tego że nie tyra za najniższą krajową powinien mieć mniej z racji że ma więcej . Tu nigdy nie będzie sprawiedliwie , tu nigdy pracownik nie będzie doceniony więc albo to akceptujesz albo się zwalniasz. Im nie zależy na pracowniku. Nie ten to inny :)
4 lata pracuje. Jeżeli u was coś takiego miało miejsce to współczuję. Ja na szczęście pracuje w takim sklepie gdzie czegoś takiego nie było. Dbamy o dobrą atmosferę w pracy i "bicie" się o klienta nie miało miejsca. Jak wy tak robicie to tylko świadczy o was.
Moim zdaniem to nie jest informacja publiczna. Zaczniesz pracować w sklepie to na pewno wszystkiego się dowiesz. Natomiast również zgadzam się że aktualny system premiowy jest lepszy od poprzedniego. Co prawda nie odczuwałam wcześniej rywalizacji ale teraz jest jakby trochę bardziej przejrzyście. Jedynie pozostaje kwestia czy kierowniczka sklepu kiedyś doceni bardziej pracowników niż samą siebie bo przecież premia nie należy się za stanowisko a za to jak ktoś pracuje ;-)
Uważam, że premie są dawane przez kierowniczki niesprawiedliwie. Kierownik daje premie tak jak kogoś lubi. Trzeba się ostro podlizywać, aby otrzymać premie. Osoby u mnie w salonie nie potrafią wysłać @ z załącznikiem, wstawić FV po 3latach pracy. Ja pracuję 3miesiace i dzwonią z takim pytaniem do mnie, a kierownik taką osobę nagradza dużą premią. Ponieważ odpowiednio się podlizuje.
Moim zdaniem kierownik w moim salonie i nie tylko w moim rozdziela premie jak kogo lubi nie za pracę. Wyścig szczurów podejście do klienta po sekundzie bo inaczej nie mam szans. Nie polecam tej firmy najgorszemu wrogowii.
Czy QUIOSQUE ma ściśle ustalone godziny pracy?
Od czego to zależy? od regioonu po prostu? jeśli tak to w jaki sposób praca na nie jest już w praktyce dzielona? W których robi się dwunastki i z czego to wynika?
I jak to będzie uzasadnianie? Robi się mimo wszystko 40 godzin w tygodniu wtedy? Jeden dzień byłby wolny? Co do regionalnych to na spokojnie można się dogadać czy także jednak napiszecie, że to już od regionu byłoby zależne?
W ofercie dla specjalisty ds. marketplace piszą w mile widzianych o znajomości innych języków. Pojawił się wśród nich znany mi włoski. Po pierwsze to jak będzie on weryfikowany na samej rozmowie? oraz w jaki sposób wpłynie ostatecznie na zarobki?
(usunięte przez administratora)
Jak najbardziej zgadzam się z opinią wyżej na temat regionalnej (usunięte przez administratora) Przez okres około 2 miesięcy jestem w ciągłym stresie i napięciu spowodowanym manipulacjami, szantażem emocjonalnym, obrażaniem i ciągłymi negatywnymi komentarzami w stronę pracowników Quiosque które w ogóle nie powinny mieć miejsca.
Zgadzam się z opinią koleżanki wyżej, praca w ostatnich miesiącach z Regionalna J.R, wypełnia mi każdy dzień, spędza mi sen z powiek, ciagle myśle tylko o pracy i jakie pretensje będzie miała regionalna Do pracy idę w stresie, telefon odbieram w stresie, tak się nie da pracować!
A ja się nie zgadzam, jeśli myślimy o tej samej regionalnej JR. Nie spotkałam do tej pory tak dobrze merytorycznie przygotowanej regionalnej. Ma bardzo duże doświadczenie i wie co robi. Nie spotkałam się z jej strony nigdy z szantażem emocjonalnym, obrażaniem, manipulacją. Jeśli chodzi o pretensje, to nie można tego nazwać pretensjami tylko zainteresowaniem wynikami firmy np. Taka rola regionalnej... Mi bardzo dobrze współpracuje się z regionalną JR.
Specjalista ds. Marketplace – takie oferty mi teraz na różne miasta powychodziły w tym miedzy innymi na moje własne. Ta możliwość pracy na HO mnie zachęca. Proszę wiec o udzielenie opinii odnośnie pracy. po ile lat średnio ludzie zajmują się ta funkcja? Jaka jest późniejsza ścieżka kariery?
Jeśli już o regionalnych była mowa to widzę właśnie, że oferta widnieje, z oznaczeniem, że to praca od zaraz, czyli są jakieś braki w kadrach? Co jest przyczyną? przez ile czasu jest się w terenie i jak praca wtedy wygląda, że piszą w opisie o gotowości do pracy poza miejscem zamieszkania? I czy zarobki kojarzycie?
Przyjmował się ktoś na Projektanta Odzieży Damskiej? To by była moja pierwsza praca w zawodzie, chciałabym się czegoś dowiedzieć o rekrutacji, ile trwa, co chcą wiedzieć. No i ile doświadczenia wymagają, bo ogłoszenie tego nie precyzuje, które zamieścili? Z góry dziękuję za informacje.
Hej. Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia to w dużych firmach zaczynasz od stanowiska asystenta projektanta, następnie jest młodszy projektant, projektant, starszy projektant i już mając duże doświadczenie, ładnych parę lat przepracowanych w zawodzie, odpowiednie kwalifikacje to możesz zostać głównym projektantem. Podstawy to znajomość Adobe Photoshop, Adobe Illustrator, Corel Draw a ostatnio również programy do projektowania 3D. Umiejętność wykonywania dokumentacji technicznej, scalanie asortymentu w kolekcje, współpraca z kupcami, technologami, konstruktorami, grafikami ( w zależności od tego gdzie odbywa się produkcją). Na Twoim miejscu celowałabym na stanowisko młodszego projektanta. Najlepiej w jednych brandów LPP (jedne z lepszych zarobków, ale bądź przygotowana na dużą ilość pracy). Rzucanie się od razu na takie stanowisko bez doświadczenia może być trudne.
Przepraszam, chodziło mi o stanowisko asystenta projektanta. Szukaj w Sinsay, Reserved, Cropp etc.
Asystent projektanta VS projektant? Czy jedno w pewnym sensie nie łączy się z drugim być może po czasie? Po jakim tak mniej więcej pojawia się jakaś szansa na awans? i jak wtedy te wskazane warunki mogą się w praktyce zmienić? stawka byłaby dużo większa?
Bardzo się nie zgodzę z opinią na temat salonu kiosk w Galerii Madison, jakaś godzinę temu kupiłam tam za doradzctwem miłej i młodej Pani sukienkę Laurelli, mimo że Pani była zawalona jakaś dostawa była miła uprzejma i świetnie doradziła z rozmiarem gdzie w momencie jej oceny przekonałam jest do wybranej sukienki i ja po prostu kupiłam. Na pewno wrócę do tego salonu i mam nadzieję że na mojej drodze znowu pojawi się ta Pani.
Nie polecam, zarządzane ludźmi leży. Jak chcesz nie mieć nic do powiedzenia i tylko przytakiwać to śmiało... pozornie miło i sympatycznie ale zwalanie na pracowników sklepu zadania z dnia na dzień, bez szacunku do ludzi i ich pracy to norma. Jednego dnia masz zrobić to, następnego to już nie aktualne więc zamieniasz spowrotem. Ceny z kosmosu, cały czas podnoszone bo taka polityka firmy. Sklepy w ciągu tygodnia zmieniają ceny czasem 3 razy, oczywiście na wyższe. Nikt rozsądny na dłuższą metę nie będzie się wiązał z tą firmą.Nie polecam, ja szukam innej pracy.
Zgadzam się, Dużo zależy od osób zarządzających. Rotacja mówi sama za siebie. Wszędzie są przeceny,w Quiosque podwyżki. Zastanawiamy się kiedy zaczną zamykać sklepy.
Byłam klientką w sklepie w galerii Madison Gdańsk. Niestety muszę ocenić swoją wizytę bardzo negatywnie. Pani w okularach, która posiada plakietkę kierownik salonu z wielką niechęcią mnie obsługiwała. Wielokrotnie byłam atakowana przez ekspedientki od wejścia- nawet nie można się w spokoju rozejrzeć bo na głowie się ma nachalną panią. Myślę, że kierowniczka powinna zmienić reguły sprzedażowe. Jest to bardzo sztuczne i nienaturalne ze strony klienta
Chyba opisuje pani nie ten sklep, w tej sieci kierownik nie posiada plakietki Kierownik sklepu:)
Tak się składa, że nie Ja ustalam reguły sprzedażowe… Tak wyglada moja praca. Na doradzaniu i nawiązywaniu kontaktu z Panią. Szkoda, że się nie udało i odczuła Pani niemiłe wrażenia… Następnym razem proszę mówić wprost jeśli będzie miała Pani takie odczucia. Nie obrazimy się!???? Postaramy się zmienić swoje nastawienie. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy ma lepsze i gorsze dni. (choć akurat ten był na koniec dnia cudowny) Mimo wszystko zapraszam na kolejne zakupy do Madisona. Postaramy się być mniej „nachalne”. Pozdrawiam ciepło.????
Ja taką posiadam :D A to źle? Nie muszę mieć tego napisu, dla mnie to i lepiej nawet jak go nie będzie. ;) Chyba to zmienię…
Co do sklepu Quiosque w galerii Madison w Gdańsku to mam podobne odczucia. Odwiedziłam dziś ten salon. I zostałam całkowicie zignorowana . Nie chodzi o to by koło mnie skakać ale odrobina zainteresowania klientką przydałaby się. Zaczynając od powiedzenia Dzień Dobry czego też zabrakło. Na zmianie dziś po godz14.00 były 2 panie i żadnego zainteresowała się mną jako klientką. W salonie była oprócz mnie jeszcze 1 klientka . Tą panią też się nikt nie zainteresował. Jest mi tym bardziej przykro z racji takiej że jestem z Bydgoszczy a Quiosque to marka z Bydgoszczy.
Jak wygląda rozmowa w QUIOSQUE na stanowisko projektant? Z iloma osobami się rozmawia? 21 maja pojawiło się ogłoszenie.
Dzień dobry, Ja mam pytanie jak wygląda praca w butiku, duży nacisk jest na wskaźniki, regionalny dzwoni w ciągu dnia do butiku , jak czesto są wizyty z centrali?
Większość czasu to prosisz się aby ktoś coś kupił , dla Ciebie ważne jest aby to była chociaż jedna szuka aby nie zakończyć dnia z 0 a po tygodniu dostaniesz maila „ czy aby napewno zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy aby sprzedaż była bardziej efektowna „ Raczej to nie jest praca marzeń ;)
Niestety ale to prawda Nic dziwnego że sprzedaży nie ma jak towar jest niespójny z aktualnymi trendami mówiąc delikatnie, drogi i słabej jakości .
jakie są dalsze konsekwencje względem takiego maila? przypuśćmy, że jakimś cudem przez tydzień niczego nie sprzedam... co dalej? może to być przyczyną podziękowania za współpracę? wynika to z umowy?
Duży nacisk na obsługę, na sztuki, na wysokość paragonu. Wizyty z biura dwa/trzy razy w miesiącu.
Jak się pracuje... cudownie . Zastępczyni kierownika wyrywa innym pracownika klientów i każe iść zamiatać podłogi. Na zmianie są 2 czasem 3 pracownice . Wchodzi 3 klientów i pani P biegiem leci do wszystkich. Lub może jak się zlituje pozwoli obsługiwać przez 10 minut i nagle się wciska i nabija na swoje konto. Umowy przedłużane na parę miesięcy. Na rok . Na 1.9 rok jak im się zachce . Premie zależne od sprzedaży super extra kolekcji . Aby dostać premie z 150 zł to trzeba tego takie tony sprzedać, że szok . Wypłaty to potrafią być na tyle różne i zmienne ,że zaczynamy się zastanawiać czy chyba za chwilę będziemy dostawać (usunięte przez administratora) zamiast pieniędzy. Pozdrawiam wszystkie sklepiki
Witam , jestem od lat stałą państwa klientką, najczęściej zakupy robiłam w outletach Ursus i Annopol, od kiedy został tylko Annopol jestem co najmniej raz w miesiącu. Uwielbiam tamte panie które chyba pracują tam od zawsze, znają się bardzo dobrze na swojej pracy, wychodzę zawsze z siatką zakupów. Chce się podzielić opinią ,że taka obsługa to skarb, mimo podwyższonych cen na pewno będę wracać .
(usunięte przez administratora)na porządku dziennym ,obrażanie pracowników,zastanawiam czy aby nie odejsc
Zgłoś proszę do swojego pracodawcy . Jeśli takie sytuacje maja miejsce koniecznie zgłoś do swoich przełożonych lub osoby odpowiedzialnej po stronie centrali.
Dziwna firma, handlowiec w wywiadzie uważa że klienci są naiwni, pani od marketingu odradza zakupy w black week a dziennikarz stronniczy nomen omen (może z TVP) poinformował że mozna w bf zginąć. Cale szczęście w stanach Zjednoczonych. Ja w każdym bądź razie przeżyłam, zakupy że zniżka kupilam i nikt mnie nie (usunięte przez administratora) a do tego nie stałam w kolejkach.
Prawdziwa? A może sami zawyżają ceny i myślą że robią tak wszyscy. U nich sukienka potrafi zmienić cenę, wiem bo sobie jedna upatrzylam.. Ciekawe zjawisko. To moze o tych praktykach mówił ten handlowiec, pożal się panie nad jego przyszłym losem. I jak to sie ma do obowiązujących obecnie przepisów,? Jak zapytałam w sklepie o te dziwne ceny to pani mi o jakiś innych sklepach zaczęła tłumaczyć ale nic z tego nie zrozumiałam. Na temat kawy nic nie wiedziała. Tylko się uśmiechnęła. Ta firma nie jest Prawdziwa tylko głupio zarządzana
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w QUIOSQUE?
Zobacz opinie na temat firmy QUIOSQUE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 68.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w QUIOSQUE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 2 to opinie pozytywne, 35 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy QUIOSQUE?
Kandydaci do pracy w QUIOSQUE napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.