Pracowalam w Żorachw decathlon i bardzo sobie to chwale. Duzo szczerosci, naprawde im zalezalo bym sie czegos nauczyla. Odeszlam, bo skonczylam studia i chce pracowac w kierunku, ale zawsze bede dobrze wspominala ludzi (sprzedawcow, kierownikow i dyra).
decathlon piaseczno - 2011-01-31 00:16:15Pracuję w Decathlon Piaseczno praktycznie od samego początku (maj 2010) jako sprzedawca, przez niecałe pół roku przez mój dział przewinęło się kilku kierowników, z których ŻADEN nie miał bladego pojęcia o danym dziale. Ostatni przyszedł bez doświadczenia, z ulicy, musieliśmy go wszystkiego nauczyć, od niestety w 100% się zgadzam. praca jest kiepska, jak trafisz na dobrego kierownika, jeśli jest się studentem, znośna. Nie podejmujcie pracy w piasecznie na dziale forma sprzęt- akcesoria. Pracujący (usunięte przez administratora) (maskotka firmy) sprawił że moja przygoga z decathlonem skończyła się w październiku (pracowałem od otwarcia) Czemu podjąłem tą prace? Na początku miałem innego kierownika z którym mogłem się dogadać. (usunięte przez administratora)
Gratuluję Masakryczny!!! Dobra decyzja. A wracając do naszego magazyniera to prawdziwa marionetka we francuskich rękach. Dorosły facet bez własnego '' ja ''. Oto co zostało z człowieka pochłoniętego przez prawie-sektę. Dlatego też uciekam z tej firmy póki jeszcze nie nabawiłam się nerwicy i wrzodów na żołądku. Pozdrawiam forumowiczów
do anonima: o konsekwencje się nie martwię bo odchodzę z tej(usunięte przez administratora)
Nie wiem, ile jeszcze czasu musi upłynąć, by coś zaczęło się zmieniać w toku prowadzonych polskich rekrutacji. Pomijam już fakt, że widełki wynagrodzenia były nieznane. Ale bardzo przykry jest fakt zupełnego zniknięcia rekrutera... Informacje o braku zakwalifikowania do kolejnego etapu dostałam jako mail automatyczny, bez prawdziwego feedbacku i podania przyczyn. Rekruterka obiecała telefon niezależnie od decyzji - finalnie był mail Dwukrotnie pisałam wiadomość o konkretne powody - zeru odzewu, rekruterka zapadła się pod ziemię. Jako kandydatka poświęciłam trochę czasu, by jak najlepiej odpowiedzieć na pytania w ankiecie i przed rozmową telefoniczną (ok. 20 minut), by się do nie przygotować. Przykry jest brak odzewu, a jedynie automatyczny mail z podziękowaniem za udział w rekrutacji. I wiem, pojawią się głowy - rekruter ma mnóstwo pracy itd. Doskonale to rozumiem. Ale nie rozumiem takiego podejścia w przypadku, gdy wymogiem były odpowiedzi w ankiecie. I nie jestem pierwszą taką osobą, to bardzo przykre. Przykre doświadczenie, ale jeśli tak mógłby wyglądać początek pracy w tym miejscu, to raczej można odetchnąć z ulgą. Szkoda, bo praca w branży sportowej to moje marzenie! Czas je zrealizować w bardziej przyjemnych okolicznościach.
Najpierw była ankieta online dot. dotychczasowego doświadczenia i ogólnej motywacji do pracy w sporcie. Rozmowa telefoniczna była poniekąd powtórzeniem ankiety + mogłam zadać dodatkowe pytania.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
nie Gdansk :) dzisiaj zlozylem wypowiedzenie i dyrektor po raz pierwszy tak sie zestresowal ze nie potrafil zdania skleic :) To bylo cos, najlepszy moj dzien tutaj w pracy :) co do tego magazyniera, to jest jakis podrzedny aktor. To nie jest osoba ktora rzeczywiscie awansowala. Powiem wszem i wobec, w tej firmie nie ma opcji na awans ze sprzedawcy na kierownika. Wiecie jaka jest strategia firmy na ten rok? Dla dyrektora: zatrudnic conajmniej jednego pracownika na miesiac (?) domyslam sie, ze nie chodzi o to ze kierownicy tak szybko beda awansowac. Dla kierownika : zatrudnic conajmniej 3 osoby w ciagu roku. Gdzie tu logika? Czym sie kieruje firma? Skonczylem zarzadzanie, a ta firma dziala odwrotnie niz to co wyciagnalem ze studiow. Jak moj dyrektor powiedzial, szkoda czasu na zmotywowanie pracownika, lepiej go zwolnic i zatrudnic nowego, ktory bedzie mial wieksze zaangazowanie do pracy.....
Witaj ,,masakryczny''. Z tymi dopełnieniami do etatu to sklep się w końcu doigrał. Mam nadzieję, że poniosą jakieś konsekwencje bo to co do tej pory się działo to już była przesada. Zastanawiam się w którym sklepie pracujesz, Piaseczno?
Czy możliwe są nadgodziny dla sprzedawcy w Decathlonie? Wiem, że firma zatrudnia na pół etatu ale jeśli ja wyrażam gotowość, chęć i dyspozycyjność do pracy w większym wymiarze niż 20h tygodniowo to czy dostanę możliwość zarobku normalnych pieniędzy? Jak to wygląda w praktyce? Bardzo proszę o odpowiedź.
hahahaha jestem pracownikiem Deca. i śmiać mi sie chce z tego co czytam. NIe wiem kto to wypisuje?(usunięte przez administratora) które miały zderzenie z rzeczywistościa tzn pracą. Przyznam rację w jednym : Decathlon jest miejscem dla osób szukających tymczasowej pracy lub osób chcacych szybko awansować. Jeśli nie nie łapiesz sie w tych kategoriach nie masz czego szukać. Oczywście awans sam nie przyjdzie, jeśli nie masz oleju w głowie, sprytu i głowy do handlu, nowych pomysłów. Jeśli tego nie ogarniasz to oczywiśćie ze sie nie nadaesz na kierownika, albo bedziesz siedział po 14 h w pracy hahaha :). Jak umiesz sie zorganizować, masz głowe na karku, umiesz zarzadzać i rozdzielać zadania ludziom to poradzisz sobie i ta prace bedzie łatwa miła i przyjemna, efekty przyjdą same. Firma prężnie sie rozwija, to najlepszy czas. PS: jestem obecnie sprzedawca, pracuje niecałe 2 lata, mam 22 lata, studiuje dziennie, trenuje kilka sportów, jade niegługo do Francji na szkolenie, otwierałem kilka skleów w Polsce, jestem w trakcie awansu który bedzie najprawdopodobniej w czerwcu. Jak widać da się pogodzić kilka rzeczy na raz, oraz dostanie pracy na kierowniczym stanowisku bedac jeszcze na studiach bedzie cennym doświadczeniem na przyszłość. Pozdrawiam zarówno sceptyków jak i tych pozytywnie nastawionych :)
Niestety, w polskiej tradycji zarządzania ludźmi, która w swojej kapitalistycznej wersji jest dosc młoda, po to, by zwiekszyc zyski, wykorzystuje się ludzi do maximum. Na szczescie funkcjonują też na naszym rynku firmy- zazwyczaj filie zagranicznych korporacji, które mają wiekszą kulturę pracy. Oczywiście te firmy nie dzialają z wyższych pobudek. One po prostu rozumieją, ze przemęczenie pracowników na dluzszą metę się nie opłaca, ponieważ chorują, symulują prace, albo odchodzą. DECATHLON DO TEJ TAJEMNEJ WIEDZY MUSI JESZCZE DOJRZEC. A tymczasem [usunięte przez moderatora]
Dodam rowniez, ze jestem z miejscowosci gdzie jest Decathlon, a przyjeli mnie w miejscowosci o 60km oddalonej od mojego miejsca zamieszkania. Pytanie: czemu nie zatrudnili mnie w miejscu gdzie mieszkam? Odpowiedz jest prosta. Jak ktos napisal: pracujac w tej firmie nie powinienes miec dziewczyny, zony dzieci, czyli 0 zycia prywatnego. Firma chce przyzwyczaic Cie do mobilnosci, aby za miesiac czy rok wyslac cie na drugi koniec Polski, po to abys nie znal nikogo i w 100% sie mogl poswiecic pracy. Zastanawiam sie czemu nie zajal sie tym PIP(?). Najsmieszniejsze jest to, ze firma wymaga uprawiania sportu, chyba po to abys mogl zaprzestac. Moge pomarzyc o wyjsciu i pograniu ze znajomymi w pilke raz w tygodniu w jakis okreslony dzien.
Tu nie ma nic do rzeczy czy jesteś pracowity, czy nie. Firma chce wycisnać z Ciebie jak dużo się da. Idealny kandydat to ktoś samotny bądź w luźnym związku. Ktoś kto pojedzie na drugi koniec Polski, byle dalej od domu, znajomych, rodziny, tak żeby siedzić 24/7 w robocie-TO SĄ FAKTY. (usunięte przez administratora)
Co do tej (usunięte przez administratora) - to zgadzam się, na pierwszy rzut oka profesjonalnie wszystko "ą ę", ale tak obiektywnie to niskich lotów jest(usunięte przez administratora) , która bardzo nieszczerze się uśmiecha.
pracuje w decathlonie od miesiaca, na stanowisku kierownik stazysta. Niestety praca to jest jakas porazka, bylem kierownikiem w roznych firmach odziezowych ale z czyms takim jak tutaj sie nie spotkalem. Jezeli ktos podejmie dyskusje to chetnie napisze co mam konkretnie na mysli. Jezeli chodzi o zarobki to(usunięte przez administratora)
Ciekawe opinie na rozmowe na kierownik siÄ? przejdÄ? ale mam na uwa??nie powa??nie to co napisane... Mi wspomniano przez telefon(usunięte przez administratora) o ja dziekuje wtedy
oczywiscie, ze zapomnij. Auta służbowe? w tej firmie nic takiego nie funkcjonuje. % tys? Moze przez pol roku tyle uzbierasz. Jesli masz bagaz doswiadczen, daruj sobie te firme, bo nei warto
Dzięki za wszystkie opinie. Zrezygnowałem z wysłania CV.
Mam pytanie do ekipy z Gdańska, czay warto rozpocząć pracę jako kierownik sektora? Są premie, czy tylko obiecanki dyrektora? Jaka atmosfera? Proszę o odpowiedź bo zastanawiam się nad rozpoczęciem u Was pracy. Pozdro
To co tutaj czytam o pracy w Dec...To wszystko prawda,niestety gorzka prawda.Pracuje tam i wszystko to widze,dlatego rozgladam sie za inna praca. Nikomu nie polecam tej pracy,chyba ze komus kto chce dorobic albo poznac paru znajomych i mu sie nudzi. Jesli ktos jest za dobry dla innych to go degraduja i czlowiek zamiast sie rozwijac to sie cofa. ŻENADA :(
Milka - a jakie pieniądze proponują w gdańsku? stanowisko sprzedawcy.
potwierdzam że rekrutacja to dno totalne, nikt nie pytał mnie o to czy wiem coś o firmie i dlaczego chcę pracować dla decathlon a pytali o szkołę i stanowiska ... w Gdańsku rekrutacja trwa już chyba 2 miesiąc jak nie trzeci... moja koleżanka była na rozmowie i dostałą zupełnie inne informacje finansowe niż ja- jednym słowem szukają frajerów :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Decathlon Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Decathlon Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 55.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Decathlon Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 4 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Decathlon Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Decathlon Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.