Cześć. Widziałam, że rekrutują na stanowisko logistyk/spedytor. Ktoś może coś powiedzieć o atmosferze w biurze? Czy jest niepisany przymus siedzenia po godzinach? Może jakieś inne cenne informacje/ czy warto? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Czy w Beskidzkie Fabryki Mebli zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Jedna z lepszych jak nie najlepsza forma w jakiej pracowałem ,a staż pracy mam długi i pracowałem w wielu zakładach , zarobki dobre atmosfera spoko z kierownikiem zawsze idzie się dogadać Polecam
Jest ogłoszenie na zastępcę kierownika działu reklamacji. Ktoś pracował tu w biurze i ma opinię na jego temat? Jaka atmosfera obecnie jest i czemu szukają z ogłoszenia, nie można awansować? Pytali o integracje kiedyś, między ludźmi w biurze jak z nimi jest? Ile osób obecnie się zatrudnia?
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/1/3/7/1375e6e49f94c84dff0c665c94f19ef9.png)
Pazdan za pracę się weź(usunięte przez administratora)
Witam, Jak wyglada praca na magazynie? Jakie zarobki są?
Jak wygląda dział graficzny? jaka atmosafera? Jakie zarobki? Czy przełożony/ona ma wykształcenie graficzne, zna się na rzeczy?
Zarobki całkiem całkiem ale jeśli chodzi o cała resztę- porażka. Firma to jeden wielki chaos, kierownicy nie potrafią się między sobą dogadać, brygadziści są karierowiczami i byliby w stanie wylizać rów kierownikom by być najlepsi a pomoc pracownikom pod sobą to już w ogóle nie wchodzi w grę. (usunięte przez administratora) kobiety są tak spacyfikowane ze zrobią wszystko co im kierowniczka każe, każdy z tego stresu donosi na siebie by się przypodobać a brygadzisci są fałszywi.
Jakie opinie o stanowisku pakowanie? Praca na akord czy jak to wygląda w tej firmie? Jakie dni i godziny pracy? Na jakie wynagrodzenie można liczyć, czy jest jakiś socjal?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Beskidzkie Fabryki Mebli? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Buhha. Ciesz się jak dostaniesz ubranie robocze... Chyba że jesteś kierownikiem albo technologiem... No i jeśli ktoś chce iść do tej pracy bo dostanie telefon to szczerze współczuję...
Proszę o opinię pracy na magazynie w tej firmie. Jestem zainteresowany aplikowaniem na magazyniera.
Firma dobra również jako pracodawca ale jednocześnie wymagająca. Stąd pewne osoby postanowiły oskarżać?
Jezeli pracujesz w tej firmie fizycznie to szybko wyladujesz u ortopedy a jezeli umyslowo to u psychiatry. Wiem z doświadczenia. Pracowalem tam kilka lat i stawy leczylem jeszcze 2 lata po opuszczeniu tej firmy. Dodatkowo cały czas udowadniają ci że jestes nikim.
Przypuszczam ze w tej chwili jestes tam gwiazdorem skoro tak piszesz, ale wkrótce napewno to sie zmieni tam nawet najjaśniejsze gwiazdy bladły barszo szybko i wylatywały z hukiem.czego i tobie życze
Tyś chyba facet dobrej firmy nie widział. Beskidzka fabryka mebli to patologia i atmosfera zła a przykład idzie z góry czyli prezesowa powinna sie leczyć w psychiatryku
Czy firma obniżyła pensje przez covid ?
W skrócie, ludzie jak wszędzie. Są fajni i mniej fajni a niektórzy neutralni. Kasa, zależy jak pracujesz, robisz szybko byle jak to zarobisz więcej niż dobrze i dokładnie. Liczy się ilość a nie jakość jak prawie wszędzie, da się coś zarobić choć to też zależne od działu. Brygadziści są spoko jak też jesteś w porządku i da się z nimi dogadać. Kierownicy to zwykle pionki którym się obrywa za darmo od pracowników i od góry. A co do góry to koledzy i koleżanki. Brakowało mi jakiegokolwiek zapału, chęci i pomysłu co do firmy. Brak również jakiejkolwiek możliwości awansu i chociaż minimalnego docenienia pracownika poza "premią" czy "podwyżka". Mimo wszystko pracę wspominam fajnie i ekipę też. Trzymajcie się tam i zdrowia!
CO TY CHŁOPIE PIERDOLISZ,KIEROWNIK TO WYBITNY CIUL I KARIEROWICZ.MYSLI ZE JEST BOGIEM A TAK NAPRAWDE JEST MNIEJ NIZ ZERO,A JESLI CHODZI O BRYGADZISTOW TO (usunięte przez administratora) ZYWCZOKI MOGLIBY SWOJA MATKE ZA ZETA SPRZEDAC.TAKA PRAWDA.TAK NAPRAWDE TO SZEFOWA NIE WIE CO SIE DZIEJE NA ZAKLADZIE.BYL KOLES KTORY NAGADAL SZEFOWEJ GLUPOT NA BYLEGO KIEROWNIKA I TA GO ZWOLNILA A SZCZERZE TO MOZE TEN KIEROWNIK BYL OSTRY ALE SPRAWIEDLIWY A KOLES MYSLAL ZE JAK POJDZIE NA SKARGE TO SOBIE WYWALCZY JAKAS WYZSZA FUNKCJE ALE NIESTETY....ZA WYSOKIE PROGI I WYKSZTALCENIE NIE TE CO TZEBA
Nie polecam. Wyzysk, wymówki. Brak szacunku dla ludzi. Kadra zarządzająca zakochana w sobie
Widzę, że masz raczej dość zdecydowaną i negatywną opinię o pracy w Beskidzkich Fabrykach Mebli. Jakie Twoim zdaniem zmiany powinny zajść w tym miejscu, aby ten pracodawca był lepiej odbierany przez swoich pracowników?
Żadnych zmian tam nie będzie.Już byli tacy co próbowali ale opór obecnej kadry jest zbyt duży żeby się zmienić.Dodatkowo wspiera ich p.prezes wszystkowiedząca i niesłuchająca tych co chcą zmian.Szkoda bo mogło być fajnie.Ci coają do czynienia z panią kierownik szwalni wiedzą o czym piszę.
ja pracowałam tylko ponad miesiąc ...masakra.Na szwalni to jest porażka.Ale nie do końca jest zmuszanie do nadgodzin.Te mróweczki szyjące po 10 godzin dziennie aż się trzęsą żeby te nadgodziny robić.Pani kierowniczka ma tak ustawioną załogę że tylko słowo i jadą po 10 godzin dziennie przez kilka miesięcy łącznie z sobotami...noooo w piątki do 14...super.Godziny pracy od 5 do 15 to normalka.Wypłata na czas... nawet spora...ale jakim kosztem? zero życia rodzinnego,prywatnego.No i premie w kopercie też są.Jedna dostanie 100 a inna kilka stów... zależy od wazeliny :) myślę że najwyższe premie biorą panie pracujące w okolicy siostry kierowniczki...
Nie wiem o co Ci chodzi możesz robić nadgodziny albo nie. Potrzebne są Ci pieniądze to pracuj. Okolice siostry kierowniczki słabo platne. Możesz się zamienić.
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej kilka lat temu. Kierownik produkcji, prawdopodobnie z trudem skończył zawodówkę w branży drzewnej. Młody i dodatkowo głupi. Zaproponował technologowi drzewnemu umowę zlecenie i polecił zerkanie z antresoli na ludzi, którzy zajwaniają jak w filmie Chaplin'a. Znajoma twarz. Pewnie ze szkoły. Pracowałem w wielu firmach i widziałem zajob różnej maści. W ten sposób w 21 wieku ludzi się nie traktuje . Przebierzcie tego gościa w ciuchy robocze i niech przez nie dzień a tydzień popracuje jako stolarz, czy tapicer. Rudy, brzydki i dodatkowo chamowaty. Jak można pracować w takim mobbingu i pod taką presją, nie wiem. Ten zakład nie ma nic wspólnego z meblami. Pracujący tam ludzie nie posiadają podstawowego pojęcia o meblach, czy stolarce. Pracują bo muszą. Nikt z kadry nie wie czym jest punkt nasycenia włókien w drewnie. Murarze i tynkarze trafili na stanowiska brygadzistów i wyżej. Tragedia. Odradzam zarówno pracę w tej firmie, jak i jej produkty.
Byłeś na rozmowie " kilak lat temu"? Myślisz że tam jest tak nadal...bo ja złożyłem papiery na magazyn
Podobno firma mimo kryzysu dobrze sobie radzi?
bardzo dobra firma,swietne zarobki i co najwazniejsze jest werbalny spokoj,zero mobingu.ja proponuje tym kilku wichrzycielom ktorym praca sie nie podoba niech sie zwolnia i zatrudnia w jakiejs firmie typu automotive-mobing,ublizanie,szczucie na co dzien tam kierownictwo ma wyprane mozgi.naprawde polecam
Chyba jednak powinieneś się powstrzymać i nie pisać tego typu opinii. Przecież @bolek może akurat cenić sobie pracę w Beskidzkiej Fabryce Mebli i nie widzę w tym niczego złego i dziwnego. Zapewne sam tam pracujesz albo pracowałeś. Może zatem powiesz, dlaczego masz tak niepochlebne zdanie o tym pracodawcy? Chodzi może o zarobki?
Dziwny zakład. Nieprofesjonalne wprowadzanie nowych pracowników w struktury organizacyjne. Brak jasnych standardów pracy. Nieprzyjazne warunki pracy. Ludzie w większości ok. Pomocni i wyrozumiali. Jeśli trafisz do dobrego działu, to robota w porządku. Jak trafisz pod skrzydła niekompetentnych buców, uciekaj.
Mógłbyś opisać jak wygląda takie wprowadzenie i co wg. Ciebie jest nieprofesjonalne? Dlaczego oceniasz warunki pracy jako nieprzyjazne? Będę wdzięczny za wyjaśnienie.
Zostajesz postawiony nie na swoim stanowisku pracy na które aplikowałeś, to po pierwsze. Nie zostają ci przedstawione podstawowe struktury organizacyjne zakładu - o wszystko musisz się pytać kolegów. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim, że pracując na produkcji nie dostałem ubioru roboczego, nie zostałem zaprowadzony do szatni, nie wiedziałem kto gdzie pracuje, do kogo się zgłaszać. Warunki nieprzyjazne - na hali bardzo ciepło podczas upałów, nie ma zagwarantowanych dodatkowych przerw mimo przeszło 30-stopniowych upałów i skwarem na hali, poza ogólną wielką butlą wody, pracodawca nie gwarantuje przy upałach nic. Są stanowiska że dmuchają ci wiatraki, a są takie, że po 15 minutach masz dość, bo nie ma żadnego ochłodzenia. BHP na zakładzie na bardzo miernym poziomie, ale dopiero się rozwija, od kilku miesięcy praca z obowiązkowymi okularami ochronnymi na stolarni i stoperami do uszu. Jeżeli ktoś pracował w okolicy w równie wielkich zakładach, ale w innej branży (stal, aluminium, motoryzacja), to może się mocno zdziwić, ponieważ zakład pod względem organizacyjnym jest mocno w tyle. Nie wspomnę o parodii jaką jest płaca akordowa a coraz większe parcie na jakość - no jedno i drugie nigdy nie idzie w parze, ale w Stanach Zjednoczonych wpadli na to już 70 lat temu, a w większości zakładów produkcyjnych w Polsce już także. W Beskidzkiej cisną na jakość, jakość coraz gorsza, ale metody obierają prymitywne, zamiast wyeliminować podstawowy problem słabej jakości, czyli płacę na akord. Dlaczego komukolwiek ma zależeć na dobrej jakości, skoro płacą mu za ilość?
Pecet chyba pracuje w innej firmie, może nie tu miałeś wpisać opinie. No chyba, że jesteś jednym z tych co mu " podziękowali" za współpracę, albo pechowem na którego wszystkie kary idą i to takim co to nigdzie go niedoceniają i za rękę trzeba go prowadzić. Nie przyjazne warunki pracy...dla Ciebie jednego :(...w lecie są upały i jest gorąco...zgadza się, ale zamontowali wiatraki i mniej się robiło...nikt nie umarł :)...BHP - facet od tego jest upierdliwy, chodzi, pilnują...a nowy bez szkolnia do roboty nie stanie, przychodzi to szafkę dostaje...a ubranie robocze, jakoś potem jak chyba zamówia dostaje...ale duzo i tak robi w swoich bo lubią. Widzę, że jesteś po studiach, bo takie mądre rzeczy piszesz - tomoże chłopie nie na produkcję tylko do biura i zarządzaj ... co do kasy to dla mnie jest ok ( zawsze można więcej ), wypłata od wydajności to jasny sposób zarabiania. Ale z tego co piszesz to Twoje podejście do roboty szło na ilość bez jakości ... no to Ci podziękowali kolego. Dużo się dzieje, ja mogę polecić pracę.Firma idzie do przodu.
Ty za to dużo wniosków wyciągasz bez realnego poparcia w słowach z mojej wypowiedzi. Pracowałem w kilku zakładach, w pracy która łączyła administrację z produkcją. Tak słabo jak w Beskidzkiej nie było jednak nigdzie i nigdy do tej pory na podobne forum nie wszedłem. Masz inną opinię, doświadczenia, świetnie, od tego jest to forum. Ja przedstawiłem swoje, żeby osoby, które zastanawiają się nad zmianą pracy miały pogląd jak to wszystko może wyglądać. Może. Nie musi. Każdy podejmuje własne decyzje zawodowe. Ja żadnych nie żałuję, nawet związanych z tym zakładem. Dla ciebie takie warunki to coś normalnego, dla mnie, widząc jak praca wygląda w zakładach typu Nemak, Shiloh, Enersys, są nie do zaakceptowania. I tak, masz rację, jestem po studiach wyższych a w dotychczasowej pracy zajmowałem się audytowaniem dostawców. Dlatego wydaje mi się że mam pewien pogląd na to jak praca na produkcji powinna wyglądać a jak nie.
W swoim poprzednim komentarzu napisałeś, że nie zostałeś w żaden sposób wprowadzony w zakres powierzonych obowiązków i musiałeś korzystać z pomocy innych pracowników. Mógłbyś napisać, czy osoby te były pomocne i chętnie służyły pomocą? Zastanawia mnie, jak to wyglądało.
Cieszę się że ktoś taki jak Ty daje jasne konkretne opnie i w zupełności się zgadzam z Tobą. Też tam pracowałam i nie polecam nikomu tej firmy z chorymi jak dla mnie zasadami. Bhp brak, wykorzystywanie pracowników na maksa.
a ja się nie cieszę, niedawno zacząłem pracować na tapicerni - w pierwszy dzień miałem szkolenie bhp i to chyba z 2 godziny .. potem do pracy. Wprowadzał mnie brygadzista i powiedział co i jak... przepracowałem cały miesiąc i nie czuje się wykorzystany , a co do wypłaty to - uczciwa. Pewnie że nie jest to miód, ale dla mnie całkiem OK.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Beskidzkie Fabryki Mebli?
Zobacz opinie na temat firmy Beskidzkie Fabryki Mebli tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Beskidzkie Fabryki Mebli?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!