Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Dek meble?
Dzień dobry. Czy ostatnio ktoś pracował w tej firmie? Zastanawiam się nad zatrudnieniem i szukam informacji.
Dlaczego? Jakies wymagania na stanowiska zaczęli mieć? Jeśli tak to jakie? Czy raczej chodzi o to że jest mała rotacja?
Widziałam tu starsze wpisy i no i wiele jest zastanawiających, szczególnie te w których mowa o szybkich odejściach pracowników. Ale może coś się zmieniło i obecnie szefostwo lepiej traktuje ludzi? Macie info? Co prawda w sieci nie ma ofert pracy, ale ja chętnie zatrudniłabym się tu do obsługi sklepu internetowego.
Profesjonalna obsługa, jak zawsze zadowoleni.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Dek meble?
Tak myślisz? Ciekawe w jakiej wysokości mogłaby być taka premia i jak często przyznawana. O ile w ogóle jest. Napiszesz od siebie jak oceniasz pracę i zarobki tutaj?
Dzień dobry. Czy ostatnio ktoś pracował w tej firmie? Zastanawiam się nad zatrudnieniem i szukam informacji.
Kiedy ja tam pracowałam to przyjmowali absolutnie każdego. Razem ze mną przyjeto z 8 osób. Po tygodniu zostały 2 (w tym ja), a po półtora miesiąca nikt. I ten sam schemat powtarzal sie przy każdej rekrutacji. Starzy pracownicy już nawet nie próbowali zapamiętywać imion nowoprzyjętych bo ci zaraz rezygnowali. Może i czasy się zmieniły, ale na pewno nie mentalność i paskudny charakter dyrektora.
Dlaczego? Jakies wymagania na stanowiska zaczęli mieć? Jeśli tak to jakie? Czy raczej chodzi o to że jest mała rotacja?
Jestem stałym klientem sklepu Dek Meble i nie zgadzam się z opinią Pana Pawła P. Duży wybór mebli ,ceny są przystępne i do tego bardzo miła obsługa, zawsze panie które tam pracują poświęcają swój czas by coś doradzić.
Super sklep. Duży wybór. Polecam.
Byłam klientka sklepu Dek jestem zadowolona z zakupu, powracam tam bardzo chętnie, obsługa bardzo miła ,dwa razy trafiłam na Panią Joannę T. Bardzo miła osoba umiejąca doradzić przy zakupach. Super, jestem bardzo zadowolona , napewno tam jeszcze wrócę.
Akurat zobaczyłam ogłoszenie i...przypomniało mi się, ze nie zostawiłam tu opinii. NIE POLECAM. Byłam tam w wakacje, kilka lat temu, jeszcze licealistka. To, miało mnie przygotować do pracy, być sposobem na zarobek okazało się traumą na całą 3 klasę lo. :) -Traktowanie przez szefa(?) chyba tak - straszne. Gość nawet nie patrzy czy są ludzie na sklepie ;)) Koleżankę uczył układać poduszki na sofie, jak zobaczył efekt zaczął się drzeć i podawać takie przykłady..że nie chcę tego pisać tutaj, ale wulgarnie i to strasznie komentował....dramat Zwolniłam się w dniu, kiedy owy pan na zebraniu rano stwiedzil, że organizuje konkurs kto najwiecej zdechłych much zbierze XD ZE CO Każdej z nas dał po woreczku strunowym:)) Za to prace i to na fajnym stanowisku znalazłam zaraz po liceum, a teraz już kończę studia...i dalej, jak przejeżdżam obok deku mam odruch wymiotny (;
Słabo, szczegolnie to z tymi muchami.. pamiętasz jaką stawke proponował mniej więcej za taką pracę?
Dziewczę co nazywasz pracą? Układanie poduszek? Faktycznie ciężka i męcząca praca. Że też ktoś płacił za coś takiego?
To jest jakiś fejk, nic takiego nie miało miejsca, też pracowałam w tej firmie w wakacje i później dorabiałam w soboty. Byłam bardzo zadowolona .
Stawka...powiem tak, było to ok. 6 lat temu, więc i kasa była inna, na tamtą porę chyba nie najgorsza ;) Okres o którym mówię, to nie rok temu czy dwa lata temu, znacznie dawniej. Więc może trafiłaś wtedy, kiedy po prostu się poprawiło (czego życzę pracownikom...).
Też pracowałam. Ja wytrwałam ponad miesiąc, a to i tak rekordowo długo, bo w tym czasie kilkanaście osób się zatrudniło i zwolniło po 1/2/3/4/5 dniach. Mam ten sam odruch widząc ich szyld.
Jak szefostwo w Dek meble traktuje ludzi?
Ja jestem zadowolona z pracy w tej firmie. Pracuję kilkanaście lat, lubie to co robię, dobrze zarabiam. Osoby, które oceniają miejsce pracy po jednym dniu ,,pracy,, nic nie wiedzą o tym miejscu.
Jakie są etapy rekrutacji w tej firmie oraz wynagrodzenia? Interesuje mnie też atmosfera w pracy?
Nie polecam,pierwszy dzień w pracy to stres począwszy od dziwnego spotkania z dyrektorem i wygłoszonym przez niego monologu w którym pelno przekleństw i glupich uwag.Do tego premie za kablowanie na współpracowników. Obrażanie pracowników,ogólnie język pogardy dla ludzi.Taki (usunięte przez administratora) prowadzony przez kulturalnie wychowwychowanego ch....ma.
Powiem ze swojego doświadczenia. Jak dla mnie było wszystko w porządku pełne zaangażowanie z mojej strony chęć nauki szybkie przyswajanie wiedzy szkolenia na których uczestniczyłam duzo mnie nauczyły pracowałam jal najlepiej robilam projekty obsługiwałam ludzi szybko się we wszystko wdrożyłam. W połowie października pytalam czy umowa od listopada będzie przedłużona doatalam odp ze tak bo musialam wiedzieć czy szukac coś innego zeby nie zostać na lodzie z dziecmi bez środków do życia. Po czym w sobote 30 październik wszystko było ok w poniedziałek 1 listopada okropnie sie czulam zrwszta od niedzieli juz bylo zle i zadzwoniłam we wtorek przed praca że nie jestem w stanie wyjsc z domu po prostu nir dam rady tak mnie rozlozylo Pani powiedziała ok przyjmuje do wiadomości. Idąc 3 listopada do pracy wchodzę daje papiwry do umowy o pracę a Pani mowi nie przedłużamy Ci umowy pytam jak to ona nie możemy czyli zostalam z dziecmi bez pieniędzy bez pracy sama sobie. Wiec są właśnie tak słowni. Nie możesz mieć dzieci byc chorym bo inaczej Cie wywala. Nie interesuje nikogo ze nie będziesz miała za co z dziecmi żyć bo oni po prostu nie przedluzaja umowy bo sie zle czułaś i nir mogłaś wyjsc z łazienki i z domu. Bez wyjaśnienia zrozumienia gdzie pytalam co dalej tak traktują ludzi.
Firma ok.
Praca bardzo ciekawa. Trzeba się dużo nauczyć jeżeli ktoś nie miał styczności z meblami.
Uczciwi, mili, szlachetni, wypłacalni. Dbają o pracownika i o klientów. Polecam
Odsyłam do Wikipedii sprawdzić znaczenie słowa szlachetny,dyrekcja nie ma ze szlachetnością nic wspólnego
(usunięte przez administratora)
Raczej sami,bo uciekają!
Jeżeli ktoś szuka dobrze płatnej pracy, to śmiało mogę polecić. Wiadomo, że potrzebne jest zaangażowanie, ale to chyba w każdej pracy.
Praca w handlu, dla osób lubiących kontakt z klientem. Dobre wynagrodzenie. Fajni ludzie.
Witam, ostatnio wraz z mężem kupowaliśmy narożnik i byłam świadkiem ze pracownice zwracaly uwagę panu żeby założył maseczkę, ten je ignorował rozmawiając przez tel, mówiły po 5 razy a pan je zignorowal...tyle jest zachorowań a Pan się nie stosuje?! Masakra. Jak najbardziej plus dla obsługi i szybką reakcję!:)
Sama praca może nie byłaby zła, ale zgodzę się w wieloma komentatorami na tej stronie, że właściciel to już poniżej dna. To, że na dzień dobry chce zniechęcić ludzi do pracy to już pal sześć, chociaż należałoby uświadamiać pracowników w nieco mniej wulgarny i obcesowy sposób. Generalnie już pierwszego dnia pytając o formę zatrudnienia (tu dotyczyło umowy zlecenia) Pan właściciel wysnuł wniosek, że mam złe doświadczenia w pracy na zlecenie, co jest bzdurą i nie wiem skąd takie bredzenie, bo ponad 2 lata pracowałam ostatnio na umowę zlecenie i praca była w porządku. Drugiego dnia natomiast przy szkoleniu a właściwie faktycznie długim monologu często odchodzącym w luźne dywagacje zdarzyło mi się raz ziewnąć, co nie umknęło Panu właścicielowi. I co zaraz nie omieszkał mi wytknąć. Przy czym o to ziewnięcie to patrzył na mnie spode łba, w dodatku próbując mi wmówić, że jest na odwrót - że to ja patrzę na Niego jakbym chciała go zabić. Ludzie, to już jest jakaś paranoja. Przytoczę trochę wiedzy fachowej o ziewaniu, żeby uświadomić Wam paranoję właściciela: "Ziewanie: nie nuda, a brak tlenu Dziś dominuje przekonanie, że to organizm dopomina się większej dawki tlenu. Głęboki wdech działa jak pompa ssąca. Krew zostaje lepiej nasycona tlenem i krąży szybciej, rośnie ciśnienie i liczba skurczów serca, a mózg jest lepiej dotleniony. To tłumaczy też, dlaczego ziewamy w sytuacjach, które nie mają z nudą nic wspólnego." Także tym samym przez ziewnięcie nie dostałam pracy, ale nic straconego bo dostałam dzisiaj telefon z innej firmy gdzie przechodziłam proces rekrutacji i zostałam przyjęta. Poza tym ich strata, bo mam duże doświadczenie w obsłudze klienta. Na plus zasługują jedynie Pani projektantka mebli kuchennych oraz dziewczyna z pawilonu 17 tego z sofami, kanapami itp - bardzo konkretna, rzeczowa i te 15 minut z nią dało większą wiedzę, niż kilka godzin biadolenia właściciela.
Jeśli masz szacunki troszkę do swojej osoby to bardzo dobrze że odeszłaś. Właściciel powinien udać się na długi urlop do Zakładu Psychiatrycznego :-) Życzę powodzenia w nowej pracy ;-) Najważniejsza jest atmosfera w pracy później zarobki ;-)
Niestety jestem zniesmaczony zakupiona w ostatnim czasie sofa lisera. Sofa rozleciała się po półtora miesiąca normalnego użytkowania. Została zareklamowana, niestety sklep uznał, ze uszkodzenie jest mechaniczne lub w skutek upadku mebla. Poprostu kpina.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dek meble?
Zobacz opinie na temat firmy Dek meble tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dek meble?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 5 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!