Jak się pracuję na produkcji w tej firmie?
Też mnie to ciekawi, niestety pracownicy Bielenda Kosmetyki Naturalne nie piszą ostatnio zbyt wiele na temat pracy w tym miejscu. Jeśli ktoś zechce wypowiedzieć się na temat tej firmy, to będę wdzięczny!
Witam, tak czytam opinie o pracy w tej firmie, ale dotyczą one głównie produkcji. Czy ktoś natomiast może wypowiedzieć się na temat pracy w administracji, w tym w dziale eksportu? Od pewnego czasu obserwuje pojawiające się ogłoszenia na stanowisko specjalista ds eksportu i zastanawiam się czy spowodowane jest to rozbudową działu, czy są to jakieś inne przyczyny jak np rotacja w dziale?
Rotacja :) Nie wszyscy są w stanie znieść atmosferę z lat 90-tych gdzie nie możesz nawet zbyt długo obiadu jeść, a jak nie ma pracy, to trzeba udawać, że jest :))
Dział eksportu ma spory problem, pracownicy stamtad uciekaja. Nie jest to na pewno rozwoj, tylko nieumiejetne zarzadzanie zasobami ludzkimi, lepiej nie odnosic sukcesow, bo albo cie wywala (bo prosisz o podwyzke) albo dostaniesz tyle pracy ze nie dasz rady. Jesli masz inna opcje to lepiej z niej skorzystac. No i faktycznie z doswiadczeniem w handlu i znajomoscia jezykow mozna w Krakowie znalezc cos duuzo lepszego i bardziej rozwojowego. Tutaj oczekiwania sa za duze w stosunku do tego co firma oferuje, sporo osob ktore odeszly lub zostaly do tego zmuszone odnosi sukcesy w innych firmach. Poza tym ogolnie atmosfera w tej firmie jest specyficzna i jesli nie jest z tej wsi co trzeba to ciezko sie tam znalezc. Naprawde nie polecam. Ciezko znalezc jakies plusy.
Kto wymyślił żeby na produkcji pracowali ludzie, którzy nie rozumieją prostych poleceń po polsku? Niech ta osoba przyjdzie i spróbuje sobie tak popracować!
Ogarnij się kobieto nie powiesz dokładnie o co chodzi na spokojnie, tylko z krzykiem i zwyszoscia ci to nie jesteś???? Pożyczysz i popisuwe robisz jaka to ważne osoba z Ciebie Ty robotnico po ZSZ (zawodowce) dowartosciowoj się w swoim domu , a nie obrażaj bezbronnych ludzi.. Nie spokojnym tonem, a nierycz jak furiatka.
To ciekawe, ale zanim jeszcze nie było "zagranicznych" zleceń krzyk i wychodzenie z siebie nie miało miejsca. Poszukałabym winy w czymś innym :) swoją drogą, poziom wykształcenia nie gra tutaj roli, ale poziom wypowiedzi już tak :) A nawet jeśli już się tak przy tym upierasz-pracują tutaj również ludzie po studiach. Polecam naukę prostych słówek. Czasami Wasza nieświadomość stwarza groźne sytuacje, ale Wy przecież tego nie widzicie.. Tak prosto jest Wam nas osadząć skupiając się tylko na sobie.
W biurze na pewno i Dyrekcja posiada wręcz powinna posiadać wykształcenie wyższe. Ty natomiast jesteś wulgarne prostaczko po podstawówce. Robotnicza najniższego szczebla na produkcji zrozum to W końcu bezczelny nieluku który się wysusza. Osoba wykształcona zna kulturę osobistą i umie się zachować, a, Ty tych manier nie posiadasz!!!!! Najgorsze że tego Nie rozumiesz???
Nie polecam , to już za granicą były lepsze warunki pracy
Większość opinii które tu można przeczytać jest pisane przez pracowników na zlecenie którzy są tutaj 2-3 miesiące i starają się opisać jak wygląda ich oczyma. Nie neguje tego ale niestety nie mają do krzty racji... Zostając pracownikiem w tej firmie trzeba liczyć się z wieloma niedogodnościami ale o tym później. Zacznijmy od początku. Praca powszechnie znana jako produkcja( pracownice produkcji, magazynierzy, mechanicy, przerobowi) wygląda inaczej niż 99% innych firm. Panie na produkcji: Trzeba liczyć się z tym że musisz dziennie przerzucić 30-40 beczek 100kg aby przygotować się do swojej pracy będąc kobietą. Nie jest to łatwe ani przyjemne. Brak magazynierów którzy by pomogli bo oni sami nie mają lepiej. Ładowanie ręcznie peelingów czy też kremów bo pompa nie ciągnie to też chleb powszedni. Magazynierzy: Chcesz dowieźć palete lub kontener? Proszę bardzo godzinka zanim wytorujesz drogę między beczkami i nikt tego nie widzi że jest w tym problem żę brak jakichkolwiek dróg transportowych. Opakowania rozłożone w tylu miejscach że nawet najstarsi pracownicy mają problem w odnalezieniu się w tym wszystkim. Mechanicy: Normalny mechanik na produkcji zajmuje się naprawą i utrzymaniem ruchu, tutaj jest zupełnie inaczej. Zaczynając od zakładania etykiet, zmian serii, przygotowywaniu pomp do produktów kończąc na myciu i ciągłym przeformatowywaniu maszyn. Często się zdarza tak że się przestroi na jakiś produkt a niema np etykiet i 2 godziny pracy na marne. Przerobowi: Tutaj też nie jest kolorowo. Dźwiganie surowców po 50kg czy też szarpanie się z beczkami 200kg bo brak odpowiedniego wózka to norma... Do tego trzeba szybko pracować bo trzeba wyrobić normę. Wyciągając wnioski i patrząc na to wszystko wielu pracowników już odeszło. Teraz jest ogromna rotacja i każdy nowy nie może się połapać. Pieniądze nie zachęcają ani nowych ani starych by w sumie tu zostać i się użerać z tym wszystkim. Każdy kto tu pracuje już długo jest maxymalnie wyeksploatowany ponieważ od takich pracowników wymaga się najwięcej a nie idą za tym pieniądze czego nikt na "górze" nie umie zrozumieć. Bo nie ma nic bardziej dołującego gdy ktoś przychodzi na okres próbny i ma większą stawkę niż ten co pracuje już kilka lat. Mam nadzieję że ta opinia nakreśli jak to wygląda i czemu pracownicy stali chodzą zdenerwowani i nie mają już sił tłumaczyć setny raz to samo kolejnej osobie.
To wszystko bardzo ciekawie się czyta. A tak na poważnie to śmiać mi się chce jak to czytam. Jako młoda i ucząca się osoba zglaszasz się do pracy na produkcji i co ? Myślisz że będziesz tam leżeć A reszta będzie robić za Ciebie? Każdy potrafi się domyślić że produkcja kojarzy się z tempem pracy więc nie dziwcie się że ktoś w końcu nie ma sił po raz setny tłumaczyć jak coś się robi. Jeżeli wiesz że się nie nadajesz to po prostu się nie zabieraj do takiej pracy. Atmosfera słaba i kobiety wrzeszczące tyrany to jest dopiero hit waszych opisów ????po pierwsze jak nie znasz to nie oceniaj. Po drugie nie dla atmosfery przychodzisz zarabiać pieniądze A po trzecie jeśli nie potrafisz sprostać prostym zadaniom to poszukaj problemu w sobie i znajdź lżejsza pracę. Jeżeli chodzi o jadalnię to tego co się orientuję to nie ma tam tabliczki "zakaz wstępu bo tu siedzi tylko elita ." Na własne życzenie wybieracie szatnie na przerwie pomimo wolnych miejsc w jadalni. Z tym brakiem szacunku też warto się trochę zastanowić bo wy też go nie okazujecie pisząc że ktoś kogoś traktuje jak śmiecia..Ale niestety tak wam jest łatwiej..pokoloryzować i wypisywać w większości głupoty niż zrobić coś żeby było lepiej..proponuję zacząć od siebie.
No pewnie, to z ludźmi jest coś nie tak, a firma idealna, nie ma sobie nic do zarzucenia. Dlatego macie taką ciągłą rotację pracowników, bo nikt nie jest odpowiednio wykwalifikowany na tak poważne stanowisko. To się uśmiałam. Widzę, że Bielenda postanowiła poniżyć się jeszcze bardziej wypisując tego typu komentarze.
1.nie jestem młoda i ucząca sie 2.mam doswiadczenie na produkcji w roznych firmach czyt.potrafie pracowac w tempie nikt za mnie nie musial wykonywac moich obowiązkow 3.jesli chodzi o stałych pracownikow zachecam firme do wprowadzenia na produkcje kogos w typie "tajemniczego klienta" w postaci nowego pracownika,raport takiej osoby napewno bedzie interesujący :))) 4. atmosfera w pracy wbrew pozorom jest bardzo waznym elementem w dzialaniu kazdej firmy czyt. brak ciągłej rotacji, lepsza wydajnosc pracownika, budowanie pozytywnej opini o marce etc.
Praca nie jest ciężka ale atmosfera masakra..Traktują człowieka jak smiecia, ma się wrażenie że czekają tylko na czyjeś potknięcie.Czasem nie wiadomo kto tam jest kierownikiem czy brygadzistą, stałe pracownice wydają polecenia w sposob arogancki, obgadują i wyśmiewają.Brak szacunku do czlowieka.Posiłki je się w szatni bo na jadalni siedzi elita albo Ukrainki.Nie polecam, mam takie obrzydzenie do tej firmy , że napewno bede omijac to miejsce z daleka, nie mowiąc juz o zakupie produktow tej marki.
Gorąco polecam pracę w Bielendzie tym, którzy chcą się czuć jak kompletne zera i być na dzień dobry być traktowani jak intruzi i (usunięte przez administratora) Jeśli ktoś ze zleceniówki się tam długo utrzymuje, to albo jest Ukraińcem, albo ma podobny charakter do tych z umową o pracę, czyli traktuje Cię z góry i jak śmiecia. Czy zrobiłeś/aś coś źle, czy nie, (usunięte przez administratora) i tak dostaniesz. Mycie beczek to fantastyczne przeżycie! Za zawrotne 11 zł na godzinę jesteś pakowaczem i sprzątaczem :) Przynajmniej masz jakieś zajęcie, podczas gdy mechanik naprawia tego dnia po raz dziesiąty tę samą maszynę. To miejsce aż prosi się o wjazd sanepidu, bo BHP jest tam skandaliczne. Odradzam, nie warto. Ciągła rotacja pracowników chyba mówi sama za siebie.
(usunięte przez administratora)
Dlaczego przełożeni mieliby się strać, żeby nowi pracownicy rezygnowali w pierwszym dniu pracy?Powiedz proszę co masz na myśli.
MIALEM TAM APLIKOWAC ALE TERAZ (usunięte przez administratora)DZIEKI WSZYSKIM ZA OPINIE
Bardzo Cię proszę, żebyś starał się zawsze dbać o język swoich wypowiedzi. Skoro miałeś w planach aplikowanie do firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne, to chyba warto byłoby jednak to zrobić. Widziałam, iż w chwili obecnej poszukują między innymi pracownika produkcji - operatora maszyn oraz mechanika - konserwatora maszyn i urządzeń. Czy któraś z tych propozycji odpowiada Twoim kompetencjom?
Szukają/ szukali mechanika? Może niech w końcu zatrudnią takiego któremu się będzie coś chciało ;)
Praca w Bielendzie to czysty wyzysk osób będących na umowie zlecenie w tym Ukraińców. Zlecebiowcow traktuje się jak (usunięte przez administratora). Panie brygadzistki i niektore pracownice stale uważają się za nie wiadomo kogo i traktuje pracowników zwłaszcza sezonowych z góry. Ogólnie nie polecam tam pracy również że względu na atmosferę, gdzie 90 % pracowników sezonowych to Ukraińcy i nie ma wogole z kim słowa zamienić wogole. Jak za te pieniądze to trzeba się strasznie narobić i jeszcze np. Przez 4 godziny na stojąco i w wielkim huku maszyn.
Osoby narodowości ukraińskiej mogą legalnie pracować w Polsce, więc to, że są zatrudnieni w firmie to nic dziwnego. Piszesz o pracy na umowie zleceniu. Nie jest to zbyt korzystny kontrakt dla pracowników. Nie można korzystać z płatnego urlopu i świadczeń socjalnych. Czy przy dłuższym zatrudnieniu jest możliwość negocjacji i zmiany warunków umowy na korzystniejsze i bardziej stabilne? Czekam na Twój komentarz.
Ty jesteś z tego portalu, że takie rzeczy wypisujesz czy jak? Ukraińcy i zleceniobiorcy są zatrudniani przez firmy zewnętrzne. Bielenda nie zatrudnia Ukraińców na umowę o pracę ani studentów na zlecenia. Z Ukraińcami jest taki problem, że oni to chcą pracę siedzącą i nie angażującą. Zaraz po wejściu na zmianę wręcz biją się o stołki a jak takiego posadzisz przy maszynie to zrobi wszystko aby Ci życie utrudnić i produkcje zatrzymać, bo musi odpocząć. Dogadać się z nimi nie dogadasz bo słyszysz tylko "Ja nie panimaju" a jak odejdziesz to się z Ciebie śmieją. Pomocnicy z nich żadni. Często musisz za takiego pracować bo on palety sobie nie przywiezie, beczki nie podniesie, nic nie przyniesie i w efekcie Panie z produkcji a czasem zleceniówki muszą im wszystko pod nos podstawić. Ze zleceniówkami jest ten problem, że codziennie jest ktoś inny i brygadzistki już chyba nie mają siły nikomu tłumaczyć tego samego codziennie od nowa. A swoją drogą chyba mają premie od ilości zrobionych kosmetyków, więc jeśli codziennie masz innego "pomocnika", którego musisz wszystkiego uczyć od nowa to może się odechcieć.
pracowałam w Bielendzie na umowę zlecenie i powiem szczerze że z atmosfery byłam bardzo zadowolona. NIe wiem czy wynika to z faktu że akurat trafiłam na fajną ekipię grupę czy z czegoś innego. Fakt że przykladałam się do pracy ale nikt mnie nie opierdzielał i nie słyszałam żandych przekleńśtw. Ale faktem jest że nie ktorzy przychodzacy do pracy na zlecenie chyba pomylili prace z wakacjami. niektorzy na prawde sie do niej nie nadawali. Chciałabym tam pracować na umowę o prace
Jak pracują przedstawiciele handlowi w sensie rodzaj rozliczania, czas pracy auto służbowe i korzystanie z niego prywatnie?
Chciałam tam aplikować, ale poczytałam komentarze i cóż... Skoro nawet na forum są kłótnie to myślę że w firmie panuje zła atmosfera. Przerażające... Czy tam pracują dorośli ludzie?
Na jakie stanowisko chciałaś aplikować w przypadku firmy Bielenda? Próbowałem znaleźć jakieś informacje związane z prowadzoną obecnie rekrutacją, ale nic nie znalazłem. Myślisz, że warto udać się bezpośrednio do placówki firmy, aby dowiedzieć się obecnie wolnych miejscach?
Witam, orientuje sie ktos czy sa aktualnie przyjecia na stanowisko pracownik produkcji ale bezpośrednio przez firme nie przez posrednika? Jesli tak to jak aplikować?
Z tego, co udało mi się znaleźć, to firma Bielenda poszukuje obecnie osób na stanowisko pracownika produkcyjnego, czyli stanowisko, które wcześniej Cię interesowało. Zastanawia mnie, czy finalnie w tamtym okresie udało Ci się wysłać swoją aplikację do pracy? Może pracujesz już w tej firmie i mógłbyś pomóc osobom, które będą obecnie aplikowały na dodane przez firmę ogłoszenie? Zachęcam do dyskusji na ten temat.
Witam, a może mi ktoś odpowiedzieć gdzie znajduje się fabryka, w Krakowie na Fabrycznej czy w Cholerzynie? Znalazłam ofertę na stanowisko w kontroli jakości. Czy tam też jest praca na 3 zmiany? A moze ktos wie jak sie pracuje w tym dziale, jaka tam jest atmosfera.
Witam,czy sa aktualnkw przyjecia do firmy na stanowisko pracownika produkcji? Czy najlepiej wyslac cv poprostu na adres mailowy firmy? Interesuje mnie praca bezpośrednio przez firme nie agencję.
Praca zależy od tego u jakich brygadzistek jest się na zmianie i jak ktoś się przykłada do roboty. Tutaj faktycznie nie ma leżakowania ponieważ jest to linia produkcyjna i trzeba nadążać za maszyną, ale absurdem jest napisanie że nie można iść do toalety. Wystarczy otworzyć buzię do koleżanki obok, która wykonuje pracę którą na chwile może przerwać pomijając już fakt, że maszyny co chwila się psują i nadają milion okazji żeby załatwić swoje potrzeby (w sumie to psucie maszyn też jest męczące, bo przez to często wykonuje się syzyfową pracę). Co do ludzi - jak wszędzie znajdziemy i tych naprawdę super i tych nie dobrych. Jeżeli ktoś próbuje cwaniaczkować to nie spotka się z aprobatą. W firmie da się tez wyczuć nieład. Jest beznadziejny przepływ informacji oraz niektórzy sieją zamęt. Tej firmie zdecydowanie przydałyby się anonimowe ankiety pracownicze, które by przedstawiły szefostwu wady i zalety firmy. W efekcie prawnikom byłoby zdecydowanie lepiej oraz podniosłaby się wydajność pracy.
Witam, a gdzie znajduje się fabryka, w Krakowie na Fabrycznej czy w Cholerzynie? Znalazłam ofertę na stanowisko w kontroli jakości. Czy tam też jest praca na 3 zmiany? A moze ktos wie jak sie pracuje w tym dziale, jaka tam jest atmosfera.
Może warto skontaktować się bezpośrednio z firmą? Dane kontaktowe znajdziesz na stronie https://bielendaprofessional.pl/kontakt W ten sposób uzyskasz informacje z pierwszej ręki i być może dowiesz się czegoś na temat trwających rekrutacji.
@jakiś żart, proszę Cię o nie komentowanie prywatnych spraw pracowników firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne. W tym wątku rozmawiamy o warunkach pracy w tej firmie. Czy w ostatnim czasie zaobserwowałaś jakieś zmiany w tej firmie? Jak ocenisz możliwości rozwoju pracownika? Czy w firmie można aplikować wewnętrznie na inne stanowiska?
@NIE POLECAAM, opisałaś dokładnie warunki pracy w firmie Bielenda Kosmetyki Naturalne. Czy możesz napisać coś na temat umowy? Czy od razu pracownikowi proponuje się umowę o pracę? Czy firma oferuje pracownikom system premiowy? Te informacje mogą być pomocne dla przyszłych kandydatów.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bielenda Kosmetyki Naturalne?
Zobacz opinie na temat firmy Bielenda Kosmetyki Naturalne tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bielenda Kosmetyki Naturalne?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 31, z czego 2 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!