@Weraa876 rozumiem, że źle trafiłaś z zakwaterowaniem, a może pogadaj z kimś o tym, może da się coś zrobić? @Kwiatowa piszesz, że nie dają wystarczająco czasu na naukę, a czy są jakieś szkolenia ?
ja pracowalem trzy miesiace i nie bylo zle jedynie pod koniec jak jechalem do polski to mialem w jednym tygodniu 3 nocki a w drugim tygodniu tylko 2 dni bo nie bylo tyle pracy
Witam. jedziemy z dziewczyną do Zwaagdijk do pracy w Hessen. Ktoś tam pracuje ? Jak warunki mieszkaniowe? Jedziemy przez Eurowork Hobij.dzieki pozdrawiam
Witam, mam propozycję pracy przez Hobij w Helmond (Hessing) przy sałatkach i nocleg ponoć w domakch bugalow w Asten-Ommel . Mam pytanie czy ktoś mógłby podzielić się informację jak to wygląda rzeczywiście i w praktyce, chciałbym uzyskać info od osób które tam są lub były (warunki, rzeczywista możliwość pracy ). Nie chcę wyjechac i siedzieć na tyłku i ponosić koszty . Z góry dziękuję za informacje .
Hej. Jadę do Hessing razem z chłopakiem do Zwaagdijk przez Hobij. Możecie coś powiedzieć na temat zakwaterowania?
zakwaterowanie to masakra, zgniłe rolety, pleśń w pokojach, łazienki obrzydliwe.. najlepiej wyjezdzac przed agencje ale posrednictwa bo oni działają pod polskim prawem pracy i boją sie pipu wiec jak cos jest nie tak to od razu zmieniaja wam zakwaterowanie itp a i gwarancje godzin daja bo w hessingu to roznie bywa, osobiscie sama tak wyjechalam i poki co pracuje 4 miesiace
Zakład super
Ja pracowałam na Hessingu - Zwagdijk przez rok na dziale continue zakken, jako inpakker. Jeżeli chodzi o ilość pracy, może miałam dwa takie tygodnie w ciągu tego roku, że dostałam po dwa dni wolnego na tydzień. Tak normalnie 5 dni miałam pewne, a w okresie zimowym zdarzało mi się pracować nawet po 6. Godzinowo było to przeważnie 40-45 godzin, zdarzało się, że dochodziłam do 50. Nawet w okresie letnim te 5 dni pracy zawsze miałam. Praca na dwie zmiany - dniówki i lepiej płatne nocki. Także na tym dziale na godziny nie można narzekać, bo stałych inpakkerów, którzy potrafią dobrze obsługiwać maszynę zawsze brakuje. Praca do lekkich nie należała - to trzeba przyznać. Nad każdym inpakkerem stał operator, który powinien wykonywać wiele rzeczy za inpakkera, jednak wyglądało to tak, że prawie wszystkim trzeba było zająć się samemu. Operatorzy najczęściej zajmowali się rozmową, lub znikali gdzieś na hali. Pracowałam przez agencje E&A i zakwaterowano mnie w hotelu, znajdującym sie 5 minut jazdy rowerem od zakładu pracy. Warunki w hotelu były ok, hotel nowy, więc nie miałam na co narzekac. Jeżeli trafił się jakiś 'zadymiarz' od razu wyrzucano go do miejsca zamieszkania o gorszej lokalizacji i gorszym standardzie.
Pracuje obcnie w hessie ale w zwagdijk. Praca taka sobie szału nie ma ma.. stawka tez kiepska. A Polacy na kontrakcie ... hmm mógłbym wymienić kilka osób ale nie będę używał wulgaryzmów za kogo się maja ... a tak naprawdę są zerwali którzy myślą ze wygrali milion w totka. Holendrzy się nimi wysługują a te parobki cisną Polaków pod sobą ... ale kiedyś trafi kosa na kamień.
@ Eleee - no raczej zdziwiłabym się gdyby przez trzy lata wszystko było różowo i idealnie, to mało realne ;)
Wiem, że nie tu powinnam pisać. Ale chce wyrazić swoją opinię i ostrzec innych. Przyjechałam z chłopakiem do pracy w oss na zbieranie zamówień. W Nistelrode 2 godziny czekaliśmy na pokój, gdzie jak już nam go dali, okazało się, że tam jest syf, w łazience robaki, dywan i materace brudne. Zglosilismy to odpowiedniej osobie, co okazało się, że sami musimy posprzątać ten pokój. Płacisz 87 euro Nwm za co. Za syf i brak internetu? Przenieśli nas na drugi dzień do innego ładnego mieszkania. Poszliśmy do naszej pracy co okazało się, że nas nie przyjmą, bo nie znamy języka (w agencji mówili, że jest niepotrzebny) i czekamy kolejne dni aż nam znajdą inna pracę, ale widzę, że się nami nie interesują. Ciągle słyszymy "jutro się skontaktujemy". Na pracę czekamy już prawie tydzień. A mieszkanie? prawdopodobnie zaś pójdziemy na te śmieci nie warte ani grosza. Odradzam pracy w Oss na zamówieniach jeśli chcesz pracować, a nie być na wakacjach.
elemelek, a jak jest na zaku?
Zaki sa dwa Continue oraz Schaal na ktory masz isc ? Na Schaalu jest dramaturgia po prostu stoja nad Toba operatorki liniowe żółte i patrza Ci na ręce albo jak maszyna Ci nie zgrzewa dobrze woreczków to już jest jak kat a Ty musisz robić norme takze na Schaalu nie masz ani minuty przestoju caly czas łapiesz skrzynki zmieniasz folie leje przestawiasz maszyne pod inny produkt np 10 kg czegos 10 czegos. Tam juz maja swoich ludzi ktorzy sa jakis czas a zatrudniaja na zaka azebys wypelnila miejsce hotelowe oraz byla awaryjna w razie czegos zachorowania etc takze z godzinami nie wyjdziesz te 5 dni a przy 4 dniach nie oplaca sie przyjezdzac bo masz 240 zakupy 70e zostaje ci kolo 150 euro to jest 660 zl mowimy tutaj tylko o 70e wydatkow na tydzien a gdzie rozrywka etc takze odlozysz max 500 zl na tydzien na mc 2 tys to jest za malo na tyle poswiecenia na Hessie.
W Hessingu przepracowałem pół roku po czym nie przedłuźylem kontraktu. Pracowalem przez agencje pracy tymczasowej E&A wydaje sie byc najlepsza agencja ktora jest na rzecz Hessinga sa jeszcze AB Tempo Team Hobij Van Koopen. Agencji Hobij nie polecam za zadne skarby dowoza busami z hotelu w ktorym warunki sa koszmarne wrecz niemozliwosc normalnego funkcjonowania. Agencja przez ktora pracowalem E&A ma swoj hotel w Zwagdijk okolo 800 m od zakladu pracy sa rowniez baraki oraz kilka domkow jednakze dojazd z tych lokalizacji okolo 8 km nie polecam rowerem gdzie przy zatoce wieje i czesto pada. Hotel jest roczny wszystko praktycznie nowe pokoje 2 osobowe. Warunki jak na 65 osob ok moge polecic jest porzadek nie ma awantur etc. Hessing dzieli sie na kilka dzialow VB przygotowanie warzyw najciezsza praca jaka jest tylko mozliwa nie polecam. Schaal pakowanie do gotowych salatek Continue autopaking wraz z przygotowaniem salaty oraz magazyn. Najwiecej pracy jest w sezonie jesienno zimowym od Pazdziernika do Kwietnia okolo 5 dni i powyzej w innych miesiacach okolo 3-4 dni max. To specyficzna praca trzeba byc szybkim odpornym na chłod wrzucajac do salatki warzywo badz polprodukt przez 3h mozna zamarznac poniewaz sie nie ruszamy przy tem od 2-4 stopni praca monotonna niekiedy mozna zasnac. Nie polecam wyjezdzac od Kwietnia do Pazdziernika bo mozna max zarobic okolo 230 euro minus jedzenie. Sytuacja wyglada tak ze ogloszenia ida caly czas poniewaz agencja bierze 85 euro za pokoj na tydzien i zapelnia na sile hotele bo ma z tego zarobek a nie interesuje ich ze jest malo pracy to biznes. Rotacja ludzi jest niemilosierna codziennie ktos nowy jak na straganie straszny haos w firmie wrecz (usunięte przez administratora) szybkosc chlod presja raz pracujesz 12h bo musisz zostac bo odmawiasz masz kare a raz pracy brak. Ogolnie praca dla odpornych psychicznie teraz na sile chca wrzucac na inpakerów ludzi bo nikt tam nie chce pracowac presja dzwiganie szybkosc a kasa. ta sama wiec na sile ładuja a jak nie to urywaja za kare godziny pracy. Piszcie jak macie pytania.
Witam. Może orientujesz się, gdzie E&A ma domki, tzn. w jakich miejscowościach? Jak wygląda dojazd do pracy z tych lokacji, ile km? Dzieki za pomoc. Aga
E&A ma hotel w Zwaagdijk oraz w Andijku barak ale w tym baraku jest lepiej niz w niejednym domku. Domki sa tez w De Vlietlanden. Jako kobieta nie pisz sie na domek bo masz od 6.5-8.5 km teraz w Holandii agencje tak skonstruowaly umowy ze ponizej 10 km mozesz dojezdzac rowerem. Oczywiscie kategoryczny zakaz posiadania samochodu. Mozesz dojezdzac rowerem 3e na tydzien odciagaja za rower. Mozesz posiadac skuter koszt tyle co benzyna i ubezpieczenie 2e na mc. Jako kobiecie nie polecam dojazdu z domkow na Hessing od zatoki wieje i pada takze dojazd to totalna mordęga czy wieje czy pada dramat nie bedziesz miala sily ujechac tak czesto wieje. Jak cos to masz hotel 900m od Hessinga tylko wiadomo znow 65 osob tam mieszka ale przy 6 osobach na domku lepiej isc na hotel bo pokoje sa 2 osobowe i do pracy 5 minut. Wybor nalezy do Ciebie.
są tam jakieś normy ? ;/ jest możliwość że zwolnią w każdej chwili ? jest czas na nauczenie się wszystkiego ?
Nie daja wystarczajaco czasu na nauke, duzo wymagaja, z godzinami kombinuja jak przerobisz pare nocek to na dniowkach wiekszosc siedzisz w domu bo nie chca dac duzo zarobic. No cusz
Ludzie pracujący poprzez Tempo-Team gdzie mieszkają?
Powiem więcej, Jak wywalili Wima dyrektora przyjaciela wszystkich turków i Polek z obtartymi kolanami to maltaje postanowiły zastrajkować. Strajk skończył się po 5 minutach bo biuro sie wnerwiło i zapowodziało że jak zaraz nie wrócą do pracy to zostaną wszyscy wywaleni na zbitą mordę. Niestety Polki i turki musieli wrócić do roboty znaczy kieratu i 3-mać mordy na kłódkę. Mógłbym jeszcze więcej poopowiadać na temat pracy w Hessingu ale już jest późna pora i mi się nie chce... Parę postów wyżej ktoś się odgrażał że sprawe na policje zgłosił, i co buraku myśisz, że holenderska policja będzie się zajmowała sprawami polaczków-cebulaczków? Powodzenia w takim razie i namierzaj mnie ile chcesz...
Z tego co wiem a pracuję tu już bardzo długo, wszystkie operatorki na dziale High Care mają obtarte kolana, bo dlatego są operatorkami i mogą pomiatać ludźmi szczególnie tymi nowymi. Normalnie patologia, one leczą swoje kompleksy własnie wtedy jak się na kimś nowym wyżyją.
Ale żenada z tym co ludzie piszą :) W Hessingu się pracuje a nie czeka na darmowe pieniądze. Pracowaliśmy wraz z parterem rok :) Ja Jumbo/Navi i o mnie mogę się wypowiedzieć.Praca na pewno nie jest dla ludzi ktorzy chcą wszystko za darmo i już trzeba pracować. Niedziele fakt są dla ludzi którzy dobrze pracują i to dlatego ze ludzie którzy mają wszystko w (usunięte przez administratora) i robią coś przez 3 godziny to osoba która chce pracować i to robi zrobi daną rzecz w godzinę . Prawda godzin ostatnio mało bo był martwy sezon . My zwolniliśmy się własnie przez brak godzin . Na jumbo trzeba latac trzeba być odpornym fizycznie i psychicznie bo jest presja normy i czasu . Ale tam godziny są zawsze . Nie ma czegoś takiego " jak wredne dziewczyny" Nie raz to słyszałam i śmiać mi się chciało :D Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam . Może zależy to od charakteru ? skoro jestes ok i starasz się pracować nikt się do ciebie nie doczepi ;) Na pewno nie jest to praca dla ludzi którzy mają słabą odporność i są flegmatyczni :) I nie piszę tego złosliwie po prostu nie da sobie taki człek rady. Pracowałam przez Hessinga mieszkałam prywatnie . Moje tygodniówki wahały się od 300-440 e tygodniowo ale od stycznia do kwietnia było to masz 240 .. więc odeszliśmy :) Ale ogólnie polecam :)Na Koordynatorow też nie mogę narzekać (serdecznie pozdrawiam Agnieszkę i Magdę ) Mimo że ludzie narzekają to przepraszam bardzo bezpodstawnie wątpię ? Skoro przychodzi kordy raz drugi trzeci a ty na fazie do pracy nie to nie ma się co dziwić ze potem Koordynatorzy są do Ciebie negatywnie nastawieni i z pretensjami . Ja nigdy nie miałam z nimi problemu . Język też jest potrzebny mimo tego że 90% pracowników to Polacy ale Czerwoni(szefostwo) i liniowi to przeważnie Holenderzy po za Jumbo tam Liniowi to Polacy :) Są dni ekstra czyli idziesz do pracy z godziny na godzinę jeżeli planowo masz wolne . Praca w święta mało kto może jechać do Polski ja pracowałam w okresie świątecznym od 21.12 do 2.01 w ciągu od 15 30 do 2 w nocy Jeżeli chcesz pracować a nie się obijać to polecam :)
A jak wygląda sytuacja z zakwaterowaniem?
Przez Hobij pracujesz okolo 25 do 30 godzin tygodniowo, czasem az kilkanascie. Podobno to sie zmienia po dluzszym okresie czasu. Komu to nie przeszkadza moze przyjezdzac do Zwagdijk
A gdzie mieszkasz? Na bungalu w Ommel?po ile gdz robicie na Hessingu
Witam jeśli chodzi o Hessing helmond to nie jest tak jak piszą ludzie negatywne opinie na temat tej pracy. Pracuje tam i nie narzekam. Godziny są w miarę zapotrzebowania od sklepów. Ludzie są życzliwi jeśli umiesz się dogadać i będziesz robił tak jak operatorka wymaga to więc nic ci nie powie. Ale jeśli zaczniesz pyskowac to sam sobie zaszkodzisz. Każdy ci wytłumaczy co jak masz robić. Polecam.
Witam. Jeśli jesteś zainteresowany pracą w Hessingu lepiej się dobrze zastanów. Uprzedzam, że jeśli wyjeżdżasz przez E&A to wiedz, że to co ci powiedzą w Polsce nie pokrywa się z tym, co cię czeka na miejscu. Moja trasa (na rowerze) do pracy miała liczyć 3km, po przyjeździe z 3 zrobiło się 8km. Holandia piękny kraj ale bardzo wietrzny i deszczowy, dodać mieszkanie nad zatoką i trasę do pracy przez łyse pola daje nam drogę przez mękę. Nie zawsze jest tragicznie ale licz się z tym że płaszczyk przeciwdeszczowy (jednorazowy) wytrzyma jedyne 500m – w trakcie jazdy wiatr zrobi z nim swoje. Jeśli jedziesz żeby zarobić, to może cię spotkać przykra niespodzianka. Tutaj to los na loterii, zależy na jaki dział trafisz, możesz pracować 5 dni w tyg. po 8h, a możesz pracować 4 dni po 5/6/7 h. To zależy od zamówień, pracy produkcji i innych czynników. Dodam, że przerwy nie są płatne. Zawsze najlepiej wychodzi się na nockach. Zapewne robi na tobie dobre wrażenie 200% w niedzielę – nie łódź się, że często skorzystasz. Być może załapiesz się na kilka, ale uprzedzam, że niedziele są zarezerwowane dla „starych” pracowników, albo dla pracowników na kontraktach. Co do agencji, to zabierają sporo kasy, ale to chyba nie różni się niczym od innych – jak to agencje. Zresztą o wszystkich kosztach poinformują cię przed wyjazdem. Liczę, że moja opinia pomoże ci podjąć decyzję… dobrą decyzję.
A to dziwne z tymi niedzielami, pracowałam 1,5 roku i niedziele wolne miałam dwie a ilość godzin przez pierwsze dwa miesiące po ok 30h na tydzień co nie narzekałam bo strasznie wszystko boli a później pomiędzy 40 a 50. Kasa jakieś 1600 - 1900 na rękę co miesiąc.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hessing?
Zobacz opinie na temat firmy Hessing tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hessing?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hessing?
Kandydaci do pracy w Hessing napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
