Cześć Messi! mam pytanie czy tam można pracować na same nocki?
są zmiany rano i nocki, zalezy od działu, sa tez zmiany popoludniowe od 14 lub 15.30 czy też na 11, 12 . ogolnie nie maasz życia w hessingu. jeśli naprawde chcesz zarobić zagranicą to jedź prywatnie jak ja. a nie pchaj sie tam, gdzie bedą Tobą pomiatali jak niewolnikiem. poalk potrafi wiadomo, ale sami sobie krzywde ludzie tam robią. Spoko wyjazd, jeśli lubisz wóde i futro, bo tam to na domkach hobija lub e&a co tydzień balangi. praca tylko dla kretynów. pozdrawiam :)
Warto tam pracować.Dobrze można zarobić,bo są nocki i płacą lepiej.Pracowałem tam ponad 3 lata.POLECAM
Witam, chciałam zapytać przez jaką firmę NAJLEPIEJ starać się o pracę na hessingu w Zwaagdijku? E&A to wiem, bezpośrednio z tego co słyszałam to wcale ale przez jakąś jeszcze może..?
Moze w uden jest lepiej niż w zwaagdijk ja ogólnie nie polecam, praca ciężka, ludzie różni, głównie Polacy maja tam problem, panosza się, rządzą, jakby to byla praca marzeń a no i kapusi nie brakuje. Nie wiem co tam sie moze podobac, zimno, czasami mokro, praca ciezka na in paku, albo nudna i mozolna na krojeniu. Ogólnie nie polecam osobom które pierwszy raz wybierają sie do nl bo mozna sie zrazić. Druga strona to te nocki co drugi tydzień moze kasa lepsza, ale tydzień wyjęty z życia. Powodzenia
Pracowałam w Hessingu -Uden w 2009 roku przez około rok czasu POLECAM!!!!! super ludzie,super robota "ja to tak mogę robić do emerytury" :P tam tak się mówi ,dobrze płacą extra atmosfera na hali.Kiedyś chciłabym tak wrócić
Jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna w hobiju na hessing?
Pracowałem tam przez prawie rok czasu, początki były ciężkie ale z czasem zacząłem lubić to miejsce, ludzi oraz szefów których miałem naprawdę wspaniałych. Pozdrowienia dla Roya i Willa z VB. Z pracy zrezygnowałem sam ze względu na sprawy osobiste ale zrobiłem to z ciężkim sercem. Nie spodziewałem się tak miłego pożegnania ze strony zarówno szefów jak współpracowników. Kiedyś chciałbym tam wrócić. Jednak mogę powiedzieć że nie na wszystkich działach jest OK i kanalie zdarzają się wszędzie jak zawsze. Tę pracę trzeba polubić bo inaczej jest trudno. Jeśli chodzi o wynagrodzenie i godziny nigdy nie narzekałem. Pokaż że jesteś czegoś wart a szacunek masz tam zagwarantowany.
Przez firme E&A W Opolu, Rzeszowie, Raciborzu i w innych miastach. Ja się własnie tam wybieram:D
Ja też pracowałam w Hessingu pół roku przez INTERKOSMOS, bardzo żaluję, że wróciłąm do Polski ale musiałam. Teraz jednak chce wrócić do NL i najchętniej na stare śmieci. Pracowałam na impaku, z początku było ciężko ale jak pozapierdzielasz trochę to wyrobisz se opinie dobrego pracownika, tak było ze mną. Ta robota sprawiała mi radość, ludzie spoko, szefowie też nie najgorsi. Ja nie powiem złego słowa. Czy może wie jak sie dostać do tej firmy? piszcie makaronek125@wp.pl
(usunięte przez administratora)
przez jakie biuro pracowalas??? odpisz na maila anikawww@wp.pl
witam Ja pracowalam w Hessingu póltora roku na maszynach pakujacych. Praca jest srednio ciezka na 2 zmiany a jezeli chodzi o atmosfere to tak samo jak wszedzie...znajda sie i (usunięte przez administratora) i wspaniali ludzie. Koszty mieszkanie przez moje biuro wynosily 65 euro za pokoj 3 osobowy i 85 za 2 osobowy dojazd do pracy organizowala firma jednak w okolicach hessinga mozna wynajac pokoj za 250 euro i dojezdzac rowerkiem...moja stawka wynosila 9.76 brutto a tygodniowo pracowalam od 32 godzin tygodniowo do 60 podczas reklamy
Jasne, że tak. Uwierz, że 3/4 pracujących tam Polaków w ogóle nie kuma co do nich mówią, a jakoś pracują i jest ok. Zawsze ktoś Ci wytłumaczy o co kaman. Powodzenia.
Słuchaj, właśnie się dowiedziałam, że Tempo team już z nimi nie współpracuje i że pracować tam możesz tylko prze zbiuro pośrednictwa Bakker i E&A. Nie znam tych firm, ale pamiętam że ludzie od Bakera pracowali i mieli kontrakty na trzy miesiące i na pół roku. Zarobki mieli gorsze od naszych. Nam wychodziło i po 400-450 euro tygodniówki, zawsze było punktualnie na koncie i wakacyjne doatliśmy itd. Zależało ile godzin mieliśmy nocnych, a czasami to żeby pociągnąć drugą zmianę do 24, czy 1-szej w nocy bo już dodatek był, to głupie winogrona siedzieliśmy i obrywaliśmy. Opcja jest taka, że jak się nie boisz pracy, to jedź, spróbuj, ale jak liczysz na drapane, to siedź w domu. Wszyscy tylko narzekają, a ja powtarzam, że pracowałam kilka lat w Holandii i uwierz, że to wcale nie jest zła praca, a bez języka nie liczyłabym na lepszą. Ja zaczynałam 17 lat temu od zbierania cebul tulipanów na kolanach w polu i było dobrze, na czarno i płacili jeszcze guldeny albo sady z jabłkami, gdzie jak padało to woda wlatywała za rękaw aż do pasa więc nie marudźcie, a jak się chciało być kierownikiem, to trzeba było się uczyć. Taka prawda i trzeba otworzyć oczy i spojrzeć realnie na wszystko. Tak, czy inaczej zorientuj się jakie są zarobki przez te biura, bo nie pomogę. Pamiętaj też, że w Holandii płaca uzależniona jest też od wieku, ale nie wiem, czy oni się tym kierują. Powodzenia.
Nie wiem, serio, co Wam nie odpowiadało w tej pracy??? Pracowałam kilka lat w Holandii i uwierzcie, że to nie jest wcale złe miejsce pracy.
Zalezy na jaki dzial trafisz do Hessingu,ale masz jeden tydzien nocek (płate 150 %,czyli 12 e za godzineę) i jeden dniówek,także za nocki jest bardzo spoko,na dniówki też nie ma co narzekać :-) Tylko nie wiem,czy brak szacunku ze strony holenderskich pracodawców i wykorzystywanie pod każdym względem,jest tego warte ;-)
Tak wyrabiają Ci numer SOFI,zakwaterowanie wynosi 65e,ubezpieczenie 18e oraz media.Średnio odciągają Ci 100 euro tygodniowo. Przy odpowiedniej ilości godzin wyjdziesz z dobrą kaską :-)
Pracowałam razem z mężem w Hessingu w Zwaagdijk-u i powiem, że zależało, gdzie staliśmy. Ogólnie, nie było źle, najgorzej wspominamy początki na maszynie, na której pracowali sami Chińczycy i nazywano ją \\\\\\\"Bami\\\\\\\". Kiełki pszenicy z papryczkami chili itp. Powiem Wam, że po jakimś czasie pracowało nam się tam bardzo fajnie. Może i chłodno, wiadomo, takie warunki, ale wcale nie tak źle, jak napisała Baśka. Może dlatego, że ja rozmawiam po holendersku i czasami proszono mnie, żeby coś przetłumaczyć nowoprzyjętym Polakom. Zapieprzać trzeba, ale jak się chce pracy w biurze, to nie idzie się do Hessinga. My sami znaleźliśmy tam pracę będąc już w Holandii przez Tempo Team i nie narzekaliśmy. Niestety, po kilku miesiącach, musieliśmy wracać do Polski, bo mieliśmy problem z wynajęciem większego mieszkania, żeby ściągnąć dzieci i podjęliśmy decyzję o powrocie, ale powiem Wam, że żałuję, bo trzeba było się przemęczyć. Jak się nasz majster, jak dobrze pamiętam jego imię - Sun - dowiedział, że mamy problemy z mieszkaniem, to sam przynosił nam oferty, bo mówił, że szkoda mu dobrych pracowników. Tak więc, do pracy rodacy i nie opieprzać się, to i dla nas są ok. Pozdrowienia dla wytrwałych i szanujących pracę. Dorota i Marcin
Taka jest prawda, że nie wszyscy nadają się do takiej pracy. Ale jak ktoś szanuje prace i pięniądze ( bo np. w polsce lipa z praca) to da sobie rady.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hessing?
Zobacz opinie na temat firmy Hessing tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hessing?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hessing?
Kandydaci do pracy w Hessing napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.