W Biedronie identyko, jakbyś pisałą o nas, nie wyrabiasz się i koniec...
Najlepiej zanieść CV ,do tego Netto w których chce się pracować..Każde rozpoczęcie pracy wiąże się z wyjazdem najpierw na szkolenie, a umowę się podpisuje właśnie tam;)
Nie wiem jakie zarobki będą na Mazowszu - wiem że firma dynamicznie się rozwija i napewno pojawimy się równeiż w stolicy
Jeśli to tylko możliwe firma stosuje ściezke awansu wewnętrznego. W przypadkach gdy nie ma chętnych na przeprowadzke wtedy jest rekrutowany z zewnątrz - kierownik, zastępca, asystent. Najczęściej na południu, gdyż tam rozwijamy sie bardzo dynamicznie jednak brakuje osób które sie przeprowadzą. Niebawem pójdziemy też ostro na wschód Mazurskie, Mazowieckie więc tam tez bedziemy na pewno poszukiwa nowych pracowników. Narazie trwa rekrutacje do nowego magazynu w Kopytkowie (pomorskie).
Większość czasu to ja mówiłam, kierownicy jakoś mało elokwentni i lotni mi się wydali. Po wyjściu nie miałam nawet wrażenia ze się dobrze zareklamowałam bo wyglądało to tak jakby jakakolwiek bym nie była to mnie chcieli. Mądra/głupia mało wazne... W dyby i do roboty zeby samemu nic nie robic tylko głupich udawać. Nie zdecydowałam się na tą prace bo skoro kierownik nic nie miał mi do powiedzenia to co mogli mi oni zaoferować? Premie która sami przyznają? Zapewne sobie i swoim lizusom? Szkoda gadac. JESLI JESTES DESPERATEM DRZWI STOJA OTWOREM :)
NIE MARTWCIE SIE. ONI BIORA PRACOWNIKÓW JAK LECI NAWET...BO ZA TE PIENIĄDZE I CIĄGŁE PRETENSJE NIKT NIE CHCE PRACOWAĆ...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Atmosfera w Netto jest dobra ,ale wiele zależy od kierownika danego sklepu i od okręgowego,ale mam wrażenie że ostatnio z pensjami gorzej bo już biedronka i polo bije ich na głowę,nie wspomnę o Lidlu...no niestety jak firma Netto nie zacznie doceniać starych i dobrych pracowników to za niedługo może takowych w swych sklepach już nie mieć...a ludzie już sprawdzeni odchodzą z netto i to jest przykre i jedyny minus...
dopoki nie dostałam butów od firmy, to chodziłam w swoich starych adidasach. Nie było jakichś specjalnych wymogłw. Po okresie próbnym dostaje się buty ochronne za darmo.
koszulki polo, bluzy , dostaje się od firmy, buty ochronne bodajże po 3 miesiącach pracy. O spodnie trzeba samemu zadbać.
witam, co rozumiesz przez "postarają się żebyś je miał"?
Sama miałam dyferencje, niewielkie ale jednak. Na koniec miesiąca podpisujesz zgodę na potrącenie z wypłaty. Znałam taką jedną kasjerkę która miała bardzo wysokie dyfy.Nigdy bym się tak nie myliła gdyby nie pośpiech, wieczne gnanie.Nie pracuję już w Netto i chwała Najwyższemu.
Płaca w Netto nie jest różna w różnych miejscowościach, jest najniższa w kraju. A po 2 miesiącach cię najprawdopodobniej wywalą bez słowa. Od pensji odejmą ci twoje dyferencje (braki) kasowe,a jeśli ich nie masz to postarają się zebyś je miał.Nie ulegaj euforii z tego powodu, że masz pracę, bo robić musisz za dwóch,a najlepiej za trzech. Szukają ludzi którzy temu sprostają.Na zmianie jest 2 pracowników i nie ma cudów, nie da się zrobić wszystkiego.Chyba że wypijesz 3 red bule.
Wynagrodzenie jest różne w różnych miejscowościach i wzrasta wraz ze stażem. Jak najbardziej praca w Netto jest oparta TYLKO na umowach o prace, pierwsza na 2 miesiące i kolejna jeśli osoba sie sprawdzi na 2 lata. Kolejna na 2 lata i następna już na czas nieokreślony.
przeczytałam cały wątek na temat Netto.Wszystko to święta prawda.Takich kierowników jak w/w [usunięte przez moderatora] jest więcej.Ja sama jestem ofiarą takiej szefowej.Musicie wiedzieć, że kadra kierownicza jest szkolona w zakresie psychicznego tresowania pracowników.Mają wykłady jak przedmiotowo traktować ludzi.Wiem o tym bo znajoma była na takim szkoleniu.Ja padłam ofiarą intrygi,bo nie trzymałam palca w tyłku, a czasem mówiłam co myślę.Wymyślano mi dwie roboty naraz: kasa i paleta towaru,jak przez 8h nie zdążyłam(a nie zdążyłam) to mówiono mi że to bardzo nie ładnie.Często przychodził ktoś z kierownictwa na kasę i do ucha szeptał :kasuj szybciej,szybciej. A ty masz się uśmiechać do setnego klienta głodna i z pełnym pęcherzem. Pracowników gnają, bo zatrudniają ich za mało.wymyślają międzyzmianę (od10 do 18 godz).Ostrzegam wszystkich przed Netto tam pracownik to koń roboczy. Mierzą nawet szybkość skanowania towaru przez kasjera.Pensje głodowe,podwyżki fikcja. Na pewno przeczyta to jakiś agent z Motańca, więc niech wie że nie ze wszystkich zrobicie idiotów.
KTO POD KIM DOŁKI KOPIE KIEDYŚ SAM W NIE WPADNIE.ZA BŁĘDY INNYCH OSÓB I NIEPORADNOŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ PONOSI JEDNA OSOBA A INNE SĄ BEZKARNE I CHRONIONE,ALE DO CZASU BO I TAK KIEDYŚ NOGA IM SIĘ POWINIE.S/159.
to skoncz to gimnazjum i idz jako kandydat na pracownika do marketu,zapomnij!!!!!!!teraz to srednie i najlepiej jak studiujesz i jeszcze jestes w pelni dyspozycyjny......gdzie ty sie uchowałes!!!!
Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami. Pensję dostajesz za etat sprzedawcy, (1100zł jak już było wspomniane) a praktycznie robisz na 4 etatach. Poza obsługą kasy, wykładaniem towaru, sprzątaniem sklepu i magazynu u mnie było jeszcze sprzątnie parkingu, odśnieżanie oraz łapanie złodziei. Ilość obsady jest z góry narzucona, co w praktyce oznacza, że 9 osób pracuje w supermarkecie, wliczając w to kierownictwo. Dlatego ciągle kolejki przy kasie, bo na zmianie są 2 osoby. Są równi i równiejsi, jedni pracują raz na rano, raz na popołudnie, a drudzy ciągle na popołudnie. Kierownikowi brak kompetencji i doświadczenia zarówno życiowego, jak i zawodowego. Kierowniczka ze sklepu 388 po dwóch miesiącach sprzedawcy awansowała na asystenta, a po 1,5 roku już jest kierownikiem sklepu w wieku 23 lat. Nie potrafi rozwiązywać problemów z załogą, ma swojego "szpiega", a jeśli ktoś jej przestał pasować to zaczyna robić tak, aby go zwolnić. Tak więc................ za dużo procedur, za mało roboty. Może jakby ludzi nie traktowali jak (usunięte przez administratora) i zwykłych pracowników zaczęli szanować, bo to w końcu oni robią na zarząd, to nasza Polska wyglądałaby inaczej.
Może ty jesteś po szkole podstawowej ale większość kasjerek w sklepach ma wykształcenie średnie i wyższe, dzisiaj do sprzatania matura jest potrzebna więc nie wiem skąd masz takie złe informacje
ta pani [usunięte przez moderatora] to powinna se gdzie indziej pracy szukac a nie jezdzic na pracownikach małpa.ale mozna ja dojechac innym sposobem.nagany na nia do dyrektora skladac i wylocik.
szkoda że tak pożno
Ta chwila jest bezcenna,teraz uważam że zmiany będą na plus..choć jeszcze kilku \"rycerzy\" z jej świty zostało:)
No NARESZCIE doczekaliśmy się rozwiązania umowy o pracę szanownej dystrykt [usunięte przez moderatora] z naszą firmą co za RADOŚĆ
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Netto?
Zobacz opinie na temat firmy Netto tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Netto?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Netto?
Kandydaci do pracy w Netto napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.