Czy ktoś wiec co będzie kombinowane na magazynie w miko ?
Zobaczymy jak efektowna będzie twoja praca kiedy zaczną was rozliczac jak na Rudawce w nowym systemie.
Na co jest nam potrzebny dział BHP, jeśli od miesiąca operatorzy są zmuszeni pracować na maszynie, w której wymontowano pulpit sterowniczy, wraz z zintegrowanym awaryjnym wyłącznikiem bezpieczeństwa?
Witam zadowolonych i niezadowolonych tak to w życiu bywa ale czytając opinie jestem zszokowana GE kiedyś jak ktoś był na PIEDESTALE starał się szanować ludzi i słuchać co mają do powiedzenia oraz wyciągać wnioski,tworzyć przyjemną atmosferę w pracy. A teraz mimo że jesteśmy ludźmi rozumnymi niszczymy sami siebie zachowujemy się po chamsku niszcząc i ośmieszając jeden drugiego a przysłowie mówi "Kto pod kim dołki kopie sam do nich wpada "Myślę że dobrze by było aby każdy z nas miał czyste sumienie i nie myślał że kogoś skrzywdził. ALE MIMO WSZYSTKO PRZYKŁAD IDZIE Z GÓRY!!!!!!!
Przede wszystkim jak czytam te komentarze to odechciewa mi się przychodzić na następny dzień do pracy. Tyle dwulicowych, niekompetentnych i zawistnych ludzi jest tak przez cały dzień wokół mnie. Dopiero tutaj zdaję sobie z tego tak naprawdę sprawę. Wielka szkoda.
Dokładnie... karma wraca. Życzę tym którzy obrażają lub/i piszą nieprawdę lub też myślą że mogą być bezkarni pod przykrywką "anonimowej" sieci... wypisując bzdury, tylko po to aby jątrzyć aby karma do Was wróciła. Prędzej czy później tak się stanie. Życzę kolejnego "udanego" dnia w pracy. Chciałbym się podpisać, ale czy to coś zmieni?
Kierownik jest po to aby kierował a pracownik aby pracował. Skoro kierownik stał przez 20 min i słuchał o audycie to widać był tam w jakimś konkretnym celu. Akurat to jest jeden z lepszych kierowników który ma duże doświadczenie i wie co robi.
Poczekaj kolego jak przejmie cie magazyn. tam zobaczysz..
Zgadzam się. Każdy ma swoje cele i swoje zadania do wykonania. Niekompetencja i brak zaangażowania są bardzo widoczne właśnie na najniższych szczeblach. Czasami na usta aż się cisną cytaty z poczciwego Wojaka Szwejka.
Jakiś czas temu byłem w GE (teraz chyba już ABB) na rozmowie. W porównaniu z tym co ma miejsce w innych zakładach chciałem napisać, że przebiegała bardzo profesjonalnie. Ja ostatecznie zdecydowałem się na innego pracodawcę i po tych kilku miesiącach chyba żałuję.
Typowe dla rozmów - od ogólnych przez kilka technicznych i dot. doświadczenia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
(usunięte przez administratora)
Tak to jest, jak tak zwana kadra zarządzająca średniego i wyższego szczebla nie ma się kompletnie czym wykazać. A musi zaznaczyć swoją obecność, żeby szeregowy pracownik fizyczny nie zamomniał na czyje Volvo tudzież inne Audi pracuje.
Ale numer romeczek komentuje samego siebie, ha ha ha
W sieci każdy jest odważny... żal czytać tych bohaterskich wpisów tchórza który tak wiele wie o innych a tak mało o sobie.
I kto to mówi, a raczej pisze. Sam się chowa za różnymi pseudonimami, podskakuje i bije pianę. Proszę nie stosować tych tanich sztuczek na mnie bo to mnie działa.
Dlaczego sadzicie ze PAN Dyrektor broni sam siebie.Może jak ktoś pracuje na produkcji czy montażu i nie pali to myślicieli ze się nie wscieka jak widzi ze kolega zza maszyny juz piaty raz robi sobie przerwę.... dlaczego ja muszę pracować godzinę dłużej od tego co pali?? Brawo Panie Dyrektorze , niech kierownictwo bierze przykład a nie udaje ze nic nie widzi. Jak się nie podoba to proponuje przez wakacje po pracować u prywaciarza....
Na produkcji jest coś takiego jak "wyrobienie." Wytłumacz mi proszę monterze Jarząbku, dlaczego jeśli już ktoś trafia na dywanik za brak tego wyrobienia, jest to w 90% osoba niepaląca?
robisz jakieś zestawienia, że osoby niepalące są mniej produktywne? Bardzo chętnie bliżej poznam wyniki Twoich analiz. Podziel się proszę.
Na wyrobienie sklada sie mnostwo rzeczy: To czy pracownikowi dostarczono na czas detale, to czy maszyna byla sprawna, to czy ilość zamówię byla taka aby te wyrobienie zrobić i jak sa zrobione normatywy czasu pracy.
Dzisiejsze spotkanie na wydziale produkcji. Przedstawiono sprawy jakościowe, poinformowano o zbliżającym się audycie. Ale wytłumaczcie mi w jakim celu na tym spotkaniu było obecny kierownik innego działu??????????????? Stał przez 20 minut i głaskał się po brodzie. Jeśli tak organizujemy czas pracy pracowników to nie mam pytań. Idę odpakować parówkę i zjem jom przy maszynie.
Dobre!!! Spyra!! Jest tylko jedno wyjście z obecnej sytuacji. Zmniejsz tempo pracy! Zastosuj strategię biernego oporu! Zachowaj bierność i obojętność wobec pracy i interesów firmy. Przesadnie mów o występujących trudnościach w pracy i werbalnie wyolbrzymiaj włożony wysiłek. Polecenia i instrukcje przełożonych wykonuj nadzwyczaj skrupulatnie, zmniejszając w ten sposób wydajność i jakość pracy. W każdej sprawie proś przełożonego o wskazówki i decyzje. Unikaj konfliktów z przełożonym. Strategia biernego oporu, bo o takiej tu mówimy, jest od wieków wypróbowaną metodą przetrwania w sytuacji przymusu, wyzysku i poniżenia człowieka. Stosowana w dłuższym okresie jest ona bardziej kosztowna i dotkliwa dla pracodawcy niż dla pracowników. Trzeba uodpornić się psychicznie na (usunięte przez administratora) i grubiaństwo przełożonych, starając się o to, by tego typu ich zachowania nie były skuteczne
Co wy ludzie mowicie za glupstwa. Dyrektor jest m.in od tego aby zarządzał i pilnował dyscypliny , a ze kierownictwo nie potrafi wymóc to PAN Dyrektor przejął obowiązki.Szanuje go ze ma odwagę i nie przejmuje sie waszymi obelgami. Może sadzicie ze go przez te wpisy osmieszycie i wam odpusci. Może moglibyscie się uczyć to teraz tez bylibyscie kims a nie pić piwo pod barem. Zał mi was.
Zal to mi ciebie lizusie i dupowłazie. Nie tacy jak ty wyuczeni sa zatrudnieni na montażu i bez lizania (usunięte przez administratora) nie ma szans na awans
Zgadzam się - ludzie wypisują tu głupstwa. Dyrektor jest od kierowania i pilnowania tego, by na zakładzie było wszystko tak jak ma być. Nie chodzi tu o lizusostwo tylko normalne racjonalne podejście do sytuacji. Pracujcie jak należy a nie będziecie się bali, że Was dyrektor czy ktokolwiek inny na czymś przydybie.
Co ty piszesz kolego ,ide o zakład ze ten wpis nie jest umieszczony przez pracowników z hali ,to wpisał się ktoś z góry HR lub sam "poszkodowany" ,ten kto pracuje w GE to dobrze zna tego pana i nie nie ma osoby która by pozytywnie się na temat tego pana wypowiadała , z biurowca chodzą na palarnie kiedy chcą a pracownik jak w więzieniu musi łaskawie prosić o wyjscie na papierosa , jezeli taki jest z tym problem to dlaczego zakład nie wprowadzi całkowitego zakazu palenia ,problem sam się rozwiąze i pan pseudo dyrektor nie bedzie musial gonic po palarniach ,dziwne jest to ze przy wyjsciu z zakładu jest palarnia i tam nie chodzi i nie sprawdza ,co są równi i równiejsci...
Po pierwsze ludzi wkurza to, że on ich nagrywa. Ale to nie w pierwszej firmie tak jest. Produkcyjnych wkurza tez to, że biuom wolno wiecej ale nie widza, że na niektórych stanowiskach w biurach ludzie są wykończeni psychicznie. Czasami lepiej popracować fizycznie i wybić złość niż pracować w biurze. Każde stanowisko w biurze jest tez inne i wymaga czego innego. A wy sami sie niepotrzebnie nakrecacie. Teraz tez juz ludzie odchodzą bo cały stres z góry i presja jest zrzucana na dół na fizycznych i bedzie gorzej bo już są premie za niechorowanie (czytaj by robote przerobić, bo brakuje ludzi) i bedzie coraz bardziej brakować ludzi.
(usunięte przez administratora)
Jest tylko jedno wyjście z obecnej sytuacji. Zmniejsz tempo pracy! Zastosuj strategię biernego oporu! Zachowaj bierność i obojętność wobec pracy i interesów firmy. Przesadnie mów o występujących trudnościach w pracy i werbalnie wyolbrzymiaj włożony wysiłek. Polecenia i instrukcje przełożonych wykonuj nadzwyczaj skrupulatnie, zmniejszając w ten sposób wydajność i jakość pracy. W każdej sprawie proś przełożonego o wskazówki i decyzje. Unikaj konfliktów z przełożonym. Strategia biernego oporu, bo o takiej tu mówimy, jest od wieków wypróbowaną metodą przetrwania w sytuacji przymusu, wyzysku i poniżenia człowieka. Stosowana w dłuższym okresie jest ona bardziej kosztowna i dotkliwa dla pracodawcy niż dla pracowników. Trzeba uodpornić się psychicznie na (usunięte przez administratora) i grubiaństwo przełożonych, starając się o to, by tego typu ich zachowania nie były skuteczne
Dla kogo zabrakło bananów? Podaj numer konta, zrobimy przelew i sobie kupisz kilogram albo może 2 kilogramy jak będzie promocja w Lidlu.
Ludzie ... swiat nie konczy sie na GE Porozmawiajcie sobie z osobami ktore sie zwolnily albo zostaly zwolnione (bo jakis kontakt na pewno z nimi macie) Jak oni sie ciesza ze juz w GE nie pracuja a tak sie bali co to bedzie Takze spoko loko jak nie tu to gdzie indziej i w miare normalniej
(usunięte przez administratora)
"Słyszałem" - plotki to zakała tej firmy. Lepiej by było się wziąć po prostu do roboty.
(usunięte przez administratora)
Może nie jestem najlepiej poinformowaną osobą w firmie ale z tego co wiem to są to po prostu plotki, dlatego nie ma jasnego stanowiska kierownictwa w tej sprawie.
Dobra to teraz fakty: Jak w każdej firmie tego typu czyli stara polska firma kupiona przez korporacje da sie tutaj jedynie rozmawiac ze sprzataczkami. Te gdzie by nie piszly zarobią tak samo. Reszta nie. I maja dystans do tej firmy. Reszta ludzi tutaj powbija ci sztylety w plecy za przyslowiowy grosz. Masę ludzi tutaj zatrudnionych spędzili tutaj ostatnie 30 lat...nie znają rynku pracy, nie interesowali sie nim. W firmie widac ze ludzie przyszli z różnych firm i różnych struktur zarzadzania. Nikt cie tutaj nie wdraża. Na podwyżkę nie licz...nie ma ich dla tych co dobrze i skrupulatnie wykonuja swoje obowiązki...w zamian sa tylko większe obowiązki. Firma lubi zatrudniać specjalistów z wiedza ale chyba nie zdaje sobie sprawy ze specjaliści maja juz swoj ustalony tryb pracy. Założenie firmy jest takie ze będziesz tam peacowac następne 30 lat. Jak masz odpowiednie koneksje to moze cos dostaniesz w tej firmie...inaczej nie licz na nic oprócz obowiązków. Do tego pomieszanie nowoczesności z przestarzaloscia i ogólny chaos. Ludzie narzekają ogromnie. Czesc w ogóle z łapanki. Dobrze widziane pokolenie schylonej Glowy czyli nic nie umiem, nic nie wiem , idę za tlumem bo mi kazali. Zle wprowadzone leany ...każdy z działów ma swoje cele bez względu na to czy cos w fabryce potrzebne czy nie. Wygląda to mnie wiecej tak: na magazynie najlepiej by towar wogoke nie zalegal w ogóle nie bylo części bo dzial zaopatrzenia jest z tego rozluczany ale produkcja ma produkować chocuaz nie ma komponentów. Taka to rzeczywistość. Nie wiadomo czy sie śmiać czy plakac. Sourcing ma co roku pokazywać obniżkę cen komponentów.
Jeśli chodzi o pomieszanie nowoczesności ze starością to masz rację - nowy zakład wygląda super ale stare pozostawiają nieco do życzenia. W każdej dużej strukturze widać, że ludzie są różni, mają różne doświadczenia (także zawodowe) i różnie podchodzą do pracy i swoich obowiązków - tego się nie ominie, a wiem to bo pracowałem w kilku dużych zakładach. Nie zgodzę się jednak z Twoim zdaniem, że dokładają tylko obowiązków... znam przykłady awansów czy drobnych podwyżek.
Powiem Wam, że oprócz tej grupy malkonentów co ciągle narzekają na forum to osobiście widzę, że coś się u nas na zakładzie zmienia na lepsze - nie wiem czy to wiosna czy zapowiedź czegoś większego, w każdym razie jakoś tak raźniej się wstaje do pracy :)
(usunięte przez administratora)
W wielu firmach jyz tak jest. Przerost formy nad treścią. Będą stali z batami nad fizycznymi i popedzali bo ktos dochod musi zrobić. Cóż zmień prace. Właściwie to polecam każdemu pracownikowi fizycznemu isc pracowac do prywaciarza. Moze nie zarobisz kokosów ...pewnie najnizsza krajowa ale chociaz nie będzie trzeba patrzec na to wszystko a pozatym co sie boisz....kogo oni przyjmą na Twoje miejsce...fizycznego? Kto w dzisiejszych czasach chce tak ciezko pracowac? Tym bardziej jak sie musi nasluchac darcia ryja na siebie? Dla fizycznych będzie zawsze praca wszędzie dla umysłowych nie. I troche szacunku do siebie nawzajem. Szkoda zycia. Zawsze mozna pójść pracowac do McDonalda tam juz po 3000 zl zarabiają. Polskie janusze biznesu przy rynku pracownika nas wykoncza.
Rewolucja ,ludziska ustawiajcie się w kolejce do pracy w GE pracownicy dostali podwyżkę aż 1 zet brutto, no jednym słowem brawo, jeszcze taka jedna i przebijemy Niemiecki rynek pod względem wynagrodzeń ,gonimy Europę ,czekać jak pracownicy zaczną mercedesami nówkami przyjeżdżać do pracy. Dziękujemy "dyrekcji " i "związkom zawodowym"brawo wy , zachodnie kraje powinny się uczyć od was .
Daj mi przykład fabryki, gdzie po podwyżce pracownicy zaczęli jeździć nowymi Mercedesami. Chętnie prześlę tam swoje CV.
No widzę ze tobie odpowiada taka stawka , pewni przestoisz z telefonem w rece przez pół zmiany to na pewno dla ciebie jest oki
To zmień pracę gdzie zarobisz więcej a nie marudzić. Rynek pracownika a GE to nie jedyna firma.
Spokojnie piszecie że kierownicy dyrektorzy tacy I siacy , mam kolege na wysokim szczeblu w ABB I podobno 50% kierownictwa leci po przejściu do ABB napewno nie od razu ale pokolei , może coś się zmieni w zarządzaniu a napewno w ABB nie ma tylu kierowników na każdym dziale
oj jak dobrze. Czyli muszą cos sie nachapać teraz wiec stad te zmiany na wyzsze stanowiska i pewnie wypłaty tez duze. A wiesz moze kiedy ABB przejmuje fabryke? I kiedy mają leciec kierownicy?
rozumiem, że Twój kolega jak jest na wysokim szczeblu to będzie wybierał kto zostaje a kto wylatuje?
A i tak najlepiej jest na kasetach. Tragedia....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w General Electric Power Controls?
Zobacz opinie na temat firmy General Electric Power Controls tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 53.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w General Electric Power Controls?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 38, z czego 5 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy General Electric Power Controls?
Kandydaci do pracy w General Electric Power Controls napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.