Słaba rekrutacja na programistę. Na początek zadanie do rozwiązania. Dość dziwne i teoretyczne, nie wiem co sprawdza. Później rozmowa z osobą techniczną (przełożonym). Rzuciło mi się w oczy słabe zapoznanie z cv. Pytania techniczne i ogólne o doświadczenie, poprzednie miejsce zatrudnieni, raczej nic ciekawego. Potem 2 panie z hr cię przesłuchują - jakieś bezsensowne pytania typu gdzie widzisz się za 5 lat, czego oczekujesz od pracodawcy, wymień 3 wady, jak radzisz sobie ze stresem, co wniesiesz do zespołu, jakie korzyści dla pracodawcy da zatrudnienie ciebie itd... Wszystko z pełną powagą, jakby to było kluczowe, zwłaszcza na stanowisko juniorskie. Bardzo długie procedowanie między kolejnymi etapami. Odniosłem wrażenie, że to pracownik ma przekonać firmę do zatrudnienia i cieszyć się jaki spotkał go zaszczyt. Niestety mało informacji o firmie w sieci, a o to też pytają. Rekrutacja wygląda trochę tak jakby chciano zatrudnić doświadczonego pracownika w cenie juniora. Już podczas rozmowy wiedziałem, że nie chcę tam pracować. Nie otrzymałem również na to szansy. :) Razi brak serdeczności i otwartości na kandydatów, wiadomo, że nie każdy się nada, życie. Ale brałem udział w wielu innych rekrutacjach, gdzie stosunek do potencjalnego pracownika był na zupełnie odmiennym poziomie.
Pracowałem tam kilka lat temu (moja pierwsza praca w IT). Zwolnili mnie po okresie próbnym.
Cześć, jak oceniacie poziom trudności co do tego by się dostać na stanowisko Konsultanta ds. sprzedaży? wiem, że wymaga się minimum 5 lat doświadczenia w branży, ale dodatkowo zastanowił mnie ten wątek, w którym ktoś stwierdził, że nie przedłużono z nim umowy, bo za wolno się uczył. Faktycznie jest ciężko?
Czas odpowiedzi pomiędzy zrealizowaniem zadania rekrutacyjnego a decyzją firmy wyniósł równe 2 miesiące. Generalnie zapomniałem, że brałem udział w rekrutacji do tej firmy. Raczej nie polecam, strata czasu.
A odezwali się z decyzją pozytywną czy negatywną? Tłumaczyli jakoś ten długi okres czasu? Dwa miesiące to rzeczywiście długo. W innej opinii ktoś wspominał, że po zadaniach były jeszcze dwa etapy w postaci rozmowy z przełożonym i rozmowy z kimś z działu HR - na te rozmowy też się tak długo czeka?
Opiszecie proszę wprost te zadania, które są dawane do rozwiązania? Już kolejny komentarzach odnośnie ich treści ogólnikowo się pojawił. Podobno są dziwne. Ale co to w praktyce oznacza? I co o nich myślą osoby, które się dostały i do teraz się zatrudniają?
Jak się pracuje z ludźmi z Horus Sp. z o.o.?
Mega słaba rekrutacja. Dają jakieś dziwne zadanie, a później nie odpowiadają na pytania odnośnie wysłanego zadania, mimo informacji, że chętnie odpowiedzą na jakiekolwiek pytania. Po odesłaniu zadania nie dostałem żadnej informacji zwrotnej, mimo tego że zadanie zrobiłem raczej dobrze (pytałem się kilku znajomych programistów i rozwiązaliby je tak jak ja). Bardzo olewcze podejście do kandydatów. Pewnie dopiero po odesłaniu zadania patrzą w CV.
Czy na przestrzeni ostatniego kwartału ktoś jeszcze rekrutował i miałby opinie? W tej ostatniej we wpisach ktoś akurat oceniał proces słabo, zastanawiam się czy cos może się zmieniło? widzę po prostu ofertę dla Java Dev Juniora i planuje się skusić. Czy faktycznie trudno jest się dostać?
Słaba rekrutacja na programistę. Na początek zadanie do rozwiązania. Dość dziwne i teoretyczne, nie wiem co sprawdza. Później rozmowa z osobą techniczną (przełożonym). Rzuciło mi się w oczy słabe zapoznanie z cv. Pytania techniczne i ogólne o doświadczenie, poprzednie miejsce zatrudnieni, raczej nic ciekawego. Potem 2 panie z hr cię przesłuchują - jakieś bezsensowne pytania typu gdzie widzisz się za 5 lat, czego oczekujesz od pracodawcy, wymień 3 wady, jak radzisz sobie ze stresem, co wniesiesz do zespołu, jakie korzyści dla pracodawcy da zatrudnienie ciebie itd... Wszystko z pełną powagą, jakby to było kluczowe, zwłaszcza na stanowisko juniorskie. Bardzo długie procedowanie między kolejnymi etapami. Odniosłem wrażenie, że to pracownik ma przekonać firmę do zatrudnienia i cieszyć się jaki spotkał go zaszczyt. Niestety mało informacji o firmie w sieci, a o to też pytają. Rekrutacja wygląda trochę tak jakby chciano zatrudnić doświadczonego pracownika w cenie juniora. Już podczas rozmowy wiedziałem, że nie chcę tam pracować. Nie otrzymałem również na to szansy. :) Razi brak serdeczności i otwartości na kandydatów, wiadomo, że nie każdy się nada, życie. Ale brałem udział w wielu innych rekrutacjach, gdzie stosunek do potencjalnego pracownika był na zupełnie odmiennym poziomie.
Jak się pracuje w tym roku? Jakaś pani na forum sugerowała fakt, że podobno nie warto się zatrudniać, czy ktoś ma szersze odniesienie co do tego? Zwłaszcza z tegorocznej perspektywy? Było napisane także, że wszystko zależy od tego jak się człowiek dogada z zespołem ,w takim razie jak w tym roku to wychodzi? Jak oceniacie komunikację w zespole?
Jak wygląda sprawa grafiku w Horus Sp. z o.o.. Czy pracodawca idzie na rękę?
(usunięte przez administratora)
A napiszesz coś więcej? Opinie niżej raczej pozytywne, pisano o zmianach, więc do czego konkretnie się odnosisz?
przepraszam, firma ma konto na Facebook ?
(usunięte przez administratora)
Nie wiem jak dawno pracowałeś w Horusie, ale jestem obecnym pracownikiem i nie zgadzam się z tą opinią. Projekty w jakich bywałem były i są porządnie robione i naprawdę staranne. Dużo pracy trzeba było w nie włożyć. Zarząd i ludzie naprawdę są wspaniali i wyrozumiali. Nie wiem skąd taka opinia, natomiast jest kompletnie niezgodna z obecnymi realiami.
Hej, imho bardzo wyolbrzymiasz, atmosfera, ludzie i wzajemne relacje są super. Sam byłem w podobnej sytuacji jak twój kolega i mam zupełnie inne doświadczenia. Do kodu innym zespołom nie zaglądałem ale o poziom naszego bardzo dbamy, klient zadowolon, zamawia wciąż więcej.
Ciężko mi się zgodzić z taką opinią. Oczywiście, Horus nie jest miejscem bez wad, ale zdecydowanie widać zmiany i otwartość na uwagi pracowników (otwartość zarówno ze strony przełożonych, w tym szefów, jak i działu HR). Projekty prowadzone są starannie, z dużą dbałością o jakość i nastawieniem na potrzeby klienta. Fakt, czasem prowadzi to do pracy pod presją czasu i nadgodzin. Natomiast jeśli chodzi o atmosferę, to w Horusie pracują naprawdę fajni ludzie i zespoły są zgrane, dające wsparcie. Myślę, że nie bez powodu są wśród nas osoby związane z Horusem od 10 i więcej lat - to jest po prostu fajne miejsce do pracy.
Pracuję w Horusie na tyle długo, żeby siłą rzeczy mniej lub bardziej poznać prawie wszystkich pracowników Horusa. Z tego co kojarzę ludziom z problemami z agresją z ulgą mówiliśmy "do widzenia". Sądząc po wydźwięku i wartości merytorycznej ociekającego frustracją wpisu, jego autor jest jedną z tych osób. Tyle ad personam. Nie jestem typem człowieka, który lubi kadzić, za to lubię fakty i liczby. 30% obecnych pracowników ma staż dobijający do 10 lat lub dłuższy. Wiem o przynajmniej 6 przypadkach osób, które odeszły z Horusa do innej firmy, by w ciągu roku do niego powrócić. Myślę, że to świadczy o tym jak się u nas pracuje, czy atmosfera i kultura pracy jest tu fajna czy niefajna. Nie został sprecyzowany zarzut do systemu podwyżek, ale sprawa wydaje mi się prosta. Wnosisz więcej wartości niż generujesz kosztów - możesz liczyć na podwyżkę. W przeciwnym wypadku nie. Nie jesteśmy spółką Skarbu Państwa. O jakości dostarczanych przez nas rozwiązań może natomiast świadczyć nasze rozszerzające się portfolio klientów - większość liczących się telekomów w Polsce, ubezpieczenia, retail, itd., również klienci zagraniczni zarówno ze wschodu jak i zachodu. Oni do nas przychodzą, zostają i realizują z nami kolejne projekty. Nie dlatego, że robimy byle jak, byle działało. Jesteśmy niedużym softwarehousem i to nie wielkość czy powszechnie znana marka czynią nas w oczach klientów partnerem pewnym i godnym zaufania. Tylko właśnie jakość. Trolli karmić się nie powinno, ale jeszcze ktoś gotów pomyśleć, że powyższy anonimowy wpis zawiera wartościową opinię, dlatego jednak odpowiadam.
Wpis użytkownika @Dev faktycznie jest anonimowy i zapewne napisany pod wpływem emocji, ale jest prawdziwy. Natomiast odpowiedzi na ten wpis widać, że pojawiły się po prośbie 'Pani Kierowniczki' o napisanie pozytywnych opinii, żeby ochłodzić wizerunek firmy. No tak, ciężko odmówić, skoro decyduje o ewentualnej podwyżce :>
Dobra to ostatecznie co tu jest prawdą? Jakie jest Twój werdykt, bo widzę, że też tu pracujesz. Raczej ten cały dev w końcu ściemniał, prawda?xd
a co to ? :D
Czy wasze śmieszkowanie z tego ma sugerować, że nie warto interesować się zatrudnieniem tutaj?xd
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Horus Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Horus Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.