Czy w Yameo Sp. z o.o. pracuje się na open space?
Częściowo. Są trzy pokoje, w jednym siedzi zespól .NET w jednym JAVA a w trzecim reszta w postaci PMów, HRów itd. Firma niewielka więc jest tam po kilka osób (4-8).
Dzięki wielkie za wyjaśnienia! A ja, korzystając już z okazji, chciałabym wypytać Cię o trochę inne rzeczy, ale również związane z pracą w Yameo. Nie wiesz przypadkiem, czy mają tam w planach organizację jakichś programów stażowych dla młodych? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Wątpię, bo właśnie dwóch przyjęli a raczej więcej osób na raz na stażystów/juniorów brać nie będą. Podpytać się można, ale ja bym się nie nastawiał. I druga sprawa, że tutaj mało kto ci odpisze, bo większość firm IT od jakiegoś czasu unika GoWork z racji na ich dość dziwną politykę. Tyczy się tez to większych firm.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Yameo Sp. z o.o.?
Zależnie. Czy lubisz mobbing ? Brak kontaktów społecznych ? Przyzwyczajać do ludzi też się nie można. Co roku nowa ekipa.
Zależy dużo od zespołu, ogóle w firmie są 4 zespoły i przekrój atmosfery jest dość spory. W Net i Hino była fajna, w Video ok, w EVSie raczej słabo. Przynajmniej tak z rok temu było. Teraz nie wiem.
Najłatwiej jest oskarżać często bez żadnych podstaw. Firma jest dobra to konkurencja działa?
Ja mam pozytywne wrazenia po pracy w tej firmie. Nie jest to praca dla każdego, trzeba być bardzo wszechstronnym niz mocno wyspecjalizowanym w wąskim zakresie. ale jak ktos tak lubi to ma całkiem spory wpływa na to jak koncowy produkt bedzie wygladal.
Sprawnie przeprowadzona rekrtutacja, na której obecna była pani zarządzajaca HR w firmie oraz najbardziej doświadczony tester oprogramowania. Ciekawie przeprowadzona rekrutacja bez oklepanych pytań z internetu, zadania rekrutacyjne były zgodne z opisem stanowiska w ogłoszeniu. Brakowało obecności przedstawiciela zespołu, do którego docelowo jest się rekrutowanym (w przypadku testów oprogramowania) chociażby w celu dowiedzenia się konkretnych informacji o projektach. Proces rekrutacyjny zakończony bardzo rzeczowym oraz rzetelnym feedbackiem, dzięki czemu wiesz, czego Ci brakuje w zakresie Twojej wiedzy.
Poziom pytan adekwatny do stanowiska w ogloszeniu: REST, SQL, pytania na rozkminke o testy, sprawdzenie znajomosci Angielskiego, podstawy ISTQB
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Ile jest zmian w Yameo Sp. z o.o.?
Super, czyli mogę od razu się spodziewać umowy o pracę bez okresu próbnego?
Jeśli zależy Ci głównie na tym by się czegoś nauczyć to warto, rzucą Cię w wir projektów i nudy nie będzie. Ale musisz mieć przy tym niebywałą odporność psychiczną, powiedzieć, że szef nie należy do najmilszych w trudnych dyskusjach to nic nie powiedzieć. Robi dobre pierwsze wrażenie, ale im dalej w las tym gorzej, typ despoty. I lepiej wynegocjować stawkę która będzie fajna przez następne pięć lat, wyznają tu zasadę, że najlepsza podwyżka to zmiana pracy.
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Yameo Sp. z o.o.?
Umowy na czas nieokreślony podpisujemy praktycznie od pierwszego dnia pracy. Rzadko stpsujemy okres próbny. Pozdrawiamy!
Do zadań dawano nam stopery i "czemu tak długo" lub "czemu tak krótko". Do uzyskania podwyżki nierealne cele stawiane przez Farelke.
On chyba tam nie pracuje z 5 albo więcej lat? Bo slyszalem o nim, ale nigdy nie widziałem :)
Tak, Paweł, "Stoper" to zamierzchła przeszłość. Aplikacja służyła, masz prawo nie wiedzieć, jako baza do naliczania klientom godzin pod wystawianie faktur, a co za tym idzie, jako mierzenie czasu/wykonywania zadań. I tak, masz rację, wspomniany człowiek od dobrych kilku lat nie pracuje, aczkolwiek nie chcielibyśmy na tym forum imiennie wypowiadać się o byłych pracownikach. Zachowajmy jakiś poziom. Dzięki, że zabrałeś głos!
Na stronie Yameo znalazłem interesującą ofertę pracy: https://yameo.pl/career/#vacancy-1749 Czy ktoś z obecnych pracowników mógłby opowiedzieć, jak wygląda praca na tym stanowisku? Interesuje mnie też adekwatność proponowanego wynagrodzenia w stosunku do obowiązków.
Cześć, podlinkowane ogłoszenie na stronie właśnie przestaje być aktualne (oferty na portalach pracy już zostały wyłączone) - od wtorku zaczyna przygodę z nami nowy, doświadczony Project Manager. Dziękujemy za zainteresowanie ofertą! Jednak to nie zmienia faktu, że na pytanie warto odpowiedzieć. Pozdrawiamy!
Pierwszy kontakt z Yameo odbył się telefonicznie - zadzwoniła do mnie Pani Gosia - bardzo wyluzowana, ale zarazem z bardzo fajnym podejściem. Chciała mnie po prostu ot tak poznać, usłyszeć, chwilę porozmawiać o moim doświadczeniu, obecnej pracy i w skrócie opowiedziała mi o projektach realizowanych przez zespół .NET w Yameo. Zostałem też umówiony na rozmowę techniczną poprzez Skype z doświadczonym developerem .NET. Sama rozmowa na Skype trwała dłużej niż zakładaliśmy - głównie przez to, że rozmowa z Marcinem była bardzo fajna, bezstresowa i otwarta. Pytania były fajnie skonstruowane i otwarte, typu co wiesz o tym, jak być sobie poradził w takiej sytuacji. Bez żadnych definicji książkowych, czego zawsze nie lubię. Bez problemu nawiązywałem tutaj do rzeczy ze swoich własnych projektów czy po prostu mówiłem o tym co wiem, umiem lub słyszałem. Gdy po prostu powiedziałem, że nie znam odpowiedzi na jakieś pytanie to Marcin bardzo fajnie na te pytanie odpowiadał, także była to rozmowa w obie strony. Po kilku dniach dostałem coś co mnie niezwykle zaskoczyło - bardzo obszerny feedback ze ze strony Yameo na maila. Feedback miał chyba z jedną stronę A4 i był naprawdę precyzyjny. Zauważono nawet, że podczas rozmowy na Skype z Marcinem notowałem sobie na kartce różne rzeczy na które on mi odpowiadał. Byłem tym naprawdę bardzo miło zaskoczony - profesjonalne podejście, wielki plus :) Niezwłocznie skontaktowałem się z Gosią i ustaliliśmy termin spotkania face-to-face wraz z zespołem .NET :) Podczas spotkania było również bardzo miło, zaproponowano mi kawę, herbatę. Spotkanie odbyło się w salce konferencyjnej i było na nim kilka osób z zespołu .NET + wspomniana Gosia, z którą rozmawiałem telefonicznie :) Uważam to za bardzo fajną formę rekrutacji, ponieważ było mi dane porozmawiać bezpośrednio z osobami, z którymi aktualnie siedzę w jednym pokoju i współpracujemy nad tym samym projektem. Dzięki temu zabiegowi można było zobaczyć jak będzie nam się wzajemnie ze sobą rozmawiało, itp. Ogólnie były to takie otwarte pytania ze strony zespołu .NET do mnie, typu co wiesz o tym, co wiesz o tym - luźna pogadanka :) Ja również zadawałem pytania, które mnie interesują i bez problemu na wszystkie uzyskałem odpowiedź. Na koniec zostałem jeszcze sam z Gosią, która zweryfikowała kilkoma pytaniami mój język angielski. Na dniach miałem dostać decyzję co do ewentualnego zatrudnienia. O ile się nie mylę, to już następnego dnia dostałem telefon z informacją "witamy na pokładzie" :) Sama praca w Yameo jest niezwykle dla mnie ciekawa i z punktu widzenia osoby, która pracowała już w kilku miejscach i ma jako tako porównanie mogę śmiało przyznać, że naprawdę bardzo dużo się tutaj uczę. Są doświadczeni developerzy, którzy zawsze służą chętnie pomocą. Pracuję tutaj obecnie prawie 2 miesiące i naprawdę czuję się świetnie. Rozwój jest w mojej karierze najistotniejszy i tutaj się spełniam. Projekty są unikalne i bardzo ciekawe. Piszemy testy jednostkowe/integracyjne - taka hybryda, jest również przeprowadzane Code Review - dokładnie to, na czym mi między innymi zależało w nowej pracy. Pracujemy oczywiście Agile, sprinty, daily, podejście gitflow no i dużo ze sobą rozmawiamy na temat różnych tasków, żeby znajdować coraz bardziej optymalne rozwiązania ;) Są także wyjścia integracyjne, także szybko się tutaj odnalazłem. Podsumowując - rekrutacja w Yameo była najlepszą jaką do tej pory odbyłem, zarówno pod kątem merytorycznym jak i sposobem jej przeprowadzenia. Praca jest za to jeszcze ciekawsza :) Cieszę się, że tutaj trafiłem i polecam każdemu, kto chce się dużo nauczyć.
Historia przestała być wiarygodna w momencie testu z angielskiego. Przecież Pani Gosia nie umie w angielski.
Yameo jest trzecim miejscem pracy w mojej dotychczasowej karierze, ale pierwszym software housem. Pracę w Yameo oceniam bardzo pozytywnie, spędzając tam pół roku nauczyłem się tyle na temat technologii IT, czego nie nauczyłem się przez cały okres pracy wcześniej oraz studiowania. Praca pośród doświadczonych developerów i inżynierów oprogramowania pozwala znacznie rozwinąć umiejętności i poszerzyć horyzonty. W Yameo brakuje mi jednak “mapy”, którą ścieżką należy podążać, aby iść do przodu - mówię tu głównie o podwyżce. W firmie panuje dobra atmosfera, mój zespół potrafi się znakomicie zorganizować, aby umilić sobie czas pracy, do pracy chce się przychodzić i nie jest to kolejny nudny dzień w biurze.
Dziękujemy za baczne obserwowanie wątku. Zapewniamy, że forum jest płaszczyzną wymiany informacji - nikt nikogo do zabrania głosu nie przymusza. Nie mamy też potrzeby, by tworzyć na nim sztuczną, gloryfikującą firmę, komunikację. Jesteśmy gotowi na konstruktywną krytykę, ponieważ pokazuje nam ona obszary działania, w których możemy stać się lepsi. Jednocześnie bardzo cenimy pozytywne komentarze, gdyż motywują nas one do zaangażowania i wdrażania zmian. Pozdrawiamy.
Rozmowa przebiegała w fajnej atmosferze. Projekty ciekawe i wymagające. Po rozmowie mam wrażenie, że można się tam sporo nauczyć. Podoba mi się również lokalizacja biura. Spokojne ciche miejsce. Przyjemnym gestem był poczęstunek w sali oraz wcześniej przygotowana woda. Widać, że ktoś się zaangażował i chciał dać od siebie coś ekstra. Wydaje się, że to nie istotne. Ja natomiast zwracam uwagę na takie szczegóły (Czyny ważniejsze od słów) Aczkolwiek mam kilka uwag, którymi chciałbym się pozielić. Są to moje osobistę odczucia i każdy może to odebrać na swój sposób. Natomiast bardzo nie lubie gdy firma okazuje brak szacunku kandydatowi i poświęconego jego czasu. Po 2 tygodniach nikt nie odezwał się do mnie z jakąkolwiek informacją zwrotną. Mimo tego, że na samej rozmowie rekruter wspominał, że udzielają pełny feedback. Czyli co było ok oraz co można poprawić. Pełny feedback nie jest czymś obligatoryjnym. Ale warto chociażby podziękować za rozmowe. Nie jest to też pierwsza taka moja sytuacja w Yameoo. HR jest miły kiedy ma w tym interes. A potem gdy już nie jest zainteresowany daną osobą to totalne olanie kandydata. Sporym minusem jest również brak możliwości pracy zdalnej. Na rozmowie można odnieść wrażenie, że firma promuje się na przyjazną, elastyczną i z luźną atmosferą. Natomiast brak pracy zdalnej powoduję lekki dysonans. Czy oby na pewno odniesione wrażenie jest adekwatne do charakteru jaki panuje codziennie w pracy. Jest to osobistę odczucie i nie mam jak to zweryfikować. Kolejnym aspektem, na który zwróciłem uwagę to łapanie za słówka przez osobę z HR i nadinterpretowanie ich w negatywny sposób. Lepiej zatrzymać takie wnioski dla siebie. Wypowiadanie ich na głos powoduję, że kandydat czuje się źle zrozumiany i atakowany. Przez co chce się tłumaczyć i bronić. Bo nie taka była jego intencja. Można ewnetualnie zadać dodatkowe pytanie aby zweryfikować czy dobrze rozumieliśmy intencje kandydata czy się mylimy. Nie było to zachowanie nagminne. Tutaj musiałbym skłamać. Zazwyczaj przymykam na to oko. Ale jak już zwróciłem na to uwagę to wydarzyło się to o wiele razy za dużo. Bądź osobistę opinie i cisnięcie po ludziach z korporacji (Nie pamięta już dokładnie ale coś w stylu "u nas to nie jest jak w korporacji, trzeba pracować. Jak ktoś przyszedł sobie posiedzieć to nie jest to dla niego miejsce" itp.) Każdy pracuje gdzie mu się podoba. Korpo czy softwarehouse to dwie różnie historie. Każda ma swoje plusy i minusy. Dodaktowo można się poczuć jakby ktoś zakładał już z góry, że przyszliśmy się obijać. To po co w takim razie zostałem zaprosozny na rozmowe, skora z miejsca ktoś zakłada, że przyszedłem sobie posiedzieć? Myślę, że takie osobistę opinie są zbędne na rozmowię.
A historii tych odejść i tak byś nie zrozumiał...
Firma jest na tyle niewielka, ze wszyscy sie znaja i to duzy plus. Szczegolnie jesli sie kiedykolwiek pracowalo w korpo, to od razu widac roznice. No ale przez to tez trzeba bardziej samemu zadbac o to jak sie pracuje. Samemu dobrac narzedzia/biblioteki, wybrac te lub inna architekture, ustalic jak pracujemy itd., a wszystko w ramach zespolu. Raczej niewiele rzeczy jest narzucanych. Zespoly raczej male, bez nie wiadomo ilu warstw "leaderow" nad. Kontakt z klientem nie nalezy do rzadkosci i jest to jak najbardziej akceptowane przez mgmt . Patrzac na powyzsze, te kilka lat doswiadczenia sie przydaje i mozna je w tej firmie wykorzystac.
Profesjonalnie, szybko i sprawnie przeprowadzona rekrutacja, atmosfera w pracy ciekawa, duzo doswiadczonych ludzi, co dla juniora jest niezbedne do rozwijania sie, zdecydowanie polecam!
To zależy - jak jedyne co jesteś w stanie zrobić w robocie to czekać na taska, obsmarowywać kolegów pod pseudonimem a Twoją główną domeną jest to ze ogólnie jest ryzyko i się nie da, to faktycznie tutaj nie warto. Myśle ze przedmówcy Ci powiedzą gdzie szukać pracy „idealnej” gdzie zarobisz i się nie narobisz a przy okazji obrobić tyłek będzie można.
Coś takiego mógł napisać ktoś to albo tam nie pracował albo jest w zarządzie. Jest też trzecia kategoria, donosiciele. Kim jesteś piękny kawalerze?
Byłym pracownikiem, i trochę mi żal jak czytam poziom tej dyskusji, ja tam wspominam prace dobrze. Wiadomo że się komuś mogło nie podobać, są różne teamy, różne projekty, ale takie zerojedynkowe ocenianie wszystkich i wszystkiego jest trochę nie fair. Nie przypominam sobie takiego poziomu rozmów z czasów jak pracowałem.
Pewni jesteście, że to nie jest dobre miejsce do pracy?
Gratuluję PRLowskiego podejścia z usuwaniem komentarzy, bo szefostwo ma ogień w (usunięte przez administratora) z bólu prawdziwych opinii.
Fakt, mierzyli czas w pracy w dziwny sposób i zawsze było ciśnienie żeby więcej zafakturowac... pmietam ze kazali wpisywać czas w różne kategorie, Miałem liczony czas na nawet DRUGIE ŚNIADANIE... szkoda ze nie liczyli czasu spędzonego w WC... wtedy ci co chodzą na dwójkę w pracy mieliby mniej zafakturowane...
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Yameo Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Yameo Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.