Wspólnotom mieszkaniowym odradzam tej firmy jako administracje. Ostatnio wylecieli z hukiem z osiedla na którym mam mieszkanie na Ursynowie. Nie robili nic, zgłaszane sprawy pojedynczych właścicieli mają w wielkim poważaniu, liczy się tylko ich marketing jakcy to są zajebisci, a faktycznie zero odpowiedzialności. Pisałem skargi na admistratorow do kierownictwa firmy, nawet nie otrzymałem odpowiedzi. Po zmianię administracji skończyły się problemy. Aaa i to co zostało ujawnione pracownicy wprowadzają mieszkańców w konflikty aby odciągnąć od ich odpowiedzialności.
Adamus to najgorsze co mogło spotkać osiedle Ostoja Wilanów - największą w Polsce wspólnotę. Od prawie dwóch lat "zarządzają" Ostoją. To "zarządzanie" polega na nic nie robieniu, ciągłym straszeniu mieszkańców i totalnym bezhołowiem. Pod nadzorem "wspaniałego" zarządu robią co chcą i co im się podoba bez żadnej konsultacji z mieszkańcami. Zwolnili kilku pracowników ochrony zostawiając tylko dwóch panów na tak ogromne osiedle. Ochrony praktycznie nie ma a my za to płacimy. Praca ochrony polega tylko na odhaczaniu czujników kontroli. Nie zwracają uwagi na nic. Na brak oświetlenia, na uszkodzenia drzwi zewnętrznych - klatka obok drzwi zepsute od dwóch miesięcy. Adamusowi trzeba wszystko podać na złotej tacy inaczej nic nie widzą i nie tkną palcem. Za to wspaniałe pyskują przez telefon. Roślinność na osiedlu zaniedbana. Brudno i śmierdząco wszędzie. W śmietniku brud i smród. Drzwi do śmietników zdewastowane. Adamus doprowadził to osiedle do ruiny. Zarząd nic nie robi. Nie reaguje na pisma mieszkańców, nie odpowiada, bo tak im wygodnie. Z zarządem nie ma żadnego kontaktu. Nie ma ich. Zarząd jest tylko na liście płac wspólnoty. Co rok sobie pensje podwyższają i przy okazji fundusz remontowy. Nie potrafią uregulować zasad parkowania na osiedlu. Ochrona nie widzi nieprawidłowo zaparkowanych obcych aut. Auta pod nadzorem ochrony parkują jak im się podoba zostawiając chodniki / wjeżdżają tyłem na chodnik utrudniają znacznie poruszanie pieszym/ parkują wzdłuż chodnika. Ochrona nie reaguje. Pracowników ochrony nie widać. Nie ma ich. Księgowość nie informuje o zmianach w opłatach za to bardzo szybko wysyła wezwanie do zapłaty i oczywiście straszy. Kontakt z księgowością żaden. Jak już jest rozmowa to bardzo ostra i roszczeniowa. Na zawiadomieniach o zmianie opłat jakieś dziwne i niezrozumiałe skróty. Nie wiadomo o co chodzi. Zawiadomienia nie jasne i budzące mnóstwo wątpliwości. Na osiedlu ciemno, bo zarząd nakazał wyłączanie oświetlenia a to które działa to ciągłe awarie. Na klatkach schodowych albo świeci się kilkanaście żarówek ciągle albo żadna. Norma to po trzy żarówki świecące ciągle przy oknie. Marnotrawstwo niepojęte za które płacą mieszkańcy. Korzyści z instalacji fotowoltaicznej żadne, owiane tajemnicą. Nie wiadomo czy są z tego jakieś korzyści bo nie sposób się cokolwiek na ten temat dowiedzieć. Nie ma u kogo bo pracownicy administracji /Adamus/ nic nie wiedzą. Choć obostrzenia covidowe już dawno zniesione Adamus z uporem maniaka organizuje tylko zdalne zebrana roczne. Dostęp do takich zebrań znacznie utrudniony i ograniczony. Frekwencja miniamalna.
Nie polecam tej firmy, ciągle problemy, nie reagują na zgłoszenia. Robią dużo zamieszania, ale jak się bliżej temu spojrzeć to jest porażka w każdym miejscu gdzie są. Kiedyś to była dobra firma teraz poszli na ilość. Dziwię się osiedlom iż dalej ich wybierają na administracje. Tak się chwalili skutecznością w sprawie usterek deweloperskich a rzeczywistość jest inna. Są firmy pewnie gorsze na rynku ale admus już dorównuje do tego grona.
Jakie warunki zatrudnienia proponują w firmie Admus Zarządzanie Nieruchomościami Mariusz Łubiński Mototrendy Mariusz Łubiński? Czy można liczyć na pełen etat?
Kilka lakonicznych pochwał, jakie się tu na dniach pojawiły, niczego w gruncie rzeczy nie wyjaśnia. Pozwolę więc sobie podrążyć team warunków pracy. W ofercie - Administrator - Zarządca nieruchomości - pisano o eventach integracyjnych. Mam w związku z tym pytanie, jakie mają one przełożenie na codzienną współpracę, na relacje między pracującymi w firmie osobami? Uważam, że warto to wiedzieć w perspektywie przyszłych rekrutacji.
przerobiliśmy kilku zarządców i dopiero Admus spełnił nasze oczekiwania, zdecydowanie firma dla wymagających
my jako wspólota jesteśmy zadowoleni, kompetentny zespół, fajna komunikacja, polecam
A ja tu jestem, bo liczę na informacje o firmie i głównie o (usunięte przez administratora) jako administrator zarządca nieruchomości. Firma dość ogólnie podała, że oferuje atrakcyjne warunki zatrudnienia i wynagrodzenia. A konkretnie, to jakie jest wynagrodzenie podstawowe na kontrakcie b2b? Bo jest taka możliwa umowa. Chciałabym dostawać 6500 zł netto.
Wspólnotom mieszkaniowym odradzam tej firmy jako administracje. Ostatnio wylecieli z hukiem z osiedla na którym mam mieszkanie na Ursynowie. Nie robili nic, zgłaszane sprawy pojedynczych właścicieli mają w wielkim poważaniu, liczy się tylko ich marketing jakcy to są zajebisci, a faktycznie zero odpowiedzialności. Pisałem skargi na admistratorow do kierownictwa firmy, nawet nie otrzymałem odpowiedzi. Po zmianię administracji skończyły się problemy. Aaa i to co zostało ujawnione pracownicy wprowadzają mieszkańców w konflikty aby odciągnąć od ich odpowiedzialności.
Potwierdzam, u nas to samo, robią zamieszanie z mieszkańcami i firmami byle by tylko zatuszować odpowiedzialność za brak swoich działań. Idą na ilość, nie jakość - do roboty, lenie
Adamus to najgorsze co mogło spotkać osiedle Ostoja Wilanów - największą w Polsce wspólnotę. Od prawie dwóch lat "zarządzają" Ostoją. To "zarządzanie" polega na nic nie robieniu, ciągłym straszeniu mieszkańców i totalnym bezhołowiem. Pod nadzorem "wspaniałego" zarządu robią co chcą i co im się podoba bez żadnej konsultacji z mieszkańcami. Zwolnili kilku pracowników ochrony zostawiając tylko dwóch panów na tak ogromne osiedle. Ochrony praktycznie nie ma a my za to płacimy. Praca ochrony polega tylko na odhaczaniu czujników kontroli. Nie zwracają uwagi na nic. Na brak oświetlenia, na uszkodzenia drzwi zewnętrznych - klatka obok drzwi zepsute od dwóch miesięcy. Adamusowi trzeba wszystko podać na złotej tacy inaczej nic nie widzą i nie tkną palcem. Za to wspaniałe pyskują przez telefon. Roślinność na osiedlu zaniedbana. Brudno i śmierdząco wszędzie. W śmietniku brud i smród. Drzwi do śmietników zdewastowane. Adamus doprowadził to osiedle do ruiny. Zarząd nic nie robi. Nie reaguje na pisma mieszkańców, nie odpowiada, bo tak im wygodnie. Z zarządem nie ma żadnego kontaktu. Nie ma ich. Zarząd jest tylko na liście płac wspólnoty. Co rok sobie pensje podwyższają i przy okazji fundusz remontowy. Nie potrafią uregulować zasad parkowania na osiedlu. Ochrona nie widzi nieprawidłowo zaparkowanych obcych aut. Auta pod nadzorem ochrony parkują jak im się podoba zostawiając chodniki / wjeżdżają tyłem na chodnik utrudniają znacznie poruszanie pieszym/ parkują wzdłuż chodnika. Ochrona nie reaguje. Pracowników ochrony nie widać. Nie ma ich. Księgowość nie informuje o zmianach w opłatach za to bardzo szybko wysyła wezwanie do zapłaty i oczywiście straszy. Kontakt z księgowością żaden. Jak już jest rozmowa to bardzo ostra i roszczeniowa. Na zawiadomieniach o zmianie opłat jakieś dziwne i niezrozumiałe skróty. Nie wiadomo o co chodzi. Zawiadomienia nie jasne i budzące mnóstwo wątpliwości. Na osiedlu ciemno, bo zarząd nakazał wyłączanie oświetlenia a to które działa to ciągłe awarie. Na klatkach schodowych albo świeci się kilkanaście żarówek ciągle albo żadna. Norma to po trzy żarówki świecące ciągle przy oknie. Marnotrawstwo niepojęte za które płacą mieszkańcy. Korzyści z instalacji fotowoltaicznej żadne, owiane tajemnicą. Nie wiadomo czy są z tego jakieś korzyści bo nie sposób się cokolwiek na ten temat dowiedzieć. Nie ma u kogo bo pracownicy administracji /Adamus/ nic nie wiedzą. Choć obostrzenia covidowe już dawno zniesione Adamus z uporem maniaka organizuje tylko zdalne zebrana roczne. Dostęp do takich zebrań znacznie utrudniony i ograniczony. Frekwencja miniamalna.
Adamus to najgorsze co mogło spotkać osiedle Ostoja Wilanów - największą w Polsce wspólnotę. Od prawie dwóch lat "zarządzają" Ostoją. To "zarządzanie" polega na nic nie robieniu, ciągłym straszeniu mieszkańców i totalnym bezhołowiem. Pod nadzorem "wspaniałego" zarządu robią co chcą i co im się podoba bez żadnej konsultacji z mieszkańcami. Zwolnili kilku pracowników ochrony zostawiając tylko dwóch panów na tak ogromne osiedle. Ochrony praktycznie nie ma a my za to płacimy. Praca ochrony polega tylko na odhaczaniu czujników kontroli. Nie zwracają uwagi na nic. Na brak oświetlenia, na uszkodzenia drzwi zewnętrznych - klatka obok drzwi zepsute od dwóch miesięcy. Adamusowi trzeba wszystko podać na złotej tacy inaczej nic nie widzą i nie tkną palcem. Za to wspaniałe pyskują przez telefon. Roślinność na osiedlu zaniedbana. Brudno i śmierdząco wszędzie. W śmietniku brud i smród. Drzwi do śmietników zdewastowane. Adamus doprowadził to osiedle do ruiny. Zarząd nic nie robi. Nie reaguje na pisma mieszkańców, nie odpowiada, bo tak im wygodnie. Z zarządem nie ma żadnego kontaktu. Nie ma ich. Zarząd jest tylko na liście płac wspólnoty. Co rok sobie pensje podwyższają i przy okazji fundusz remontowy. Nie potrafią uregulować zasad parkowania na osiedlu. Ochrona nie widzi nieprawidłowo zaparkowanych obcych aut. Auta pod nadzorem ochrony parkują jak im się podoba zostawiając chodniki / wjeżdżają tyłem na chodnik utrudniają znacznie poruszanie pieszym/ parkują wzdłuż chodnika. Ochrona nie reaguje. Pracowników ochrony nie widać. Nie ma ich. Księgowość nie informuje o zmianach w opłatach za to bardzo szybko wysyła wezwanie do zapłaty i oczywiście straszy. Kontakt z księgowością żaden. Jak już jest rozmowa to bardzo ostra i roszczeniowa. Na zawiadomieniach o zmianie opłat jakieś dziwne i niezrozumiałe skróty. Nie wiadomo o co chodzi. Zawiadomienia nie jasne i budzące mnóstwo wątpliwości. Na osiedlu ciemno, bo zarząd nakazał wyłączanie oświetlenia a to które działa to ciągłe awarie. Na klatkach schodowych albo świeci się kilkanaście żarówek ciągle albo żadna. Norma to po trzy żarówki świecące ciągle przy oknie. Marnotrawstwo niepojęte za które płacą mieszkańcy. Korzyści z instalacji fotowoltaicznej żadne, owiane tajemnicą. Nie wiadomo czy są z tego jakieś korzyści bo nie sposób się cokolwiek na ten temat dowiedzieć. Nie ma u kogo bo pracownicy administracji /Adamus/ nic nie wiedzą. Choć obostrzenia covidowe już dawno zniesione Adamus z uporem maniaka organizuje tylko zdalne zebrana roczne. Dostęp do takich zebrań znacznie utrudniony i ograniczony. Frekwencja miniamalna.
Jak wygląda ta indywidualna ścieżka kariery, jaką firma daje w ofercie pracy dla asystentki recepcjonistki? Zaciekawił mnie ten wątek w ofercie, ale jak to wygląda realnie, czyli czy jest jakiś plan rozwijania kompetencji i awansowania? Tak wyobrażam sobie, że jest to rozpisane konkretne w czasie. Opiszecie, jak to jest.
Na stronie internetowej firmy pojawia się informacja, że zatrudniani są wysokiej klasy fachowcy z bogatym doświadczeniem w administrowaniu i zarządzaniu nieruchomościami. Dacie w takim razie znać, ile trzeba mieć lat doświadczenia, aby mieć szansę na dostanie tej pracy? :-) Myślałam, żeby się tutaj zatrudnić na stanowisko agenta nieruchomości, ale nie wiem czy mam szanse...
Czym konkretnie zamęczą? Nadmiarem obowiązków? Może chociaż zadania są adekwatne do zarobków i można na ten temat przymknąć oko?
Aż tak mocny temat z tym zmęczeniem? To domyślam się, że ludzie tutaj długo nie pracują, mam rację? Na ile zawierane są umowy tak w ogóle? Czy ta ciężka praca mieści się w 8h trybie?
Porażka, kompetencje administratorow tej firmy na tragicznym poziomie. Zatrudniają ludzi bez doświadczenia, a co za tym idzie narażają nieruchomości na konsekwencje wszelkiego typu. Pamiętam kilka lat temu na Żoliborzu że była to dobra firma, teraz jest porażka. Mam 3 mieszkania na różnych osiedlach i jak po złości na 2 oni zarządzają. Zrobiła się korporacja, kierownictwo nie reaguje na poczynania administratorów. Nie ogarniają już tego wszystkiego. Na Wilanowie przerzucają odpowiedzialność na firmy podwykonawcze a sami są świetni. Księgowość - szkoda gadać, podstawowe zasady rachunkowości nie są realizowane, ciągle zmieniająca się księgowe obsługuje osiedle (za każdym razem nowy numer). Podczas rozmowy telefonicznej ciągle słyszę to samo - proszę napisać emaila!
Nie polecam tej firmy, ciągle problemy, nie reagują na zgłoszenia. Robią dużo zamieszania, ale jak się bliżej temu spojrzeć to jest porażka w każdym miejscu gdzie są. Kiedyś to była dobra firma teraz poszli na ilość. Dziwię się osiedlom iż dalej ich wybierają na administracje. Tak się chwalili skutecznością w sprawie usterek deweloperskich a rzeczywistość jest inna. Są firmy pewnie gorsze na rynku ale admus już dorównuje do tego grona.
W Marcu 2023 firma Admus została wyrzucona z jednego z nowych osiedli na Ursynowie, Ilości zaniedbań i skarg na zarządcę był na tak dużą skalę, że dziwne, że umowa z nimi nie została rozwiązana dużo wcześniej. Nie życzę nikomu spotkać na swojej drodze tak niekompetentnych administratorów , jak niejaka pani eliza - totalny dramat, brak kojarzenia faktów, brak wiedzy merytorycznej, niechęć do rozwiązywania problemów lokatorów, jednym słowem dwie lewe ręce do pracy. Generalnie, pożegnani bez żalu.
Kuriozum, które Admus zaprezentował ustami dyr zarządzającej , to przekonywanie członków Wspólnoty na zebraniu rocznym, że plan gospodarczy równa się wynagrodzenie dla poszczególnych członków Zarządu i że nie potrzeba uchwały dodatkowej, bo wszystko jest zatwierdzone/przyjęte uchwałą dotyczącą planu gospodarczego!!! Ta niedouczona dyrektorka(sic!) wmawiała nam, że jeśli po rezygnacji dwóch członków zarządu została w Zarządzie jedna osoba, to należy jej się cała kwota zarezerwowana w planie gospodarczym jako pozycja "Wynagrodzenie Zarządu" . Żenada i brak kompetencji to za delikatne stwierdzenia.
Hej, a czy dla „zwykłych” pracowników coś to zmienia, jakoś wpływa na ich sytuację? Mnie najbardziej interesują właśnie warunki na bardziej dostępnych dla zwykłej osoby stanowiskach, takiej jak ja. Jaka tam umowa jest proponowana na dzień dobry?
Jak na chwilę obecną wygląda temat zarobków i atmosfery w firmie? Próbuje się zorientować w temacie ale widzę głównie opinie sprzed kilku lat, które nie należą do pozytywnych. Ile można zarobić na czysto? Atmosfera też wiadomo że jest ważna w pracy wiec powiedzcie czy jest ok czy jednak pozostawia do życzenia
W dniu 03.03.2018r. mieliśmy zaparkowany samochód marki Toyota na parkingu wewnętrznym przy bloku przy ul. Rakowskiej 11.(budynek jest zarządzany przez administrację Admus).W nocy z 03-04.03.2018r. o godz.23.20 wyjeżdzający z tegoż parkingu samochód marki VW Passat B5 w kolorze granatowym (widziany przez świadka dokładnie ten pojazd, godzina zdarzenia i miejsce , Może To Wasz Znajomy?) dokonał szkody parkingowej naszego pojazdu-został zarysowany tylni zderzak i nadkole. Całe zdarzenie widział mieszkaniec naszego bloku (ul. Rakowska 11) interweniował u ochrony. Wspólnie z Panem ochroniarzem sporządził notatkę z tego zdarzenia. Według relacji naocznego świadka sprawca kolizji zbiegł z miejsca zdarzenia z dużą prędkością. Administrator nie chciał nam udostępnić monitoringu, żeby można było zobaczyć numery rejestracyjne tego pojazdu i pociągnąć do odpowiedzialności jego kierowcę. A. nie wyraził chęci pomocy nam (chociaż jesteśmy właścicielami mieszkania, waszymi sąsiadami ,mieszkańcami bloku, który administruje). A wręcz przeciwnie utrudniał (mataczył)w dochodzeniu? Po co opłacamy monitoring z którego w razie potrzeby nie można otrzymać nagrań? Bo reakcji na bieżąco tez nie było-interweniował tylko świadek mieszkaniec naszego bloku. Następnym razem może to być potrącenie mieszkańca naszego osiedla, jego dziecka lub zwierzaka… nie daj boże jakaś tragedia, a A. nie wyda monitoringu, albo powie, że monitoring to straszak i nic się nie nagrywa? W związku z powyższą sytuacją chcielibyśmy zmiany administracji na inną, lepszą, pomocną mieszkańcom, a nie rzucającą lokatorom kłody pod nogi.
Wydać monitoringu nie ma obowiązku zgodnie z RODO jest ochrona danych, natomiast ma obowiązek zabezpieczyć monitoring i przekazać Policji jeśli się zwróci do Administracji o nagrania, warunek musisz złożyć zawiadomienie i temat jest prosty, taka jest zasada, a co do obsługi samego przez ADMUS to jest porażka, nie mają zielonego pojęcia o administrowaniu!!!!!
Fatalne zarobki fatalna atmosfera. ida na ilosc nie na jakość. maja swoje firmy z ktorymi maja podpsiane kontrakty slabo nie polecam
mozesz powiedziec cos wiecej o firmach, z ktorymi maja podpisane kontrakty? chodzi o usługi typu ochrona, serwisy, sprzątanie? dzięki za info!
Praca polega tam głównie na zbywaniu lokatorów, tak by nic nie robić a wszystkie pieniądze lokatorów szły tylko na Admus
Sufit balkonowy uszkodzony, próg balkonowy się kruszy, elewacja zniszczona, u sąsiadki nade mną wyrasta drzewo... A towarzystwo spasione od lenistwa, ledwo wlecze nogami od bumelowania. A tak gwoli prawdy, oni są tu po to, aby NAM, nie im było dobrze.
Niestety muszę się zgodzić. Jeszcze 0 nie dam, ale poza pięknymi słówkami, niespełnionymi bez bata, a nawet z obietnicami to nic nie ma.
Firma rzucająca właścicielom mieszkań kłody pod nogi, praktycznie nic nie robią, stawki wysokie, nie udzielają odpowiedzi właścicielom. Nie są w stanie wytłumaczyć zawyżania czynszów, nie udostępniają dokumentów, o które właściciele proszą, oczekują ciągłego zgłaszania im problemów, mimo tego że w tym celu zostali zatrudnieni. Ich sprawozdania finansowe i plany gospodarcze są całkowicie niezrozumiałe, uchwały celowe są przekształcane mimo, że cele zostały spełnione. Kolejna firma, która będzie jak TuMieszkamy - zrobią praktycznie monopol, nachapają się, a później oleją
Słaba administracja, wysokie koszty, nie działają na pewno na korzyść właścicieli mimo, że ciągle to powtarzają - rzeczy zgłoszone ponad tydzień temu cały czas wiszą, a właściwie leżą bo mówimy o metalowych elementach stelaża porozrzucanych na trawniku, jak się tym zajęła administracja po zgłoszeniu? Obwiązali taśmą jedną rurkę, reszta elementów wala się dalej, usterka nie została zlikwidowana. Administracja oczekuje zgłaszania usterek i awarii przez mieszkańców - a chyba od tego jest żeby razem z innymi usługodawcami takie rzeczy wyłapywać. Administratorzy próbują zastraszać właścicieli powołując się na przepisy prawa, którego całkowicie nie rozumieją. Wszystko co robi ADMUS na osiedlach jest "bezkosztowe" - sprzątanie klatek przez serwis sprzątający? Bezkosztowe! Prace konserwacyjne wykonywane przez konserwację? BEZKOSZTOWE. Szkoda tylko, że każdy z usługodawców ma podpisaną umowę na świadczenie danych usług, a usługi te nie są bezkosztowe, a wynikające bezpośrednio z zapisów umowy, ale Admus wykorzystuje brak wiedzy właścicieli lokali i leci na PRze. Wymiana okna ppoż? Trwało to tylko 6 miesięcy. Konserwacja jest potwornie zarobiona, tak zarobiona że nie ma na nic czasu. Ale jak poprosiliśmy o listę rzeczy, którymi się konserwacja zajmuje to administracja nie potrafi jej przekazać, ani odpowiedzieć na pytanie kto nadzoruje pracę konserwatorów...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Admus Zarządzanie Nieruchomościami Mariusz Łubiński Mototrendy Mariusz Łubiński?
Zobacz opinie na temat firmy Admus Zarządzanie Nieruchomościami Mariusz Łubiński Mototrendy Mariusz Łubiński tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.