Czy Leroy Merlin Piaseczno praktykuje "luźne piątki"?
@Dagmara mobbing w pracy oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, czy w tej firmie tego typu działania miały miejsca?
Tak miały miejsce. Przychodziłam i straszyłam ludzi. Nawyzywałam ich ostro. I jeszcze naplułam w twarz publicznie.
Nie jestem akurat Dagmara, ale pracowałem w tym sklepie i potwierdzam że przynajmniej na dziale budowlanym są to zachowania powszednie, ale to prawdopodobnie spowodowane jest odgórnym przyzwoleniem (usunięte przez administratora)
Owszem niech P/Y uczą się. Nie tylko czytają. Kiedyś to się nazywał pan albo pani od P/Y u nas tego nie ma. U nas są debile i tyle...
Czy skoro pracownicy są obrażani i wyzywani, to ktoś coś z tym robi? Zgłaszaliście to do PIPu?
Był u mnie kierowca koło 40 lat, taki bez zębów nie dość że przyjechał 3 godz przed czasem, ponieważ powiedział, że jak mnie nie będzie to dostawa nie przyjedzie, musiałam urwać się z pracy, był nie miły arogancki i bardzo agresywny,na koniec domagał się pieniędzy za to że dostawa przyjechała wcześniej skandal, taka osoba nie powinna mieć kontaktu z ludźmi, bo to strach odbierać towar, byli u mnie też inni kierowcy ponieważ zamawiam dużo dostaw i byli bardzo mili, ale ten 1 to po prostu porażka
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Leroy Merlin Piaseczno?
Podejście jest takie, że czeka się na dostawy zanim logistyk zaladują samochód, pracują 8 godzin więc oni mają czas a kierowcy przez ich nie kompetencje spóźniają dostawy, albo za walą całe przedziały, że nie idzie wywieźć tego w czasie, dużo błędów popełniają przy załadunku i jedzie albo uszkodzony albo nie ten towar
Witam. Wczoraj w ciągu dnia byłem w sklepie i mając ze sobą starą baterię kuchenną z wężykami na wzór poprosiłem takiego wysokiego Bezmuzgiego dryblasa z brodą z działu - Baterie kuchenne o pomoc. Chciałem wykorzystać długie węźyki - 80 cm każdy, które posiadam od starej baterii by nie generować dodatkowych kosztów. A ta męska (usunięte przez administratora) napisał bym, ale nie będę wulgarny patrząc na moje części jak krowa na wentylator źle mi doradziła dając baterię całkowicie niepasującą. Poniewaź baterie są fabrycznie zapakowane i niechcąc rozpakowywać kaźdego pudełka chciałem zdać się na fachowość pracownika parę razy pytałem się jego, czy to będzie dokładnie to czego szukam. Przytakiwał za każdym razem. Z tego wynika, źe jest tam całkowicie przez wielki przypadek i nie ma fioletowego pojęcia o tym co sprzedaje. Moźe przenieście go do mniej odpowiedzialnej pracy bo ewidentnie sobie nie radzi. Moźe dajcie mu mopa lub szczotkę do pilnowania lub jakiś podobnej klasy sprzęt na jego poziomie. Ja musiałem przez jego NIEKOMPETENCJE robić dodatkowo 140 km by wymienić tą baterię. Tacy pracownicy powinni zwracać koszty klientów, których wprowadzili w błąd. Ja w swojej pracy jeśli bym się pomylił to pacjent by zmarł.
Dzien dobry ile bede zarabiał? 3000 brutto potem 3400 To ja przyjde potem. To stary dowcip Ale w Leroy Merlin to nie dowcip tylko rzeczywistość. Ja dostalem na 3000. Przychodzi nowy dostaje 3200 albo 3400 jak ma uprawnienia na wózki. I ja zarabiajac mniej od niego mam go uczyc roboty.. Porażka. Niektorzy jeszcze pracują za 2700 brutto.
Klient z tej strony. Ja powiem ze niektórym pracownikom się popiepszylo w głowie ( tej małej obrzydliwej co siedzi często na zwrotach ) . Miałem z nią kilka razy do czynienia i zawsze darła ryja nie mając racji i nigdy nie nic nie załatwiła pozytywnie , zawsze dookoła i z problemami. Ja rozumie ze Polacy są poddatni na zastraszanie , ale nie może być tak ze przyjeżdża do naszej Polski jakiś Francuz i robi z nami co chce ( i z pracownikami i klientami). To my Polacy powinnismy sobie wyznaczać tor jacy chcemy być i jak chcemy żyć , a nie jakieś francuskie czy niemieckie okupacje gospodarcze. Pozdrawiam cała ekipę ze sklepu.
Którą ma Pan na myśli, pisząc "małą obrzydliwą"? Jest tam jedna Pani, która nigdy nie jest miła, zawsze ma jakiś problem. Są też na zwrotach Panie, które są miłe (a to raczej niespotykane zjawisko, bo myślą, że zawsze wiedzą najlepiej).
A czego się pan spodziewał po człowieku, który nierzadko nienawidzi swojej pracy i często swego życia przy okazji, bo zmuszony jest zapieprzać za 2700-3000 brutto u Francuza i jest traktowany niemal jak bydło we własnym kraju? Musi jeszcze wysłuchiwać skarg i wniosków "stałych klientów", którzy zamiast partnerskiego podejścia i uprzejmości wymagają, żeby koło nich skakano na jednej nodze. I nie mówmy do nich, idź gdzie indziej, bo gdzie indziej jest podobnie. Osoby na dole są najgorzej traktowane, mimo że są pierwszą linią kontaktu z klientem. To jakaś paranoja, żeby osoby zarabiające dla sklepu pieniądze i zapewniające ciągłość sprzedaży bezpośredniej były tak nisko wynagradzane. Parę dni temu byłem świadkiem rozmowy klienta z obsługą w jednym z działów, klient mówił, a pan 'Leroy' się przysłuchiwał, z dość obojętną miną potakując. Nie widziałem w tym sprzedawcy woli życia, chęci do pracy, zaangażowania. Widziałem w jego oczach te 2000 netto, które dostaje co miesiąc. Mam nadzieję, że to się zmieni na lepsze, i ci ludzie zaczną się tam uśmiechać od ucha do ucha, będą kochać swoją pracę za konkretną kasę.
Jako sklep z punktu widzenia klienta spoko, z punktu widzenia pracownika - (usunięte przez administratora) Doradcy Handlowi zasuwaja za dwóch, kasjerki w przeciągu, kierowniczka kas paniusia, nie szanuje swoich pracowników w ogóle, a potem klienci się dziwią, że nie ma nikogo na kasę. Żeby coś zmieniło się na lepsze powinni zacząć od wymiany kilku kierowników, a nie cały czas rotacja w kasjerkach i doradcach. Szczyt, żeby wymagać od nas dobrej pracy, jak za wszystko dostajemy kopa w (usunięte przez administratora) i zero szacunku. Mam nadzieje, że moje 3 miesiące wypowiedzenia szybko zlecą i ze spokojnym sercem zostawię ten (usunięte przez administratora) daleko za sobą.
PODOBNIE W KASACH JEST W JANKACH NO COZ RAZEM SIE SZKOLIŁY PRZYKRE ZE NIKT Z TAKIMI OSOBAMI NIS ZROBI PORZADKU, DK SIE ZMIENIAJA, USTAWKI MASAKRA, L4 TE SAME OSOBY W TYM SAMYM OKRESIE, ALE JAK WROCA Z L4 TO KTOS INNY POJDZIE TO KOMENTUJA ZE OSZUKUJA, LESERZY I OBIBOKI.
Porażka... i jeszcze raz porażka. Nigdy więcej. I nie życzę nikomu takiej pracy
Byłem pracowałem i nie miałem zamiaru przedłużać z nimi umowy a jak się potem okazało oni też nie chcieli że mną decyzja była wydana 14 sierpnia, że nie przedłuża umowy, która wygasała 6 września. Decyzja oczywiście została wysłana 6 września czyli w dniu wygaśnięcia umowy. Niektóre osoby tam pracujące są tam chyba tylko przez przypadek
@kobito_mocna_w_gębie_incognito 04.03.2018 15:27 mam nadzieję że ten trzon nałogowych alkoholików z trzech wymienionych przeze mnie działów, którzy za wsparciem kierownictwa, tworzą w tym sklepie patologiczny trzon zawodowych związków alkoholowych ZMĄDRZEJE I ODEJDZIE. Może sie firma obudzi że bez tych "ALKOHOLIKÓW" Piaseczno odpadnie z gry? pomocna (0)
bzdury sponsorowane niby przez kogo? na pewno nie przez dyrektoriat, bo sie okazuje że oni nie mają na nic kasy, tak sie w Piasecznie rządzi, bo chociażby pracownicy mają oczy mydlone od najmniej pół roku o podwyzkach, rozmowy roczne, półroczne i inne prowadzone w celu "zweryfikowania potrzeb pracowniczych" i od dłuzszego czasu ni widu ni słychu. nie polecam kierownicy chodzą jak zbite psy, cieszenie się z wyników? PEWNIE! ale niech cyferki pospadają to ganianie wszystkich jak psów. i miliony zadań i potrzeb chwili, a termin? na wczoraj do wykonania. działy takie jak stolarka, ogród, budowlany czy dział obsługi klienta to działy gdzie chyba pracują nadludzie i tytani... dźwiganie, przestawianie, przebudowy i będzie lepiej. Tylko nikt nie wie gdzie bedzie lepiej. Piaseczno, sklep który powinien mieć renome z tytułu pierwszego w Polsce sklepu, nie ma nawet szczelnego dachu, bo wiecznie z niego kapie na głowe. nie polecam. Na magazynie nie masz czym pracować bo wózki są porozsypywane. chcesz palete? to na plecy i wio - sobie przestawiaj wtedy jak chcesz i gdzie chcesz. pracownik nikogo tu nie obchodzi, bo nawet plany urlopowe teoretycznie są, ale w sumie to ustala ci kierownik. Ty nie masz potrzeb, Ty nie masz domu, Ty masz być dla LIROJA BO LIROJ TO CAŁE TWOJE ZGNIŁE ŻYCIE I NAWET NIE NEGUJ. nie polecam. pozmieniało się około 80% kadry administracyjnej, wszystko to ludzie co najmniej nie poważni i jakby.... nie wiedzieli gdzie są... a po drugie? w oczy tiu tiu tiu tiu i w ogóle fajnie, a drzwi się zamykają to lecą słowa... zebrania kierowników z miłościwie panującymi wyglądają jak sroga pogadanka dzieci w przedszkolu z "Pszepanią" bo Stasiowi Rysio zabrał zabawkę a nikt sie nie chce przyznać gdzie Krzyś ją schował... i siedzą takie kierowniki biduliny za biurkami ze spuszczonymi głowami i słuchają jaśnie wielmożnych. nie polecam. kiedyś było lepiej, dziś 3/4 starych ekipy szuka pracy. ludzie wchodzą, rozejrzą sie co sie dzieje i za miesiac, góra dwa wychodzą, bo kto tu bedzie siedzial jak nikt nikogo nie rozumie. płaca? stary pracownik jak ma 3000 brutto to jest łohohohoh i powinien całować podłogę przed polimeryzacją. nowy wchodzi i "Witamy Pana, jak miło że pan wstąpił w szeregi, masz pan 3400" i przyjdzie taki, popatrzy nic nie rozumie, rozsiądzie sie przybiurku i mu lata wszystko. nie polecam. kwestia organizacji pracy? to to w ogóle leży i kwiczy. "-Zróbcie. -Nie ma czym. -Dacie radę." W tył zwrot, a ty? a ty wio. nie polecam. chyba że przyjdziesz i niby będziesz coś dłubał ale udawał dalej że nie kumasz nic. takim sie tu najlepiej żyje. a pokaż że umiesz? zajeżdżą.
Sama Pani sobie zaprzecza, skoro niby to nowi pracownicy dostają (za darmo) 3400 zł. brutto oraz znikają z gowork.pl odpłatnie niepochlebne ale autentyczne komętarze to pieniądze są i to spore, tyle że nie dla nałogowych alkoholików z trzech wymienionych przez Panią działów, którzy za wsparciem kierownictwa, tworzą w tym sklepie patologiczny trzon zawodowych związków alkoholowych.
mam nadzieję że ten trzon nałogowych alkoholików z trzech wymienionych przeze mnie działów, którzy za wsparciem kierownictwa, tworzą w tym sklepie patologiczny trzon zawodowych związków alkoholowych ZMĄDRZEJE I ODEJDZIE. Może sie firma obudzi że bez tych "ALKOHOLIKÓW" Piaseczno odpadnie z gry?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa bardzo ważną rolę. Czy tak samo jest w Leroy Merlin Piaseczno? Podzielcie się informacjami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
Kolesiostwo... i tyle w temacie. Żenada!
lipa. stary pracownik za śmiecia, nowy nic nie umiejący dostaje tyle co stary po 3 latach pracy, p.dyrektor porazka. posluchac jej to same superlatywy, ale jak zalozysz kalosze firmowe, i wejdziesz w to bagno, to ciezko sie wygrzebac. nie polecam. kierownicy sie boja pani dyrektor jak ognia a kobieta zadko kiedy ma racje
deprecjonowanie znaczenia, wartości i nowego pracownika który najczęściej traci wakat i nic się nie zmienia od lat
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Leroy Merlin Piaseczno?
Zobacz opinie na temat firmy Leroy Merlin Piaseczno tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Leroy Merlin Piaseczno?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Leroy Merlin Piaseczno?
Kandydaci do pracy w Leroy Merlin Piaseczno napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.