Znajdź szybko pracę!
Załóż Profil Zawodowy w 3 krokach!
Швидко знайдіть роботу!
Створіть професійний профіль за 3 кроки!
Czy można przyprowadzac psy? Na forum Facebook firmy są zdjęcia psów przyprowadzonych do biura.
A w komentarzach lub opisie to co tam napisane jest? Bo to może jakieś dni otwarte były czy coś? ;)
W opisie pisze że Pies w biurze w Wamtechnik zdecydowanie na Tak, a kolejny post ze firma zmienia profil działalności. Czy to oznacza że bedzie tam schronisko dla psów?
Do Wamtechnik można się dostać tylko przez znajomości. Dodzwoniłem się za ktorymś razem do jakiejś Pani z kadr (nie przedstawiła się ale nr tel to...656) by zapytać o ofertę pracy (Administracja), Pani się roześmiała i powiedziała że nieaktualne bo już koleżance/przyjaciółce załatwia posadę, chociaż wiedziałem od znajomej/ego z tej firmy, że nadal kogoś szukają (to był wrzesień 2021). To bardzo nieprofesjonalne w takim dziale. Wiem od znajomych którzy tam pracują że firma jest na wysokim poziomie jeśli chodzi o obsługę klientów i wiedzę ale z takim podejściem nie zajdzie daleko. Od znajomych wiem, że ta Pani bardzo źle zachowuje się wobec pracowników bo dla osób na stanowiskach jest przemiła a zwykłych pracowników wyśmiewa i traktuje jakby byli nikim.
Ale dlaczego ta pani się tak zachowuje w stosunku do swoich pracowników? Robi to nawet bez powodu?
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Wamtechnik Sp. z o.o.?
Czy Wamtechnik Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?
Pojawiła się ostatnio oferta pracy "Specjalista ds. Logistyki", czy ktoś wie czym spowodowana jest ta rekrutacja? Ktoś odszedł lub awansował? a może firma się rozwija i szukają nowych pracowników? Proszę o odpowiedź osoby, które są w temacie.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Wamtechnik Sp. z o.o. odbywa się w siedzibie firmy?
Witam, ta firma a raczej zarząd i kierownictwo to porażka. Kierownik wydziału drugiego znęca się słownie nad swoimi pracownikami i nie potrafi zarządzać ani nad sobą panować. Faworyzuje kilku pracowników (szczególnie są to mężczyźni) i jego żona. Brak szacunku do pracownika, wynagrodzenie które jest kolosalnie różne miedzy pracownikami na tym samym stanowisku. Często wiele sytuacji jest nie jasne, nie wyjaśniane i zamiatane pod dywan. Każdy robi i pracuje jak chce. Wprowadzone dwie zmiany przy większości pustej hali jest kompletnym nie porozumieniem. Brak komunikacji, klarownych poleceń. Nikt nie jest za nic odpowiedzialny. Pracownicy są oklamywani. Nie polecam, nie pracowałem tam długo i to był najgorszy czas w całej mojej karierze.
Jeśli zostaniesz zatrudniony w Dziale Jakości, to dość szybko zorientujesz się, że istnieje tam pewna zależność - Kierownik i jeden z szeregowych pracowników KJ (o długim stażu). Pozornie nic nie znacząca sytuacja, ale w gruncie rzeczy sytuacja psująca atmosferę i powodująca, że członkowie zespołu czują się gorsi, ogłupieni (mobbing?). Kierownik nie ma pojęcia jak wygląda sytuacja codzienna w Dziale, a jedynym jej "okiem" na to jest wspomniany wyżej pracownik, który donosi bo trzeba to wprost powiedzieć. Jest to o tyle perfidne, że donosy dotyczą innych osób z zespołu, najczęściej z innej zmiany. Oczywiście "kret" dyskredytuje zawsze innych, nigdy nie przekazuje informacji na temat swoich błędów. Eskalacja tego problemu do Kierownika oczywiście kończy się sprzątnięciem tematu pod dywan, aktorskimi scenami płaczu, historiami o trudnej sytuacji życiowej, ale nigdy realnym rozwiązaniem tego problemu. Bo przecież nie można stracić tak cennego źródła informacji, co prawda urojonych, ale dających pozorne poczucie wpływu na sytuację Działu. Niestety kończy się to dużą rotacją, osoby rzetelnie wykonujące swoje obowiązki nie wytrzymują tej sytuacji, a te które podnoszą alarm, że to chora sytuacja zostają zwolnione/zmuszone do złożenia wypowiedzenia.
Oczywiscie jest tutaj mowa o drugim wydziale ( są dwa wydziały które mijają się na zmianach, kiedyś to był wspólny wydział) innym niż ten o którym wspomniała/wspomniał wyżej kolega/koleżanka.
Przez KJ przebiło się już bardzo dużo osób z dnia na dzień nagle ktoś znikał z niewiadomych przyczyn. Pracownicy drogą plotek jedynie wiedzieli ze ktoś został zwolniony i cisza z tego co wiem na jednym z wydziałów „pan kierownik” dawał wypowiedzenia osobą które poprostu nie dawały po sobie jeździć tylko się stawiały wypowiedzenie za porozumieniem stron lub wykopanie z pracy z tak zwanym paragrafem bo zawsze znajdzie się jakiś hak na kogoś. Wprowadzili dwie zmiany ze niby koronawirus bezpieczeństwo itp ale to była tylko przykrywka ponieważ po kilku miesiącach zostało to przyklepane przez panią prezes ze zostanie to na stałe mimo petycji gdzie podpisali się wszyscy pracownicy nic się z tym nie zadziało odpowiedz brzmiała jak z podstawówki nie bo nie. Jeszcze żeby zachęcili jakoś pracowników dając podwyżkę po wprowadzeniu wymiaru dwuzmianowego ale nic sporo ludzi odeszło z pracy mimo to tez żadnych podwyżek. Pod koniec roku zostali oświeceni ze będzie podwyżka i ze będzie super tak bardzo ponieważ podwyżka wynosiła 100zł brutto. Żenada aż wstyd dać coś takiego do podpisu pracownikowi z tego co wiem niby mają dostać podwyżki jeszcze w kwietniu ale jest to wielka niewiadoma teraz podobno mają bardzo dobrą ekipę ponieważ zaczęli ściągać pracowników z Ukrainy gdzie nie było ani jednego. Powiem tak firma żałosna pieniądze jeszcze bardziej nie polecam nikomu chyba ze chce być traktowany jak przysłowiowy pies. Cieszę się ze już tam nie pracuje ale informacje mam od byłych koleżanek. :)
Zgodzę się z tą opinią - o wielu sprawach organizacyjnych szybciej dowiadywaliśmy w Dziale KJ z innych działów, z plotek, niż było to przekazywane przez Kierownika Działu, drogą oficjalną. Informację o tym, że pracownicy "niewygodni" bo mający swoje zdanie, są tępieni, tak jak opisałem to w pierwszym poście. Co więcej wszystkie rekrutacji (Dział KJ) w czasie mojej pracy, odbywały się zgodnie z zasadą - osoba "do ułożenia" (jak to określał Kierownik) była odpowiednią osobą, niezależnie od innych czynników. Chodziło o to, żeby nie buntowała się przeciwko sytuacji napędzanej przez Panią Kierownik i za wiele nie mówiła.
Czesc. Prawda jest taka że nikt z tej firmy nie zawalczy o dobro pracowników. A bólu jest dużo, I w wypłatach i w poszanowaniu drugiego człowieka. Moim zdaniem powinni przynajmniej raz na 3 miesiące dawać do wypełnienia anonimowe ankiety i później poczytać sobie co ludzie o nich piszą... Też wiem doskonale że pracownicy którzy mają duże predyspozycje do zostania liderem danego stanowiska są po prostu zlewani. Robi bo robi , bo sobie radzi . I na tym koniec. Są też "kółka " które teoretycznie powinny dodawać pieniędzy do wypłaty... tylko że za 1/4 kółka umiejętności masz 50 zł brutto... I to do tego raz na rok . Gdzie jeśli masz chęci się czegoś nauczyć więcej aby dostać kółko to nie masz możliwości bo często siedzisz na jednym i tym samym stanowisku miesiącami... Przykre niesamowicie. Otwórzcie oczy na młodych ludzi którzy pracują tam i są wstanie dam naprawdę wiele A nie są zauważani! Z tego co wiem na wydziale bywają liderzy których UCZĄ pracownicy bo oni sami nie potrafią się odnaleźć na swoim stanowisku...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wamtechnik Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wamtechnik Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wamtechnik Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jakie są opinie klientów o firmie Wamtechnik Sp. z o.o.?
Liczba opinii klientów firmy Wamtechnik Sp. z o.o., to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a, 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!