Nie polecam, komentarze poniżej, chociaż napisane dłuższy czas temu i dziś mogłabym zacytować. Praca nie jest ciężka, jednak psychicznie nie do zniesienia. Poniżanie przez pracodawcę, na osobności czy też przy klientach to dzień powszedni, atmosfera gęsta. Na początku, pierwszy tydzień zero krzyków, właściciel tłumaczył, odpowiadał na pytania, z czasem wymagał coraz więcej ale było to do zrobienia. Po upływie tygodnia, na pytania odpowiadał niechętnie, najlepiej by samemu się wszystkiego domyślić, chociaż praca wymagała specjalistycznej wiedzy. W trakcie pracy niejednokrotnie można było zauważyć agresję ze strony właściciela, częste bicie monitora i biurka pięścią, rzucanie telefonem oraz przekleństwa kierowane również w moją stronę. Po 2-3 tygodniach właściwie w większości rozmów najpierw słyszałam wulgaryzm pod nosem, a później odpowiedź bądź nawet częściej jej brak, ponieważ pan Mirek nigdy czasu nie miał. Zdarzały się przypadki, w których klienci zwracali uwagę na błędy w polisach/umowach, odpowiedź była zawsze taka sama " a bo to moja pracownica robiła". Klienci w odpowiedzi na to mówili, że to on przy nich tworzył dokumenty, które również później podpisywał, a ja nie miałam w tym udziału. To dla niego nie było istotne.
wytrzymałam jakieś półtora tygodnia, potwierdzam co wyżej. Właściciel to zgorzkniały i niestabilny emocjonalnie sknera.
To, co się tam odbywa to jest jakiś żart! W przeciągu miesiąca przewinęło się 8 osób. Żadna nie wytrzymała. Opieprz przy klientach, zrzucanie papierów z biurka- to norma. Grobowa atmosfera i poniżające uwagi rzucane przed Pana Właściciela. Żenada. Radzę omijać szerokim łukiem!!!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Miłaszewski Mirosław Pośrednictwo Ubezpieczeniowe?
Zobacz opinie na temat firmy Miłaszewski Mirosław Pośrednictwo Ubezpieczeniowe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.