Jako były pracownik działu handlowego nie polecam tej firmy nikomu, gdyż: 1. Nikt Cię nie szkoli, sam się szkolisz biegając i prosząc się innych. Musisz być wytrwały. Błędy popełnisz. Nikogo to nie interesuje, zabiorą Ci z pensji. 2. Jesteś od wszystkiego i za wszystko odpowiedzialny. Nikogo nie interesuje, że nie wyrobisz się z tym pracując nawet 12h na dobę. Generalnie odbierasz auta z dostawy, sprawdzasz je, parkujesz, dbasz o ekspozycję, ładujesz, sprzedajesz, umawiasz wszystko, biegasz i pilnujesz, zamawiasz akcesoria, części, wydajesz auta, wystawiasz faktury, przeklikujesz w kilku programach/CRMach, piszesz maile, dzwonisz, tankujesz i ustawiasz auta demonstracyjne. Tylko leasingi ogarnia ktoś inny. Nie ma czasu na sprzedaż bo ogarniasz to co sprzedałeś. Bywało nawet, że łapaliśmy za (usunięte przez administratora) bo myjnia się nie wyrabiała. Nie ma asystenta, placowego, nie ma nikogo do wydawania aut. 3. Łatwo nie jest w załodze, większość pracowników jest mocno sfrustrowana nawałem pracy, brakiem procedur i niskimi wypłatami. Wszystkiego i wszystkich jest po prostu za mało. 4. Premia jest coraz niższa, Kulej za coś Mercedesa i Porsche musi tankować. Premię za sprzedane auto dostaniesz dopiero jak je wydasz i osiągniesz pewne limity. Do tego czasu ani grosza. Tak czy siak są to kwoty dosyć śmieszne typu 200-800zł za auto. 5. Premia co miesiąc i tak się nie zgadza i trzeba upominać się o swoje. A nawet wtedy i tak Ci źle policzą albo coś zabiorą bo XYZ. 6. Prezes coś obiecuje, premię dodatkową za usługi i nic dalej się z tym nie dzieje więc robisz za free połowę rzeczy. Góra siedzi u góry, ty jesteś na dole. Nie ma procedur, nie ma na papierze, to znaczy, że nie ma. A nawet jakby było to patrz pkt. 5. 7. Z tego wszystkiego i innych bzdur w tej firmie nabawisz się różnych chorób, a przewlekły stres stanie się twoim chlebem powszednim. Choćbyś tyrał za trzy osoby i tak w końcu Ci podziękują albo sam się zwolnisz. Zostają najwytrwalsi, nie najlepsi. Ewentualnie Ci co mają wszystko w (usunięte przez administratora) bo i tak zatrudnili ich po znajomości i na chillu robią co chcą za 2800zł. Nadgodzin nikt nie pilnuje, mało kiedy płacą. W ogóle dziwię się, że ta firma nadal działa... czeski film.
Co z tymi nadgodzinami, jak się samemu je pilnuje i pójdzie do księgowości, żeby wiedzieli, ile ich zrobiliśmy, to po jakiej stawce je płacą? I co z weekendami, wolne, czy też praca ale płacona cosik ekstra? Zastanawiają mnie też te limity do premii, po osiągnięciu których jest wypłacana, na jakim poziomie są one wyznaczone?
Pan Grzegorz R. Od likwidacji szkód komunikacyjnych. Podejście do klienta na +, fachowa obsługa na +, kompetentna osoba - po prostu odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. Podwyżka dla tego pracownika.
A poza p. Grzegorzem jeszcze ktoś tam robi? Zastanawiam się, czy wszyscy pracownicy reprezentują taki poziom? I jaka w tym zasługa firmy, jaka szkoleniowa pomoc z ich strony, a jaka samego p. Grzegorza?
Jest jeszcze chwila na aplikację na stanowisko mechanika. Dokładnie 4 dni. Chciałbym najpierw wiedzieć czego spodziewać się w sferze finansowej? 5 tysięcy na tym stanowisku go realne oczekiwania? Atmosfera jest faktycznie tak miła jak jest napisane w ogłoszeniu?
Szukam pracy w branży motoryzacyjnej jako sprzedawca samochodów. Przyjmują tu pracowników do obsługi klienta począwszy od pokazywania samochodów kończąc na podpisywaniu umowy? Zależy mi na stałej umowie a nie zleceniu. Tu można dostać stabilne zatrudnienie z możliwością kontraktu na czas nieokreślony?
Prezez, to gdyby mógł, to by własną rodzinę sprzedał. Całe Trójmiasto się z niego śmieje. Przykro się patrzy.
(usunięte przez administratora)
O, ja nie w temacie i nie wiem o co chodzi. Jakieś zmiany zaszły jeśli chodzi o kierownictwo firmy? Dajcie znać, bo chciałem zatrudnić się tu na stanowisku doradcy klienta ds blacharsko lakierniczych. Wiecie, czy sa obecnie jakieś rekrutacja i wakaty, czy jak są te zmiany osobowe, to są wstrzymane przyjęcia jakiekolwiek?
Jest jeszcze chwila na aplikację na stanowisko mechanika. Dokładnie 4 dni. Chciałbym najpierw wiedzieć czego spodziewać się w sferze finansowej? 5 tysięcy na tym stanowisku go realne oczekiwania? Atmosfera jest faktycznie tak miła jak jest napisane w ogłoszeniu?
Unikaj tego miejsca. Posypały się zwolnienia ze strony pracowników. Był jeden zatrudniony ale już po tygodniu podziękował- zobaczył co się tam dzieje. Obecnie szefostwo idzie w deweloperke i ma delikatnie mówiąc wylane. Pracownicy oczywiście mają trzymać jak najlepsze standardy ale oni sami już nie...
Też jestem mechanikiem, przez lata na własnej działalności i patrzę po okolicy, gdzie od czasu do czasu mógłbym sobie dorobić w niepełnym wymiarze czasu pracy w dobrze wyposażonym i zadbanym warsztacie. Możesz ciut więcej napisać o co poszło, że zwolnienia ludzie dali, i czemu nowy po tygodniu podziękował?
Jeśli w deweloperkę to dopiero będą jaja. Jak zbudują domy jak te ich salony to będzie największa patodeweloperka w Gdyni.
Pan Grzegorz R. Od likwidacji szkód komunikacyjnych. Podejście do klienta na +, fachowa obsługa na +, kompetentna osoba - po prostu odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. Podwyżka dla tego pracownika.
A poza p. Grzegorzem jeszcze ktoś tam robi? Zastanawiam się, czy wszyscy pracownicy reprezentują taki poziom? I jaka w tym zasługa firmy, jaka szkoleniowa pomoc z ich strony, a jaka samego p. Grzegorza?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Jd-Kulej Jarosław Kulej?
Salon w Rumii upadł, w Gdyni już też podobno same auta używane tylko są, a w Gdańsku nie ma komu pracować. Pewnie sprzedał wszystko już do Plichty, tylko to kwestia czasu.
No dobra, a coś o stanowisku Doradca ds. Sprzedaży części i akcesoriów?? Dają tam umowę o prace i napisali nawet, że dają motywacyjny system wynagrodzeń. Ale ja ciekawa jestem czy pracuje się zmianowo? Jest jedna zmiana? Kilka? I dajcie też godziny tych zmian od od.
Mam doświadczenie w pracy jako Mechanik Samochodowy. Myślicie, że firma Jd-Kulej Jarosław Kulej będzie w przyszłości potrzebować takich pracowników?
Panie kulej oferta pracy na lakierni za najniższą krajową to chyba jakiś żart powodzenia w szukaniu pracowników za te pieniądze.
Nie można negocjować tej kwoty? Albo może jakieś premie dochodzą do tego? Dowiadywałes się coś o tym?
Jako były pracownik działu handlowego nie polecam tej firmy nikomu, gdyż: 1. Nikt Cię nie szkoli, sam się szkolisz biegając i prosząc się innych. Musisz być wytrwały. Błędy popełnisz. Nikogo to nie interesuje, zabiorą Ci z pensji. 2. Jesteś od wszystkiego i za wszystko odpowiedzialny. Nikogo nie interesuje, że nie wyrobisz się z tym pracując nawet 12h na dobę. Generalnie odbierasz auta z dostawy, sprawdzasz je, parkujesz, dbasz o ekspozycję, ładujesz, sprzedajesz, umawiasz wszystko, biegasz i pilnujesz, zamawiasz akcesoria, części, wydajesz auta, wystawiasz faktury, przeklikujesz w kilku programach/CRMach, piszesz maile, dzwonisz, tankujesz i ustawiasz auta demonstracyjne. Tylko leasingi ogarnia ktoś inny. Nie ma czasu na sprzedaż bo ogarniasz to co sprzedałeś. Bywało nawet, że łapaliśmy za (usunięte przez administratora) bo myjnia się nie wyrabiała. Nie ma asystenta, placowego, nie ma nikogo do wydawania aut. 3. Łatwo nie jest w załodze, większość pracowników jest mocno sfrustrowana nawałem pracy, brakiem procedur i niskimi wypłatami. Wszystkiego i wszystkich jest po prostu za mało. 4. Premia jest coraz niższa, Kulej za coś Mercedesa i Porsche musi tankować. Premię za sprzedane auto dostaniesz dopiero jak je wydasz i osiągniesz pewne limity. Do tego czasu ani grosza. Tak czy siak są to kwoty dosyć śmieszne typu 200-800zł za auto. 5. Premia co miesiąc i tak się nie zgadza i trzeba upominać się o swoje. A nawet wtedy i tak Ci źle policzą albo coś zabiorą bo XYZ. 6. Prezes coś obiecuje, premię dodatkową za usługi i nic dalej się z tym nie dzieje więc robisz za free połowę rzeczy. Góra siedzi u góry, ty jesteś na dole. Nie ma procedur, nie ma na papierze, to znaczy, że nie ma. A nawet jakby było to patrz pkt. 5. 7. Z tego wszystkiego i innych bzdur w tej firmie nabawisz się różnych chorób, a przewlekły stres stanie się twoim chlebem powszednim. Choćbyś tyrał za trzy osoby i tak w końcu Ci podziękują albo sam się zwolnisz. Zostają najwytrwalsi, nie najlepsi. Ewentualnie Ci co mają wszystko w (usunięte przez administratora) bo i tak zatrudnili ich po znajomości i na chillu robią co chcą za 2800zł. Nadgodzin nikt nie pilnuje, mało kiedy płacą. W ogóle dziwię się, że ta firma nadal działa... czeski film.
Co z tymi nadgodzinami, jak się samemu je pilnuje i pójdzie do księgowości, żeby wiedzieli, ile ich zrobiliśmy, to po jakiej stawce je płacą? I co z weekendami, wolne, czy też praca ale płacona cosik ekstra? Zastanawiają mnie też te limity do premii, po osiągnięciu których jest wypłacana, na jakim poziomie są one wyznaczone?
Nie polecam, unikać tej firmy. Były pracownik działu handlowego. Pierwszy raz w życiu złożyłem wypowiedzenie z powodu (usunięte przez administratora)i czystej złośliwości, z jakimi się spotykałem. Nie chciałem być tam ani jednego dnia dłużej. Koleżka(usunięte przez administratora) to pracownik, który będzie: a) walił wam długimi do lusterek jadąc za wami, b) "żartował" poważnym tonem żebyście pojechali zatankować EV6 (model elektryczny) i to w towarzystwie kierowniczki, c) doniesie jeśli przyjdziecie do pracy i nie podacie księciu ręki (nie celowo, po prostu zaczniecie robić swoje) d) powie wam że musicie się ze wszystkiego tłumaczyć jeśli będziecie chcieli usiąść obok przy biurku (a mówimy o mniejszej ilości biurek niż jest handlowców więc nie było często gdzie usiąść). I wiele innych. Wszystko to jeśli księciu coś się nie spodoba. Kolejnym harcerzykiem jest pracujący tam (usunięte przez administratora) który lubi zaglądać w twój komputer i pytać się czy to związane z pracą. Jak do kogoś przyjdzie wiadomość na messenger i odczyta, to harcerzyk też lubi się przyczepić. Mankamentów było wiele. Przez 3 miesiące nie dostałem telefonu służbowego, a dzwonienie to podstawa pracy z klientem. Po dwóch miesiącach dostałem dostęp do drukarki. Absolutnym hitem było to, że kazano mi wyjść na ulicę i zatrzymać ruch żeby lohra (laweta) mogła sobie wycofać. Żadnej kamizelki, przeszkolenia, nic. Ostatnio jak sprawdzałem takie rzeczy mogły robić osoby do tego uprawnione np. policja. Jest inna perełka - nadgodziny i szeroko pojęte poświęcenie dla firmy. Chłopak, który wdrażał się ze mną dostał od kierowniczki działu pochwałę za to, że któregoś dnia przyszedł zupełnie (usunięte przez administratora). To jest niedopuszczalne. Pracownicy działu serwisu nie wyrabiają się z robotą nawet zostając po godzinach a prezes Kulej któregoś razu powiedział im, że powinni w takim razie zostawać dłużej. Ryba psuje się od głowy. (usunięte przez administratora) O tym pracodawcy źle świadczy brak parkingu dla pracowników. Auta można parkować na pasie gołej ziemi wzdłuż ogrodzenia, który po pierwszym deszczu wygląda jak (usunięte przez administratora) Żadnej geokraty nic. Na zakończenie kolejny typek, który za bardzo wszedł w rolę. (usunięte przez administratora) jakoś tak miał akurat na nazwisko niefortunnie. Kończysz właśnie pracę ale typ każe ci szukać jakichś kluczy, iść na plac szukać auta, w ogóle nie wiadomo co jakbym miał dług wdzięczności. Nawet nie mój temat. Gadanie nic nie daje. Potem wieczna spina i obgadywanie z każdym po kolei gdzie się da. Ten (usunięte przez administratora) nawet w kuchni na przerwie próbował coś udowodnić. (usunięte przez administratora) Naprawdę, jeśli możecie wybierzcie innego dealera. Pracowałem w innym dealerstwie więc wiem o czym mówię - mianowicie, że takie miejsce może funkcjonować dobrze i zespół może być normalny, bez oszołomstwa i pretensji.
A mówili na rozmowie, że od razu będziesz miał telefon i dostęp do reszty sprzętów? Tak sobie pomyślałam, że być może to kwestia tego, że na wdrożeniu uważali z takimi rzeczami, bo nie byli jeszcze pewni pracownika, jak myślisz? Co do reszty to widzę, że kwestia obowiązków. Na umowie były jakoś rozpisane jasno?
Czy pracownicy w Jd-Kulej Jarosław Kulej dogadują się między sobą?
Zależy od pracowników, ale gdybym miała wystawić ogólną ocenę to nie - pracownicy poszczególnych działów nie darzą się sympatią. Delikatnie rzecz ujmując. Ja nie miałam z tym problemu, bo rozmawiałam z tymi, których lubiłam, a z resztą ograniczałam kontakty do niezbędnego minimum, ale jest dużo gadania za plecami etc. Potwierdzam, że w tej firmie karierę można zrobić, jeśli zamiast na obowiązkach skupia się na podlizywaniu szefowi, który, nawiasem mówiąc, mając auto palące pewnie jakieś 20l/100 km potrafi przyjść i "zażartować" hahaha jaki to on nie jest biedny. Żenada. Wspominany tu dyrektor Marek N. faktycznie nie powinien mieć nic wspólnego z zarządzaniem ludźmi. Zdarzały się lepsze i gorsze momenty, ale taki poziom rozhuśtania emocji nie powinien cechować człowieka, którzy zarządza pracownikami. Lubiłam swoją pracę i byłam bardzo chwalona zarówno przez kierownika jak i wspomnianego dyrektora, ale propozycja podwyżki była tak żenująco śmieszna, biorąc pod uwagę zwiększenie zakresu obowiązków o pół etatu, że zrezygnowałam. Z całą pewnością są pracownicy, którzy sobie chwalą, nie wszyscy dlatego, że używają wazeliny, ale generalnie duże znaczenie ma sympatia (lub jej brak) przełożonych, a nie to, jak wykonuje się swoje obowiązki.
Hej, czy możesz coś więcej napisać o wspomnianym dyrektorze? Czy stosował mobbing? Jak zarządzał firmą i pracownikami?
jeśli myślicie, że w tej firmie przysługuje dwutygodniowy urlop to się dziwicie, niektóre działy na dwutygodniowe urlopy nie chodzą i koniec. co z tego, że tak nakazuje kodeks pracy, Kulej jest ponad kodeksem pracy
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Jd-Kulej Jarosław Kulej?
Jakie narzędzia? Długopis jeśli się rzuci na niego od razu po dostawie i papier ksero. To wszystko. Komputer do pracy zdalnej? Zapomnij. Tyraliśmy całą pandemie
w sensie, że gdzie podczas pandemii pracowaliście tak ciężko. Z firmy czy na własnym sprzęcie z domu?
w firmie. nikt nie miał zdalnego. żadnym szyb do odgrodzenia z klientem. Jak wirus wpadł do firmy to odpadaliśmy jak muchy. Jedna osoba była w szpitalu
Czy w Jd-Kulej Jarosław Kulej są szkolenia zewnętrzne?
Nie polecam JD Kulej w Gdyni - oszukują klientów!!! Kupując nowe auto - Peugeot SUV, zamówiliśmy opony wielosezonowe i zostaliśmy zapewnieni, że takie zostały założone. Po niebezpiecznej sytuacji w zimę, kiedy wpadłam w poślizg i o mało nie potrąciłam młodej dziewczyny pomimo, że jechałam wolno sprawdziliśmy, że są to opony letnie, a nie wielosezonowe. Przez jakiegoś głąbą, który chciał zaoszczędzić dla szefostwa, albo zarobić dla siebie jakieś 4000 zł o mało nie zabiłam człowieka. :( Omijać oszustów z daleka. Nie polecam JD Kulej!!!
Nie polecam. (usunięte przez administratora) jak najszybciej. Fałszerstwo na każdym kroku. No i cudowni kierownicy salonu i serwisu którzy ze sobą knują jak tu (usunięte przez administratora) człowieka. Zero procedur. Wyścig szczurów. Jedno wielkie g.....
To brzmi tak jakbyś miał mieć już uraz do końca życia przez to wszystko. Faktycznie dość nieciekawa sprawa, bo negatywów widzę tu więcej. Jak długo tu popracowałeś nim Cię zwolnili i z jakiego powodu w sumie? :(
Nie polecam! Byłem „Kontrahentem”, obsługiwanym przez niepracującego już tam pracownika. Zaproponował mi współpracę na zasadzie przyprowadzania Klientów, wspólnych ustaleń i sprzedaży pojazdów. Nie dość, że leasing nie mógł doprosić się dokumentów to na domiar złego firma nie chce zapłacić należnej prowizji, podpartej wynikami. Sprawa została przekazana do prawnika i zostanie wytoczony proces sądowy. Jak firma ta traktuje tak Kontrahentów, to jak traktuję Klientów ? (usunięte przez administratora) jedno wielkie. Artur K.
(usunięte przez administratora)
Czyżby jakiś sfrustrowany BYLY pracownik, który musi sobie ulżyć w zamian za wilczy bilet ? Komentarz wyżej potwierdza tylko to jak słuszna decyzję podjęła dyrekcja. Zero szacunku do drugiego człowieka, nie ładnie. Z takim podejściem obyś nie znalazł już nigdy zatrudnienia wśród ludzi bo wstyd dla polskich biznesów. Dramat dramat dramat. Takie uwagi i niezadowolenie może warto byłoby zgłosić na miejscu w odpowiednim dziale zamiast obrażać ludzi na forach? dla niezorientowanych - to karalne. Życze trochę więcej oliwy w głowie i obiektywizmu. Jako czesty i wieloletni klient nigdy nie bylem swiadkiem scen o ktorych tu napisano. A pracowników pozdrawiam i życzę mniej okazji do czytania takich głupot.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jd-Kulej Jarosław Kulej?
Zobacz opinie na temat firmy Jd-Kulej Jarosław Kulej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jd-Kulej Jarosław Kulej?
Kandydaci do pracy w Jd-Kulej Jarosław Kulej napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.