@anonim, takie działania nigdy nie miały i nie będą miały miejsca. Z portalu zostają usunięte wpisy, które są niezgodne z regulaminem, o czym decyduje administrator. Te, które są negatywne, lecz zawierają treści zgodne z zasadami, pozostają na portalu. Warto zapoznać się z treścią regulaminu portalu. Czy możesz napisać coś o pracy w firmie Sante? Zależy nam na wartościowych treściach, które będą w stanie pomóc forumowiczom.
Użytkowników forum zapraszam do zapoznania się w regulaminem serwisu- portal nie służy do prywatnych dyskusji, lecz ma pomóc innym w znalezieniu zatrudnienia. Zachęcam do pisania rzetelnych informacji na temat aktualnej sytuacji w firmie.
Z tego co pisał imperator AK - negatwne wpisy były usuwane (usunięte przez administratora) Jak to się ma do sztandarowego hasła portalu że cyt."Dbamy o każdą opinię, dlatego pracodawca nie może ich usuwać." ?
W jakiej formie jest miłościwie panujący? Zaskakuje energią, zwrotami akcji, czy klasycznie słowotok i szukanie winnych?
Do Ekogola Drogi Panie chyba nie zna Pan znaczenia tego forum ktore ma służyć ocenianiu pracodawcy a nie wchodzeniu mu bez wazeliny w wiadome miejsc. Proponuje dokupić kilo wazeliny coby nie bolało. Około czterysta opinii na niecałe dwie gwiazdki o czymś świadczy No chyba ze wszyscy się uwzięli. Miłej nocy
Rozmowa rekrutacyjna przebiegła bardzo sprawnie i profesjonalnie. Oczywiście były pytania o poprzednią pracę. Rozmowa była na najwyższym poziomie same konkretne pytania oraz zarys stanowiska pracy, za co będę rozliczany i jakie są oczekiwania wobec mnie
Pytania o doświadczenie, poprzednie stanowisko oraz zarobki
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Imperatorze, czekamy na odezwę do narodu!
(usunięte przez administratora)
Moim zdaniem pomogą. (usunięte przez administratora)
Osobiscie mam mieszane uczucia w stosunku do Sante- mieszanina chaosu i fantazji, intuicyjnego zarzadzania i braku strategii z niezlym wylapywaniem rynkowych nisz.
Pracuje w Sante jako handlowiec, to co wypisują tutaj ludzie to dopiero jest fantazja. Rynek pracy jest duży, masę firm poszukuje przedstawicieli handlowych, jeśli piszesz jeden z drugim, że tak ci źle i tak jesteś niedoceniany a zarządzający firma to człowiek wszechwiedzący , to jesteście w wielkim błędzie. Praca jest bardzo poukładana, każdy wie co robić, wiem co sprzedawać, jak działać promocyjnie, jakie narzędzia mi do tego służą, naprawdę nie ma tu żadnych tajemnic i wszystko jest jasno powiedziane. Pracuje na prowizji i uczciwie zarabiam tyle za ile sprzedam, nie mam pretensji do kierownika o to że zrobiłam mały obrót, tylko do siebie. Możliwości firma daje mi bardzo duże. Zawsze znajdzie się taka czarna owca co podsyca i podjudza, tylko po co??? ludzie czy ktoś Was przywiązał do Sante?? Mi się w głowie nie mieści ile macie jadu i złośliwości wypisując takie brednie. Nie będę wypowiadał się w temacie pracy na produkcji, w projektach czy dziale IT, ponieważ pracuje w dziale handlowych i osobiście polecam pracodawcę, jak ktoś pracuje uczciwie, i robi co do niego należy - Nie narzeka i nie ma pisze takich głupot. Hejt i złośliwość to drugie imię każdego kto podsyca te zafałszowane informacje na temat Firmy Sante, walczyć z tym nie ma sensu.
Każdy kto chce pracować jest zadowolony,natomiast frustraci ,lenie i wszechwiedzący są wszędzie.Jeśli są osoby pracujące w Firmie po 20 lat i więcej to znaczy ,że to forum tworzą tacy ,którym wszędzie jest źle
A mówili, że podobno szanuje i jest taki empatyczny.
Ale z pewnoscia znajdą się takie osoby, które z jakiegoś powodu go jednak chwalą.
Ludzie! Czy Wy wstydu nie macie? Wasze słowa są jak trucizna i mogą zranić. Pan A. i jego bliscy Sobie na to nie zasłużyli. Jeśli Wam się nie podoba lub nie podobała praca powinniście ją zmienić. Nikt tu chyba Was na siłę nie trzyma i nie trzymał. Macie rodziny? Jak byście się czuli gdyby na Wasz temat pisał ktoś takie rzeczy? Chodzicie w niedzielę do koscioła? Czujecie się mocni bo Internet daje pozorną anonimowość? A jeśli z pod nickow wyszłyby prawdziwe twarze, jak byście się czuli? Co powiedzieliby na to Wasi rodzice? Byliby z Was dumni? To, że człowiek dał Wam pracę i zaufał to jak widać był błąd. Chyba na próżno apeluję do Waszych sumień...bo ich nie macie. Zawiść, zazdrość, złość, frustracja przepełnia Wasze serca. Mogę się jedynie za Was pomodlić i wiecie co ...Tak zrobię.
Mam wrazenie, ze dobre pomysły się kończą, tzn. pomysły ciągle są, ale już nie te dobre. A konkurencja coraz bardziej spycha do narożnika. Takie są fakty.
Macie jakieś ulubione cytaty z Imperatora?
(usunięte przez administratora)
Bo lepsi walą drzwiami i oknami ;)
26 lat praktyki, to musi już być w tym dobry. Ma jakieś swoje firmowe zagranie, które jest jego wizytówką?
Pojawiło się ogłoszenie na Brand Managera. Powiecie coś o warunkach i atmosferze w dziale marketingu?
Ja też miałem dawno temu przygodę że pracując ciężko w prywatnej firmie gdzie Kierownik był ze mnie bardzo zadowolony - zobaczył mnie z torbą foliową z napisem „Solidarność” właściciel firmy i mimo iż nie miałem żadnych złych zamiarów, był to czysty przypadek - kazał mnie zwolnić. Owszem w pierwszych kilku dniach ogarnęła mnie złość – muszę to przyznać. Ale potem zacząłem myśleć co dalej robić. Nie przyszło mi do głowy aby się komuś skarżyć, gdzieś wylewać swoje złości i frustracje. Brak pieniędzy, żona niepracująca w ciąży z drugim dzieckiem. Były wtedy już zasiłki dla bezrobotnych. Przez trzy miesiące nie mogłem znaleźć pracy. Ze dwa razy pomyślałem czy nie wziąć pieniędzy z zasiłku, ale zaraz w głowie pojawiał się sygnał - brać pieniądze za nic? To nie moralne i nie honorowe - nie wziąłem. To były czasy że 98 % zatrudnionych ludzi było w państwowych przedsiębiorstwach, a te z kolei wszystkie bankrutowały. Firm prywatnych prawie nie było, albo były bardzo malutkie. Gospodarka się całkowicie załamała, inflacja przekraczała 1300 % (rok 1990) wszystkie pieniądze jakie kto miał straciły całkowicie na wartości. W USA na początku ubiegłego wieku przy dużo mniejszym kryzysie ludzie skakali z okien, było tysiące samobójstw. A my młodzi Polacy musieliśmy zakasać rękawy i budować polskie firmy od podstaw – z niczego. I założyłem pierwszą swoją własną firmę w 1989r. Sprzedałem na giełdzie cały swój majątek - wszystkie ulubione płyty, gramofon i głośniki, aby przetrwać te ciężkie chwile. Pożyczyłem 9 tys. zł od rodziny (to na dzisiejsze pieniądze podobna wartość) aby starczyło na zakup pierwszych towarów z hurtowni. Wtedy przez pierwszych 10 lat było bardzo ciężko, ciągłe zapinanie pasa – pieniądze musiały się znaleźć dla zatrudnianych pracowników, na zwrot długu dla hurtowni – dla nas właścicieli często brakowało. Ale urodziłem i wychowywałem się w epoce socjalizmu i na moich oczach ten system zbankrutował. Zakład w którym pracowałem 10 lat – zbankrutował. A Ty- do Ciebie się zwracam anonimowy hejtowiczu - Co Ty zrobiłeś dla siebie, dla swojej rodziny? Czy potrafisz tylko hejtować i pisać pomówienia? Jeśli nie udało Ci się w naszej firmie – spróbuj w innej, może na innym stanowisku, nie marnuj swojego czasu na obrażanie innych ludzi. Na pewno każdy ma jakiś talent i w innej pracy odnajdziesz się bardziej. Czy przyniesie Ci ulgę jeśli naubliżasz mi i innym pracownikom którzy zbudowali tę firmę i budują ją nadal? Wygarnąłeś pewnie już nie na jednym forum nie jednej osobie – przyniosło Ci to ulgę? Uspokoiłeś się? Jestem pewien, że nie. Jeśli już nie pracujesz a masz silną wolę wracać myślami do dni w których tu pracowałeś - zastanów się dlaczego musiałeś odejść - tak na spokojnie. Czy na pewno Twoje umiejętności oceniane przez innych były wystarczające ? Czy osoba która dała Ci wypowiedzenie wcześniej nie zrobiła wszystkiego aby Cię pracy nauczyć? Większość tu piszących twierdzi że ja nic nie potrafię i zastanawia się w jaki więc sposób mogła powstać tak duża i prężnie rozwijająca się firma. I muszę przyznać im rację. Potrafię jedynie zadawać pytania i ustalać istotę problemu. I w zasadzie to wszystko. I mam setki nowych pomysłów które ciągle przychodzą do głowy. Czyli nic nadzwyczajnego, w zasadzie to bardzo mało w porównaniu z innymi obdarzonymi wieloma talentami. Ale okazuje się że to wystarczy aby założyć i rozwijać firmę. Do Ciebie się zwracam człowieku który piszesz na tym forum, obrażasz nie tylko mnie, ale wszystkie uczciwie pracujące tu osoby. Ta Spółka to nie jeden wielki szajs, tylko nowoczesna polska firma z wdrożonymi nowoczesnymi systemami informatycznymi, posiadająca nowoczesne hale, linie produkcyjne, znakomite produkty i wspaniałych ludzi. Zbuduj podobną firmę. Pokaż co potrafisz – nie w gębie kryjąc się pod pseudonimem – pokaż co potrafisz w realu. Załóż, zatrudnij, pozarządzaj. Wzrost gospodarczy, pomyślność narodów bierze się jak myślisz – z zatrudniania, czy ze zwalniania??? A może z pisania hejtów? Pewnie powiesz – z zatrudniania. Jeśli tak myślisz to jesteś w błędzie. W socjalistycznej Polsce nikt nie zwalniał, były tylko zatrudnienia i brakowało rąk do pracy. Ale wszyscy klepali biedę. Fakt, że równo. No może jakaś garstka kacyków będąca przy żłobie przyznawała sobie talony na samochody, na mieszkania, ale jeśli już to był to najwyżej Polonez na który nikt z dzisiejszych młodych bezrobotnych nie chciałby nawet spojrzeć. Jak napisałem na wstępie – zdecydowana większość pracowników jest zadowolona z pracy tutaj, szczególnie Ci którzy znają się na swojej robocie, dobrze sobie radzą i są dumni z tego co robią, z tego co zbudowali, jakich fajnych przyjaciół mają w pracy. Człowieku piszący hejty na Goworku – myśl pozytywnie. Nie myśl co było– ciesz się chwilą obecną. Bierz życie jakie jest. Nie marnuj czasu - poszukaj swojego talentu. Problemy są wyimaginowane, nie istnieją – są tylko chwilowe trudności. Nie poczujesz się lepiej jeśli naubliżasz obecnemu czy byłemu pracodawcy.
Zapewne Pan zauważył, że nie wszystkie wypowiedzi podważają Pana wkład w rozwój ww. firmy a jedynie poziom współpracujących osób decyzyjnych . (usunięte przez administratora)
Może Pan jako szef udzieli informacji dlaczego nie ma już naszych produktów w Delikatesach Centrum na południu polski????
Skoro Pan już pisze swoj życiorys jak pan zaczynał woja przygodę jako właściciel sante to proszę również pisać że np. produkuje pan też dla konkurencji.
Wasze opinie są mocno podzielone, niektórzy z was wspominają o możliwościach awansu, inni temu przeczą. Czy ta rozbieżność wynika z zajmowanego stanowiska? Możecie powiedzieć, czy wynagrodzenie jest wypłacane w terminie, są jakieś premie uznaniowe?
Pani Agnieszko -lubi Pani swoją pracę? Nie każdy wie , że pracuje Pani dla Goworka i Pani zadaniem jest zadawać pytania aby pobudzić ten serwis do życia. Obok pani Nicka powinna być informacja kogo Pani prezentuje. Może warto byłoby też dodać informacje, że utrzymujecie się w dużej mierze z solidnych opłat od firm którym dajecie możliwość usuwania niektórych wpisów. Czy to jest moralne? Jątrzyć aby pozyskać negatywne wpisy ?( pozytywnych mało kto czyta). Firma Sante nie będzie więcej płaciła za taką możliwość - osobiście będę odpowiadał na tym forum. Ja odpowiem na Pani pytania: wynagrodzenia od kilkunastu lat nie opóźniły się nawet o jeden dzień. Ponad 90 % pracowników ma premię uznaniową. Większość z Kierownictwa Sante doszło do swoich stanowisk drogą awansu - przeważnie zaczynali od szeregowego pracownika. Ciekawy jestem czy ktoś ma w tych trzech punktach inne zdanie.
Panie(usunięte przez administratora)i co z tego, że 90% pracowników ma premię uznaniowa jak dostaje garstka.Jeżeli pracownicy zaczynali od szeregowego pracownika i ciężka pracą awansowali na stanowiska kierownicze to dlaczego szanowny Pan zwalnia tych ludzi i likwiduje stanowiska? Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Drogi Drobny. Jedno jest pewne - nie dali rady tylko KR daje radę. Weź Chłopie w końcu się obudź napraw co się posypalo przeproś niektórych bo to trzeba mieć j... Żeby przeprosić.
Ciekawi mnie rotacja pracowników działu projektów i marketingu z ostatnich trzech lat? (usunięte przez administratora)
Jesli jestescie przyzwyczajeni do realnych celow, KPI, budzetowania i systemu premiowego w kazdym dziale, to ten pracodawca raczej (usunięte przez administratora) jest dla Was.
Rozmawialem z kilkoma bylymi pracownikami Sante i wszyscy zaczeli w koncu oddychac pelna piersia w innych strukturach, (usunięte przez administratora)
Panie „Anonimie” – przecież jeszcze Pan pracuje i przebywa na wielomiesięcznym zwolnieniu. Bardzo ładnie składa Pan zdania - nie wygląda na to, że jest Pan chory. To że pracownicy wychodzą z pracy po ośmiu godzinach – dla Pana jest to oznaka że dłużej nie chce się im tam przebywać. Dla jednych jest to zaleta, dla innych jak widać wada. Pisze Pan że często zatrudniani są ludzie niekompetentni często znajomi właściciela, czy rodziny. Faktycznie w Pana przypadku tak było – polecił Pana Pana Ojciec którego bardzo cenię i szanuję. Nie wykorzystał Pan szansy mimo iż wielokrotnie było Panu mówione o powodach dla których ciągle trzeba było poprawiać Projekty których Pan był Prowadzącym. Rotacja faktycznie jest w jednym dziale większa, w nnym mniejsza. 80 % działów jest dobrze poukładanych, ale w kilku niestety potrzeba zmian. I nikt nikogo nie zwalnia dla swojego widzimisie - wyszkolenie pracownika to duży koszt i zwolnienie go to duża strata, a żaden właściciel nie chce strat. Po tym co napisał „Mały” nie trudno odgadnąć o kogo chodzi –pisze Pan że generalnie był zadowolony z pracy, ale nie z samego jej zakończenia. Pan złożył wymówienie – jak się dowiedziałem o tym jak przypadkowo spotkaliśmy się spytałem się jaki jest powód i nie powiedział Pan że podejrzewa że Pana Kierownik nosi się z zamiarem zwolnienia Pana. Pan był jedynym ze 120 handlowców który ponad połowę czasu pracował w biurze bo … nie miał Pan prawa jazdy. Wiele razy obiecywał Pan że go zrobi, więc nie dziwię się Pana przełożonemu że tracił powoli cierpliwość. Anonim i kilku innych piszą że wszystkie decyzje w firmie podejmowane są przeze mnie. Jeśli weźmiemy rozmiar firmy to chyba musiałbym być Bogiem, gdyż Imperator nawet ten z Gwiezdnych Wojen nie dałby rady. Przeceniacie mnie, ale miło słyszeć takie słowa w sytuacji kiedy jak na dłoni widać jak rozwinęła się firma. Znaczy się, że chyba te moje zarządzanie nie jest takie złe, skoro daje pracę grubo ponad tysiąc pracownikom, a produkty tu produkowane można znaleźć na wszystkich kontynentach. Ale tak naprawdę to bardzo dobrą robotę w zarządzaniu robi Kadra Zarządzająca – to oni są głównymi sprawcami sukcesu firmy. Oldtimer pisze, że w Zakładzie produkcyjnym pracuje dużo rodzin i jak rozumiem KZ-ci nie zawsze dają sobie radę. Ja tego nie wiem, moja wiedza kończy się na Kierownikach Produkcji, ale dzięki za informację – trzeba będzie się temu zjawisku przyjrzeć. Swoją drogą namawiam wszystkich aby nie pisali takich informacji na ogólnym forum.
Wiadomo dla Pana kim jestem. Nie ma sensu wyciągać syfów. Ja widac z mojej wypowiedzi nie mam zadnego celu stawiania w złym swietle firmy i nikogo nie chce krytykować. Ale wywołał mnie Pan do tablicy podając już konkretnie mój przykład. Ja żadnego nie podałem konkretnie. A można zawsze się licytować. Ten portal chyba nie ma tego na celu. Bardzo często krytyka boli. Ale warto z niej wyciągnąć wnioski. Jak już Pan mógł zauważyć w Krakowie odnoszę sie i będę do Pana z szacunkiem i źle mi sier nie powodzi. Proszę i zrozumieć moją sytuację gdy pyta Pan o powód odejścia. Prosił Pan o to abym porozmawiał z nad-przełożonym w tej sprawie.
Czy moglby Pan merytorycznie podac przyklady w czym ta firma jest swiatowego poziomu? Bardzo mnie to zainteresowalo.
Na tak głupie pytanie nie powinna być udzielona żadna odpowiedź.Jestem byłym pracownikiem tej firmy i nigdy ani w okresie zatrudnienia ani później nie przyszło mi do głowy wypisywać takie bzdury jak ci którzy piszą na tym forum.Bywały różne sytuacje ale przecież nie ma nigdzie tak że jest bezstresowo,bez żadnych problemów. Mimo wszystko wspominam bardzo dobrze pracę w Sante. Ta firma dużo uczy,rozwija.A co się dzieje w dużych korporacjach,bankach?Różne są problemy i ludzie ,nie zawsze jest miło.Ale tego pewnie nie wiecie,bo wasze doświadczenia są żadne,wydaje się wam że wszyscy będą wam wdzięczni za to że przychodzicie do pracy. To jest firma prywatna,powstała w czasach bardzo trudnych.Nikt z głupawych anonimowych pismaków nie ma pojęcia ile wyrzeczeń i zdrowia kosztowało Panów Kowalskich to co jest w tej chwili.Nie byliśmy w UE,nie było dotacji,były koszmarnie drogie kredyty,uważam że tym ludziom należy się przede wszystkim szacunek za odwagę,za to,że zatrudniają tyle osób,że płacą składki,pensje.Dają zatrudnienie nie tylko w Warszawie ale też na prowincji gdzie niewielu jest pracodawców którzy zatrudniają na umowę o pracę.To w 100% polska firma,ile jest jeszcze takich,napisz mądralo który pytasz o jej światowy poziom,pewnie że jest światowy,sprzedaje swoje produkty na całym świecie,nie ma konkurencji w Polsce w swojej branży.Głupoty wypisujecie ,woda sodowa wam do głowy uderzyła,a Pan Prezes zamiast dyskutować na tym forum powinien wymienić załogę,nie trudno pewnie Panu zgadnąć kto pisze te oszczerstwa.Na to są paragrafy ,nie podoba się komuś praca czy przełożony to niech ją zmieni.Jak w ogóle można personalnie do właściciela firmy wywlekać jakieś brudy na publicznym forum?Jak można człowieka który daje utrzymanie mojej rodzinie tak publicznie oskarżać.Odejdź człowieku z tej firmy,daj spokój sobie i innym i nie wypisuj bzdur bo twoje oskarżenia są głupie,dziecinne i bez znaczenia,ta firma poradzi sobie bez ciebie,twoja osoba to tylko jakiś niewydarzony trybik w tej machinie.
Owszem mogę mimo iż "Imperator" jest widać uprzedzony do mojej osoby to zdania nie zmienię. Można by zacząć od samego personelu produkcyjnego - osoby te wiedzą dokladnie co robią i co można ulepszyć w produkcji. Nie tylko dział projektów. Ale jest to moim zdaniem przykład pełnej symbiozy między działami. Ciągłe kontrole z SANEPIDu nie wykazały nigdy żadnych nieprawidłowości (przynajmniej w czasie mojej pracy i nigdy nie miałem problemów z jakimś produktem u klienta). Bardzo szeroka gama produktów detalicznych. Kilka naprawdę bezkonkurencyjnych-nie mówię o branży sportowej. Mimo iż mały ale uważam za bardzo prężny i dopracowany dział transportu. Nawet jak towar na czas nie dojechał szybko i sprawnie sprawę zawsze dało sie wyjaśnić. Już w tak drobnych jwestiach wiele firm ma duże problemy. Ciekawostką jest to że firma inwestuje również w inne branże jak Wellness i wybudowała piękne "spa". Mimo że wielu pracowników pukało się w głowę. Jest to już nie jako wizytówka Warszawy na mapie miejsc wypoczynkowych. Zawsze uważałem że jest szansa na wejscie w inne branże z produktami spożywczymi. Firma nie skupia się na jednej nidze co powoduje jej lepszą stabilność. Część produktów konkuruje z najlepszymi markami w Europie jak i na Świecie co pokazuje ilość krajów jaka jak przez firmę obsługiwana. Jeśli inne firmy interesują się przejęciem własności to już widać ze jest to poważny konkuret w branży. A dla klienta końcowego liczy się obsługa jego osoby oraz stabilność produktu oraz portfolio wraz z renomą firmy. A to wszystko udało sie przez lata zbudować. A jak wszędzie trafi się czarna owca lub będą nieporozumienia. Są plusy i minusy.
Kolego to nie jest głupie pytanie. Jeżeli nie jest adresowane do Ciebie to po co się uzewnetrzniasz. To forum służy żeby zebrać cenne informacje o pracodawcy.Skoro było ci tak dobrze to dlaczego juz nie pracujesz, a twierdzisz w swoich wypocinach że firma utrzymuje twoją rodzine?????
Pisząc moja rodzina używam przenośni ,a nie pracuję bo nie można jak niektórzy za komuny tkwić w jednej firmie całe życie,człowiek zmieniając prace rozwija się. A jakie cenne informacje o pracodawcy można znaleźć na forum które kipi jadem?
Kolego zastanów się co piszesz? Twoja kariera i poglądy mnie nie interesują. Życzę udanej kariery.
Nic o mnie nie wiesz,starasz się w swoim małym umyśle stworzyć zależność między mną a firmą Sante,a tej zależności nie ma. Mój post nie miał nikogo obrazić,nie musiałem uciekać z Sante,odszedłem na własną prośbę i nie żałuję. Uważam jednak że nikt nie ma prawa wypisywać na publicznym forum pewnych rzeczy,są tu nawet informacje dotyczące wewnętrznych spraw firmy,inicjały osób,jednym słowem takie epistoły bezsensowne ,które nie powinny być upubliczniane.To nie są opinie ale szkalowanie Firmy w której jesteście zatrudnieni.I nie chodziło mi o to że pracodawca płaci na czas ,kontekst był inny,czytaj ze zrozumieniem.Dziwi mnie że ludzie tak piszą i nic na to nie poradzę.
Człowieku ty już się pogubiles i sam nie wiesz co piszesz.Skoro już nie pracujesz to co możesz wiedzieć jaka jest obecna atmosfera w sante. Proszę uważaj co piszesz i nie oczerniaj kogoś.... Jak sam pisałeś analfabeto na to są paragrafy.
Może jest jedną z tych osób którym się w Sante podobało,może kiedyś było inaczej,czego się czepiacie gościa,nie tylko złe opinie ale i dobre można zamieszczać,każdy może mieć własne zdanie.
Jak uwazacie, Sante zmieza we wlasciwym kierunku? Rzuccie troche swiatla.
Fenomenem jest ze ta firma przy takim (usunięte przez administratora) zarządzaniu doszła tak wysoko. Niestety teraz sprzedaż spada i nikt nie chce tam pracować. wystarczy spojrzeć na linkedin ile osób się przewinęło przez te same stanowiska. (usunięte przez administratora) Rekruterzy nawet nie pytają już dlaczego Pan/Pani nie pracują w Sante - bo wiedza jaka TU jest rzeczywistość. NIE POLECAM
dodam jeszcze że opinia 2/5 jest mocno na wyrost. Raczej coś w stylu 0,5 na 5 byłoby adekwatne do tego co firma proponuje swoim pracownikom. Tylko powiedzieć że w ciągu 4 lat nie miałem ŻADNEGO szkolenia... pogratulować.
Gdybyś może był bardziej zorientowany to byś doskonale wiedział, że Pan Andrzej Kowalski doszedł własną ciężką pracą do tak wielkiego sukcesu. Owszem przy pomocy swoich braci i Pana Witolda ale to była głównie jego inicjatywa i jego ciężka praca. Może się komuś nie podobać jego sposób zarządzania ale nie można odmówić mu tego, że ciężko zapracował na ten sukces i na to że firma Sante jest w takim a nie innym miejscu. To że sam niczego podobnego nie osiągnąłeś nie uprawnia Cię do tego abyś marginalizował sukcesy Pana Andrzeja bo to jest po prostu żenujące. Ludzie opamiętajcie się z tym rozgoryczeniem - naprawdę nie macie niczego lepszego do roboty jak siedzenie na portalach i hejtowanie? szkoda mi Was...
Piszesz bzdury. Należy jeszcze dodać że ten sukces zawdzięcza ludziom którzy tam pracowali i mieli pojęcie i pomysł żeby sprzedaż nie spadała.Ale już zostało tylko parę osob,ktorzy coś potrafią.
Pani Ago. Zapewniam Panią, że sprzedaż rośnie. Napisałem w innym tekście o ile procent. Zapewniam Panią, że bardzo dużo osób marzy o pracy w naszej firmie i kilka, kilkanaście osób piszących tu pod różnymi linkami nie zmieni tego faktu. Na palcach jednej ręki można policzyć osoby które z własnej inicjatywy odeszły od Sante. A to oznacza, że ludzie chcą tu pracować. Jeśli handlowcy piszą że nie warto aplikować na stanowisko PH - to niby dlaczego to robią? Dlaczego im się chce? Na rynku są rozchwytywani . Czy nie dlatego, że obawiają się konkurencji? Jaki jest inny powód, że handlowiec na którego robi zakusy wiele firm chce tu pracować, a niektórzy posuwają się do pisania hejtów aby odstraszyć potencjalnych konkurentów? Jeśli byłoby inaczej to każdy normalny człowiek jeśli nie podoba mu się w jednym miejscu a pracy jest pod dostatkiem to idzie w inne miejsce i nie traci czasu i nerwów na oczernianie swojego pracodawcy co by o nim nie myślał.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SANTE?
Zobacz opinie na temat firmy SANTE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 101.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SANTE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 29, z czego 3 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SANTE?
Kandydaci do pracy w SANTE napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.