Hej, czy ktos moze powiedzieć jak wygląda sprawa z przerwami w pracy? Ile jej przysluguje?
Witam! A w jakim call centerze można fajnie zarobić?:)
omijajcie tę firmę szerokim łukiem. jedyny pozytyw to inni konsultanci, naprawdę świetni ludzi. i to koniec plusów. zarobki - tragedia, strasznie oszukują na wynagrodzeniach, nie dziwię się, że po przepracowaniu tych 160h wielu ucieka stamtąd. a jeśli chodzi o przełożonych to przemilczę to, bo nie chce nikogo obrażać, a tylko w ten sposób można by ich opisać
Paweł - 2012-06-24 15:41:51 Jeżeli szkolenie było prowadzone przez pracowników firmy w której się zatrudniłeś i było w siedzibie to firma nie może żądać żadnej kary za wcześniejsze odejście, pomijam fakt że to szkolenie wdrożeniowe niezbędne aby pracownik mógł podjąć pracę, podobne praktyki prowadzą inne firmy... bezprawnie. Ponadto praca w Call Center z definicji nie może być umową o dzieło !!! od razu można iść do sądu pracy jeśli nie chcą podpisać umowy i pracę.Mozliwosc umowy o prace jest, ale nikt z niej nie korzysta z racji wyzszych celow zwiazanych z kosztami dla pracodawcy
Zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną telefonicznie. Przeprowadzona w przyjaznej atmosferze, aczkolwiek "na odczepnego". Trwałą około 10 min.
"Proszę sobie wyobrazić, że ma Pan ogromną ilość klocków LEGO. Chciałbym, aby Pan mi je sprzedał"; "Chodzi Pan do restauracji Mc Donalds?"
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jeżeli szkolenie było prowadzone przez pracowników firmy w której się zatrudniłeś i było w siedzibie to firma nie może żądać żadnej kary za wcześniejsze odejście, pomijam fakt że to szkolenie wdrożeniowe niezbędne aby pracownik mógł podjąć pracę, podobne praktyki prowadzą inne firmy... bezprawnie. Ponadto praca w Call Center z definicji nie może być umową o dzieło !!! od razu można iść do sądu pracy jeśli nie chcą podpisać umowy i pracę.
Przed pójściem na szkolenie a po odbyciu rozmowy kwalifikacyjnej przeczytałam opinie innych ludzi na temat firmy Cotel, warunków oraz minusów podjęcia tam pracy. Wtedy pomyślałam, że złośliwi ludzie piszą takie złe rzeczy, a przecież na rozmowie kwalifikacyjnej było miło, rzeczowo, warunki prawdopodobnie dobre. W trakcie trwania szkolenia sukcesywnie firma dała się poznać jako nierzetelna. Powtarzano nam, że nie mogą nam podać wielkości wynagrodzenia na 100%, bo właśnie na spotkaniu, które odbędzie się po naszym szkoleniu to będzie ustalane i tą wiadomość powtarzano codziennie. Na rozmowie oferowano nam prace przy innej kampanii, a na szkoleniu okazało się że to po prostu wciskanie ludziom towaru. A usprawiedliwienie prowadzącego- nie martwcie się nie będzie tak źle :D Szkolenie prowadziły dwie osoby dość inteligentny facet, sumiennie przeprowadzający szkolenie, a potem dość nierozgarnięta i delikatnie mówiąc nieogarniająca kampanii kobieta, która przedmiotów ścisłych chyba w szkole nie miała, arogancka i kompletnie olewająca wszystko co musi robić. Po szkoleniu był test, a potem odsłuch- 30 min, przed główną pracą, czyli samodzielnym dzwonieniem. Na osłuch wybrano jakąś dziewczynę-przykład, która w ogóle nie stosowała założeń i przykazań podawanych nam na szkoleniu. W dodatku nic nie sprzedała. Oczywiście potem oferowaliśmy ludziom coś czego za żadne skarby nie powinni byli wziąć i liczyliśmy na ich głupotę. Ja zrezygnowałam, bo wszystko było dla mnie mega podejrzane i nieludzkie. Szczerze odradzam, szkoda waszego czasu! Napisałabym jeszcze wiele niedobrego, ale chyba nie wypada tak publicznie jeździć po kimś. Mam nadzieje, że wyciągnięcie odpowiednie wnioski.
Na plus fajni ludzie, luźna atmosfera, liderzy z ludzkim podejściem do pracownika. O wolne nie było ciężko, elastyczny grafik pozwalał ustalić sobie godziny pracy, z szefostwem dało się również załatwić wyjście w środku dnia, jeśli coś wypadło. Na plus również szkolenia i doszkalania – wysoki poziom, czasami irytował mnie „podsłuch” ale później okazywało się, że jest przydatny, bo można było usłyszeć co poprawić i zazwyczaj to okazywało się przydatne:) Na minus czasami za duże wymagania co do wyników, nieadekwatne do zarobków. Zagadkowy czas ready… potrafił bardzo zaskoczyć… Wypłata krótko mówiąc niezadawalająca. Praca w Cotelu była fajną przygodą, mile i ciekawie spędzonym czasem, niestety polecić z czystym sumieniem nie mogę…
Nie wiem co mam sądzić na temat tych wszystkich negatywnym opini o Firmie... Praca ogólnie OK, oczywiście dla ludzi z dużą cierpliwością i nerwami, bo to tak naprawdę można się wykończyć przez osoby do których się dzwoni, również zależy od kampani... a nie przez samą kadrę. Na nikogo nie można tam powiedzieć złego słowa ! A Oni, Oni od tego są aby wywierać na Nas jakąś presie abyśmy te wyniki robili ! Nie mogą sobie pozwolić na osoby które dzwonią bo dzwonią ! I to, że jest się z wszystkimi na \" TY \" nie oznacza, że mamy zacierać te granice. Jeśli chodzi o wypłate, wypłata będzie fajna jeżeli robi się po 8-9 godzin i również w soboty, bo za siedzenie po pare godzin nie oszukujmy się ale tych pieniędzy nie będzie. A co do czasu ready jest dobrze wyliczany ! To tylko i wyłącznie wina konsultanta że tego nie pilnuje. Praca tutaj daje dużo możliwości im więcej się starasz i robisz te wyniki czekają Cie awanse, nie jedna osoba doszła bardzo wysoko takimi metodami. Ogólnie praca bardzo fajna, super atmosfera. Polecam dla osob ktore chca pracowac a nie przesiedziec godziny pracy
Witam, jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Jest prowadzona w grupie, czy indywidualnie?
Prawda nie każdy na dłuższą metę lubi przez 8 godzin powtarzac te same słowa do telefonu kazdemu klientowi z osobna niczym robot. Ja tam pracowalem ok. 2 miesięcy ale monotonia pracy mnie dobiła. Podpisując umowe zlecenie niniejszym zrzekasz się jakichkolwiek praw pracowniczych ponieważ po zaznajomieniu się z jej regulaminem konkluzja jest jedna: umowa ta chroni wyłącznie firmę a nie pracownika. Szkolenia prowadzone są przez osoby bez szerszej wiedzy jesli chodzi o zarządzanie i sprzedaż(mówiąc ściślej do głębsych konkluzji w temacie sprzedaży telefonicznej dochodze czasem siedząc na sedesie). Czas ready za który dostaje się wypłatę można przyrównać do praktyk stosowanych w chińskich manufakturach. Atmosfera w pracy jest ok ale tylko dzięki studentom którzy się tam tymczasowo zatrudniają. No i żeby nie było, plusem jest elastyczny czas pracy tak ważny dla studentów oraz stawka 10zł lub 9zł/h w zależności od kampanii oczywiście brutto:P Peace.
nie jest tak źle. zdecydowanie dementuję opinię jakoby konsultanci kłamali - nawet wręcz nam powiedziano, że nasze rozmowy są odsłuchiwane i jak coś powiemy co jest nieprawdą, to poniesiemy tego konsekwencje. kasa mała, ale o tym było mówione na początku, więc nie wiem dlaczego ktoś o to ma pretensje. dużym plusem w tym miejscu jest atmosfera ( w zależności od kampanii oczywiście), spotkania integracyjne i nie ma jakiegoś reżimu. dobra praca na dorabianie sobie do podstawowej wypłaty.
Po co narzekać... Ja po połowie roku przeszedłem do Globala na Szewską. Bardzo fajne call-center. Zaraz obok kameleona. Wcześniej byli na Ostrowskiego. Polecam.
Witam! ja pracowałam w cotelu łącznie ponad rok! Nie słucham opinii ludzi, którzy po tygodniu marudzą, bo są one raczej mało trafne. Na godzinach nie oszukują: to prawda, program liczy czas ready, a jak ktoś przekracza przerwę o kilkadziesiąt minut, to oczywiste, że w skali miesiące "wydaje się" kilka godzin mniej - ja skrupulatnie liczyłam godziny i kwotę i zawsze mi się zgadzało. Miłe są imprezy integracyjne, darmowe owoce czy słodkie bułki. Fakt faktem o premiach można zapomnieć: im lepiej Ci idzie, tym bardziej podwyższają poprzeczkę. Ja miałam o tyle szczęścia, ponieważ byłam jednym z pierwszych pracowników, więc potrafiłam zarabiać nawet 1500zł za 100 godzin pracy. Ale później zaczęto premię obniżać, a wymogi podwyższać. Szkolenie - jak szkolenie, w CCIG i ITP (czy IPT zawsze mi się myli;)) również pracowałam i wygląda to podobnie. W CCIG próbują za to udawać profesjonalistów, a w cotelu jest miła i przyjazna atmosfera. Nie łamano praw człowieka, prawa pracy ani nic takiego: "jak zrobisz umowę to dostaniesz 5 minut przerwy więcej, a jak masz najwięcej umów to dostaniesz kalendarz albo długopis" to nie jest zastraszanie. Praca dobra dla studentów, osób na rentach, albo chcących dorobić. Nie ma co liczyć na rozwój zawodowy, ale jest to dobry start - na moim przykładzie: podczas studiów rok pracy w Cotelu (czyli da radę wytrzymać), potem rok pracy w bankowym call center (automatycznie wyższy poziom i przydatniejsze doświadczenie), następnie kilka miesięcy w punkcie sprzedaży PLUSA ( "O, Pani pracowała rok w Cotelu, jak miło") i teraz jestem kierownikiem dużej placówki bankowej. Czyli doświadczenie robi swoje. Mam nadzieję, że moja opinia się przyda. A wypisywanie głupot świadczy tylko o podejściu gówniarzy do pracy.
umowa zlecenie dla studentów do 26 roku zycia, dla starszych niestudentow juz tylko umowa o dzielo (bez zadnych skladek ani zdrowotnych ani spolecznych). zwykly konsultant nie ma mozliwosci podpisania umowy o prace.ogolnie atmosfera w porzadku.pani joanna rekruterka mila.przedstawila firme uczciwie.bez owijania w bawelne.stawka okolo 9 zl brutto.
zdecydowanie ccig ! Pracowałam w obu miejscach i cotelu nikomu nie polecam... Porazka! Namawianie do oszukiwania klientów, nie wprost, ale masz tak zakrecic zeby byla z tego umowa... Porazka... W ccig bylam team menagerka i wiem ze tak takie sytuacje nigdy nie mialy miejsca :)
ten caly monitoring czasu pracy pozal sie boze,, i nikt nie jest w stanie ci powiedziec dlaczego liczy tak a nie inaczej i dlaczego (usunięte przez administratora) ci tyle a tyle z czasu pracy,dlatego wlansie sie zwolnilam,,
nie pracuje już w cotelu ponad dwa lata, więc nie wiem jak teraz jest. za moich czasów było naprawde fajnie. świetna atmosfera w pracy, super ludzie (liderzy, IT, telemarketerzy) z którymi nie tylko dobrze się pracowało ale i fantastycznie imprezowało.:) tylko zarobki bez szału, praca dobra na tamte czasu jak ktoś zaczynał dopiero przygodę z pracą w wielkim mieście.
Podzielam wasze zdania, (usunięte przez administratora) jest teraz chyba supervisorem, też uważam że jest ok. Dużym problemem tej pracy jest meczliwośc podczas 8 godzinnego nadawania. Człowiek jest bardziej zmęczony niż po pracy w markecie.
ściema, pamietam jak robilismy ankiety dla tvn i mielismy dzwonic do ludzi- tak nam sie wydawalo, okazalo sie ze nie musielismy- tylko sami zaznaczlismy odpowiedzi.dla nas to nawet fajne bylo, bo tylko klikalismy, ale tvn to raczej pozytku z tych ankiet nie mial :)
MASAKRA! juz od dnia rekrutacji jeden wielki żal. ta pani co rekrutuje, to chyba nie bardzo sie zna na tym,bo nic nie mowi tylko dziub wykrzywia, jakby na stanowsiska prezesa rekrutowala.zdecydowanie niekompetentna i niekomunikatywna a poza tym klamie w zywe oczy.umowy o prace? NIEMOZLIWE!!!!!nie wiem po co ona tak sciemnia, co, mysli, ze sie ludzie nie dogadaja miedzy soba?od razu sie dowiedzialem od inych na sali,ze tylko kadra ma takie umowy.ok, rozumiem, ale po co sciemniac i pozostawiac po sobie niesmak, (usunięte przez administratora)?
hmmm pracowałem w Cotelu 2 miesiące. Co mogę dobrego powiedziec o tej pracy to to , że połozenie OK (Rynek). Natomiast uważam , że za wiele wymagają jeśli chodzi o prowizję , za wysokie progi.Pozatym szefowa ((usunięte przez administratora)) , za wiele wymaga od konsultantów a za malo sam umie (na szkoleniach guzik nas nauczyła). Za to liderkę mieliśmy fajną ...do pracujących tam obecnie - nie wiecie czy (usunięte przez administratora) dalej tam jest TeamLiderką ????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cotel?
Zobacz opinie na temat firmy Cotel tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cotel?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 3 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cotel?
Kandydaci do pracy w Cotel napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.