Czy pracodawca Cukiernia Sowa organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Czy cukiernia działa na dowoz ? Pozdrawiam
Nie polecam. Pracodawca bardzo w porządku, ale atmosfera tragedia. Straszny przemiał osób. Nic dziwnego. Dziewczyny które tam pracują dłużej obgadują za plecami nowe osoby, wyśmiewają często nawet prosto w twarz. Zero pomocy dla nowych osób, przychodzisz tam musisz wiedzieć wszystko bo nikt ci nie pomoże. Szczególnie Renata. Oschła, arogancka nawet dla klientów w sumie jak reszta... a jeżeli ja byłam dla klientów miła i życzyłam miłego dnia to krzywe spojrzenia ze strony dziewczyn jakby to było coś dziwnego? Ciagle trzeba było kłamać jak klienci pytali, ze wszystko świeże z dzisiejszej dostawy a tak naprawdę wyciągnięte z chłodni w której leżało kilka dni...
Obsluga arogancka nadajaca sie na smietnik.A taka mala "gnida"z Aurory to pokaz super beszczelnej gnojowicy.Po takim serwisie to i te delicje nie byly dobre.Nigdy nie wejde do takiej cukierni."Moja rodzina to SOWY a Adam byl moim wujkiem"tel 813 523 9443.USA.FL.
Niestety ale nie zgodzę się z osobą powyżej bo również pracowałam w sowie i nie jest po pierwsze to żadna przykrywka pod pralinka tylko to całkiem normalne w przypadku franczyzy. Pracowałam u nich coś długo żeby wydać opinie. Szefostwo jest bardzo w pożądku, wynagrodzenie zawsze na czas i jak ktoś się starał również został doceniony premia . Praca jak każda inna ciężka ale wiadomo że to taki profil działalności choć jak było mało klientów to można było spokojnie odpocząć i poplotkowac ???????????? nie spotkałam się też żeby ktoś tam pracował na czarno. Mam wrażenie że osoba powyżej nie do końca jest świadoma co pisze. Bardzobchetnie bym wróciła do tej pracy lecz niestety jestem teraz po za granicą. Polecam bardzo firme.
W zasadzie firma "Pralinka" działająca pod przykrywką Cukierni Sowa. Praca bardzo wyczerpująca, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nieprofesjonalne podejście szefa, który wpada do cukierni i wyrzuca na pracowników swoje frustracje. Kompletny brak organizacji pracy, brak odpowiedniego kierownictwa, zmuszanie pracowników do sprzedaży starych ciast i tortów, gdy świeży asortyment gnije na chłodni i czeka swoje 3 do 5 dni na wystawienie. Pracownice zmuszone są kłamać klientom, że produkty świeże, a później w przypadku jakichś reklamacji są obwiniane za sprzedaż zgniłych ciast - zarówno przez klientów jak i - co jest kompletnym absurdem - przez "menadżerkę" która sama owe produkty kazała wystawić do witryny. Stresująca sytuacja z rozliczaniem kasy - brak przypisanych kasjerów - na koniec dnia jedna odpowiada za stan gotówki z kasy na której obsługiwały 4 osoby, często pojawiające się manka niemożliwe do uzasadnienia. Wynagrodzenie nieadekwatne do ciężkiej fizycznej pracy, którą trzeba każdego dnia wykonać. Najgorzej w okresie przedświątecznym. Niektóre dziewczyny pracują na czarno poniżej minimalnej krajowej, inne dostają kwitki z miesięcznym rozliczeniem, ale na mniejszą kwotę niż wypracowana - reszta pod stołem. Pozytywne strony: wypłata na czas. Oczywiście w gotówce.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cukiernia Sowa?
Zobacz opinie na temat firmy Cukiernia Sowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.