Zachęcony dobrym marketingiem firmy oraz ofertą zaaplikowałem do tej firmy. Nie wiem jak wytrzymałem tutaj trzy lata, ale po zmianie zauważyłem w jak toksycznym środowisku byłem. Jeśli zależy wam na zdrowiu psychicznym to nie dajcie się zwieść. Firma traktuje pracowników jak towar a wyścig szczurów jest na porządku dziennym a kadrze zarządzającej zależy jedynie by kierownictwo z USA było zadowolone i nie przeniosło biznesu do Indii (taniej) co już się częściowo dzieje. Ciągle musisz gonić swój ogon, bo z jednej strony kierownictwo z USA wymaga nowych funkcjonalności, dział bezpieczeństwa ściga o patchowanie a nikt nie zwraca uwagi na to, że musiałem siedzieć ileś godzin i tłumaczyć koleżance z bezpieczeństwa (Tech Leadowi) jak coś działa. Wszystko to doprowadzało do tego, że musiałem siedzieć po godzinach i zatracać życie prywatne. Ostatecznie jak złożyłem rezygnację nie usłyszałem nawet dziękuję a do ostatnich chwil czułem, że firma ze mnie wyciska ile się da. Generalnie odradzam, chyba że chcecie poznać co to korpo w świecie startupu. Zalety: - ładne biuro w centrum Poznania - dużo projektów programistycznych - brak nudy - atrakcyjne benefity + formy zatrudnienia Wady: - bardzo toksyczna atmosfera / "wyścig szczurów" (dział HR robi wszystko by było lepiej, ale nie mają przebicia) - duża presja ze strony biznesu - bardzo duża rotacja pracowników (pewnie z powodów jak wyżej) - brak work-life balance - duża presja związana z ucinaniem kosztów - brak wsparcia kolegów i koleżanek z pracy (patrz wyżej)
potwierdzam. Toksyczne środowisko promujące gwiazdorów. Najgorsza januszerka by india. Nie liczy się teamwork, ale kto lepszy. To jednak nie wina pracowników, a menedżmentu.
Bardzo źle ich oceniam na podstawie procesu rekrutacyjnego. Po prawidłowym rozwiązaniu tasku w terminie dostałem informację, że rozważana była również kolejność napływania prac od kandydatów, o czym wcześniej nie poinformowano.
Dla doświadczonego pracownika napisanie tasku nie jest niczym skomplikowanym, sam też robiłem zadanie programistyczne i uważam, że to naturalne, że ktoś chce zobaczyć jaki kod piszesz. Być może powinno to być opłacone, to jest dobry pomysł.
1. bardzo słaba znajomość jezyka angielskiego wsrod rekruterów. Pytanie: jak wlasciwie dogadujecie sie z zagranicą? przedstawiacie kandydata poslugując sie jezykiem angielskim na poziomie A2-B1? Rekruterzy boją sie podpisac pod emailem rekrutacyjnym. No wcale sie nie dziwię. do szkoly 2. Bardzo niskie stawki i jest to wiadomość potwierdzona. Rozmawialismy na grupach dyskusyjnych i stawki oferowane przez te firme są na dnie. Jest to bardzo dziwne skoro mają amerykańskich klientów. 3.katastrofalna ocena na glassdoor. Pozostawie to bez komentarza.
Nie było, sprawdziłem z ludźmi, którzy tak aktualnie pracują, firma cały czas rośnie. Średni staż pracy - nie mam pojęcia, pewnie HRy wiedzą, obstawiam, że około 2-3 lat jak w większości miejsc. Ale miałem w teamie ludzi, którzy pracowali tam już 8 lat. Wypowiedzenie zależy od umowy, ja miałem B2B, przeprowadziłem się, więc to ja wypowiedziałem umowę i okres wypowiedzenia to był jeden miesiąc.
Egnyte jest według mnie naprawdę dobrym miejscem do pracy. Czytając niektore komenatrze jestem mocno zaskoczony. Jest to firma globalna mająca HQ w USA, dlatego zupełnie naturalne jest dla mnie podejmowanie strategicznych decyzji właśnie tam, przy współpracy z Polską czy innymi biurami firmy. Tak to się odbywa w firmach o tej skali. Na plus: atmosfera, ludzie tu pracujący, ciekawe projekty, nie duża rotacja pracowników, spora część pracuje od wielu lat. Pracowałem wcześniej w innych firmach, w porównaniu z nimi, nie ma tutaj bardzo dużej presji, jest za to spora elastyczność w dzialaniu. Managerowie też starają się wypracowywać takie rozwiązania, które będą zarówno z korzyścią dla pracownika, jak i dla firmy. Na minus? Trudno powiedzieć, ale myślę, że w każdej firmie znajdziemy osoby lepiej dopasowane do organizacji i one czują się w niej bardzo dobrze. Będą też takie osoby, które potrzebują czegoś innego i one będą szukały zmiany. Widzę, że Egnyte ma też bardzo dobre opinie na Glassdorze i jest ich tam bardzo dużo... to jest dla mnie dużo bardziej przekonujące, że jednak jest to miejsce warte rozważenia jako pracodawca.
Hej. Gdy teraz niedawno dodano ofertę dla specjalisty ds. wsparcia IT to zostały w niej podkreślone szkolenia a także późniejszy mentoring. Doświadczenie z pracy na danym stanowisku już mam, ale nie znam jeszcze tutejszej kultury pracy. jak teraz wyglądają te szkolenia i jak można je ocenić?
Nie licz na żadne szkolenia, dosłownie przed chwila dostaliśmy maila, ze to wstrzymują, bo na rynku jest ciężko :D Szkoda, ze firma utrzymuje pracownikow, którzy nie robią kompletnie nic (można sprawdzić po taskach i aktywności). Gdyby nauczyli się odpowiednio zarządzać i management przestał kryć tylki takim pracownikom to pewnie byłyby budżety na szkolenia. Moja motywacja do jakiejkolwiek pracy spadla po tym mailu do 0, czas szukać czegoś nowego, gdzie oprócz szkoleń będzie jakaś szansa na jakikolwiek rozwój, bo tutaj jej nie dają. PS. jako kobieta odradzam prace tutaj ze względu na współpracę z Indiami, gdzie nie szanuje się kobiet (oprócz tych na stanowiskach wyższych/równoległych)
Średni staż nie jest do teraz znany? Ale są osoby, które robiły nawet po osiem lat? No i jakie funkcje pełniły już wtedy? Jest tu ktoś kto mniej więcej tyle pracuje i by opisał warunki jakie można sobie przez taki okres czasu wyrobić? Jakie są perspektywy odnośnie jakichś podwyżek? Są stałe oraz cykliczne?
Firma raczej nie szanuje takich osob, nie ma planow na ich rozwoj. Na wyzsze stanowiska prowadzone sa rekrutacje i biora kandydatow z zewnatrz. W przypadku wiekszosci osob chec jakiegokolwiek rozwoju czy chec awansu jest duszona w zarodku, jesli komus sie to udalo to sa to pojedyncze przypadki i prawdopodobnie interweniowalo wtedy dosc sporo osob, zeby przepchnac kandydature osoby z wewnatrz. Im bardziej sie wykazujesz tym gorzej dla managementu. Nie rozumiem tego podejscia, ale tak jest.
1. bardzo słaba znajomość jezyka angielskiego wsrod rekruterów. Pytanie: jak wlasciwie dogadujecie sie z zagranicą? przedstawiacie kandydata poslugując sie jezykiem angielskim na poziomie A2-B1? Rekruterzy boją sie podpisac pod emailem rekrutacyjnym. No wcale sie nie dziwię. do szkoly 2. Bardzo niskie stawki i jest to wiadomość potwierdzona. Rozmawialismy na grupach dyskusyjnych i stawki oferowane przez te firme są na dnie. Jest to bardzo dziwne skoro mają amerykańskich klientów. 3.katastrofalna ocena na glassdoor. Pozostawie to bez komentarza.
Skąd ma się brać lęk przed podpisaniem pod mailem? Jakiekolwiek konsekwencje mogą ich dotknąć w takiej sytuacji? Co do tego angielskiego to czy ktoś zna docelowe warunki, które należy spełnić aby dostać się jako rekruter? Rotacje od tej strony są częste?
Sprawdziłem z ciekawości glassdoor i jest tam 4.2 na 5 więc chyba to info jest nieadekwatne. Byłem na rozmowie i robią dobre wrażenie, ale ciekawi mnie w jakiej sytuacji finansowej jest firma? Wolałbym uniknąć sytuacji "z deszczu pod rynnę".
Nie pracuję tam od kilku miesięcy, ale finansowo radzą sobie bardzo dobrze, ciągle zatrudniają, nie było żadnych zwolnień.
Nie było żadnych w ostatnim czasie? To ile taki średni staż pracy w firmie wynosi? I druga kwestia to i tak odnośnie tematu odejść by mnie ciekawiła. Ile trwa wypowiedzenie? I która strona jeśli już częściej wypowiada i z jakich przyczyn?
Nie było, sprawdziłem z ludźmi, którzy tak aktualnie pracują, firma cały czas rośnie. Średni staż pracy - nie mam pojęcia, pewnie HRy wiedzą, obstawiam, że około 2-3 lat jak w większości miejsc. Ale miałem w teamie ludzi, którzy pracowali tam już 8 lat. Wypowiedzenie zależy od umowy, ja miałem B2B, przeprowadziłem się, więc to ja wypowiedziałem umowę i okres wypowiedzenia to był jeden miesiąc.
Bardzo źle ich oceniam na podstawie procesu rekrutacyjnego. Po prawidłowym rozwiązaniu tasku w terminie dostałem informację, że rozważana była również kolejność napływania prac od kandydatów, o czym wcześniej nie poinformowano.
i właśnie dostałeś cenną życiową lekcję - branie udziału w konkursach o posłuch jest postawą uległą i w ten sposób szacunku nie zyskasz. Nie warto brać udziału w procesach rekrutacyjnych w których traktują kandydata jak ciecia, lub gorzej - robola na targu (usunięte przez administratora) któremu byle rekruter zagląda w uzębienie. Mówisz swoją cenę, pokazujesz swoją wartość i wychodzisz. Żadnych zadań i konkursów - od badania Twojej wiedzy i wydajności jest okres próbny.
No sama nie wiem... Okres próbny to już na 100% potwierdzenie ale jeśli po zwykłym tasku wyszłoby, że ktoś niestety się nie nadaje to nie szkoda przypadkiem czasu kandydata jak i firmy na jakieś okresy próbne? Co nie zmienia faktu, że fajnie byłoby wiedzieć, że liczy się kolejność, ciekawe czemu zapomnieli podać to info
Zadania rekrutacyjne nie wnoszą zbyt wiele, 90% rekrutacji jest wyssana z palca, taski na rekrutacjach sprawdzają głównie stres, a programiści nie lubią jak im ktoś na ręce patrzy, to blokuje myślenie i kreatywność. Większość zadań na rekrutacjach idzie rozwiązać tuż po spotkaniu w kilka minut albo sekund używając kompilatora, wtedy widać co się przeoczyło. To jak szukanie kluczy w trawie, jeden szuka godzinę, a kolega przyjdzie i znajdzie w kilka sekund i jaka jest między nimi różnica? kto jest lepszy bo przecież jednego trzeba odsiać.
A to nie wiem zależy czego oni wymagają. Bo piszesz o tym patrzeniu na ręce a co jeśli ich interesuje ktoś kto sobie właśnie radzi podczas pracy w stresie? Albo druga opcja mają nieefektywną metodę naboru czyli wariant kolegi wyżej. ;p Ciekawa jestem czy mimo wszystko dobrych ludzi biorą
chodzi o ludzi z doświadczeniem. Jeśli ktoś pracował załóżmy 10 lat w 2 firmach i był cenionym pracownikiem z doświadczeniem wg wymagań, to dawanie mu "tasków" do zrobienia po godzinach żeby "zasłużył" na czas pana rekrutera jest jak obelga. Żaden szanujący kandydat nie pozwoli na takie traktowanie. Jak wspomniałem - od badania jest okres próbny, może on mieć nawet 3 dni. Oficjalny okres próbny jest okazaniem szacunku dla czasu kandydata. Rzucanie skomplikowanych i czasochłonnych tasków do roboty jest szczytem pogardy. Jeśli rekruter nie potrafi zbadać pracownika przez rozmowę, po prostu jest złym rekruterem, figurantem który bierze kasę i nie zna się na branży. To tak jakbym spytał sprzedawcy samochodu jaki to model i jaki ma silnik, a on powiada "panie, ja tu tylko stoję". Rekruter od programistów powinien przynajmniej pobieżnie znać się na programowaniu. To by wyfiltrowało te celebrytki i ładne buzie które nic nie potrafią oprócz podsuwania gotowych tasków do roboty.
Dla doświadczonego pracownika napisanie tasku nie jest niczym skomplikowanym, sam też robiłem zadanie programistyczne i uważam, że to naturalne, że ktoś chce zobaczyć jaki kod piszesz. Być może powinno to być opłacone, to jest dobry pomysł.
Programista PLC, HMI, SCADA
.Doradca Klienta z językiem niderlandzkim.
Pracowałem w firmie 5 lat, współpraca zakończyłem, gdy wyprowadziłem się z Polski, ogólnie bardzo polecam, szczególnie ludziom nastawionym na rozwój technologiczny. Zalety: (+) Firma ma swój produkt, zawsze dzieje się coś nowego, dużo okazji do nauki i ludzie chętnie się dzielą swoją wiedzą i doświadczeniem. (+) Super atmosfera w teamie, dużo integracji. (+) Nowoczesne biuro w centrum miasta. Wady: (-) Myślałem, że podróże zagraniczne będą występować często, ale okazuje się, że nie ma takiej potrzeby, a ja akurat to lubię.
Egnyte jest według mnie naprawdę dobrym miejscem do pracy. Czytając niektore komenatrze jestem mocno zaskoczony. Jest to firma globalna mająca HQ w USA, dlatego zupełnie naturalne jest dla mnie podejmowanie strategicznych decyzji właśnie tam, przy współpracy z Polską czy innymi biurami firmy. Tak to się odbywa w firmach o tej skali. Na plus: atmosfera, ludzie tu pracujący, ciekawe projekty, nie duża rotacja pracowników, spora część pracuje od wielu lat. Pracowałem wcześniej w innych firmach, w porównaniu z nimi, nie ma tutaj bardzo dużej presji, jest za to spora elastyczność w dzialaniu. Managerowie też starają się wypracowywać takie rozwiązania, które będą zarówno z korzyścią dla pracownika, jak i dla firmy. Na minus? Trudno powiedzieć, ale myślę, że w każdej firmie znajdziemy osoby lepiej dopasowane do organizacji i one czują się w niej bardzo dobrze. Będą też takie osoby, które potrzebują czegoś innego i one będą szukały zmiany. Widzę, że Egnyte ma też bardzo dobre opinie na Glassdorze i jest ich tam bardzo dużo... to jest dla mnie dużo bardziej przekonujące, że jednak jest to miejsce warte rozważenia jako pracodawca.
Niestety nie polecam. W życiu nie widziałem firmy takiej wielkosci, która byłaby takim korpo.’Az zal to pisać, ale polski oddział nie ma nic do powiedzenia - ot tania siła robocza na usługach Stanow plus ciągła obawa szefa engineeringu, ze usługę przeniosa do Indii… Mega mega nie polecam,‚odszedłem po kilku miesiacach i uważam ten czas za stracony.
Zachęcony dobrym marketingiem firmy oraz ofertą zaaplikowałem do tej firmy. Nie wiem jak wytrzymałem tutaj trzy lata, ale po zmianie zauważyłem w jak toksycznym środowisku byłem. Jeśli zależy wam na zdrowiu psychicznym to nie dajcie się zwieść. Firma traktuje pracowników jak towar a wyścig szczurów jest na porządku dziennym a kadrze zarządzającej zależy jedynie by kierownictwo z USA było zadowolone i nie przeniosło biznesu do Indii (taniej) co już się częściowo dzieje. Ciągle musisz gonić swój ogon, bo z jednej strony kierownictwo z USA wymaga nowych funkcjonalności, dział bezpieczeństwa ściga o patchowanie a nikt nie zwraca uwagi na to, że musiałem siedzieć ileś godzin i tłumaczyć koleżance z bezpieczeństwa (Tech Leadowi) jak coś działa. Wszystko to doprowadzało do tego, że musiałem siedzieć po godzinach i zatracać życie prywatne. Ostatecznie jak złożyłem rezygnację nie usłyszałem nawet dziękuję a do ostatnich chwil czułem, że firma ze mnie wyciska ile się da. Generalnie odradzam, chyba że chcecie poznać co to korpo w świecie startupu. Zalety: - ładne biuro w centrum Poznania - dużo projektów programistycznych - brak nudy - atrakcyjne benefity + formy zatrudnienia Wady: - bardzo toksyczna atmosfera / "wyścig szczurów" (dział HR robi wszystko by było lepiej, ale nie mają przebicia) - duża presja ze strony biznesu - bardzo duża rotacja pracowników (pewnie z powodów jak wyżej) - brak work-life balance - duża presja związana z ucinaniem kosztów - brak wsparcia kolegów i koleżanek z pracy (patrz wyżej)
Wszystko się zgadza co kolega napisał wyżej, niestety ale oni wymagają pracy po godzinach i spotkania ze stanami również są po godzinach. Jak nawalasz 12h to przełożony wtedy jest zadowolony. Kasa słaba, ludzie fajni - tylko, że ludzie nie dadzą mi na kredyt. Ciągłe mydlenie wejściem na giełde też śmieszne. Stawki grubo przedowojenne.
potwierdzam. Toksyczne środowisko promujące gwiazdorów. Najgorsza januszerka by india. Nie liczy się teamwork, ale kto lepszy. To jednak nie wina pracowników, a menedżmentu.
Jakie są Twoje wrażenia z rekrutacji na stanowisko DevOps w firmie Egnyte Poland Sp. z o.o.?
Mam kilkanaście lat doświadczenia w pracy IT (produkt), jest to zdecydowanie najlepszy pracodawca, z którym współpracowałam. Obiektywnie patrząc, plusy przeważają nad minusami Plusy: - praca na skali, - bezpośredni kontakt z kluczowymi klientami (ogromny plus w produkcie), - bardzo fajny, zgrany i kompetentny polski zespół zarówno produktowy, jak i engineering - cross-zespołowe i cross-obszarowe inicjatywy, które są wyzwaniem, ale dają dużo cennych lekcji i finalnie ogrom satysfakcji z końcowego produktu - pozycja polskiego oddziału, jest dość mocna. Ciągle rośnie jego znaczenie oraz autonomia, acz warto przyznać, że nadal Polska nie ma tej samej pozycji, co US - praca w miedzynarodowym środowisku, która uczy pokory dla różnic kulturowych. Jest to świetne doświadczenie, zwłaszcza dla osób celujących w pracę dla międzynarodowych korporacji - ciekawy i dość techniczny produkt, - są wyzwania w zarządzaniu produktem, gdzie każdy się wtrąca, a CEO ma pozycję niemal boga, ale dla mnie to plus, bo można się sporo nauczyć o zarządzaniu trudnymi stakeholderami - fajne biuro i eventy integrujące - bardzo serdeczna atmosfera w polskim biurze, każdy się zna Minusy: - wbrew zapewnieniom w procesie rekrutacji, o możliwości pracy 100% zdalnej, obecnie jest wymóg pracy min 3 dni z biura - wbrew zapewnieniom podczas rekrutacji, często zachodzi konieczność uczestniczenia w spotkaniach, które trwają nawet do 21:00 - polski management często dopada paraliż decyzyjny i trzeba czekać na decyzję US (przede wszystkim w tematach kadrowych i HRowych) - rotacja, gównie w zespołach z US gdzie osoby znikają z dnia na dzień - nadmiarowe spotkania z wygłaszanym korpobullshitem. Owszem potrzebujemy znać misję firmy, ale potrzebujemy też ją rozumieć, znać kluczowe dane oraz znać mierzalne cele, na które mamy grać. No i nie oszukujmy się, pracujemy żeby zarobić i zdobyć doświadczenie, a nie po to, żeby zrobić dobrze CEO, co często bywa przedstawiane jako cel w nieoficjalnych rozmowach, po takich spotkaniach. Potem zdarza się, że pracujemy nad taskami, żeby V. się nie czepiał, zamiast rozwijać produkty, które przynoszą realne i mierzalne korzyści dla firmy - wiele osób nie włącza kamerek na spotkaniach, a gadanie do czarnych kwadratów jest bardzo demotywujące i utrudnia komunikację - malowanie trawy na zielono przez management (nie tylko ten z PL), potem zespoły, często nieświadome poczynionych obietnic, zbierają bęcki za niedowożenie nierealnych terminów i zakresów - słaba komunikacja między PL - US - Indie, bo nie wszyscy znają i rozumieją różnice kulturowe (dotyczy to głównie Indii i US), to rodzi niepotrzebne konflikty interpersonalne - różnice pomiędzy strefami czasowymi są często ignorowane przez US, jest coraz lepiej, ale nadal jest to minus O wynagrodzeniu celowo nie piszę, bo każdy ma tyle ile wynegocjował i na ile się zgodził. Muszę jednak przyznać, że jak już jesteś pracownikiem, to podwyżki są symboliczne.
Jak dla mnie firma na plus. Nigdzie nie jest idealnie, zawsze beda jakies wady.
praca z Hindusami to już jest wada. Połowa z nich używa jakiejś chińskiej odmiany angielskiego. Druga połowa nie dowozi żadnych rezultatów, za to są świetni w obiecywaniu i gadulstwie. Nigdy więcej.
Nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz to za wadę, wielu Polaków też kiepsko mówi po angielsku, a "gadulstwo" nie jest domeną jednego narodu. Może opowiesz coś więcej o samej pracy, możliwościach rozwoju, działaniach podejmowanych przez firmę?
Pracowałem ponad rok. Kiepska kadra menedżerska. Bardzo dużo pracy na pokaz bez planu ad hoc. Ciągłe zmiany. Duża rotacja.
Trochę negatywów już wcześniej padło i pisali coś odnośnie rotacji... Ale przytaczając te zmiany, co konkretnie masz na myśli? Co się zmienia i w jakich okolicznościach? Jak wpływa to na ostateczne warunki?
Pracowałem w Egnyte 2 lata. Niestety nie mogę polecić firmy jako ciekawego miejsca pracy. Na plus: - fajne biuro - ciekawe, tematyczne integracje - w większości zespołów ludzkie podejście do pracowników - z drobnymi wyjątkami (o których nie tutaj) - w czasie gdy ja pracowałem, rozbudowane programy stażowe dla mniej doświadczonych osób Na minus: - wynagrodzenie. Absolutnie poniżej tego, co płacą inne firmy - duża rotacja. Mój zespół budował się niemal od nowa - rosnąca mocno liczba osób w Indiach. Co by nie mówić, no nie dowolizi - dziwna polityka „uwielbienia” dla centrali w Stanach. Moja decyzja o odejsciu miała swoj poczatek w momencie, gdy po raz drugi zostałem przymuszony do przyjazdu do biura, by robić za tło na spotkaniach z Vineetem - niestety mega słaba kadra managerska - korpo, korpo i jeszcze raz korpo. Moim zdaniem poznański oddział to takie Centrum Usług Wspólnych, mimo że na etapie rekrutacji budowana jest otoczka ważności oddziału. W praktyce, osoby z PL nie mają nic do powiedzenia (choć chcą wierzyc, że jest inaczej) - Godziny pracy. Na etapie rozmów z rekruterką byłem zapewniany, że nie ma problemu by skonczyc pracę o 15.30-16.00 i w zaden sposob nie będzie ona kolidować z odebraniem dziecka ze żłobka. W praktyce dziecko niemal zawsze odbierała żona - dosłownie w pojedyncze dni udawało mi się kończyć szybciej niż 17.30-18.00. - mega, ale to mega wkurzało nas to, że firma nie patrzyła na polskie tradycje i święta, za to rok w roku robiła wielkie halo wokół tego, co działo się w Stanach (niezrozumiałe dla mnie webinary, obchodzenie okazji i świat z Indii) Tak, to było meeeega dziwne!
No dobra chyba tutaj wynalazłeś jednak więcej minusów nie plusów jakby nie patrzeć. Te programy stażowe zaciekawiły skoro faktycznie rozbudowane. Napiszesz na ich temat coś więcej z własnej perspektywy w takim razie? na co można ciekawego się nastawiać?
Pracuję w Egnyte od ponad roku i jak dotychczas to najlepsza firma, w jakiej pracowałem, a mam 7 lat doświadczenia w branży. Jest zdecydowanie więcej plusów niż minusów, ale no każdy z nas jest inny i szuka czego innego w swojej pracy, więc zawsze takie opinie są subiektywne. Ludzie są największą wartością tej firmy. Zespoły w Polsce są bardzo doświadczone i jest dużo przestrzeni do dzielenia się wiedzą, co dzieje się regularnie. Zdecydowany nacisk kładzie się tu na rozwój, inicjatywę i ownership. Produkt ma ogromną skalę, więc to stanowi źródło wyzwań w codziennej pracy, ale to moim zdaniem raczej na plus. Zdecydowanie nie jest to start-up, firma już dawno przeszła do rozmiarów średniej lub dużej firmy, więc i pojawiło się więcej globalnych procedur czy standardów - dla jednych to plus, dla innych może być minus. Co do wynagrodzeń - tutaj nie jest to organizacja, która jest płaci najlepiej na rynku, raczej stawki wahają się w okolicach średnich wynagrodzeń dostępnych na różnych portalach, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że to firma produktowa z bardzo ciekawym projektem pełnym wyzwań - można na to przystać - wszystko zależy jakie kto ma priorytety. Do tego są dość fajne benefity, ale no też pewnie na rynku znajdą się firmy, które dają lepsze. Współpraca z USA czy Indiami przecina się na codzień, więc czasem zdarzają się jakieś spotkania w popołudniowych godzinach, ale w moim zespole to jest może jakieś 5-10% pracy w miesiącu. Zostałem o tym poinformowany w trakcie rekrutacji, więc dla mnie temat jest czysty. Nie wiem, co dodać jeszcze.. Fajnie mi się tu pracuje i zdecydowanie zostaję na dłużej.
te widełki na justjoinit 12 -17 k są prawdziwe dla mida. Pytam poważnie bo nie znam nikogo kto pracuje za takiego pieniądze jako mid i po prostu się zastanawiam czy widełki nie są updatowane czy faktycznie tyle tam ludzie zarabiają?
A ile byś chciał tu zarabiać na tym stanowisku, żebyś zdziwiony nie był? Praca tutaj w zasadzie jest taka jak wszędzie? Projekty są raczej nawet ciekawe czy czysty standard? Ktoś oceni?
porada dla wszystkich aplikujacych do tej firmy. Jesli posiadacie certyfikaty techniczne w danej technologii to nie rozwiązujcie zadnych zadan domowych lub taskow!!! Brak szacunku dla standardow miedzynarodowych (takim są uznane na swiecie certyfikaty) lub ich nieznajomosc dyskwalifikuje rekrutera i firme.
Niestety nie polecam. Firma bardzo korporacyjna, nie widać tego na zewnątrz, ale jest to mocno odczuwalne w środku. Coraz więcej ról w Indiach, kluczowe role w Stanach. Trudno powiedzieć, jaką rolę w tym wszystkim ma oddział w Polsce. Typowa firma, w której przed przyjazdem osób z centrali wszyscy malują trawę na zielono. Podjąłem decyzje o odejsciu, gdy po raz drugi w ciągu roku zostałem zmuszony przez managera do przyjazdu do biura z powodu wizyty osób ze Stanów. Wcześniej byłem zapewniany, że firma nie ma nic przeciwko 100-procentowej pracy zdalnej.
Pracuję w Egnyte od kilku lat. Według mnie to jest naprawdę dobra firma, nastawiona na relacje i dzielenie się wiedzą. Nie wiem czy istnieje firma idealna, pewnie nie, natomiast Egnyte dzięki atmosferze i pracownikom jest dobrym miejscem do pracy i zdobywania doświadczenia.
Niestety nie moge polecić. Oddział w PL to taki podrzędny oddział dla USA. Dodatkowo - sporo sił i rekrutacji przekierowana na Indie, co odbija sie na jakosci tego, co jest robione. Ja w swoim procesie na koniec rozmawiałem z jednym z managerow. Nie przytoczę imienia, bo nie pamietam, ale koles był dosc specyficzny, mocno pewny siebie, na granicy z arogancja. Otrzymałem ofertę, ale zdecydowałem sie na inna firme, gdzie współpracy z Indiami tyle nie ma plus główna siedziba to nie wschodnie wybrzeże Stanow. Niby podczas rekrutacji rekruterka zapewniała mnie ze to nie ma przełożenia na codzienna prace, ale moj research wsrod znajomych pokazał, ze jednak ma.
To co napisales 100% true, Indie zaniżają poziom, wypłaty kiepskie, biuro fajne ale generalnie mam wrażenie, że chcą Polske wysiudać i zmigrować wszystko do Indii. Szefostwo pochodzi w końcu z Indii.
skoro chcieliby podjąć tego typu decyzję to naprawdę sądzisz, że zaniżaliby ten wspominany poziom? coś jeszcze w aktualnych warunkach miałoby potwierdzać te przypuszczenia?
Odradzam pracę w zespole designu. Szefem działu jest hindus któremu zależy tylko na zadowoleniu COO i pokazanie że ma władze, nie ważne jakim kosztem. Prowadzi okrutny mikomanaging i (usunięte przez administratora)członków swojego zespołu (przez np. wyśmiewanie ich podczas dyskusji). Zwolnił dwóch starszych specjalistów, mocno zaangażowanych w produkty, ponieważ ich zwyczajnie nie lubił. Radze omijać Egyte szerokim łukiem jeżeli jesteś specjalistą w dziedzinie projektowania.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Egnyte Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Egnyte Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Egnyte Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 7 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
