Pamiętacie jak nie było wody w biurze przez kilka dni, a prezesostwo nie zwolniło ludzi do domu?
A może założysz sobie prywatny pamiętniczek, gdzie wszystkie swoje przemyślenia będziesz notować ? DO obsługi GOWORKU Prosimy sprawdzenie adresu IP, gdyż istnieje podejrzenie że wszystkie niepochlebne opinie są tworzone przez byłą pracownicę. Sugerować to może " specyficzna " składnia w jej wypowiedziach :)
Wolę tutaj, niech ewentualni kandydaci wiedzą z czym mają się mierzyć, jeśli zostaną tu zatrudnieni.
A pamiętacie jak paręnaście lat temu Krysia z 3c pożyczyła ode mnie gumkę z myszką Miki ? Powiedziała, że weźmie tylko na chwilę i do tej pory niestety nie oddała. Może ktoś wie gdzie teraz ona pracuje ? Pytam, bo wtedy można by było na portalu jej pracodawcy opisać te przykre wydarzenie. Niech wszyscy o tym wiedzą !
Popieram !! Niech wszyscy wiedzą, że parę lat temu nie było wody, która z powodu modernizacji instalacji musiała być wyłączona w całym budynku. Może spróbujemy zrobić listę firm, które w tym samy czasie tam miało siedzibę ? Trzeba im koniecznie napisać opinię na goworku, że nie było u nich wody, bo to jest taki skandal, że nie mieści się w mojej głowie ( i chyba nie tylko w mojej ) Czasami myślę, że to nie brak wody jest problemem, a chyba oliwy w pewnej części ciała
To nie chodzi o to, że nie było wody, tylko, że pracownicy musieli pracować w takich warunkach. Przypomniało mi się o tym, ponieważ moj obecny pracodawca miał taką samą sytuację i wszystkich pracowników wysłano do domu na pracę zdalną.
A mi się ostatnio przypomniało jak kiedyś pracowałam w firmie i zachciało mi się cukierków. Skandaliczne to było, że pracodawca wtedy ich nie miał. Na szczęście obecny pracodawca co czwartek zapewnia WSZYTSKIM pracownikom jedną paczkę kukułek ! Wreszcie czuję się doceniona, bo raz na miesiąc mamy do wyboru też landrynki
Wiesz, że pomyślałam o tym samym? Ile się znalazło osób w firmie, które postanowiły zaorać osobę za napisanie tu jednego zdania! Czy taka "miła" atmosfera jest w firmie na co dzień? :3
w kontekście tego, że dość słaba atmosfera tam była? Bo jeśli tak to niefajnie, pewnie cienko odbijało się to na wynikach. w zasadzie to czy do teraz tak jest czy sporo mogło się zmienić do tego czasu?
Skandalem jest to, że nie puści się pracownikow do domu, gdy nie mogą skorzystać z toalety.
ostatecznie jak sobie z tym problemem tutaj poradzono? i w zasadzie do dziś już tego typu sytuacje się nie zdarzały?
Sylwia - ostatecznie poradzono sobie tak, że postawiono toi toiw korytarzu. Dodatkowo w ramach świąt każdy z pracowników dostał po 25 listków. Żeby przydział był sprawiedliwy ( a jak widać w komentarza żal jest spory o rzeczy i sytuacje, które miały miejsce daaawno w przeszłości ), to całość operacji będzie pewnie nadzorowana przez księgową. Pogłoski chodzą, że w nowym roku podobno świąteczne paczki mają zawierać pomarańczę oraz tabliczkę czekolady, dlatego pewnie zaraz będzie słychać potworny szloch byłych pracowników ;)
Czy może ktoś się wypowiedzieć jak zarząd traktuje pracowników?
Całkiem przypadkowo natknęłam się na tę stronę, bo wpadła mi w oko nazwa firmy Milkada, w której pracował członek mojej rodziny - handlowiec, który nie otrzymał ustalonego wcześniej wynagrodzenia za zrobiony deal, z którego firma uzyskała intratną sprzedaż. Również firma Milkada nie zapłaciła kontrahentowi handlowca. Prawdopodobnie, żeby nie dochodzić swoich roszczeń, został zwolniony z pracy w tym samym dniu, w którym musiał opuścić zakład pracy.
Zwalnianie z dnia na dzień osoby, która zrobiła sporo dobrego dla firmy jak świadczy o zarządzie?
mała firma.. plotki, plotki i jeszcze raz plotki.. Fajnie żeby zdobyć doświadczenie, jeśli ktoś chce się przemęczyć max rok.. Osoba zarządzająca firmą mocno zakompleksiona, osoba zarządzająca logistyką sieje zamęt, plotki i nastawia negatywnie wszystkich dookoła, co sprawia że atmosfera nie jest przyjemna..
Ja mam wrażenie, że ta firma powstała po to, żeby dać zatrudnienie znajomkom właściciela. Firma sama nie zarabia na siebie. Całe miesiące na stracie. Ciekawe jak to się skończy jak już się im Chiny skończyły. Nie wróżę nic dobrego.
Osoba zarządzająca logistyką powinna się raczej zająć sobą. Jako emeryt i zarabiająca w Milkadzie ma już spore środki finansowe na zajęcie się sobą.
Myślę, że to dobrze, że firma daje zatrudnienie. Znajomi też muszą pracować i wlasciciel ma prawo decydować kto pracuje. Czepiasz się. Teraz należy trzymać kciuki, by firmy przetrwały, wtedy wszystkim będzie lepiej. Wszystkiego dobrego, pozytywnego nastawienia do życia i ludzi!
Jeszcze osoba zarządzająca firmą obiecuje premie i podwyżki , których to obietnic nie dotrzymuje. Dlatego ludzie odchodzą.
Ale to przecież cała prawda. Pracownicy i byli pracownicy rozmawiają między sobą, więc mają tę wiedzę.
Czy w Milkada Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Zależy jakie :) są osoby na w firmie nie do ruszenia :) wiec cokolwiek Ci zrobią to i tak Twoja wina :)
Tak szczególnie informatyk firmy, słaby fachowiec, zanim coś zrobi musi się nagadać i popsuć krwi innym. No ale cóż, przyjaciel rodziny.
Właśnie widać, kto już został. Nie do ruszenia :) Albo zostały się te, co mają przeciętną krajową, a kto z miasta przyjdzie za tyle pracować. Widać również, że firma cienko przędzie, zmienili adres na mniej prestiżowe miejsce.
Znasz firmę od środka, może powiesz mi w takim razie jaka atmosfera panuje tu między pracownikami i czy można się tu dogadać z szefostwem w razie jakichkolwiek problemów? Czekam na Twój wpis.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Milkada Sp. z o.o.?
Czy pani prezes nadal robi przelewy zamiast obmyślać strategiczne plany dla firmy?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Milkada Sp. z o.o.? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Nie ma tu służbowych aut. Służbowym autem nie jeździ nawet pani prezes, tylko dojeżdża do pracy pociągiem.