Czy to prawda, że fundusz socjalny w firmie nie funkcjonuje? Czy jest to zgodne z prawem, że w firmie która zatrudnia powyżej 150 pracowników fundusz socjalny dla pracownika zostaje w kieszeni szefa? A przepraszam jest impreza firmowa raz w roku z tego co słyszałem Andrzejkowa z okazji imienin szefa czy to zgodne z prawem Polskim?
Czysta prawda, funduszu nie ma, premie takie, że nie odczuwalne przy wypłacie, zakazów i nakazów coraz więcej.
Jak możecie zmuszać ludzi do noszenia tych swoich spodni? To nawet nie są robocze spodnie tylko kawałek najcieńszego materiału, który tworzony jest chyba dla powodzian. Szybciej takie spodnie sie zahaczą jak będziesz uciekać przed pożarem niż jak kolwiek przed czymś uchronią. Plus prześwituje w nich cały (usunięte przez administratora) chyba że o to wam chodzi żeby sobie popatrzeć. Wiekszosc czuje sie w nich niekomfortowo i powinniście zapewnić ludziom lepszy materiał jak już chcecie ich zmuszać do noszenia tych szmatek. Co na to osoby z większymi gabarytami? Zastanówcie się co robicie swoim własnym pracownikom bo wasza opinia wśród nich spada na łeb na szyję.
Każdego dnia wprowadzacie nowe chore zakazy.Sprawiacie tym, że ludzie zaczynają mieć dość i z ogromną niechęcią przychodzą do pracy,co z kolei przekłada się na ich wydajność.Wszyscy są już na tyle zmęczeni panującą aktualnie atmosferą, że za chwilę będzie im wszystko jedno i zaczną się zwalniać.Każdy człowiek nieważne na jakim stanowisku pracuje chce być szanowany i doceniany czego niestety w tej firmie próżno szukać.
O jakich nowych zakazach mowa? Interesuje mnie pozycja montażysty, więc wszedłem poczytać co nieco o firmie. Tam piszą w ofercie choćby o stabilnej pracy, możliwościach rozwoju, premiach... No brzmi nieźle. To dlaczego ludzie mieliby chcieć odchodzić przez te zakazy?
Żadna nowość, przecież nie od dzisiaj tak się dzieje. Prawda taka, że czym więcej pracowników a co za tym idzie firma się rozwija i powiększa to atmosfera się zagęszcza. Rolą pracowników jest pracować, nie dyskutować i okazywać wdzięczność( oczywiście ironia).
Stabilna praca może i owszem pod warunkiem, że nie będziesz mówił głośno tego co myślisz.Na rozwój nie licz ...lata będą mijały a Ty będziesz czuł ,że stoisz w miejscu niestety.Premie jak to Kierownik powiedział wiele czynników się na nią składa ???? w większości jest "uszczuplana" więc sam wyciągnij wnioski.
Ciągle źle ciagle niedobrze .ok zgadzam się z niektórymi ze mogłoby być lepiej.Ale pokażcie mi zaklad produkcyjny w którym jest lepiej.najlepiej z nazwy aby ci którym tak źle mogli spróbować gdzieś indziej. Pracuje w Horpolu wiele lat .Może jestem stara ale zapewniam że te wszystkie normy są do wyrobienia bez problemu.tylko trzeba skupić się na pracy a nie na szukaniu wiecznego nieszczęścia. Są osoby którym obojętnie co da się do pracy to mają od razu problem.dlaczego nikt nie napisze o dobrych stronach tej pracy? O tym że można bez problemu porozmawiać sobie z koleżankami że nie mamy jakiegoś reżimu. Że szef nas pracujących i wyrabiających normy docenia.ze mamy premie i podwyżki. Ale na to trzeba dać coś od siebie.a nie myśleć że gdy wyrabia się 95 % normy dostanie się za to laury.I o spodnie można się dogadać ????niech każdy kto tu pisze takie żale i dramaty puknie się w pierś i napisze że pracuje przez 8 godz beż wytchnienia bez rozmowy bez przerwy.ze pracę kończy i zaczyna co do sekundy.A i jeszcze jedno nie jestem ani stara wyzeraczka ani kolezanka brygadzisty.przez wiele lat przeszłam przez niemal wszystkie stanowiska i roboty się nie boję.. A propo brygadzistek robią dobra robotę ogarniając nas wszystkie.Dostarczaja nam niemal wszystko pod sam nos abyśmy mogły spokojnie pracowac.a teraz czas na hejt????????
Ludzie o co wam tak naprawdę chodzi? Czy wszystko jest takie złe? Przez cały dzień człowiek tylko słucha jak to wszystko jest wam pod górę jak wam źle. Młode dziewczyny a nie dają rady zrobić tego co o wiele starszy pracownik zrobi.czy wszyscy jesteście tak bardzo niezadowoleni z wyplaty? Może popytajcie ludzi z zewnątrz w jakich warunkach pracują ile zarabiają?Może zróbcie listę waszych wszystkich problemów i zapytań i zanieście je do góry. Na piśmie. Bo nikt nie ma odwagi sie odezwac na zebraniach.A nie na tej stronie żale wylewacie . geriatrzy ( jak nas nazywacie) często wam pomagają -tak bezinteresownie.
Skoro geriatrio jesteś taka dobra wręcz lepsza od tych młodych dziewczyn to zacznij dawać od siebie więcej a nie wymagasz od tych młodych. Jak zauważyłaś nie wszystkie młode kręcą nosem... Każdy goni za pieniądzem w tym czasie a jeśli Ty masz za dużo to się podziel. Na pewno ktoś chętnie przyjmie.
Chciałabym opisać sytuację panującą już od dawna w naszej firmie. Natomiast sprawa inwentury ... Zwykli pracownicy idą i liczą za naszych sympatycznych magazynierów a dostają największe baty jakby to ten zwykły pracownik miał odpowiadać za stan faktyczny magazynu. Góra podchodzi bez szacunku do zwykłego robola rzucając tekstami typu ,, (usunięte przez administratora) itd. " . Jedna z brygadzistek montarzu uważa się za właścicielkę firmy. Przez to wszystko dostanie kiedyś nerwicę. Poprzez dłuższy czas uważa się za najlepszą za najważniejszą. Do pracowników odzywa się bez szacunku ma minę niezbyt przyjemna w rozmowie z ludźmi. Podczas inwentury biegała po magazynach i każdego popędzala a później wyszły niejasności . Mimo to jednej z pracownic której podczas inwentury nie było kazała podpisać dokumenty że bierze odpowiedzialnosc za stan magazynowy na siebie, zagrażającąc zwolnieniem wraz z dyrekorkiem . Jest jeszcze inna sprawa, każą parkować w zagrodzie auta gdzie jest mega duze błoto droga taka że progi pourywane ale przeciez nie będą tam chodzić nasze piękne panie w swoich szpileczkach. A podobno auto szefa wjechało i nic się nie stało z autem, tak bo jechał jak było sucho i bez błota . Biegamy jak takie konie na wystawach bo szanowne biuro musi mieć miejsca przed firma. I te wiecznie przedłużające się miejsca dla gości i zarządu na których nie wolno stawać bo zaraz wyzywają od idiotów. Chciałam tylko przypomnieć że to pracownik z hali robi największą robotę dla tej firmy a jest traktowany jak (usunięte przez administratora) Gdzie tu sprawiedliwość aby pracownik dostawal takie ochłapy. Firma daje co miesiąc nagrodę tym samym obcinając wypłatę . Nagroda jest po to aby wyrównać wypłatę do najniższej krajowej ... To jest (usunięte przez administratora) . Niby nie? Ach no tak bo przecież dostaniemy parę złotówek więcej niż najniższa krajowa. Kolejny temat bony na święta w wysokości 200 zł, że przepraszam co ja mam za to kupić ? A żeby było śmieszniej od bonów świątecznych jest jeszcze odliczany podatek na kwitku comiesięcznym... Nie pozdrawiam
A na hali praca jest na kilka zmian, czy jedna? Czy jeśli są zmiany np. nocne, to wtedy też nie można parkować, bo zarząd i goście? I jeszcze na hala ma jakieś zaplecze socjalne na śniadanie, do zjedzenia przy stole, z jakąś lodówką? Zastanawiam się, że może tylko biuro ma takie zaplecze?
@Xenia jeżeli tak bardzo jesteś niezadowolona z pracy w HORPOL proponuje ją zmienić. Nikt Cię tu nie trzyma na siłę. Szukaj szczęścia w innej firmie, może tam będzie Ci lepiej. O problemach należy mówić głośno i starać się je rozwiązywać. HROPOL jak każda firma ma swoje plusy i minusy. Jeżeli masz problem z brygadzistką to należy udać się do jej przełożonego i zgłosić sprawę, a nie pisać takie obraźliwe uwagi. Bon jest fajnym dodatkiem, jeżeli uważasz że nic za to się nie da kupić nie pobieraj go, albo oddaj innej osobie.
Mówić głośno o problemach? Gdy tylko ktoś mówi o problemie zostaje zamieciony pod przysłowiowy dywan lub pracownik który głośno mówi dostaje do podpisania urlop żeby wyciszyć sprawe. Ludzie piszą tutaj aby szefostwo mogło się dowiedzieć o problemach ponieważ nie każda sprawa dociera do najwyższej instancji. Co do brygadzistki i jej przełożonego też sprawa nie wygląda dobrze... Obydwoje w jeden kocioł .. a jeśli chodzi o Bon to wszyscy mają z tym problem 200zl w talonach do Carrefour też mi coś.
Szpilka to że ty lubisz jak tak cie traktują w pracy i najlepiej ja zmienić to gratuluję, zamiast próbować coś zmienić, rozwiązać problem to lepiej się zwolnić, piękne podejście. Zwolnic się i co? Przyjdzie następna i też będzie wyzywana nie wiadomo od jakich? Będzie kolejnym kozłem ofiarnym? Haha jak masz pisać głupoty to wcale nie pisz..
Czy zmuszona była Pani siłą do udziału w inwentaryzacji czy była to dobrowolna decyzja? Pracowałam w firmie kilka lat i szczerze mogę powiedzieć, że bez takich brygadzistek pół firmy byłoby bezradne. Jeśli coś Pani nie odpowiada w przełożonym, jaki problem podejść i porozmawiać zamiast pisać obraźliwe uwagi w internecie? A tak, brak odwagi :) Pracę brygadzistek oceniam na bardzo dobrą i jeśli jedna z nich czuje się jak właściciel firmy to prawidłowo, ponieważ one jako jedyne próbowały odpowiednio zapanować nad produkcją od A do Z i zawsze służyły pomocą. Reszta przeważnie nie podchodziła do swoich obowiązków należycie - zwłaszcza „dyrektor”, który dobrze pamiętam często sam potrzebował nakierowania w wielu sytuacjach - co jako osoba na tym stanowisku chyba nie powinno mieć miejsca. Jak i również np. dział techniczny. Przykro czytać, że dostaje Pani kilka złotówek więcej niż najniższa krajowa - doskonale pamiętam, że jeśli ktoś przykłada się do pracy to zostaje to docenione i przez brygadzistów i samego szefa, więc… chyba właśnie po części strzeliła Pani sobie w kolano. Podczas głowienia się na co wydać 200 złotych bonu, polecam przejrzeć stronę olx.pl gdzie zawsze można poszukać nowej pracy, w której każdy będzie tak pretensjonalne osoby jak Pani witał z uśmiechem (i może słownikiem ortograficznym) oraz premią świąteczną, która na 100% Panią zadowoli. Bądź drugą opcja - oddać bon koleżance, na pewno się ucieszy i doceni, a Pani zaoszczędzi sobie czasu aby smarować w internecie jak mało otrzymała :) A i może trafi się taka firma, która wytycza miejsca parkingowe dla tych mniej inteligentych? Pana Andrzeja pozdrawiam serdecznie i podziwiam za wytrwałość z takimi ludźmi. Gratuluję rozwoju firmy i życzę sukcesów :)
Po co tracić energię na kłócenie się? przecież i tak nic się nie zmieni w tej kwestii a szkoda.Najbardziej żal mi ludzi którzy resztkami sił zasuwają żeby tylko normę wyrobić która sukcesywnie niestety wzrasta:/ a i tak nie mają za to godziwie zapłacone ...nie śpią po nocach zastanawiając się czy dobrze wszystko zrobili bo inaczej trafią na tzw.karte braków plus będą miały zabraną premię.Nie wiem czy Szef zdaje sobie sprawę z tego że to odbija się ludziom na zdrowiu jak i psychice?Czy to w ogóle jest legalne ktoś mi powie? przecież każda firma jest a przynajmniej powinna być ubezpieczona od strat .
Nie ma czegoś takiego jak zgoda czy niezgoda na udział w inwentaryzacji. Albo jesteś na inwentarze albo wypad. Chyba nie pracujesz jako szeregowy pracownik skoro takie glupoty piszesz. W tej firmie licza sie znajomosci i dobre uklady z brygadzistką. Masz plecy to mozesz sobie na fajke chodzić na popce i ci Nikt nie podskoczy bo masz 3 latka do emerytury i kumpele brygadziste.
Cześć, podobno firma buduje nowy magazyn, może będzie nabór. Napiszcie jak obecnie wygląda praca w magazynie, na ile zmian, czy dużo ludzi na magazynie pracuje, jaka atmosfera, czy kierownictwo jest ok?
Co do nowego magazynu i naboru, to jeszcze parę godzin temu można było aplikować na kierownika magazynu. Dla mnie niestety za późno w tej rekrutacji. Ale może chociaż dowiem się przez ile rozmów trzeba przejść, by usłyszeć - witamy na pokładzie? I na jak długo jest zawierana pierwsza umowa o pracę?
Co do rekrutacji - napiszę kilka słow jako kandydat... Na spotkaniu wita kandydata dwóch panów. Dodam, że umawiają chyba po czterech kandydatów na godzinę bo kandydaci mijają się w korytarzu (ktory też jest multibiurem i stołówką dla zasiadających w tym biurze' pracowników). Wracając do dwóch rekruterów - nie wiadomo kima są w firmie, jak się nazywają - bo się nie przedstawili. Następuje analiza CV, błyskawiczna. Kilka pytań odnośnie kandydatury, doświadczenia itd. Rozmowa jest prowadzona przez jednego z panów, drugi zamiast zadać jakieś pytania siedzi i zaszczyca nas obecnością. Na koniec ciekawe info - odezwiemy się w ciągu dwóch tygodni jeśli decyzja bedzie pozytywna, jeśli negatywna to nie ma z naszej strony kontaktu - no to jest hit w dobie gdzie feedback jest podstawowym standardem. Ode mnie: firma nie jest otwarta na nowoczesność, raczej podejście PRL i przez to osoby młode się w niej nie odnajdą. Zdecydowanie firma dla kandydata 50+, ktory szuka spokojnego miejsca bez większego zaangażowania. Bardziej dozorca majsterkowiczów niż Manager szanującego się magazynu. PS. przed rozmową nie czytałem Goworka, teraz widzę dlaczego szukają kierownika magazynu. Skoro nic się na inwentaryzacji nie zgadzało to pewnie zapadła decyzja o zmianie. Szkoda, że zmianie tylko personalnej, a nie zmianie np standardu. Bo zmieni się nazwisko, a problemy zostaną. Byc moze problem jest wyżej, a raczej nie tylko byc moze :) kandydat
Właśnie ja też chce aplikować na kierownika magazynu i dobrze że napisałeś jak mniej więcej wygląda rekrutacja. Mówili coś na spotkaniu o warunkach tzn. umowie i wypłacie bo w ogłoszeniu jest mowa o atrakcyjnym wynagrodzeniu. Prócz przejrzenia twojego CV padły jakieś konkrety?
Witam. Wiedząc że góra to czyta chciałabym zwrócić uwagę na jeden problem panujący w firmie, mianowicie - podobno kamery widzą wszystko i mamy sie zachowywać, a nikt nie zwraca uwagi na na zachowanie lutowania, dlaczego? Dlaczego są one jakoś uprzywilejowane, że mogą sprzątać już 10 czy 20 min szybciej niż wszyscy, a potem stać 10 min pod kamerami i nikt nie zwraca na to uwagi? Czy dla tej grupy są ustalone jakieś osobne zasady w pracy? Mógłby to ktoś z dobrej woli wytłumaczyć?
O tej firmie można napisać dużo. Czy pozytywnych rzeczy? Niestety mała część to pozytywy. Negatywy dominują. Osoby które tak zaciekle bronią zaciekle tego zakładu to osoby które nie mają perspektyw na jakikolwiek rozwój i siedzą cicho bo mają umowy na stałe. Brygadzistki z montażu jedna lepsza od drugiej. Ludzie fałszywi apremie to chyba dostają za donoszenie na innych bo więcej się kręcą po firmie niż pracują na stanowisku. Nieprzyjemna kadra ale niestety ludzi trzyma tu w większości bliskie położenie i praca na dwie zmiany a nie 3. Innych zalet firma nie zapewnia.
Drogie pracowniki dlaczego zawsze mówicie o tym jak jest źle na fabryce, czy wy jesteście już na tyle nachalni, że pozwalacie sobię pisać takie bzdury?! Zawsze było tak że pracowniki nie zadowołoni czymś i na odwrót. Ale po prawdzie mówić my na Horpolu mamy dobrze. Na dużo szef zamyka oczy. I dużo pozwała. Jeśli zobaczyć pensji po Bydgoszczu to wszędzie ona taka sama jak i u nas. Szef i tak stara się trzymać fabrykę, kombinuje coś, żeby tylko nie zamykać i nie zwalniać ludzi. Teraz my mamy ciężki czasy ale nić nie poradzimy. Powinni to przeżyć. I zawsze trzeba zostawać ludźmi. Myślicie że jest gdzieś lepiej niż w Horpolu, to mam wtedy pytanie dlaczego jesteście jeszcze na fabryce i psuję cie powietrze?!
Macie dobrze? Firma nawet butów Wam nie kupi, chodzicie na montażu w laczkach domowych :) na halach taki (usunięte przez administratora) bałagan, a w ogłoszeniu dobre warunki pracy! Ale gdzie te warunki? Towarzystwo Ukrainek No brawo!
Co? Jak to w laczkach? A co z bhp w miejscu pracy? Pozwalają na to czy wymagają takiego obuwia? Nie wymagają jakieś ochronnego obuwia? niech ktoś odpowie.
Zostaw już te gacie w spokoju. Ważniejsze tematy, to jak pracę przełożeni organizują i czy ludzie się tu szanują? Czy na tym montażu robicie w systemie zmianowym, a jeśli tak, to ilu-zmianowym i jak z dojazdami do pracy? Komunikacja miejska, własne auto, czy jest też firmowy transport?
Praca jest ustawiana przez brygadzistow.Z ludźmi to jest różnie jak widać po komentarzach ,choć ja uważam że jest ok a dojazdy do pracy we własnym zakresie.
Co to znaczy pod brygadzistów ? Długo tu już pracujesz? Z kasy jesteś zadowolona? Od początku jest uczciwie i dają umowy?
Praca ustawiana przez brygadzistów. Tak długo pracuję. Jestem zadowolona. Od początku wszystko ok badania, umowa.
Praca na 3 zmiany, dojazd we własnym zakresie. Z ludźmi bywa różnie dużo jest osób które pracują długo i myślą że są nie wiadomo kim ???? a pracę przełożeni organizują tak jak się im podoba jak podpadniesz albo wrócisz z L4 to skręcasz duże lampy ????
Nie wiedziałem, że przebywanie na zwolnieniu lekarskim może tu po powrocie zasługiwać na specjalne traktowanie. Piszesz też o podpadaniu, czym więc można im podpaść i czym zasłużyć na wypowiedzenie? No chyba, że to ludzie częściej z roboty odchodzą?
Mam pytanie, na ile zmian pracuje montaż? Wysokie są normy wyrobienia, czy da się zrobić? I pytanie o zarobek na rękę? Macie jakaś premie? Ogólnie ile da się wyciągnąć na miesiąc?
Na 3 aktualnie na 2 zmiany. Normy zależy jak kto szybko robi nowa osoba na pewno się nie wyrobi. Na rękę najniższa krajowa ????. Premie zależne od normy
Na 100% nowa nie? A jak długo tu się człowiek ewentualnie szkoli? Ogólnie to bywa tak, że część z nich nigdy nie da rady normy wyrobić czy bez przesady? Ciężko jest?
Jest tak że na niektóre lampy dziewczyny pracujące jakiś czas nie są w stanie się wyrobić. Praca sama w sobie nie jest ciężka. Co masz na myśli mówiąc szkoli ? Przychodzisz w pierwszy dzień jakąś inną dziewczyną że zmiany pokazuje ci jak robi się dana lampę i tyle koniec szkolenia. Wygląda to tak kilka dni ewentualnie później jak jakiejś lampy nie wiesz po prostu chodzisz i pytasz czy ktoś ci pokażę jak to zrobić.
I z reguły współpracownicy okazują się pomocni i wyjaśniają takie kwestie? Jaką atmosfera tutaj generalnie panuje?
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Horpol J.I.A.T Horeczy sp.j.?
Jaki dress code obowiązuje w Horpol J.I.A.T Horeczy sp.j.?
zależy gdzie chcesz trafić. ale nie możesz wyglądać lepiej niż mały. popatrz na dowolne zdjęcia z polskich imprez, (usunięte przez administratora)
Cześć, widziałem ogłoszenie o pracę na FB. Podobno szukacie montażysty. Czy ktoś może mi powiedzieć coś wiecej o warunkach płacowych, bo przez telefon nic nie chcieli zdradzić. Wiem tylko, że praca na 3 zmiany. Będę wdzięczny za pomoc. I jaka atmosfera w pracy? Trzeba nosić maseczki?
Nie polecam z całego serca. Nie pracuje tam juz ale z tego co wiem od dziewczyn to 8 godzin w maseczkach. Ponad 10 osób na chorobowym i co najmniej 2 maja potwierdzonego covida a były w pracy.
I podobno na produkcji Ukraińcy mijają się z innymi zmianami, bo robią nadgodziny więc te maseczki i dezynfekcje można sobie wsadzić..
Jakie są mocne strony pracodawcy Horpol J.I.A.T Horeczy sp.j.?
tak chyba lepiej czytać: od 2018-01-01 do 2018-12-31 sprzedaż 27 927 699,00zł zysk 7 477 586,00zł od 2017-01-01 do 2017-12-31 sprzedaż 24 504 656,00zł zysk 7 118 051,00zł od 2016-01-01 do 2016-12-31 sprzedaż 18 146 088,00zł zysk 4 481 837,00zł od 2015-01-01 do 2015-12-31 sprzedaż 15 673 196,00zł zysk 4 575 815,00zł
Cześć, ile zarobi pracownik na produkcji - wtryskownia. Nie mam żadnych uprawnień. Chciałbym złożyć CV. Warto?
Napiszesz coś o warunkach zatrudnienia?
Niby na wstępie oks a później to już(usunięte przez administratora) dobre są w 1,2,3 dzień później już mały opiernicz tam Ci na wyższym stanowisku mają dobre warunki a zwykly fizyczny pracownik zapierdol i czekanie do 10 na wyplate ktora nie jest zajefajna jak się myśli .Pożegnalem się z nimi i nie żałuję !Tobie życzę powodzenia może z 3miechy dasz radę !!!
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego teamu w Horpol J.I.A.T Horeczy sp.j.?