Czym w GTI Sp. z o.o. zachęcają przyszłych pracowników? Jakie mają dodatki?
Firma zachęca obietnicami bez pokrycia :/.... Z rzeczy pozytywnych jest karta Multi sport, ubezpieczenie na życie/zdrowie i bilety do kina (do wyboru). Nie liczcie na wysoką prowizję ze sprzedaży czy konkursów. System prowizyjny i konkursowy jest obecnie tak skonstruowany, że bardzo trudno zdobyć dodatkowe pieniądze. Nieadekwatne wymagania względem pracowników vs wypłata.....nie polecam
A jak wygląda prowizja ze sprzedaży w GTI czy ze wspomnianych konkursów? Jakie to są kwoty i czemu trudno zdobyć dodatkowe pieniądze? Na jakiej zasadzie to działa w tej firmie?
Ważny jest dla Ciebie rozwój? Chciałbyś pracować w fajnym zespole, który wspiera się w osiąganiu celów? * hahaha, no to raczej nie GTI. A przynajmniej nie teraz. Pracowałem tam kilka lat, te pierwsze były super. Fajna atmosfera - tak. Wsparcie i motywacja - tak. A teraz ? Dzięki wspaniałej wymienionej już wcześniej Pani A.P. chyba ciężko będzie firmie odbudować relacje między pracownikami. (usunięte przez administratora) ciśnienie, strach, nerwy, zamykanie sobie ust i duszenie w sobie emocji bo przecież ciężka sytuacja na rynku pracy i covid. Pochwała? Po co? Ale jak mozna zrobić z Ciebie głupka na forum, to na telko A. zawsze chętnie się tym zajmie. Miałem wspaniały zespół, kierownik i wpolpracownicy w salonie - złoto. Niestety fala przyszła z góry i z czasem zalała wszystko to, na co jako zespół, a nawet bardziej jako świetnie dogadujący się ludzie pracowaliśmy. Naciąganie na sile trafiku, notatki, które miały wnieść coś. Nie wiem co do tej pory może wnieść zapisana kartka, którą wysyłamy w zdjęciu codziennie w ramach rozliczenia z wyniku w pracy, nowe raporty, coraz większe cele i coraz to nowe ZAKAZY SPRZEDAŻY bo jak klient chce taniej to nie możesz sprzedać dopóki Ci ktoś zgody nie wyda. Czasami wystarczy jedna osoba na złym miejscu i trudna sytuacja żeby wszystko zepsuć, szkoda że tak wiele osób męczy się przez strach o swoje finanse i kredyty które muszą spłacać - ja osobiście, złapałem oddech i uśmiech już w pierwszej godzinie "wolności " .
Tak, zakazy sprzedaży to norma. Salony dostają wytyczne, ze jeśli chcą sprzedać produkt, który jest mało wartościowy albo nie jest w pakiecie bo klienta nie da namówić się na więcej, to maja dzwonic do DRS i pytać o zgodę, której często nie dostają.
Nie zgodzę się z poniższymi komentarzami . Pracuję 4 lata w tej firmie i nie narzekam. Nie spotkałam się też z mobbingiem ze strony przełożonego/ pracodawcy. To prawda są trudne czasy i ciężko wyrobić premię, ale należy pamiętać, że cele sprzedażowe nakłada OPL nie GTI. Osoby lub osoba która piszę komentarze bezpośrednio o osobach MWS lub DRS chyba ma problem z dogadaniem się sama ze sobą. Nigdy nie usłyszałam złego słowa z ich strony, wręcz przeciwnie jeśli są wyniki słyszę pochwały, a jeśli nie ma wyników to nie dziwne, żeby głaskali Cię po głowię . Zastanawia mnie to dlaczego osoba wypisująca bzdury, piszę z Anonima , czyżby miała coś za uszami ?
Chyba ktoś jest odrealniony :) po pierwsze, po stylu pisania poprzednich opinii widać, ze nie jest to jedna osoba, a kilka. Po drugie, będąc na bieżąco ze sprawami firmy wiedziałaby, że np. w tym msc plany nie zostały nałożone przez OPL, GTI natomiast to zrobiło i to w jakiej ilości :) dodatkowo miało być to tylko i wyłącznie „in plus” a już jest rozliczanie z ich realizacji :) w tej firmie nie można mieć własnego zdania, jak tylko się odezwiesz, wyrazisz swoją opinię, jesteś traktowany jak najgorszy wróg. Przy dobrych wynikach zdarzy się pochwała, natomiast zawsze jest się do czego przyczepić :) robisz plany przez cały rok, ale jeden miesiąc masz słabszy? Jesteś wręcz traktowany jak najgorszy sort i straszony tym, ze pracownika zawsze można zmienić. Zero jakiegokolwiek wsparcia, motywacji.
Komentarze jak ten pokazują, że chyba w końcu firma wzięła się za wyjaśnianie sytuacji i co niektórzy piszą pozytywne komentarze pod własnym adresem, żeby się wybielić. Tonący brzytwy się chwyta;). Nie ma co się dziwić, skoro sprawa zyskała już rozgłos na Twitterze Orange Polska.
Nigdy w życiu nie polecę nikomu współpracy z ta firma. Póki jesteś na każde zawołanie swojej „wladzy” jest okej, sztuczne uśmieszki, wiadomości motywujące, a za plecami obrobią ci (usunięte przez administratora)od góry do dołu. „Wladza” jest niesamowicie profesjonalna, przyjeżdża na wizytacje do salonu i obgaduje do konsultantów swoich przełożonych lub innych menagerow na swoim poziomie. Oczywiście zamiast współpracy między dystryktem a regionem jest ciągła napinka. Raz usłyszałam żeby nie dzwonić do ludzi z dystryktu TYLKO I WYŁĄCZNIE do osób z regionu bo przecież tamci się nie znają (a prawda jest taka ze większość osób z dystryktu pracuje kilka razy dłużej od ludzi z regionu, znają się na rzeczy i są super pomocni). To ze liczą się tylko wyniki o tym chyba nie muszę mówić. Menagerzy wsparcia itd nie wiem dlaczego maja nadany taki „tytul” jeżeli mam problem, dzwonię z tym a moje „wsparcie” odpowiada a to zadzwoń do dziewczyn stad, a to stamtąd. Nieoceniona pomoc z ich strony. Opowieści o OGROMNYCH PIENIĄDZACH, KASA KASA KASA szkoda ze tylko na opowieściach się kończyło. Obowiązków i wymagań full a docenienia zero, ewentualnie wysłane serduszko na workchatcie. Kolejna sprawa: w czasie początków pandemii wiadomo, ze sprzedaż spadła bardzo mocno, klientów było 4/5 dziennie i to często opłacić rachunek, ale cóż to obchodzi nasza władze, wyniki maja być i już. Nieważne ze nie ma komu tego sprzedawać, nawet bierz sama (taka propozycje tez dostałam żeby podnieść wynik) byle tylko wskazniczki się zgadzały. Kolejny temat rozliczanie z licznika wejść. No to już jest po prostu hit. Kiedyś z własnej ciekawości liczyłam osoby które podeszły do stanowiska i którym można było coś zaproponować i porównałam to z ilością wejść i uwaga uwaga na 60 wejść (z licznika) zaproponować coś mogłam mniej niż połowie osób. A później ochrzan ze PRZECIEŻ MACIE TYLU KLIENTÓW JAK MOŻNA TAK MAŁO SPRZEDAĆ?! Otóż rozjasnie zagadkę, mnóstwo osób wchodzi po kilka razy bo a to muszę po dowód do samochodu, a to zapomniałam portfela, a to wejdę zapytam może maja baterie do zegarka (nagminna sytuacja), albo rodziny najpierw wchodzi jedna osoba później dołącza do niej kolejna, albo nawet pan który wpadał często powiedzieć dzień dobry. Oto wasze wejścia i odpowiedz na to dlaczego sprzedaż nie jest równomierna do ilości osób. Praktycznie przez cały okres mojej pracy tam (a trochę to trwało) codziennie wracałam do domu zdenerwowana, częsty płacz z bezsilności (a raczej należę do twardych osób). Myślałam ze to klienci roszczeniowi są najgorsi w tej pracy jednak, 100x bardziej wolałabym mieć więcej roszczeniowych klientów z którymi koniec końców w większości przypadków idzie się dogadać bardziej niż z nasza ukochana sztuczna władza. Warto tez wspomnieć ze gdy w końcu dojdziesz do tego momentu i mówisz DOŚĆ, informujesz o swoim wypowiedzeniu to jeszcze przez jakiś czas namawiają Cię, żebyś został, ze jesteś takim wspaniałym pracownikiem, ze GDZIE BĘDZIESZ MIAŁ LEPIEJ, (o przypomniało mi się ze raz po dniu gdzie nie było ani ludzi ani sprzedaży Pani szefowa powiedziała ze z takimi umiejętnościami to na kasę do biedronki zapier***c dosłownie) wmawiają Ci ze jeżeli nie tam to już nigdzie nie znajdziesz pracy ale gdy powiesz ze twoja decyzja już zapadła to traktują cię jak ostatniego śmiecia. Nie pozwalają brać urlopu (który się należy) bo jeżeli weźmiesz to WYSTAWIMY CI TAKIE ŚWIADECTWO PRACY ZE NIGDZIE CIĘ NIE ZATRUDNIA. Ciagle szantaże, (usunięte przez administratora) to codzienność w tej firmie. Odeszłam po długim czasie pracy i w końcu odżyłam, pięknie jest wracać z pracy zmęczona ale uśmiechnięta i z niezjechana psychika. Jeżeli ktoś zastanawia się nad odejściem z firmy w 100% polecam, moje znajome w pracy tez tak zrobiły i mówiły ze czuja się wolne jak nigdy. Ps. Spokojnie przez pierwszych kilka miesięcy władza o was nie zapomni, akurat tak się zgrało ze nowymi pracownikami w salonie są moi znajomi ileż ja się dowiedziałam na swój temat, podobno byłam nawet regularnie pod wpływem alkoholu w trakcie wizytacji naszej pani regionalnej. Kochana moja to jeżeli twoim zdaniem byłam to dlaczego tego nie zgłosiłaś ani nie zareagowalas? ;)
a jak postepowaliscie z umowami ktorych Wam brakowalo czy wspominali o alternatywnycb rozwiazaniach
Akurat tutaj nic nie mówili, wcześniejsza regionalna przyjeżdżała do nas i dzwoniła do klientów z prośba o przyniesienie umowy. Później po zmianie regionalnej to już sami dzwoniliśmy.
Nie polecam współpracy, zwłaszcza we Wrocławiu. Pani IKG nie uraczy nawet zwykłego szarego handlowca odpowiedzeniem na „cześć”. Wiem, ze to sprzedaż i wyniki są najważniejsze ale w tej firmie jesteś tylko tabelką. Czy jeśli Ci nie idzie ktoś zapyta, dlaczego? Czy potrzebujesz wsparcia? Nie :) usłyszysz, ze jesteś beznadziejny i żebyś się cieszył ze cię nie wyrzucają bo żadna inna firma cię nie zatrudni. Otóż, pani I. i panie D. - tu gdzie jestem obecnie niedość ze płaca więcej to szanują pracownika.
Witam. Na jaką podstawę można liczyć jako konsultant w salonie Orange GTI?
Czy firma GTI Sp. z o.o. w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Szkolenia, które przeprowadzamy w formie tradycyjnej oraz online są w całości finansowane przez naszą firmę.
Jesli nie zdasz egzaminu na kody sprzedazow to dostaniesz bardzo "przyjemny" telefon z pogróżkami, ze odciagną ci od pensji 500zl. Pamietaj, nie daj sie - jesli nie masz takiego zapisu w umowie, nie moga obciazac cie finansowo za nic ;)
Tak i jak jedziesz na szkolenie dostajesz budżet 30 zł na nocleg we Wrocławiu, co oznacza, że wynajmujesz najtańszy hostel, gdzie strach cokolwiek dotknąć w obawie przed zarażeniem się dziwnymi rzeczami.
Naturalnie że tak. Na szkoleniach można liczyć na hotel i wyżywienie. Firma dba o komfort pracy.
Nie osmieszajcie sie komfort i praca w gti to 2 rozne polkule czemu oszukujecie ludzi i kazecie im podrabiac podpisy klientow
Akurat zapis w umowie jest. Ale aby nie zdać testu to poprostu.... Poprostu to nie miejsce dla Ciebie
Dziwne, bo jakoś ja będąc na szkoleniu w Krakowie dostałam cały przepiękny apartament dla siebie + pełne wyżywienie. Zwrot kosztów dojazdu również. Co do testów to wystarczy siedzieć i słuchać. Trzeba być na prawdę mało ogarniętą osobą żeby ich nie zdać.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w GTI Sp. z o.o.?
dla czego kasecie odrabiać podpisy?
Dla czego podrabiacie podposy klientow?