Większa cześć komentarzy poniżej to rozumiem że są to ludzie oczywiście za (usunięte przez administratora)i śmieszną propagandą która panuje w tym kraju. Jest wiele instytucji które na pokaz ratują życia zwierząt i co za tym idzie? Nic, oczywiście brawa dla Dioz bo są to niesamowici ludzie którzy nie jedno serce i puchate łapki uratowały. Natomiast ludzie którzy uczyniają złymi komentarzami tą fundacje i obelgami są po prostu bezpośrednią (usunięte przez administratora). Rozumiem że każdy z was co na dole opisał negatywnie Dioz jest człowiekiem który walczy o tolerancje, wzajemny szacunek do drugiego człowieka a ponadto zakłada milion zbiórek dla chorych dzieci oraz ratuje samoistnie zwierzęta. Pamiętajcie karma wraca a to co Dioz robi to pochwała dla nich i szacunek się należy a większa cześć społeczeństwa siedzi na (usunięte przez administratora) bez pracy i żyje z zasiłku bądź rodzi po 5/10 dzieci na krzyż żyjąc tylko i wyłącznie z podatków ludzi którzy godnie pracują. Zacznijcie myśleć logicznie przestańcie siedzieć na (usunięte przez administratora) i słuchać (usunięte przez administratora) u plus stać murem za szerzącą się patologią. Bo rzygać sie chce jak żyjecie tylko mediami i tym jak wspieracie (usunięte przez administratora)i ludzi którzy nie mają szacunku do siebie przy czym krzywdząc zwierzęta.
Dużo to świadczy o poziomie wyznawców dioz, jeżeli połowę twojej wypowiedzi trzeba było ocenzurować. Widać, że pochodzą oni z tych samych rodzin co dresiarze, tylko z innym zbiorem przekonań. Na podstawie licznych artykułów krytycznych wobec tej organizacji, stwierdzam, że fanatyzm i barbarzyństwo odradzają się w formie chęci "niesienia pomocy zwierzętom" (cokolwiek to znaczy). Widać to po ich kulturze języka, chęć do linczu czy samosądy tylko na podstawie ckliwych zdjęć na instagramie.
Dioz to ludzie z sercem. Oni nie zajmują się psami, gdzie nie ma w misce wody w upalny dzień, albo kojec jest za mały i pies nie ma gdzie zrobić to, co każdy nawet człowiek robi. Oni naprawdę zajmują się walką o życie najbardziej pokrzywdzonych zwierząt. Miałam przyjemność z nimi pracować społecznie, czy jak ktoś woli - działać na rzecz pokrzywdzonych zwierząt. Było to kilka lat temu. Szacunek wielki, że im się dalej chce, że to robią mimo tylu okropnych oszczerstw ze strony ludzi. Konrad! Nie czytajcie tych bzdur! Róbcie dalej to, co prowadzi naszych Braci Mniejszych do lepszego życia, bo żadne z nich nie powinno cierpieć w świecie takiego dobrobytu i większej świadomości jaka była 20 lat temu!!! Życzę Wam 250 lat życia w zdrowiu i zawsze oddam Wam ostatni swój grosz, by chociaż tak Wam pomagać... pomagać zwierzakom Waszymi dłońmi i Waszym Sercem!!!
Od dawna obserwuję DIOZ i jestem z nimi całym sercem Ratują zwierzęta z patologicznych warunków..
Ratują zwierzęta. Owszem. Przy okazji wyłudzając pieniądze, atakując właścicieli psa, czipując nielegalnie psa, który nie należy do nich, czy kłamiąc o weterynarzach, którzy nie istnieją. (usunięte przez administratora)
Czy w Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?