Kontakt z osobami zajmującymi się rekrutacją daje wrażenie pozytywne. Mili ludzie, grzeczni, wydają się przyjaźnie nastawieni. I na tym zalety się w zasadzie kończą. W firmie brak klimatyzacji, więc w upalne dni robi się tam mikrofalówka. Totalny chaos w parku maszynowym, stawiają linie produkcyjne z demontażu bez wykwalifikowanego personelu. Ten personel próbują jakoś pozbierać, lecz ze względu na stawki chętnych do objęcia stanowisk w utrzymaniu ruchu brak. Na stawkę dla technika utrzymania ruchu powyżej 5000 brutto nie ma co liczyć. W firmie nie widać większego bałaganu, jednak jest wszechobecny pył (talk) i nieprzyjemne zapachy, a ponieważ wentylacja również kuleje, to praca tam z pewnością nie jest obojętna dla zdrowia, szczególnie za jakąś najniższą krajową. Czy poleciłbym tam pracę? Za przyzwoitą pensję można podjąć takie ryzyko, jednak za najniższą pensję zdecydowanie odradzam.
Nie zaproponowali nic. Ja zaproponowałem, co spotkało się z przyjęciem bez emocji, natomiast po kilku dniach dostałem telefon, że rezygnują z mojej kandydatury. Myślę, że pensja miała tu znaczenie. Nadal szukają pracownika na to stanowisko, najpewniej za mniej, niż 5000 brutto.
Nie wiem, czy na każdym etapie, ale rotacja pracowników i wieczne problemy kadrowe świadczą jednoznacznie. Mam też opinie znajomych, byłych pracowników, którzy zarabiali na produkcji najniższą krajową bez względu na stanowisko. Wciąż są tam wolne wakaty. Przez telefon nie chcą udzielić informacji na temat wysokości pensji, bo "taka jest decyzja zarządu". Tą informację dostałem, kiedy pierwszy raz zadzwoniłem do firmy i poprosiłem o informację o wysokości wynagrodzenia na danym stanowisku, żeby nie marnować czasu na zbędne strzępienie ryja o pracy i skończyło się na tym, że pojechałem do firmy, zobaczyłem asortyment, nie dowiedziałem się wysokości wynagrodzenia (nawet widełek), zapytano o moje wymagania finansowe, podano mi obowiązki, oprowadzono po firmie, a następnie odrzucono moją kandydaturę telefonicznie po kilku dniach. Żadnych negocjacji, propozycji, pytań dodatkowych- NIC.
Absolutnie nie. Odradzam marnowanie swojego zdrowia, wiedzy i umiejętności za mniej, niż 5500zł na stanowisku technika utrzymania ruchu. Flex lepszy pod tym względem zdecydowanie. No, chyba że ktoś jest desperatem.
Pojawiło się nowe ogłoszenie o pracę, dla mechanika. I teraz uwaga: potrzebny mechanik, z wykształceniem średnim lub wyższym, staż pracy na podobnym stanowisku przynajmniej 5 lat, znajomość CAD, tzw. SEP. Obowiązki to: montaż i demontaż różnych rzeczy, serwis maszyn, linii i urządzeń, testowanie maszyn i urządzeń, tworzenie dokumentacji technicznej. Stanowisko samodzielne. A na ludzi język: będziesz inżynierem, technikiem, mechanikiem, monterem, hydraulikiem, elektrykiem i mechatronikiem, sam z toną obowiązków na głowie, obarczony obowiązkami za wszystko, co się zepsuje w zakładzie. Pensja- 7-8k. Niby nie jest mało, ale za dyspozycyjność praktycznie zawsze, całą dobę i cały tydzień, bo ktoś te "techniczne pożary" musi gasić. Oceńcie sami, czy warto. A jak warto, to zapraszam do kontaktu z kadrami w tej firmie :)
Te kwoty co piszesz to netto są? Byłeś może na rozmowie ze jesteś taki zorientowany czy udało ci się te informacje jakoś inaczej uzyskać? Ta kwota to już na sztywno czy można coś negocjować jeszcze? Mój mąż spełnia wymagania i chciał aplikować ale trochę nas przeraża że taka duża odpowiedzialność.
Jedna osoba "Luba" która pracuje jako liderką jest za bardzo mądra. Nie wiem na co patrzy kierownictwo tego zakładu? Niech od razu idzie zmianową albo dyrektorem. Wszyscy pracują również, Tylko ona jest wielka pani. Nigdy nie pomoże na linie kiedy źle balony się schodzą. Jedno tylko bardzo umie - sprzedawać i pisać raporty na Ukraińców????
Mówiłaś o tych problemach tej pani bezpośrednio? Może warto. Wątpię, że przeczyta z forum Twój wpis. Jak pozostali pracownicy reagują na tego typu sytucje?
nie ma sensu komuś coś mówić, potrzebny jest normalny dyrektor, który wysłucha i rozwiąże sytuację....a panie z góry i tak nic z tym nie zrobią, wszystko im odpowiada!
1. Zawsze pomagam kolegam, które tego potrzebują, albo poproszą mi o pomocy. 2. Teraz mamy dość ludzie na przebraniu balonów, które mogą pomóc. 3. Jeśli ty tak pracujesz, że u ciebie źle schodzą balony, to kierownictwo ma patrzyć na ciebie, jak ty pracujesz, że jeszcze liderzy mają ci pomagać ????????♀️, a nie na mnie. W moich obowiązkach niema obowiązku pomagać niedobrym pracownikam, które nie dają rady w prowadzeniu linii i ściąganiu balonów. Ja swoją prace robie dobrze i pomocy nie proszę. I wszyscy to potwierdzą. 4. Za 5 lat pracy w tym zakładzie, w tym czasie 1,5 roku pracy liderzem, żadnego razu ni na kogo nie pisała raportów. Możesz sprawdzić. Zazdrość jest zła. Liuba❤️
Luba nie pomaga. Panoszy się jakby niewiadomo kim była. Każdy ma jej dość. Nie potrafi wykonywać swojej pracy, trzeba jej palcem pokazywać. Jak coś źle zrobi wszystko jest zamiatane pod dywan.
Tak jest na wszystkich działach niestety brak szkolen w kierowaniu pracownikami brygadzistki same manipuluja ludzmi
Czy rotacja pracowników w BELBAL SP. Z O. O. na Koordynator techniczny jest duża? Znowu ukazało się ogłoszenie 6 października na Praca.pl. Czy to pracownicy odchodzą z firmy, czy są zwalniani?
Właśnie , przyłączam się do pytania , czy jest duża rotacja na stanowisku koordynatora ds technicznych??
Witam wszystkich. Poczytałem sporo na temat tej firmy i jestem zaskoczony opinia . Tłumacze dlaczego Moja żona pracuje tam 14 lat nie narzekała że jest tam ciężko lub nieprzyjemnie,. Ok 10/11 lat na produkcji . Mało tego namawiałem żonę by poszukała innej pracy ze względu na zarobki . ( Bardzo słabe ) przy tym stażu pracy. Nie chce za żadne skarby z tej firmy się zwolnić . Moje pytanie do obecnych pracowników: Co może być powodem jej niechęci zwolnienia się z tej firmy?
Dobrze się przypatrz na relacje żony z kolegami z pracy ???? tam jest dramat , części panom możnaby śmiało postawić zarzut z art molestowania i stalkingu. Tam nie ma znaczenia czy ktoś ma męża czy nie ???? dramat tylko dziwi mnie , że któraś jest w stanie "polecieć " na takich gamoni???? Rób wszystko chłopie żeby żona zmieniła robotę bo to miejsce powinno być nie belbal ale również na b....
Najgorsze miejsce w którym kiedykolwiek pracowałem. Zerowa organizacja pracy, szefowie mają pracowników za nic, zdają się nie mieć zielonego pojęcia co robią i uważają się przy tym za nie wiadomo kogo. Jeśli chodzi o ostatnie oferty pracy - nie, firma nie rozwija się prężnie. Upada bardziej. I nie, przedsiębiorcy co przejęli firmę w 2015 to nie są młode dynamiczne chłopaki. To stare (usunięte przez administratora) które uważają że wiedzą najlepiej i przy tym aroganckie buce. Znane są przypadki w których sądząc że ich pracownicy nie rozumieją w ich języku dość niewybrednie sobie z nich żartowali. Ostatnimi czasy w ramach oszczędności kazali wszystkim pracownikom biurowym przejść na wersję webową Microsoft Office. Tak, tym co są specami od przestawiania tabelek w excelu też. Co dalej? Zabiorą im drukarki i wszystkie dokumenty będzie się przepisywało ręcznie? Przecież to jest jakaś paranoja. Maszyny to stare trupy i sypią się średnio co pięć minut. Naprawiane są na ślinę i modlitwę - i to nie jest tak, że technicy mają złą wolę - po prostu oszczędność, oszczędność i jeszcze raz oszczędność. Standardem jest, że kierownicy jednego działu wpieprzają się w robotę drugiego - najlepiej pięć minut przed końcem zmiany i pilne że jak nie ogarniesz to świat spłonie. To nawet nie jest ich wina, raczej kwestia tego że panowie młodzi dynamiczni przedsiębiorcy mają milion pomysłów odnośnie miliona rzeczy i zamiast je skonsultować z kimkolwiek to żądają wdrożenia ich natychmiast - przykładem niech będzie słynna już chyba akcja z prezentami świątecznymi dla klientów które dwa lata z rzędu wyjeżdżały nawet i w lutym bo szefy wykminiły że taniej będzie je wysyłać razem z zamówieniami. Bo jak wiadomo - zaraz przed końcem roku wysyłek jest najwięcej! Zwłaszcza od klientów co kupują coś raz na dwa lata! Plus potężnym gwoździem do trumny jest fakt, że ogromna część obrotu firmy to handel z rosją. Tak, nawet teraz. Desperacko starają się utrzymać tamtejszych klientów - ba, zdarzyły się śmieszki z wojny. Smaczku niech doda fakt, że ponad połowa obsady produkcji to ludzie z Ukrainy :) Jezu, nie idźcie tam. Poważnie. Робота з думкою Белбал. ця компанія торгує з Росією. Це їх найбільший клієнт. Подумай двічі.
Pracuje tu naprawde dlugo I nie wszedzie jest tak zle nieslusznie ktos wsadza wszystkich do jednego worka na nadrukach I pakowni jest nowy kierownik I moje zdanie jest takie ze to osoba naprawde na wlasciwym stanowisku a naprawde roznie tu bywalo ja dziekuje za te prace minusem sa maszyny I osoby je naprawjajace albo udajace ze naprawjaja I tu sie zgodze
Do tego starzy faceci gapiący się na młode pracownice pod pretekstem rozmowy ...tam się kłania paragraf kodeksu pracy "(usunięte przez administratora)"
Ciekawe co takiego dzieje się w firmie że tyle pracowników wyższego szczebla ucieka? Szczury już w porcie wiedzą że statek zatonie.
Skontaktowałem się z firmą i poprosiłem o podanie przybliżonych zarobków. Odmówiono mi, z przyczyn leżących po stronie zarządu. Co to jest za problem podać zarobki? Oszczędność czasu dla każdej ze stron. Nie rozumiem tej tajemnicy.
Tajemnica jest taka, że jakby się kandydat dowiedział jaka jest stawka to by nie przyszedł na rozmowę o pracę nawet :)
Cześć. Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć jaka atmosfera i jakie warunki panują w dziale Planowania? W przyszłym tygodniu mam rozmowę.
Spory chaos, często nie wiadomo o co chodzi, projekty ucinają się w połowie, szef nie wyrabia/ ma wywalone. Ludzie tam pracujący za to całkiem w porządku, da się dogadać.
A jak z kasą w Belbalu? Ile można zarobić i czy są jakieś premie i dodatki? Jakieś benefity pozapłacowe też się trafiają? Daj znać jak to tu wygląda! :)
Na stanowiskach produkcyjnych masz najniższą krajową. W biurach ile wyszarpiesz na rozmowie o pracę tyle masz . Podwyżki są raz w roku - w grudniu. Ustalają je prezesi według ich własnego widzi mi się. Z tego co wiem nie mają żadnego systemu, po prostu się spotykają i ustalają co im się wydaje. Premii za warunki pracy nie uświadczysz. Kiedyś były za staż dodatki, ale chyba z tego zrezygnowano. W jeden dzień tygodnia dostajesz owoc i chyba dopłacają do karty multisport. W związku z powyższym bywają sytuacje, że doświadczony pracownik z stażem zarabia grubo mniej od świeżaka którego musi uczyć - i nie mówię tutaj tylko o sytuacji gdy nową osobę obowiązuje nadal zwolnienie z podatku.
@kandydatka i jak po rozmowie? :) mam też w przyszłym tygodniu, chyba strata czasu bo Pani nie chciała mi podać wysokości zarobków żeby oszczędzić trochę naszego czasu. A może ktoś coś wie? Pracownik w dziale planowania? warto? nie warto?
Hej, i jak? Byłeś już na rozmowie w Belbalu? Opiszesz jak ona przebiegała? Podano Ci na niej wszystkie warunki zatrudnienia w tym wysokość zarobków? Czy po rozmowie jest jeszcze jakiś kolejny etap rekrutacji czy czeka się już na decyzję co do przyjęcia? :)
Chyba Ty nie dostałeś podwyżki i reszta obiboków. Zawsze w grudniu zbijam żółwika z dyrektorem i dostaje podwyżkę. Niektórych w firmie chcą przytrzymać. Jak się nie podoba to wypad do Flexa :)
Jak jest z pakietem medycznym w BELBAL SP. Z O. O.? Można dołączyć rodzinę?
Pewnie rodzina może dołączyć. Może nawet uda się dogadać z kierownikiem żebyście stali razem na linii. Wszyscy tutaj som ugodowi i idom na renke
Po prostu sobie darujcie. Firma tylko udaje korpo z przejrzystymi zasadami. Na jakimkolwiek stanowisku produkcyjnym będzie zapierdziel, braki kadrowe w wyniku których będziecie skakać z miejsca w miejsce, jakieś dzikie akcje z zmianami w grafikach bo ludzie potrafią po prostu nie przyjść do pracy i zwalniają się hurtem. Za to wszystko zero jakiegokolwiek wsparcia. Robisz na trzech stanowiskach? Fajnie, masz jeszcze czwarte. Podwyżka? Podwyżki są w grudniu. Jak nie wlazłeś komuś w tyłek po kolana to nawet o nich nie myśl. Jeśli wlazłeś to możesz liczyć na obietnicę podwyżki. Kiedy ona będzie? Nooo, firma ma teraz ciężki okres. Biura? Może i by chciały robić dobrze swoją robotę ale wywalają się na twarz bo komunikacja nie istnieje - wręcz bywa zakazana. Nieważne że między dwoma osobami z działu które siedzą w temacie sprawa byłaby rozwiązana w pięć minut. Co to, to nie. Pertraktować mogą między sobą szefowie działów. Co jeden to bardziej umęczony, zabiegany albo wściekły. Szefowie całej firmy wtrącają się gdzie nie trzeba i udają że firma prosperuje fantastycznie. Jednocześnie są widocznie zniesmaczeni samym faktem istnienia pracowników fizycznych i traktują ich jak małpki w klatkach. W głębokim poważaniu mają także stan maszyn czy rozwój technologii w firmie. Ważniejsze jest żeby każdy pracownik miał zrobione zdjęcie (nie, nie ma tutaj identyfikatorów), firmowe samochody były oklejone nalepeczkami a miejsca w które może wleźć klient wyglądały należycie. Nie polecam.
To prawda bardzo niskie zarobki osoby wchodzace do firmy bez doświadczenia mają większe wynagrodzenia jak pracownik ze stażem niestety smutna prawda????
To, że młodzi mający ulgę podatkową zarabiają więcej z powodu tej ulgi tylko świadczy o tym jak fantastyczne są zarobki w tej firmie. To jedna sprawa. Druga jest taka że potrafią po prostu zatrudnić kogoś nowego i dają mu na start więcej jak kiedykolwiek będziesz miał szansę zarobić mimo swojego zaangażowania i doświadczenia. To obrzydliwe i haniebne.
W dzisiejszych czasach pracownicy coraz częściej oczekują od firmy zapewnienia benefitów pozapłacowych. Jak wygląda ten aspekt w BELBAL SP. Z O. O.? Interesuje mnie praca jako Technik, na takie ogłoszenie właśnie trafiłam na Gratka.pl 28 stycznia.
Co jaki okres czasu w BELBAL SP. Z O. O. można ubiegać się o podwyżkę?
Jakie jest wynagrodzenie na stanowisku operator SAP?