Piszę to z wielką przykrością ale Autenti to tonący okręt i nie polecę nikomu tej firmy jako miejsca zatrudnienia. W ciągu półtorej roku były już trzy fale zwolnień grupowych! Okazuje się, że nieudana ekspansja na rynki zagraniczne ma swoją cenę i ponoszą ją pracownicy. Osoby zwolnione to wspaniali ludzie - inteligentni, pracowici, oddani. Ciężko mi wręcz uwierzyć że firma pozbywa się takich pracowników. Podejrzewam że przyszłość firmy stoi pod ogromnym znakiem zapytania jeśli góra decyduje się na tak desperackie kroki. Morale wśród tych, co zostali szoruje po dnie - czego innego można oczekiwać, jeśli każdy czuje że kolejne zwolnienia mogą dotknąć też jego, niezależnie od wyników pracy i zaangażowania? Zresztą obecnie kadra IT została zredukowana do garstki osób więc firmie pozostaje chyba tylko sprzedaż, ale jest to bardzo ryzykowna strategia, zakładająca że nikt z pozostałych osób nie odejdzie. A przecież w ostatnich miesiącach z własnej woli odeszło masę osób. Myślę że mało kto wierzy że uda się odwrócić trend spadkowy, niestety. Boli też brak uczciwej komunikacji. Na firmowych brifingach oglądamy co miesiąc same wzrosty, wykresy pnące się w górę, loga nowych klientów. A jednocześnie pozbywamy się tak ważnych aktywów. Tym razem byliśmy przekonywani że te zwolnienia to "strategia wzrostu" i "zmiana na lepsze"... ciężko było tego słuchać. Wnioski wyciągnijcie sami.
Wydaje mi się że to wynik tego że firma nigdy nie przestala być startupem do tego w zasadzie nie ma własnego produktu... Cieżko jechać wciąż na kroplówkach od inwestorów. Jeśli firma nie umie wypracować zysku, to znaczy że model biznesowy jest słaby i należy zwolnić rynek dla kogoś kto potrafi lepiej...
To prawda wszystko - nie wiem jak ta firma będzie dalej pracować zwalniając ważnych ludzi - ale myślę że zatrudniając ludzi z Ukrainy którzy nie umieją polskiego - długo ta firma nie pojedzie.
Jak wygląda aktualna kondycja firmy ?
Jest fantastyczna, właśnie jesteśmy po trzeciej fali zwolnień gdzie po pierwszej miało już być koniec, jednakże tym razem zarząd zrobił to aby utrzymać pozycje lidera na rynku i dostosować strategię aby być najlepszym w swojej dziedzinie. Pracownicy są wspierani przez zarząd, nie ma presji i stresu i każdy członek firmy jest dobrze traktowany
@JackRunner: Ile tym razem osób zostało zwolnionych? Czy zwalniani są szeregowi pracownicy czy również osoby na wyższych stanowiskach?
Wieści chodzą, że kilkanaście osób zostało zwolnionych, oprócz tego jeszcze kilka odeszło wcześniej z własnej woli. Oczywiście tylko zwolnienia w kadrze zarządzającej. A już nie ironizując. Na początku roku odszedł COO z "własnej woli" rozwijać swój projekt. Najgorszą rzeczą która jest w firmie to spotkania na których to się chwalimy jaką wspaniałą firmą jesteśmy, jak to KPI na sprzedaż nam się zgadza i sprzedaż osiągnęła zakładane wyniki, a chwile później firma zwalnia ludzi. A po prezentacji z informacją co do zwolnień jeszcze CEO powie: Dlaczego się nie uśmiechacie? Oprócz tego, że to burzy całkowicie zaufanie do pracodawcy i psuje morale to pokazuje, że firma nie jest godna zaufania, bo kompletnie bez powodu może Ciebie zwolnić, bo KPI się nie zgadza. Jeszcze żeby pracownicy wiedzieli jak wygląda KPI, ale niestety firma przypomina influensera który to chwali się wynikami, kasą, podróżami w czasie kiedy tonie w długach i prowadzi życie na kredyt. Najgorsze, że firma dalej nie wyciąga wniosków z tego, a przez to wychodzi na to, że dla firmy to tylko biznes i firmę nie obchodzą plany i stabilność pracowników.
Rozumiem, że zwolnienia są czasem konieczne, ale nie potrafię pojąć zasad, według których są przeprowadzane. W firmie nadal pracują osoby, które od lat sprawiają problemy, podczas gdy zwalniani są naprawdę wartościowi pracownicy...
Ja też odniosłem wrażenie, że w firmie panuje wiele podwójnych standardów. Jedni mogą sobie pozwolić na więcej i mimo, że sporo przeskrobali w różny sposób, to firma dalej takie osoby trzyma nie piętnując zachowań (czasem wymagałoby żeby zrobić to publicznie) które nie powinny mieć miejsca. Z drugiej strony osoby które doświadczyły zwolnień czują ogromny dysonans, bo one wyleciały, a ten ktoś nie. Na koniec człowiek ma wrażenie, ze w firmie są układy i układziki gdzie kryje się niektóre osoby i mogą być bezkarne, czuje niesprawiedliwość. I zwolniona osoba myśli co mogłaby zrobić, by nie doznać takiej porażki jakiem jest zwolnienie. Dlaczego ją wybrali? Odpowiedź na pytanie dlaczego zostawia się osoby które są problematyczne a zwalnia innych pracowników zna zarząd, który to przeczyta, nie odpowie. Pracownikom zostaje wziąć głęboki oddech patrząc na niesprawiedliwość zostawić ją za sobą i szukać swojego miejsca w innej organizacji, które nie pozwalają na taką (usunięte przez administratora).
Też jestem ciekaw czy w końcu HR jakoś się wypowiedział w tej sprawie - przy poprzednich zwolnieniach HR milczał jak zaklęty.
Wiele firm z IT zatrudnia osoby ze wschodu. Witamy w 2024 roku. W Autenti takich osób jest i tak bardzo mało.
A co ma tłumaczyć HR? Przecież to szef podejmuje decyzję. Publicznie, szczególnei na GoWork nikt nie będzie tłumaczył decyzji wewnętrznych firmy.
Jakie narzędzia pracy zapewnia Autenti Sp. z o.o.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Jak czytam ostatnie komentarze to jestem zażenowany niedojrzałością osób które je piszą. Jak można oczekiwać, ze zasługa lat zapewni stabilna prace? Z tego co zauważyłem, w większości zostały zwolnie osoby, których performance był łagodnie mówiąc niski. Weźcie się do pracy aby nie było kolejnych redukcji, a nie oczekujcie deklaracji, ze ich nie będzie.
Zgadzam się z tym, że zasługa lat nie powinna chronić w żadnym wypadku, ale czy ktoś z tymi osobami które miały słaby performance rozmawiał? Co jest tego przyczyną? Może co chwilę zmieniające się wymagania, narzucany deadline przez górę która nie ma pojęcia o tym ile zajmuje development? Wciskanie terminów do umów przez sprzedaż bez konsultacji z programistami, a potem wymaganie żeby tych terminów dotrzymać. A może zwykłe wypalenie zawodowe. HR woli bawić się w głupie posty które nic nikomu nie dają niż porozmawiać z takimi osobami. Ciekawe też jak ten performance był mierzony skoro zwolniono osoby bez konsultacji z ich managerami/liderami którzy chyba najlepiej wiedzą jak dana osoba pracuje. No chyba że ktoś popatrzył na numerki w tabelkach sprzedażowych albo ilość linijek kodu i zrobił w excelu porównanie z innymi osobami. Nie biorąc pod uwagę ile czasu jest marnowane na bezcelowe spotkania, zmiany koncepcji, wrzutki i inne tego typu rzeczy. Lepiej zrobić spotkanie firmowe, mówić że firma się super rozwija, na koniec powiedzieć, że zwalniają X osób. Oczywiście nikt nie wie które osoby zostały zwolnione bo góra nie chce tego zrobić z niewiadomych przyczyn i ludzie tylko przerzucają się informacjami na prywatnych rozmowach zamiast pracować. Wystarczy przepracować pół roku żeby zobaczyć ile rzeczy w tej firmie nie gra i ile (usunięte przez administratora) i kolesiostwa jest w niektórych grupach.
Gowork to idealne miejsce na wylewanie pomyj i szkalowanie ludzi. Powiedz swoje zdanie na żywo zainteresowanej bohaterze/rko. Chętnie zobaczę tą scenkę.
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/4/f/7/4f7ff4503ed6aa36fc8c385d67d35fb2.png)
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Autenti Sp. z o.o.?
Cześć! Wiemy, że pracownicy cenią sobie możliwość pracy zdalnej, ale wiemy też, że ważne jest, aby od czasu do czasu spotkać się w mniejszym lub większym gronie. Dlatego realizujemy różne mniejsze lub większe inicjatywy, które pozwalają nam się spotkać i trochę lepiej poznać, a nasze biura są otwarte cały czas i dla każdego. Zapraszam na relację z naszego ostatniego ogólnofirmowego eventu, który został bardzo wysoko oceniony przez nasz team. Pozdrawiam! Link: https://www.youtube.com/watch?v=wP1pHEG3si0
Fajnie, fajnie. A można tak niespodziewanie, spontanicznie przyjść do biura pracować, czy trzeba się jakoś wcześniej zapowiedzieć? Np. rano okazuje się że nie ma prądu w domu, to jest opcja bez uprzedzenia przyjść do biura pracować?
Tak, biura są otwarte dla każdego i każdy pracownik ma do nich dostęp. Nie trzeba się zapowiadać. A zawsze dobrze jest się spotkać przy kawie :)
Jakie zarobki w IT service Desk z niemieckim?
A co, szukają teraz? Dobrze by się złożyło, tylko ciekawi mnie co z tym językiem. Jakiego stopnia zaawansowania oczekują dokładnie, wiadomo o tym cokolwiek?
Można powiedzieć o Autenti wiele, przez pewien okres była to firma zatrudniająca grupę naprawdę świetnych ludzi. Jednak to, co się dzieje ostatnio, przechodzi ludzkie pojęcie. Warto zacząć od tego, że nowo powstały dział HR. jest przykładem martwicy mózgu i zarządza ludźmi w idiotyczny sposób, wprowadzając bez konsultacji z kimkolwiek ogromne zmiany, a swoje decyzje podaje do wiadomości jak jaśnie panujący nieomylny monarcha. W tym samym czasie przymyka się oko na fakt, że część osób, decyzyjnych w kwestiach technicznych regularnie dopuszczają się mobbingu innych pracowników. A problemy rozwiązuje fala odejść ludzi, którzy są już tym wszystkim zmęczeni i się nie chcą na to godzić. Marzyłeś o code-review trwający kilka miesięcy, bo ktoś decyzyjny musi Ci pokazać, kto tutaj rządzi? Chcesz, żebyśmy odebrali Ci decyzyjność w kwestii pracy, którą wykonujesz? A może masz ochotę użerać się z urojeniami swojego przełożonego? Jak najbardziej dostaniesz to tutaj!
Sama prawda, dział HR w punkt, totalna samowolka, zamiast dbać o dobrą kondycję pracowników to dba o własną - choć i tu są problemy. Są pewne "święte krowy" które narzucają innym swoje zdanie i rozwiązania a przełożeni słuchają ich ślepo przyklaskując z uśmiechem, co wynika raczej z braku kompetencji i wiedzy w danym zakresie... do tego cała masa niekompetentnych osób zatrudniona chyba tylko po to by brać pieniądze bo efektów ich pracy brak. Dodać należy straszny przerost ego niektórych osób co "wiedzą najlepiej" bo tak. Podziwiam ludzi, którzy wytrzymali w tej firmie ponad rok.
No zabrzmiało to nieciekawie. :( Bo jeśli to prawda to nie ma najmniejszej możliwości, żeby jakimś cudem tego wszystkiego uniknąć i zająć się po prostu kodem?
@Katarzyna, chyba nie wiesz na czym polega pisanie kodu, skoro tak mówisz. HRy robią zmiany i podejmują decyzje, żeby było, że coś robią, piszą do ludzi na urlopach czy po godzinach. Nikt nie słucha potrzeb pracowników. Niektórzy procesują swoje zdanie obrażając się jak dzieci. Atmosfera się psuje, chociaż jest jeszcze kilka super specjalistów i fajnych ludzi. Nie widzę jednak żeby to zmierzało w dobrą stronę.
Dla mnie to jest abolutnie niezrozumiałe, że jako dorośli ludzie, zamiast omówić się z kimś na call i dać mu feedback, wyrazić sprzeciw albo niezadowolenie z jakiegoś działania, a jeśli to nie działa - iść z tym wyżej (do lidera zespołu, CTO, HRM, GWO), wolicie szczuć na ludzi na portalach typu Gowork, nie wskazując żadnych konkretnych działań, które są nie OK, nie dając nawet okazji do tego, aby je poprawić czy wyeliminować. I to szczuć niemalże personalnie, bo nie jest, naprawdę nie jest trudno dodać 2 + 2 i zrozumieć o kogo z działu HR może chodzić, skoro liczy 4 osoby. Ja mam okazję blisko współpracować z działem HR i jestem z tej współpracy zadowolony. Mam też świadomość, że jakiekolwiek inicjatywy wprowadzane przez HR, są często inicjowane, zawsze dyskutowane i akceptowane wyżej, także - wydaje się, że powinniście udać się z wyrzutami wyżej właśnie.
A myślisz że te kilkanaście osób które odeszły w ostatnich miesiącach nikomu z góry nie powiedziały dlaczego odchodzą tylko pewnego dnia się spakowały i wyszły z biura bez słowa?
@Zmęczony, dziękuję za Twoją opinię. Wierzymy w Autenti, że prawdziwa współpraca i siła zespołu to nie tylko pochwały i przybijanie piątek, ale również tworzenie kultury wyrażania opinii na temat środowiska pracy, zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Chcemy, by każdy członek zespołu miał pewność, że może porozmawiać o swoich uwagach oraz problemach. W Twoim komentarzu widzę dużo żalu i frustracji. Niestety, nie umiem z niego wyczytać, co konkretnie wywołało te emocje. Jest wiele okazji - od rozmowy indywidualnej z przełożonym po anonimowe ankiety, gdzie możesz przekazać, co według Ciebie wymaga zmiany. Czy skorzystałeś/skorzystałaś z tych możliwości, jeśli pracujesz w Autenti? Informacja zwrotna jest dla nas bardzo ważna. To dzięki niej możemy zmieniać się na lepsze. Jeśli jest ona anonimowa, a my nie znamy kontekstu i konkretnych powodów - wówczas trudno jest z nią cokolwiek zrobić. Twój komentarz zawiera fragmenty wyraźnie negujące aktywności członków naszego teamu oraz kilka ważnych nieścisłości, z którymi trudno mi się zgodzić. Dlatego skontaktuj się ze mną proszę bezpośrednio. Znasz mnie, prawda? ;) Porozmawiajmy. Chętnie usłyszę konkretny feedback i postaram się szybko odpowiedzieć na Twoje zarzuty.
Oczywiście, ze nie ma pojęcia o kodowaniu bo to pracownik gowork który sztucznie chce utrzymać dyskusje :D może wtedy ktoś z Autenti zapłaci za usunięcie komentarzy ;)
Nie pracuję w Autenti ale mam dość szantażu prowadzonego przez g0w0rk hejtem aby zarabiać więcej kasy. Uwaga Autenti jesteście pod ostrzałem!
Komu nie podoba się dział HR? Pewnie tym od niesmacznych i pełnych mizogini żartów.
To nie jest miejsce na takie rozmowy i na wiązanie tych żartów z firmą. Skomentowałam fakt i na tym poprzestańmy. Pozdrawiam.
Co wchodzi w skład pełnego wynagrodzenia w firmie Autenti Sp. z o.o. na stanowisku Account Manager? 2 marca pojawiły się ich ogłoszenia na Pracuj.pl.
w skład wynagrodzenia dla Account Managera wchodzi podstawowe wynagrodzenie, na które się umawiasz na początku współpracy i prowizja, czyli % od wygenerowanych przez Ciebie przychodów oraz ewentualne premie/nagrody uznaniowe (uzależnione od realizacji wybranych KPIs).
I ile najwięcej premii lub nagród udawało się "wyciągnąć" tym najbardziej pracowitym w ostatnim czasie?
Katarzyna, z całym szacunkiem, ale naprawdę liczysz, że ktoś publicznie poda Ci ile wyciągnął?
Zabrzmię jak głupek, ale przynajmniej szczery głupek, ponieważ odpowiedź brzmi tak. ;) Już mi się zdarzyło, że ktoś był na tyle dumny, że jasno napisał co i jak, a były to dla mnie kluczowe informacje. Tutaj oczywiście zrozumiem brak reakcji, bo nikt nikogo do tego nie zmusza, ale dzięki temu mam lepiej wyrobiony pogląd po prostu, a że szczery człowiek jestem to pytam wprost. Rozumiem, że w tej firmie raczej nie ma takiej kultury i otwartości jeśli chodzi o wycenę zarobków? Bo jeśli nie, to przepraszam już nie będę tego typu pytań zadawać, nie chciałam też nikogo tym urazić. ;)
Myślę, że kultura i otwartość nie ma nic do rzeczy. To ile ktoś wyciągnął to prywatne informacje i trzymanie tego dla siebie pomiędzy gronem kolegów z pracy jest normalne, a co dopiero publicznie.
Hej Kasia, myślę, że nie ma nic złego w tym, że pytasz i fajnie, że szanujesz to, że ktoś może nie chcieć się dzielić takimi informacjami utrzymując je jako prywatne.
Nie no, bo ja też może troszkę zbyt nachalnie do tego podeszłam... Ale dziękuję za Twoją odpowiedź. ;) To mogę tylko jeszcze Ciebie dopytać o to, co traktujesz tu u was za najlepsze motywatory niefinansowe?
Zdecydowanie fajni ludzie i produkt, który jest innowacyjny, napisany w nowych technologiach. To zaleta i dla IT i dla sprzedaży. Fajne biura, w których można pracować, ale nie trzeba być 5 razy w tygodniu. Standardowo benefity...
Czyli jak nie musisz być ciągle w biurze to masz możliwość pracy zdalnej? Często trzeba się meldować w firmie czy w zasadzie jest to niekonieczne?
Skoro nie musisz być ciągle w biurze to skąd masz pracować jak nie zdalnie? Na siłę próbujecie rozkręcić dyskusję takimi pytaniami. Korzystając z okazji odpowiem szerzej na pytanie. W Autenti nie ma żadnego problemu z pracą zdalną. Kto chce pracuje zdalnie, kto nie chce pracuje z biura. Pod tym względem jest naprawdę dobrze.
A o co ma tu pytać potencjalny pracownik, skoro kluczowej informacji na temat wysokości wynagrodzenia nie uświadczy? Jakie między zatrudnionymi osobami panują relacje, że wymagają takiej skrytości?
Odpowiedziałem na pytanie dotyczące pracy zdalnej, a nie wysokości wynagrodzenia także nie rozumiem związku. Poza tym wysnuwanie wniosków odnośnie relacji pomiędzy pracownikami na podstawie wypowiedzi jednej lub dwóch osób bardzo źle świadczy o Tobie. To nic innego jak sztuczne napędzanie dyskusji i podawanie argumentów nie wiadomo skąd. Zupełnie jak w polityce. Totalnie nie rozumiem jak powiązałeś relacje pracowników ze skrytością.