Pod koniec zeszłego roku wróciłem z pierwszego kontraktu. Ciężko to opisać ponieważ ta praca ma tyle samo zalet co wad, więc będę przeplatał raz wada, raz zaleta. Musisz na własny koszt wyrobić: Szkolenia morskie, medyczne, paszport, szczepienia przeciwko Covid (na moim kontrakcie to był obowiązek), oraz lot do portu np. w Miami, ubiór w zależności od stanowiska też często na własny koszt Więc żeby rozpocząć pracę na statku musisz przynajmniej przeznaczyć na to 2.500-3000zł (nie zwracają kosztów podróży ani wyrobienia badań) Rozmowa rekrutacyjna składa się w pewnym sensie z dwóch cykli, angielski na poziomie B1 w moim przypadku wystarczył aby dostać te prace. Na statku się okazało, że prawie nic nie rozumiem, ale zostałem uspokojony, że ma tak większość osób dla których język angielski nie jest ojczystym językiem i doceniali to że się starasz( nie masz wyboru :) ) Fajne jest to, że po 6 miesiącach biegle mówię po angielsku a pierwszego tygodnia nauczyłem się więcej niż przez 14 lat nauki w szkole mimo, że lubiłem się uczyć tego języka, więc tak doświadczenie jest świetne i dobrze wygląda w CV, widoki które oglądasz codziennie zapierają dech w piersiach od pierwszego do ostatniego dnia kontraktu. Darmowe wyżywienie (kiepska jakość, nie możesz jeść tego samego co goście nawet jeśli nikt tego nie chciał i jedzenie idzie do (usunięte przez administratora) darmowe zakwaterowanie ( wywalczyłem sobie pokój/kabine 2-osobowy, chcieli mnie wcisnąć w 4-osobowy z samymi hindusami na 18m2 ale się kategorycznie nie zgodziłem i mi zmienili). 2 tv w każdym pokoju, często nad łóżkiem, więc na spokojnie możesz sobie podłączyć laptopa/konsole (usunięte przez administratora) Brak internetu, to znaczy możesz go wykupić na minuty/godziny, ale jeśli dobrze pamiętam był droższy niż jedzenie i 90% ludzi na statku wolało czekać aż przebijemy do jakiegoś portu (średnio co 2-3dni) na kilka godzin i biegli do pobliskiej restauracji aby się podłączyć do ich Wifi. Więc na ląd się schodzilo na około 3-4 godziny raz na 2-3 dni, jeśli coś się stanie twoim bliskim w Polsce, dowiesz się o tym w najlepszym przypadku za 2dni :) Moim zdaniem jest to przykre i niewybaczalne, że członkowie załogi nie mają dostępu do wifi mimo, że są odcięci od swoich bliskich na pół roku... Sama praca przypominała pod pewnym względem (usunięte przez administratora), bo jak można inaczej nazwać pracę codziennie 9-11 godzin 7 dni w tygodniu za około 9tys zł miesięcznie? W Polsce pracując tyle samo godzin (300h) zarobisz praktycznie tyle samo co tam w dowolnej pracy, ale oczywiście tam są w większości darmowe koszty utrzymania. Warto dodać, że dla pracowników wszystkie eventy na statku + siłownia jest za darmo :) Na koniec dodam, że ogólnie polecam, poznałem cudownych pomocnych wiecznie uśmiechniętych ludzi z worami pod oczami ;)
Zapomniałem dodać bo nie każdy może wiedzieć, w pokoju nie ma okna, więc jeśli masz klaustrofobię to bardzo współczuję ;) A co zabawne, są egzaminy z pływania dowolnym stylem więc lepiej żebyś dobrze pływał bo typiarka z Czech nie umiała pływać i zerwali z nią kontrakt więc musiała szybko się zawijać i wracać na swój koszt do domu tego samego dnia :/
Kontrakt na jak długo był zawarty? Bo nie zauważyłem tego w wypowiedzi. I jaka forma umowy?
Często te egzaminy z pływania się odbywają? W ogóle jest czas żeby się na nie przygotować? Jak już ktoś umie pływać to jakie wyniki musi osiągać żeby nie zostać zwolnionym?
Czy może mi ktoś więcej napisać o testach laboratoryjnych i badaniach, które są wymagane? co to za testy i co to za badania? z góry dziękuję :)
Czy ktoś może powiedzieć jak wygląda praca na statku Crystal dla pokojówek ? Będę wdzięczna ????
Witam Zastanawiam się nad podjęciem pracy jako Kucharz na statku. Będzie to mój pierwszy raz dlatego prosił bym kogoś o żetelną opinie. Najlepiej jeśli nadal wykonuje pracę na statku,bo wiadomo że mamy skłonność do narzekania! Ciężka praca mnie nie odstrasza ale chciałbym wiedzieć jaki są realia. l ile mogłbym realnie zarobić jako Chef de partie ? Dzięki i pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Nie, wiele lat Astral rekrutował do Steinera, aktualnie zaprzestał. Firma Steiner trzyma się standardów rodem z lat 80', 9 miesięcy kontrakt, miesiąc szkolenia przed, na statku niewiarygodny rygor względem sprzedaży.... Kosztów własnych przed podjęciem kontraktu ok. 15 tys złotych. WHAT FOR?