Jestem związana z firmą krótko, ale juz wystarczajaca ilosc czasu, aby wystawic opinie. Mowiac wprost zaluje, ze podjelam wspolprace z tym pracodawca. Atmosfera jest bardzo slaba, zarobki niskie, brak mozliwosci awansu lub podwyzki. Wyzsze stanowiska sa obsadzone przez czlonkow rodziny prezesa lub osoby zwiazane z firma od kilkunastu lat. Wprowadzenie zmian do struktury, zarzadzania zespolow czy funkcjonowania niemozliwe. Kultura pracy z lat 80. Jezeli ktos szuka pracy w celu rozwoju to tu tego nie znajdzie. Brak wspolpracy miedzydzialowej, konflikty wewnatrz firmy jak rowniez z podmiotami zewnetrznymi. Karda menadzerska to dramat i smiech na sali. Firma wie co robi i jak to robi, ale ewidentnie zapomniala dlaczego. Jest mi przykro bo w momencie zatrudniania bylam bardzo podekscytowana ta praca ale szybko piekny sen okazal sie koszmarem. Aktualnie jestem na etapie poszukiwania nowej pracy i to mozliwie jak najszybciej. Z calego serca odradzam.
Co znaczy, że atmosfera jest słaba? Pracownicy się nie dogadują między sobą czy jak? Zarobki niskie to znaczy jakie konkretnie?
W komentarzach poprzedników wylewa się sporo jadu i żali. Aż zacząłem się zastanawiać czy rzeczywiście pracowaliśmy dla tej samej firmy. Hossa jest zarządzana przez ludzi, którzy zjedli zęby na budowlance. No chyba, że ktoś woli żyć w przekonaniu, że 30 lat na rynku i ogromny kapitał to dzieło przypadku. To już pozostawiam każdemu do oceny. Wynagrodzenie podchodzi pod górne widełki tego, co można uzyskać w branży w okolicach trójmiasta na równoważnych stanowiskach. Premie raczej nie są przewidziane ale czy można mieć o to pretensje skoro są dobrą wolą pracodawcy? Ekipa jaka tam pracuje to naprawdę super i otwarci ludzie. Spore grono ma tam ponad 10-letni staż, stąd też trochę nieodpowiednie są uwagi o dużej rotacji, zważywszy że dzisiaj młodzi nie mają tendencji do pracowania w jednym miejscu zbyt długo. Co do pretensji przełożonych - ja swoją pracę wykonywałem sumiennie i do mnie nikt uwag nie miewał a moje inicjatywy były brane pod uwagę, wystarczy tylko być merytorycznym i zaangażowanym w to co się robi. Należy przy tym pamiętać, że powtarzalność zwiększa rentowność i zmniejsza ilość błędów oraz pozwala wprowadzić usystematyzowane metody kontroli jakości, stąd nie należy się spodziewać wprowadzenia rewolucyjnych zmian z dnia na dzień. Tak działa każda dobrze poukładana firma. Bardzo dobrze będę wspominać czas tam przepracowany, ponieważ wiem, że mój wkład w rozwój firmy został doceniony i moje nazwisko nie jest tam anonimowe. No ale żeby zyskać uznanie w oczach starszyzny, niestety dla niektórych potrzeba zaangażowania i własnej inicjatywy. Pamiętajcie, że zaangażowanie nigdy nie idzie w eter. W ten sposób nabieracie pożądanych przez pracodawców nawyków oraz reprezentujecie swoje nazwisko na rynku, a wcześniej czy później będziecie odnosić z tego tytułu profity. Zakończyliśmy współpracę z Hossą ponieważ wstrzeliłem się w niesprzyjający awansom okres stagnacji rynku, gdzie produkcja spada a ciepłe posadki są obsadzone. Chciałem za dużo i za szybko i nie mam do nikogo pretensji, że nie byli w stanie mi tego zapewnić. Zwyczajnie w świecie nastąpił czas na kolejne wyzwania. Przyszedłem do nich jako chłopak bez renomy a wychodziłem z podniesionym czołem jako specjalista z perspektywami i wyrobionym nazwiskiem. Tego nikt mi już nie odbierze i zawsze będę wdzięczny za to, że pozwolili mi rozwinąć skrzydła. Osobom z pretensjami do całego świata polecam krótką refleksję nad sobą oraz zastanowienie się co zrobili aby Hossa stała się jeszcze lepsza. Pamiętajcie, że nie chodzi o wykonywanie swoich obowiązków bo za to dostajecie sprawiedliwie ustalone wynagrodzenie. Za odbębnienie 8 godzin w pracy nigdzie nie będziecie wspinać się w hierarchii.
u was akurat było mało roboty, ciagle obiadki i calkiem spoko pensje. nie każdy dział tak miał ;)
Podobno Hossa w Gdyni buduje nowy dział marketingu i prowadzą mocną rekrutację w Trójmieście. Ktoś coś słyszał? Jakie stanowiska? Jakie warunki?
Tak, słyszeliśmy. Wczoraj w tramwaju wszyscy ludzie o tym mówili i nawet doszło do awantury pomiędzy starszą panią a grupą gimnazjalistów. Sprzeczka dotyczyła tego czy Coolhunter jest w wyżej w hierarchii od Content Managera i czy ich wynagrodzenie powinno być w oparciu o kontrakt menedżerski czy z tytułu praw autorskich i pokrewnych.
Byłam pracownikiem firmy. Obiektywnie - firma zarządzana przez starszego, smutnego pana właściciela. Wspomniany człowiek bez empatii do ludzi, bez umiejętności zarządzania ludźmi. Firma zatrudnia w większości pracowników na b2b. Rozwoj firmy zatrzymał się na końcu ubiegłego wieku. Firma nie oferuje pracownikom żadnych zachęcających do pracy motywatorów, poza kawą z ekspresu. Ten owy przywilej jest nawet spisany w regulaminie. Nie ma okreslonych zasad wynagradzania i określonej scieżki kariery. Pracownicy nie mają możliwości kształcenia, firma nie oferuje żadnych szkoleń. Bardzo duża rotacja. Uciekł z firmy nawet syn właściciela.
co do tych wspomnianych szkoleń to ktokolwiek je proponował może? Jaka mogła byc na tę sugestię reakcja? ogólnie to ile osób docelowo się tu zatrudnia i co z tymi, które po parę lat mimo wszystko tu są?
ja np. kiedyś położyłem wydrukowaną ofertę szkolenia na biurku dyrektora. Nikt sie nie odezwał do mnie w tej sprawie.
Oferta pracy dla analityka finansowego wygasła, na stronie dewelopera nie ma naborów... Gdyby były tak niedobre stosunki, niskie zarobki itp. to czy nie byłoby rotacji i "wiszących" ogłoszeń? Skąd ten fenomen ostrzegania a zarazem pracowania dalej?
a co to za problem dostać się? ja bym się zdziwił ilością pojawiajacych sie ogłoszeń i wiszacych w krotkim czasie.
to faktycznie tak łatwo byłoby się móc tu dostać? jakie by były minimalne wymogi i ogólnie to jak cała rekrutacja teraz przebiega?
Nie trzeba za bardzo znać excela, żeby zostać tam analitykiem, ale to też jest adekwatne do pensji.
ok, żeby się dostać... i twierdzisz, że na start może być krucho? a dalsza perspektywa? interesuje mnie opcja na dłuższy staż. jakiego rozwoju można się wtedy spodziewać? tak samo mam przy tym na myśli finanse?
Pytanie było o samą rekrutację. No jak nie będziesz chodzić za dyrektorem i prosic o podwyżkę to samej raczej nic nie zdziałasz (tak jak wielokrotnie wybrzmiało to na tym forum). Nie ma drogi kariery, jesli o to jest pytanie. Tzw. inflacyjnej tam raczej nie ma
Aha, a to chodzenie to takie dosłowne jest czy przenośnia? Mam na myśli relacje z osobami z wyższych stanowisk. Wszystko odbywa się bardzo formalnie czy można w luźniejszej atmosferze pogadać?
Czy dobrze się pracuje z innymi w Hossa Deweloper (Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.)?
W komentarzach poprzedników wylewa się sporo jadu i żali. Aż zacząłem się zastanawiać czy rzeczywiście pracowaliśmy dla tej samej firmy. Hossa jest zarządzana przez ludzi, którzy zjedli zęby na budowlance. No chyba, że ktoś woli żyć w przekonaniu, że 30 lat na rynku i ogromny kapitał to dzieło przypadku. To już pozostawiam każdemu do oceny. Wynagrodzenie podchodzi pod górne widełki tego, co można uzyskać w branży w okolicach trójmiasta na równoważnych stanowiskach. Premie raczej nie są przewidziane ale czy można mieć o to pretensje skoro są dobrą wolą pracodawcy? Ekipa jaka tam pracuje to naprawdę super i otwarci ludzie. Spore grono ma tam ponad 10-letni staż, stąd też trochę nieodpowiednie są uwagi o dużej rotacji, zważywszy że dzisiaj młodzi nie mają tendencji do pracowania w jednym miejscu zbyt długo. Co do pretensji przełożonych - ja swoją pracę wykonywałem sumiennie i do mnie nikt uwag nie miewał a moje inicjatywy były brane pod uwagę, wystarczy tylko być merytorycznym i zaangażowanym w to co się robi. Należy przy tym pamiętać, że powtarzalność zwiększa rentowność i zmniejsza ilość błędów oraz pozwala wprowadzić usystematyzowane metody kontroli jakości, stąd nie należy się spodziewać wprowadzenia rewolucyjnych zmian z dnia na dzień. Tak działa każda dobrze poukładana firma. Bardzo dobrze będę wspominać czas tam przepracowany, ponieważ wiem, że mój wkład w rozwój firmy został doceniony i moje nazwisko nie jest tam anonimowe. No ale żeby zyskać uznanie w oczach starszyzny, niestety dla niektórych potrzeba zaangażowania i własnej inicjatywy. Pamiętajcie, że zaangażowanie nigdy nie idzie w eter. W ten sposób nabieracie pożądanych przez pracodawców nawyków oraz reprezentujecie swoje nazwisko na rynku, a wcześniej czy później będziecie odnosić z tego tytułu profity. Zakończyliśmy współpracę z Hossą ponieważ wstrzeliłem się w niesprzyjający awansom okres stagnacji rynku, gdzie produkcja spada a ciepłe posadki są obsadzone. Chciałem za dużo i za szybko i nie mam do nikogo pretensji, że nie byli w stanie mi tego zapewnić. Zwyczajnie w świecie nastąpił czas na kolejne wyzwania. Przyszedłem do nich jako chłopak bez renomy a wychodziłem z podniesionym czołem jako specjalista z perspektywami i wyrobionym nazwiskiem. Tego nikt mi już nie odbierze i zawsze będę wdzięczny za to, że pozwolili mi rozwinąć skrzydła. Osobom z pretensjami do całego świata polecam krótką refleksję nad sobą oraz zastanowienie się co zrobili aby Hossa stała się jeszcze lepsza. Pamiętajcie, że nie chodzi o wykonywanie swoich obowiązków bo za to dostajecie sprawiedliwie ustalone wynagrodzenie. Za odbębnienie 8 godzin w pracy nigdzie nie będziecie wspinać się w hierarchii.
u was akurat było mało roboty, ciagle obiadki i calkiem spoko pensje. nie każdy dział tak miał ;)


Czy dobrze się pracuje z innymi w Hossa Deweloper (Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.)?
Firma Grupa Inwestycyjna Hossa S.A. szukała pracownika na Pizzerman. Czy ktoś może był tam zatrudniony i opowie o swoich doświadczeniach?
Może i sztuczne, ale w sumie to ja np. szukam pracy i sama bym się dowiedziała jak tam jest. Pracowałaś tam może i możesz coś powiedziec o pracy? Jak np. atmosfera?
W Gdynia Grupa Inwestycyjna Hossa S.A. poszukuje pracownika na stanowisko Specjalista Ds. Zakupów. Wziąłeś udział w tym procesie? Podziel się wrażeniami z rozmowy kwalifikacyjnej. Z pewnością okaże się to cenną wskazówką dla osób, które również biorą pod uwagę pracę w tym przedsiębiorstwie.
WSZYSTKICH naprawdę ostrzegam przed Hossą!!! To firma z późnego (usunięte przez administratora) Zarządzana przez człowieka, któremu trzeba tylko przytakiwać, żadnych pomysłów, żadnych innowacji. Dyrektorzy słabi, zastraszeni, najbardziej dyr. sprzedaży - skulony, aby nikt go nie zobaczył i przypadkiem o coś zapytał. Kadra zarządzająca z PSS Społem!!!
Lotem błyskawicy rozniosło się wczoraj jak prezes Hossy doprowadził do łez jedną panią dyrektor. Oczu jej nie było widać z łez, była nowa. Nieźle musiał się pastwić aby dziewczyna tak płakała, to jakiś tyran wszechwiedzący. Dno, żeby tak traktować ludzi!
Jestem związana z firmą krótko, ale juz wystarczajaca ilosc czasu, aby wystawic opinie. Mowiac wprost zaluje, ze podjelam wspolprace z tym pracodawca. Atmosfera jest bardzo slaba, zarobki niskie, brak mozliwosci awansu lub podwyzki. Wyzsze stanowiska sa obsadzone przez czlonkow rodziny prezesa lub osoby zwiazane z firma od kilkunastu lat. Wprowadzenie zmian do struktury, zarzadzania zespolow czy funkcjonowania niemozliwe. Kultura pracy z lat 80. Jezeli ktos szuka pracy w celu rozwoju to tu tego nie znajdzie. Brak wspolpracy miedzydzialowej, konflikty wewnatrz firmy jak rowniez z podmiotami zewnetrznymi. Karda menadzerska to dramat i smiech na sali. Firma wie co robi i jak to robi, ale ewidentnie zapomniala dlaczego. Jest mi przykro bo w momencie zatrudniania bylam bardzo podekscytowana ta praca ale szybko piekny sen okazal sie koszmarem. Aktualnie jestem na etapie poszukiwania nowej pracy i to mozliwie jak najszybciej. Z calego serca odradzam.
Co znaczy, że atmosfera jest słaba? Pracownicy się nie dogadują między sobą czy jak? Zarobki niskie to znaczy jakie konkretnie?
Podobno Hossa w Gdyni buduje nowy dział marketingu i prowadzą mocną rekrutację w Trójmieście. Ktoś coś słyszał? Jakie stanowiska? Jakie warunki?
Tak, słyszeliśmy. Wczoraj w tramwaju wszyscy ludzie o tym mówili i nawet doszło do awantury pomiędzy starszą panią a grupą gimnazjalistów. Sprzeczka dotyczyła tego czy Coolhunter jest w wyżej w hierarchii od Content Managera i czy ich wynagrodzenie powinno być w oparciu o kontrakt menedżerski czy z tytułu praw autorskich i pokrewnych.
Stanowczo nie polecam. Na stanowiskach dyrektorskich są ludzie bez umiejętności menagerskich. Totalny brak umiejętności zarządzania zespołem. Do tego ciągła krytyka, pretensje, poniżanie, co powoduje nieprzyjemna atmosferę i stres. Wymagają kreatywności, a nie pozwalają nawet przedstawić swoich pomysłów. Kiedy już coś stworzysz siada do tego kilku dyrektorów i każdy nagle staje się Ekspertem i robi uwagi i każe robić poprawki. Oczywiście każdy dyrektor ma inne zdanie, które jest sprzeczne z pozostałymi, czym robią z pracowników idiotów. Nic nie jest sprawnie załatwiane. Wszelkie projekty ciągną się miesiącami. Każdy z działów jest na siebie napuszczany. Panuje zarządzanie przez konflikt. Fatalnie jak na firmę z taka renomą. Nie polecam
O wynagrodzeniach nie wspomnę. Ustalona kwota wynagrodzenia przy zatrudnieniu jest niezmienna czy pracujesz rok, dwa czy piętnaście. Nie ma szansy na podwyżkę.
To lokalna firma, zarządzanie w niektórych komórkach jest jak w latach 90. i przez osoby bez kompetencji, ale hałaśliwe i dużo gadające, to one powodują w tych działach ogromne rotacje, uwaga: na rozmowach nie przedstawia tego jak jest naprawdę. Potem przychodzisz i wielki szok. Szef się nie zna na swoim temacie, poprawia przecinki zamiast zarządzać, próbuje maskować kompletny brak przygotowania zajmowaniem się bzdetami, jest chaotyczny, dogadaćsię i zaplanować nie można nic, zero wprowadzenia, wszystko wg widzi mi się a nie merytiryki w danej dziedzinie, dramat. Taka radosna twórczość. Jesteś gadatliwy i nie znasz się na zarządzaniu, to się nadasz. Tak jeden wciąga drugiego, ci kompetentni uciekają, i tyle. Niestety. Ale nie wszędzie. Zarządzanie, narzędzia bardzo zacofane. Robią dobrą minę do złej gry i nie widzą jak jest poza nimi. Pewne aspekty działalności firmy są skazane na klęskę, czego nie chcą widzieć.
zgadzam się z przedmówcą. Firma została w latach 80/90, nie stawiają na pracownika ani na jego rozwój. Słyszałam natomiast, że przyjęli nowego dyrektora do jednego z działów. Słyszałam o pozytywnych opinia na jego temat. Chłopak coś próbuje. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Firma mentalnie w latach 80/90 ubiegłego wieku, takie towarzystwo wzajemnej adoracji, a jest na to dobra rada spuścić nieproduktywnych starych przyspawanych do stołków kierowników i dyrektorów. HOSSA ma duże możliwości ale w każdym dziale pracuje intelektualny "beton". Zatrudnić kadrę zarządzającą z zewnątrz najlepiej z innego miasta by spojrzeli na trójmiejski rynek trzeźwym okiem, kiedy jak nie teraz, to zaowocuje w niedalekiej przyszłości.
Jakie warunki pracy są w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.? Czy jest szatnia i/lub stołówka pracownicza? Czy organizowany jest dojazd do pracy dla osoby pracującej na stanowisku Dyrektor zarządzający?
Całkowicie się zgadzam z poprzednimi opiniami. Mobbing i wieczne pretensje. Wszystko jest zmieniane po kilkanaście razy. Haos i bałagan. Osoby na managerskich stanowiskach nie są specjalistami w swojej dziedzinie ale nie słuchają nikogo kto na tych zagadnieniach się zna. Przed podjęciem pracy wielkie obietnice a potem jest wszystko zmieniane. Finansowo niestety także. Absolutnie nie warto podjąć współpracy z tą firmą.
Dziękuję za Twoją wypowiedź. Rozumiem, że nie polecasz pracy w tej firmie właśnie z wyżej wymienionych przez Ciebie względów. Uważam, że takie sytuacje powinno się zgłaszać odpowiednim osobom w firmie. Dlatego zastanawiam się, czy Ty lub inni pracownicy rozmawialiście z przełożonymi lub z osobami z działu HR na temat negatywnej atmosfery w miejscu pracy?
Nadal takie warunki zatrudnienia jak opisał Były pracownik? Czy są już może jakieś pozytywy?
Jedna osoba wystarcza żeby ogarnąć całe kadry? Nie ma planów żeby przyjąć więcej kadry do biura? Jakbyś coś widział to daj znać bo chętnie wysłałbym CV.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.?
Na jakie benefity można liczyć w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.?
Możesz wziąć charytatywnie nadgodziny. Na Święta dają 6 butelek wina. Poza tym nie ma kompletnie nic.
Jak szefostwo w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.? Spoko traktują ludzi?
Ten charakter pracy jest mocno stresujący, trzeba szybko działać więc możenie każdy potrafi podołać ale firma jest ok i polecam!
Ktoś, coś o dziale zakupów? Dyrektorze? Prowadzą rekrutacje właśnie...
Byłam na rozmowie. Przebiegła dość szybko ( ok 30 min), pan rekruter ok, niestety pomimo obietnicy, iż na pewno odpowiedź dostanę, jakakolwiek by nie była to nikt nie zadzwonił. A szkoda, bo zawsze dobrze się dowiedzieć czemu nie...
Masz doświadczenie u nich w pracy na danym stanowisku? Wiesz jak przebiega proces rekrutacji oraz czy jest dużo nadgodzin? Czekamy na Twoją opinię, pomóż innym znaleźć pracę!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Inwestycyjna Hossa S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Inwestycyjna Hossa S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!