To smieszna firma smieszny prezes smieszny zarzad . Na targach bryluje z nagrodami a zamówień nie ma. Wszystko zgarnia SOLARIS bo tam pewnie zarzad jest na miejscu a nie jak Śladus i Chmalus przyjeżdżają okazjonalnie. Trzeba chyba zrobić taki ruch ktorego zarzad nie potrafi wyslac propozycje współpracy do Solki aby przejeli to. Dla mnie nie ma znaczenia kto jest pracodawcą. A obecny prezes to nawet świruje z urlopami.Trn SOLARIS to prawie wszystko wygrywa byla by pewna praca. Teraz to wielki znak zapytania co bedzie dalej bo ile można brylowac na eventach ? Trzeba napisać do prezesa ARP aby przekazał spółkę w ręce ludzi z wizją i wiedzą a Śladu niech zostanie z wykładami w tej szkole humanistycznej a Szczurek Chmal niech spada do siebie nad może szukac bursztynów
(usunięte przez administratora)
Najgorsze ze nie wiem do czego konkretnie sie odnosisz… co niby jest taka niewygodna prawda? żeby nie uznać czegoś za hejt trzeba mieć dowody
Czystki w arp sięgnęły 90%. Dlaczego nadal w arpev nie zrobiono porządku? Podpisali kontrakt w wylegarni influencera i mają teraz pretekst do wypłacania sobie pensji przez kolejny okres podtrzymywania śladowej produkcji (lol).
Pociągniesz temat? co to ma w ogóle do tych wspomnianych czystek? Nie wiem po prostu co to zmienia wobec mnie jako kandydatki
To czytaj ze zrozumieniem Jasno napisane jaka to prężnie rozwijajaca się firma która bardzo dba o pracownikow A to że tyle pracownikow odchodzi i została garstka nic ci nie mowi??
Czasami dobre warunki trzeba sobie wypracować a nie siedzieć i czekać na zbawienie. Jaka jest pewność ze większość to narzekacze którzy do takiej właśnie pracy po prostu sie nie nadwaly?
To musiało się tak skończyć ,kolesie (usunięte przez administratora)niemający pojęcia o budowie autobusów powinni przeprosić wszystkich z Solca Kujawskiego .Odpowiedzialnym jest obecny Prezes to on wykosił wszystkich zakładających tę firmę, tylko dlatego że mieli większą wiedze jak on. Tak dziąłają spółki skarbu państwa za pieniądze podatnika. Pozdrawiam. Solec górą.
Ale o co chodzi? Ludzie wspominali tutaj że losy firmy są niepewne i ponoć jakieś problemy z kasą były. Teraz tak piszesz że nie wiem czy rzeczywiście coś się dzieje czy ludzie jak to często bywa panikują i wyolbrzymiają
Los jest nie pewny. Kierownik magazynu odszedł, kierownik spawalni odchodzi zostaje (usunięte przez administratora) błazen. Zamówiony jest chyba jeden autobus. Ludzie co zostali śmieją się że czekają aż to (usunięte przez administratora). Została garstka ludzi
Co pozostałe osoby może mimo wszystko dalej trzymać skoro same sie nabijają ze firma padnie? Będąc w takiej sytuacji sam szukałbym czegoś nowego, no chyba ze nie jest aż tak zle
mierny wykładowca z Płocka, jego kolega wydawca książek, czyli treści skopiowanych z już istniejących i cała reszta znajomków - kto liczył na to, że rozwiną bądź utrzymają spółkę? dokończyli przetargi poprzedniego zarządu, sami nic nie wygrali. Ale halę do produkcji 40 autobusów rocznie za potężne pieniądze zdążyli wynająć, itd. itd........ wstyd, a podobno to mężczyźni, a nie chłopcy - za takich się uważają!
Dzień dobry, Chciałbym skierować pytanie do wielmożnego prezesa, człowieka wielu talentów. Księgowego, kadrowego jak i jednego głównego konstruktora. Piotrze (@Pracodawca) czy to już jest właśnie też czas upadłości, że zaprzestałeś zatwierdzać wypłaty dla pracowników ARP EV. Czy firma dosięgnęła już dołka i straciła wszystkie środki nawet te na wypłaty? Może trzeba trochę odpuścić wycieczek np do Kanady, śmiesznego sponsorowania? Czekamy by usłyszeć prawdę, a nie bajeczki jak to myślisz że potrafisz opowiadać. Pozdrawiam Najlepszy pracownik
Szkoda, bo firma z ogromnym potencjałem i planami. Zasoby pieniężne też mają jak to w firmie państwowej ;) Tylko co niektórzy znaleźli się na nieodpowiednim stanowisku i miejscu bo skąd na przykład wykładowaca bądź jakiś pisarz ma się znać na produkcji autobusów albo ich sprzedaży, to nie kiosk z czasopismami dla dorosłych tylko już przemysł. Włodarze obwiniają produkcję za wszelkie niepowodzenia, mianowicie za brak materiału, za braki dokumentacji bądź błędy w nich lub też za to że nie potrafimy materiału zamówić. Dobrze wiemy że produkcja to są te osoby które dostają dokumentację, kąpletną dokumentację bez błędów i materiał podsunięty wręcz pod nos. Bo jeśli produkcja to ma to co to za problem szybko i poprawnie zbudować taki autobus ?? Kierownicy i dyrektor "starają" się coś zwojować, tylko ciekawe na ile im starczy siły aby wojować z prezesem. Bo jeśli nie będą robić dziwnych zagrywek i będą szczerzy z ludźmi z produkcji to oni im pomogą, bo mają więcej wiedzy niż nie jeden technolog,konstruktor który przyjdzie zarysować coś co sklepie pracownik na produkcji według własnego pomysłu nie mając żadnej pomocy ze strony dokumentacji bądź konstruktora. W tej firmie największym dylematem to są poszczególne braki materiałowe, za co się nie złapiesz to nie skończysz do końca, brak planowania produkcji, kompletacji materiału i jego zamawianiu brak technologi i procesów które są w ostatnim czasie w próbie wdrażania przez panów kierowników i dyrektora produkcji. Ogólnie firma ze świetnym potencjalem z możliwością wygrywania przetargów, bo same autobusy nie są źle tylko kwestia ich dopracowania, i dogadania się z niektórymi firmami jak np z firmą od oprogramowania do tych autobusów. zamiast takiego lansowania się po różnych ewentach które nic nie wnoszą skupili by się bardziej na budowie prototypu 12m bądź tych wodorowców które tak promują nie mając nawet koła zapasowego do tego autobusu ;). Potrzebne tu są prawdziwe osoby znajace się na motoryzacji, na prowadzeniu takiego interesu, na jego rozwijaniu. Wszystko potrzebuje czasu, bo pieniądz mają tylko niech stworzą zaplecze naprawdę dopracowanych autonusów..... Pewnie niedorównamy solarisowi, manowi itd... ale jest duża szansa na zbudowanie czegoś fajnego i sprawnego z ta załogą bo jak oni dostaną takiego kopa motywacyjnego potrzebne narzędzia i materiał a nie chińszczyzne, to z nimi zbuduje się wiele jeszcze lepszych autobusów. Na produkcji są bardzo doświadczeni i pracowici ludzie często z kilkunastoletnim doświadczeniem w podobnych branżach. Bez pracowników na produkcji to cały zarząd ARP E-Vehicles i konstruktorzy nie mieli by tu co robić i projektować. Największym.problemem tego zakładu na chwilę obecną jest brak osoby która z zaangażowaniem i pasją chcieli by to budować i pchać ten wózek a nie tylko promować się, i swoją twarz aby wrazie niepowodzenia miał łatwiej aby gdzie indziej startować i kolejna firmę rozpierdzielić
Masz rację Waldziu! Trzeba zrobić dokumentację i wtedy można zwolnić wykwalifikowanych takich jak Ty za dobre stawki i zatrudniać ludzi z umiejętnością czytania ;) po co zatrudniać drogich monterów, skoro wymagają oni wszystkiego "pod nos"? Po co przepłacać? Można zainwestować w papiery, zwolnić załogę i wykonywać to tańszą alternatywą! Doskonały pomysł!
W "normalnych" firmach tak to działa, ale trzeba mieć inżynierie produkcji, procesu itp. Tutaj tylko technolodzy co nic nie potrafią skończyć. Potem musimy wszystko robić sami, sztukować i prosić dopisanie do dokumentacji.
Stworzenie pełnej dokumentacji to pierwszy krok do przeniesienia produkcji gdziekolwiek np do nowego zakładu Izera. Czy nikt nie zakumał jeszcze dlaczego Solec nigdy nie robił dokumentacji? Żeby nie można było przenieść produkcji w bardziej sensowne miejsce niż Budgoszcz gdzie nie ma kadr do rozwoju motoryzacji
ej, moment, moment... to przecież prezes Śladowski przeniósł produkcje do tej zawszonej Bydgoszczy wiec ocb? mógł przenieść to do swojego płocka lub pod trójmiasto gdzie na 100% znalazłby specjalistów. na pewno byliby tam specjaliści od paliw kopalnych lub załatwiania i obiecywania wszystkiego.
I jak tam u was niedocenieni pracownicy produkcji? Róbcie nadgodzinami to dostaniecie za nie wolne w maju. Przemyślcie to.. Przecież wam się to opłaca . I szanowny pan prezes i tak powie że to wasza wina że nie zrobiliście to w terminie mimo że są braki z materiałem... Hahaha I serdeczne pozdrowienia dla Jacka z Pesy
Akurat dział elektryków jest świetny. Problem największy z wami panowie jest taki że większość ogląda się tylko żeby inni za nich robotę zrobili ale sami od siebie nic i jedni na drugich nadają ale swojej roboty nie robią.
Też się z tym zgadzam. Czasami jest tak, że występują błędy, ale chłopaki robią co mogą mimo, że biegają na hale albo są na spotkaniach - kombinują jak mogą aby wszystko było dobrze (projektowanie nie zajmuje 1 dnia jak co niektórzy uważają). Ogólnie niech Panowie z hali się ogarną (sam pracuje na hali więc widzę kto i co robi). Wielkie ukłony dla Adama, Maćka, Szymona, Kuby bo bez nich nie dalibyśmy rade. Jak okazjonalnie wpadnę do działu mech/ele to widać że są nowe projekty mechaniczne oraz elektryczne / elektroniczne np akiś projekt czarnej skrzynki czy innego ustrojstwa - ale nie ma co się dziwić że ten projekt jest w takiej fazie a nie innej bo wszystko musi być zaprojektowane, zaprogramowane, uruchamiane oraz testowane. W tym projekcie został jedyny programista - jedna osoba została w tym projekcie (widać, że chłopak ogarnięty i robi co może a dodatkowo musi przejąć zadania, kody, elektronikę i (usunięte przez administratora)bo jak zrobi to sam to powinien chyba iść do innej firmy za gruby hajs a nie w arpie siedzieć - takie urzadzenia robią całe działy - chyba że jest naprawde oddany oraz jest pasjonatom) .(usunięte przez administratora) Zarząd musi też przejrzeć na oczy i musi zmusić dział sprzedaży do jeżdżenia po Polsce a nie siedzenie i pisanie maili i czekanie, bo może ktoś odpisze i sprzedam. PANOWIE takie sprzedaże załatwia się kolacjami z potencjalnymi klientami, imprezami i gadżetami. Jak chcecie przekonać kogoś do zakupu autobusu jak nie znacie klienta.
(usunięte przez administratora)
Cześć, zastanowiło mnie zapytanie o te umowy, co to w zasadzie wnosi? Sam oferty obserwuje i na serwis jest teraz aktywna, będę się starał o te prace, ciekawe tylko na ile warto. inni będą przedłużać?
Drodzy pracownicy, W tym ważnym dniu zakochanych warto wspomnieć o miłości, Miłości do spółki ARP e vehicles i pociągu do motoryzacji. Choć na nią narzekamy, to i tak ja kochamy, Jest jak Nasza mała ojczyzna, której nie oddamy. W takich chwilach wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej samej osady o nazwie Pilea. Zamiast pisać co jest źle wolę widzieć szklankę do połowy pełną. Szczelny i zinwentaryzowany magazyn ze zgraną ekipą. Marketing, który rozsławił markę na cały świat i czołówki branżowych czasopism. Nieustannie poprawiana dokumentacja, uruchomiony pojazd 12 m i oddany wodorowiec przez konstruktorów. Nowa kadra na produkcji z pomysłami i wizją. Przed nami mnóstwo innowacji i projektów. Konkurencja zaczyna się nas obawiać , więc stąd te wpisy negatywne. My dalej idziemy po swoje. Przed Nami lata ekspansji i podbój zagranicznych rynków. Pilea będzie nie tylko autobusem. Stanie się tym, czym dla Ameryki był Henry Ford i słynny model T - początkiem nowej ery. Ery, w której każde dziecko wstanie rano, spakuje plecak i poleci na przystanek z uśmiechem, aby przejechać się do szkoły nowa Pilea zamiast podróżować z rodzicami spalinowym samochodem. Starsze Panie będą podróżowały do przychodni w ciszy i bez wdychania spalin. Wsiadanie i wysiadanie umożliwi im perfekcyjnie zaprojektowana rampa inwalidzka. Ludzie zrezygnują z posiadania aut, aby podróżować komfortowo w naszych pojazdach i cieszyć się Polska Teslą. Czy to nie jest piękne? Pilea stanie się ikoną popkultury i motoryzacji. Godnym następcą syreny, malucha i poloneza. Kontynuacja polskiej myśli technicznej. Pomimo tych negatywnych komentarzy myślę, że sam król Karol wybrałby Nasz autobus do podróżowania między swoimi rezydencjami. Zamiast krytykować posypcie swoje głowy popiołem i uderzcie się w pierś. Jak można obrażać innych. Drzazgę w cudzym oku widzieć a w swoim belki nie dostrzegać. Czas na rachunek sumienia i zastanowienie się nad swoim postępowaniem.
w życiu nie widniałem tak odklejonego tekstu. Przebija on po stokroć poprzednie. Uspokoję was. Nikt nas się nie obawia, marketing jest denny jak by go prowadził ktoś po liceum. Dokumentacja nie istnieje. Ekspansja to wyimaginowany twór prezesa. Pilea nie będzie modelem T, jest modelem z czyli zero. Pilea nigdy nie będzie ikoną popkultury, no chyba ze za Pl5u .
Czy oferta do kontroli jakości jest jeszcze aktualne?
Witam, Widzę pojawiło się ogłoszenie do Działu Kontroli Jakości. Możecie mi coś o tym dziale więcej powiedzieć? Jak tam praca u jakim sprzętem pomiarowym dysponuje ten dział? Czy wykonuje się jakieś specyficzne? Jest dostep do dokumentacji technicznej pojazdu aby ogarnąć wgl budowę takiego autobusu?
"Brawo Wy" tyle powiem o KJ bo chyba już go nie ma w naszej firmie stojącej na jednej nodze. Dwie persony po 3 miesiącach pracy się wykruszyły. Generalnie rozdawanie żółtych i czerwonych kartek będzie Twoim zadaniem chociaż narazie nic mi o tym nie wiadomo abyvktokolwiek takowa otrzymał... pozdrawiam Panią Pełnomocnik która chyba nie wie jak ten dział skonstruować.
Możecie jaśniej napisać? To kontrola ma jakieś pomieszczenie wyznaczone do pracy gdzie jest sprzęt pomiarowy czy wszystko opiewa się na pracy przy komputerze w oparciu o dokumentację?
A to jest jakiś sprzęt pomiarowy potrzebny? Nie wystarczy dobre oko i metrówka albo poziomnica przyniesiona z domu? Na magazynie widzialem ze mozna pobrać suwmiarke, ale nie wiem jak się nia posługiwać bo wcześniej pracowałem w piekarni i tam takiego czegoś nie było.
Tu swięta prawda. Tak naprawdę to najlepiej by było przynieść narzędzia z domu niż liczyć, że dostanie je się od pracodawcy. Wielokrotne prośby o zakup niezbędnych narzędzi do pracy były odrzucane. Finalnie na 5 osób narzędzia posiada jedna. Wprowadza to niezły zamęt i ciągle pożyczanie . Dla jasności, nie jest tu mowa o drogich elektronarzędziach a o podstawowych, ręcznych. Wszelkie prośby o zamówienie giną w dziale zakupów bądź są odrzucane przez Prezesa. Obecny dyrektor udaje, że problemu nie widzi, albo woli nie widzieć...
Tego działu praktycznie nie ma.... Jaka dokumentacja, wszystko robione na gałkę oczną. Jakie przyżądy pomiarowe ?? Nawet miary calówki prezes nie chce zakupić pracownikom
Czy w firmie jest dział IT/Software? Obecnie nie ma żadnej oferty na developerów? Jeśli ma ktoś wiedzę to proszę o szczegóły: Jakie technologie są wykorzystywane, jakie pieniądze można wynegocjować (mam nadzieję, że adekwatnie do pracy w IT), i czy możliwa jest praca zdalna? Pozdrawiam Piotrek
Który dział znów się pomniejsza? Ile autobusów wypchniętych na siłę macie zamiar uklepać w garażu? Dobrze że moja przygoda skończyła się kilka miesiecy temu z tą pseudofirmą.
Obecnie Arp E-Vehicles Sp. z o.o. do swojego zespołu szuka osoby do pracy jako Serwisant. Na Pracuj.pl dodano ogłoszenie 10 stycznia.
Nie polecam, wręcz odradzam. Praca na serwisie bez zadnego wsparcia, poprawianie bubli po produkcji, których nie wylapała kontrola jakości. Marnotrawienie czasu w delegacji na poprawkach które wychodzą podczas pracy. WSZYSTKO CZEGO SIE DOTKNIESZ W TYM "INNOWACYJNYM" AUTOBUSIE JEST SPI...E. Kokosów na serwisie nie ma. O nadgodziny ciezko. Jesli sa to nie płatne. Wszystko zależy od stawki jaka wynegocjujesz a pozniej będziesz poniewierany.
To jak to jest z tym wsparciem? bo w poprzednich wpisach ktoś broni projektantów którzy za darmo po godzinach się poświęcają dla sprawy. I kolejne pytanie: to tak na serio autobusy są wypychane byle dojechały do klienta a potem serwis ma problem? Nikt tego nie kontroluje? Czy kary sa już tak wysokie że lepej wysłać to tak jak stoi?
Jak tam koledzy podobała się paczka świąteczna rodem z targów? Dla ciekawskich (smycz czekoladka butelka kubek ładowarka indukcyjna i kalendarz i siata na ziemniaki)
Panowie taka paczkę dostałem jak się zwalniałem to się zastanówcie w jakim kierunku idzie ta firma. Życzę wam znalezienia szybko nowej pracy POWODZENIA
Wszystkie negatywne komentarze wypisują osoby które nie pracują w tej firmie bo się nie nadawały i teraz zależy im na odegraniu się i szerzeniu oszczerstw, widać to pp ogólnikach nic nie znaczących. Stwierdzenia typu "nie zna się" ??? I kto to pisze? Jakie są kompetencje tych osób? By oceniać innych. Firma jest startujemy, z perspektywami, jak każdy stsrtup i firma o dynamicznym rozwoju mamy swoje problemy, ale odnosimy sukcesy i zmieniamy się każdego dnia a to nie wszystkim pasuje. Jeszxze 9m temu byliśmy w kurniku w Solcu a teraz jesteśmy w Wielkiej i pięknej hali w parku technologicznym, mamy wyprodukowane 20 autobusów a następne w produkcji, kilka projektów rozwojowych na tapecie, w tym 3 pojazdy wodorowe. Zrobiliśmy 4 certyfikacje ISO w tym czasie i dziesiątki innych mega ważnych spraw. Warto być w tym zespole ale to praca tylko dla pracowitych i fanatyków elektromobilnosci
O! poza Piotrem odezwał się też giermek. Wzmianka o ISO ewidentnie na to wskazuje bo przecież to był ogromny sukces. Stary, takie tematy to się ogarnia w innych firmach standardowo i się nawet o tym nie mówi. Wiem dla ciebie to było osiągnięcie życia.
To pochwal się co ty osiągnąłeś? Co zrobiłeś? Jakie są Twoje sukcesy ? Żeby się nie okazało że jedyne czym się możesz pochwalić to przychodzeniem do pracy ..... więc nie umiejszaj pracy Małgosi żeby te ISO otrzymać. Rok temu w Solcu nie marzyłeś nawet o ISO i podstawiałeś wiadro w deszcz bo woda lała się z dachu ciurkiem a teraz śmiesz pyszczyć? Dalej autobusy byłyby składane pod plandeką gdyby nie Ci na których psy wieszacie. Żenujący jesteście. Jedyne co możecie to swoje żale wylać tu
Czytam z zaciekawieniem Wasze komentarze, ale niestety w wielu są nieprawdziwe jak i nieuczciwe opinie. Firma, jak wiele innych oczywiście boryka się z różnymi problemami, m.in komunikacyjnymi, czasami nieprzemyślanymi decyzjami. To jest normalne. Kto nie pracuje , ten się nie myli. To, że ktoś może być rozżalony też nie jest niczym nowym, tak jak w innych firmach. Jak już ktoś wymieniał PESA, może się spytać ich pracowników. Firma miała narzucony ambitny plan produkcji i sprzedaży i stara się z tego wywiązać. Miała ambitne cele, jakimi jest wprowadzenie ISO i to wykonała. Firma ma duże możliwości rozwoju, ale z takimi pracownikami, którzy rozumieją, że wyzwania i trudności występują w każdej firmie produkcyjne i chcą je podejmować. Rozumiem, że czasami ma się inne oczekiwania, że uzgodnienia mogłyby być inne. Każdy ma prawo żyć i szukać lepszych warunków i pracy i wynagrodzenia, bo myślę, że w żadnej firmie nie zatrzymują ludzi na siłę. To jest każdego indywidulany wybór. Firma będzie się rozwijać, czy ktoś o niej będzie źle pisał, czy nie, bo ma duży potencjał. Pamiętajmy, że każdy z nas może mieć inne zdanie na te tematy i ma do tego prawo, ale patrzycie każdy z innej perspektywy, innego doświadczenia, innych zadań i innych stanowisk. I to co Wy widzicie nie musi być prawdą, ale waszym osobistym odczuciem.
Miło widzieć wpis nie siejący agresji ze strony zarządu bo dobrze wiemy kto pozostałe agresywne i szydzące treści tutaj umieszcza. Niestety nie zgodzę się powyższą opinią ponieważ 99% wpisów tutaj zamieszczonych (pomijając(usunięte przez administratora) i docinki) jest mocno uzasadnione i poparte negatywnym doświadczeniem ze świadczenia pracy dla ARPEV. Stosunek prezesa Piotra do ludzi ma tak na nich negatywny wpływ, że naprawdę długo pozostaje to w ich głowach - co widzimy po fali negatywnych komentarzy umieszczonych na tym portalu. Niektóre jak widać też są wpisywane nawet kilka miesięcy po odejściu takich osób z pracy. To nie jest nasz punkt widzenia, to jest po prostu łamanie wszelkich norm pracy, etyki i standardów. Wiemy, że wam się wydaje inaczej, ale naprawdę są pewne granice.
prosze o wskazanie kiedy wyprodukowano te 20 pojazdow - 2-3 SIERADZ (Zamowionych 6) 2- Malczyce 3 myszkow GDZIE reszta ? Zielona gora daleko w polu ? prosze wskazac gdzie znajde papiery na wydmuszki wodorowe - Swider to naprawde niezły fachowiec ale sam autobusu nie złozy a tym bardziej nie przeprowadzi homologacji ktora miała byc w pazdzierniku .-ten co jezdzi po calym kraju oklejony z wodorem tez nie ma nic wspolnego . Przegrany przetarg ostatniej szansy na 20 wodorowcow do Wałbrzycha pograzył firme - mam pisac dalej ?
Liczy każde nowe oklejenie dziesiątki. To prawie jak nowy autobus - bynajmniej na zdjęciach. A tak btw o jakich wodorowcach piszesz? najpierw trzeba skończyć platformę 12m...
To prawda że firma utraciła płynność finansową?
Dzień dobry czy to prawda czy ARP planuje otwarcie zakładu w Bydgoszczy i gdzie?
Bydgoszcz dawny Airon energy na strefie przemyslowej. A ja jako pracownik twierdze ze nie jest tak zle jak sie ustawisz, pomimo tych chorych zmian godzin pracy itp.
To w jakich godzinach tam trzeba pracować? Wiadomo, że na produkcji to przeważnie nie jest 8-16. Ale co, jakieś dziwne godziny czy tak długo zostajecie w pracy?
Produkcyjni na 7, choć większość wolałby na 6. Bourowi mają jakieś tam widełki, najszybciej mogą się pojawić również o godzinie 7. Za nadgodziny zrobią wszystko byle by nie płacić, w tym przypadku z reguły dają dzień wolny.
Okej a na ile zmian pracują produkcyjni? W ogóle ciężka fizycznie jest to praca, czy kobiety spokojnie dają radę?Dużo jest tych nadgodzin w miesiącu?
Prawda ale nie polecam tam pracy grono cwaniaków k kombinatorów. Za nadgodziny nie płaca nie wydają jawnych komunikatów - nie polecam wszędzie byle nie tam
Jak lubisz pracować w temperaturach niższych niż 8 stopni to zapraszamy, w ramach rekompensaty dostaniesz ciepłą zupę jako posiłek regeneracyjny (najlepiej zarząd dla oszczędności by każdemu dał miskę ciepłej wody w ramach posiłku regeneracyjnego). Hala nie grzana i nie wiadomo kiedy będzie, zarząd ma ważniejsze sprawy na głowie niż odpowiednia temperatura na hali. Niestety passaty,toyoty, mustangi na wodę nie jeżdżą. Na czymś trzeba oszczędzać żeby było można tankować auta. Póki co jest jedna zmiana od 7 do 15. Tak kobiety dadzą radę, można nic nie robić bo zarząd nie wie nawet jak ta praca wygląda. Aktualnie do oddania 3 autobusy, które niby trzeba skończyć do 15 marca, termin nierealny więc Chmalus i Śladuś będzie naciskał na nadgodziny. Nie polecam!
Nie pracuję tu długo, ale twoich bzdur powoli przestaje się chcieć czytać. Napisałeś :...Praca od godziny 7 najszybciej... jest to w dzisiejszych czasach bardzo niezrozumiałe. Normalny zakład pracy pracuje od godziny 6 a nie 7. Ogólnie żałuję, że tu sie pojawiłem" Cały PRL zaczynał od 6, w naszych czasach trochę zostało to rozluźnione i coraz więcej firm zaczyna później i bardziej elastycznie. Więc to jest w ogóle totalne pudło, całkowicie źle to interpretujesz i zatrzymałeś się 30 lat temu. Kolejne: "jak lubisz pracować w temperaturach niższych niż 8 stopni to zapraszamy [...] ważniejsze sprawy na głowie niż odpowiednia temperatura na hali." A jaka to jest odpowiednia temperatura na hali zgodnie z prawem pracy? Jak ma się to do pracowników chłodni? Sugerujesz, że nie ma miejsc pracy, gdzie taka temperatura występuje? Zgodnie z prawem pracy jest to w pełni akceptowalne, pod warunkiem otrzymania posiłków regeneracyjnych, które otrzymujemy! Co Ty więc za bzdury wypisujesz? Piszesz jak to źle, jak to zimno, a kilka zdań później, że można nic nie robić, bo zarząd nie wie nawet jak ta praca wygląda, czyli sam się przyznajesz, że (usunięte przez administratora) w pracy robisz i jeszcze pretensje i wymagania, a dodatkowo opisujesz jak to brak szacunku do pracowników, żeby chwilę później nazywać ludzi "Chmalusiem i Śladusiem" wieszając na nich psy hipokryto. Co się po kolegach na hali rozejrzę, to są wśród nas jednostki, które pracy wykonywać się nie bardzo chce i robią to od niechcenia, a potem się dziwisz, że terminy nierealne. Pomijając zwolnienia ekipy doświadczonych, co bez wątpienia osłabiło zakład, to z obecną "siłą produkcyjną" wychodzi, że moc przerobowa ekipy ludzi dużo większej niż w Solcu jest dużo mniejsza niż tych 5 co się zwolniło. Z obecną prędkością wychodzi, że wyprodukować możemy 3-4 autobusy rocznie, gdzie taki wynik był realizowany przez 5 osób, a nie kilkadziesiąt jak teraz. I Ty masz jeszcze pretensje? A poza tym, to dlaczego się nie zwolnisz skoro jest tyle twoich komentarzy, jak to źle? Za słaby jesteś, żeby iść gdzie indziej? Żeby czegoś wymagać, trzeba sobą coś reprezentować.
Fajnie się robi gdyby nie to, że zabrali zupki i to że na hali jest strasznie zimno. Denerwuje również bałagan w dokumentacji oraz brak materiału
Panowie, z dokumentami i częściami naprawdę robimy co możemy dając z siebie 200% grubo ponad normę. Tak silny rozwój firmy napawa optymizmem, ale rzucił nas na bardzo głęboką wodę i musicie uzbroić się w cierpliwość, bo nawet pracując po 12h ciężko się wyrobić gdy tematów tak wiele. Najważniejsze dla nas aby wykonywać pracę porządnie, a to wymaga niestety czasu. Proszę o wyrozumiałość i działamy!
Tak ,firma ARP na początku 2023 przeniosła się do nowej siedziby w parku przemysłowo technologicznym w Bydgoszczy.
Czytam, że jest duża rotacja kierowników, są nie ogarnięci i nie szanuje się ludzi. Czy to dotyczy konkretnego działu, czy wszyscy kierowcy są tylko chwile i nie ogarniają, są polityczni i nie mają wiedzy (wnioskuje po komentarzach)? Jakieś przykłady? Jakich działów warto unikać i czy jest jakiś gdzie zarządza tym ktoś kto wie co robi, szanuje ludzi, do którego można składać CV bez stresu?
Jak ktoś przychodzi z poważnym doświadczeniem z branży to szybciutko rozumie w jakie(usunięte przez administratora) wdepnął - dlatego jest taka rotacja. I kierownicy nigdy nie byli polityczni, tych ludzi biorą zewnątrz z poza układu. Tak aby było na kogo zwalić zawalanie terminów, nierealizowanie planów i inne fanaberie wymyślane przez duo prezes i jego mądry doradca.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Arp E-Vehicles Sp. z o.o.? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Ludzie sami się zwalniają bo prezes jest odklejony od rzeczywistości. Nie ogarnia prowadzenia firmy. Psuje atmosferę między pracownikami. Wiecznie mu się coś nie podoba... Teraz jeszcze zaczął zmieniać zasady wynagrodzen. Chłopacy którzy na okresie próbnym zarabiali 4200 netto teraz po okresie próbnym mają 3600...
Jak to możliwe, że po okresie próbnym zarabiają mniej? Zgodzili się na takie zarobki przed podpisaniem kolejnej umowy czy to jakoś po fakcie zostało zmienione? Starsi stażem pracownicy też obecnie mniej zarabiają niż przed zmianami?
W momencie podpisania nowej umowy o pracę wyszło że dostaną mniej po okresie próbnym niż przed. Jeżeli ktoś nie ma nic innego na oku to musiał się na chwilę zgodzić na takie coś. Starsi pracownicy mają dłuższe umowy i tu na razie nam nic nie ruszyli ale ogólnie to jest źle.
Sami rezygnują, bo zarząd ich (usunięte przez administratora) Byli umówieni na umowy inne a dostali po okresie próbnym znacznie gorsze i niekorzystne warunki, no i to podejście i organizacją leży itd
Ludzie ? Jacy ludzie ? Jednemu czy 2 osobom faktycznie zaproponowano 100 czy 200zł mniej ale doszła premia do 1000 zł i której już nie piszesz chłopie. Po co to tak kłamać i wypisywać głupoty na forum. Tobie chłopie nikt nic nie zmienił to po cholere się tu udzielasz i kłamstwa wypisujesz. Skoro nawet nic nie wiesz. Jeszcze nie prawdę piszesz. Nie rozumiem ludzi którzy plują na własne gniazdo, przecież jak tak Ci źle to nie musisz pracować z nami. Ja pracuje w tej firmie od 3 lat i nie mam problemów jak koledzy rozpaskudzeni z Pesie
A odchodzą ? Jednego ze sprzedaży zwolnili bo nie sprzedał nic przez pół roku, wszystko w temacie
To proste, bo mają dosyć niekompetencji kadry zarządzającej i ustawiania na stanowiskach randomowych ludzi po znajomości. Odeszła cała produkcja z Solca, po kolei chyba z sześciu kierowników (straciłam rachubę) nowy dyrektor r&d itp... zostają tylko Ci co potrafią się dostosować do wszechobecnej paranoi (usunięte przez administratora)
Jestem nowiutki w tej firmie :) Bardzo dobra atmosfera , zgrany zespół. W bardzo szybkim czasie poznałem ludzi którzy chętnie pomagają podpowiadają. Widać kreatywność w ludziach .Zastanawia mnie jedno jak była ta firma w Solcu to co oni robili ? Jak można bylo tak wolno budować pojazd skoro na gowork piszą że ludzie którzy tam pracowali znali pojazd od podszewki .Teraz widać że nowi się uczą, nowi chcą Budować z Pasją:) I zbudują:) Może kiedyś solec kupi od Arp autobus :)
Jak nie wiesz ile czasu trzeba poświęcić na wykonanie od zera autobusu to lepiej siedź cicho. Każdy teraz cwany i mądry bo na gotowe wszedł, a i tak ostatecznie będzie z tego wielka klapa. Jak wracasz do domu i Twoja partnerka jest już "po robocie" to też się cieszysz i dumny jesteś, że cała robota została już wykonana wcześniej przez innych? Kreatywność teraz najważniejsza skoro nikt nie zna autobusu od podszewki to trzeba być kreatywnym. Co z tego że 20 autobusów zamówione, może i być 100 a nawet 1000 na rok, ale i tak tego nie jesteś w stanie tego wykonać. Tak Solec chętnie zamówi ten autobus po to żeby z kar wynikających z opóźnienia kupić sobie Solarisa, bo tacy jak Ty długo będziecie się uczyć, żeby dojść do poziomu wspomnainej przez Ciebie "podszewki".
Piotr naprawdę przestań pisać. Jesteś członkiem zarządu firmy która gdzie płynie ? W kwietniu minął termin do malczyc. Dostarczyliście ? Ile kar naliczają wam dziennie ? Czy jest ryzyko wypowiedzenia umowy ? W maju minął (przesuwany już) termin dostaw dla myszkowa. Dostarczyliście ? Albo inaczej ? Dlaczego nie ? I kiedy dostarczycie ? Naliczają wam kary ? Zaraz Sieradz. Na jakim etapie są autobusy ? Będą gotowe ?
Hejka, widzę tu wzmiankę o kreatywności wśród pracowników. Czy to oznacza, że firma doszkala i daje kursy właśnie z kreatywności? Są może jakieś warsztaty?
Bo ciecie którzy wcześniej " budowali" re autobusy do tej pory budowali by jedną sztukę rocznie. A obecną załoga ma już kilka projektów na ukończeniu. I obecną ekipa ma motywację aby tą firmę wprowadzić na właściwe tory.
Dlaczego umniejszasz dokonania innych osób? Jeśli teraz jest tyle powodów do chwalenia się, to będąc konsekwentnym wypadałoby napisać, w jaki sposób buduje się tu tak zmotywowany team? Jest się czym pochwalić na polu wynagradzania za pracę? W propozycji zatrudnienia na którą mógłbym teraz odpowiedzieć dla Specjalisty ds. operacji zakupowych nie podano zakresu wynagrodzenia. Dość szczegółowo zabrano się do podania wymagań i listy zadań na stanowisku. Czekam więc na info, ile to atrakcyjne wynagrodzenie może wynosić? Chodzi mi zwłaszcza o kwotę pensji zasadniczej.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.