Opinie o Piekarnia Grzybki w Warszawa Bluszczańska 65

Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Rozumiem pana Leona. W sobotę byłam po pieczywo na Chrobrego. W kolejce stało wiele osób, panowała atmosfera pośpiechu, 4 panie obsługiwały taśmowo 3 osoby na raz. Usłyszałam "proszę płacić" i przybliżyłam kartę, a to było do pani przede mną...Normalnie usługodawca szybko wycofałby wpłatę i zajął się dalej obsługą. A tu wszystkie 4 panie na forum licznych klientów zaczęły obwiniać mnie: jak ja mogłam to zrobić, że powinnam myśleć, jaki one teraz mają problem i tak przez dłuższą chwilę. Karciły mnie jak nieporadne zagubione dziecko, które śmiało zaburzyć ich pośpieszny porządek. Rozumiem, że przy długiej kolejce, pośpiechu, panie mogą czuć napięcie - ale klient powinien być ostatnim obiektem do rozładowywania go. Mam poczucie, że panie kojarzą dobrze wykonaną pracę z szybkością wykonania, a nie z jakością świadczonych usług dla klienta. Nie mówiąc o tym, że ich zachowanie było z mojego punktu widzenia niedopuszczalne. Żałuję, bo piekarnia ma bardzo dobre pieczywo i jest pod domem. Dorota