Dzień dobry, jestem zainteresowany współpraca z firmą Metalplast Budownictwo, czy prowadzą obecnie proces rekrutacji?
Szanowni Państwo. Na godzinę 9-00 zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjna do firmy na stanowisko kosztorysanta. Przyjechałem z Legionowa. Za miast dyrektora firmy rozmowę prowadziła sekretarka. Powiedziała „Niestety szef jest na spotkaniu i spotkanie się przedłużyło. Więc nie wiem o której będzie” Przyniosła mi laptopa z programem i plik z kosztorysem bez cen. „Proszę zrobić wycenę, zobaczyć może w tym kosztorysie są błędy”. Cenników niema, opisu oferty nie ma. Powiedziałem jej czego brakuję dla wyceny kosztorysu. Uzyskałem taka odpowiedź „Niech Pan się zdecyduje, czy podejmie się pan zrobić wycenę czy nie”. Szanowni Państwo. Możecie porównać mój komentarz z komentarzem poprzednim. Mniej więcej się zgadza. Radżę nie tracić czas na tę firmę i na podobne. Szanujcie swój czas i siebie. Wyszedłem bez pożegnania. Szkoda czasu i pieniędzy na bilet.
Szczerze mówiąc to się nie dziwię że kazali Ci coś zrobić. Skąd mają wiedzieć czy coś umiesz. Ostatnio przyszedł do mnie gość który twierdził, że jest projektantem fasad ale nie miał o tym zielonego pojęcia. Nie wiedział nawet czym się różni elewacja BSO od wentylowanej. A jeżeli tak wysoko nosisz głowę że chcesz się spotykać na pierwszym etapie rozmowy kwalifikacyjnej z Prezesem lub Dyrektorem to powodzenia w dalszych poszukiwaniach.
"A jeżeli tak wysoko nosisz głowę że chcesz się spotykać na pierwszym etapie rozmowy kwalifikacyjnej z Prezesem lub Dyrektorem" - pragnę uświadomić "prezesa", że prowadząc działalność gospodarczą nie można się nazywać prezesem :) Aby być prezesem musi być spółka i zarząd, a metalplast to nie ta liga :) prowadząc działalność gospodarczą, jest się co najwyżej jej właścicielem. Po pierwsze sam "prezesina" nie ma pojęcia o budownictwie, nigdy nie kończył żadnej szkoły w tym kierunku, a jego doświadczenie zawodowe daleko odbiega od branży budowlanej. A co do rozmów kwalifikacyjnych - to jest standard, że właściciel nie przyjeżdża na rozmowy. Później też się wiecznie spóźnia (nawet kilka godzin)! Cały czas traktuje ludzi jak śmieci i nie ma to nic wspólnego z pracowitością tych ludzi. Nie jest istotne Twoje wykształcenie, doświadczenie, pracowitość – Mieciek i tak będzie Cię traktował jak g….o. Sam natomiast, zupełnie nikt nie wie dlaczego, uważa się za kogoś leżącego wyżej – czym próbuje ratować swoje niskie poczucie wartości – słaby człowiek. Szczerze odradzam!
każdy kto miał coś wspólnego z kosztorysowaniem wie, że aby wykonać wycenę niezbędne są pewne dane, a "prezes" nie ma zielonego pojęcia o tej branży. Byłem kiedyś świadkiem jak "prezes" chciał, aby zrobić kosztorys w taki sposób, który świadczył o tym, że programu norma nigdy nie widział na oczy :) "A jeżeli tak wysoko nosisz głowę że chcesz się spotykać na pierwszym etapie rozmowy kwalifikacyjnej z Prezesem lub Dyrektorem to powodzenia w dalszych poszukiwaniach" - Każdy nowy pracownik ma prawo spotkać się ze swoim pracodawcą, aby ustalić najważniejsze warunki pracy! A metlaplast nie jest wielką korporacją aby urządzać kilkuetapową rozmowę kwalifikacyjną :) Prowadzenie rozmowy z sekretarką jest naprawdę na nisko żałosnym poziomie.