Warunki pracy może i nawet nie są złe. Ale to co dzieje się w Krakowie to jest coś niesamowitego. Awanse po znajomosci. Realizując plany sprzedażowe możesz pożegnać się z pracą, bo regionalny kierownika każe twojemu przełożonemu szukać na ciebie haków. Po wielu latach żegnasz sie z praca… z drugiej strony nie odciągając targetu będąc na planie naprawczym, absolutnie nie angażując się w prace dostajesz awans na kierownika. Jeśli dobrze sprzedajesz to na pewno trafisz do salonu który zawsze musi być na świeczniku. Jeden wyjatkowy :P O jednym konsultancie krazyly legendy jak to pijany przychodzi do pracy. Totalny haos. Ludzie nawet wporzaku. Ale to co robią kierownicy regionalni to absurd. Kierownicy wybierani po znajomosci, nawet nie odbywają się rekrutacje. A jak czasem się odbędzie to już wiesz ze będziesz wybrany. Jelis nie to nie będziesz
Ja nadal pracuje w Play. Nie ukrywam, że już powoli rozglądam się za praca. wyrobienie planów jest coraz trudniejsze. kiedyś jak czytałam takie komentarze to w głowie miałam myśl, że dobrzy konsultanci wyrabiają. Dziś już tak nie myślę. Nawet dla najlepszych konsultantów jest trudno zrealizować plan. Wymagania spore a kasa coraz mniejsza. Trochę takie zakłamywanie rzeczywistości .ć na ulicy osoby, które zostały przez Standard obsługi priorytetem a mamy sprzedać to na co jest parcie. Ja mieszkam w małym mieście i ludzie się znają . Przykre jest mijać osoby, których się nakręciło na dodatkowe usługi, które zorientowały się ile powinny płacić i z ilu rzeczy nie korzystają . Znajomi, rodzina, sąsiedzi, nauczycielki dzieci itp trochę już ich było. Gonimy za czymś co już przestaje mieć jakiekolwiek wartości. Ostatnio usłyszałam od przełożonego, że jak komuś się nie podoba to może odejść. Jasne że tak. Wszystko nastawione na słupek, tabelka, wskaźnik. A My pracownicy ???? Dla kogoś sie liczymy ?
Centrala chyba nie jest świadoma, że dla 90% najlepszych doradców pierwszy miesiąc bez premii przez niezrobiony stacjonarny, będzie ostatnim w P4 niezależnie od umowy na czas nieokreślony ;) Wolałbym mieć dyscyplinarne zwolnienie niż kiszenie się kolejnych 2 miesięcy na podswtawie. „każdego się da zastąpić” życze powodzenia po zobaczeniu statystyk i drastycznych spadków realizacji salonów, po odejściu doświadczonych wieloletnich pracowników :)
Jak będą windować plany nieproporcjonalnie do rynku to prędzej czy później robi się pułap do niezrealizowania nawet dla najlepszych.
Możesz zdradzić, czym jest niezrobiony stacjonarny? Ewentualnie domyślam się, że plan sprzedaży, ale w jakim sensie stacjonarny? Przecież to telefonia komórkowa...
Stacjonarny - internet stacjonarny na który teraz jest ciśnienie, a za który beznadziejnie płaca - przy czym uzależnili od tego parametru cała Twoja premie jeśli ja wyrobisz.
Temat jest dosc prosty. Handlowcy zyja z pensji i prowizji. Operatorzy maja uslugi mobilne ale tez dostep do internetu np. swiatlowod. I teraz aby siegnac po ta premie okreslone sa zasady. Tak jak u malarza, placisz za pomalowanie sciany extra bo jest trudnijeszy kolor. A czemu porownanie. Bo taki handlowiec mowi ale nie podoba mi sie kolor ktory wybralas. To ty mowisz ale ja sie na cos innego umawialam i nie chce placic premii. Taki przyklad z zycia. Pracuje u pomaranczowych i sprzedajemy internet od wielu lat.
Wiele rzeczy widziałem w tej firmie, płaczących ludzi zakłamanych pracowników nakładających maskę przypominających osoby zaburzone, układy, romanse, manipulacja, kłamstwa,udawane przyjaźnie, tycie, chudnięcie,zaszczucie. Człowiek będąc w miejscu prania umysłu zaprzestaję być człowiekiem stając się maszyna przypominającego robota. Można książkę napisać- chcesz stracić zdrowie, chcesz być więźniem zapraszam do składania tam cv.
To nie (usunięte przez administratora) ale fakty poprate prawdziwa historia,dlatego to ludzie piszą już Tobie odpowiadam. Maja prawo podzielenia się swoimi doświadczeniami, choćby w celu uchronienia innych.
I poniewaz juz nie pracujesz i jestes szczesliwa i masz kontakty to wchodzisz na bloga i hejtujesz pracodawce.? Opinie warto aby byly merytoryczne bo to interesuje inna osobe. Tu jest tylko hejt na inne osoby. I nie odnosi sie nikt do tego jak wyglada praca, jak wygladaja godziny, jak wyglada wynagrodzenie. A byl wpis ze 2 zl placa... Jednak pracuje tam kilka tysiecy ludzi. Ja nie mam uwag do tego pracodawcy. To nie pierwsza moja praca i bywalo roznie.
Mam podobne doświadczenia. Szkoda zdrowia dla tej firmy. Tak tworzą się korpo (usunięte przez administratora). Play zdecydowanie do nich należy i przoduje. Absurd goni absurd. Jak jesteś Pracownikiem mam milczeć, bo zasłaniają się tajemnicą służbową. Jak odchodzisz to Twoja opinia ich już nie interesuje, tratują Cię już na tym etapie jak (usunięte przez administratora). Do dnia dzisiejszego mam mdłości jak pomyślę o tym miejscu pracy. Uważajcie na siebie ;) Nie polecam pracy w tym miejscu.
Dziwne że już nie pracujesz i tutaj wchodzisz. Jak to jest pracowac w konkurencji i pisac źle o innych?
Chcesz merytorycznej opinii? (usunięte przez administratora)? Normalna rzecz w tej firmie, zgłosisz do HR? Tu nie ma czegoś takiego jak wsparcie i anonimowość. Wszyscy wiedza, ze jak tylko sie z tym zgłosisz to dostaniesz przysłowiowo obuchem w łeb, Ci co dużej pracują to swoje widzieli i wiedzą. Sales Power? To nie są kłamstwa, ze ludzie kończyli na rozmowach dyscyplinujących z RKSem, nie tylko na rozmowach sie kończyło - często te osoby szybko kończyły swoją karierę w firmie. Oceny roczne? To tak naprawdę oceny na ile lubi Cię kierownik, możesz mieć lepsze wyniki i lepiej się wywiązywać z obowiązków ale i tak nie dostaniesz maksa, a jeśli dostaniesz to nierób którego kieras lubi tez dostanie, nawet jak nie robi połowy tego co powinien. Taka jest rzeczywistość w tej firmie. Szczerość? Ohoho spróbuj coś powiedzieć szczerze, ludzie na górze tegi nie lubią, to nie jest ceniona cecha, potulnie podkul ogon i przytakuj to będzie cacy. Kasa? Zmiany, zmiany, zmiany na co raz gorsze. Ten kto dłużej pracuje to ma większa perspektywę niż osoby zatrudnione kilka miesięcy temu czy rok. Mniej pieniędzy, większe plany, w zasadzie plany już na „wszystko” (sprzedaż sprzedażą) ale wszystko jest skonstruowane tak by zarobili to co zarabiali i więcej ale żebyś Ty, nie zarabiał za dobrze, mniej. Przecież ponoć firma duzo zarobiła za zeszły rok? Przecież takie dobre wyniki? No to skąd te negatywne zmiany w kwestiach finansowych, systemów premiowania dla pracowników? A No stad, ze wiadomo - u tych najniżej najłatwiej szukać oszczędności. Tylko - kiepska płaca = kiepska kadra = mniejszy dochód dla p4 / mniej doświadczeni doradcy / więcej błędów i skarg / duże rotacje. Chociaż jestem z po to wiem, ze we Wrocławiu dwóch kierownikow, zwolniło się po tych jakże - wspaniałych zmianach wprowadzonych przez firmę (a ponoc pracowali kilka lat). Oferowanie? Maile typu „ma być tyle i tyle” jest tak samo norma (bo wiadomo ze jak nie zrobisz/nie zrobicie to będą przykre konsekwencję i nie chodzi tu o brak premii).
Jak uwazasz ze Twoje prawa pracownicze sa lamane to zawsze mozna skierowac sprawe do sadu. Sprawy tego typu sa zawsze nie latwe a i jednej i drugiej stronie nalezy dac glos. Sales Power nie jeden czas sie wypowiadalam negatywnie i pozytywnie. Jakos nie podzielam Twojego zdania. Zmiana systemu, tak zmienil sie bo pojawilo sie UPC. Chyba to bylo oczywistej. Dla mnie to dodatkowa mozliwosc a nie zagrozenie. Szczegolnie ze produkt dobry dla klienta. Nie uwazam sie za kiepska kadre. Mam w planie aplikacje na kolekne stanowisko. Moze zerknij innym okiem na ta firme.
W Play pracowałam jakieś 9 lat. Był to fajny czas do póki firmy nie wykupił Iliad. Premia to mit. Nie wyrobisz planu na stacjonarny nie masz nic. Nawet nic powiedzieć nie można. Kiedyś próbowałam wypowiedzieć się na portalu salespower to po telefonie od RKS zrezygnowałam. Jest to firma w której ma ci się wszystko podobać i masz siedzieć cicho bo się pan dyrektor sidor obrazi. Nikomu nie polecam, nie w tej formie i nie z takim zarządem. Zastanówcie się 2 razy zanim wdepnięcie w tu g... Uważajcie na siebie
Pracownik ma prawo do krytyki patologicznych zachowań w miejscu pracy.
Ciekawe na czym polegala ta twoja wypowiedz.? I RKS do Ciebie zadzwonil i dlatego sie zwolnilas? Musialo byc grubo skoro juz nawet dyrektor sie obrazil? Z ktorego regionu on jest?
Nie chodzi o Twoje zdanie. Pracujesz w Play? Jeśli nie to trochę niewiarygodne to takie wygrażanie palcem I parafrafami ;) Działanie złudnie podobne do działań zarządzających w tej frunie…
Zatrudnienie się w tej firmie jako przedstawiciel handlowy d2d to największy błąd. 3 tygodnie czekałam na ulotki i nie mogłam zacząć pracy w terenie. Prowizja oczywiście płacona za wykonane montaże do których nie dochodzi. Dosłownie wszyscy dookoła zdemotywowani tym co się tam dzieje. Słyszałam to od każdego z kim rozmawiałam, że na wioskach podłączają usługi 2 miesiące ( w konkurencji 2 tygodnie wiem bo pracowałam w kilku firmach ) a w mieście albo nie ma zgody administracji albo dostępu do skrzynki. Umowę wprowadza się czasem 2 godziny, czasem 2 dni. Zależy jak klient ma czas żeby potwierdzić zgody marketingowe. Firma wymusza wydobywanie od klientów w terenie dowodów osobistych oraz robienie zdjęć. Inaczej zamówienie nie zostanie przeprocesowane. Czy to w ogóle zgodne z prawem? Wypłata z kilkudniowym opóźnieniem. Można tam wymieniać i wymieniać. Uciekłam stąd po dwóch miesiącach. Zastanówcie się zanim podejmiecie rozmowę o pracę. Podobno połowa przedstawicieli już uciekła do konkurencji. Kierowniczka rozkłada ręce, ponieważ twierdzi, że wszystko zgłasza dyrekcji i nic się z tym nie dzieje. NIE POLECAM
Hejka, troche lat już pracuje w Play. Róznie bywało, dobrze jak i źle. Niestety tak jak obecnie jeszcze nie było. Premie są coraz niższe. Wymagania coraz większe , pracy zdecydowanie więcej. Wskaźniki, które nalezy zrealizować to jakiś kosmos. Do czego dążymy ? Wiem, to jest sprzedaż. Wszędzie są cele, które trzeba realizować. Mam poczucie, że trochę się zatracamy. Zmiana oferty nie ułatwia nam realizacji. Dodatkowo dochodzą inne cele typu play 360, OW, Bi i wiele innych na które jest parcie. A co jeśli klient nie chce. Mamy ukryć w cenie, a przecież nie wciskamy tylko sprzedajemy. Brak zrozumienia, liczą się tylko słupki. Aneksów nie robimy bo brak dosprzedaży. Tracimy kasę, bo kierownik stopuje nam realizację. Bez DDA nie piszemy. My tracimy, firma traci bo odchodzą klienci tylko dlatego, że My dbamy o dany parametr. To jest chore. Nie możemy robić rezygnacji bo...... System nie działa, potem idą do innego salonu i im działa. A potem jest skarga na nas i opinia leci. Koledzy z innych salonów są obrażeni bo odsyłamy klientów. A biedny klient krąży po mieście kto mu przyjmie rezygnacje. Kierownik jest nakręcony przez RKS, który w " białych rękawiczkach" i w sposób milczący załatwia sprawę. A potem błagalny głos kierownika na salonie : musimy to zrobić, żeby szef nie był zły. Ale co zrobić , nasze techniki sprzedażowe są ok ale mamy wciśnąć kartę 20 gb bo to jest cel haha. potem przy przedłużeniu, klient z niej rezygnuje bo nigdy jej nie użył. zadowolony Play, bo My nie..... Nie wiem dkąd Nas to doprowadzi
Wszystko załatwiają w białych rękawiczkach, a później Konsultant musi się tłumaczyć. A jak przyjdzie co do czego, to oni o niczym nie wiedzą. A sami sugerują rozwiązania sprawy ;) Nie wspomnę o podejściu do Pracownika przez zarządzających,
Czasmi nie warto podejmować dyskusji w miejscu, gdzie nie ma na to przestrzeni. A Play należy do takich miejsc. Tylko ku przestrodze podzielę się historią jak funkcjonuje ta firma i jakie mechanizmy nią rządzą. Na początku współpracy otrzymałam telefon z HR, poproszono mnie, żebym udała się w „bezpieczne” miejsce z dala od Kierownika i RKS i przeprowadzono ze mną wywiad z zapewnieniem, że rozmowa jest tylko między nami. Jak się okazało kilka minut później wszytko trafiało do RKS i Kierownika. Zero poufności… Co o tym sądzicie? Ja byłam zdruzgotana jak Pracownik jest sterowany od samego początku i wprowadzony w kozi róg. Takich zagrywek było całe mnóstwo. Firma tylko pokazuje brak szacunku do Pracownika i jego zdania, nawet jeśli jest słuszne, a nie po myśli kierownictwa. Kneblowanie ust na każdym kroku, sterowanie, manipulowanie. I generalnie pogarda do człowieka odczuwalna na każdym kroku. Zarobki były mocno zależne od RKS. Osoby, które mają swoje zdanie oraz nie poddają się manipulacji nie są mile widziane. Przestrogam przed tą firmą, ponieważ nie warto wchodzić w to … Tak, inaczej nie można tego nazwać. Szanujcie się ludzie i nie dajcie sobą pomiatać. Pozdrawiam. Trzymajcie się tam i nie pozwólcie sobie na takie praktyki. Pewien pan w ternie robi pogrom, każdy wie o kim mowa - w głowie się to nie mieści, że P4 dopuszcza do takich sytuacji. Pracodawcy nie polecam.
Nie pracuję i dzielę się moją opinią o tym miejscu pracy. Sorry, nie zamierzam się tłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej. Play ciężko pracował na to, żeby poświecić swój czas i ostrzec innych. Podajesz się za Pracownika, prawnika - wypisując jakieś formułki próbujące zastraszyć ludzi dodających opinię tutaj. Żenujące Ci powiem. I co więcej tym bardziej odradzam to miejsce pracy. Nie polecam Plej. Wspominam jako najgorsze miejsce pracy, a trochę doświadczeń już mam. Jak najdalej od tego korpo!
Też w końcu odszedłem po 12 latach. Dla mnie kiedyś Play to była marka, w chwili obecnej jest to anty marka. Złodziejska firma nieszanująca swoich pracowników dorabiająca się ich kosztem i na ich krzywdzie. Kiedyś prezentowała jakąś wartoś, w chwili obecnej jest to korpo śmieć maksymalizujący zyski kosztem naiwnych klientów i konsultantów wciskających na chama im te dodatkowe usługi. Po przejęciu firmy przez żabojadow mamy to co mamy. Zarobić nie idzie, znajomi dilerzy prowadzący swoje biznesy pod tą marką plajtują (pewnie nie chce się im pracować). Ostrzegam wszystkich potencjalnych pracowników. Uważajcie na nich, szkoda nerwów i zdrowia, nauki i odpowiedzialności sporo a kasy tyle co kot napłakał. Pamiętajcie oni zawsze znajdą sposób co zrobić żeby wam nawet tych ochłapów nie wypłacić.
Niestety ale to prawda… Play się skończył gdy został przejęty przez Iliad. Teraz mamy wyzysk, brak szacunku dla pracownika i klienta, wszystko nastawione na zysk dla udziałowców i dyrektorów. Salony plajtują ( sama jestem pracownikiem i widzę rozpacz mojego szefostwa) ponieważ przy kosztach które ponoszą wypracowany zysk jest po prostu śmieszny. Jeszcze pracuje ale szukam sobie innej pracy ponieważ tutaj pracować już się nie da. Tak jak kolega pisze uważajcie na siebie. Naprawdę nie warto
Widzę sporą aktywność centrali P4. Kiedyś mozna było swobodnie pisać na salespower i rozwiązywać problemy. Dzisiaj niestety jest zakaz, a kneblowanie ust stało się standardem ten sieci. Nie ma się co dziwić ze konsultanci zarówno obecni jak i byli dają upust swoim frustracjom i ogólnemu delikatnie mówiąc niezadowoleniu na takich właśnie portalach. Jak ma ten biedny konsultant jakikolwiek problem rozwiązać gdy dostaje po łbie od RKS za tzw niestosowny wpis. To jest jakaś kpina. Pomocy zero a przy próbie poruszenia nurtujacego tematu od razu afera i rozmowa sterująca z rks. Ta firma to (usunięte przez administratora) w najczystszej postaci.
Widać również sporą aktywność w dodawaniu wpisów z centrali. I ciągłym (usunięte przez administratora) Plus takie dziękczynne wpisy dla góry. Czysta (usunięte przez administratora). Jest to zjawisko opisane szeroko w literaturze jako syndrom sztokholmski. Jako były Pracownik nie polecam Pracodawcy. Zero szacunku dla ludzi i problemów jakie spotykają Konsultantów. Pełna inwigilacja, nawet wchodzenie na konta w pracy bez zgody Klienta i podglądanie aktywności telefonicznej kolegów z pracy. Nikt tego nie kontroluje. Odradzam również posiadanie telefonu u nich jak jest się Pracownikiem, ponieważ sprawdzą wszystko co również robisz prywatnie. Ja się pytam co na to RODO?
Wypłata na czas, to jedyny plus pracy w tym miejscu . Podstawa oscylująca w graniach najniżej krajowej + prmie. I niestety premia często jest zależna od tego jak żyjesz z RKS - to on nadaje plany i później rolicza premię. Zdarzały się w tym temacie robienie na złość Pracownikowi. N(usunięte przez administratora) Zero szacunku do człowieka, liczy się tylko zysk i tabelki w Excelu. ODRADZAM!
Zastanawia mnie logika tego wpisu. Czyli jak ktoś piszę negatywnie to znaczy że piszę prawdę. Jak ktoś piszę neutralnie - to nie ma racji. Ale jak napiszę pozytywnie to już na pewno ktoś z centrali. Zastanawia mnie po co takie miejsce gdzie tylko mozna wpisywac źle rzeczy, gdzie można hejtować, obrażać innych. Bo to przecież internet i każdy uważą że anonimowy. I przecież jak anonimowy to można obrazić innych. Z drugiej strony. Każdy wybiera Swojego pracodawcę. Zgadza się na warunki, zasady. To czemu jak mu się te zasady nie podobają nie zmieni pracy. Bo czy to że tu wejdę i napiszę obraźliwy wpis coś da? Duzo tu negatywnych emocji. To czy tego nie widzi klient? Nie doświadcza tych negatywnych emocji? Może (usunięte przez administratora)mi odpowiesz? Ale zanim mnie obrazisz to zastanów sie czy jest za co?
Każdy może się tu wypowiedzieć. Każdy może mieć swoją opinię. Problem w tym, że to nie autorzy negatywnych wpisów każą się przedstawiać, ujawniać dane salonów i zabraniają wpisów, a Ci od pozytywów. Większość tutaj zmieniła pracę i oby więcej odważnych.
A kto Ci moze na blogu cos kazac? Duzo jest wpisow negatywnych i nikt nie ma pojecia kto je pisze. Moze ktos komu celowo zalezy na stworzeniu negatywnej percepcji Play? To duza firma i pewnie zawsze komus sie bedzie podobalo a komus nie bedzie sie podobalo. To praca i mozna ja zawsze zmienic. Zerknij jednak realnie na jakosc wpisow. Tu kazdy tylko obraza. Jak chcesz cos zmienic realnie. To napisz konkretnie. A jezeli rzeczywiscie pisze pracownik, to czy brakuje mu odwagi cywilnej? I potem mimo tego wylanego rynsztoka, wroci do pracy z klientem, mimo ze nie chce tego robic. Zaraz pewnie mnie obrazisz? Zastanow siw i realnie na to spojrz.
Dokładnie. Same (usunięte przez administratora) tu się wypowiada. Sami nieudacznicy i nieroby. Praca jest fajna lekka i przyjemna.
Bo tak wygląda wolność słowa w Play, jak nie po myśli komentarze, to zaczyna się szczucie ludzi. To jest wyrafinowana forma (usunięte przez administratora) i zaszczucia ludzi. Odradzam to miejsce pracy. Już nie w Play!!
Jaka wolność słowa? W play? Nie ma czegoś takiego. Byli tacy co na SP pisali nie pomyśli p4 i co? Najpierw pisał OKS a później RKS. Pisali, że porozmawiali z doradcą/doradczynią i już sobie wszystko wyjaśnili. Ciekawe jak sobie porozmawiali co? Później skruszony sprzedawca przepraszal i pisał, że nie zrozumiał czegoś itd. Nie znam nawet słów by opisać jakie było to żenujące. A gdzie? np w wątku o Funie u Rks. Poszukajcie jak się ten wątek kończy.... Jak ludzie składali samokrytyke. To dziwić się, że tutaj ludzie się nie boją. Tutaj RKS nie wjedzie i nie napisze, że zamiast narzekać zajmij się swoim planem, bo Ci brakuje jeszcze dużo umów i wskaźników. Po takim wpisie ludzie przestali wchodzić na SP a Góra się cieszy, że wszystko ok.
Pracowałem w sieci Plus, mówiąc krótko dałem się podkupić konkurencji czyli Playowi. Regionalny oczywiście obiecywał złote góry czyli wysokie prowizje, kasa za sprzedaż usług dodatkowych itd itp. Po 2 miesiącach już byłem kierownikiem bo cała ekipa dała wypowiedzenie (chyba postanowili wreszcie zaszaleć za zarobioną kasę) a mi przypadło kształcenie nowych pracowników, realizacja planów i tłumaczenie się z jego braku. Doszło do tego ze pracowałem dzień w dzień po 10 godzin ucząc, sprzedając, obsługując, załatwiając serwisy, wysyłki sprzętu. Po 2 miesiącach takiej harówki dostałem program aktywizujący ponieważ nie wyrabiam norm nałożonych przez operatora. Gdy dałem wypowiedzenie ponieważ już ze zmęczenia i stresów przestałem wyrabiać od rks otrzymałem informacje ze za nadgodziny Play mi kasy nie wypłaci bo w grafiku byłem przecież 8 godzin, a jak mi się nie podoba to mam iść do sądu. Powiem krótko jest to moja 3 praca. Zarówno w mediamarct jak i w plusie było czasami ciężko i stresująco ale tego co doświadczyłem w playu to Himalaje absurdu, (usunięte przez administratora)i ignorancji człowieka. Ja myślałem ze takie coś to już się nie zdarza w XXI wieku. Ci ludzie na gorze są po prostu bezczelni a kierownik salonu jest potrzebny tylko po to żeby mieli na kim psy i koty wieszać za brak realizacji wskaźników. Szczerze nie polecam nikomu, szkoda życia i nerwów za ciut więcej niż podstawa.
Tak, ta firma czuje się bezkarna. Podłe traktowanie, zero szacunku do człowieka. Nawet jak się poświęcasz to nie będzie docenione. Wycisną z Ciebie wszystko. I w nagrodę plan na naprawczy, w fanach zarządzania przez STRACH. A jak przyjdzie co do czego to przecież „dbamy o Pracownika” mamy przecież laury „przyjaznego miejsca pracy”. I nawet jest specjalny dział PEOPLE, który wsłuchuje się w potrzeby Pracowników. Żenada jakie jest podejście do ludzi. Odhumanizowana korporacja, która ma za nic swoich Pracowników.
A na stary chwyt z grafikiem nie dajcie się nabrać.To chyba w każdym regionie działa. W systemie ma być tyle wpisane godzin ile faktycznie pracujecie. A nie dogadywanie się na słowo, później to wykorzystują przeciwko Pracownikowi, bo nie udowodnisz im ile godzin faktycznie byłeś w pracy. Play się wszystkiego wyprze i będzie krył RKS-a ;)
W lutym mialem nadgodziny i wszystko rozliczone jak trzeba. Miasto Katowice. To sie dzieje z automatu.
A u mnie w salonie ciągle było zakłamywanie grafiku. Dlaczego? Bo brakowało ludzi i Kodeks Pracy nie dopuszcza do tak dużej ilości godzin nadliczbowych i pracy po 10-12 kilka dni pod rząd. A! nawet system rozliczeń też tego nie przepuszczał. I jest to standardowa praktyka, którą stosują Kierownicy, RKS etc. Tylko centrala najmniej poinformowana, jak zwykle - albo nie chce być poinformowana. Takie ciche przyzwalanie na takie praktyki, jak również złe traktowanie Pracowników. HR tylko wsłuchuje się w głosy Pracowników pieprząc trzy po trzy, nie mając pojęcia jak wygląda praca w salonach w Polsce. Tak wygląda praca w Play i podejście do Pracownika. Wciskanie ciemnoty na każdym kroku.
Nie warto się spierać z tymi ludźmi, lepiej odejść i poszukać innej pracy. Serio, szkoda nerwów o zdrowia. Ciekawe co zrobię jak w końcu nikt nie będzie chciał z nimi współpracować za sposób traktowania Pracowników… Na opinię pracuje się latami, a Play bardzo ciężko pracuje na miano negatywnego miejsca pracy. Ja osobiście każdemu doradzę prace w P4, wspominam jako koszmar. Dochodziło do takich paradoksów, że czasami człowiek miał wrażenie, że to nie dzieje się naprawdę. A jednak! Absurd goni absurd. Lekceważące podejście do Pracownika. Wszechobecna pogarda i tragiczna atmosfera, bo czego można się spodziewać w tym wyścigu. Konkurs za konkursem i dopinanie planów na siłę.
Potwierdzam, stała praktyka. Nikt tego nie kontroluje, a nie daj boże żeby centrala zobaczyła. Wszystko tuszowane na poziomie RKS. Jak większość tematów. Zgłoś coś to RKS urządzi Ci taką pogadankę, że szybko Ci się odechce i zrobią z Ciebie czarną owcę. Pozdrawiam z Play. Dla mnie jedno z najgorszych miejsc pracy,
Czy ktoś pracuje w salonie własnym w Łodzi? Idę na rozmowę rekrutacyjną. Polecacie czy odradzacie?
Praca dobra, aby zdobyć doświadczenie w sprzedaży i obsłudze klienta. Zarobki poniżej średniej w tej branży. Dużo zależy od salonu, do którego konkretnie trafisz. W jednym jest lepiej, w innym gorzej. Jak szukasz czegoś na dłuższą metę, to lepiej sobie darować i nie marnować życia - nawet pozytywny zespół niewiele da wśród absurdów wymyślanych przez P4.
Na przykład cała premia uzależniona jest od internetu stacjonarnego. Musisz zrobić ten wskaźnik czyli napisać umowy na internet stacjonarny. Tego się nie da za bardzo dosprzedac, bo klient musi mieć złącze. Co więcej część instalacji może być w następnym miesiącu i w sumie nie wiesz czy się zainstalują czy nie. Jak się nie zainstalują to po premii. A mogą, bo klient się rozmyśli albo technik napisze brak możliwości. Jednak spokojna głowa, twój kiero na koniec miesiąca powie :wyskakuj z dowodu piszemy umowy na siebie. Ile? Jak będzie 5 instalować się w następnym miesiącu to piszcie 5, a datę ustawiacie po dacie ostatniej instalacji. Jak będziesz miał pecha to tak co miesiąc będziesz miał internet. Mam nadzieję, że masz dużą rodzinę lub przyjaciół choć możesz to wrzucać w jeden adres. Z innymi usługami też tak może być, np z tv, ale tutaj są już nawet wymagania, że mają być do 10 następnego miesiąca. Tu znowu piszesz na siebie w razie zwrotów. Pocieszające jest to, że jak zrobisz wszystko to premia będzie ok nawet jak po roku pracy będziesz miała 7 is i 3 tv plus inne usługi czy gadżety jak niepotrzebne akcesoria czy folie :-) Pomogłem?
Czy firma Play bierze pod uwagę fakt, że zatrudniając bardzo młodych ludzi naraża ich na długotrwałe problemy zdrowotne wynikające ze sposobu traktowania? Łamanie kręgosłupów moralnych jest na porządku dzinnym. Byłam świadkiem wielu takich zdarzeń. Rozmowy sterujące z RKS przypominają rozmowy z kappoo z literatury faktu. Zachęcam wszystkie osoby doświadczające złego trakotania do nagrywania sytuacji. Tak nagrywania, ponieważ macie do tego prawo. Dzielcie się opinią tutaj, bo może w końcu ktoś się zainteresuje spobami zarządzania w firmie Play. Dużo im uszło na sucho, ale dzięki głosowi Pracowników ważne tematy ujrzą światło dzienne. W końcu!
Przecież to jest forma współpracy, Zero szacunku do ludzi. Czego nie rozumiesz? Tak działa ta firma od lat.
(usunięte przez administratora)klientów jak tylko się da,wciskają jakieś dodatkowe usługi,(usunięte przez administratora)w żywe oczy.Na tym teraz polega praca konsultantów wszystkich operatorów.Zenadaaaaa
Teraz? Zawsze tak było. Jak chcesz zrobić plan nie okłamując ludzi? Nie da się. Gdyby te plany były normalne to może. Są usługi, które trzeba wciskać na chama np bezpieczny internet czy tv. Robiąc dosprzedaz do aneksu to sprzedawca byłby ciapa, gdy 5 numeru, który był gratis nie sprzedawał od razu z 4 aneksami. Czy przedłużanie kodem karty internetowej i sprzedawanie nowej karty z aktywacja. Mylisz, że to było korzystne dla klienta. A dawne kombinacje z kartami zapasowymi by była dosprzedaz do aneksu. A w ogóle wrzucanie na siłę kart internetowych i podawanie ceny już z kartą internetową. A w biznesie przy przeniesieniu drugi numer OBOWIĄZKOWO za 5 zl netto. Toż jak ktoś sprzedał 1 nowy numer zamiast dwóch w mnp to kierownik w szal wpadał, że jak tak mozna. Rabaty na telefony a w to dodatkowy numer albo akcesoria lub folie . Centrala wie, ale ma to w pewnej części ciała. Byli klienci co 5 kart interaktywnych po 20 zl sprzedanych, zadna nieużywana a P4 to nie obchodzi.
Ja nigdy nie (usunięte przez administratora) i robię plany. Twoje tłumaczenie są dość pokrętne i dziwaczne. To chyba Twoja decyzja jak pracowsles.
Kasia... Ta firma tak działa od lat hahahahah HR - śmiech na sali. Dyrektorzy rozdają karty, zero skrupułów - Play hard. Jazda bez trzymanki, a Klient płaci. Może UOKiK się tym zainteresuje. Chętnie opowiem o praktykach tego Operatora.
Tak jasne. To podaj gdzie pracujesz, widocznie macie za łatwe plany. Napisz, który salon to RKS będzie wiedział gdzie może rozdzielić więcej. Poza tym rozumiem, że klient ma 4 numery a 5 gratis nie chce to go odpuszczalas? Oho ładna bajka albo malutkie plany.
pisząc te głupoty obrażasz setki konsultantów którzy działają normalnie a nie okłamują klientów jak ty. Jak ktoś okłamuje klienta to robi to we własnym imieniu - jeśli nie rozumiesz co to znaczy dosprzedaż, pakietowanie, przedstawianie oferty to nie powinieneś pracować w sprzedaży. To że klientom sprzedaje się kompleksową usługę to coś co wynika z badania potrzeb - a klient ma zawsze prawo powiedzieć nie. Jeśli jednak kłamiesz i oszukujesz to w tobie jest problem. Ja pracuje od blisko 10 lat - nigdy mi się nie zdarzyło kogoś oszukać i jakość 11 m-cy w roku przekraczam swoje plany, jestem ekspertem, mam dobre premie mimo że pracuje w salonie w średnim miasteczku, opiekę medyczną, multisporta, bloby, wyciągam nagrody w konkursach itp. Skupiam się na swojej pracy i na normalnych rozmowach z klientem (według standardu - bo on nie przeszkadza) - przez ten spory okres mojej pracy widziałem już kilku takich pseudo "konsultantów" co miel najwięcej uwag do firmy, a tymczasem sami pracowali w taki sposób że żal pisać i jeszcze większy żal to jak trzeba było po nich prostować nadużycia i błędy bo postanowili iść na skróty i kłamać
A jak Kierownik punktu i RKS wymusza takie sytuacje? Co na to powiesz? To już chyba odpowiedzialność firmy i to zadaniem firmy jest kontrolowanie takich sytuacji i to Play za to odpowiada. Mam nadzieję, że UOKiK się za to zabierze i Play w końcu nie będzie bezkarny o odpowie za swoje praktyki - jako firma. Również za nadużywanie swoje pozycji wobec Pracowników.
Skoro wiesz ze RKS to robi to czemu nie podasz kto. Gdzieś może to trafi. A tak to poprostu opluwasz wszystkich.
A co UOKiK ma do tego że ktoś działa nie zgodnie z zasadami. Jeżeli RKS ci każe ale to ty wykonujesz. I odpowiadasz. Ja nie (usunięte przez administratora) i ty też nie musisz. Robię plany.
Tyle ma do tego, że firma dopuszcza do wprowadzania w błąd konsumenta i UOKiK powinien się tym zająć i konkretne kary nałożyć na sieć, jeśli wykryje nieprawidłowości. To im się odechce wciskania na siłę i dopychania usług i może zaczną się interesować co się dzieje w salonach. Wszystkie rozmowy z RKS nagrywajcie, bo co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Za takie pieniądze nikt nie będzie chciał pracować. Odchodzę z tej firmy.
Masz dość dużo wypowiedzi pod różnymi nickami. Może napisz o co ci chodzi bo to taka prywatne wendeta ?
Firma dopuszcza czy pracownik pracujacy z klientem dopuszcza? Jak firma to wyslij do Uokiku to co o tym swiadczy. Nie wiem za jakie pieniadze? Ja naprawde uczciwie zarabiam. Swiadomie pracuje z klientem i wiem co to sprzedaz. Jak mi sie przestanie podobac to ta prace po prostu zmienie. Nie jest to moja pierwsza firma.
Nie masz pojecia czym jest sprzedaz i obsluga klienta. Kto z Nas nie ma obecnie uslugi telko, kto nie ma TV, wyobrazacie sobie zycie bez internetu, streamingujecie muzyke, ostrzegaja Was banki przed fishingiem? Na tym polega praca a nie na wciskaniu... Klient nas utrzymuje. Potrzebuje tych uslug a ja staram sie mu doradzic. Inni tacy jak Ty wciskaja....
Oczywiście, że firma skoro akceptuje takie praktyki, wręcz RKS sugeruje takie rozwiązania… Niech w końcu zaczną Was bardziej sprawdzać. Wystarczy przejrzeć maile od RKS ;) Niech dział „PEOPLE” się zainteresuje. Zero kontaktu z rzeczywistością w salonach. Centralo zróbcie w końcu porządny AUDYT, to przekonacie się jak działają wasze punkty sprzedaży i kto nimi zarządza i w jaki sposób. Pracodawca nie godny podjęcia współpracy. Szkoda zdrowia.
(usunięte przez administratora)
Pracowałam tam. Brzmi jak słowa „góry”. Często można było się spotkać z takimi obelgami. Tak się właśnie traktuje Pracownikow i tak o nich myśli. Stąd tyle negatywnych wpisów. Jak można kogoś nazwać karaluchem? To obrzydliwe przecież… Pełne pogardy i opinii Pracowników, którzy przecież nie bez powodu poświęcają swój czas, żeby podzielić się opinią. Niejednokrotnie płakałam w tej pracy przez sposób traktowania. Tylko tutaj translator z francuskiego chyba źle coś przetłumaczył... Odradzam to miejsce pracy. Nie polecam. Uważajcie na nich, to złe miejsce pracy.
No bardzo ładne sformułowania w stosunku do Pracowników… Czy to nauczone ze słownika od RKS, czy od kogoś wyżej? Brawooo!!! Dlatego nie pracuję już w tej firmie i stanowczo ODRADZAM!
Prawie cztery lata w Play. I niestety zgadzam się z opiniami ludzi tutaj. Zero pomocy, żadnego wsparcia od strony Przełożonych. Ciągle kneblowanie ust. A jak coś jest nie w porządku to usłyszysz bezczelnie: „to idź do sądu”. Czy Play tak lubi sprawy sądowe? Czy chodzi o to, że Kierownicy, RKS czują się bezkarni??? I mogą zrobić wszytko. A jak przyjdzie co do czego to pokornie wszystkiego się wyprą. Słowo przeciwko słowu i tak tworzy się patologiczne środowisko pracy, gdzie prawa pracownicze są lekceważone. Przemocowy styl zarządzania jest wizytóką tej firmy - w punktach, których pracowałem to była norma. Czy to Warszawa, Wrocław, Poznań - pewnie podobnie. Przykład idzie z góry. Jeśli tam brakuje kultury i przyzwoitości to czego się można spodziewać? Ostrzegam każdego kto zamierza rozpocząć współpracę z tą firmą. Wyzysk, niskie płace i złe traktowani w pakiecie. (usunięte przez administratora) Raz pochwała, później złe traktowanie. Opanowane do perfekcji tuszowanie spraw i zamiatanie ich pod dywan. Czy ta firma posiada HR, czy tylko marionetki w Centrali?
Nie przesadzaj. Przecież oni pracują dla FUN-u. Premie coraz trudniej wyróbic, ale jak pracujesz 4 lata to pewnie wiesz dla nich nie pieniądze tylko FUN gdy przychodzisz do pracy.FUN każdego dnia. To jest najważniejsze a kasa to wiesz....
Odeszłam po kilku latach. Sposób podejścia do Pracownika przekracza wszelkie granice. Osoby zarządzające mają serio wypatrzony punkt widzenia i brakuje im autorefleksji. Nagrałam kilka rozmów z Rksem, wykorzystam w odpowiednim momencie. Może Centrala w końcu zrozumie jak wyglądają rozmowy sterujące. I jaki poziom jest reprezentowany, mam też kilka maili jak są szykanowani Pracownicy. Praktyki stosowane poniżej pasa. Klapy na oczach w osiąganiu celu i liczy się tylko hajs. Oczywiście nie dla Pracownika ten hajs - tylko Pcztery musi robić obroty. Powiem tyle - NIE WARTO tracić zdrowia i nerwów.
Za taki FUN to ja dziękuję centrali, niech się tam sami bawią, tylko nie kosztem Pracowników. Na myśl o tej pracy mam nadal młodości, tyle zostało po przygodzie z Play. Odradzam każdemu kto ma chociaż minimalny szacunek do siebie. Bo tutaj szacunku nie zaznacie.
Po 11 latach odchodzę. Wynagrodzenie to kpina. Nie wykonasz planu na internet stacjonarny nie zarobisz nic. Miesiąc jedziesz za podstawę. Od czasu przejęcia spółki przez Iliad praca stała się wyzyskiem. Groźba za groźbą. W takiej atmosferze i za takie pieniądze dziekuje bardzo. Już lepiej zamiatać ulicę, praca mniej stresująca a kasa podobna. Stanowczo wszystkim odradzam.
Po 11 latach opluwasz pracodawce? Po co? Nie wazne jak sie zaczyna a wazne jak sie konczy. Ja odebralam najlepsza premie historycznie. Nie jest tak zle.
No właśnie, dokładnie - tak kończy współpracę Play. Bez szacunku dla Pracownika. Podzielam opinię kolegi, do której ma prawo. Najgorsze miejsce pracy, jakie wspominam. Mikrozarządzanie jest etykietą tego miejsca. Te wychwalające wpisy RKS-ów i OKS-ów są żenujące… Serio, większość z tych ludzi pracuje latami i mega wykrzywiona perspektywa - za dużo szkoleń sterujących, Odradzam pracę i warto dzielić się opinią o tym Pracodawcy i otarcie mówić o praktykach. Jak RKS wymusza na Tobie wciskanie na siłę usług to już chyba Play za to odpowiada i daje na to przyzwolenie ;) Zróbcie sobie audyt ile jest dopychanych kart SIM. NIE POLECAM - dno i kilometr mułu.
Nie opluwam pracodawcy. Najzwyczajniej w świecie jest ni po prostu przykro, ponieważ bardzo się z tą firmą zżyłem. Gratuluję ci wysokich premii i życzę samych sukcesów. Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu ze nasza firma skończyła się w momencie przejęcia jej udziałów przez iliad. A ich podejście do pracownika jest poniżej wszelkiej krytyki. Napisałem tą opinię żeby przestrzec młodych ludzi przed tą firmą ponieważ byłem wielokrotnie świadkiem ich głębokiego rozczarowania i mobbingiem z jakim się zetknęli ze strony kierownictwa.
Gratuluję decyzji i życzę powodzenia! Też odszedłem z tego toksycznego miejsca pracy. Zarabiałem w porządku, ale sposób podejścia do Pracownika na bardzo niskim poziomie. Wykańczalnia. Kneboqanie ust na każdym kroku. Uwielbiają cenzurę. Przyszły ich czasy... Z dala od tego koropo. (usunięte przez administratora)
To jest bardzo dziwne, jak mi jest gdzieś źle to zmieniam. W Play jest mi dobrze, więc tutaj jestem nadal. Co robią w Play wszyscy ci męczennicy? W Orange Was nie chcą? Litości, szanujcie się. Tak, jestem konsultantem w salonie własnym, jest ciężko ale kasa się zgadza jak nigdy i Nidzie. Ja nie muszę prosić o kasę, zawsze wiem kiedy dostanę, a doświadczenia mam różne u poprzednich pracodawców. Jest ciężko, a kasa z miesiąca na miesiąc u mnie większa. Pracuję w Zachodniopomorskim. RKS wymagająca ale nigdy nie zostałem obrażony, zmuszany do czegoś itp. Męczennicy- idzcie już gdzieś, dla Waszego i naszego zdrowia.
Wieje fejkiem na kilometr… Panie Raaafale to nie tak. Ale kto zabrania Ci pracować, skoro odpowiadają Ci takie warunki? Powodzenia! Jednak ja dołączam do grona osób, które niemiło wspominają to miejsce. Także niestety nie polecę tego miejsca. Szczęśliwa już była Pracownica P4!
Lata płyną, a P4 wciąż się zmienia - na gorsze. Panuje rynek pracownika, a firma zachowuje się tak, jakby innej pracy na rynku nie było. Regularnie pokazuje się ludziom, że nic nie znaczą i wciąż zaciska pętle na szyi, bo nie mówią dość. Dobre pieniądze i fajne konkursy? Przeminęło bezpowrotnie. Pieniądze wymieniono na bloby, a prowizję na złość konsultantów. Odezwiesz się i śmiesz powiedzieć, że coś się nie podoba? W nagrodę dostaniesz rozmowę demotywacyjną. Jakiekolwiek próby dogadania się, zwrócenia uwagi kończą się tym, że firma zmiany wprowadza, ale całkowicie odwrotne niż sugerują pracownicy. Ludzie z góry pytają Cię jak podoba się nowy system motywacyjny. Nie podoba się w całym zespole? To nie znaczy, że myślisz i umiesz liczyć, a na pewno ktoś Cię źle nastawił. To nic, że kasa w portfelu się nie zgadza. Przecież możesz zrobić 120% planu i masz tyle samo, ile kilka miesięcy temu było za 100. A teraz z tego co słyszałem będzie gorzej, bo całkowicie niezależne od Ciebie instalacje FBB wpływają na wszystko. Masz kasę albo nie masz. Marny grosz, ale zawsze był w kieszeni. Każdy salon dopycha plany na siłę. Jedni po prostu udają, że nie ma tematu i robią wszystko "zgodnie z procedurami", a inni mówią o tym wprost. W mailach z góry idą przykazy - ZAŁĄCZAĆ OBLIGATORYJNIE. Potem patrzysz na konto klienta, który mówi, że ma 3 numery do przedłużenia, a ty widzisz 6 + ubezpieczenia i telewizję. Zastanawiasz się czy wrzucić siódmy, czy mieć pogawędkę, że region nie idzie na plan i wszystkie rączki na pokład, bo inaczej zajadą Cię psychicznie. Konsultanci potrafią pisać umowy na siebie lub rodzinę w akcie desperacji, byle mieć święty spokój. W końcu musimy być numerem 1, a o konsekwencjach pomyśli się później. Donosisz na innych pracowników lub salony? Nie ma znaczenia czy to prawda czy nie. To się ceni. Dostaniesz kilka sztuk mniej do planu albo uścisk dłoni RKS. Bezcenne, za wszystko inne zapłacisz Mastercard. Jesteś "szanowaną personą", no chyba że ktoś inny doniesie na Ciebie. Wtedy Twój szacunek się kończy i kto inny jest na szczycie. Skarżenie albo nepotyzm dają szybką opcję awansu. W innym wypadku spędzisz naście lat na stanowisku konsultanta i masz Bogu dziękować, że Cię nie zwolnili. Areczku, awanse są dla rodziny i donosicieli, a dla Ciebie plan naprawczy. Każdy ma gdzieś Twoje problemy (nawet te związane z codzienną pracą). Ważne, żebyś zaszył klientowi kolejne OW, 360 albo CS w abonament, bo regionalny/a ma za to premię. Ostatniego danego miesiąca dostaniesz soczyste dziękuję od przełożonego, a pierwszego znowu o Tobie nie pamięta albo jest na spotkaniu, gdy właśnie przepada Ci umowa. System nie zlicza umów albo jest jakaś nieścisłość? Ojojoj, tylko Ty tak masz. Zrób zgłoszenie i tak mijają dni, mijają lata, a kasy nie odzyskasz. Praca w P4 jest dla każdego - zdesperowanego, bez skrupułów i sumienia. Inaczej nie da się wytrzymać tego ciśnienia. No chyba że masz potencjał do łatwego sprania głowy. Wtedy dokładnie się Tobą zajmą i po kilku miesiącach wszystko stanie się rutyną. Jeden, drugi, trzeci sim albo 360 w cenie? Nic trudnego. Nie wiem, o co chodzi tym narzekaczom na SP albo Gowork Firma nie szanuje ani klientów, ani pracowników. Jeśli masz inną opcję podjęcia pracy, to polecam się dobrze zastanowić. Nie daj się wkręcić w tę błędną spiralę. Nie pozwól sobie być ofiarą.
Już wiele lat nie pracuję, ale praktyki znane. RKS są szkoleni jak robić wodę z mózgu ludziom, przykra prawda. Powiem tak, jak chcesz pomóc tej sprawie zrób zdjęcia maila - gdzie jest przymus włączania usług. Wyślij do UOKiK - przyjmą z pocałowaniem ręki, bo prowadzą postępowanie dotyczące zakazanych praktyk włączania usług dodatkowych bez zgody Klienta. Każdemu radzę robić zdjęcia takiej komunikacji i wysłać do UOKiK. Pozdrawiam Play - wspominam jako najgorsze miejsce pracy.
A i co do rozmów „demotywujacych”, gdzie często poniża się Pracownika - nagrywajcie je - możecie to robić. Róbcie zdjęcia, nagrywajcie, róbcie kopie zapasowe maili. Mobbling kwitnie w tej cudowne firmie. Zero szacunku do ludzie
Potwierdzam jest tylko coraz gorzej. Od dziś jestem byłym pracownikiem który robił wszystko jak mu nakazano. Nowe numery, p360, cs, internet. Wszystko na zawołanie byle by zarobić jakąś premie ,gdzie niektóre umowy są za marne 2 złote prowizji i czasami trzeba było pisać albo na siebie albo na koleżankę z pracy. Jak przychodziło do przepisania tych nowych umów to kierownik, regionalna, RKS umywali ręce ,bo przecież nie kazali nam tego robić ,bo to była ich tylko lekka sugestia. Za moje ciężko przepracowane 3 miesiące nie dostanę premii, ponieważ zdecydowali o odłączeniu mojego systemu do logowania się ,gdy Ci go odłączają to pieniążki już Ci się nie należą.. (dostajesz tylko podstawę) u nie ważne ile wyrobiłaś normy, zwalniasz się? To Ci się nie należy.. Rzekomym powodem było to „może coś kombinować” Śmiech na sali..
Robią wodę z mózgu, bo jak inaczej nazwać zaszywanie oferty? Zamiast sprzedawać za 200 zl sprzedajesz za 220 zl np z 360 to to jest zwykła ściema, a nie jakieś zaszywanie. Niektórzy już są tak zaprogramowani, że nie widzą tego i czasami piszą, że oni wszystko uczciwie. Miał budżet na telefon to obniżyl kwotę i sprzedał akcesoria, bo ma plan i to dla niego uczciwe. I tak by klient wziął za 99 zl a tak wziął za 49 plus 50 zl szkło. W ogóle naciski by nie drukować faktur albo doładowywać numerów, bo więcej niepotrzebnych wejść a trzeba sprzedawać. Ile tak tych umów jest zaszytych to głowa mała. P4 mógłby to sprawdzić gdyby chciał. Czy klienci wiedzą, że płacą za 360,tv czy te internety za 20 zl. Jak widziałem konta, że było 5 kart internetowych po 20 zl często do aneksów. Dlatego doradcy się denerwują internetem stacj. Tego tak łatwo nie wciśniesz, bo musi być adres plus z instalacja są kłopoty a nacisk na internet jest największy. Inna sprawa cs. Czy ci (usunięte przez administratora)z góry naprawdę wierzą w rewelacyjność tego badziewia? Nikt tego nie chce, a każdy to wrzuca a nóż klient nie będzie wiedział. Niech kochany zarząd zadzwoni i się zapyta czy klient wie. To się zdziwią ile osób ma to (usunięte przez administratora) No wiecie gdzie. A ile internetów stacjonarnych jest pisanych po rodzinach, czasami na wszelki wypadek gdyby internet się nie zainstalował od klientów. To jest chore do czego p4 zmusza ludzi. Zmusza bo góra zabiłaby jakby salonowi zabrakło 1 internetu stacj i pracownicy nie napisali by na siebie na zapas. Szok co się wyprawia. I to wszystko ta firma robi pośrednio, a ludzie później mają internety stacj, tv czy inne badziewia, bo brakowało by 1 umowy i po premii.
Mnie nikt nie zmusza. I nic nikomu nie wciskam. Nie rozumiem takich wpisow. Dla mnie 360 to fajna usluga i sama z niej korzystam. Mam. tez Tidala. Cyber Security ile razy bylismy adresami fishingu? Ile razy dostalem smsa z koniecznoscia doplaty do rachunku aby dostax paczke. To chyba kwestia jak sie do tematu podchodzi. Nie wlaczaj uslug kliento bez ich wiedzy. To ty za to odpowiadasz.
A przeczytałaś chociaż regulamin tej usługi, który jest zwykłym oszustwem? Wiesz, że operator tam nawet nie tłumaczy przed czym chroni CS i informuje, że stara się, ale nie gwarantuje ochrony? Osoby zajmujące się tym produktem wprost mówią, że to jest placebo. Równie dobrze mogę Ci powiedzieć: zapłać mi stówkę, a ja będę chronić Twój dom. Starać się to słowa klucz. Jak nie ochronię, to zasłonie się regulaminem.
Przecież ta Anka to jakaś RKS albo trenerka. Tak przyjadą i (usunięte przez administratora) jaka to jest, że np. CS to taka fantastyczna usługa, klienci wręcz sami ją chcą, jest mega zapotrzebowanie na rynku itd. I wiecie co? Zaden klient nie chce tej usługi. Żaden. Nikt o niej nie słyszał i nikt jej nie chce. Po co na nią takie naciski, bo skoro jest taka super to sama się sprzeda? Tak? No nie pies z kulawą nogą by jej nie wziął i oni wiedzą. Najłatwiej sprzedać coś co nikt nawet tego nie użyje i brać kasę za to. A sprzedawców gnębić o to ile wlezie. Tak samo z OW. Załączać każdemu, zawsze jakiś procent klientów zapomni i jest kasa z tego. A teraz ilu konsulantow będzie cisnąć OW (p360 to jeszcze). Jeśli góra myśli, że każdy doradca pięknie tłumaczy OW czy CS to są tak oderwani od rzeczywistości, że szok. Z tym, że oni są oderwani, bo choćby SOWA przeprowadzona z tą ilością pytań co oni chcą to trwała by tak z pół godziny minimum . Czasu by zabrakło na zadawanie tych wszystkich pytań, które jakieś pseudo spece wymyślają, a rozmowy przy badaniu np MS tak trwają. (ludzie pięknie pod nagranie rozpoznaja TK i ładnie mówią) I oni tak myślą, że to tak powinno być. Cyrk.
Tak przeczytalem. Nie mam pojecia o czym piszesz. Usluga CS zabezpieczyla mnie osobiscie. Moim zdaniem oskarzasz a nie masz pojecia co sprzedajesz.
Jurku mylisz sie. Pracuje w salonie. I ciut nie rozumiem Twojej uwagi. Ja mam odwage sie przedstawic. A Ty? Malo chyba rozumiesz sprzedaz. Jest wiele uslug o ktorych klienci nie maja pojecia. Czy naprawde jest trudno zaproponowac i wyjasnic. OW jest tez oszustwem? A zbiles kiedys ekran drogiego smartfona. Kazde ubezpieczenie jest "placebo", bo czy ubezpieczajac sie na zycie, spodziewasz sie i chcesz z tego skorzystac?
Zdecyduj się przede wszystkim na formę. Podpisujesz się Aska, a piszesz jako mężczyzna hahaha. Oskarżam? To są informacje wprost z centrali na pytania odnośnie do CS i odpowiedzi na realne reklamacje klientów. Skoro nie masz problemu, to się przedstaw, czekam.
Dokładnie, już myli końcówki tyle tych wpisów. I jak naskakuje i jak grozi… xD Za wszelką cenę będzie bronił w zaparte. I sam wystawia świadectwo o tym miejscu pracy… I ma do tego prawo, jednak niestety zdania nie zmienię o tym miejscu pracy. Niestety, nie polecam. Odradzam wręcz, szczególnie młodym osobom.
Wiesz jaki jest Twoj problem "Asiu"? Lista wszystkich pracowników jest dostępna na forum pracowniczym. Wystarczy wpisać dane, które podałeś. Nie ma takiego pracownika jak "Joanna Kowalska" w strukturach. Jak będziesz miał odwagę się przedstawić wraz z nazwą salonu i napisać przede wszystkim prawdę, to wtedy wróć i pisz dalej te swoje idiotyzmy, że jest super.
Ja pracowalam wiele lat w Gdyni. Jestem na emeryturze. Tylko dobrze wspominam Play. Nie wiem po co to robisz skoro juz nie w Play. I jezeli ktos ma inne zdanie niz Tu nie oznacza ze wypisuje idiotyzmy. Poprostu mozna miec inne zdanie niz Ty. Czy nie mozna?
Nagle pojawiła się Alicja. Oni są żenujący, totalny dramat. Będę na siłę wciskać Ci w głowę swoje. Jeśli ta firma jest zarządzana w taki sposób przez ludzi oderwanych od rzeczywistości to wychodzą takie klocki. Centrala jedno - a realia pracy w salonie drugie. Pracy oczywiście nie polecam. Złe traktowanie, manipulacje, koloryzowanie rzeczywistości, mikrozarządzanie. Jak pomyślę o tym miejscu pracy to nadal mam mdłości.
Asiu, No nie wiesz, bo nie ma takiej osoby w P4 i u dealerów. Serio, wystarczy minimum inteligencji, wejść w ludzi na portalu i tam jest wszystko - każda osoba z aktywnym sidem. Nie wiesz, bo takie (usunięte przez administratora) mają zakaz korzystania z SP i nie potrafią znaleźć podstawowych informacji. Działasz jak robocik. Co góra powie, to jest dobre. Jak podajesz się za kogoś, to rób to chociaż z głową i wymyśl dane osoby, która jest częścią struktury.
Nazwa nie jest tożsama z tym, że nie jestem pracownikiem. Pamiętam wywiad z Tobą i podejście (o ile to Ty). Firma się zmieniła przez te 2 lata jak Cię nie ma i nie rozumiem, dlaczego zabraniasz mi się wypowiadać, skoro sama to robisz. Trochę hipokryzja ;)
Podajesz się za Joannę Kowalską, która nie pracuje w firmie. Dramat, co to za ludzie… Centralo, dopóki nie wywietrzycie struktur w tej firmie, będzie tylko gorzej. Jak ludzie o tak niskich standardach zostali dopuszczeni do zarządzania tak dużymi zespołami sprzedaży. Rozwiązywanie spraw pracowniczych to tragedia. Czasy się zmieniają i młodzi ludzie nie będą chcieli z Wami współpracować, bo oczekiwania rosną. A Play tylko obniża standardy… Od czasów odejścia Gruszki Plej już nie mówi ludzkim głosem. Tylko zawiewa korporacyjnym zimnem i chamstwem. Zdecydowanie odradzam podjęcie pracy w tej firmie. Szkodliwe dla zdrowia.
Nie bądźmy ofiarami! Mówmy głośno o tym jak traktuje Play Pracowników. Jak czytam te komentarze. Zrobią wszystko, żeby zatuszować sprawy. Podpisywanie się jako Konsultant, który nigdy nie pracował w Play. Centrala BRAWA! Pomysłowi. Odradzam tego Pracodawcę, bo to jest cyrk. Oby media się w końcu tym zajęły co wyprawia się w tej firmie. Zaczynając od Pracowników, a kończąc na umowach. Toksyczne miejsce i ludzie tam pracujący. Nie polecam.
Czy Play (P4 Sp. z o.o.) oferuje kartę multisportu jako dodatek do podstawy pensji?
i ona jest współfinansowana czy całość opłacają? Są jakieś dodatki, do których należy się dorzucać z własnej kieszeni?
aha i co do tych punktów to nie ma możliwości wymiany ich na ekwiwalent pieniężny jakby komuś benefit za bardzo nie podchodził? czy jest jednak elastyczne podejście co do tego?
Na gotówkę nie, ale można wymienić na punkty do empiku, czy morele, Decathlon, Biedronka.itp.. Coś tam można siebie wygrzebać z tego
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w P4 Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy P4 Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 180.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w P4 Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 139, z czego 17 to opinie pozytywne, 80 to opinie negatywne, a 42 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy P4 Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w P4 Sp. z o.o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.