Początki w firmie bardzo przyjazne, wszyscy chcą się z Toba zaprzyjaźnić, ponieważ nie wiedzą kogo wtyką możesz być. Niestety później osoby z działu próbują Cie zagadywać i wyciągać od Ciebie wszelkie możliwe informacje, żeby móc później wykorzystać je przeciwko Tobie. Co do pracy... podczas pandemii jest to jakiś dramat. Szefowie z działów finansowych wysyłają maile o godzinie 22 z żądaniem odpowiedzi jeszcze tego samego dnia. Praca w weekendy jest to standard, tak samo jak niebotyczne nadgodziny za które nie jest płacone i rzadkością jest możliwość ich późniejszego "odebrania". Ilość pracy jest nieracjonalnie duza do wykonania przez jedna osobe w ciągu 8 godzin w standardowym miesiącu. Przy zamknięciach kwartału czy roku praktycznie nie masz życia osobistego przez cały miesiąc, a na urlop idziesz tylko po to, by móc nadrobić maile które się nawarstwiły. Managerowie finansowi proszeni przez swoich szefów o zbadanie procentowego czasu pracy u swoich podwładnych, zaniżają wyniki podając, że mają oni jeszcze czas i można dorzucic im kolejny projekt. Oczywiście na spotkaniach ze swoimi podwładnymi mówią, że doskonale wiedzą, ze nikt w zespole nie ma już czasu, ale i tak przyjmują kolejne projekty i dorzucają je tym którzy mają najwięcej pracy. W ciągu dnia jest pełno spotkań podczas których ludzie z różnych działów przerzucają się obowiazkami, a i tak wszystko ląduje później w działach finansowych, ponieważ managerowie finansowi sa najbardziej ulegli i nie potrafią zadbać o swoich ludzi. Często z braku czasu, pracownicy pracują do późna i wysyłają raporty do klientów w późnych godzinach nocnych, co spotyka się z wielką dezaprobatą przełożonych, a często kończy się upomnieniem - ale kiedy ludzie maja wysyłać takie maile, skoro nie ma nawet czasu zjeść kanapki w ciągu dnia..? Wiadomo jest, że tabletki na uspokojenie łykane są tam jak cukierki. Ludzka psychika w tej firmie leci jak domek z kart. Nawet w firmowych szafkach kuchennych jest 2 razy więcej melisy niż zwykłej herbaty... Jest to typowe korpo, w którym nie liczy się człowiek tylko to co i kiedy wyjdzie do klienta. Mimo wszystko polecam tym którzy nie chcą mieć życia osobistego i lubia pracować za stawki, które można dostać na mniej odpowiedzialnych stanowiskach w innych firmach.
W całej rozciągłości zgadzam się z powyższym komentarzem, szczególnie fragment: "Początki w firmie bardzo przyjazne, wszyscy chcą się z Toba zaprzyjaźnić, ponieważ nie wiedzą kogo wtyką możesz być. Niestety później osoby z działu próbują Cie zagadywać i wyciągać od Ciebie wszelkie możliwe informacje, żeby móc później wykorzystać je przeciwko Tobie. " idealnie obrazuje to, co spotkało również mnie. Podczas pierwszych dni pracy można odnieść wrażenie, że trafiło się do fantastycznego zespołu miłych i otwartych ludzi. Każdy wykazuje duże zainteresowanie, jednocześnie zastawiając na Ciebie pułapkę. Jak już okaże się, że jesteś "z ulicy" i z różnych powodów nie wpasujesz się w grupę, zostajesz wykluczony, obgadywany. Twoja samoocena spada i jak najszybciej chcesz stąd uciec. Z przykrością stwierdzam, że szef/szefowa działu nic z tym nie robi, a doskonale widzi co się dzieje, Można odnieść wrażenie, że dolewa oliwy do ognia. Do pracy w okresie pandemii się nie odniosę ponieważ mój okres zatrudnienia obył się wcześniej. Reasumując - nie polecam pracy w tej firmie.
Czy to prawda ze wynosi się prace do domu?
Jakoś rozliczane są później te nadgodziny? Płacą za nie, czy są ewentualnie do odbioru? Czy firma udaje, że pracownicy wcale nie zabierają pracy do domu? ;) Kiedy w takim razie były jakieś ostatnie podwyżki? Czyli pracownicy starsi stażem, mają podobne wynagrodzenia do tych z mniejszym doświadczeniem? Nie chce być wścibska, ale na linkedinie widzę, że szukają social media specjalist. W mojej obecnej firmie nie dzieje się za dobrze, a nie chce trafić z deszczu pod rynnę :P
Moi Drodzy, Zobaczylem na Linkedin nową ofertę pracy jako Social Media specialist. Jestem przed rozmową rekrutacyjną i zastanawiam się nad widełkami jakie zaproponować, bo nie ma takiej informacji w ofercie. Podpowiece? drugie pytanie to praca w godzinach nadliczbowych czy często zdarzają się w tym dziale? Ktoś może podpowiedzieć?
Widełki tak, przystali na moją propozycję „po środku” widełek. Rozmowa ? Zwykła typowa, chyba było chwilę po angielsku nie pamiętam teraz, to mój drugi język rodziny, więc nie przykładałem do tego takiej wagi. Rozmowa bardziej o niczym myślę, mało konkretów osoba strasznie władcza i zadufana w sobie która prowadziła spotkane. Finalnie miałem wrażenie, że nie wiedzieli jaki zakres obowiązków dać, więc powiedzieli że prowadzenie Social mediów najpierw dla 5 osób potem i dla 10 osób, tylko dokładali obowiązków chaotycznie, więc podziękowałem za uczestnictwo w 3 etapie i tyle.
Moi Drodzy, Zobaczylem na Linkedin nową ofertę pracy jako Social Media specialist. Jestem przed rozmową rekrutacyjną i zastanawiam się nad widełkami jakie zaproponować, bo nie ma takiej informacji w ofercie. Podpowiece? drugie pytanie to praca w godzinach nadliczbowych czy często zdarzają się w tym dziale? Ktoś może podpowiedzieć?
Hej :) No i jak tam po rozmowie? Dasz znać jak było, o co pytali? Jakie warunki i wynagrodzenie ci zaoferowali? Konkurencyjne, czy raczej bez szału?
Jak dla mnie omijać szerokim łukiem ze względu na totalitarny system zarządzania pracownikiem który dało się wyczuć na etapie 2 rozmowy rekrutacyjnej. Stawka średnio jeśli chodzi o negocjacje. Bardziej zakres obowiązków, powala na kolana. Podobnie jest z pracą hybrydową a w zasadzie jej brakiem. Przez pierwsze kilka miesięcy nie ma co liczyć na Home Ofice. Nie dostałem się, bo nie chciałem brać udziału w kolejnym etapie. Nie chciałbym pracować w takiej atmosferze. Widziałem, że znowu poszukują pracownika. Ciekawe dlaczego.
No a zaproponowałeś im widełki jak mówiłeś ? Czyli w sumie jak wyglądał ten 1 etap typowo jakieś luźne pytania czy może tez jakieś testy albo rozmowa w języku angielskim ? Dawaj i Opowiadaj jaki jest ten zakres obowiązków :D
Widełki tak, przystali na moją propozycję „po środku” widełek. Rozmowa ? Zwykła typowa, chyba było chwilę po angielsku nie pamiętam teraz, to mój drugi język rodziny, więc nie przykładałem do tego takiej wagi. Rozmowa bardziej o niczym myślę, mało konkretów osoba strasznie władcza i zadufana w sobie która prowadziła spotkane. Finalnie miałem wrażenie, że nie wiedzieli jaki zakres obowiązków dać, więc powiedzieli że prowadzenie Social mediów najpierw dla 5 osób potem i dla 10 osób, tylko dokładali obowiązków chaotycznie, więc podziękowałem za uczestnictwo w 3 etapie i tyle.
Dostałem zaproszenie na rozmowę telefoniczną. Rozmowa bardzo miła, fajna oferta pracy. Miałem wrażenie, że po pytaniu o oczekiwania finansowe i mojej odpowiedzi... już nie będzie odzewu. I nie było mimo uprzedzenia mnie cyt. "bez względu na naszą opinię rozmowy dzisiejszej, odezwiemy się w przyszłym tygodniu" Tydzień przyszły minął 4 dni temu i cisza... Chyba to mało profesjonalne. Wystarczyło wysłać SMS - dziękujemy, ale Pana oczekiwania finansowe są nieosiągalne dla nas, albo nie odpowiada nam Pan ze względu na brak wymaganych kwalifikacji... whatever... a tu cisza... Ani sms, ani telefonu, ani email... No coments
Dzień dobry! Dokładamy wszelkich możliwych starań, żeby każdy Kandydat po rozmowie telefonicznej otrzymał feedback, chociaż czasem mogą się niestety zdarzyć opóźnienia wynikające z dynamiki procesu, za które bardzo przepraszamy. Bylibyśmy bardzo wdzięczni za podanie informacji, w jakim procesie rekrutacji Pan uczestniczył i na jaką lokalizację na adres rekrutacja@cushwake.com. Pozdrawiamy serdecznie! Zespół Rekrutacji Cushman&Wakefield
A dzisiaj miła niespodzianka, Rekruter zadzwonił, podziękował za rozmowę. Nasze drogi i tak się nie zejdą, bo otrzymałem inną propozycję czekając na odpowiedź od C&W - ale doceniam. Finansowo OK, jednak inne branże - i tu nie było zgodności.
C&W rekrutuje na stanowisko KIerowniczka działu technicznego. szukam opinii na temat tego Pracodawcy, warunków pracy, czy są szkolenia dodatkowe? auto do celów służbowych? Jak wygląda klimat w oddziale gdańskim?
Firma faktycznie przechodzi transformacje od kilku lat. Czy dobrą? W pewnych kwestiach tak, w innych nie. Prezes jasno daje odczuć na co którymś townhallu, ze to AGENCJA, wiec jeśli sam nie wygenerujesz dodatkowego dochodu, to nie licz na awans czy podwyżki. Dlatego jeśli pracujecie w obszarze agencyjnym: polecam, choć łopaty mają tam srogie do kopania pod sobą dołków i podkradania klientów, gdy np. jesteś na zwolnieniu czy urlopie. W pozostałych nieagencyjnych działach bardzo duża rotacja, co jest już jakimś sygnałem - zero premii, zero awansów, a pytanie o nie odbierane jest jako obraza majestatu. W księgowości duży rozgardiasz, mało kto nad czymś panuje, najdłuższe kariery maja po 3-4 lata i odchodzą do klientów, bo tam maja bardziej ludzkie warunki pracy i doceniania tej pracy. W assetach duża rotacja, praca w nadgodzinach na standardzie, na property managerów brane są często osoby z recepcji, które choć inteligentne i ogarnięte to nie maja dostatecznej wiedzy o zarządzaniu nieruchomościami. Wielka firma z aspiracjami. Hr się stara, wiele ciekawych inicjatyw, np o wellbeingu i worklife balance, ale jednocześnie nie zadaje niewygodnych pytań i nie docieka czemu ludzie odchodzą albo co naprawdę zmienić dla wszystkich a nie tylko pracowników agencyjnych. To tabu, bo przecież jesteśmy super agencją i na pewno nie zmusiły nas do odejścia atmosfera i warunki zatrudnienia ;)
Serio nie można pytać o awanse, ani o premie? Wtedy się obrażają czy co? Pisałeś, że nie które zmiany są dobre, a wymienisz konkretnie które?
Warto dodać również to, że wszystkie inne działy niebędące AGENCJĄ, traktowane są przez kierownictwo i innych pracowników jak niechciane dzieci, przynoszące więcej strat niż korzyści. Patrzenie z góry jest tutaj normą. Podobne odczucia ma się obcując z niektórymi wierchuszkami assetowymi. Kółko wzajemnej adoracji, które zabetonowało się na amen w firmie. Dla nich nie liczą się pracownicy a wyniki. Nie zdążysz w osiem godzin? Nikogo to nie obchodzi. Robota ma być zrobiona. Nawet jeśli powinna być rozłożona na więcej osób, gdyż realnie jedna osoba nie jest w stanie sobie z nią poradzić. Nie zatrudnimy nikogo do pomocy. Oszczędności. Nie zapłacimy za nadgodziny. Oszczędności. Podwyżka? Marzenie ściętej głowy. Standardem są długotrwale zwolnienia lekarskie aby wyleczyć nerwice, której można się nabawić w tej pracy.
Czy tak się dzieje we wszystkich działach (nadgodziny? ) i jakie są konsekwencje nie wyrobienia się w 8h? Jestem Kandydatem i zastanawiam się nad podjęciem zatrudnienia u Wa s , jednak tak jak napisałem w poprzednich postach nie chciałbym przenieść się w gorsze miejsce
Jako kandydat wysłałeś już CV albo byłeś na rozmowie?Ja też chce aplikować i ciekawy jestem jak przebiega rekrutacja. Jakbyś był już po to napisz czego się dowiedziałeś. Głownie chodzi mi o warunki tzn. rodzaj umowy. Będę zobowiązany.
Przyglądam się ofercie pracy ale trochę mnie przeraża fakt, że nie dostajecie nic za nadgodziny. Serio? Jeżeli się nie wyrobicie to zabieracie prace do domu a za to nie macie płacone? Na jakich stanowiskach najczęściej się zdarza ze pracujecie po godzinach? Patrzę na data engineer i nie wiem czy wynagrodzenie będzie satysfakcjonujące co do ilości przepracowanych godzin? Co do narzędzi pracy. Firma zapewnia własny sprzęt?
Czy to prawda ze wynosi się prace do domu?
Często to prawda. Czasami nie wyrabiamy się z pracą i trzebaby ja nadrobić w domu. Na pewno nie pracuje się tu 8 godzin i koniec. Często są ad-hoc które wpadają zaraz jak się zbierasz do domu. po urlopie lepiej nie zaglądać na poczte bo jest masa rzeczy i już człowiek żałuję że poszedł na urlop. O podwyżkach ni widu nie słychu. Firma dla młodych ludzi może jest prestiżowa ponieważ jak młody człowiek ma start dostaję super laptop, czadowe biuro w zacnej lokalizacji,kawki,herbatki i fuul wypas w biurze to godzi się tu pracować za niższą stawkę. Jednak osoby które już trochę pracują chcialyby godnie zarabiać i nie rezygnować przy tym z życia rodzinnego. Zależnie od działu w jakim się pracuje są miesiące gdzie naprawdę człowiek nie ma na nic czasu bo ma ogrom pracy np 1 kwartał. W wakacje jest luźniej trochę aczkolwiek zależy od projektu.
Jakoś rozliczane są później te nadgodziny? Płacą za nie, czy są ewentualnie do odbioru? Czy firma udaje, że pracownicy wcale nie zabierają pracy do domu? ;) Kiedy w takim razie były jakieś ostatnie podwyżki? Czyli pracownicy starsi stażem, mają podobne wynagrodzenia do tych z mniejszym doświadczeniem? Nie chce być wścibska, ale na linkedinie widzę, że szukają social media specjalist. W mojej obecnej firmie nie dzieje się za dobrze, a nie chce trafić z deszczu pod rynnę :P
Początki w firmie bardzo przyjazne, wszyscy chcą się z Toba zaprzyjaźnić, ponieważ nie wiedzą kogo wtyką możesz być. Niestety później osoby z działu próbują Cie zagadywać i wyciągać od Ciebie wszelkie możliwe informacje, żeby móc później wykorzystać je przeciwko Tobie. Co do pracy... podczas pandemii jest to jakiś dramat. Szefowie z działów finansowych wysyłają maile o godzinie 22 z żądaniem odpowiedzi jeszcze tego samego dnia. Praca w weekendy jest to standard, tak samo jak niebotyczne nadgodziny za które nie jest płacone i rzadkością jest możliwość ich późniejszego "odebrania". Ilość pracy jest nieracjonalnie duza do wykonania przez jedna osobe w ciągu 8 godzin w standardowym miesiącu. Przy zamknięciach kwartału czy roku praktycznie nie masz życia osobistego przez cały miesiąc, a na urlop idziesz tylko po to, by móc nadrobić maile które się nawarstwiły. Managerowie finansowi proszeni przez swoich szefów o zbadanie procentowego czasu pracy u swoich podwładnych, zaniżają wyniki podając, że mają oni jeszcze czas i można dorzucic im kolejny projekt. Oczywiście na spotkaniach ze swoimi podwładnymi mówią, że doskonale wiedzą, ze nikt w zespole nie ma już czasu, ale i tak przyjmują kolejne projekty i dorzucają je tym którzy mają najwięcej pracy. W ciągu dnia jest pełno spotkań podczas których ludzie z różnych działów przerzucają się obowiazkami, a i tak wszystko ląduje później w działach finansowych, ponieważ managerowie finansowi sa najbardziej ulegli i nie potrafią zadbać o swoich ludzi. Często z braku czasu, pracownicy pracują do późna i wysyłają raporty do klientów w późnych godzinach nocnych, co spotyka się z wielką dezaprobatą przełożonych, a często kończy się upomnieniem - ale kiedy ludzie maja wysyłać takie maile, skoro nie ma nawet czasu zjeść kanapki w ciągu dnia..? Wiadomo jest, że tabletki na uspokojenie łykane są tam jak cukierki. Ludzka psychika w tej firmie leci jak domek z kart. Nawet w firmowych szafkach kuchennych jest 2 razy więcej melisy niż zwykłej herbaty... Jest to typowe korpo, w którym nie liczy się człowiek tylko to co i kiedy wyjdzie do klienta. Mimo wszystko polecam tym którzy nie chcą mieć życia osobistego i lubia pracować za stawki, które można dostać na mniej odpowiedzialnych stanowiskach w innych firmach.
W całej rozciągłości zgadzam się z powyższym komentarzem, szczególnie fragment: "Początki w firmie bardzo przyjazne, wszyscy chcą się z Toba zaprzyjaźnić, ponieważ nie wiedzą kogo wtyką możesz być. Niestety później osoby z działu próbują Cie zagadywać i wyciągać od Ciebie wszelkie możliwe informacje, żeby móc później wykorzystać je przeciwko Tobie. " idealnie obrazuje to, co spotkało również mnie. Podczas pierwszych dni pracy można odnieść wrażenie, że trafiło się do fantastycznego zespołu miłych i otwartych ludzi. Każdy wykazuje duże zainteresowanie, jednocześnie zastawiając na Ciebie pułapkę. Jak już okaże się, że jesteś "z ulicy" i z różnych powodów nie wpasujesz się w grupę, zostajesz wykluczony, obgadywany. Twoja samoocena spada i jak najszybciej chcesz stąd uciec. Z przykrością stwierdzam, że szef/szefowa działu nic z tym nie robi, a doskonale widzi co się dzieje, Można odnieść wrażenie, że dolewa oliwy do ognia. Do pracy w okresie pandemii się nie odniosę ponieważ mój okres zatrudnienia obył się wcześniej. Reasumując - nie polecam pracy w tej firmie.
hej, wiecie jaki oddzial C&W wspolpracuje z Amazon Robotics? Gdzie mozna skladac dokumenty aplikacyjne?
Cześć! Projekt Cushman&Wakefield we współpracy z Amazon Robotics dobiegł już końca ale zachęcamy do składania aplikacji na inne dostępne stanowiska przez naszą stronę internetową: https://careers.cushmanwakefield.com/global/en. Z kolei aktualne oferty pracy dostępne w Polsce znajdziesz tutaj: https://www.pracuj.pl/praca?eid=18800547 W razie jakichkolwiek pytań – pozostajemy do dyspozycji: rekrutacja@cushwake.com Pozdrawiamy serdecznie! Zespół Rekrutacji Cushman&Wakefield
Jaka atmosfera jest między działami w Cushman & Wakefield Sp. z o.o.?
3 miesięczna rekrutacja, próba wyłudzenia informacji i sposobie funkcjonowania innych firm zajmujących się zarządzaniem i zatrudnienie pracownika bez doświadczenia ale za bardzo śmieszne pieniądze . Brak informacji od działu HR o zakończonej rekrutacji. Amerykańska firma głosząca ,że mają wysokie standardy okazała się bardzo nieprofesjonalna i bardzo niskich lotów
3 miesiące trwała rekrutacja? A ile etapów w trakcie? To było oczekiwanie przez tyle czasu, czy jakieś kolejne rozmowy czy zadania w międzyczasie?
Zespół HR stara się przekazywać informację zwrotną każdemu kandydatowi, który bierze udział w procesie, więc jeśli to się nie wydarzyło, to zapewne błąd ludzki. Procesy rekrutacji zamykamy raczej w krótkim okresie czasu, choć faktycznie niektóre z nich mogą się przedłużać z uwagi na dynamikę naszych projektów. Jednocześnie przykładamy dużą wagę do jakości naszej pracy na każdym polu, trudno zatem zgodzić się z faktem wyłudzania informacji, choć oczywiście nie znam sytuacji.
Niestety prawdą jest, że brak informacji zwrotnej po rekrutacji mimo zapewnień, że na pewno dadzą znać, niezależnie od decyzji. Stanowisko "negocjator" w rzeczywistości ma być "call center" i wykonywanie zimnych telefonów.
zimnych telefonów? A opowiesz o tych warunkach coś więcej? CO konkretnie bylo w ofercie wtedy odnośnie zakresu obowiązków i warunków pracy a co miało wyjść? Ciekawa jestem zasadniczych rozbieżności
Wcześniej pracowałam w mniejszej firmie, gdzie atmosfera była zła i toksyczna. W cushmanie jest naprawdę w porządku! Oczywiście zapewne zależy to od działu, ale w moim jest bardzo przyjaźnie. Dużo dodatków pozapłacowych, super biuro. Polecam :)
A to pochwalisz się jaki konkretnie dział? I co na innych słyszałaś, że coś się jednak dzieje, że to podkreślasz?
Cześć, orientuje się ktoś jakich stawek można się spodziewać w dziale wycen na stanowisku rzeczoznawcy lub na jakimś podobnym stanowisku?
Moja zawodowa przygoda w Cushman & Wakefield zaczęła się w 2013 od rekrutacji na praktyki do jednego z działów transakcyjnych (pracuję w nim do dziś). Nie miałem większego doświadczenia z nieruchomościami komercyjnymi oraz nie znałem wówczas nikogo z pracujących w C&W osób. Sam proces rekrutacji składał się z 2 rozmów - pierwsza z osobą z HR, druga z managerem. To co mnie zaskoczyło to przyjazny przebieg rozmowy - nikt mnie nie egzaminował, nie próbował tworzyć stresującej atmosfery. Praktyki nie są ustrukturyzowane - przy stosunkowo niewielkim kilkunastoosobowym zespole polegają głównie na słuchaniu pracy innych, shadowingu, realizacji podstawowych zadań stosownie do umiejętności praktykanta i potrzeb działu. Pierwszy rok pracy był czasem asystowania bardziej doświadczonym członkom zespołu, przygotowywania materiałów, aktualizacji bazy danych czy innych bieżących zadań. Z mojej perspektywy wartościowa była możliwość pracy z kilkoma liderami, co pozwalało poznać ich warsztat pracy i wybrać swój docelowy model działania. Sama praca jest ciekawa - z jednej strony wymaga specjalistycznej wiedzy, zaangażowania i odporności na stres (klientami C&W są głównie renomowane firmy, a wartość negocjowanych umów jest liczona w mln EUR), ale równocześnie daje dużo satysfakcji, bo przez cały czas trwania projektu mamy realny wpływ na jego przebieg i widzimy jego wymierne rezultaty. Atmosfera w C&W zdecydowanie na plus - ludzie (w tym managerowie) są otwarci, chętni do pomocy i wyrozumiali, a firma nie akceptuje zagrań nie fair. Duża uwaga jest również przywiązywana do etyki pracy w relacji C&W - klienci / partnerzy biznesowi, więc nie jest to miejsce dla osób marzących o karierze w wydaniu Wilka z Wall Street. Nie obowiązuje dress code, nie ma problemu z zaplanowaniem wakacji, za to są elastyczne godziny pracy (w tym pracy z domu) i bardzo komfortowe biuro (Warszawa). Praca w różnych działach C&W faktycznie mocno się różni, ale wynika to z obiektywnych kwestii (inne zadania, struktura Klientów, dochodowość, ryzyko niepowodzenia projektu). Work-life balance jest z pewnością skorelowany z dynamiką i etapem prowadzonych projektów, ale nikt z firmy nie naciska na pracę ponad siły, a HR daje do dyspozycji sporo narzędzi, aby możliwie efektywnie zaplanować czas pracy i odpoczynku. Wynagrodzenia to wypadkowa kilku elementów - zaangażowania danej osoby, wypracowanego indywidualnego wyniku, wyników finansowych działu oraz wyników finansowych całej firmy. Na początku pracy wynagrodzenie jest dość skromne, ale dynamicznie rośnie w miarę uzyskiwania samodzielności biznesowej i doświadczenia transakcyjnego. Przestrzeń do rozwoju zależy od potencjału i chęci danej osoby - mile widziana jest współpraca z innymi działami firmy, aktywność w mediach, uczestnictwo w konferencjach czy inicjatywa, co do narzędzi pracy, nowych usług etc. Ścieżka awansu jest czytelna i jak przystało na korporację szeroka. Awanse nie są przyznawane za wysługę lat, lecz gotowość do objęcia szerszej odpowiedzialności. Cenię to, że awanse czy podwyżki wynagrodzenia, które uzyskiwałem były inicjowane przez firmę - buduje to zaufanie i daje poczucie docenienia. Wyzwaniem w pracy jest mnogość korporacyjnych formalności - formularze, ankiety, szkolenia, bazy - jest ich dużo i nie zawsze są przyjazne użytkownikowi. Generalnie w ostatnich kilku latach firma przeszła dużą przemianę, która jest częściowo związana ze sprzyjającym pracownikom rynkiem pracy, ale przede wszystkim ze zmianą managementu. Obecnie Cushman & Wakefield jest dużo przyjaźniejszą pracownikom turkusową organizacją. Cushman & Wakefield będzie świetnym miejscem pracy dla osób zaangażowanych , które oczekują i są gotowe współtworzyć przyjazne środowisko pracy w globalnej, renomowanej firmie.
ojej, ile treści! Dzięki za wyczerpujące podjęcie tematu. A tak w skrócie - 3 największe zalety i 3 największe wady firmy to... ?
Czy pracownicy w Cushman & Wakefield Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Na pewno wkładamy dużo zaangażowania w budowanie świadomości, jak ważna jest współpraca pomiędzy poszczególnymi osobami i działami. Kultura pracy w firmie wyraźnie zmienia się na przestrzeni ostatnich lat, co sprawia, że atmosfera i komfort pracy są na wysokim poziomie. Subiektywnie mogę powiedzieć, że ludzie są dla siebie życzliwi i pomocni, choć jednicześnie mamy przestrzeń do różnicy zdań i wtedy dużo się rozmawia, aby dojść do porozumienia. Nie zakupujemy trudnych tematów pod dywan, ale nie ma też widocznych konfliktów. Lubimy się jako ludzie ????
(usunięte przez administratora)
Tak, wszystkie oferty stażowe są dostępne na pracuj.pl lub na LinkedIn.
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Cushman & Wakefield Sp. z o.o.?
W zależności od czasu trwania pierwszej umowy, po okresie próbnym po 3 miesiącach lub po 6 miesiącach.
Niezgadzam sie z tym, w tej firmie nie dostaje się tak szybko umowy na czas nieokreślony. Trzeba przepracować 3 msc okresu próbnego, następnie umowa na czas określony w wymiarze 1 roku, a dopiero później PRAWDOPODOBNIE umowa na czas okreslony.
Jestem osobą, która dla Cushwake realizwała usługi jako zewnętrzny kontraktor w Warszawie. Na początku wszystko było super, wszystkie wyżej postawione osoby były bardzo życzliwe i sympatyczne. Niestety problemy pojawiły się po realizacji projektu. Niezadowolenie i dawanie jasno do zrozumienia, że: nie są zadowoleni, nie chcą kontynuować współpracy, nie chcą zapłacić- mimo, że wszystkie punkty kontraktu zostały zrealizowane i na tym tle nie było żadnych sporów. Dostałam wcześniej ostrzeżenia, że dział HR chce wszystkie eventy organizować po taniości, bo po prostu potrzebują wpisać sobie w portfolio pewnie HR-owe działania, ale gdy już podpiszą z tobą kontrakt, wycisną cię jak cytrynkę i szybko odsuną, żeby szukać nowego kontraktora. Tak więc nie jest to tylko moja opinia, ale też dwóch innych firm, które przerobily to przede mną tylko w 2020 i 2021 roku. Nie mówię, że nie polecam, ale naprawdę trzeba uważać, bo ta firma nie jest nastawiona na uczciwą współpracę, w dodatku ma dobrych prawników, więc gdy tylko się postawisz, odpowiednio cię postraszą, aż ci się odechce.
Współpracuję z tą firmą już od jakiegoś czasu i trudno mi się zgodzić z powyższym komentarzem. Widzę jak dużo wysiłku jest wkładane, aby dostarczane działania były dobrej jakości. A wymagający HR to w mojej opinii dobry HR I nigdy nie spotkałem się z brakiem uczciwości.
Jak wygląda praca na stanowisku Yardi Business Analyst w Cushman & Wakefied? Z góry dzięki za wszelkie uwagi i info.
Firma jest nastawiona na ilość czy na jakość ?
@Informujący czyli ogólnie to roboty mega dużo ,dużo odpowiedzialności a stawka nieadekwatna ?
Dokładnie. Nie jest godna polecenia nawet wrogowi, bo można bardzo dużo stracić pracując w tym miejscu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cushman & Wakefield Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Cushman & Wakefield Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cushman & Wakefield Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!