Witam .Jeszcze jestem pracownikiem tej firmy ,czytając na tym forum wpisy nie wiedziałam czy cokolwiek zacząć tu opisywać ,odważyłam się tylko dlatego żeby wesprzeć moje koleżanki którym dzieje się krzywda .Jestem zastępcą kierownika w bydgoskiej Stokrotce i piszę szczerze -nigdy a to prze nigdy nie spotkałam się z tak toksycznymi ludzmi jak kierownik i jej (usunięte przez administratora) w danym sklepie . Pracy się nie obawiam ,lecz brak szacunku i poniżanie jakie obowiązują w tym sklepie -tego nie da się opisać .Grafiki robione pod siebie ,przekazywanie rzekomej zmiany na kartkach papieru ,sprawdzanie monitoringu co dana zmiana zrobiła i rozliczanie z każdej minuty pobytu w toalecie oraz tego że ktoś pije ciepłą herbatę po wprowadzeniu przez pół osiedla 12 palet w deszczu i przy tym komentarze z pracownikami jej podległymi . Osoby które są inteligentniejsze lub co za tym idzie lepiej usytuowane są gorzej traktowane od samego początku . Kierownik na tym sklepie nie zwalnia ludzi lecz doprowadza do tego żeby sami odeszli ,lub po prostu nie przedłuża im umowy podając błahe powody typu (jesteś wolna , nie wyrabiasz się )Nie ma rozmów ,są insynuacje .Co do grafików .Grafiki robione są tylko dla wybranych ranne zmiany ,dla gorszych same popołudniówki .Z rana jest od 6-8 osób a na popołudniu 3 razem z zastępcą kierownika gdzie zastępca musi przyjąć towar rozładować od 3-4 palet SAMA potem zawieść towar na magazyn gdzie znajduje się praktycznie mówiąc po drugiej stronie ulicy (w warunkach takich jakie są teraz życzę powodzenia przy paleciaku elektrycznym ) zastąpić kasjerkę ,wypiec bułki , zastąpić na mięsnym, zrobić bank , zrobić zadania ,dołożyć towar, zrobić przeceny ,zestawienia i jeszcze się sklonować!!! bo o toalecie możesz pomarzyć ,Ta praca nadaje się dla żołnierzy .Najgorsze jest to że osoby na popołudniu nie mają na nic czasu niejednokrotnie przerwa trwa 5-10minut nie wspomnę o wyjściu nie o22lecz czasami 23 i nie jest to związane z tym że ktoś czegoś nie umie ,lecz chce zrobić wszystko dla świętego spokoju .Do pomocy została przyjęta osoba z ATP która miała rzekomo pomagać na popołudniu bo tam jest największy brak personalny, okazała się córką pani kierownik .Córka pracuje nie na popołudniu lecz zmiany ma razem z matką gdzie jest rozliczana przez nią lub jej koleżanki które nie mają do tego uprawnień .Godziny pracy nie zgodne z grafikiem tzn;;: koleżanki pani kierownik przychodzą i wychodzą o której chcą a inni ściągani są nawet z urlopów bo pani kierownik nie usiądzie na kasie , Wiem że dziewczyny nie mają innego wyjścia i muszą tam pracować (kredyty ,samotne matki ) Ale zadajmy sobie pytanie ?. Czy warto być poniżanym i nie szanowanym ?, Do pracy powinno się iść z przyjemnością ,a nie z obawą co cię dzisiaj tam spotka? ,czy dzisiaj kierownik ma dobry humor czy zły .? Wiedząc że trafię do takiego sklepu nigdy nie podpisała bym umowy ,Na szkoleniu byłam na wspaniałym sklepie gdzie kierownik miał swoje obowiązki i szanował swoich zastępców jak i pracowników ,praca tam chociaż krótka była przyjemnością ,Czy nie może tak być wszędzie ? Zróbcie coś z tym ,bo każdy kto trafi do tak toksycznego sklepu nie będzie długo tam pracował .Może uczcie kultury kierowników i weście przykład z kadry kierowniczej na Wojska Polskiego gdzie jak jeden czegoś nie potrafi jest uzupełniany przez drugiego ,a nie szykanowany i wyśmiewany oraz nie pomoże lecz podkłada kłody .
Bylam pracownikiem w firmie As (obecna stokrotka)również byl nad moja osoba stosowany mobbing.nikt nie ma prawa nikogo tłamsić ani ponizac .trzeba z tym zrobić porządek .dziewczyny jestem wasza klientaka i bede was wspierać jak tylko się da.karma wroci ze zdwojoną sila
to dlaczego nie pójdziecie z tym do regionalnej,zrobicie zebranie i już,na jakimś sklepie tak zrobili,regionalna pogonila kierownika i zastępców i sytuacja się poprawiła,bo to,że będzecie pisać tylko na forum to nic nie da
Ponieważ regionalna jest bardzo za główną kierowniczka, każda próba rozmowy z nią na taki temat kończyła się odsyłaniem do głównej kierownik czyli do problemu.
Awansowała na swojego zastępcę swoją przyjaciółkę która tam pracuje, więc z nikim nie idzie jakiegokolwiek problemu rozwiązać
Czemu nie pójdę z tym do regionalnej ?? A skąd wiesz że tak nie było ?? Ja nawet byłam gotowa zmienić stanowisko na kasjera lub nawet na mięsny byle nie na tym sklepie ,lecz tylko usłyszałam( Załatwcie to między sobą)Tylko jak ?? skoro pani kierownik z ludzi na tym sklepie robi za tanią siłę roboczą i nie ma czasu z nimi porozmawiać bo musi wyjść przed 14 bo autobus jej ucieknie lub przekazuje zmianę pisząc w zeszycie -dyspozycje. Pani koordynator jak miała porozmawiać nigdy nie miała czasu przyjechać lub jak przyjechała to tylko podczas zmiany kierownika . Jak można w taki sposób rozwiązać problem ??? Doradż
Czemu kobieto nie pójdziesz na L-4 i ciągnij je ile się da,a caly czas szukaj innej pracy.Wezmiesz 80%pensji za siedzenie w domu ale będziesz miała swiety spokój i tak jak mówię caly czas szukaj juz następnej oracy
Pani Anno opisała pani dokładnie takie same warunki jakie panują w srokrotce w Chorzów Batory. Byłam tam tylko chwilę ale to co robią pani Barbara n z panią ewelina to przechodzi wszelkie normy przyzwoitości. Tu również był zatrudniony syn głównej pani kierownik i tylko na poranne zmiany. Grafik ustawiane pod siebie. Poniżanie personelu. Dobrze że nie byłam zatrudniona bezpośrednio przez stokrotke. Uciekłam jak najszybciej. Tak toksycznych ludzi i zawistnych w życiu nie widziałam a pani zastępca barbara i jej ,,psiółka" karina....poprostu współczuję tym fajnym dziewczyną które tam zostaly.
Witam jeszcze raz na tej stronie . Już uwolniłam się z tak toksycznego sklepu jak STOKROTKA na Ogrodach i jestem dumna z siebie że podjęłam taką decyzję .Po moim wpisie i wysłaniu wiadomości do biura nic szczególnego się nie zadziało w tym sklepie .Widać że górze pasują tak toksyczni ludzie którzy potrafią gnębić innych .Pani kierownik jednej zastępczyni robi super grafiki z obstawą żeby się przypadkiem koleżanka nie przerobiła ,a druga bo nic nie powie dalej jest tyrana i wykorzystywana .Głupie komentarze i docinki dalej panują na tym sklepie . Co z tego że przyjechała kontrola, i ocenili wygląd sklepu .Wygląd sklepu tworzą pracownicy którzy muszą to zrobić ,po tym jak kierownik dostaje prędzej wiadomość żeby wszystko był super na( tip top) . Ja w moim poście opisywałam stosunki między ludzkie które panują na tym sklepie .Jeżeli chciała bym opisać bałagan jaki tam panuje to wysłała bym sanepid( bo po tej pracy na tym sklepie powinnam to zrobić )Może pani regionalna przejrzy monitoring z tego okresu co pisany był pierwszy post . Po przeczytaniu mojej informacji pani kierownik troszeczkę pokazuje się z lepszej strony lecz wiadomo że to tylko przykrywka .Zastanawia mnie to, że nikt nie widzi jaka to osoba jest naprawdę razem z Małgorzatą która kieruję ją w złą stronę żeby tylko jej było dobrze (Jeżeli twierdzicie że to od kierownika zależy obród sklepu to może zostawić tak na tydzień same te najlepsze i zobaczyć kto jaką pracę wykonuje najlepiej w takim składzie jak robione są grafiki co do tego gorszego personelu )to są słowa kierowane do zarządu Mnie uczono szacunku do klienta . Kultury osobistej i zawsze być pomocnym ,jeżeli klient o coś pyta zawsze trzeba mu doradzić i mile odpowiedzieć Wówczas klient do takiego sklepu wraca z przyjemnością Tego od tych pracowników nie usłyszycie .,gdyż te osoby nie potrafią być miłe na kasie i podejść na mięsny żeby pomóc koleżance .. Zatrudniając się w tej firmie zadałam pytanie Czy tu jest (usunięte przez administratora) ? dostałam odpowiedz że nie, ależ skąd takie informacje !! No i niestety ale czasami trzeba wierzyć ludziom którzy takie informacje przekazują .Nie polecam pracy w tym sklepie dopóki te osoby są tam zatrudnione . Bo praca jest tam koszmarem !! Bardzo współczuję dziewczyną na mięsnym czy na kasie które tam zostały .To że napiszą dobrą opinię bo pani kierownik ma zrobić ankietę i tak nic nie zmieni .To jest tylko śmiech na sali że w tych czasach jest to stosowane :) (Jeszcze jedno mnie bardzo śmieszy) .Nikt z osób APT nie nadawał się do tej pracy tylko córka pani kierownik !!!Wspaniały rodzinny sklep :)Pozdrawiam
Szacunek za odwagę, na wielu sklepach dzieje się podobnie a wszyscy siedzą cichutko bo boją się o miejsce pracy. Takie spotkały nas czasy. Każdy pracownik Stokrotki mógłby opowiedzieć podobną historię. Wytrwałości dla tych co muszą tam pracować.
Przykład idzie z góry. W centrali wcale nie jest lepiej. Szkoda gadać nawet. Rzuciłem papierami po paru miesiącach, i tak za długo. Omijać szerokim łukiem tę firemkę
tylko w stokrotce tak jest że kobieta regionalnego pracuje w stokrotce jako sprzedawca co jej przyjaciel jest regionalnym oraz przełożonym iuważam że to jest łamanie regulaminu i gdzie to zgłosić?
Pytam jako klient. O co chodzi z coraz większą liczbą Ukraińców których widzę w sklepach na kasach? . Udają że nie wiedzą co się do nich mówi. Jak chcecie przyciągać klienta jak wasi sprzedawcy poza kilkoma słowami nic nie mówią?
Bo ukraińcy z agencji pracy a tylko na takich stać Stokrotkę- na polaków ich nie stać. A może dlatego że to już litewska sieć to ciągną swoich
Te gazetki to jakiś obłęd. Może niech dyrektorka chociaż raz pokaże jak to zrobić szybko i skończyć przed północą.
W sumie ja na gazetce mam tylko 1 kasjerkę,ktore nie zawsze są aż tak sprytne, z wykładaniem cenowe i nigdy mi się nie zdarza zostawić cen na drugi dzień, nie mówię o samej gazetce, bo wtedy parę minut po 23 jest po wszystkim, a jak mam katalog, to do 24 też mi wystarcza. Zależy kto jak pracuje. Czasami mi się zdarzało, że byłam bez kasjerki, tylko z dziewczyną z mięsa i też gazetkę miałam zrobiona.. Zależy od tego jak się pracuje..
co za bzdura! ceny generują się 15 min.po zamknięciu sklepu zanim je porozdzielasz mija kolejne minimum 15 minut dwie osoby robią gazetkę?z mięsnego najpierw swoją musi robotę zrobić wiec sama dajesz radę? ha ha bajeczki albo pisze to regionalny, dla którego wszyscy za powoli pracują:)
Nie, jestem kierownikiem, nie regionalnym. Nie chwaląc się mam duże tempo i potrafię szybko i sprytnie robić cokolwiek, a na gazetce lubię być, dlatego po mnie nie zostaje cenowek na drugi dzień, jak jest są gazetka bez katalogu to potrafię rozłożyć do max 11.15 z drugą dziewczyna do pomocy..
Muszę powiedzieć, że się zgodzę z tą osobą. U nas jest tak samo.jak jestem że sprytna osoba na zmianie to wychodzimy na samej gazetce po 11.trzeba sobie potrafić zorganizować pracę i nauczyć pracowników jak się pomaga. Także ja wcale nie wątpię że tak nie jest
Tylko ceny?! A gdzie ACC, plakaty, zgodność cen na wyprzedaży, 130 , stendach ?!?!
No ok.. Ale w 1.5 godz rozłożyć wszystkie cenowki w dwie osoby to chyba nie jest źle.. A z acc nie ma takiego problemu.. Nie przesadzajmy
Oczywiście gazetka trwa do 2 w nocy 2 kajzerki 1 z mięsnego i kierowniczka jak wpadnie 2000cen to do 12 rozkladasz A potem stojaki sprawdzisz do 2 w nocy
Chyba, że jest to market i o połowę mniej asortymentu niż w supermarkecie. W marketach pracują po jednej osobie na zmianie plus środek.
A co z gazetkami jest nie tak? U nas z mięsnego dziewczyny robią swoją robotę, a my we cztery robimy gazetkę na sklepie, dziewczyny z mięsnego pomagają jeśli są wpisane do 24 bo jest inwentaryzacja, a inaczej nie, wychodzą po 23 do domu.
Co ty za bzdury opowiadasz, pracuje w stokrotce w markecie, ale po gazetce przejeżdżam koło supermarketu i o 12 to już ciemno mają, nikogo na sklepie nie ma. Widocznie macie takie ruchy, że się nie wyrabiacie.
zaraz zaraz coś mi sie tutaj nie podoba. System generuje fiszki po zakończeniu dnia. Często gęsto jest generowane conajmniej około tysiąca, a nawet wiecej fiszek. Moje pytanie brzmi krótko. Jak to możliwe w tak krótkim czasie zrobić gazetkę??? łącznie z plakatami.
Bo zamiast siedzieć po nocach, przychodzą na 4 rano? Sama się zastanów zjebie genetyczny, co Ty piszesz
1000 fiszek to jest maksymalnie 1,5h dla ogarniętej osoby. Plakaty, stojaki itp. zależy kto ile ma dodatkowych ekspozycji.
Tu chyba nie widziałeś 1000 fiszek. Nie pisz bzdur. Nie zaoszczędzisz czasu na roznoszeniu fiszek, to już taka czynność ,czasochłonna.
Fakt. My przychodzimy na 5.00. Czas rozłożenia ciszej zależy od ich ilości. Nie wiem co wspólnego ma z tym rzekomy spryt.
U nas minimum 1600 na gazetce więc bardzo dobrze wiem co mówię. Pytanie czy macie u siebie ustawioną kolejność regałów w sezamie.
Żenujący! Kpina w biały dzień! Pani rekruterka zadzwoniła z pytaniem aplikowałem na takie a takie stanowisko, czy w dalszym ciągu jestem zainteresowany pracą, umówiła się na kolejny dzień i konkretną godzinę. Odbyły się dwie rozmowy, w tym z przyszłym szefem. Przedstawione zostały warunki zatrudnienia itd itp. Odp za dwa tyg. Odpowiedz była za miesiąc ale warunki zatrudnienia zupełnie inne niż te przedstawiane na rozmowie. Na rozmowie ściema jak to u nas dobrze a jak przychodzi co do czego to kpina z ludzi. Zmarnowany tylko czas. Ofertę odrzuciłem bo w aktualnym miejscu dostałem lepsze warunki. Stokrotka oczekiwania ma z kosmosu ale płaci najniższa, ściemniają o premii ale nie dodają kiedy ma być ona wypłacona (po okresie próbnym, po pol roku, od widzimi się szefa albo wcale) i oczywiście nie dodają ze ta premia to 100 zł brutto, Kpina z ludzi i tyle!!!!
Kpina!!!
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Wynagrodzenie jako kierownik czy pracownok na sklepie to są śmieszne wynagrodzenie. Jeszcze takich zarobków nie widziałam na zastępce 3200 zł na umowie a do ręki jakeś 2400 lub 2600 i talony na święta dostaniesz ale w wypłacie ci potrącony podatek kpina a praca za magazyniera,kasjera, odpowiadanie na jakieś porobane maile że sami nie wiedzą o co chodzi. Ta firma to brak szacunku dla pracownika. Moje szczęście że już nie pracuję w tym bagnie.
Pracuje w stokrotce we Włocławku i nie uważam że jako zastępca mam małą wypłatę.. a teraz już nie pobierają przy wypłacie kasy za talony bo teraz są karty wiec ni siej zamętu.
We Włocławku rzeczywiście są wypasione wypłaty. Zrzeknij się jakiejś części, regionalna będzie zachwycona, Jesteś książkowym przykładem na to, że zastępcą w Stokrotce może być dzisiaj każdy, nawet niezbyt mądre osoby.
I właśnie dlatego jest jak jest. Przez takie istoty, które uważają, że nie zarabiają mało nie można znaleźć pracowników do pracy
Jeżeli Pani Natalia jest zadowolna to ok. Tylko czemu ludzie nie chcą pracować cały czas ogłoszenia się pojawiają a jak pracują to okres próbnym i dziękują. Zarobki we Włocławku zależą rownież od regionu inaczej mają w większych miastach to oczywiste życie i utrzymanie jest droższe niż w mniejszych miastach takich jak na Podlasiu. A praca jako zastępca jest cholernie cieżka. Wiecznie tylko tabelki statystki maile a praca fizyczna sama się nie zrobi i tylko ucinanie etatów a ludzie psychicznie są wycieczeni
A jak płatne są te wspomniane nadgodziny, delegacje i premie w Stokrotce? I co do premii.. to łatwo czy trudno jest się na nie załapać?
Kierownik w naszym sklepie to bierze kase za siedzenie w domu. Godziny wposane lista podpisana w w pracy 2 tazy w tyg. A jak juz jest to o połowę godzin szybciej kończy prace niz w grafiku ma. Zreszta wgl zero wiedzy o prowadzeniu sklepu i bycia na stanowisku kierownika
Nie polecam za te pieniądze. Ta sama prące w Lidlu wykonuje się za 2xtyle pieniędzy. Moje sugestie dla Stokrotka Sp. z o.o.: Co te ludzie tam robia za te grosze jak w innej sieci zarabia się 2xtyle. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Być człowiekiem a nie tylko wyzywac
"Żenująco niskie zarobki. 1900 pln już z premią 200 zł, która jest odbierana za nieobecność np. Na L4. 3 zmiany , od 5.30 do 22.30. To jest klasyka wyzysku niemieckiego pracodawcy na polskich pracownikach. Nie dajcie sie zwieść pięknym reklamom o zatrudnieniu, to wszystko bujda. Moje sugestie dla Lidl Polska: Podwyższyć te afrykańskie pensje." Z tak fałszywymi ludzmi nie spotkałam się nigdy wcześniej Szukanie na siłę błędów żeby doprowadzić do zwolnienia. Zarzucanie nadmiarem obowiązków, mobbing w czystej postaci. Ciągła harówka, narzucanie niepotrzebnych nadgodzin a na sam koniec zdziwienie że praca jako sprzedawca w lidlu nie jest moim życiowym priorytetem. Nie polecam nikomu Moje sugestie dla Lidl Polska: - mobbing - zastraszanie - ciężka atmosfera Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: - zmienić kadrę zarządzającą" Powyższe to cytaty niektórych z postów na forum Lidla. Gdzie masz te 2xtyle pieniędzy? Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, a tak naprawdę to wszystkie sklepy to jedno wielkie g...
Pracuję w Lidlu na północy Polski, potwierdzam, że pensja jest o wiele wyższa niż w Stokrotce. Widzę, że ktoś ze stokrotkowej góry znowu histeryzuje, manipuluje i twierdzi, że czarne jest białe. Cóż, wszyscy znamy "klasę" i poziom intelektualny zarządzających Stokrotką...
Bynajmniej jestem z zarządu. W wiosce, w której pracuję nie ma żadnego lidla. Są dwie biedronki jeszcze tylko. Jednak w przeciwieństwie do niektórych potrafię czytać ze zrozumieniem i wyszukiwać informacje a nie brać za pewniak, co podają w ulotkach i materiałach promocyjnych różne firmy. Jeżeli masz o wiele wyższą pensję to pochwal się widełkami, które zarabiasz. Mam kilka koleżanek, które pracują w biedronce i tak naprawdę zarabiają w najlepszym wypadku o 300 zł więcej, jak im wpadną wszystkie premie. A również zatrudnione są na cały etat. Jak mówię, każdy sklep to jedno wielkie g... nieważne czy to S, L czy B. Wszędzie za psie pieniądze trzeba robić za kilka osób a osoby postawione wyżej nie widzą nas jako ludzi tylko masę do taniej i brudnej roboty.
"Bynajmniej jestem z zarządu"??? Buahahahaha, najpierw może naucz się posługiwać słowem "bynajmniej" abderyto. Pokaż to zdanie pani od polskiego to zemdleje. Boże, co za poziom...
Jesteś jeb ęta? "Bynajmniej jestem z zarządu" znaczy ni mniej ni więcej "nie jestem z zarządu" baranino.
Domyślam się co chciałeś powiedzieć abderyto. Jednakże "bynajmniej" jest stylistycznie źle użyte, zapytaj jakiejkolwiek polonistki abderyto. Czyżby kurdupelek poniżej 180 cm? Boże, co za poziom... Nie dość, że nie potrafi się posługiwać językiem polskim, to jeszcze ze swej tępoty czyni cnotę... Ręce opadają. Tu sobie poczytaj abderyto jak używamy "bynajmniej": (usunięte przez administratora) I koniecznie komentarze, bo tam jest jeden taki sam tuman co to chce mówić "Bynajmniej cię lubię". Raz jeszcze powtórzę - jesteś abderytą.
A pomijając to twoje wymądrzanie się to potrafisz się odnieść do poprzedniej wypowiedzi? Czy jedynym twoim osiągnięciem jest obrażanie każdego pod różnymi nazwami? Nie, nie odpowiadaj już. Nie mam ochoty czytać twoich "mundrości".
do 2450 w lidlu vs do 2750 w stokrotce to są realne płace wiec informacje wyjęte prosto z (usunięte przez administratora) Jedyne różnice pojawiają się na poziomie zastępców kierowników 4400 lidl 3000 stokrotka.
O, jak piękna zmiana tematu:) Używanie "bynajmniej" przerosło pana "Nie Jestem z Zarządu"? Gratuluję imponujących zdolności intelektualnych:)Nie oceniaj także kogoś swoją miarą - to były moje pierwsze wpisu na tym forum; domyślam się jednak, że ty masz praktykę w tego typu krotochwilach. I gwoli ścisłości - nazwy to mogą mieć np. miejscowości, człowiek może mięć jedynie pseudonim. Ponownie gratuluję poziomu intelektualnego:)))))) Świetnie też wygląda, gdy obskurant twego rodzaju szlocha, że ktoś go obraża. Przypominam, że jesteś kreaturą, która na starcie zapodaje do kobiety tekst "jesteś jeb nięta". Piękny pokaz hipokryzji, piękny przykład jak postępuje zakompleksiony erzac mężczyzny. Konkludując - ręce opadają. Sugeruję poświęcić czas na lekturę polskich słowników i leksykonów gramatycznych, albowiem ledwie potrafisz się kolego wysłowić, a jeśli już to popełniasz błędy właściwie raczej dzieciom z zerówki. Groteskowy, żałosny i tragiczny w swej intelektualnej niemocy erzac mężczyzny.
Jakie 2750 w stokrotce to chyba jakiś żart nie ma tyle nawet po doliczeniu dodatku (abs) za niechorowanie, z-cy teraz dostali podwyżki(3000 brutto nie mylić netto) to też żart za tak ciężką pracę, za pracę w nadgodzinach za które się nie płaci lub z setek robi się pięćdziesiątki. Może by tak dyrektorzy spróbowali pracować za takie wynagrodzenie, to by zrozumieli co pracownicy mają na myśli mówiąc, że pracują za nędzne grosze, że nie wystarcza od 10 do 10
Ja zmieniam temat? To ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i produkujesz offtopy co chwilę. Zapytałam, czy potrafisz się odnieść do pierwszego posta. Przywaliłaś się do "bynajmniej". Naprawdę ci współczuję. Musisz błyszczeć na imprezach.
Co nie zmienia faktu, że jesteś abderytą, którego przerasta używanie banalnego "bynajmniej" chłopczyku :)))))))))))))
Tak ale dostać sie do Lidla to duży problem. Ja mam wieloletnie doświadczenie w handlu i odrzucili moją aplikacje. Trudno powiedzieć czego oczekują od kandydatów
Jak nędzną namiastką mężczyzny trzeba być, by w taki sposób zwracać się do kobiety??? I to jeszcze w wypadku, gdy słusznie zauważyła, że nie potrafisz prawidłowo używać słowa "bynajmniej"?? Absolutne zero pozbawione nawet krztyny męskości, godna jedynie pogardy imitacja faceta.
Witam praca w stokrotce to poraszka nasza Regionalna też poraszka przyjeżdża do nas rozdziera się na sklepie klienci się z nas śmieją czy to jest (usunięte przez administratora) w dzisiejszym czasie można kogoś pozwać o (usunięte przez administratora)czekamy wszystkie tylko na derektora to się wszystko opowie powodzenia życzę
Regionalne słyną z wydzierania. U nas tak się wydzierała, że aż klienci się pytali kto to tak przeklina. Kultura osobista regionalnych jest iście porażająca...
Fatalne godziny pracy. Kogo uszczęśliwiła Stokrotka wydłużając pracę do 22.30 ? Z pewnością nie klienta , bo nikt nie przychodzi do sklepu po 21.30. Strata czasu i zniechęcanie pracowników.
Dokładnie tak. Sklepy w których są klienci w późnych godzinach powinny pracować do 24.00 a pozostałe do 21.00. Porażka pracodawcy że nie przewidział, że nikt po 21.30 nie przychodzi do sklepu. Ta sieć to wielka porażka. Pracownicy mają dosyć takich warunków pracy! Gabi trzymam kciuki aby wydłużono czas pracy Twojego sklepu do 24.00 skoro tak Ci to pasuje.
Witam nie proponuję pracy w stokrotce w Chorzelówie poraszka kierownik główny nie przestępny do pracowników o wszystko jest problem co to za człowiek niema nikogo nadnia poraszka pozdrawiam.
Szybkie pytanko czy wiecie coś o podwyżkach w firmie? Kto dostał prócz kasjerów, czy były jakieś kryteria przyznania np. wszyscy powyżej roku a młodzi nic...
Przecież najniższa krajowa została podniesiona ,to jest nasza podwyźka z najniższej na najniższą,,
Przecież napisałam prócz kasjerów...czytaj ze zrozumieniem...wiem że podniesiono najniższą krajową...chodzi o pozostałych pracowników - zastępców i kierowników. To wiecie coś o tych podwyżkach czy nie...były kryteria przyznawania podwyżek czy nie bo pracuję 5 miesięcy więc wszyscy dostali czy ci co dłużej pracują.
Chodzi o to że kasjerzy zarabiają więcej bo co roku dzwigają najniższą krajową i jak tak dalej pojdzie to za rok może dwa będą zarabiać wiecej od zastępców.....masakra
Dokładnie o tym mówię! Powinna być zachowana tą samą różnica co jest teraz. Warto byłoby spytać kierowników albo kier. regionalna. Bo u nas też na razie nic o podwyżkach nie słychać
Dokładnie zazwyczaj o tej porze było już wiadomo czy opłaca nam się zostać w firmie i za ile będziemy pracować.
A ja uważam, że kasjer powinien zarabiać więcej od zastępcy. Moi dwaj zastępcy powinni znaleźć się na bruku. Myślę,że się znajdą wkrótce.
Właśnie dlatego macie takich zastępców jakich macie. Gdyby firma proponowała normalne stawki to na pewno znalazłby się ktoś z doświadczeniem i predyspozycjami. A tak, biorą każdego kto chce trochę porządzić innymi.
A ja uważam że wogule kierowników powinno się zastąpić zdalnym kierowanie z centrali,e zadanie każdy głupi umie przeczytać i zrobić zdjecie,wyłożyć warzywa i gazety z rana też. Grafiki które są dla nich taki obciążenie powinni układać w centrali.Wtedy dopiero by zaoszczędzili na wypłatach dla nich ,a te pieniądze dać tym co naprawdę się o zapiepszają(usunięte przez administratora)
Widzę że nikt nie docenia kierowników a to na nich ciąży całą odpowiedzialność pracownik odpracowuje swoje godziny i wychodzi a kierownik niestety musi nadrabiać zaległości nie zdajecie sobie sprawy że zadania kierownika nie polegają na grafiku i zamówieniach nawet zastępcy z awansu w trakcie szkolenia zaczynają patrzeć z innej strony ile tego jest
dzisiaj rozłożymy 10 palet. Spieszcie się pracownicy.Potem wywozimy magazyn. Hurra będzie rekord. Stokrotka się ucieszy! A co mnie obchodzą wasze kręgosłupy.....wasze zdrowie.....Rekordy się liczą. Pokażemy,że zrobić można wszystko co jest do zrobienia. Nie ważna porzepisy BHP... nie ważne że nie macie siły. Osiągnięty cel i nasza premia ważniejsza.
Bo pracownikom się wydaje , ze się zamykasz w kantorku i kawkę popijasz ,codzienne zmiany grafików bo Zosia ma katar ,Krysia dostała okres ,a Wojtek wziął urlop na zadanie to się same robią , tony maili z centrali się same odpisują ,a cos takiego jak dokumentacja towaru nie istnieje . Przychodzisz rano kawusia ,papierosek ,potem idziesz (usunięte przez administratora) kogoś na sklepie ,znowu kawka i do domu . Nikomu tej roboty nie życzę ,a już w szczególności bycia kierownikiem w stokrotce ,na moje szczęście zmieniłam prace nie dawno i już tego syfu nie musze ciągnąc. Patrząc po ogłoszeniach to więcej w tej chwili potrzebują kierowników i zastępców ,niż pracowników na sklepie ,ale tak to jest jak się nawala naganami za sparciałego pomidora ,albo za brak podpisu na liście ,kiedy masz trzech pracowników na sklepie .Regionalnych kryje makroregion ,bo wywalą kierownika to potem do góry piszą ,ze jest nowy i dlatego sklep nie osiąga założonych celów i tak w koło ,aż albo się im pracodawca zmieni i regionalny znowu zaczyna mieszać w ustawieniach na sklepie ,albo regionalny się zmienia i makroregion znowu ma wymówkę ,ze nowy ze to i tamto .Tak działa ten bur..el , a kierownik jest w tym wszystkim nikim .Żadna umowa cię nie chroni bo albo zrobią z ciebie złodzieja ,wariata ,choleryka z kilkoma naganami z dooopy wziętymi ,albo sam odejdziesz za porozumieniem stron .Ja tak zrobiłam i teraz wiem ze to było najlepsze wyjście .W Sano jeszcze dało się wytrzymać ,a to teraz to jakiś (usunięte przez administratora) z kapo z batem w ręku .Nie polecam
Ciesz sieże jest w ogóle.Jak nie chcesz to możesz mi odstąpić,albo komuś inemu.Chętnie podam Ci numer konta.Dają źle.Nie dają też źle.
Zmien prace jak nie pasuje. W wielu firmach podwyżki dają zależnie od stażu pracy, widziałaś na jaką stawkę się decydujesz podpisując umowę. Widać że jesteś nie za mądra, to żadnej podwyżki ci nie dadzą XD
Po co pracujesz w tej firmie, skoro jesteś tak zgorzkniałą osobą? Cwaniary? Frustratki? Ktoś tu chyba w idealny sposób opisał swój własny charakter.
Pytanie do zarządu.Moze przeczytają.czy biorą pod uwagę szczepienie pracowników tak jak to zapowiedziały np biedra i lidl.a nie tylko płyn dezynfekujący do rąk.dziekuje za uwagę.
Gdzie moge napisac skarge na pracownika tutaj czy jest jeszcze inna strona
Ja (usunięte przez administratora)kto ustala wysokość wynagrodzenia? Dlaczego ja z dłuższym stażem pracy mam niższa pensje od tej osoby co przepracowala połowę tego okresu czasu co ja...?????
Może dlatego, że nowa osoba się stara i lepiej radzi, a ty jako stary pracownik masz już wszystko gdzieś?
U nas nie ma żadnej premii więc czy zap...czy leżysz te same pieniądze.gdzie tu sens.gdzie docenianie pracownika.gdzie dowartościowanie.dobrze zrobiłeś...mam to w d.takie słowa.dzieciom chleba za to nie kupię
Kiedy będą w Państwa ofercie lody ekipie Friza marki Koral???
Jak tam u Was sytuacja przed świętami?:)
Mamy pełne wsparcie kierownika regionalnego i pani Dyrektor Anny. Jest świetnie, lekko. Pracujemy w najlepszej firmie w Polsce. Nie wyobrażam sobie, abym mogła pracować w jakiejś innej firmie.SUPER
Kiedyś też taki pisałam.Bylam szczęśliwa i zadowolona.Szybko zmieniłam zdanie gdy popracowałem trochę i zobaczyłam Cobi jak.
Pozazdrościć wsparcia kierownika "regionalnego" ,my nie mamy na co liczyć,poza "dacie radę" wypowiedzianym przez telefon, to jest jeden wielki cyrk. Nie ma kto robić, palet coraz więcej, roboty coraz więcej, a rąk do pracy coraz mniej, jakby było jeszcze mała, przedłużenie sklepów to godziny12 w nocy, a w ramach podziękowania wielkie (usunięte przez administratora)NIC. Nie pozdrawiam nikogo kto wyżej zarządza wszystkim, pracuje tu ponad pół roku i jestem wykończona fizycznie jak i psychicznie. Region Śląski pozdrawiam i życzę Wam dużo siły na pracę w tej firmie, trzymajcie się.
Również pracuje poł roku w Stokrotce . I już mi ta praca obrzydła codziennie coś jest nie tak. Nie ważne ile robisz jak robisz ciągle wszystko jest źle.Kierownictwo porażka , liczą się tylko te osoby które wchodzą im w tyłki i dobosza na koleżanki.Najgorszy supermarket jaki może być.
Nie będę wytykać po imieniu, nie wypada ale nie jest to osoba na odpowiednim miejscu, jak większość ludzi w tym zakładzie pracy..
Powiem tak. Stokrotka na słowackiego w Puławach a szczególnie chodzi o kierowniczkę nw czy po prostu nie myśli co robi czy nie wie jak zarządzać sklepem. Po nie całym miesiącu podziękowała za współpracę bez żadnego wypowiedzenia oraz powiadomienia mnie że tego dnia skończymy współpracę. Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć ale nie takie zachowwnie. Pracy tam nie polecam
Witam, byłam w stokrotce w Wojciechowie dziś w czwartek przed świętami, i hola hola!!!były to godziny wieczorne, na stoisku mięsnym jedna pani na kasie jedna pani, być moze że gdzieś były jeszcze inne pracownice ale w dobie pandemii i ograniczeń klientów w sklepie marna obsługa!!! Zabrakło płynności w obsłudze. Następnym razem zastanowię się czy zajadę do tego sklepu.
W mojej stokrotce na drugiej zmianie też jest tylko 3 pracownikòw. Jeden kasjer, jeden pracownik na stoisku mięsnym i kierownik prowadzący zmianę, ktòry ma tyle roboty, że nie wie w co ręce włożyć. Przy takich brakach kadrowych nawet nie ma mowy, żeby wyjść z pracy o czasie i trzeba zostawać po godzinach, za ktòre nikt nie zapłaci, żeby dokończyć robotę.
Kołobrzeg pan latowa nie nadaje się na to stanowisko robi bałagan że gór nie widzę pracownik zastępca kierownika pianą 2premile z kasy pieniędzy zginęły ale pan latowa mówi nic się nie stało ??
Chciałam napisać że w sklepie stokrotka w Jeleniej Górze przy ul Różyckiego obok sklepu Tedi, jest tam nie miłą obsługa a Pan z ochrony jest tak bezczelny, nie Miły i do tegobaedzo arogancki, ten pan powinien zastanowić się nad inna praca
Ty się zastanów nad powrotem do podstawówki. W ostateczności polecam jakiś wieczorowy kurs poprawnej pisowni.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stokrotka Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Stokrotka Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 553.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stokrotka Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 478, z czego 36 to opinie pozytywne, 181 to opinie negatywne, a 261 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Stokrotka Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Stokrotka Sp. z o.o. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.