Pracowałam tam tylko kilka dni. Podczas tych kilku dni ani razu nie widziałam na oczy grafiku (co na umowie o pracę jest już przestępstwem). Mam koleżankę ze zlecenia która stwierdziła że nie wykłada towaru tylko siedzi na kasie, a mi nie pozwolono wybrać, tak więc ludzie ze zlecenia w moim odczuciu są tam lepiej traktowani. Marnuje się tam strasznie czas, każdą zgrzewkę się otwiera zamiast wcisnąć spakowaną do tyłu chociażby bo klient i tak se otworzy w razie czego, a niektórzy i tak kupują na zgrzewki. Chociaż moim ulubionym było sprawdzanie warzyw i owoców podczas rozładowywania palety zamiast ją najpierw wyładować a potem sprawdzać przez 5-15 minut co jest do wywalenia. I układanie idealnie produktu zamiast ułożyć tylko zewnętrzną warstwę bo klient i tak rozwali, a do zdjęcia będzie ładnie. Mając w innym sklepie wykładanie towaru na 3x większej powierzchni możnabyło dać sobie radę o wiele szybciej i jeszcze znaleźć czas na wypełnianie papierów (co robił każdy pracownik na tamtym sklepie). W obu przypadkach były palety i ciężki towar, tu nawet było trochę łatwiej. Po tym jak chciałam przynieść wypowiedzenie, usłyszałam na głośniku z telefonu gadanie o tym że jestem zła i niedobra (a chciałam zostać tydzień pod warunkiem że nie usiądę na kasę, bo z pewnych przyczyn osobistych po prostu nie mogę) i jak ja tak mogę chociaż to kierowniczka sama mi zaproponowała że skończymy z dniem dzisiejszym i to była w pełni jej decyzja. W tym samym czasie ja chciałam zrezygnować dokładnie dlatego że ta rzecz mi nie odpowiada więc nie nadaję się do tej pracy. Ogólnie dwulicowość straszna, nie lubię pracować z takimi ludźmi.
Czy w Stokrotce na oś . Tysiąclecia 30 w Poznaniu, kierowniczka jest jeszcze pani Alicja Z ???
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stokrotka?
Zobacz opinie na temat firmy Stokrotka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.