nie polecam tej firmy a szczególnie sybiraków .Kierowniczka nie przyjemna wiecznie wymienia ludzi na mięsie tam jest jakaś porażka
Kierowniczka z tego co mi wiadomo była zwolniona za (usunięte przez administratora) w Barczewie .Została przyjęta do Olsztynana sybirakow jak otworzyli sklep ale tu niestety też jest (usunięte przez administratora) i nikt tego nie widzi .Wystarczy zobaczyć dlaczego ludzie z tamtą uciekają bo nikt z P. Anią nie wytrzymuje.
Zgadza się, ludzie nie zwalniają się przez pracę tylko przez kierowniczkę, ja sama stamtąd uciekłam przez nią. Miałam już dość tego stresu kiedy musiałam jechać do pracy, a jak już miałam mieć zmianę z tą wyżej wymienioną kierowniczką to pół godziny przed pracą musiałam się uspokajać bo dostawałam ataków paniki. Przynosiła nie raz życie prywatne do pracy i wyzywała się na nas. Pozdrawiam koleżankę z byłej pracy :)
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Przecież to można się nerwowo wykończyć! Jestem ciekawa jaka była jej mina jak dowiedziała się że odchodzisz. Robiła Ci jakieś problemy?
Nie, na całe szczęście nie robiła mi problemów, ona ma w nosie pracowników, przez nią cała doświadczona załoga się rozpadła, miała ekipę dobrą ale nie szanowała. Dopiero jak się zwolniłam cały stres zniknął, zaczęłam w końcu żyć i normalnie jeść, bo przez ten stres nie byłam w stanie nic przełknąć.
To dobrze że nie robiła problemów na odchodne. To straszne że jedna osoba może popsuć całą atmosferę w ekipie. Znam sytuacje, bo ja też ze stresu nie jem i nie śpie :(
Też pracujesz w stokrotce? Zacznij sobie szukać czegoś innego, ten stres i nerwy nie jest wart pracowania w takich warunkach. Przez taką pracę cierpi całe nasze otoczenie, nie tylko my same.
Pracowalam chwilę, zostałam zwolniona bo kierowniczce nie spodobało się, ze powiedziałam ze nie przyjdę 4 dni pod rząd pracować od 14 do 1 lub 24. Żenada. Tysiąc zadań na minutę, zero wsparcia od kierownika i pomocy tylko patrzą jak na złodzieja. A i zostałam zwolniona o godzinie 1.00, gdy wszystkie wyszłyśmy z pracy, nagle z zaskoczenia. Na sklepie jest brud, (usunięte przez administratora) a kierowniczka tylko pokazuje palcem zamiast cokolwiek pomoc.
Napady, kradzieże na oczach klientów, napięta atmosfera między pracownicami ,ciągła rotacja pracowników /więc brak rzetelnych informacji, kolejki bo "się uczą"/, brud itd Wszystko to kiepsko świadczy o kadrze zarządzającej
Mam dość tego ze nie można w spokoju zrobić zakupów przez chorego człowieka robiącego ciagle awantury na sklepie. Zawsze blokuje kolejkę, śmierdzi okrutnie a przede wszystkim chodzi bez maski. Wiele razy zwracałem uwagę kierowniczkom, które nic z tym nigdy nie robią. Wyzywa kasjerki oraz innych klientów! Kierownik powinien w końcu zainterweniować, strach z dzieckiem chodzić po sklepie, gdy ten straszny człowiek tam jest
A to akurat prawda,nie da się w żaden sposób tego człowieka przestawić ani wyrzucić,i strach go było wogóle obsługiwać. xD Ma niby jakieś tam zaświadczenie że jest chory umysłowo,ale to nie zwalnia z faktu kultury osobistej.
Jak kierowniczka zajęta jest rozmawianiem przez telefon w swoich prywatnych sprawach zamiast wziąć się za robotę to tak jest. Wielkie damy, a nic załatwić nie potrafią.
Pracuję tam już dłuższy i jestem zadowolona. Wiadomo, że w sklepie spożywczym trzeba pracować szybko i sprawnie bo jest dużo rzeczy do zrobienia. Jeśli przychodzi ktoś do pracy i tylko patrzy co zrobić żeby się nie narobić to inni pracownicy muszą robić swoje i jeszcze za takiego pracownika. Ogólnie ja bardzo polecam. Dla pracowitych ludzi szybką możliwość awansu.
Jaki awans? Awansują (usunięte przez administratora) kierowników i tylko oni, jak nie wlazisz w (usunięte przez administratora) kierownikowi albo rejonowej to prędzej garba się dorobisz, a nie awansu. Ludzie pracują tak, jak im się płaci. Płacą tyle co nic to i robota jest tak robiona, a narobią się tylko nieudacznicy którzy myślą, że stokrotka to jedyny market w Olsztynie który ich zatrudni i myślą, że złapali Pana Boga za nogi. Tym co się dzieje w stokrotce to powinna dawno zająć się inspekcja pracy, przychodzenie z popołudnia na rano też się zdarza, nikomu nie polecam tej pracy, a ta opinie to napisała pewnie jakaś kierowniczka bo coraz to mniej ludzi chce tam pracować.
Od teraz płaca kierownikowi za pisanie pozytywnych opinii? Czy sam z siebie chce się rejonowej podlizać? Dobrze ktoś wyżej napisał, awansują podlizujacy się rejonowej bądź innym kierownikom głównym. Za taka pensję, taka praca nikt nie będzie marnował zdrowia i prywatnego czasu aby się zazynac do pracy w stokrotce. Śmiech na sali, może co niektóre kierowniczki same zaczęłyby pracować a nie siedzieć i plotkować w biurze gadając na innych?
Nie dzięki,pracowałem miesiąc. Pracownicy całkiem spoko,pomocni i uprzejmi. Kierowniczka nieprzyjemna,umie powiedzieć często niestosowne rzeczy przy klientach. Inna kierowniczka seksistowska,powiedziała rzeczy typu:"powinieneś pomagać dziewczynom,szczególnie że jesteś mężczyzną." lub "widać kobiety są sprytniejsze w pracy" a co to,płeć definiuje jak mam pracować? Tempo pracy naprawdę wysokie,trzeba być w dobrym zdrowiu aby nadążyć za tym. Nie ma miejsca na pomyłki. Polecam,jeżeli masz dobre zdrowie i chęci do pracy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stokrotka?
Zobacz opinie na temat firmy Stokrotka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stokrotka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!