Pielęgniarka 2021-11-03 09:45 przez Mariola
Przebieg rekrutacji
Rozmowa przebiegała w miłej atmosferze. Rozmawialiśmy głównie o moim doświadczeniu, moich wymaganiach co do miejsca pracy i zakresie obowiązków.
Pytania
Pytano mnie o najbardziej standardowe rzeczy, bez zbędnych i prywatnych kwestii.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pielęgniarka 2021-11-02 12:00 przez Karolina
Przebieg rekrutacji
Rozmowa była prowadzona bardzo profesjonalnie, Pani zadawała konkretne pytania i pytała również o moje wymagania, biorąc pod uwagę to co mówię i uważnie słuchając moich odpowiedzi. Dało się wyczuć duży szacunek z jej strony do drugiej osoby.
Pytania
Pytano mnie między innymi o moje doświadczenie i w zasadzie o same rzeczy związane z tym stanowiskiem, bez zbędnych, uciążliwych pytań.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
- 2021-10-29 10:24 przez Kasia
Przebieg rekrutacji
Rozmowa odbyła się punktualnie. Pan, który ze mną rozmawiał zadawał bardzo konkretne, ale rozsądne pytania. Widać, że firma stawia na profesjonalizm i zależy im na osobach bardzo dokładnych i sumiennych. Zaproponowano atrakcyjne warunku, mam nadzieję, że dostanę tutaj pracę bo generalnie mam bardzo dobre wrażenia. Zaznaczam, że dostałam pracę, ale czekam na informację :)
Pytania
Doświadczenie, kompetencje
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
- 2021-03-18 15:51 przez ByłemNiePolecam
Przebieg rekrutacji
Podczas rozmowy prowadzonej przez dyrektora zero pytań merytorycznych, wynika to z faktu że nie ma on często pojęcia na jakie stanowisko rekrutuje: często zleca rekrutacje na stanowiska jakich jeszcze nie ma, i w chwili gdy rekrutacja przesyła mu kandydatów już wie że takiego stanowiska nie stworzy i po prostu bierze do firmy daną osobę jako "zapchajdziurę" na kilka miesięcy. Dyrektorowi wykazuje też duże braki w wiedzy medycznej (nie jest lekarzem i ma dosyć przeciętną wiedzę) oraz wiedzy o zarządzaniu. Pierwszy etap to rozmowa telefoniczna: dziewczyny z rekrutacji miłe i starają się zadawać konkretne pytania o doświadczenie kandydata, motywacje do pracy. Etap drugi to rozmowa z dyrektorem. Tutaj już widać co to za firma. Jedyne osoby jakie mają "normalną" pracę w tej firmie to rodzina dyrektora zatrudniana tylko ze względu właśnie na znajomości a nie kompetencje: jego konkubina, córka, była żona i kuzyni czy jego "sympatia", reszta pracowników traktowana strasznie: nie licz nawet na biurko do pracy, ludzie pracują często PRZY ZLEWIE, ciemnej piwnicy czy na korytarzu, i nikogo to nie interesuje, wiadomo rodzinka i konkubiny dyrektora mają super warunki reszta co 3 miesiące i tak jest wymieniana. Podczas rozmowy widać brak kultury osobistej (usunięte przez administratora): celowo każe na siebie czekać ponad półgodziny, czasami i więcej, podczas rozmowy kwalifikacyjnej potrafi odebrać prywatny telefon i rozmawiać o obiedzie czy meblach w domu albo po prostu wyjść bez słowa z pokoju i zostawić cie na kolejne 20 minut, bo tak. Sam widziałem jak podczas rozmowy z kandydatem stwierdził że MUSI COŚ ZJEŚĆ BO JEST PORA OBIADU i zostawił kandydata w salce na pół godziny, po czym wrócił jakby nigdy nic i kontynuował rozmowę. Oczywiście słowa jak "przepraszam" nie istnieją w jego słowniku. Pytania na rozmowie niezwiązane ze stanowiskiem pracy, raczej ogólne o wszystkim, "co myślisz o COVID"?, co byś zmienił w pracy w dobie COVID?, "co wiesz o służbie zdrowia"?, ludzie w firmie śmieją się z niego że zadaje takie pytania bo żeby porozmawiać merytorycznie to ma dużo za małą wiedzę, nawet student kierunku zarządzanie służbą zdrowia jest w stanie go zagiąć, już nie mówiąc o kimś kto pracuje w służbie zdrowia. Tak jak wspomniałem: dyrektorowi i tak wszystko jedno czy masz wiedzę czy nie bo po rozpoczęciu pracy będziesz zapchajdziurą; nagle pierwszego dnia zamiast umowy o prace dostaniesz zlecenie, stanowiska na jakim miałeś pracować NIE MA i nie bedzie bo sie dyrektorowi zmieniła koncepcja a ty masz sam sobie znaleźć miejsce do pracy w przepełnionym, dusznym pokoju i wykonywać wszystko co wymyśli sobie dyrektor, łącznie z pracami fizycznymi. Większość ludzi i tak odchodzi po kilku miesiącach bo mobbing w tej firmie jest straszny, wystarczy porozmawiać z pracownikami byłymi albo obecnymi. Możesz być zatrudniony dzisiaj jako kierownik placówki czy specjalista a za godzinę dyrektor powie ci ze według niego od teraz jesteś młodszym asystentem od zamawiania towarów, i tak robi cały czas.
Pytania
Każdy kto trafił do tej firmy bardzo szybko żałował, to po prostu dziura w CV. Idziesz tam pracować myśląc że to poważna firma medyczna a okazuje sie ze to kilka marnych przychodni w których dorywczo pracują lekarze. Wystarczy zobaczyć jak wyglądają te ich przychodnie czy punkty pobrań: od razu rzuca się w oczy bród i bałagan.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
- 2021-02-05 17:05 przez Eds
Przebieg rekrutacji
Firma nie warta uwagi dla nikogo kto ma chociaż odrobine doświadczenia w swojej dziedzinie.(usunięte przez administratora) Pozostali Pracownicy uciekają z tej formy tak szybko jak się da, od razu po rozpoczęciu pracy uderzyło mnie że prawie każda z którą miałam kontakt ma staż pracy w Corten maksymalnie kilku miesięczny. Szybko okazało się czemu: (usunięte przez administratora)Chce kontrolować dosłownie każdy aspekt pracy każdego pracownika w firmie, przez co nawet najmniejsza rzecz musi być przez niego zaakceptowana, co blokuje całkowicie pracę.(usunięte przez administratora) już nieaktualne, zmieniła sie koncepcja, i oczywiście jego słynne celowe spóźnianie się na rozmowy z pracownikami bo ma taki humor i fanaberie żeby na niego czekać godzinę albo i więcej na korytarzu. Warunki pracy: straszne. Ludzie pracujący po 2 osoby przy jednym biurku, stłuczeni jak sardynki w małych pomieszczeniach, hitem jest pracownik, któremu dyrektor (usunięte przez administratora)pracować przy umywalce!, tak miał komputer, krzesło i dokumenty na umywalce!! bo to było jedyne wole miejsce gdzie fizycznie mógł usiąść. Oczywiście, pomijając już samą paranoje pracy w takich warunkach, (usunięte przez administratora)nie rozumie że jest coś takiego jak COViD i że taka praca jest po prostu niebezpieczna. Firma oszczędza na wszystkim, pracownicy mają komputery z "odzysku" które ledwo zipią, miejsce pracy: stłoczenie ludzi po kilka osób przy jednym biurku (dyrektor nie chce słyszeć że nie ma miejsca żeby usiąść, już nie mówiąc o jakiejkolwiek pracy, według niego nie ma czegoś takiego jak praca zdalna, masz sobie sam znaleźć miejsce gdzie masz pracować: nawet jeżeli będzie to parapet czy umywalka!). Nie ma znaczenia na jakim stanowisku jesteś zatrudniony, i tak (usunięte przez administratora) kila razy dziennie zmieni ci zakres obowiązków, bo tak, dzisiaj jesteś koordynatorem czy kierownikiem a za 5 minut może ci kazać wykonywać prace fizyczne przy sprzątaniu lub kazać wydzwaniać i wciskać usługi firmy. Zdarzało mu się zatrudniać laborantów czy personel medyczny z bardzo dużym stażem gdzie okazywało się pierwszego dnia pracy że firma NIE MA laboratorium albo nie świadczy danych usług medycznych i takie osoby zamiast pracować w zawodzie były zmuszane do wykonywania prostych prac biurowych, i jeszcze (usunięte przez administratora)miał do nich o to pretensje!
Pytania
.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
