(usunięte przez administratora)
A ktoś może potwierdzić utratę centrum badań i rozwoju? Podobno jakiś kompetentny dyrektor nie dopilnował formalności i status centrum badań i rozwoju przepadł, a razem ze statusem kilka mln złotych, podobno też poprzedni dyr finansowy przez to odszedł bo miał dosyć mądrości juniora, dyrektor lor… nie ten nowy, co już też pooooszedl w las
Trzeba pytać PATA I MATA wszystkiego można się po nich spodziewać. Nie ogarniają niczego. To jest też powód odejścia wielu dobrych inżynierów. Rynek czeka na takie prezenty. Wszyscy już sobie robotę znaleźli.
Mówisz o tym kooperancie od sterowań, co mydlił oczy prezesowi i wprowadził firmę w średniowiecze ????
Czyli tak - jeśli atmosferę budują pracownicy, to firma ma pecha. Masę (usunięte przez administratora)tu wylewają, ale dalej w tej firmie pracują... A taki zły prezes, tabelki każe robić... Dla wszystkich zorientowanych w temacie nie jest tajemnicą, że cała branża rolnicza ma ciężko. Inne firmy już dawno zwalniały. I, jak się okazuje, to pracownicy odrzucili propozycję 4/5 etatu - więc o co tu ten (usunięte przez administratora) Chyba o to, że wyleciał ktoś, kto sądził, że nie wyleci... Magazynier dostaje awans -> no to i na niego trzeba wiadro pomyj wylać? Zazdrość was zżera? Przymusu pracy nie ma, więc o co chodzi? Może ta firma nie byłaby w takim podłym położeniu, gdyby każdy z was robił dobrze, to co robi, a nie obsrywał firmę. Widać dawno na bezrobociu nie byliście...
Odrealniony człowieku co ty prawisz??? Widać, że znawca górnolotny. Zgodzę się, że branża ma ciężko. Tylko firma nie jest w takiej złej kondycji - były lata naprawdę gorsze. Zgadzam się również, że są pracownicy lepsi i gorsi. Nawet tych lepszych się nie docenia tylko w koło jacy to nieudacznicy bla bla bla i szuka kogoś kto udźwignie "buławę". Tylko tyle, że jak ktoś chce to nie da rządzić, bo on wie lepiej. Widać właśnie jak wyglądają te rządy i uciekają od tych szałaputów. Z czego ma żyć pracownik na 4/5, który zarabia najniższa? Jeszcze mu zabrać a jak. Mało tego pracownicy proponują co zrobić, żeby zaoszczędzić, żeby dalej firma funkcjonowała... to mocny kontrargument - NIEEEE - to jest rzeczowe podejście. Jeżeli chodzi o magazyniera - "kierownik" jaśnie panujący w raz z kolegą dał wczoraj popis w stosunku do pracowników - widać szybko się uczy od "najlepszych" po prostu szkoda słów, tu nawet oblewaniem go pomyjami nic nie da. Tak szczerze to mi go nawet szkoda, że dał się tak zmanipulować (mam nadzieje). Szkoda mi ludzi i firmy, ale... Ogólnie ryba psuje się od głowy.
Ano pracują. Bo paradoksalnie jeszcze do niedawna atmosfera wśród pracowników szerokiego marketingu była świetna, można powiedzieć rodzinna. Z "zarządzania" młodego prezesa każdy się śmieje. Zresztą z z niego śmieje się każdy dział w firmie. Ludzie tu pracujący naprawdę mają wiedzę i umiejętności. Paradoksalnie to zżycie i dobra atmosfera blokuje ludzi przed odejściem do normalnych firm gdzie nie ma tych wszystkich RAPÓW PORTOW HIPOW I halucynacji o niebieskich oceanach. Tutaj nie ma rozmowy, nie ma słuchania co na rynku. Nie ma ODWAGI żeby ma ten rynek się wybrać i porozmawiać, zderzyć się z rzeczywistością... Łatwiej mówić zza biurka na Budowlanej że ludzie, którzy są w rynku to frajerzy albo wszystko łapiące pelikany....
Zgadza się. Firmę budują pracownicy. A skoro odpływają, nie zwalniani, ale rzucający papierami, to z pracownikami jest coś nie tak czy z firmą? I skąd wniosek, że są tutaj wasi pracownicy? Opućciłem was z zachwytem. Z radością wyszedłem z domu wariatów. Z lubością przypomniałem sobie, że (usunięte przez administratora) dawno minęła. Ulubione powiedzenie tzw zarządu "ryba psuje się od głowy". Panowie, wy dwaj. Od was się psuje. Branża zwalnia? Bzdura. Excel wam to mówi, a wy mu wierzycie. Bezkrytycznie. Facowców brakuje. Każdy kto was opuścił szybko znalazł lepszą alternatywę. Jedziecie po równi dramatycznie pochyłej. Ale dbajcie o excela. O kulturę organizacji. I te wasze rzenujące "zarządy". Klutywujcie pomnikom dawno minionym. Nie macie pojęcia. NIe ufacie ludziom. Nie słuchacie rynku. Zazdrość kogokolwiek zżera? O co? Pytam się czegóż możnaby zazdrościć? Karty na 3 piętro? Panowie. Ocknijcie się. Firma nie byłaby w podłym położeniu gdyby tzw "zarząd" słuchał, próbował zrozumieć, angażował się i gdyby temu zarządowi zależało. Ryba psuje się od głowy panowie :) Pomyślności :) Szczęśliwy były pracownik przez pomyłkę :)
To kogo powinien słuchać zarząd, kierowników czy takich pracowników niższych szczebli również? Dużo pracuje się tu na Excelu, każdy musi go znać chociaż w podstawie jak chce tu pracować? Jak tu ze strukturami jest, wszyscy mówią sobie po imieniu?
„Widać dawno na bezrobociu nie byliście…” O, brawo, brawo, brawo! To doskonałe podsumowanie traktowania pracowników w SIPMA przez zarząd. Szczególnie przez młodsze pokolenie - dziedzica, którego brak pomysłów na prowadzenie firmy jest ewidentny. Przez dwie dekady obecności w strukturach firmy nie zdobył żadnej wiedzy z zakresu zarządzania, branży rolniczej, funkcjonowania poszczególnych komórek firmy czy tego, z kim SIPMA konkuruje. W firmie często pada słowo "lojalność" w kontekście pracowników wobec SIPMA. Ale czy SIPMA okazuje lojalność wobec pracowników? Istnieje przysłowie, które mówi: "Jak nie zwalnia się ludzi w złych czasach, pozostają w dobrych". Jednak sytuacja z redukcją etatu oraz związane z nią okoliczności doprowadziły do przesilenia i fali uzasadnionego niezadowolenia pracowników. A jak wygląda sytuacja obecnie ??? W dziale konstrukcyjno-technologicznym zwolniono dyrektora DKT, koordynatora projektów, specjalistę ds. administracyjnych. Ponadto dwóch konstruktorów oraz technolog złożyło wypowiedzenie. W dziale marketingu i sprzedaży zwolniono dyrektora operacyjnego ( była też kierownikiem sklepów firmowych), regionalnego dyrektora sprzedaży, specjalistę ds. marketingu. Wypowiedzenia złożyło trzech dyrektorów sprzedaży oraz Dyrektor Sprzedaży i Marketingu. O produkcji nie wspomnę, ponieważ obecnie większość pozostałych pracowników jest przedemerytalna. Zwolnienia się oczywiście odbyły… Idealnym podsumowaniem sytuacji na produkcji jest wiele nowoczesnych maszyn, których nie ma komu obsługiwać i nie ma komu pisać programów. O innych sprawach nie będę na razie wspominał.... Podsumowując – Ryba się psuję od głowy ????
Przychodzą i odchodzą chociaż teraz to tylko odchodzą i nie tylko z DKT. W pewnym momencie to było nawet więcej niż 12. W maju to taka mocna 5 zostanie - może. Kwestia czasu jak kolejni odejdą. (usunięte przez administratora)
Weź człowieku lecz się, ludzie zarabiają najniższą krajową i mają iść na 4/5??!!. To że atmosfera jest taka, jest dlatego że firma nie powie prawdy jak jest, a jest na upadłości, robi dziado... i jest ogrom ludzi na nie odpowiednich stanowiskach.
Czy sipma wystawiła się na targi? Jeśli tak to z czym? Współczuje ludziom, że muszą swoją twarzą reprezentować to dziadostwo. Niech Lechu z Andżejem stanie.
(usunięte przez administratora)
Jak się czyta co się dzieje to chyba już nigdzie Sipma się nie będzie wystawiała. Ja już też nie kupuje, bo nie będzie serwisu ani z kim tam rozmawiać. U Dilera też przesytzegają że firma ku końcowi
Targi będą i firma się wystawia - wpis wygląda na ustawkę lub prowokacje bo od kiedy rolnicy zaglądają na ten profil, w sumie są o wiele ciekawsze dla rolnika portale niż czytanie opinii na go worku. Stoisko firmy będzie jak co roku w tej samej lokalizacji @Rolnik i @Grzymała chyba zadowoleni z odpowiedzi
A co Wy na tych targach chcecie pokazywać? I za jakie ceny ? Maszyny od wieku lat te same, myślicie ze zapakujcie starocia w nowe opakowanie i ktoś to kupi ?? Ceny z kosmosu już taniej nam kupować zachodnie maszyny, a do tego jakość taka jak każdy widzi i słyszy. Wstyd stać na targach przy poważnych wystawcach.
Dajcie sobie spokój z tą obroną... przyznajcie się do tego do czego doprowadzacie i jak traktujecie ludzi oddanych firmie. To niestety koniec nie jesteśmy w 95 r. Nie jesteście potęgą i ami do tego doprowadziliście. Junior tylko dopełni formalności
Rekrutacja odbyła się punktualnie - co mnie zdziwiło bo na innych rekrutacjach musiałam zazwyczaj czekać czasami nawet kilkadziesiąt minut. W drzwiach przywitał mnie uśmiechnięty Pan, który później okazało się, że zarządza całym zespołem. Na początku spotkania powiedział, że zajmie mi pół godziny. Przez pierwsze minuty bardzo się denerwowałam, ale szybko stres minął. Rozmowa odbyła się bardzo sprawnie i czasami wesoło. Trwała faktycznie 30 minut. Miałam też szansę zadać swoje pytania. Dało się odczuć, że bardzo ważna jest dokładność i terminowość oraz utrzymywanie porządku. Mają też niezły socjal - pracownicy mają dofinansowane posiłki, które mogą jeść w pobliskiej restauracji - szok, bilety na koncerty, oraz resztę, która jest już oferowana wszędzie. Rekrutujący na do widzenia powiedział, że jeżeli zadzwonią w ciągu dwóch tygodni to zakwalifikuję się do kolejnego etapu - miałam nadzieję, że zadzwonią, ale nie zadzwonili.
Pytania dotyczyły głównie mojego doświadczenia. Jak organizuję sobie miejsce pracy. W jaki sposób pilnuję terminów. Zaskoczyło mnie pytanie czy nie będę mieć problemów z dojazdem. Mogłam szczerze ocenić ich facebooka i stronę internetową. Na koniec oczywiście moje ulubione pytanie ile chce zarabiać oraz od kiedy mogła bym zacząć pracę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Chcesz komuś zrobić na złość, chcesz kogoś wkurzyć, poleć mu/jej pracę w SIPMA. Wzorcowy (usunięte przez administratora). Relikt przeszłości gdzie kultywuje się biurokrację, papierologię i nękanie. I cóż że wielu dobrych ludzi tam pracuje skoro zarząd jest kompletnie oderwany od rzeczywistości. Prezes już swoje zrobił i należałaby się emerytura, ale nie można bo… jest młodzieniec, mistrz destrukcji, komplikacji, oderwania od rzeczywistości i jawnego nękania. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zagrzeje miejsca w tym surrealistycznym i socrealistycznym miejscu. Dobre zarobki? Bzdura. Social? Jaki social? Premie? Kto je widział. Dom wariatów. Relikt przeszłości. Tonąca łajba, bo już nie okręt. Krypa, na której kurs wyznacza (usunięte przez administratora) "sternik". Strzeżcie się tego miejsca.
(usunięte przez administratora)
Tak wyłączyli. Szukają oszczędności. Były spotkania z pracownikami znaczy z przedstawicielami. "dobrodziejom" powiedziano gdzie szukać oszczędności ale oczywiście nie posłuchali bo oni wiedzą gdzie. Finalnie przykręcono kurek z ciepłem. Może ktoś opowie jak dyrektor produkcji dostał ciepłe owacje od pracowników którzy mieli dość ????????????
Szkoda firmy ale to przez ciężką sytuację w rolnictwie chyba taka słaba sprzedaż, a jak sytuacja w pozostałych spółkach Sipmy - RD, Sipmot ?
Ale co się dzieje? Dlaczego szkoda?? Bo widziałam niżej redukcją na 4/5 etatu dla pracowników, a jak pracownicy nie zgodzą się na to, to będą zwolnienia grupowe? I czy to tyczy się tylko tej jednej spółki, czy innych też? Może jest opcja przejścia z tej spółki do innej?
RD od dawna ma problem z zatrudnianiem inżynierów, stawki jak za PRL, nawet absolwenci szkół zawodowych wyśmiewają oferty finansowe rd, Zamość ma pracy może na miesiąc w 2024, oranżeria po zmianie szefa kuchni świeci pustkami nawet pracownicy już tam nie jadają, managerowie wyższego szczebla odeszli, ci co zostali odejdą lada dzień, firma rozpada się na naszych oczach
Oczywiście trzeba zacisnąć pasa, ale nie trzeba zaczynać od ludzi, gdzie jest już ich minimum. Czemu nie przyjmuję się zleceń zewnętrznych??? Czemu nie zrobi się analizy obecnych kosztów stałych ??? Czemu nie daje się sprzedawać maszyn będących na placu ??? Koszty stałe - firmy informatyczna i gastromoczna, których oferta nie jest współmierna do jakości usług. Zlecenia zewnętrzne muszą mieć marże 30%. A maszyny na placu za rok będą droższe..... Niech zarząd wie obudzi !!!!!
Kolejny przestój produkcyjny w listopadzie kolejni ludzie odchodzą Zamość podobno do sprzedania lub zamknięcia ile to jeszcze pociągnie rok? Nawet najemcy z sipma tower uciekają
Skąd masz takie informacje że Zamość do zamknięcia lub sprzedania? Tamten oddział chyba lepiej gospodaruje finansami niż Lublin, przynajmniej nie ma do utrzymania tej zbędnej biurokracji ludzkiej co Sipma w Lublinie.
Widzę 4 ogłoszenia na portalu rekrutacyjnym na regionalnego kierownika sprzedaży i w 2 ogłoszeniach jest wpisany inny obszar pracy w treści ogłoszenia niż w informacji, że jest to praca mobilna. To w końcu na jakie woj. szukacie przedstawicieli: dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie czy podlaskie warmińsko-mazurskie i mazowieckie. W jednym ogłoszeniu na wszystkie woj.? Czy to jakaś ściema, czy kadry nie ogarniają.
Sytuacja, o której piszesz, wynika z nowych zasad umieszczania ogłoszeń na portalu pracuj.pl. W praktyce zamieszczone są 2 ogłoszenia, każde z nich na 3 różne lokalizacje. W odniesieniu do konkretnej lokalizacji w obszarze "praca mobilna" zostały wskazane odpowiednie województwa.
Hmm.... chyba tak nie jest ... zobaczcie sobie lokalizację Poznań wielkopolskie w ogłoszeniu jest wpisanych 6 woj. co innego przy pracy mobilnej co innego w treści ogłoszenia .... chyba jednak zrezygnuję z wysłania cv.
Przy tym ogłoszeniu w lokalizacji Poznań przy pracy mobilnej są województwa: dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie.... Nie wiem, gdzie tu widzisz 6 województw? Nie masz pewności, że nawet jeśli złożysz CV zostaniesz zaproszony na rozmowę. A jeśli zostaniesz - zapytaj, o co chodzi z tymi województwami....Twoja decyzja :-)
A w treści ogłoszenia co jest: podlaskie, warmińsko-mazurskie, mazowieckie dlatego się zapytałem, o które woj. chodzi - chyba powinny być te same woj. w 1 ogłoszeniu. Szkoda czasu i tak nie zrozumiecie....
Na stronie Praca.gov.pl zamieszczono 31 lipca kilka aktualnych ofert pracy do firmy SIPMA S.A.. Poszukiwana jest osoba do pracy jako Sprzedawca. Co sądzicie o warunkach pracy zaproponowanych przez pracodawcę?
Ta firma najpierw musi mieć co sprzedawać. Maszyny przestarzałe, rolnicy i dealerzy nie chcą słyszeć o sipmie gdy do nich pojedziesz. Więc lepiej szukać pracy gdzieś indziej
A widziałam na stronie firmy że szukają przedstawiciela z językiem niemieckim. Orientujesz się ile płacą nas tym stanowisku? Nie napisali w ogłoszeniu. Będę wdzięczna za odpowiedź
To zależy od doświadczenia, jakie posiada się w sprzedaży, głównie na rynki niemieckie oraz od znajomości branży i mechanizmów rynkowych.
Nic w treści ogłoszenia nic konkretnie nie pisano o doświadczeniu. Pisano za to, że ważna jest znajomość technik negocjacyjno-sprzedażowych, ponadto znajomość procesów agrotechnicznych i techniki rolniczej oraz kompetencje miękkie, pomijając już oczywistą kwestię znajomość j. niemieckiego. Jeśli więc wynagrodzenie nie stanowi tajemnicy, to chętnie bym się dowiedział, ile mógłbym zarobić? I żeby nie było pretekstu do uchylania się od klarownej odpowiedzi, wyjaśniam, że ma rok doświadczenia.
Czytałem to ogłoszenie... Wszystko, o czym piszesz było "mile widziane", a nie wymagane czy ważne...
Jak wyglądają zarobki na produkcji na stanowisku spawacza lub ślusarza ? warto składać cv ?
Witam, Widzę że ciągle pojawiają się oferty na konstruktor lub technolog w RD center inventor. Czy jest taka rotacja, odejścia na emerytury bo ciągle te same oferty? Jakie pieniądze mniej więcej można wołać na rozmowie na takich stanowiskach z kilkuletnim doświadczeniem? Może słabo płacą i dlatego szukają ciągle na te same stanowiska, a może kiepska atmosfera pracy. Pozdrawiam i proszę o podzielenie się opiniami.
Przede wszystkim zarobki, ludzie odchodzą a zatrudniają jedynie młodych inżynierów, zaraz po studiach dają im trochę powyżej najniższej i po pół roku jak cokolwiek się nauczą uciekają, stąd ciągle są oferty bo cały czas ludzi brakuje.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć na produkcji jako operator cnc z wieloletnim doświadczeni ? Jak wygląda atmosfera w pracy , kierownik i inni przełożeni ? Ceni się fachowość ?
Jakie warunki są na stanowisku tokarz konwencjonalny lub operator Cnc? No i oczywiście jaka stawka na godzinę?
Czy w SIPMA S.A. są paczki/bony świąteczne?
Fajnie, że w SIPMA dają paczki na Święta - to bardzo miły gest. Z największą chęcią dowiedziałabym się czegoś więcej, jeśli chodzi oczywiście o pozostałe warunki, jakie oferują Wam w tej firmie. Tym bardziej jest to ważne, bo właśnie szukają tam nowych pracowników: https://www.sipma.pl/kariera/oferty-pracy/ Co z umowami? Od razu otrzymuje się umowę o pracę, bez okresu próbnego?
Jakie są zarobki na Stanowsku referent ds. Badań oraz czym się człowiek zajmuje.?
Ale mógłbyś darować sobie sarkazm - jest on tu raczej zbędny. Obiło mi się o uszy, że w SIPMA szukają także Sprzedawcy do sklepu firmowego. Możesz mi powiedzieć, jak zarobki oferują tam na początku osobie na tym stanowisku? Z góry dzięki za odpowiedź!
A gdzież to, ach gdzież, się tak coś obija o uszy? chyba tylko wtedy jak się jest pracownikiem Sipma i trzeba stworzyć pozory...
Nie rozumiem, o jakich pozorach piszesz? Oferty pracy są przecież ogólnodostępne i można je znaleźć chociażby na stronie internetowej Sipmy :) Czy Ty jesteś pracownikiem firmy? Jeśli tak to jestem ciekawa na jakim stanowisku pracujesz w tym miejscu i jaka jest Twoja opinia na ten temat? Podzielisz się nią? :P
To po co pisać pierdoły o jakimś obijaniu się o uszy, trzeba napisać " na stronie jest ogłoszenie"
Czy pracownicy w SIPMA S.A. dogadują się między sobą?
To zależy co mówisz możesz zostać sprzedany(usunięte przez administratora) pseudo majstry to lubią. I będziesz jadł ryż z kiełbasą
Jak tam sytuacja na spawalni? Będą szukać kogoś? Jak płaca?
Jaka jest kultura pracy w SIPMA S.A.? Obowiązuje typowy dress code?
Jest znośnie, da się wytrzymać zarówno na montażu, obróbce wiórowej, jak i spawalni. Roboczy strój dostajesz i masz w nim chodzić. Jak na pracę celu złapania doświadczenia, atmosfera jest przyjazna. Ale zostanie w tej firmie dłużej niż rok to strata czasu, w biurze max 2 lata. Nie warto się do tej firmy przywiązywać bo zarobki są małe.