Czy braliście udział w rekrutacji na stanowisko Specjalista ds. Kadr i Płac w Profi Partner Sp. z o.o. i Wspólnicy Sp. k.? Jak wyglądało spotkanie z przedstawicielem firmy?
Firma naprawdę super, opinie wcześniej zamieszczone nie pokrywają się z rzeczywistością. Może wcześniej pracowały tu roszczeniowe osoby z problemami osobościowymi? Koledzy z marketingu robią super robotę, dzięki ich działaniom sprzedaż internetowa bardzo szybko się rozwija, mają chłopaki pojęcie o tym co robią. Wszyscy są po wrażeniem w porównaniu do lat ubiegłych to „ niebo, a ziemia” Nie mogę nic zarzucić chłopakom z open offica, we wszystkim pomagają, odbierają telefony, oddzwaniają nie widzę tam żadnych problemów. Nie są najmłodsi ale to zaleta, dużo przeszli, dużo widzieli mają wiedzę i naprawdę się nią dzielą, niektórzy aż sie wyrywają???? Prezes w porządku, wiceprezes też Ok. Chłopaki od produktów robią fajne szkolenia chociaż może trochę za dużo wiedzy za jednym razem. Fakt, że regiony zaniedbane ale to wina poprzednich handlowców którym się nie udało, takie życie. Nie ma co się załamywać trzeba robić swoje. Samochody mają po 3 lata ale nie mają dużych przebiegów do 30:tys. Mamy do wyboru Kia albo Hyundai, są też passaty ale to kierowników. 2 Porsche i Audi ???? Nie ma co narzekać to nie fabie. Nie zauważyłem aby firma tonęła od “starych” usłyszałem, że od 4 lat firma się dynamicznie rozwija z roku na rok notując wzrosty. Fakt zdarzają się braki towarowe ale w dzisiejszych czasach wszyscy mają problemy z dostawami. Zamówienie towarów z Chin i dostawa nie trwa tydzień tylko kilka miesięcy nikt nie jest w stanie przewidzieć co się zdarzy za kilka miesięcy i co ma zamówić aby nie brakowało. Nie ma co się tłumaczyć brakami towarowymi, czasami brakuje 2, 3 produktów ale 100 innych jest dostępnych, jest co sprzedawać. Nikt nie zabiera klientów nie słyszałem od nikogo z terenu, a jest nas 5. 4 nowych i jeden weteran, fajny gość. Generalnie nie mam na co narzekać, zapraszam
Dzięki za tak szczegółową opinię o pracy. Przyda mi się bo akurat szukam zatrudnienia. Napisałbyś jeszcze na jakim poziomie są zarobki? Wystarczą mi widełki finansowe żebym wiedział na ile mogę liczyć :)
Młody - rozumiem, że Ty jesteś młodym prezesem, a więc pozwól że będę się zwracał do Ciebie Panie Doktorze. Szanowny Panie Doktorze, widzę że propagandy to pan się uczył od p. Kurskiego... Przecież widać z daleka że post Izy, to jest post żeby wzbudzić zainteresowanie firmą. Trzeba być idiotą żeby się na to złapać. No ale w sumie sprytne to, bo takich ludzi właśnie szukacie. Wstępna selekcja zapewniona. Zwracam honor - post mistrzostwo. Jeśli chodzi o rozwój firmy. To przypadek że firma rozwija się właśnie od 4 lat, kiedy Pan przyszedł... Jak to mówią, jak nikt nas nie chwali to trzeba się samemu pochwalić. Samochody mają 3 lata i po 30 tys. przebiegu - powód jest prosty, przez 3 lata nie było handlowców, którzy by mogli wsiąść do nich, a więc z tym rozwojem to bym nie przesadzał... Profi Partner to typowy Januszex, może i spokojna praca ale za bardzo słabe pieniądze. Ciężko się wbić do jakiegoś klienta bo już dawno firmy zapomniały że taka firma istnieje. Bazują na starych klientach i jakichś ochłapach. Jeśli chodzi o rozwój pracowników - to jedyne co mogą rozwinąć to dywan przed Prezesem (nie mylić z wiceprezesem). Na pewno nie jest to firma, która się rozwija. Sorry, przespaliście ten czas, kiedy można coś było zrobić. Teraz możecie tylko napinać mięśnie i pisać fake posty w Internecie.
Stary! Przeprowadzoną przez Ciebie analizę postu „Młodego” oceniam tylko na trójkę, dlaczego? Pracuję tu i mam wiedzę, którą wykorzystam, aby Ci odpowiedzieć - „Doktor” nie ma potrzeby pisania takich postów, bo dzięki swojej, ciężkiej pracy zatrudnił 6 nowych, starannie wybranych osób w ciągu 2 miesięcy. Takiego wyniku i inwestycji w nowych pracowników, próżno szukać w całej historii od 2010 r. Aktualnie nie szukamy „nowych” więc po co miałby pisać ten post? I po co ta „wycieczka”? -Post Izy i Macieja został zamieszczony prawdopodobnie przez gowork, aby wygenerować ruch, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że osoba chcąca pracować w naszej firmie obserwuje ruch internetowy na tym portalu i zamiast zgłosić się do nas pisze posty. - To nie przypadek te 4 lata, to efekt ciężkiej pracy i umowy z firmami z zagranicy których produkty wzbogaciły naszą ofertę i pozwoliły na dynamiczny wzrost. - Jak wiesz na początku 2020 wybuchła pandemia i firma na jakiś czas wstrzymała pracę, aby uchronić pracowników przed zarażeniem, a potem celowo wstrzymała rekrutacje do czasu ustabilizowania sytuacji na rynku. W tych niepewnych czasach pracowaliśmy z minimalnym składem handlowców aż do połowy 2021 r. W lipcu 2021r firma kupiła 3 nowe samochody dla handlowców, a w tym roku kolejne 4 używane, 3 letnie z przebiegiem od 20 do 30 tys. Jak widzisz nie ma to nic wspólnego z brakiem obsady tych samochodów tylko ze zwykłą ekonomią, nie ma handlowców nie ma samochodów, zatrudniamy handlowców, kupujemy samochody. OK nie nowe, ale w tej chwili trudno jest kupić nowe albo bardzo drogie, albo trzeba długo czekać. - Spokojna praca? I tak i nie. Jak to w życiu - „Słabe pieniądze”? Tzn. jakie? Kandydat na handlowca wyraża swoje oczekiwania dotyczące warunków zatrudnienia, my mamy swoje propozycje i albo osiągamy porozumienie i pracujemy razem albo szukamy dalej. Uwierz mi nie zatrudniamy nikogo na siłę, nie zmuszamy, aby z nami pracował. Każdy jest wolnym człowiekiem i ma wybór, naprawdę ma wybór. - Nie bardzo rozumiem to wbicie się do klientów, którzy o nas zapomnieli, a potem, że bazujemy na starych klientach. Rozumiem, pisałeś szybko w emocjach i coś nie zagrało więc pozwól, że postaram się to wyjaśnić dla tych co będą czytać ten post. Mamy wielu starych klientów. Jest też prawdą, że wielu klientów z różnych powodów już z nami nie współpracuje. Taki jest rynek i to jest normalne, klienci zmieniają dostawców, marki, produkty. Dlatego zatrudniamy nowych handlowców, wprowadzamy nowe produkty, uruchamiamy nowe kanały sprzedaży, sklep internetowy, platformę B2B, I mamy nadzieję, że nowi pracownicy pozwolą nam odzyskać część starych, niekupujących klientów, zdobyć nowych i firma będzie się rozwijała jeszcze szybciej przy pełnej obsadzie regionów. - nigdy nie nazwałbym żadnego klienta „ochłapem” każdy klient jest dla nas ważny. Od naszych pracowników oczekujemy szacunku dla każdego klienta (Tobie tego brakuje, cieszę się, że już z nami nie pracujesz) - „Dywan przed Prezesem, ale nie przed wiceprezesem”, dlaczego? Masz jakiś kompleks na punkcie Wiceprezesa? Nie lubicie się? Ten Prezes stworzył firmę, zainwestował swoje pieniądze, stworzył miejsca pracy. A zamian jest wywoływany do tablicy i ma się tłumaczyć przed osobami którzy na rozmowach kwalifikacyjnych byli mistrzami sprzedaży, a w praktyce nie dali rady. Czy należy mu się dywan? Może czerwony? On tego nie potrzebuje. Zawsze obdarza nowych pracowników kredytem zaufania, a z kredytami jest różnie jedni spłacają, inni nie. Tak jak w Banku, ludzie biorą kredyt, którego nie spłacają, potem windykacja i to jest wina Banku? Aha, Prezes nie czyta postów na gowork. To trochę jak z tym przysłowiem „psy szczekają, karawana idzie dalej” - Rozwój pracowników? Nikt nie jest doskonały, my też nie. Ale się uczymy i staramy zapewnić pracownikom perspektywy wraz z rozwojem firmy powstają nowe możliwości, stanowiska. - Nic nie przespaliśmy tylko „ten kredyt zaufania” jakim obdarzyliśmy handlowców okazał się złym kredytem. Teraz otwieramy nowy rozdział i mamy nadzieję, że z naszymi nowymi kolegami będziemy „góry przenosić” Taki jest plan i konsekwentnie będziemy go realizować. Poczytaj inne posty jest tam wiele rad z których powinieneś skorzystać, najbardziej podoba mi się ta abyś się wziął do pracy tam gdzie pracujesz bo znowu zmienisz pracę i będziesz pisał posty.
Miałem dobre zdanie o firmie nawet jak odchodziłem to wyraziłem swoją chęć powrotu pod pewnymi warunkami. Obecny prezes lub wiceprezes bo nie wiem na jakim jest stanowisku B.Ś. wiedział że jak nic nie robiącego dyrektora T.G. zastąpi kimś konkretnym to z chęcią wrócę. Piszę tylko dla tego że zabolało mnie powiedzenie "kredyt zaufania do handlowców". Na temat mojej pracy słyszałem same pozytywy. Cyfra mnie broni. Były wzrosty przez 2 lata mojej pracy. Można powiedzieć o kredycie zaufania do wspomnianego dyrektora. Który na szczęście tej firmy już tam nie pracuje. Z tym wstrzymaniem rekrutacji to też tak nie do końca było. Rekrutacja była prowadzona ale bardzo nie udolnie przez T.G. Bardziej zajęty był swoimi sprawami niż pracą. Podsumowując, Przez dwa lata pracy w tej firmie przewinęło się trochę handlowców. Byli różni. (usunięte przez administratora) alkoholicy. Pracodawca nie jest w stanie w 100% prześwietlić pracownika podczas rozmowy. Kredyt zaufania który przepadł powinien być im przypisany, nie wszystkim handlowcom. Osobiście dziękuję firmie Profi Partner za kredyt zaufania który spłaciłem. Miło wspominam pracę tam która wiele mnie nauczyła. Pozdrowienia dla was z Pomorza i sukcesów w dalszym rozwoju życzę. :)
Propaganda jak za PRL-u. Popracuj trochę to się przekonasz… (usunięte przez administratora) Prezes sknera rozlicza urlopy sprzed 5 lat aby zabrać kasę ( płaconą pod stołem), Wice Leszcz się panoszy bo nic mu się w życiu nie udało, wiec się wyżywa na ludziach… jesteście chętni, przekonajcie się sami:-)
Ludzie, Święta zaraz, przestańcie jad wylewać. :) Ja nie chcę z nikim wchodzić w konflikty, acz uważam, że jeśli ktoś coś do kogoś ma, powinien powiedzieć to tej osobie bezpośrednio, a nie urągać w internecie. Agresja rodzi agresję, przemoc rodzi przemoc. Na łamach sieci każdy jeden cwany i odważny, ale żeby porozmawiać z człowiekiem jak człowiek, bezpośrednio, to już zamiast jaj w spodniach galareta? Nie chcę nikogo urazić oczywiście, ale tak to wygląda, jak się to czyta... Wiecie jak to się nazywa? Trolling. Można przecież napisać opinię o firmie uczciwie, zgodnie z własnym sumieniem, ale tak, by jednocześnie nie obrażać ludzi, bo ci ludzie nie są źli. Zresztą w takich przypadkach prawda jest jak, za przeproszeniem, pupa. Każdy ma swoją. Każdy ma swoje powody, motywy, intencje. Może problemem nie był prezes, a był problem innej przyczyny, np. firma miała więcej strat niż zysków? Piszesz, że wiceprezesowi w życiu nie wyszło. To wredne. Nawet jeśli coś nie wyszło, nie powinno to być przedmiotem opinii publicznej i wpisów w sieci. Ja z całego serca gratuluję, że Tobie wszystko w życiu się udało. Naprawdę. :) Niewielu jest ludzi, którym wszystko, w każdej dziedzinie gładko idzie. Pozazdrościć i oby tak dalej. Tylko tak sobie myślę, że szczęśliwy człowiek nie jątrzy i nie podbudowuje się przypuszczając ataki na ludzi, którym nawet ciężko jest się przed takim chamstwem bronić...
No i tak na tych spacerach zastanawia się co zrobić aby „wielcy” handlowcy zaczęli lepiej pracować i zarabiać chociaż na siebie. Bo na firmę jeszcze długo nie będą. I tak wyrzuca tą kasę co miesiąc zapewniając pracę nierobom którzy piszą pierdoły w internecie zamiast mieć honor i odejść. Odwagi idźcie w (usunięte przez administratora)
Tak wylewną wypowiedz mogła napisać tylko jedna osoba "wiceprezes też Ok" Nadmienię że jest to subiektywna i odklejona od rzeczywistości panującej w tej firmie opinia. Inwigilacja w tej firmie sięga poziomu Hard Master, panuje tam czeski film nikt nic nie wie dokładnie ale każdy na każdego nawija za plecami z uśmiechem na twarzy. Samych sukcesów życzę
Witam, jakie aktualne warunki na stanowisku ph ? Pojawiło się ogłoszenie na woj pomorskie ? Jaka postawa ? Ile realnie na koncie ? Jakie narzędzia pracy ? Kierownictwo ?
Nie płacą za wiele, brak premii bo nie ma planów. Auto do celów prywatnych nie może być używane bo za każdy km naliczają dziwne opłaty. Ogólnie nie polecam
Dzięki za odpowiedz a napiszesz jeszcze o jakich wartościach rozmawiamy ? Ile wpływa średnio na konto oraz jaki to samochód ze nie można prywatnie jeździć ;)
Nie rozumiem, przychodzisz do firmy z założeniem, że będziesz wykorzystywać samochód firmowy prywatnie??? To jest Twój cel zatrudnienia? Ja niw wykorzystuję firmowego samochodu do celów prywatnych. Mam swój, zamiast narzekać zarobiłem, kupiłem i mam. Kartki, spinacze, flamastry itp. Też chciałbyś „zakosić” z firmy??? Wiesz co, mamy magazyn, idź weź coś sobie, a potem napisz, że musiałeś zapłacić. Ty, a może spuść paliwo z baku i sprzedawaj na lewo. No bo dlaczego nie! Przecież trzeba okradać kapitalistę niech się dzieli z narodem.
Skoro w ten sposób oceniasz zatrudnionych tutaj to aż jestem ciekawa wyrażenia konkretów odnośnie opinii na temat pracy z Twojej perspektywy.. W oparciu o jakie doświadczenie taka duża niechęć do firmy powstała?
Czy pracownicy w Profi Partner Sp. z o.o. i Wspólnicy Sp. k. dogadują się między sobą?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Czy w Profi Partner Sp. z o.o. i Wspólnicy Sp. k. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Zaszło wiele zmian. Aby sprawdzić jakie to zmiany dołącz do firmy. Szukamy ludzi którzy nie boją się pracować, potrafią się zaangażować, lubią pracę z klientem. Zarobki? Każdy jest kowalem swego losu. Ile zrobisz tyle zarobisz nie ma limitu obrotów wszystko zależy od Ciebie. Ale jeżeli oczekujesz, że firma będzie przez pół roku Ci płaciła za udawanie pracy to nie przychodź, idź do konkurencji, albo jeszcze lepiej załóż firmę i sam się przekonaj czy jest łatwo prowadzić firmę zatrudniając takich leniwców jak Ty.
Co za bzdury piszesz kolego. Podaj przykład zmian w tej firmie. Wszystko się sypie. Pensje, auta służbowe i atmosfera. Pracuję tu to wiem.
Nie, nie pracujesz. No bo po co miałbyś pracować w firmie w której jak piszesz wszystko się sypie zamiast odejść. Samochody są nowe, atmosferę tworzą pracownicy (więc też Ty, gdybyś pracował) A kasa? Ile zrobisz tyle zarobisz, nie ma limitu. Jest tylko jeden mały warunek: trzeba pracować. Pracowałeś kiedyś u nas, odszedłeś, nie jesteś zadowolony z obecnej pracy i wylewasz swoją złość na nas. Po co? Lepiej się czujesz? Co chcesz osiągnąć? A przecież wystarczy wziąć się do pracy aby być zadowolonym z wynagrodzenia. Potrafisz to zrobić? To daj sobie szansę bo inaczej z tej pracy też wylecisz
