Mam doświadczenie w pracy jako Magazynier. Myślicie, że firma IVY TECHNOLOGY POLAND Sp. z o.o. będzie w przyszłości potrzebować takich pracowników?
To nawiązanie do magazynu, o którym już pisali? A co z innymi działami? Gdyby można było tak na oko oceniać to w którym praca obecnie mimo wszystko zdawałaby się być najlepsza i dlaczego? mam na myśli jednocześnie atmosferę ale także specyfikę samej pracy. bez doświadczenia gdzie dobrze byłoby dołączyć?
Chyba najlepiej obecnie jest na dell carze chyba ze sie mylę, ale ponoc atmosfera swietna, kierownictwo nie najgorsze... Pan Hubert czy nie wiem jak mu tam ten okularkach z brodą to chyba najlepszy z całej firmy jest
Huberta wspominam bardzo dobrze jako kierownika. Szkoda tylko, że nad nim gruby, korporacyjny, hapekowski beton. I to właśnie jeden z kilku powodów, dla których moja przygoda z Ivy się zakończyła.
Dosłownie każdy? A czy jest przy tym szansa aby ktoś kto jeszcze niedawno dołączał do firmy na takich warunkach opisach wdrożenie? Ja akurat pytam w kontekście biura, jaka jest teraz w nim atmosfera? zastanawiam się także w którym dziale mimo wszystko są największe rotacje i nawet jeśli to co może być ich przyczyna?
Co się ostatnio dzieje w tej firmie to szok. Panience z BHP to się chyba odwaga z odważnikiem pomyliła. Zakazują picia kawy na serwisie, ale w biurach to sobie całe szefostwo popija.. to z ekspresu. Ona pierwsza pewnie z rana pierwsze co to kawke robi. A czy te biura nie są przypadkiem na serwisie? Nowe BHP chyba chciało się wykazać ale nie wyszło. A ty szary robaczku (usunięte przez administratora)12 godzin o kubku wody, no może dwóch. Panie Areczku, kawa jest dla zarządu, dla pana zwykła woda. Mem staje sie rzeczywistością...
W tej firmie to już wszystko powoli przechodzi ludzkie pojęcie.... (usunięte przez administratora), presja i co jeszcze ? Najniższą krajowa chcecie ludzi motywować ? Takie korpo Takie międzynarodowe A traktujecie ludzi jak zwykle robaki do najgorszej roboty (usunięte przez administratora)
hmmm wypowiem się jako były lider... Będąc dokładnym to od zawsze istniał zakaż picia kawy na obszarze serwisu, tylko istniało coś takiego jak ciche przyzwolenie na niektórych projektach w zależności kto tam akurat rządził. Kawę można pić na stołówce na przerwie. Myślę, że jak byście jak człowiek zagadali z kimś z biura to też kawkę z ekspresu byście wypili jeśli uważacie to za szczyt osiągnięcia spożywczego. I co do kawy w biurze - to jest ściśle odgrodzony obszar od open space serwis. A wracając do kawy na serwisie - dużym problemem była chołota która nie potrafi utrzymać porządku - w śmietniku miały prawo się znaleźć tylko kubki papierowe, a nie woreczki po kawie 3w1, czy słoiki po kawie. podziękujcie sobie.
Wg pewnej obrażalskiej pani, wszystko co za bramkami, to serwis. Więc biura też ;) a jedzenie i picie, nie tylko kawki, jest tam normalne. Także robienie równych i równiejszych wobec regulaminów jeszcze bardziej pogłębia konflikty pracowników serwisu z tymi "wyżej".
Dokładnie, do tego obok dystrybutora postawione stare śmierdzące mleko, 10 brudnych kubków, i wszędzie rozlana kawa. Zachowywali się jak (usunięte przez administratora) to będą pić wodę jak (usunięte przez administratora)
Kawę to ty możesz na przerwie sobie pic, a nie w czasie pracy. Jak coś się nie podoba to wiesz gdzie są drzwi
(usunięte przez administratora) Traktujecie ludzi jak (usunięte przez administratora) bez żadnych praw
Jak na obrazku który ktoś powiesił przy dystrybutorze: "Panie Areczku, kawa jest dla zarządu. Dla pana jest woda z hydrantu,"
a skoro sprawa jest postawiona, że wszystko za bramkami to serwis, to niech zakazują, wszędzie. Jestem za. Nie rozumiem tego kultu kawki.
Nieee… te śmietniki są po to aby te kubki potem umyć i jeszcze raz włożyć w rurkę-podajkę. Dlatego nie można pic kawy bo nie można potem ich umyć
To są kontenery na plastik, słoiki po kawie są ze szkła, dzieci w podstawówce już ogarniają segregację odpadów, ty jeszcze nie dotarłeś do tego poziomu.
I tak na stanowisku można sobie ukryć kawkę za kartonik więc dalej będziemy sobie ją pić kiedy chcemy.
Masakra wszędzie to samo co się dzieje w tych firmach i w tych czasach.Opanujcie się szanujcie swoich pracowników, a nie tylko rygor zakazy i nakazy nigdy nie byłam w bydgoszczy ,ale czytam czasami fora z dużych miast ,żeby zobaczyć jak jest w innych miejscach widzę, że nie ciekawie pozdrawiam serdecznie
Mam pytanie odnośnie projektów Amazon. Jak się sprawy mają? Chodziły słuchy że to już przeszłość i ludzie pozwalniani albo poprzenoszeni na serwis. A W Anglii podobno coś się nadal dzieje
Anglię przegrali. Na horyzoncie nie ma żadnego projektu. Więc znając życie zaraz będzie zwolnień ciag dalszy. Albo znowu przymusowe bezpłatne urlopy i L4. Czas pokaże co najmądrzejsze głowy wymyślą.
Może sam się zwolnij zamiast płakać, że próbują w ten sposób uratować kogo się da? Oszczędzisz głupiego gadania i rozsiewania plotek.
ostatecznie jakie są powody tej wspomnianej przegranej? i generalnie jaka będzie dalsza perspektywa skoro podważasz zdanie kolegi? i co w sytuacji gdy ktoś takiego urlopu by nie miał? faktycznie takie sytuacje miewały tu miejsce kiedyś?
jak na każdym projekcie jest bałagan a inwentory wyrzuca sprzęt amazonowy bo bardziej interesuje go bumelowanie na meczach w milano z pm niż na pomocy na magaynie gdy nie ma ludzi w czasie nadgodzin a do tego groźby i hejt wyzwiska mobbing to kązda firma by ograniczyła współprace
Ogólnie jeśli chodzi o Amazon to.projektow już raczej w Europie nie będzie. Sytuacja geopolityczna. Jak wszystkie firmy w dzisiejszych czasach Amazon szuka oszczędności. A co do Anglii to żeby tam.legalnie pracować, to trzeba mieć wizę. A od nas nikt wizy nie ma. Jeździmy tam na pałę i nawet do.lekarza iść nie można bo nie mamy ubezpieczeniem tylko.patrzec aż stanie się jakas tragedia. Bo pracodawca oszczędza I idzie na łatwiznę.
Czy ktoś tu jest w stanie wytłumaczyć mi dlaczego na nadgodzinach zostają w kółko te same osoby? Dlatego liderzy gniazd mają mniejszą normę od zwykłych osób wykonujących tą samą pracę przez co mają większą efektwyność a pozostałe osoby muszą zrobić o wiele więcej by móc wejść w łaski pani kierownik by móc zostać na nadgodzinach o ile paniusia pozwoli. Szkoda że na nadgodzinach może zostać ulubienica czy tam stara koleżanka a resztę ma w nosie. Żenada
Może zostają te osoby które chcą zostać, a pozostali nie są zmuszani? Parę komentarzy niżej ktoś pisał, że nadgodziny to kara i przymus, a tutaj już nagroda i przywilej dla "wybranych"? Zdecydujcie się. Liderzy mają mniejszą normę, bo mają dodatkowe obowiązki, które zajmują im czas.
Ja spróbuję Cię naprowadzić: Otóż ta "Paniusia", tak jak i Ty, jest rozliczana ze swojej pracy, tłumaczy też każdy gorszy wynik prawie 50 podległych sobie pracowników, często broniąc każdego z nich. Zgadnij zatem, co mają wspólnego ze sobą pracujące w nadgodzinach "w kółko te same osoby" ? Podpowiem, że klucz do złamania tej enigmy znajduje się tabeli, która masz otwartą średnio kilka godzin dziennie - wierzę, że dalej sobie poradzisz i poznasz sekret bycia ulubieńcem każdego kierownika, który chce w pracy osiągnąć coś więcej niż odbicie się IDkiem na wejściu i wyjściu. Jeśli mimo wszystko, ta zagadka będzie zbyt trudna to następnym razem po prostu podejdź i zapytaj. Każdy kierownik chętnie odpowie, nawet "Paniusia", ręczę za to. Rozumiem, że zapytanie wymaga troszkę więcej odwagi niż oczernianie kogoś anonimowo, ale spróbuj, kto wie, może następnego dnia uda Ci się też zgasić lampkę w nocy. P.S. O zakres obowiązków liderów również możesz zapytać, serio.
Witam, Z tego co mi wiadomo, to na dellu OBA ma dużo obowiązków, często dużą próbkę którą musi sprawdzić, do tego inne testy funkcjonalne, testowanie płyt w zestawach, jak i zaklejenie i spakowanie płyty wiec wykonywanie połowy pracy packoutu! Do tego dochodzą audyty, poza tym jeszcze maja 2 inne działy do kontroli o czym prawie nikt nie wie!. Ja do nich żalu nie mam za cofki czy przeprowadzane audyty , to należy do ich obowiązków wiec kurczę szanujmy się i nie plujmy jadem jeden na drugich, karma wraca. Każdy jest rozliczany ze swojej pracy czy to OBA czy FA , często ludzie ma tych stanowiskach nie są doceniani, często się ich każdy czepia. Na FT również jest ciezko, trzeba wyrobić norme, ale jeśli się nie podoba to nikt na siłęw firmie nie trzyma, co jest logiczne. Co do liderów, kierowników to że się czepiają, w końcu od tego są, oni często muszą się tłumaczyć za co niektórych nieudolnych finalistów, debugerów itp. I wielki szacun dla nich mimo ze czasami wyczuwalne jest dzielenie na pracowników a kolegów :) Pozdrawiam.
To masz złą wiedzę, sporo czasu zajmuje im siedzenie i przeglądanie internetu, w innych zajęciach nie mają ustalonej normy do wyrobienia, nikt ich się nie czepia, a nawet jak ktoś cię czepi z jakiegoś powodu(np. jak celowo uszkodzą płytę żeby móc komuś zrobić cofkę), to nic z tego nie wynika, nie mają żadnych konsekwencji. Testowanie płyt raz na parę dni zrobią coś, co normalny pracownik robi 20-30 razy dziennie, audyt to po prostu przejście 50m i siedzenie przez kwadrans obok kogoś zamiast na swoim stanowisku. naklejenie naklejki na worek to nie aż taki wysiłek.
Skąd wiesz, że nie mają żadnych konsekwencji? Pracujesz na tym stanowisku ? Bo nie czaje skąd bierzesz tak żenujące info. Testują płyty codziennie , można to sprawdzić w raportach oraz dla potwierdzenia w pcdr. Audyty z tego co zauważyłam zajmują im sporo więcej czasu niż 15 minut , także albo jesteś kiepskim pracownikiem albo dostałeś wypowiedzenie. Jeżeli chcesz mieć tak niby lajtowo to nikt nie broni składać CV na OBA albo FA. Tylko mógłbyś się zdziwić jakbyś nagle zobaczył , że jest masa roboty :)
Musisz być bardzo nieszczęśliwa osoba jeśli tak UWAZASZ. A poza tym dobrze ze masz taka świadomość ze cos zle robisz , szkoda ze zapewne w Twoim przypadku to audyty FAIL są. I to jest żenada!
Bo pamiętam takie sytuacje gdzie np. było udowodnione nagraniami z kamer, że konektor był uszkodzony na OBA, a jednak sprawa była olana przez kierownictwo i nawet cofka nie była anulowana. Tak samo wiele razy cofki na konetkor który sprawdzałaś wiele razy, nawet kilka razy pod rząd ta sama płyta cofana an ten sam konektor, mimo ze był po pierwszej cofce wymieniony na nowy i sprawny, a na OBA nagle uszkodzony tak że sztuka nie przeszła by testów(a logi są na pass). Jakie były za to konsekwencje? Nie da się dać cv na to stanowisko, bo nie ma wakatów, od wielu lat pracują te same osoby, a jak jakiś wakat się pojawi, to jest już obsadzony jeszcze przed rekrutacją wewnętrzną. Czy "audyt" im zajmuje 15min czy 17min bez różnicy, polega tylko na siedzeniu i patrzeniu na ręce. Taka masa roboty, że koleżanka z oba na nadgodzinach potrafi dosłownie przysypiać na stanowisku.
Proszę podejdź i powiedz to w twarz wszystkim na OBA/FA. Zaprosimy kierownictwo zarówno nasze jak i Twoje. Wyrzucisz swoje żale winowajcom prosto w twarz. Na go worku odważny, a w pracy potulny jak baranek. Strach przed konsekwencjami? Tchórzostwo?
Po co mam im mówić jak wygląda ich praca, myślisz że tego nie wiedzą? W dodatku robiąc sceny. Jak coś do kogoś mam to mu to mówię samodzielnie, bez "jesteś u pani". Wszystko o czym pisałem było im przekazane miesiące temu, grubsze akcje były załatwiane mailowo z załączeniem góry. Btw. wiesz może kto po zmianie ludzi w bhp był pierwszym, kto dostał naganę za kawki?
asdf Żeby czasami Twoja gruba akcja nie była wysłana mailowo z załączeniem góry. Kiepski finalista, kiepski na eco to znalazl sie Rgwiazdor na repie który sam siedzi na necie przez większość czasu , sam chodzi na kawki i stoi tam po pol godziny z innymi i tak wyglądają twoje nadgodziny. Kawka i rzucanie mięsem i płytami i zestawami.
Praca na magazynie to dobry kierunek, jeśli chcesz zostać upodlonym i wykorzystanym do granic możliwości. W zamian za to, że "pomagasz" serwisowi (tj. robisz połowę ich pracy), gdzie jednocześnie musisz zrobić swoją pracę, dostajesz ochrzan i więcej pracy. Kierownictwo magazynu nie staje po twojej stronie (mimo głośno głoszonego hasła "granie do jednej bramki"), a swoim brakiem kompetencji jedynie pogłębia problem. Dodatkowo całkowity brak komunikacji (którym firma tak otwarcie się chwali) ze strony "wyższych" powoduje, że za powstałe opóźnienia i problemy obwinia się magazyn. To nie jest zdrowe środowisko, zwłaszcza, że pensja nie jest jakaś specjalna. Reasumując - lepiej rozglądać się za alternatywami, chyba, że nie przeszkadza tobie toksyczne zachowanie przełożonych.
Tak zle na magzynie ze ludzie z serwisu tam chetnie przechodza. Zapraszamy na serwis jak tam tak zle. Co takiego robicie na serwisie? Testujecie czy naprawiacie sztuki?
Z serwisu na Magazyn na CAR nikt nie przechodzi dobrowolnie. Najczęściej po prostu sobie nie radzi. Za to odwrotnie, z magazynu na serwis już tak. Cztery osoby w krótkim czasie przeszły i radzą sobie dobrze ;)
Na mb odwrotnie.ludzie z serwisu na magazyn jak idą to sie ciesza bo kasa ta sama a roboty i stresu duzo mniej
A jakie mają prawdopodobieństwo na tego typu przejście? Ewentualnie co muszą zrobić, żeby je zwiększyć? I tak pzt., to co się tam robi w takim razie, że tej roboty jest jednak mniej? to też od sezonu zależy czy po prostu prace mają dobrze poukładaną i dlatego?
Aaa dzięki za wyjaśnienie. Czyli te normy to jakie w takim razie są. Napiszesz? Tylko fajnie byłoby je porównać może do czegoś, bo bez tego pewnie trudno będzie sobie poziom trudności wyobrazić. Raczej każdy wyrabia?
Robisz ciagle z max predkoscia, mimo to czasem wyrabiasz a czasem nie, sa tacy co od swieta dadza rade zrobic. Ciezko jest zwlaszcza jak gora wpadnie na kolejny genialny pomysl i wprowadza kolejne rozwiazania ktore tylko utrudniaja albo uniemozliwiaja prace, a nie daja zadnych korzysci(poza milionowymi korzysciami dla firmy ktora te niedorobione rozwiazania tworzy).
Potwierdzam Pani kierowniczka M. pseudo (usunięte przez administratora) , nie traktuje swoich podwładnych równo, na forum przy kawce potrafi negatywnie mówić o niektórych swoich pracownikach co raczej nie przystoi osobie na stanowisku ,przez takie zachowania ludzie zniechęcają się do pracy i odchodzą, ale w czymś jest dobra:) Tworzenie plotek oczywiście w większości również oczerniających swoich podwładnych to opanowała do PERFEKCJI, proponuję się ogarnąć i skupić na pracy bo przyszłości dobrej nie wróżę.
Czytam sobie opinie i widzę, że spore grono ma problem z aktualną kierowniczką to czemu nie zadziałacie by to zmienic? Jesli jest Was wiekszosc narzekajacych to nie mozecie zrobic np strajku wloskiego? Na rynku jest taki brak specjalistow, że nie ma opcji na zwolnienia. Zadzialajcie grupą. Dobry kierownik to bezstronny kierownik i ceniący każdego za wykonaną pracę, a nie że pomaga obrocić (usunięte przez administratora) jakiejs osobie. Do pracy nie idzie sie dla znajomosci, a dla pieniędzy. Szacunek to jednak podstawa i normalne warunki. W grupie siła. Strajk włoski :)
Wielu osobom już zniszczyła życie zwolnieniami. Każdy boi się cokolwiek powiedzieć, bo są pupile i nie wiadomo komu co można powiedzieć. Ona sama tylko po znajomości dostała to stanowisko z pewnością nie za inteligencję i wiedzę.
Przecież zwolnienie to nagroda według tego co tutaj piszecie więc ja mogła komuś zniszczyć życie???? Czytam w co drugim komentarzu że w każdym markecie dostaniesz lepsze pieniądze więc czego się boicie????
A mnie ciekawi jedno. Dlaczego jak P.G. kierownika nie było przez 3 miechy była cisza i spokój aż tu nagle pare dni przed jego powrotem pojawiły się znów brednie o P.M. kierowniczce? Czyżby obawa o swoje stanowisko, więc trzeba szybko znów ją oczernić żeby w razie czego góra miała wątpliwości jeśli były już plany o jego przeniesieniu bądź zwolnieniu? Wszyscy wiemy że jak go nie było zastąpił go inny kierownik i on lepiej się spisywał niż kierownik G. Ja naprawdę nie wiem dlaczego go jeszcze tutaj trzymają? Nawet technikiem był słabym i każdy wie że to właśnie On jako jedyny z kierowników został wybrany po znajomości. Tam nawet rekrutacji nie było.
Nagroda? Ha, czasami zastanawiam się co za (usunięte przez administratora) siedzą po drugiej stronie, pisząc takie brednie. Dobra atmosfera i cisza to była tylko wtedy gdy był P. G. Ktoś tu nieźle zazdrości pisząc o Nim w ten sposób. Nie widać żeby na serwisie ktoś się smucił z powrotu P.G. , a wręcz przeciwnie. Ciekawe dlaczego....? Odpowiedzcie sobie sami
Nie męczy cie sumienie jak nasmarujesz tutaj takie głupoty? Lubisz kłamać? To twoje paliwo? Szok, mam wrażenie że kółko wzajemnej adoracji się znowu tutaj uaktywnilo. Jakoś tak ladnie się złożyło z wielkim powrotem Grubego na salony. Najlepsza obrona jest atak? Głupio by mi było pisać tutaj takie rzeczy , wiedząc że ktoś z serwisu to przeczyta.
To ma sens, zwłaszcza jak komentarze oczerniają M. i jednocześnie piszą tak: "Jeżeli chodzi o kierownika Bartka, to jest normalny, każdy ma z nim stosunki koleżeńskie. Nigdy się nie wywyższa co to nie on. Zachowuje się jak kolega z pracy a nie przełożony." Co brzmi absurdalnie dla kogoś kto przepracował z nim chociaż parę dni
Może czas zacząć zweryfikować kierowników i ich wiedzę???
Cisza? hahaha. Wróciłam Mistrz obgadywania, wyśmiewania i ośmieszania ludzi na cały serwis a ty piszesz że była dobra atmosfera i cisza tylko wtedy jak był P.G? Przecież już kiedyś ktoś pięknie opisał jego zachowanie jak obgadywał i wyśmiewał osobę której nie zauważył że stoi obok i to na niego były skargi do przełożonych i HR. Albo jego słynną odpowiedź do kogoś że jak mu się coś nie podoba to może mu pomóc wypowiedzenie napisać. I jakoś nie widziałem wielkiego HURA że on wrócił. Kto się cieszył? Jego niektórzy kumple technicy z którymi się trzyma? On nawet nie może stanąć koło tego co go zastępował. I najważniejsze pytanie Czego mu zazdrościć?
Mhm.. mam przeczucie, że czujesz się lepszym kandydatem na to miejsce. Bez obaw, ten komu dane jest o tym decydować na pewno to weryfikuje. Ale ja też uważam, że powinni wymienić chociażby jednego kierownika. Najlepiej na osobe z zewnątrz, taka co z jeb... będzie potrafiła zrobić na tym serwisie porządek. By w końcu Ci którzy zajmują sie tutaj z takim zapałem wypisywaniem tych bzdur, przestraszyli się w końcu że stracą pracę i ta energie przelozyli na efektywność wykonywanych obowiązków.
Każdy dobrze wie że robi z ludźmi co chce , nie zależy jej na ludziach tylko na tym żeby robili cyfrę. Dla niej to nie istotne kto pracuje na serwisie byle robili wynik i aby góra nie miała do niej pretensji. Czepia się każdego o wszystko. Wielu osobom na jej widok rzygać się chce i mają dość. Jak jej nie ma to jest spokój, każdy potrafi się wyluzować zrobić swoje i iść do domu . Czarownica wróciła i każdy siedzi jak z kijem. Trzeba napisać do HR skargę i tyle. Dziwię się że jeszcze nikt tego nie zrobił. Pamiętajcie ludzi na serwisie jest od groma a ona jedna. Więc kto tu ma przewagę ?
Nie mierz wszystkich swoją miarą! Karolina T. Jaki morał z tego? Nic prawdziwego tutaj nie napisales/nie napiszesz. (usunięte przez administratora) i mataczenie masz we krwi. Widać to było codziennie na serwisie Dorosnij w koncu, juz nie napisze zmadrzej, bo to przegrana sprawa u ciebie.
"Albo jego słynną odpowiedź do kogoś że jak mu się coś nie podoba to może mu pomóc wypowiedzenie napisać" typowy Bartas :D brawo. Niestety wiele osób pracujacych dalej powiela to samo: jest zle, (usunięte przez administratora) itd aaaaaaale gdzie mi dadza tyle co tu:p Rozumiem obawy o kredyty, koszty itd. Jedna/dwie osoby wyrzucą ale 20 nie mogą sobie pozwolić. Dell to za duża firma by nie było płynności. Szkoda, że osoby marudzące nie połączą sił i sie nie zjednoczą. Szczegolnie, ze dla góry jestescie numerem w excelu. Pozdrawiam starą ekipe :)
UWAGA: Widzę że mój wpis został zarchiwizowany (ciekawe że te wyżej nie, a są obraźliwe i zawierają dane personalne). Wpis został zmodyfikowany, umieszczam jeszcze raz, no i czekam na rozwój wydarzeń (w nierównej walce o sprawiedliwość). Do rzeczy... Naprawdę? Ale to jak na tym serwisie kawusie spijają? No przecież ZABRONIONE przez BHP. No zobacz jaki przykład dają. Trzeba to zgłosić! Mam nadzieję że to zgłosiłeś/aś. Dlaczego ja nigdy takich rzeczy nie widzę (smuteczek), tutaj tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. A ja pracując na tym serwisie praktycznie od początku nie zauważyłem nawet 1/5 tego co tutaj napisane. Nawet ta "głu..a pin..a" (cytuję z poprzedniego wpisu)nie pasuje mi do kierowniczki. Zwolnienia od niej też nie, prócz jednego zasłużonego o którym wszyscy wiedzą. A może nikt nic nie mówi, bo też nie mają pojęcia o tych rzeczach co wypisujesz tutaj? Każdy mądry wie, że ewidentnie tutaj ktoś próbuje oczernić kierowniczkę za wszelką cenę. Czyżby potyczki na stopie prywatnej? (usunięte przez administratora). Cały serwis wie, że są takie dwie co mogą jej nie lubić. I co myślisz że napiszesz tutaj kilkanaście postów a Firma Ci uwierzy. Już kiedyś próbowałeś/aś i Ci nie wyszło. Tak samo jak piszesz że PANI Kierowniczka tworzy ploty i obgaduje. Raczej jest zbyt szczera i ma odwagę wyrazić swoje zdanie głośno, a nie za plecami jak PAN Kierownik. No tak ale przecież nie będziesz oczerniać bliskiej Ci osoby (bo jak). Trzeba jak najwięcej na zmyślać żeby ją postawić w złym świetle a go w dobrym. Zemsta musi być. Świat zna przypadek w którym jeden człowiek najpierw wytworzył sobie własną rzeczywistość, a później usilnie próbował wmówić ją reszcie świata, ośmieszając się przy tym okrutnie. Znając jednak Ciebie, na refleksję z Twojej strony nie liczę, więc walcz dalej na jedynym froncie który Tobie pozostał - w internecie. Z drugiej strony troszkę żal takich osób, wiec nie napiszę już nic więcej (a przecież można by jeszcze sporo, bo się przez te wszystkie lata nazbierało).
Zle wzorce idą od góry więc kto ma zweryfikować człowieka ? Kierowniczka z mb to śmiech na sali. Musiała mieć jakiegoś haka na firmę albo inne zdolności
Ten wpis musiała napisać Szalwina albo jej partner. No albo ktoś za premie lub za lepsze traktowanie.
Nie pracuje na mb ale to co się tam dzieje widać z innych działów. Jeśli prawda oczernia to znaczy że jest co zmieniac
W jaki sposob widac z innych dzialow i co widac? Opisz jakas konkretna sytuacje i to w jaki sposob ja zauwazyles przez sciane
no hello.., a co tam robi jeszcze człowiek, który na głos pracowników jedyną miał odpowiedź, że ty się w ogóle tu nie liczysz, traktując ludzi jak (usunięte przez administratora) i pachołki do roboty. Że też takiej kanalii uśmiech z twarzy nie schodzi, nie wspominając o niedyskretnych pytaniach dotyczących życia prywatnego, zahaczające o (usunięte przez administratora)..
(usunięte przez administratora)
Ale to dział OPS na CAR tak twierdzi podobno.
Nie polecam tej firmy i każdemu odmawiam dołączenia do niej docelowo bądź przez agencje na projekty zagraniczne. Stosowany mobbing, robienie na złość i jeszcze przy tym wyśmiewanie się z pracowników. Ciesze się, że moja współpraca z tą „korporacją” została zakończona! Nigdy więcej!
Z czym robienie na złość? Jesteś w stanie podać jakieś sytuacje lub przytoczyć, któreby na to wskazywały?
Rozwiń myśl! Co masz na myśli mówiąc o mobbingu? Bo jakby takie coś miało faktycznie miejsce, to takie głosy zabrzmiały by przez ostanie 6 lat trwania projektów zagranicznych. A jakoś była cisza jak makiem zasiał. Cóż za zbieg okoliczności
Zbieg okoliczności, że akurat PM dobry kumpel osób zarządzających z biura, pracownikom kazał pracować 13 dzień/ robić po 10-12 godzin dziennie na PODach, żeby oddać piętro na czas a sam w tym czasie z inventory jeździł na mecze piłki nożnej do Milano …dobry kapitan/PM zawsze zostaje do końca ze swoją drużyna a nie zajmuje się bumelowaniem. I to ludziom na Podach najbardziej zależało na oddaniu w terminie piętra niż osobom zarządzającym, którzy jak były nadgodziny to siedzieli na strefie…. Chociaż czego można się spodziewać po kimś kto na (usunięte przez administratora) do pracownika wysyła ikonkę pistoletu przystawionej do głowy – słaby żart, niestosowny….gdzie byli zarządzający siedzący w biurze w Bydgoszczy, gdy zgłaszane były naruszenia? Na początku projektów/ współpracy z Amazonem nikomu tak kasa nie odbiła się na rozumie jak przez ostatnie 2- 3 lata...ilość projektów była stosowna do sił i możliwości
Omg...w dobrej firmie nie dzieja sie takie rzeczy, to tylko z zarzadzajacymi w Ivy, niestety kumplostwo pozwala na to...
No niestety ta firma ma aspiracje do bycia światową, dobycia organizacją na poziomie. Niestety układy, kolesiostwo i zepsucie ludzi na górze powodują, że firma ma bardziej status prowincjonalnego zakładu pracy, pracy u prywaciarza. Bo tak to wygląda w rzeczywistości.
Jak nic inspekcja pracy powinna sie tym zajac albo nawet sad za przymuszanie ludzi do pracy ponad prawo pracy a tym bardziej agresywne zachowanie
a na dell samochód co się dzieje? Słyszałam, że spora presja jest wywierana z każdej strony. No i jednego kierownika się pozbyli, zyskali nowego, a właściwie nową kierowniczkę, co chyba nie do końca ogarnia co sie dzieje na serwisie... Czyżby rychły upadek projektu?
praca mi sie podoba jak i zaklad ale wyspa 7 na plytach to jakis zart, powinni rozdzielic lidera i zastepce. to co sie dzieje przez nich a szczegulnie przez lidera to przechodzi ludzkie granice bo cierpia przez nich ludzie ktorzy nie powinni obrywac. mam nadzieje ze to sie skonczy...
A co się tam konkretnie działo? Dopytuję, bo ktoś całkiem z zewnątrz ma prawo mimo wszystko nie załapać...I w zasadzie to do dziś może życzenie się spełniło i coś uległo tam zmianie? I praca w razie czego to szczególnie ze względu na co Ci się tak podoba? Co w niej polecisz?
Ciekawe jest bardzo nierówne traktowanie-jak zwykły pracownik zrobi scrapa ze sztuki którą może mógłby naprawić gdyby poświęcił jej dodatkową godzinę to dostanie naganę, bo "naraża firmę na straty". Kierownictwo które wymusza na wszystkich korzystanie z nietestowanego programu który nie działa i tylko utrudnia albo nawet uniemożliwia pracę nie poniesie żadnej odpowiedzialności, a nawet dostanie premię za celowe działanie na szkodę firmy. Zwykły pracownik nie może pić nic poza wodą, ktoś w biurze kilka metrów dalej ma przy biurku ekspres do kawy. Chyba ludzie mają dość, bo co chwilę lecą kolejne wypowiedzenia, ciekawe jak się rozwinie sytuacja.
(usunięte przez administratora)
Dokładnie, ja też mam ochotę się stąd zwolnić, ile można znosić jej chamskie podejście do tych co nie lubi, uśmiecha się, A za plecami (usunięte przez administratora) obrabia ze swoimi pupilami, zanim Pani M. Przyszła na kierowniczke wszystko było dobrze i atmosfera i każdy starał się pracować jak najlepiej, nikt się nie stresował. Każdy był pewny swojej pracy. A teraz z dnia na dzień możesz ją straci, bo Pani M. Może się coś nie spodobać. Ta praca robi się chora. Albo Pani kierowniczka zniknie albo dobrych pracowników będzie coraz mniej
"zanim Pani M. Przyszła na kierowniczke wszystko było dobrze i atmosfera i każdy starał się pracować jak najlepiej, nikt się nie stresował" hahahahahahahaha wszyscy robili norme, nikt nie narzekal a na koniec zmiany wszyscy razem spiewali i tanczyli
Spoko spoko Pani M. wraca od przyszlego tygodnia i znowu się zacznie.... Co do selekcji pracowników , to prawda. Ma swoich ulubieńców , z innych się śmieje za plecami i robi co chce z ludźmi. Jak wiatr zawieje raz tak raz siak. Jeszcze trochę i podobno ma przejąć pod siebie całość włącznie z Eco i qvt. Wtedy się zacznie jazda. Ciekawe ile ludzie wytrzymają taki (usunięte przez administratora).
Smieszne jest to co piszesz. Zawsze ludzie narzekali i zawsze to byly narzekania klamliwe, inaczej by to zglosili zamiast narzekac. Ani ty ani kierownik nie macie obowiazku lubic wszystkich w pracy, to ze z toba nie chodzi na wode i nie gada jak z kolega, to przykro mi, tak wybrala, widocznie ma jakis powod. Oskarzasz ja o obgadywanie za plecami a sam wlasnie to robisz. A moze czaisz sie na jej posade i probujesz podkopac jej pozycje.
A kto by chciał zarządzać takim cyrkiem ? Proszę Cię Nikt o zdrowych zmysłach Ona sama też nie dostała tego stołka za wybitne osiągnięcia lecz za wybitne znajomości i(usunięte przez administratora)
Ivy technology jedna z wielu firm która kaprysi jak ciezko znależć pracownika a sama niezatrudnia tych co mają smykałkę do laptopoów ale są bez deścwiadczenia nawet jak pomyslnie przejdą testy.
Hej, czy ktoś z Was może w skrócie opowiedzieć jak wyglada praca w biurze ? Na myśli mam księgowość? Z góry dziękuje
Dzień dobry Chciałbym się dowiedzieć na jakie projekty firma szuka pracowników i gdzie można składać aplikacje Z góry dziękuję za pomoc
A zapotrzebowanie to z czego konkretnie wynika? Rotacja? Opiszesz warunki jakie tam teraz mają? Brat się zastanawia nad zgłoszeniem
Niezgodne z prawem wymuszanie bezpłatnych urlopów pod groźba zwolnienia. A mogło by się wydawać, że ta firma niżej nie upadnie. Brawo Amazon.
Wymuszanie? Mogłeś/Aś nie podpisać? Co to za problem. Albo idą wszyscy albo szybciej będziesz siedzieć w urzędzie pracy niż Ci się wydaje. Mogę się założyć, ze jesteś jedną z gwiazdami która przyszła na gotowy i rozkręcony projekt i nie wie jak ciężkie początki były. Więc lepiej odejdź, bo takie osobniki jak Ty nie są zespołowi potrzebne. Tylko gorzkie żale na forum wylewać. Może pokaż odwagę i powiedz to w twarz jakiemuś z menadżerów? Chyba że jesteś trolem który został wcześniej zwolniony i teraz kisi się z nerwów. Pozdrowienia (usunięte przez administratora)
O co chodzi z tymi urlopami? Jakieś przestoje są w firmie? A czy aktualnie na miejsca zwalnianych pracowników są rekrutacje czy z powodu tych przestojów nie ma zatrudnienia teraz?
Niestety się mylisz, wysyłanie pracowników na urlop bez wiedzy pracownika to była norma od dawna... dowiesz się o urlopie z maila od HR potwierdzającego, że go zaakceptowali. Dno i 5 metrów mułu...
Pracodawca ma prawo zadecydować o 10 dniach urlopu pracownika i wysłać go jeśli jest taka potrzeba. Wypowiadają się tu widzę same gwiazdy biznesu..dobrze, że były pracownik
Urlop Bezpłatny jest tylko i wyłącznie z inicjatywy pracownika i na pisemny jego wniosek i za zgodą firmy/pracodawcy a nie na odwrót...po 30 dniach urlopu bezpłatnego pracownik traci prawo do ubezpieczenia ponadto urlop ten do niczego nie jest wliczany - brak odprowadzanych składek PRACOWNIKU GWIAZDO BIZNESU (przypuszczam, że kumpel Cię zostawił na stanowisku)..a co do urlopu wypoczynkowego to fakt są pewne uregulowania prawne, gdzie pracodawca może wysłać pracownika na urlop.
Jak wymusili? Torturowali cię, trzymali pistolet przy głowie? Nie ma czegoś takiego jak wymuszanie, po prostu poprosili cię, a ty nie potrafisz powiedzieć "nie", więc potulnie wypełniłeś prośbę, a teraz płaczesz na goworku. Groźba zwolnienia? I pracodawca i pracownik ma prawo dać wypowiedzenie kiedy tylko chce, a z tego co czytam tutaj, to podobno nawet w biedronce na kasie jest lepsza praca, więc powinieneś się chyba cieszyć z tego wypowiedzenia. Ale pracować dla tej firmy to prestiż, jak ludzie zamiast wypowiedzenia wolą bezpłatny urlop, byle by tylko nadal być na liście pracowników.
Jeśli komuś zależy na pracy, bo inflacja, bo mq rodzinę, kredyt. Bo sytuacja na rynku pracy jest teraz bardzo trudna, a słyszy, że albo bierze bezpłatny albo może (usunięte przez administratora) to to wcale nie jest forma przymusu. To tylko i wyłącznie dobra wola pracownika. Dokładnie tak.
A komu zależy na pracy tutaj? Poczytaj komentarze, podobno w każdym markecie od ręki można znaleźć lżejszą i lepiej płatną pracę. A jak pracodawca nie ma dość pracowników i mówisz, że chcesz podwyżkę, albo się zwalniasz to też jest bezprawne wymuszanie?
Umieść 5 szympansów w jednym pokoju. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę tak by umożliwiała dotarcie do banana. Zainstaluj system, który będzie wylewał lodowatą wodę w całym pomieszczeniu, gdy tylko któryś z szympansów zacznie wspinać się po drabinie. Szympansy szybko nauczą się, że nie należy wdrapywać się na drabinę. Po jakimś czasie wyłącz system "zlewania lodowata wodą". Teraz zastąp jednego z szympansów nowym. Ten ostatni wejdzie po drabinie i nie wiedząc czemu dostanie #!$%@? od pozostałych. Następnie zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym. Ten też dostanie #!$%@? i to szympans nr. 6 (ten, który był przed nim wprowadzony) będzie bił najmocniej. Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowych, aż będą sami nowi. Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli, to na pewno dostanie #!$%@? od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego. Tak właśnie wykuwa się kultura korporacyjna firmy. Teraz, gdy znany jest mechanizm procesu, zrozumiałym jest dlaczego przyśpiesza się wymianę "dinozaurów" na młodych, dynamicznych, dlaczego nie dostajesz bananów i dlaczego wielu twoich współpracowników chętnie ci #!$%@?.
A na Amazonie znowu będą zwalniać, jak się tylko niemiecki projekt zakończy. Pracujcie pracujcie a będziecie docenieni.
Będą zwalniać bo projekt w Niemczech się skończy to maja trzymać ludzi? Może znowu chcecie siedzieć w domu 2 miesiące i mieć płacone jakbyście pracowali normalnie? Skończyły się dla nierobów złote czasy
Skąd takie wiadomości? Masz jakieś potwierdzone źródło informacji? Jestem zaniepokojony o swoją posadę
Ale to mówi, że Amazon będzie zwalniał a nie Ivy. Także nie rozumiem dlaczego panikę siejesz?
Masz rację będzie pracy na projekcie Amazona, że nie będzie wiadomo w co ręce włożyć... Amazon to już nie będzie to samo... powodzonka i obym się mylił...
Przecież to oczywiste że jak ludzie zjada z Niemiec i z Francji to jeszcze pewnie połowa z nich poleci. Zostanie tylko towarzystwo wzajemnej adoracji i kilka ekstra osób do pomocy. Tych co najsłabszy kręgosłup moralny mieli i najgłębiej wchodzili.
Ciekawe jest to że niby Ivy szuka ludzi do pracy Ogłoszenia wisza To dlaczego osoby z Amazona nie mogą iść pracować na serwis ? Chyba każdy chce pracować prawda ?
Słowo "pracować" jest kluczowe, na serwisie musieliby zacząć pracować i skończyłyby się premie,diety i inne dodatki. Na serwisie też trzeba mieć wiedzę większą niż to w którą stronę kręcić śrubką żeby dokręcać.
Przecież są szkolenia zanim się trafi na serwis Każdy kto chce to się nauczy i da sobie radę Trzeba mieć tylko chęci Więc to nie jest jakis problem
Właśnie o chęci chodzi i nastawienie roszczeniowe ludzi. Jak najmniej od siebie a reszta niech tylko daje bo przecież ja jestem (usunięte przez administratora) i mi się należy. Praca to praca. A większość sądzi że są gwiazdami
To się nazywa wdziecznosc do.ludzi i szacunek. Ludzie ciężko pracowali często na nadgodziny i w weekendy. Z dnia na dzień zrywali się i pakowali na wyjazdy, bo tak chciał pracodawcą. A po tym wszystkim zwolnili ludzi beż słowa i jeszcze na forach wypisują, że ludzie są leniwi i roszczeniowi. To tylko pokazuje poziom tej firmy. Żenada na maksa. (usunięte przez administratora).
Charytatywnie tam jeździli? Nie, dostawali za to grubą kasę, do tego diety, kilometrówki, premie, w miesiąc dostawali 2x tyle co normalny pracownik robiąc ciągle dwunastki i soboty. Na zwykłych projektach ludzie też robią nadgodziny i weekendy. Bez słowa zwolnieni? A co, mieli im piosenkę zaśpiewać? Każdy wiedział już dawno że projekt się kończy, zaskoczenia nie było. Nic nie trwa wiecznie, mieli okazję, nachapali się, teraz trzeba szukać czegoś nowego.
Mnie najbardziej bawi jak widzę podejście niektórych Prosty przykład ,,Kowalski" z Amazona przyzwyczajony do dobrej kasy , wycieczek Generalnie myślał że jest Alfa i omega Nagle się obudził że już te dobre czasy się kończą I nagle zostaje na lodzie Co robi ? Unosi się honorem bezczelnie na forum ogłasza że za takie śmieszne pieniądze on robić na serwisie nie będzie Gwiazda Po czym z wielkim przytupem ładnie jedzie do Urzędu Pracy i czeka aż znajdą mu cokolwiek I jaki morał z tego ? Przestańcie pajacowac i weźcie się za normalną robotę Bo mnóstwo ludzi ostro haruje żeby zarobić cokolwiek a wam się w d poprzewracalo....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IVY TECHNOLOGY POLAND Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy IVY TECHNOLOGY POLAND Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 135.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IVY TECHNOLOGY POLAND Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 108, z czego 6 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 38 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!