@Pracownik, na forum Gowork pracownicy mogą zamieszczać opinie o swojej pracy. Domyślam się, że pracujesz w MZK, więc napisz proszę swoją opinię o pracy w tej firmie. To na pewno pomoże innym użytkownikom, którzy są zainteresowani pracą w tej firmie.
Jeszcze nie pracuje ale poważnie myśle o tej pracy. Podobno duży problem jest z marudnymi pasażerami. To fakt bo sam widziałem to wielokrotnie. Ludzi sie nie zmieni i zawsze znajdzie się mądrala który nie potrafi docenić trudu człowieka który musi byc skoncentrowany i uważny przez 8 godzin non stop. I gdyby ludzie wykazali odrobine zrozumienia dla tej BARDZO CIĘŻKIEJ pracy, może uśmiechu a nie tylko lament i narzekanie, daję głowę że i kierowcy byliby usmiechnieci i uprzejmi. WIELKI SZACUNEK PANOWIE KIEROWCY UPSSS PANIE RÓWNIEŻ. A pasażerów proszę o więcej zrozumienia bo korki w mieście na pewno nie tworzą się z winy kierowców MZK którzy jeżdżą sprawnie i w miarę warunków punktualnie.
@Gosia zgodnie z regulaminem serwisu Administrator może usunąć komentarze zawierające między innymi obelgi, pomówienia czy też przekleństwa. Gdy dana wypowiedź nie łamie zasad serwisu, komentarz nie zostanie skasowany.
Dzisiaj autobus linii 18 z przystanku ul.Karpacka Dom Kultury w kierunku Złotych Łanów odjechał o godz.16.47 a zgodnie z rozkładem jazdy powinien odjechać o godz.16.54.7 minut przed czasem to już przesada.
Linia nr 50 godz 16.59 ,przystanek kolo pkp,autobus upchany ze 6 ludzi nie weszlo do niego,i co teraz,czekac?? Kto mi za to zaplaci?? Trzeba isc na VII cz-dz bo byl 17.13 aleee 3.40 trzeba zaplacic,wiec niech teraz mzk odda mi te pieniadze,ukraincow jak mrowek,niech na nogach chodza ,albo dajcie im osobne autobusy.logiczne chyba ze taki naplyw ukraincow robi tlok a autobusach ,ale chyba madre glowy o tym nie wiedza
No niezły lament. Skoro lepiej pracują to niech ukeaińcy jadą bo taka maruda jest zbędna. Oni nie nadzekają tylko jadą i pracują...ojejejej 3,40 i co teraz świat się kończy. Ludzie ogarnijcie sie a jak nie to autko sobie kup filozofie :)
Agent Nieruchomości – Specjalista ds. Sprzedaży Nieruchomości
Proszę uważać na nie miłych i opryskliwych kierowców.
A jacy mają byc po 8 godzinach jazdy spotykając niemiłych i wiecznie narzekających pasażerów. Nie pasuje. Na taxi (usunięte przez administratora) i tam wymyślać albo dała bozia nóżki.....
Słyszałem, że MZK ma opinię dobrego pracodawcy. Może ktos podpowie czy warto starać się o pracę?
Moja opinia jest oczywiście negatywna kierowcy zadają się z dziećmi jak 30 latek lub gość po 50 wymienia się numerem telefonu do dzieci które mają lat 12 zgłaszalam skargę oczywiście kierowcy dalej utrzymują kontakty telefoniczne z dziećmi paranoja kierownik i 2 kierowców powinno wylecieć na zbity pysk nie wspomnę już ze kierowca po 50 opowiada dzieciom o piwie Mzk w Bielsku oceniam na 1
Autobusy jezdza jak chcą, na rozkladzie pisze ze w okres wakacyjny nie jeździ od 1.07 do 31.08 jest 27 czerwca a autobusu nie ma....po 22 wracam do domu z pracy nr 10 to kierowca zapier.. jakby wiozl worki z ziemniakami a nie ludzi..porażka powinni sie zastanowic jak ukladaja rozklad i kogo zatrudniają
Pracuje tutaj kilka lat i napisze krótko...lubie ta pracę ale te 3000-3500zl na reke powinno byc bez gadania. W kazdej firmie sa zasady i jak ktos tu napisal ze trzeba pilnowac czasow odjazdow nie spozniac sie do pracy ze ludzie smierdza itd to chlopie nie wiem co sobie wyobrazales...to jest komunikacja miejska wiec to jest normalne. Gdybym nie kochal tego co robie nie pracowal bym tutaj za te pieniadze.
Obowiązuje norma godzinowa jaka przypada na miesiąc czyli przykładowo 168 godzin , więc grafik jest tak rozpisany że nie przekroczysz normy. Przeważnie się pracuje od 9h-10h ,a potem jest to korygowane np. kursem szkolnym lub skróconym , tak że musisz przyjechać do pracy np. na 3h lub 5h. Grafiki są ustalane tak że albo pracujesz od poniedziałku do piątku bez wekendów i świąt (wtedy tracisz dodatkową kasę za pracę w niedziele lub święta) , albo w tygodniu któryś dzień lub dwa masz wolne ale za to praktycznie wszystkie soboty robisz i jakaś jedna niedziela się trafi.Podstawy jest około 2200-2400 brutto plus premia około 450 brutto , plus stażowe za lata przepracowane 1% za każdy rok maksymalnie 20% (liczą się również lata przepracowane w innych firmach) do tego około 100-150 brutto za sprzedaż biletów i dodatek za jazdę przegubem 100-150 zł. Nie ma zabierania auta służbowego. Nie ma indywidualnych godzin pracy. Nie interesuje ich kompletnie czym dojedziesz do pracy trzy spóźnienia i jesteś zwolniony na 100% , zawsze rano jest dmuchanie w alkomat i ma być 0 jeśli wydmuchasz "0,00000000000001 " natychmiastowe zwolnienie i nie ma żadnego tłumaczenia.
Ile dni robisz w ciągu, po których wypada wolne? To jakiś 6-dniowy? Czy 5-dniowy? Czy jak to wygląda? Ile jest podstawy na rękę? Za co macie dodatki? Czy jeżeli zepsuje ci się auto prywatne możesz wziąć służbowe na pętle koło domu? Ewentualnie czy możesz prosić o zmiany w grafiku żeby robić krócej lub zaczynać później? Czy ich nie obchodzi kompletnie twój dojazd do pracy?
Czy któryś z kierowców mógłby napisać jak wygląda wasz grafik pracy, jak się zmiany układają ile godzin pracujecie itd?
Robi sie na 2 zmiany I zaczyna.kolo 4 wiec trzeba wstac o 3 i robisz do 13, a druga zaczyna sie kolo 13 i konczy przed północą. Sa dni wolne oraz pare razy.tez.linie krótsze. Ktore.koncza.wczesniej np 18 czy 19. Tabor jest coraz lepszy , co do pracy jest ciezko trzeba pilnować czasu przejazu, co wiąże sie często z jazda 25-30 km/h, bo zczytują czas przejazdu z gpsu. Ludzie tez sa rozni , przychodza nieraz z pretensjami o byle pierdoly, za.wszysko mozna stracic premie, wystarczy odjechać kilka minut przed czasem, otwierac wszystkie drzwi jak nikt nie.wysiada albo gadac przez telefon i juz można stac sie lzejszym o pare stów
Mam nadzieję, że w ciągu czterech lat mojego postu od komunikacji publicznej, zomo sprawdzające bilety zostało wymienione na bardziej rozgarnięte jednostki. Rozumiem, że trzeba budzić jakiś "respekt", że robota beznadziejna, że często trafia się patologia, z którą trzeba się niepotrzebnie szarpać, ale taki brak kultury jakiego byłem wcześniej świadkiem przejawiany w stosunku do normalnych pasażerów naprawdę prosił się o strzała w ryj. Do tego jakieś durne odzywki i komentarze. "Dzień dobry, bilet poproszę, dziękuję, do widzenia" i koniec, a nie np. gnojenie pod nosem starszego człowieka, bo miesięcznego na czas nie wyjął. Moja cierpliwość skończyła się w momencie gdy przez zagapienie zapomniałem o kupnie biletu (przyzwyczajenie do miesięcznika i zmęczenie późną porą robią swoje). Przed mandatem jakoś się nie wzbraniałem więc po kiego grzyba były te podśmiechujki i robienie ze mnie trofeum? Jakieś durne aluzje, że "taki młody, a już skleroza" albo insynuacje, że chciałem sobie za darmo pojeździć to mi się cwaniakowanie nie opłaciło. Ciekawe, miej w portfelu bilety miesięczne z okresu dwóch ostatnich lat - słuchaj uwag o cwaniactwie. Takiego wała. Przesiadłem się na stałe do samochodu i mam gdzieś ten cały publiczny cyrk. Przynajmniej nie marznę po przystankach, bo 10 cm śniegu to klęska żywiołowa i autobus już nie potrafi dojechać z krótszym niż godzina opóźnieniem. Teraz tylko pytanie komu tak naprawdę nie opłaciło się "cwaniakowanie"?
Rozkład jazdy to chyba jakis kretyn im układa . Na Złote w ciągu kilku minut jadą autobusy z kilku lini a potem cisza przez kilkadziesiąt min.
Patrzac na to jak piszesz to wiele mozna sie dowiedziec :P
ostatnio dostalem mandat w linii nr8. kanar skurwsyn [usunięte przez admina słowo niecenzuralne (usunięte przez administratora) chcialem sie odwolac bo kilka dni wczesniej jechalem autobusem o nr 50 a nastepnie 8 do szpitala. pytalem kierowcy czy moge jechac na bilecie za 3zl powiedzial ze jezeli obejmuje godz. to moge. a ta (usunięte przez administratora) mi wlepila mandat.. co to sa za (usunięte przez administratora) a nie ludzie. a wracajac do sytuacji z przed kilku miesiecy to wracajac ze szpitala i majac 2 zl w portfelu kupilem bilet ulgowy i kanar wsiadl .do domu potrzebuje dojechac dwoma autobusami. na to kanar " (usunięte przez administratora) quot; a nie czlowiek ... powiedzial ze moglem sobie na nogach zajsc jak nie mam pieniedzy.. to sa (usunięte przez administratora) a nie ludzie! i mandat tez musze zplacic zlodzieja...
Jeśli komuś się marzy praca kierowcy autobusu bo wydaje mu się że to super robota to opiszę jak to wygląda w Bielsku. W ostatnim czasie jest dużo przyjęć przychodzisz dajesz CV a za kilka dni już jeździsz."Szkolenie" trwa dwa dni więc jeśli nie znasz Bielska to trzeba poświęcić swój czas po pracy żeby poznać wszystkie linie , a jest ich sporo. Potem mamy grafik , fajna rzecz bo zawsze wiesz kiedy masz wolne ,a kiedy do pracy i o której kończysz tylko jak przypadnie pracować w święto to już nie jest tak fajnie. Trasy też są różne na niektórych jest dużo odpoczynków , a na niektórych trzeba zapie....... bez odpoczynku przez większość dniówki , a jeśli złapie cię jakaś potrzeba fizjologiczna broń boże ta druga to masz duuuuży problem bo to przypominam miasto , a kibelku zapomnij . Pasażerowie są różni trafiają się pijani , nieumyci , starsi ludzie nie trzymający moczu więc wiadomo jaki zapach i notorycznie kaszlący . I wygląda to tak (bo przypominam jesteś nowy "młody") więc na dobrą czasowo trasę nie licz i na nowszy autobus z klimą trafisz bardzo rzadko i jedziesz sobie w korku przez miasto w upalny dzień bez klimy starym autobusem (ikarus 415) śmierdzi jak na oddziale geriatrycznym do tego ktoś bez przerwy kaszle albo kicha a ty to niestety musisz wdychać , a jak masz pecha to jeszcze jakieś dziecko zacznie ryczeć. Patrzysz na kursówkę i cieszysz się że na pętli będzie 5-10 minut przerwy, ale nagle patrzysz na zegarek i zdajesz sobie sprawę że stoisz w korku i już jesteś 5-10 minut w plecy więc co? No co, przerwa poszła się ,,,,,,,,,,,,. i tak jeździsz przez większość dniówki. W zimie jest podobnie bo śnieg i ślisko z tym że zamiast się pocić to trzęsiesz się z zimna jak trafisz na autobus co ma słabe ogrzewanie. To wszystko masz za 1950 zł brutto plus dodatki więc realnie 2000-2300 netto jak ci nie zabiorą premii i masz ogólnie duży staż pracy. Premii to możesz szybko się pozbyć za byle co. Nie opisałem kwestii kontroli biletów , awarii autobusów , awantur , bójek , pianych , zwierząt itd. Ogólne daję ocenę dostateczny bo w Polsce z pracą nie jest wesoło , gdyby nie ten fakt to dałbym mierny. Teraz sam sobie odpowiedz na pytanie czy to się opłaca.
Ja zdyszany biegnę na autobus. Nie musiał na mnie celowo czekać, bo inni wsiadali. Idę po bilet. Nic nie mówię, bo zdyszany jestem. Daję kasę. A ten chamsko: Dzień dobry się mówi, i żebym się po polsku uczył gadać. Kierowcy chamscy , szczególnie taki jeden, którego imienia nie podam, a znam. Zbyt wcześnie odjeżdżają z przystanków.
Myślę że w tych warunkach i tej specyfice pracy brakuje na wypłatę 1000 zł !!! Dlatego nie mają kierowcow
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MZK?
Zobacz opinie na temat firmy MZK tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MZK?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
