Ostatmo raz kupiłem w tej firmie dramat dostawa za tydzień a fakt 4 tygodnie oczekiwania bo cos tam nie ma towaru a to nie podridze trzeba powiedzieć nie ma obok konkurencja max 3 dni drozej ale jestttt!!!! Nie polecam
Niepoważne kierownictwo. Przychodzisz na rozmowę dają ci czas na zastanowienie, spoko. Dzwonisz za dwa dni zgodnie z umową i słyszysz jak pan kierownik teraz potrzebuje dwóch dni na przemyślenie, też spoko. Czekasz i (usunięte przez administratora) zero kontaktu. Jak sam dzwoniłem to albo zajęty lub na spotkaniu itp. Nie można od razu powiedzieć nie, dziękuję? Totalna olewka.
Chyba nie powinieneś tak jednoznacznie oceniać Kierownika. Przecież faktycznie może być bardzo zajęty - taka specyfika tego typu stanowisk. Może warto byłoby poczekać jeszcze kilka dni na telefon. A o jaką posadę się starasz?
Czekałem i ostatecznie dowiedziałem się, że nieaktualne. Tak się nie robi nawet gdy ktoś jest bardzo zajęty. Wystarczy jeden telefon.
Z pewnością każdy ma trochę racji ponieważ nie ma idealnych firm i zawsze może coś szwankować.
Zenek, czy jesteś zatrudniony w Sopexim? Z pewnością masz słuszność pisząc, że nie ma firm idealnych. Czy mimo to, według Ciebie pracodawcy tej firmy chylą się w kierunku swoich pracowników i starają się podnieść ich warunki zatrudnienia? Czy czujesz się doceniany przez pracodawcę?
tak czytając większość tego typu negatywnych opinii to można pomyśleć że tych kilkunastu stałych pracowników pracujących często 10 lat i więcej w firmach w 100% POLSKICH jak SOPEXIM to łańcuchami przywiązali do wózków widłowych, samochodów, biurek i dlatego tam nadal są. Pewnie Ci stali pracownicy/niewolnicy są na pewno nic nie warci skoro tam pracują z poświęceniem i wiarą, że dobra praca na rzecz firmy zapewni tejże firmie - a wiec i pracownikom stabilność, a Ci co się żalą na tym portalu to ekstra kreatywni fachowcy a tylko przypadkiem pewnie jeszcze nie znaleźli zadowalającej ich pracy za super kasę. Idealna byłaby praca w której nie trzeba nic robić - ( bo błedu się nie zrobi i stresu wtedy brak) i najlepiej jakby płatną przerwę na sen zrobić w środku dnia i darmowy obiad i TV i transport gratis do domu po pracy żeby piwko pod koniec pracy wypić ...... . Ach ta tęsknota za niedoścignionymi wzorami lat 70-tych "czy się stoi czy się leży 3tys się należy" - może wrócą takie czasy pod rządami łaskawie nam panujących i wszyscy będą mięli pracę z automatu i każdy będzie miał mieszkanie, a jak nie będzie to go zameldują do do tego co ma za duży dom , i po problemach. taka futurystyczna wizja A tak realnie jak wszędzie raz lepiej raz gorzej, wszędzie pracują na różnych szczeblach tylko ludzie i mają swoje lepsze i gorsze dni- ale zawsze można się dogadać trzeba tylko chcieć rozmawiać i patrzeć na tematy z różnych stron zamiast kombinowąc za plecami.
czytaczu wolny czy to tak wypada pozujac na swiatowca i megawyjadacza o prawde sie gniewac? negatywna acz prawdziwa opinia komentujacych twe nawyki i pokrzykiwanie, nie daje komentujacym zadnej innej realnej korzysci jak poczucie spelnienia moralnego obowiazku jako czlowiek, ze byc moze ktos z czytajacych dzieki temu zamknie i zlekcewazy okienko z twoja oferta super pracy, dajacej mega mozliwosci mega rozwoju, a przy okazji zespol jest mlody i dynamiczny... utopia? naprawdę? po tygodniu braku reakcji na swój porazajaco piszczacy jak mala dziewczynka komentarz sam sobie odpowiadasz w takich slowach? podpisujac sie "antos"? chlopie ty sam glosno smiejesz sie i komentujesz nienormalne zachowania i wypowiedzi macierewicza... przekomiczne, ale patrz jak to dobrze byloby pomyslec o zakupie lustra do domu. Współczesna medycyna nie zna jeszcze przypadku wyleczenia braku jakichkolwiek zasad moralnych, wiec nie bede rozczarowany, ze czytanie ze zrozumieniem w twoim przypadku nie zadziala Z perspektywy przepracowanych i zmarnowanych pod wzgledem rozwoju lat, warunki pracy przedstawiaja sie tak: - przy zatrudnianiu podpisuje sie regulamin i jednoczesnie swoim nazwiskiem poswiadzcza nieprawde, bo zapisy pod ewentualna kontrole z PIP nijak sie maja do tego co sie dzieje juz potem: regulaminowy 8-godzinny dzien pracy (wliczajac 15 min na posilek) + zaakceptowana przez podpisujacego regulaminowa dodatkowa bezplatna godzina przerwy (w KP ustawodawca pisze wyraznie ze jest bezplatna bo pracownik wtedy moze jesc, zalatwiac swoje sprawy, wyjsc do sklepu - ODPOCZYWAĆ!) nie ma prawa cie to obchodzic jesli nie wplywa to na dobro firmy (nerwicowe foszki i humorki prezesow nie sa dobrem firmy) bo za to NIE PŁACISZ! Realnie przez te 9 godzin jemy albo w kasie obslugujac klienta, nad stosem faktur wlasnie je obrabiajac,za kolkiem wiozac towar, we wozku widlowym trzymajac tone nad glowa swoja i kolegow/klientow, wiszac na telefonie z klientem, przygotowujac oferte lub wozac z miejsca na miejsce w celach prywatnych rodzine wlasciciela, albo po prostu nie jesz wcale jesli nie jestes w stanie tego robic jednoczesnie caly czas pracujac. I nie ma zmiluj placa tylko za 8 godzin. W koncu sie podpisales ze robisz 8 i 1 godzine dopieszczasz swoje kubki smakowe. Sobotna to praca po 4 - 5 godzin wciaz w ramach pensji za prace pn-pt. Dla frajdy przychodzisz po prostu za free... - urlop odbierasz jak jestes juz tak chory, ze pracujac zagrazalbys innym i to jedyna akceptowalna forma nieob. branie L4 nie jest tutaj w dobrym tonie. ludzie tak robiacy to sciemniacze i zwyczajni kombinatorzy co knuja by zbic majatek na krzywdzie wlascicieli. Jak można mieć czelnosc byc chorym i jeszcze potem isc na urlop? Po przepracowaniu ponad 5 lat i w razie choroby pobieraniu w ciagu kazdego z nich 3-4 dni z urlopu + 1 do 2 dni L4 bo urlop sie skonczyl i nie ma zmiluj- uslyszysz ze mogles sobie tak nie roztrwonic urlopu, a wogole to podejrzane, bo ostatnio to ty ciagle jestes chora i ciagle cie nie ma... no ale coz twoj wybor, rynek pracy jest pelen ofert, nikt cie na sile nie trzyma... a jak ci umrze osoba z najblizszej rodziny (rodzice, rodzenstwo) i osmielisz sie 2 dni nie byc w pracy to rano dnia 3 nie ma pytania jak sie czujesz? jest wkrzyczany komentarz przy innych ze chyba przeginasz i za duzo sobie pozwalasz ze cie nie ma z tak blahych powodow - doroczna integracja czyli tzw. targi INTERBUD lub jeśli naprawdę jesteś urodzony pod szcześliwą gwiazdą także i w innych miastach tez to weekend w pracy 10 godzin/dzień na stojąco bez jedzenia przerw i innych tego typu luksusów bez prawa do wynagordzenia w jakiejkolwiek formie, no chyba ze można godnie płacic dniem bez mobbingu, bo bylo zbyt wielu swiadkow; stoisko freeware projekt typa, który nie ma wyjscia jako jedyny zywiciel rodziny, a z istotnych prac w portfolio ma dyplom za zajecie 2 msc w konkursie klas 1-3 metoda wydzieranka - temat: ja i mój pupil. stoisko konstrukcyjnie musi być zatem idealne wiec "zbudowac mogą chlopaki na koncu magazynu jak skoncza rozladowywac tiry i niech potem zmontuja na miejscu, jakby nie mogli czegos we 2 podniesc tak wysoko bo ciezkie to niech tez wezma 3 z wyzsza drabina Z matematyki była chyba 5 wolny czytaczu? to zawsze była twoja mocna strona, długo powtarzane kłamstwo zaczyna się roic w glowie jako prawda, bo cytuje: primo: "cały tydzień miałeś na to i nic nie zrobiłeś" - zlecasz cos o 17 w piatek przez tel a przytoczonym tekstem wydzierasz sie 3 dni pozniej czyli w pon. rano o 9: primo ultiomo: twoje kilkanascie osob od ponad dekady z zadowoleniem i pasja pracujacych na dobro wspolne to 4 super ludzi, ktorych podziwiam i szanuje za wytrwalosc by tyle razy wstac rano i pracowac w tej prawie utopii (nie mozna robic zartu z zartu - doświadczonego fachowca z branzy drzewnej mozna poznac po brakujacym palcu, wiec dla napisania prawdy wystarczyloby ci 1 dlon, a że masz wszystkie palce wiec liczac do 4 nie musiales liczyc w pamieci - abecadło z pieca spadło fe
właśnie dostałam tam propozycję pracy i Twoja opinia mnie powaliła....chyba sobie odpuszczę ....
Banda zadufanych w sobie ludzi, czułem się tam jak intruz. Znajomego zaprosili na rozmowę, przyjechał specjalnie z drugiego końca Łodzi, a oni stwierdzili, że nie potrzebują osoby o jego wykształceniu. Cynicy. Ja stamtąd odszedłem niedługo później.
@pracownik, możesz od razu wyjaśnić to co masz na myśli pisząc o pracy w Sopexim ? Napisz parę słów, jak wygląda praca w firmie, od dawna też nikt z obecnych pracowników nie zamieścił opinii na temat zatrudnienia i zarobków w firmie. Na jakich zasadach zatrudniają pracowników?
Ta firma to porażka ,pracowników sie szanuje a nie traktuje jak niewolników.Zgłoszę to wszystko to PIP.
marzysz o utopii, a już teraz możesz mieć tutaj świetną pracę jako przedstawciel handlowy kolego drogi
uwazajcie na tego pracodawce ,oszukują jak mogą pracowników,trzeba harować i nie jest to praca po 8 godzin dziennie dodatkowo w soboty.
szkoda gadać ludzie uwazajcie na tego pracodawce,oni nie potrzebują pracowników tylko niewolników.
Tą firmą powinna zająć sie państwowa inspekcja pracy,łamane są wszystkie prawa pracownika zaczynając od pracy po 9 godzin gdzie podpisuje sie listy za prace po 8 godzin .Kończąc na innych przewinieniach ze strony bardzo kiepiskiego pracodawcy,który to uważa że wszyscy powinny im dziękować za zatrudnienie.żenada
(usunięte przez administratora)
Warunki przekraczają wszystkie dopuszczalne normy ale gdzieś trzeba pracować .Z wami ludzie nie współpracują tylko dla was harują.Jakby ta wspólpraca była w porządku to rotacja pracowników byłaby o wiele mniejsza.A tak ludzie uciekają z tej firmy szukając pracodawcy który szanuje swoich pracowników i to jest chyba dośc istotne.
potwierdzam wszystkie negatywne opinie pracowałem i wiem, naszczęście już tak nie pracuje bo mam godność, a co do wypowiedzi "obserwatora" to albo jestes synalkiem albo łysolem który ma dysfunkcyjne zaburzenia psychiczno-somatyczne.Zarządzanie to zespół, zespół to ludzie, ludzie to godność a w wykonaniu pseudo firmy ludzie = niewolnik czytaj " (usunięte przez administratora) quot;. Odradzam jakąkolwiek prace w tej firmie, Jeśli jednak ktoś zdecyduje sprawdzić na własnej skórze to żadych lojalek i innych nieprawnych dokumentów NIEPODPISYWAC.
Sami sobie stwórzcie firmę i rządźcie, czytać się tego nie chce . A kto w firmie ma rządzić przecież prezes nie pracownicy , socjal hm, tak jak górnicy czemu nie , oni mają a my nie ... tak dalej . Tylko wymagania ... Dziś nie ma bezrobocia nikt mi nie powie to farsa .
Nareszcie koniec. Sklep ( tu celowo i trafnie uzyte slowo ) w Gdansku zlikwidowany ( 8 miesiecy ten plac zabaw funkcjonowal ). Zobowiazania finansowe za pseudo szkolenie w Aleksandrowie zmuszalo do pracy w tej firmie. Bardzo zaklamane cierpiace na "skleroze" szefostwo. Ze wzgledu na oszczednosci przebierac sie trzeba w szatni o temperaturze 5 stopni! W przeciagu pol roku rotacja kierowcow siegnela jakiegos chyba rekordu bo az 5. Chwala temu ktory wytrzymal najlduzej (3 msc ). Komentarze powyzej potwierdzam. Kto nie wierzy niech nie wierzy. Nie polecam osoba ktore cenia swoje doswiadczenie i posiadaja godnosc. Mozna by wiele pisac...no ale po co. Najwiecej sie czlowiek dowiaduje jak ciastko smakuje gdy je ugryzie. Zycze Wesolych Swiat osoba ktore w polowie grudnia dowiedzieli sie ze nie maja juz pracy bo lopatki w piaskownicy sie znudzily :)
nie polecam nikomu pracy w tej firmie ,porażka
Witam. Pracowałem, nie polecam. Pracowałem na nowym oddziale w Gdańsku. Tak zwany prezes spólki/firmy zgadza sie na Twoje warunki po czym nie dotrzynuje słowa. Obiecuje co chcesz a potem jest odwrotnie, kiedy Ty pracujesz juz szuka się Twojego nastepcy-tanszej sily roboczej. Od maja do wrzesnia 4 miesiace otwarty zaklad a juz drugi kierownik oddziału, drugi przedstawiciel, na stanowisku kierowcy pracuje juz piąta osoba. System pracy 9 godzin, co daje w roku poltorej miesiaca pracy za darmo a w papierach kazą pisac 8 godzin. Źle dobierani pracownicy, gdzie kazdy dba o wlasny tylek i jeden donosi i oczernia drugiego. Preses trzesie wszystkim i wszystkimi, dyskryminuje kobiety, nie mozesz miec nic do powiedzenia i tylko przytakiwac. Totalna porazka z uciechą ze juz mnie tam nie ma.Wszystko z innych opini to prawda. NIE POLECAM !
zgadzam sie z przedmówcami-ta firma to naprawdę wielka pomyłka ,trzeba mieć nerwy ze stali aby tam pracować !!!!Porażka nie polecam !!!!
TO PRAWDA - TA FIRMA TO WIELKA POMYŁKA SAM TAM PRACOWAŁEM I CIESZĘ SIĘ ŻE MNIE W NIEJ NIEMA... POZDRAWIAM BYŁYCH PRACOWNIKÓW...
Niestety ale musze sie zgodzic z przedmowcami ...firma niestety traktuje ludzi jako narzędzie do pracy ,brak szacunku .Póki jeszcze "stary" rządzi to jest jako tako , ale współczuje pracującym tam jak synalek przejmie całość(przerost formy nad treścią). Generalnie myśl wiodąca tłoczona przez pracodawce to "dziękuj mi ze masz prace" Firma dorobila sie dzieki cięzkiej pracy kadry ktora od początku tworzyła wizerunek firmy .Niestety ze stalej kadry pozostalo juz niewiele osob dzieki zarządzaniu prezesa. Tak to jest niestety : w momencie dorobienia sie pieniedzy wiekszosci osob przewraca sie w glowach i jest jak jest . Generalnie firma dla ludzi o mocnych nerwach i bardzo tolerancyjnych na humorki prezesa i jego syna. Tez tam pracowałem jakis czas poki nerwy mi na to pozwalały.Szkoda ze tak sie dzieje bo firma z potencjałem ..moze kiedys zrozumieją ze firme tworza ludzie.(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sopexim Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sopexim Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sopexim Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!