W tej chwili brakuje im ludzi na kazdym markecie w polsce, praca po 12 i 13 godzin za nadgodziny nie placa sa do wybrania, ale i tak nie chca ci ich oddac. Placowki bez nadzoru przypadkowi ludzie na stanowiskach, mentorzy to banda nieudacznikow nie majacy pojecia o szkoleniu. Telefonow nikt nie odbiera po 17-tej i w weekendy jak potrzebujesz pomocy zwlaszcza nowi pracownicy. Premie w auchanach nigdy nie bedziesz mial bo sa zawyzone plany. Jak sprzedasz Np. BP za 228 to dostajesz 2 zl brutto. Banda gangstero itd wszyscy ktorzy maja pojecie o tej pracy uciekaja
Banda cwaniaków 2zł brutto za ubezpieczenie które kosztuje Klienta 228 zł. Niech sami je sprzedają! Tylko jest mały gwóźdź tego programu, że jak nie bedziesz sprzedawał to pani RKS nie przedłuży Ci umowy na kolejne pare miesięcy - niech szuka dalej frajerów na portalach. Jest taki problem z pracownikami, że zaczeli przyjmować jak leci...
W tej chwili brakuje im ludzi na kazdym markecie w polsce, praca po 12 i 13 godzin za nadgodziny nie placa sa do wybrania, ale i tak nie chca ci ich oddac. Placowki bez nadzoru przypadkowi ludzie na stanowiskach, mentorzy to banda nieudacznikow nie majacy pojecia o szkoleniu. Telefonow nikt nie odbiera po 17-tej i w weekendy jak potrzebujesz pomocy zwlaszcza nowi pracownicy. Premie w auchanach nigdy nie bedziesz mial bo sa zawyzone plany. Jak sprzedasz Np. BP za 228 to dostajesz 2 zl brutto. Banda gangstero itd wszyscy ktorzy maja pojecie o tej pracy uciekaja
adam ' a co mają obowiazki do przyjacielskich relacji? Skoro dostajesz zatrudnienie w firmie to musisz wykonywac polecenia adekwatne do wybranego stanowiska, to twoj obowiazek, a to czy sie z kims dogadasz lub ktos z toba to juz odrebna sprawa w każdym razie musisz sie dopasować
Witam, pracowałam w Oney jako młodszy sprzedawca. Praca w Oney jak każda praca ma swoje plusy i minusy, dużo zależy od menadżera na którego się trafi. Ja niestety miałam przyjemność pracować z menagerem -leniniem za którego wszystko trzeba było robić + wykonywać swoje obowiązki czy sprzedawać i realizować cele. Ale w sumie dzięki temu dużo się nauczyłam. Teraz kilka zdań do osób które szukają pracy i zastanawiają się czy złożyć cv. Ja osobiście myślę że warto, kokosów nie ma ale praca nie jest ciężka. Jeśli ktoś wiąże swą przyszłość z bankowością to na pewno nie będzie żałował jeśli zacznie od pracy w Oney.
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/f/b/4/fb409e905c4e134b9d3e9999bab6b8f4.png)
Prawda jest smutna no ale lepsza prawda niż to śmieszne ogłoszenie w którym cuda na kiju obiecują. Jest to praca w punkcie Oney na terenie Auchan lub Leroy Merlin, od pn do nd 7:30 do 22 ( w niedziele krócej ale za to ponad 12h ) często wykorzystują Cie że musisz przychodzić kilka dni z rzędu potem tylko jeden dzien przerwy i kolejne iles tam dni, więc jesteś ciągle zmęczony ale ciągle masz latać po sklepie gadać jak katarynka bo przecież klienci tego nie chcą a ty masz wzbudzac potrzebę. Nie interesuje ich czy ty jestes chory czy cos sie stalo, ciągle pełne obroty. Czesto są łamane przepisy i po popoludniowce (do 22) przychodzisz rano na 7:30. Oczywiscie w systemie jest prawidlowo zeby nikt sie nie przyczepil a w rzeczywistosci obowiazuje inny grafik. Nie ma czesto pracownikow bo ludzie szybko sie zwalniają a nikt nie chce nowy przyjsc do pracy i wtedy ty musisz ciągle przychodzić bo punkt nie moze byc zamkniety. Odwołują urlop ! Zarabiasz 1450 na rękę, na premie nie masz co liczyc bo masz jakies żałosne przeliczniki w ktorych mozesz sie narobic caly miesiac i ubezpieczen i kart i wszystkiego ale nie wchodzisz w "progi" i nic z tego nie masz a firma się cieszy. Druga opcja osiągasz cel bo miałeś farta juz sie cieszysz ze wpadnie ci 350 zł brutto (majątek!) ale nie bo firma stwierdziła ze wypłaci ci 70zł bo jednak coś tam wyliczyło inaczej, na pytanie co ? Niech wyjasnią. Mają Cie gdzieś i nic nawet nie chcą wyjasniac. Oczywiscie czy to poczatek miesiaca czy srodek czy koniec ciągle jesteś ciśnięty że masz sprzedawac i sprzedawac że punkt ciągle nie wyrobił celu. Wciaz ci gadaja w taki sposob jak bys nic nie robil. Managerowie na prawde są niekompetentni, robia wrazenie na dzien dobry zeby dostac ta posade a potem okazuje sie ze nie mają bladego pojecia o tym stanowisku i to zwykly pracownik musi go uczyc i odwalac wiele rzeczy za niego a kase zgarnia manager. Szkolenia tylko jakies podstawy podstaw na poczatku, potem nic. W poprzednich firmach czegos takiego nie mialem tam czlowiek byl szkolony co jakis czas. W dodatku jak co jakis czas wyślą jakies skrypty obiekcji to smiejemy się z tego caly dzien, kto to pisze? ktos kto nie zna w ogole pracy w klientami! Firma zapewnia stroj sluzbowy? haha tylko jakieś marne koszule i to 2 szt na rok jak łaskawie akurat mają jak nie to czekaj 2 miesiace a pracowac musisz więc wlasciwie kupuj sobie sam, manager oczywiscie nic nie zalatwi bo sie wstydzi zadzwonic. Ciągle musisz się tlumaczyć dlaczego nie masz czegos sprzedanego, dlaczego ludzi nie bylo w sklepie, co robiles caly dzien? Oprocz latania z ulotkami, musisz dzien w dzien dzwonic po klietnach i wciskac kredyt jak telemarketer, i ciagle gadac komunikaty przez mikrofon. Oczywiscie jak ktos chce cos na raty to dorzucasz mu jakies ubezpieczenie na sile bo tak to klient nie chce tak każą Ci robic po cichu, w razie afery umywają rece. Bywa tak ze co godzine masz odpisywac na maila lub smsa "jak tam?? ile masz?" stres, mobbing, straszenie . Awans? hahah tylko na pokaz że są takie możliwości programy pracownicze, firma ma swoj tajny plan ze np w ktoryms miesiacu robi cel przez ktory caly rok pracy idzie w las żeby Ci powiedziec nie starałeś się wystarczająco teraz musisz dawac z siebie 150% zeby to nadrobic, a ze w calej Polsce tak wyszlo to juz nie widzą. Jawnie oszukują pracownikow, obiecuja konkursy nagrody ktorych potem trzeba sie domagac i prosic czekac 2-3 miesiace albo uslyszysz nawet ze nie ze zle zrozumiales nie spelniles kryteriow. Strata czasu i nerwow na taka prace. Zespol to tez loteria, z jednymi pogadasz i jest dobrze a z drugimi musisz uwazac bo są fałszywi i gadaja z toba na managera a z managerem na ciebie. Jak jest jakis problem to dzwoniac na centrale malo co sie dowiesz albo wcale, tak samo manager nic nie wie telefonow nie odbiera, nie odpisuje, rob co chcesz, najlepiej dzwonic po innych punktach i pytac. Najczesciej odsylają do strony www z procedurami, napisanej kiepskim jezykiem. W dodatku wszystkiego i tak się tam nie znajdzie. BHP? kolejny zart podpisujesz papier ze bylo i tyle, jakby się cos działo to nawet nie wiesz gdzie uciekac :-)
Praca bez perspektyw. Ciągły nadzór i mobbing ze strony kierownika regionalnego. Wieczne tłumaczenie się dlaczego nie ma klientów, zdawanie śmiesznych raportów telefonicznych i @. To wszystko UWAGA za najniższą krajową. Praca po 12 godzin.. nie polecam.. szukają głupich
Pracuje się całkiem nieźle - 2k na rękę można wyciągnąć na początek. Zespół całkiem zgrany, dają możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego. Zapewniają strój pracowniczy, szkolenia, zawsze można kogoś zapytać jeśli są jakieś problemy.
W KAŻDYM TAK SAMO . JESTEŚ TRAKTOWANY JAK KUPA . I NIC WIĘCEJ. NIE PODOBA SIĘ TO WYPAD. MENAGER CZĘSTO JEST NIEODPOWIEDNIA OSOBA NIE WSPIERA A GNOI I WYMAGA.
Wita, czytam te opinie i włosy mi stają dębem. Proszę o opinie jak się pracuje w Mikołowie w firmie Oney?? Będę wdzięczna za inf. Na stanowisku sprzedawcy i koordynatora?
Marnie... Niby masz te 13 zl za h, masz zrobic cel.. Robia co chwile nowe tabelki do liczenia premii i nagle po wyrobieniu duzej kwoty, otrzymujesz na konto cale (usunięte przez administratora) W pracy atmosfera okropna, mlodzi pracownicy sa wykorzystywani, tylko po to by menager mogl dostac wiecej.. Nie patrza sie na ciebie jak na czlowieka.. O tym ze nie chca z toba dalszej wspolpracy dowiadujesz sie na samym koncu.. Gdy ktos ma male dzieci i po roku nie podpisuja umowy to lipa.. Na dodatek nie chca dawac umow na stale, to dla nich istny problem.. Zamiast szkolic pracownika itp. To przez kilka dni masz oczy wgapione w monitor kompa i czytasz ponad 300 str.. Nie przeprowadzaja z toba szkolenia BHP.. Zapomnij! I to nie tylko w Łodzi tak jest, ale w innych miastach rowniez!! Wypisuja do Ciebie wiadomosci czy nie chcialbys u nich pracowac, bo nikt u nich nie chce robic !! A czemu? Na to pytanie znajdziecie odpowiedz wyzej.. Psychika co siadzie od tych emaili o tym ze nie robisz celu, sa w stanie nawet sms do ciebie wypisywac i obiecywac ze jak zrobisz to czy tamto to dostaniesz karnet.. Heh, w du**pe se go wsadzcie!!
Zarobki rzędu 1500 zł na umowie o pracę i astronomiczne cele sprzedażowe do wyrobienia premia...jeszcze nigdy nie miałem praca bardzo stresująca ,musisz chodzić jak istota po sklepie i prowadzić wywiady,wysyłać raporty i się tłumaczyć czemu niema klientów jedyne co jest jednym malutkim plusem ze daja szansę młodym bez doswiadczenia no bo żaden bankier nie przyjdzie pracować za tę pieniądze.podsumowując ciężka i nieowocna praca bez perspetyw na awans za to prosta droga do nerwicy...
firma ma mile fajne ogłoszenie .... rzeczywistość tragedia... szkolenia jakie szkolenia jeden uczy drugiego .... nigdy do końca nic nie wiadomo... brak szkoleń - atmosfera jak robisz wyniki ( kosmiczne ) to jest spoko jak nie to psychika siada - zadania ... niby ze masz pomagać klientom w zakupie tak naprawdę wciskanie wszystkich produktów jakie masz, a jak nie to biegasz i szukasz klienta po sklepie na siłę - ogłoszenie to ściema - kasa minimum.
(usunięte przez administratora)
Każdy niezależnie od stanowiska powinien przejść szkolenie wstępne. Nie moze być tak, ze człowiek przychodzi do pracy i ma sobie radzić, a czego nie wie nieh się nauczy sam ze skryptu. Bardzo kiepskie warunki i słaba informacja. O zlikwidowaniu stanowiska poinformowali 2 tygodnie likwidacją. Zero perspektyw rozwoju, praca nawet dla studentów nie warta. Płacą jakieś 8 zł/h na rękę, śmieszne i żałosne. Specjalista ds. marketingu? Chętnie, ale nie w tym syfie. Nigdy już nawet nie zakupię nic na raty jeśli kredytu ma udzielać ta firma. Szkoda czasu, a cv nic nie da, bo równie dobrze moze być tam dziura.
Słabe zarobki, słabe warunki. Zero szkoleń, umowy na zlecenie podpisywane co trzy miesiące i obiecanki etatu. Niekompetentni przełożeni. Tak jak wcześniej było napisane - KRZAK!!!
Pracowałem tam jakiś czas jako doradca, niestety firma nie jest godna polecenia. Praca polega na lataniu z ulotkami po Auchanie i robieniu z siebie idoty, klienci patrzą na doradców Oney z politowaniem. A najlepiej jak przyjedzie kierownik regionalny i zza regału podgląda czy zaczepiasz emerytów i próbujesz im wcisnąć kartę kredytową. Zarobki też fatalne, umowa zlecenie i co chwila cyrki z wypłatą premii. Nie polecam
Zgadzam się Ziemowit. Firma oney to firma krzak. Brak profesjonalnych szkoleń za równo dla doradcy jak i menagera. Menager zamiast pomagać doradcy w osiągnięciu celu, służyć radą pomocą stale odsyła do procedur, bo nie wie, co w danej sytuacji zrobić. Umowa zlecenie, premie słabe zarobki też. Żenada
Rekrutacja na stanowisko pobieżna. Jak np startujesz na managaera wysyłaja Ciebie na kolejny etap do Warszawy na którym odpadasz bo nikt nawet nie wie ze masz tam sie stawić. (usunięte przez administratora) Po zmieszniu przychodzi p. dyr i zadaje idiotyczne pytania Szkoda zachodu za przejazd nie zwracją kosztów.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Oney Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Oney Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Oney Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!