Witam, planujecie rekrutacje od marca na wiosne?
PQG nigdy mnie nie zawiodło. Zawsze można liczyć na pomoc pan z biura z Warszawy, jak i koordynatora na terenie Francji. To co zostało wytłumaczone przy podpisywaniu umowy zgadzało się z rzeczywistością. Wypłata na czas. Nie mozna narzekać na taką agencje. Jesli sie jeszcze zastanawiacie to nie ma nad czym. Narzekacze zawsze sie znajda, w kazdym miejscu i nimi nie ma co sie przekjmowac. Kazdy wie po co jedzie i kazdy wie, ze taka praca to nie jest sielanka, ale nie jedziemy na wakacje tylko do PRACY.
Witam.Jeśli chodzi o współprace za pośrednictwem agencji PQG to w mojej ocenie( a dodam , że przepracowałam tam dwa sezony jako pokojówka ) jest to jedna z lepszych agencji na obecnym rynku. Kto kiedykolwiek współpracował z jakakolwiek agencja pośrednictwa pracy wie i zdaje sobie sprawę o czym mowa. Liczy się zgodność oferty przedstawiona jeszcze w Pl, a warunki już w miejscu docelowym i tu bynajmniej w moim wypadku tak jak było mówione w Pl, było też na miejscu czyli jaki hotel, jakie warunki mieszkaniowe,pensja ( porównywałam i sprawdzałam w innych agencjach ,żeby nie było więc warunki finansowe są atrakcyjne jak na te standardy), ilośc godzin itd.Jesli chodzi o wypłacalność pensja zawsze regularnie każdego miesiąca, żadnych problemów z przelewami,pasek na którym widnieją wszystkie informację czytelny i prosty przesyłany jest na prośbę skierowaną mailowo do działu księgowości.Kontakt z biurem w Pl bez najmniejszego zarzutu, miałam kontakt zarówno z Panią Luizą, Panią Magdaleną i Panią Aleksandrą.A po zakończeniu współpracy potrzebowałam bardzo pilnie jednego dokumentu, a księgowa przebywała na urlopie.Codziennie "zamęczałam" telefonami Panią Aleksandrę, która cierpliwie informowała mnie o postępie mojej sprawie i doprowadziała ją rzetelnie do końca bez zbywania mnie czy też ignorowania jak bywało we wcześniejszych agencjach. Po stronie francuskiej kontakt z osobą, która zajmuje się pracownikami też działa bez problemu. Mieliśmy w hotelu problemową sytuację więc kordynatorka pojawiła się osobiście ,aby pomóc. Ludzie piszą tu, że w pracy francuzi gorzej traktują Polaków itp.Oczywiście na warunki, atmosferę i ludzi z którymi przyjdzie pracowaćnp. w hotelu agencja już raczej nie ma wpływu i trzeba to sobie powiedzieć jasno i szczerze. Są miejsca gdzie atmosfera jest okay i pracuje się normalnie, ale są też takie że trzeba po prostu "zacisnąć " przysłowiowe zęby i robić swoje.Jesli się nie podoba, jeśli coś jest nie tak zawsze można wrócić bądz przenieść się gdzie indziej, wszystko można załatwić. Jeśli komuś chce się pracować to będzie, a jeśli ktoś oczekuje i nastawia się na łatwa, lekką i przyjemną pracę jak również na całodobową opiekę ze strony agencji to niech lepiej zostanie w domu.Za granicą jesteśmy odpowiedzialni za siebie samych, agencja pomoże, ale matkować nikt nikomu nie będzie bo do pracy jadą chyba dorośli ludzie.Wyjazd do pracy np.na sezon zimowy to nie wakacje, ale też nie kara.W razie pytań zapraszam do kontaktu. Chętnie pomogę czy tez odpowiem na pytania.
Pytania dotyczą poprzedniego doświadczenia z hotelarstwa. Niestety wymagana jest znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym, bez znajomości języka nie ma możliwości komunikacji z przełożonym i praca byłaby bardzo utrudniona. Pozdrawiamy Zespół PQG
(usunięte przez administratora)
Oferty wyjazdu, które dotyczą sezon zimowy są zlokalizowane w Alpach Francuskich, które są całkowicie bezpieczne mimo wydarzeń w Paryżu. Obecna sytuacja w kraju nie ma żadnego wpływu na wyjazdy i na naszych pracowników. Proszę się o to nie martwić. Pozdrawiamy Zespół PQG
Tak oczywiście jesteśmy bezpieczni we Francji bo to PQG Services ustawia ataki nie tylko terrorystyczne na podróżujących do i po Francji i doskonale wie, gdzie nastąpi kolejny wybuch. Jesteście bezpieczni.
Witam, interesuje mnie jak przebiega rekrutacja, w jaki sposob? Na jakiej podstawie jest sprawdzany angielski? Jesli mam podstawy, czy to wystarczy by sie dostac do pracy?
Angielski wymagany jest w stopniu komunikatywnym w celu swobodnej komunikacji z przełożonymi. Język sprawdzany jest poprzez krótką konwersację na spotkaniu rekrutacyjnym. Pozdrawiamy Zespół PQG
(usunięte przez administratora)
interesuje mnie okres wiosenny, bedzie cos?
Kiedy kolejna rekrutacja?
Najbliższy termin rekrutacji odbędzie się 23.11.2015. Proszę o przesłanie CV na adres mailowy: contact@pqgservices.pl lub kontakt telefoniczny pod nr 22 395 39 14 w celu ustalenia szczegółów. Pozdrawiamy Zespół PQG
(usunięte przez administratora)
Zapraszamy do kontaktu pod nr telefonu 22 395 39 14 lub o przesłanie CV pod adres: contact@pqgservices.pl. Udzielimy wszelkich niezbędnych informacji. Pozdrawiamy Zespół PQG
Ilu ludzi przewaznie rekrutuja, wiecie cos?
Tak podsumuwujac, warto wyjechac? Na jak dlugo, wiecej niz na trzy miechy?? Jak wyglada zakwaterowanie, ilu ludzi w pokoju? Mam nadzieje ze sam, wez i mieszkaj z obcymi...
raczej kwaterowanie po 2 osoby. jezelijedziesz z kims znajomym to dostaniecie wspolny pokoj, jezeli bedziecie pracowac niedaleko siebie albo w tym samym hotelu - raczej nie licz na jednoosobowy apartament - tak zdarza sie tylko przez chwile na poczatku i na koncu sezonu jezli chodzi o sama prace, to trzeba albo miec silna psychike albo przywyknac do pomiatania - jak sie postawisz jedziesz do chaty z miejsca - tyle, ze dostanesz bilet i juz
Czyli mam robic za gońca? Żałosne, to po co mi praca, napieta atmoswera jak baranie jaja. Praca ma polegac na przyjemnosci, czegos sie nauczyc i oczywiscie zarobic. Pracowalem w szwecji na sezon w szklarni, powiem ze nie mialem bladego pojęcia o przycinaniu itd. tam nikt nikogo nie wykorzystywal, jesli zrobilem swoje, z mila checia pomagalem, i to zadko, poniewaz kazdy wie, ze czlowiek jest czlowiekiem, an ie jakims murzynem, dobrze wspominam tamte czasy, najgorsi sa ruscy, lotysze i litwini.
jesli nie umiesz sprzatac, to tak nauczysz sie tego ;] choc jezeli trafisz na kogos nadgorliwego, a w kazdym hotelu jest przynajmniej 1 taka osoba, to uwierz mi, ze udowodni ci, ze nawet jesli jestes perfekcjonista, to zawsze mozna sie do czegos przyczepic. Albo bedziesz za wolny albo za szybki albo po prostu bedziesz Polakiem i to juz wystarczy, zeby ci pojechac
PQG - jesli chodzi o kwestie finansowe wszystko jak najbardziej ok kontakt z paniami w polsce Agniesza, Luiza bardzo dobrze gora 2 dni i sprawa zalatwiona mieszkanie bardzo spoko problemem jedynie atmosfera w pracy - wiekszosc francuzow traktowala nas jak ludzi drugiej kategorii, bezposredni przelozeni - w oczy klamia, kradna napiwki, dra na ciebie morde i pomiataja jak niewolnikiem
myslicie, ze francja wam zapewni raj? jestescie w bledzie! :D duzo widzialem i wiem, ze jak przygraja z wami w h.. to sie postawcie bo inaczej wyruch.. was jak murzunska 40tka biedna matke polke, amen,ave :D pozdro dla kumatych ;)
Witaj Jeeeeah. Dziwnie to brzmi i bezimiennie, a lubię wiedzieć z kim piszę? Ale do rzeczy...na jakiej podstawie piszesz ze to (usunięte przez administratora) i oszuści? Czy nie dostałeś(łaś) (on,ona,ono) nawet nie wiem z do kogo odpisuje??? Czy wypłata się Tobie nie zgadzała? Czy była mniejsza niż w zawartym kontrakcie? Jeżeli tak to pisz otwarcie. O zarobkach się orientuje, bo syn mój miał jechać do San Tropez lecz nie przeszedł testu z angielskiego. Jako wykładziniarz pracowałem w Niemczech, Belgi i we Francji w Lyonie i uwierz mi rozpoznaję złodziejskie firmy. Najdłużej w Lyonie bo aż 3 miesiące. Stawki w budowlance i w hotelarstwie są inne, bo takie są kryteria a gdyby były podobne to sam przeniósłbym się na hotelarstwo. Nie przemieszczałbym 200 kilowych rolek wykładziny, nie wynosiłbym palety wylewki na plecach i nie chodziłbym po błocie na budowie. Jak wam zwrócą uwagę to bierzecie szmatkę i wytrzecie stolik jeszcze raz (piszę w przenośni) a my ręcznie rwiemy wykładziny i kładziemy je jeszcze raz. To ty się nie orientujesz w jakości wykonywanych usług i cenach za nie. Dostajemy płacę według swoich umiejętności. Jeżeli czujesz się oszukany czy oszukana to pisz konkretnie co leży Ci na sercu lub zadzwoń do Warszawy o wyjaśnienie i uwierz mi wiele razy to robiłem i zawsze Warszawa rozwiązała problem. Nie bądź jak kundel za płotem co szczęka i robi dużo hałasu i nikt nie wie po co? Nie którzy mają taki charakter....bo mi się należy...krzyczy...i siedzi z d..ą przez pół dnia i zdziwiony, że został zwolniony??? Wielu takich widziałem.
Pamiętaj Krzysiu że budowlanka, wykładzinowcy, tapicerzy itp. są duuuuuuuużo inaczej traktowani niż pracownicy hotelowi których to PQG zatrudnia najwięcej. Piszesz o sobie, zgoda w Twoim fachu nie można narzekać na PQG. A znasz może realia płacowe tych którzy pracują na hotelach? Bo ja akurat znam płace i Twoje i pracowników hotelowych. Podpowiem Ci, bo widzę że kompletnie się nie orientujesz - różnica jest KOLOSALNA!!! Chwal dalej swoje jak Ci dobrze ale nie chwal PQG za ogół bo to oszuści i (usunięte przez administratora) Nie wierzysz - spytaj tych z hoteli.
Zaraz zwymiotuje czytając opinię ludzi , którzy chowają się za wymyslonymi Nickami. Jak kundle bezimienne obszczekujecie firme PQG.Serwice, która dała wam prace, karmi wasze rodziny i będzie to robiła jeszcze długo po was. Pracuje w tej firmie od 2010 roku, to szmat czasu. Pracuje na stanowisku Monter wykładzin. Dzięki tej firmie zwiedzilem kawał Francji. Od Alp po Paryż, Marsylia, Grenoble, Lyon....długo by wymieniać. A od roku na Gwadelupie. Dach nad głową zapewniony w stopniu komfortowym, auto sluzbowe, naprawdę godziwe wynagrodzenie, pomoc w załatwianiu wielu spraw, wszystko podane na tacy i zaplanowane. Jak wyłania się jakiś problem to czy to Agnieszka, Basia czy Luiza rozwiązują bo lub doradzają. Między starymi i nowymi pracownikami kontakt zapewniony i utrzymywany jest. Gdzie jest druga taka firma w której człowiek czuje się jak w rodzinie? Wielu wymieni inne firmy gdzie jest lepiej, więc co Ty człowieku tu jeszcze robisz??? Gryziesz rękę, która Ciebie karmi. Spotkałem już wiele Ciap życiowych, którym zawsze będzie zle, a samemu tyłka sobie nie potrafi podetrzeć. Było wielu narzekaczy i będą dalej. Ja ze swej strony polecilem ta firme swoim kolegom, którzy pracują i dbają o dobra opinie dla niej i będę ja polecał dalej, każdemu normalnemu czlowiekowi bo z takimi się tu pracuje.
Tak, normalni ludzie tam pracują serio? zapraszam do poczytania mojej opinii "o tej rodzinnej sielance" do której być może Ty trafiłeś. ((Ciekawe czy przejdzie cenzurę)) Nie zapominaj, że w hotelarstwie bywa inaczej. Tam trzeba mieć twardszą dooopę.
Bez komentarza. Wlasnie na takich jak ty liczy PQG i na takich jak ty dalej beda zbijali fortune, placac przy okazji coraz mniej.A zeby bylo smieszniej, lamiac przy tym prawo. Ale skad ty mozesz cokolwiek wiedziec na ten temat. 4,5 tys na reke? haha chyba razem z ekwiwalentem. Obudz sie dziecko. Chyba ze na tej kwocie konczy sie twoja ambicja. Wazne zeby zapalic, wypic,i miec zapewnione byle zadaszenie nad glowa, tyle wystarczy. Bardzo smutny to obraz i co madrzejsi uciekli stad dawno temu. Teraz wlasnie beda przyjezdzaly same (usunięte przez administratora) i zadowoleni z 4,5 tys z ekwiwalentem co miesiac. Ale jeszcze Basia z Warszawy ma troche dzieci zeby zasilily zmywak, a i inne persony z biura tez pewnie posiadaja jakies bezrobotne zasoby. Interes sie kreci, nie wazne ze same lby na miejscu!
Zostala nas garstka, starych pracownikow ktorzy pamietaja jeszcze czasy kiedy w tej firmie dalo sie zarobic. Z sezonu na sezon jest coraz gorzej. Ze spadkiem placy w parze idzie spadek jakosci pracownikow. To co za sort przyjechal w tym seoznie to jest wrecz niewiarygodne. Ale tez nie ma sie co dziwic. Kto normalny z doswiadczeniem bedzie pracowal za takie pieniadze dla PQG. Az zal na to patrzec. Mielismy tutaj fajna ekipe i do pracy i do spedzania razem czasu po pracy. To byli ludzie na poziomie, szefowie ich doceniali. Sami szefowie lapia sie za glowy co to PQG wyrabia. Ale oczywiscie przy grubym nikt sie nie odezwie, bo ma pozycje. Za plecami smieja sie z niego, kazdy bez wyjatku, tak zwlaszcza Francuzi! Nikt tam nie chce tego PQG ale to PQG bedzie tam zawsze bo grubas ma uklad. Kropka, amen, dziekuje.
Nie udawaj, ze teraz nie da sie zarobic, bo juz dawno by cie tu nie bylo. Psy wieszac jestes pierwszy a podpisac sie normalnie nie masz odwagi. Jakos innej pracy nie szukasz tylko sam pchasz sie, zeby wyjechac z PQG. Zal to na ciebie patrzec buraku, masz zapewnione 4,5 tys na reke, mieszkanie, wyzywienie i jeszcze robisz z siebie ofiare jak ci zle. Polacy jak zwykle tyle narzekac potrafia. To ciebie nikt juz tu nie chce zakompleksiony Drachu. Ja pracuje kolejny sezon i nie narzekam, a tobie zycze, zebys trafil na firme gdzie nie placa zusow, pensji przez kilka miesiecy, sam sobie szukasz mieszkania i masz super towrzystwo na poziomie do spedzania czasu.
Wcale nie mam takich złych doświadczeń z pracy dla PQG Services. Wyjeżdżałem do Francji z różnymi firmami i nie widzę drastycznych różnic między nimi, a PQG. Mam wrażenie, że niektórym ludziom brakuje właściwej perspektywy. Istnieje agencja pracy, która w tym serwisie jest oceniana o gwiazdkę wyżej, a miałem z nią daleko gorsze doświadczenia. Zdarzało mi się zarabiać więcej gdzie indziej, ale nie miałem zapewnionego wyżywienia (to prawda, że jego jakość nie powala, ale jest). Tak więc bez przesady, nie znalazłem jeszcze na Zachodzie lekkiej, miłej i bezstresowej pracy, wszędzie te parę euro jest okupione potem i masą nieprzyjemnych sytuacji. Więcej pozytywnego myślenia i powodzenia w szukaniu idealnej pracy, może ktoś takową kiedyś znajdzie! Uprzedzam od razu hejterów, że nie piszę z biura w Warszawie, nie jestem czyimś znajomym, ani też nikt mi nie zapłacił za ten post.
Pani Luizo proszę chociaż podpisywać sie własnym imieniem. Musi Pani sobie zdawać sprawę z tego ze komentarze sponsorowane wyraźnie rzucają sie w oczy. Chyba ze "iggaa" to Aggaa. Co w efekcie i tak nic nie zmienia.
Halo to ja wasza Gruba Pidba. Pracowac! Duzo! Szybko! Za darmo! Pobrudzilo mi sie Audi i potrzebuje kasiorki na nowe. Pracowac bo jak nie to przyjada nowi na wasze miejsce! Buzieczek miski moje. I wiecie - wasza kasa to moja kasa!