Opinie o OTTO Work Force Polska Sp. z o.o.
Nie polecam nic od tych ludzi. Powinni to zamknąć i tyle. Ludzie są traktowani jak (usunięte przez administratora) Płacą nie powyżej 1000€. Warunki mieszkanie srednie i pełno (usunięte przez administratora) Nie popełniajcie tego błędu proszę, naprawdę nie opłaci się wam, nawet nie ma co gadać o tym jak bardzo jest źle bo tego jest za dużo
Miesięcznie czy tygodniowo .. określajcie się bo bardzo wprowadza takie coś w błąd ...
To po co tam jezdzicie? Wynajmij mieszkanie w Świebodzinie, zatrudnij sie w amazonie, wyjdzie ci na to samo
Cześć Znam komunikatywnie niemiecki i mam doświadczenie jako Team Leader Prośba do osób pracujących na tym stanowisku w Otto (najlepiej w Niemczech) o informację o tym jak wam się pracuje, jakie warunki zakwaterowania (ile płaci team leader i czy na swój pokój) i ogólnie czy polecacie Dzięki
Praca dla otto siedzenie i nic nie robienie, a ja mam stac caly dzien. Cale to biuro otto jest chore psychicznie szukaja naiwnych osob obiecuja zlote gory, potem jestes ich (usunięte przez administratora)
Pracuje ktoś może na sortowni paczek w DHL Zaltbommel? Jak wygląda tam praca, opłaca się tam pracować, można zarobić wystarczająco żeby coś odłożyć?
Zarobki mniej niż 1000 euro. Dźwiganie ciężkich paczek , i poganianie szybciej. Paczki są powyżej 20 kg.
Za miesiąc około 1000 euro, masz więcej tylko potrącają za mieszkanie, podatek, ubezpieczenie zdrowotne. 1000 euro za tydzień tylko dla Holendrów maja wyższe stawki godzinowe którzy znają języki dla Polakow jest zawsze najniższa stawka godzinowa. Dla holendra minimum 20 euro na początek
13 Euro brutto, po potraceniu mieszkania, podatku, ubezpieczenia masz okolo 7 euro netto, - koszty jedzenia, jedzenie jest tutaj bardzo drogie w niemczech jest taniej. W holandii najtansze maslo kosztuje 2,25 €, ser 150 gram w plastrach 2,5 €, 1kg filet z kurczaka 10 €, i wiele innych rzeczy. Otto szuka ludzi do pracy, bo w calej fabryce nie pracuje fizycznie ani jeden holender, tylko sami polacy.
Pracuje ktoś w Venlo w Lidlu na magazynie? Jak opinie?
Spoko
Brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora)
Wypowiedź jednego z koordynatorów "Na początku mnie to ruszyło jak są traktowani ludzie. Jak mi pokazali na czym to polega to przestałem mieć wyrzuty sumienia" Wszystkie dokumenty związane z ubezpieczeniem, urzędowe, uprawnieniami na wózki widłowe trafiają na adres firmy a nie bezpośrednio na adres domowy pracownika gdzie w innych agencjach tak jest. Firma tych dokumentów nie wydaje tylko trzyma je u siebie. Uprawnienia na wózki widłowe są wydawane większości bez zdjęcia. Jak zakończysz z nimi współpracę, to ktoś inny dostaje uprawnienia z twoimi danymi, wystarczy tylko zdjęcie inne wkleić. Dane na uprawnieniach i innych dokumentach są przez nich spreparowane na innych niemieckich adresach meldunkowych. Większość tych agencji w Niemczech jest dla przestępców, zrobili selekcję, tak samo jest w Polsce. Zwykły uczciwie zarabiający człowiek jest traktowany przez nich gorzej jak (usunięte przez administratora) Polska stała się bardzo okrutnym i mściwym narodem.
Człowiek wyjdzie z pato lecz pato z człowieka już nie.
Witam, nie polecam tej agencji ani projektu na firmie muller w Ulm. Zacznę od najgorszego : agencja przez telefon pięknie obiecuje wszystko a jak przyjdzie co do czego to niestety pierwszym i największym złem są koordynatorzy o ile można tak ich nazwać. Chcieliśmy napisać pan Paweł oraz pan Patryk ale na takie miano pana to ta dwójka nie zasługuje. To są zwykli ( możecie sje domyślić ) i (usunięte przez administratora) , którzy żyją z waszej premii za ponadnorme. Nie odbierają telefonów oraz nie pomagają w absolutnie niczym. Zajechaliśmy na lokacje i nasz pokój okazuje się pomieszczeniem , które kiedyś w mieszkaniu było spiżarką . W pokoju nie ma nawet kaloryfera i przez 2 miesiące bo przyjechaliśmy w lutym śpisz w zimnym a szanowny Pawełek przywozi elektryczny kaloryfer dopiero jak na dworze piękna wiosna j cieplutko . Patryk to z kolei bezczelny młody …. Praca wcale nie wyglada lepiej każdy uczy swoją metoda , brak standaryzacji i później dużo błędów oraz dużo afer z biurem. Nie wspominając o pewnej kierowniczce z biura , która mówi do ciebie jak do psa . Pracowaliśmy już w paru firmach w Niemczech i przez inne agencje i z takim czymś się jeszcze nie spotkaliśmy. To trzeba by było nagłośnić, żeby ludzie nie musieli przez to przechodzić co my. Wypłata 800 euro w pracy godzin nie ma , ludzie są przerzucani jak (usunięte przez administratora) na tzw centrale lub inne magazyny okoliczne mullera. Nigdy więcej współpracy z otto nie podejmiemy. A koordynatorzy niech się nie „ wypróżnią „tym pączkiem i kawą za nasze premie i zaliczki która nie przychodzą w całości tylko są ,, opodatkowane „ bo jednak codzienne ciasteczko i kawa kosztuje .
Hm, to moja zapasowa oferta pracy, jak mi nie wyjdzie tu, gdzie teraz jadę, wybieram się do nich, właśnie do Ulm. (usunięte przez administratora)
Czy pracował ktoś w Jumbo - Nieuwegein przez Otto i poleca?
Wyrzucanie za zwolnienie w drugim tygodniu pracy, przy uszkodzeniu ciała. Rzecz jasna, nikt w agencji nie informował o takich praktykach. A także nieresponsywni pracownicy agencji, którzy odbierają telefony tylko do momentu wyjazdu. Informowanie o zwolnieniu w piątek (w momencie, gdy możliwe było to znacznie wcześniej) kiedy nie idzie niczego załatwić — ani busa powrotnego z lokacji, ani dogadania się w kwestii zakwaterowania, na którym to podobno można zostać za darmo do 5 dni, natomiast kierownicy tego przybytku żądają opłaty. W pracy w Albert Hein (usunięte przez administratora) Trenerki, które faworyzują mężczyzn i gnębią inne kobiety. Zupełnie nie zaangażowani w proces szkolenia. Zamiast szkolić zatrzymują się na plotki z innymi pracownikami. Na drugi dzień pracy wymagają potrafienia wszystkiego i milczą gdy ma się pytania. Rzucają wyzwiskami. Wymagają norm, które to, związek zawodowy oficjalnie zniósł. Płatna pralnia w obiekcie, kary 500e za rozwiązanie kontraktu, o czym dowiaduje się dopiero po czasie. Wypłata przyzwoita. Lokacja na której byłam pierwotnie była niewysprzątana. Materace były brudne, niedopałki papierosów na podłodze.
Dużo negatywnych opinii. Czy polecacie tę firmę na pierwszą pracę?
Jeśli jesteś niepoważni i nie z pełna rozumu to możesz ale jeśli nie masz komornika i problemy z prawem w Polsce to po ci jest pchać się w "równo" napisane przez g ? Jeśli jednak warunki spełniasz te to se jedź nadasz się tam. Może Ci się poszczęści i trafisz gdzieś gdzie nie jest źle ale z tego co wiem to ta agencja dosłownie wyrzuca dobrych koordynatorów i dobrych ludzi żeby same *oink oinky* tam pracowali jakby to nie miała być agencja tylko maszyna mięsna z jakimś nefarycznym celem. W 1 dzień mojego przyjazdu dowiedziałem się że jedyna spoko koordynatorka zostanie zwolniona parę dni po naszym przyjeżdżie pogłoski są takie że to dlatego że była "zbyt dla ludzi" Śmieszne dosyć co?
Czy ktoś brał l4 będąc w Polsce ? Bądź orientuje się czy to przechodzi
Tak można dostać L4 z Polski jeśli zapłacisz online lekarzowi z pl żeby wysłał do pracy w DE. Z drugiej strony takie agencje jak te to przekręty i mogą ci wmówić że nie można, po prostu nie dawać się zrobić w konia trzeba wtedy
Sandra Strycharz to jedna z najgorszych pań które tam pracują. Jest opryskliwa, bezczelna, chamska. Szukałam pracy, będąc na wakacjach. Oczywiście ta pani nie rozumie, że ktoś jest na wakacjach i wypił piwko. O wynagrodzeniu nie bede wspominać. Żal i śmiech. Agencja na sro dwa. Śmiechu warte
Czy ktoś pracował w Cloppenburg? Znam niemiecki, widzę fajna stawka 20€ i darmowe mieszkanie Zastanawiam się nad ofertą. Jeśli ktoś tam pracował, pracuje prośba o opinie
Witam serdecznie firma Otto Work Office to była pomyłka w moim życiu. W tej firmie wszystko trzeba sobie wywalczyć od miejsca pracy bo rekruterzy sami nie wiedzą gdzie mają wolne miejsca pracy po godziny, które się pracuje inaczej zrobią Cię za przeproszeniem w (usunięte przez administratora) i powiedzą, że nie pracowałeś. Przyjechałem do kolegii od którego wiedziałem, iż na PostNL zawsze są wolne miejsca bo nikt nie chce tam pracować ciężka praca. Ale to nie jest ważne. Nie dostałem całych pieniędzy a team leader (usunięte przez administratora) że to przez to że mało chodziłem do pracy jak przepracowałem całe 12 dni z jednym dniem wolnym na wyrobienie BSN. Na hotelu smród, grzyb i ciężkie warunki mieszkaniowe ludzie jedynie byli spoko. (usunięte przez administratora) Jedyne sensowne podejście do tego miejsca pracy. Mój kolega brał zwolnienie lekarskie to dostał (usunięte przez administratora), że zostanie wyrzucony. Musiał pojechać pokazać się koordynatorce. Pani Iwecie. Zmarnowany czas, podejście jak do zwierzęcia i co najgorsze w tym wszystkim brak pełnych wypłat bo lecą w (usunięte przez administratora) Tak podsumuje współprace z tą Pato firma. Nie pozdrawiam
bardzo dobrze że to opisałeś, zastanawiałem sie nad praca tutaj, świetnie że wszystko wyciągnąłeś na jaw, bede teraz sie kilkukrotnie zastanawiał przed podjeciem tutaj pracy! :/
Ta agencja nie ma żadnego szacunku do ludzi, nie płacą prawie nic, kroją z zaliczek na "podatek" koordynatorzy są jakimiś fake koordynatorami którzy po prostu karmią się waszą wypłatą myślę bo nic nie robią absolutnie, raz dzwoniłem 7 razy i jak już odpowiadają to zbywają wszystkie sprawy i tyle masz do gadania, wymagają żeby mieć własne auto na wyjazd a jak już jesteś na miejscu to podsuwają ci firmówkę i "zmuszają" cię do wożenia ludzi bo już masz firmówkę pod chatą w dzień przyjazdu to jakiś żart cn? Płacą nigdy nie przekoroczyla 1200€ nawet po uzupełnieniu zeitkonta, mieszkanie pracownicze najdroższe jakie widziałem, premii nie dostajecie bo idzie na kawkę i paczka dla koordynatorów z agencji. Praca to nawet taka luźna, aż za bardzo bym powiedział bo można dostać szału bo czas nie leci wogule. Mieszkanie ładne ale drogie (na wiosce, 5km do najbliższego sklepu no chyba że chcesz kupić jajka w automacie) no i śmierdzi "trochę" od krów i świń ale tylko ""trochę""
Dostałam namiar na agencję Otto Work rorce do pracy w jednym z zakładów w moim mieście , czy warto przez tą agencje podjąć się pracy ? Czy ktoś współpracował już z tą agencja ? Prosiłabym o informacje z góry dziękuję
Jeśli to w holandii to szluszalem ze w co niektórych miejscach nawet jest spoko całkiem ale jeśli w niemczech to uciekaj jak najdalej, pytałem różnych ludzi i prawie nikt nie ma dobrego doświadczenia z tą agencją, jedyny plus to taki że nie jesteś na najniższej klasie podatkowej (jeśli w niemczech) to trzeba im przyznać, kasa jak w Polsce ani grosza więcej, mieszkanie pracownicze to 390€ z wypłaty co porównując agencje jest drogo jak nie wiem (co niektóre mają bezpłatne nawet serio mówię) Ale jeśli w holandii to słyszałem od ludzi co pracowali że w niektórych miejscach jest nawet całkiem nie źle
Nie polecam pracy w mullerze (Ulm) Koordynatorzy mają wszystko gdzieś, płacą tyle co w Polsce albo mniej jeśli ma się dobrą w Polsce. Byłą sytuacją na domku gdzie jedna osoba rozwaliła czaszkę drugiej osobie i gdy ta osoba dzwoniła o to to koordynator powiedział żeby "nie przesadzać" Paweł i Patryk to po prostu ludzkie (wiecie co) a gdy ta osoba w końcu, bez pomocy od koordynatorów poszła do lekarza to powiedzieli wyraźnie: trzeba coś z tym zrobić bo gość może umrzeć nawet. Wyobraźcie sobie sytuacje: Wyjeżdżacie za granice zarobić i prawie umieracie i nie możecie isc do pracy i wam nie dawaja kart z ubezpieczenia bo zamiast dać do ręki wysyłają do polski (w której oczywiście nie jestescie obecnie) żebyście nie mogli iść na chorobowe ani usprawiedliwiać nieobecności z pracy za co was kroją z kasy z banku godzin bo to (usunięte przez administratora) agencja. Pamietacjje jesteście tylko robolem i (wiecie czym) i macie (wiecie co) bo nikogo nie obchodzicie i macie tylko (usunięte przez administratora) dla Niemców i tyle. Napewno nigdy ani ja ani moja dziewczyna ani żadna jedna z 14 osób (2 piętra) osób nigdy się nie zatrudnimy przez Otto nigdy więcej. Nikt nie został tam, ogłoszenia parę miesięcy szukali ludzi nadaremnie i się im nie dziwię bo nikt by tan nie wrócił. Mieszkanie nawet spoko. Co do pracy to jeśli umiecie udawać że pracujecie i krążycie po zakładzie dobrze udawajac że pracujecie to spoko, ale jeśli nie umiecie udawać to nie polecam bo roboty brak a jeśli nic nie robisz to mogą ci powiedzieć że masz wracać do polski sobie polaczku cebulaczku. Nasze
(usunięte przez administratora)
Agencje powinny płacić ciężkie kary za umieszczanie ludzi w takich warunkach.
Wiem, że agencje pracy jak ich lokacje mają zazwyczaj swoje wady, ale zazwyczaj są do przełknięcia. To, czego doświadczyliśmy na lokacji agencyjnej w Velddriel musi w mojej opinii odbić się szerszym echem w sieci aby ostrzec potencjalnych pracowników wysłanych na w.w. lokację. Zaczynając od początku, transport autokarem Sindbad do miejsca docelowego Waalwijk, z którego miał nas odebrać koordynator Otto. Czekaliśmy ponad dwie godziny, kierowca ktory mial nas odebrac i zawieść na lokacje docelowa a do ktorego dostalismy namiar w smsie od agencji po kilku probach kontaktu w koncu odpowiedzial ze nie jest juz naszym kierowca i nie wie co mamy teraz zrobic. Agencja zapomniala o nas i nie zorganizowala nam samochodu zastepczego, pomogl dopiero kierowca ktory mial odwiesc inna grupe i zadzwonil do swojej znajomej aby ta nas zawiozla na miejsce, kontakt z biurem glownym byl niemozliwy poniewaz w niedziele jak sie okazalo nie pracuja i trzeba radzic sobie samemu. Po przyjezdzie na sama lokacje, okropnie zmeczeni probowalismy wyprosic od zarzadcy lokacji aby zakwaterowal nas szybciej niz jego wyznaczone godziny meldowania ludzi (13:00-18:00), niestety w odpowiedzi uslyszelismy ze on pracuje od 13 i ze musimy czekac. Stanelismy wiec pod domkiem i czekalismy na jego przyjazd, jakiez bylo nasze zdziwienie kiedy o godzinie 13:00 wspomniany wczesniej zarzadca sie nie pojawil, zrobil to dopiero chwile przed godzina 14:00. Po jego przyjezdzie i zebraniu od nas informacji kto z kim jest para zapalila sie nam pierwsza lampka ostrzegawcza, mianowicie zarzadca po wejsciu na domek nie wpuscil nas ze soba a zaczal pospiesznie odkurzac pokoje w ktorych mielismy byc zakwaterowani. Jak sie okazalo zrobil to bardzo niechlujnie - pokoje byly w odrazajacym stanie. Gdy weszlismy na domek przezylismy szok. Byl on niesamowicie zaniedbany, brudny i zniszczony ale po kolei: -pierwsze co wyczulismy to smrod papierosowy podbity stechlizna unoszacy sie w calym domku, jak sie okazalo zapach papierosow ma swoje zrodlo obok pokoju ktory zostal nam przydzielony - para Bułgarskich pracownikow palila sobie papierosy lezac na lozkach czego Pan zarzadca byl swiadomy poniewaz zaraz po pokazaniu nam pokoju poprosil abysmy zglaszali mu podobne incydenty bo robia to czesto i planuje sie ich pozbyc, zarzadca byl swiadkiem tego jak Pani Bułgarka paliła papierosa lezac na lozku, i jedyna jego reakcja to upomnienie jej slowami "dont smoke, ventilate the room" a w regulaminie jasno napisane jest ze taka osoba powinna zostac usunieta natychmiastowo z lokacji. -wszechobecny brud, poczynajac od kuchni, poprzez pokoje i podworko a konczac na lazienkach: 1. w kuchni nieumyte naczynia, oblepione blaty oraz stolik, mokre krzeslo, w lodowce rozlany, rozkladajacy sie jogurt, resztki jedzenia oraz wszechobecne okruchy 2. w drugiej kuchni na pietrze podobny balagan, porozrzucane reklamowki, pozostawiane artykuly spozyczwcze, palniki okropnie brudne, szyba w oknie rozbita i sklejona KLEJEM NA GORĄCO 3. toaleta zepsuta, ciagle leciala z niej woda a na podlodze jak i sedesie m(usunięte przez administratora) 4. lazienka byla chyba najczystszym z miejsc na tej lokacji chociaz i tam w umywalce mozna bylo znaleźć zuzyte maszynki do golenia oraz resztki jedzenia 5. obok drugiej kuchni na pietrze w pomieszczeniu ktore mialo byc chyba czyms w rodzaju suszalni na poreczy byly porozrzucane BRUDNE ciuchy oraz buty, sama porecz wrecz czarna od brudu 6. pokoj moj i partnerki o minimalnym metrazu bez opcji zlaczenia lozek i bez podstawowego wypozazenia, jedynym meblem oprocz dwoch lozek byla szafa ktora nie miala ani jednej polki i polamane plecy, wykladziny brudne, klejace sie i poplamione blizej niesprecyzowanymi substancjami, na polkach slady prawdopodobnie dzemu w ktorym zatopione byly martwe owady, dziura w scianie na wylot, materace w pokrowcach ktore mialy na sobie slady tlustego filmu 7. pokoj szwagra (jak to powiedzial zarzadca pokoj jednoosobowy na ktory czeka sie ponad rok) z podloga w dokladnie takim samym stanie, jesli nie gorszym co w naszym pokoju, materac z jednej strony plesc a z drugiej wielka mokra plama o zapachu moczu, slady starego jedzenia na scianach, oraz cos co przypominalo wydzieliny z nosa. Zarzadca obiecal nam dostarczenie brakujacych oraz wymiane starych i zniszczonych mebli na nowe ktore jak twierdzil ma juz w magazynie ale nie ma jak ich przewiezc, na moja propozycje pomocy odparl ze dzisiaj nie ma juz czasu. Kolejnym zaskoczeniem bylo brak mozliwosci zamkniecia pokojow na klucz co wiazaloby sie z koniecznoscia zabierania wszystkich cennych rzeczy ze soba do pracy. Po zameldowaniu sie probowalismy zglosic niedogodnosci Otto, udalo sie nam dodzwonic na numer emergency, Pan po drugiej stronie stwierdzil ze mamy to posprzatac sami. Postanowilismy nastepnego dnia zglosic ten problem w pracy, do ktorej udalismy sie po spedzeniu nocy w samochodzie na co koordynator odpowiedzial ze Velddriel to dobra lokacja i nowej nam nie wybuduje a na innych nie ma miejs
Załatwiał ktoś w Otto dokument S1? Były problemy z wydaniem?
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OTTO Work Force Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy OTTO Work Force Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1696.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OTTO Work Force Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 481, z czego 170 to opinie pozytywne, 104 to opinie negatywne, a 207 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OTTO Work Force Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w OTTO Work Force Polska Sp. z o.o. napisali 16 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
