dobra - orientujecie sie moze czy zeby tam dostac sie do pracy do urzedu to trzeba znac kogos czy cos - wiem ze to stereotyp ale tak tylko pytam dla potwierdzenia... wiem ze sa jakies testy ale wiadomo jak to moze byc - prosilbym o informacje moze sie jakos uda tutaj dostac do pracy. pozdrawiam wszystkich serdcecznie
do Urzędu Miasta test zupełnie nie pokrywał się- może w 20 % we wskazanym w ogłoszeniu zakresem- pytanie były głupie i odtwórcze jak egzamin na studiach nie wiem jak oni rekrutują doświadczonych, myślących pracowników pewnie sami znajomi są zatrudniani i ci co tylko klepią pisemka rozmowa koszmarek dodam że do Centrum Komunikacji Społecznej- z definicji urzędnicy ci powinni się umieć komunikować (!) nikt się nie przywitał -nikt nie wstał by to zrobić- dyrektorka siedziała oparta niezgrabnie o stół i wyrażała dezaprobatę na odpowiedzi na źle sformułowane pytania- które sama zadawała nieprecyzyjnie i w niejasny sposób , kierowniczka (było widać że się jej boi bardzo) skupiona była nie na rekrutacji tylko na próbie wykazania się przed pierwszą - coś tam jadała czy żuła gumę do tej pory nie wiem - masakra klepała tylko ustawę- zero zainteresowania sensem pracy który wykonuje Panie przysłowiowe urzędniczki myślące "od do" bez wyobraźni i żadnych umiejętności nawiązania kontaktu z kandydatem- wszyscy wychodzący z sali kandydaci mieli podobne odczucia. (usunięte przez administratora)
Mam prosbę prosze cos na temat wyjazdy proponowanym przez (usunięte przez administratora)l do Holandi na pieczarki ... .
jesteśmy grupą oszukanych przez firmę z Lubania Art Pee -w styczniu 2009 roku mieliśmy wyjechać do Anglii do pracy niby do pakowania warzyw .Wpłaciliśmy po 450zł na bilet na samolot od osoby -pomyśleliśmy że to coś za drogo jak na bielet w jedną stronę do anglii ale Art Pee zepewniało że to jedyne koszty podróży jakie ponosimy bo za zakwaterowanie zostanie nam potrącone z pierwszej wypłaty -że ktoś nas odbierze z lotniska -wszystko wyglądało pięknie aż do czasu gdy poprosiliśmy o adres firmy w której będziemy pracować w anglii -otrzymaliśmy adres i numer telefonu ale niestety art pee nie wiedziało że my tam zadzwonimy -i co się okazało?"!!!że to nie nasz zakład pracy tylko biuro pośrednictwa pracy w anglii gdzie wogóle nic nie wiedzieli o nas -i co najważniejsze zapytali czy mamy zakwaterowanie bo napewno zostaliśmy oszukani i znajdziemy się na ulicy bez pracy i mieszkania bo w Anglii jest teraz kryzyz i byli zdziwieni że wogóle nas teraz tam wysyłają -zaraz zadzwoniliśmy do Art pee -odebrała pan(usunięte przez administratora)pytamy o adres gdzie będziemy mieszkać w Preston a tu niespodzianka-pani mówi że musimy sobie wziążć dodatkowe 150 funtów zeby zapłacić za pierwsze dwa tygodnie za mieszkanie 75 f za tydzień -a miało być 50 funtów za tydzień -które miałobyć potrącone z pierwszej wypłaty -pytamy panią(usunięte przez administratora)...gdzie mamy jechać w sobotę po wylądowaniu samolutu -pani kazała nam dojechać nam taxówką do stacji skąd pociągiem mamy dojechać do preston a z tamtąd taxówką do tego biura pośrednictwa pracy gdzie ma nas odebrać niejaki pan (usunięte przez administratora)który nic o nas nie wie że mamy przylecieć -dzwonimy więc jeszcze raz do pana (usunięte przez administratora)...do anglii i on nadal o nas nie wie i co najgorsze mówi że to biuro w soboty jest zamknięte ale pani z Art Pee upiera się przy swoim -dziwne bo nawet nie znała adresu gdzie mamy zamieszkać a co najgorsze po przybyciu do Preston i niby spotkaniu z panem(usunięte przez administratora) sami na własną rękę mamy iść do właściciela mieszkania i zapłacic mu po 150 f od osoby -ale gdzie to mieszkanie?"????zrezygnowaliśmy z wyjazdu bo nie było nas stać na wyrzucenie w błoto 2 tysięcy zł nie licząc kosztów biletu powrotnego bo tej pracy tam nie było dla nas !!sprawdziliśmy numer naszej rezerwacji i okazało się że bilet nie kosztował 450zł tylko 209zł więc i tak zarobili już na nas to po co mieliby niby nam pracę załatwić?????!!!!to oszuści!!!próbujemy teraz odzyskać pieniądze ale telefon w biurze milczy-na meile nikt nie odpowiada -proszę wszystkich oszukanych o kontakt z nami -[admin ze względu na nieuczciwe zachowania konkurencji , prosimy o niepodawanie nazw hoteli, nr. Tel, nr gg, emaili]ponieważ zgłaszamy sprawę w prokuraturze
nie jedż z tej firmy!!! my mieliśmy z art pee jutro lecieć do Anglii a dokładnie do Preston !!przez sprawdż sobie czy masz rezerwację na samolot !! jeżeli dostałeś potwierdzenie rezerwacji od art pee to idż do jakiegoś biura podróży niech ci to potwierdzą !!!!pytaj o dokładny adres gdzie będziesz pracował i mieszkał -jeżeli dostaniesz adres taki jak Estate House 18 Fox street PR1 2AB to ściema bo to jest biuro pośrednictwa pracy a nie twój zakład pracy -dzwoniliśmy tam i nic o nas nie wiedzieli że mamy przylecieć a dwa dni przed wyjazdem to dziwne ?"! a adresu zamieszkania pani prezes nie umiała nam podac -pan w preston ostezegł nas że jesteśmy wysyłani na pastwę losu -bez zakwaterowania -i prawdopodobnie pracy -mieliśmy pracować przy pakowaniu warzyw w Preston a pan w tym biurze pracy w anglii mów że obecnie jest kryzys w anglii i nie potrzebują pracowników a jeżeli już nam się uda coś znależć to będzie to praca dwa -trzy dni w tygodniu -a jeszcze wcześniej miało być za mieszkanie potrącone z pierwszej wypłaty aż tu dwa dni temu pani A ..każe nam zabrać ze sobą 150funtów na mieszkanie no i dodatkowe pieniążki na pociąg i taksówki bo nikt nas nie odbierze ani z lotniska ani od pociągu i sami mamy dojechać niby do tej firmy która jest biurem pośrednictwa pracy -ale tu znowu haczyk bo my przylatujemy w sobotę a jak dzwoniłam to pan (usunięte przez administratora) z tego pośredniaka mówi że w soboty oni nie pracują to niby co? do poniedziałku pod drzwiami mamy czekać?" rezygnujemy z wyjazdu i staramy się o zwrot kasy -i tobie radzę to samo !!!!!
Racja, w tym chorym nadal kraju , korupcji i nepotyzmu wszędzie znajomości jak za komuny!!! Koszmar. Jak się wyrwać z tego ,znam języki,zycie tu marnujkę. Skąd jesteś? Odpisz plis, może do Holandii razem ? OK płace, kwatery,itd. GG 5030500
czyli jak wszędzie - takie są realia Polski duze czy małe miasto wszędzie układ jest ten sam - powiązania rodzinne lub polityczne sympatie ..
zgadzam się tylko po znajomości
Katowice TE panie co zajmują się rekrutacją umieją tylko powtarzać wyuczone teksty ,Nie maja doświadczenia jak obslugiwać interesantów a wymagają doświadczeń od ludzi szukających pracy. Jak tak dalej będzie to te młode siksy wcale nie będą miały doświadczenia,które teraz wymagaja od innych . Wszystkiego można się nauczyć.
zgadzam się że do urzędów dostać się można tylko poo znajomości, właśnie moja siostra się dostała, niby testy przechodziła, ale tak naprawdę to miała tam babeczkę znajomą
Tu nie chodzi o wysokość pensji, ale o to, że do urzędu mogą się dostać tylko znajomi. Ja przechodziłam i testy i rozmowy wiele razy i to bardzo dobrze, ale nie byłam niczyją znajomą. Te konkursy to fikcja, często formułowane są pod konkretne osoby, a przeprowadzone być muszą bo tego wymaga ustawa.
Jesli jesteś młodym człowiekiem k. 30-tki bo teraz chyba tylko takich pracwoników szukaja pracodawcy. Ajeszcze jak im błyśniesz na rozmowie kwalifiakcyjnej, spodoba sie twoja fizjonomia, etc., to może będziesz miał to szcvzęście. Ja aplikowalam przeszzłam szczęśliwie testy i nawet zostalam zproszona na rozmowę. Podałam 2000 netto. Słyszałam ,że pensje są do 3500 brutto (pewnie na wyższych już stołkach)ale w przedzaile 2000- 2500 netto to chyba będzie akurat. Niesttey akurat nic z tego nie wyszło, choć skladałam na dwa tego typu stanowiska. W przypadku drugiego - uzasadnili tym,że NIKT nie spełnił ich oczekiwań. Do rzomów po testach zakwalifikowały się łącznie ze mną 3 osoby.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Urząd Miasta?
Zobacz opinie na temat firmy Urząd Miasta tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Urząd Miasta?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 0 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!