Najgorszy pracodawca dla osób z niepełnosprawnością jakiego miałam. Przeszłam trzy lata koszmaru i koszmarnego traktowania. Zatrudnia osoby z niepełnosprawnością tylko po to żeby nie płacić kar na PFRON, nie dba o stworzenie równych i niedyskryminacyjnych warunków pracy, praca dla OzN pozorna, fikcyjna i tylko dla korzyści finansowych Urzędu. Zgłaszałam dyskryminację i złe traktowanie wielokrotnie nikt z tym nic nie robił. Nabyłam ptsd w pracy w UM Warszawa. Urząd zatrudnia osoby z niepełnosprawnością, ale nie ma procedur antydyskryminacyjnych dla osób z niepełnosprawnością. Kolesiostwo i złe traktowanie, odeszłam stamtąd bo pani dyrektor chciała zatrudnić swoje znajome z poprzedniej pracy (z tego co wiem). Jak nie jesteś znajomym królika nie idź tam pracować, praca dla swoich i dobre traktowanie dla swoich.
10 lat to sporo :) Zdrowie zniszczone, czemu? Co do tych widełek i różnicy sięgającej nawet parę tysięcy, to zarobki są jawne? Jak to reguluje polityka firmy? U mnie też w poprzedniej pracy to miało miejsce, i dlatego pracownicy mieli zakaz rozmowy o wynagrodzeniu. Wiadomo jak to wychodziło w praktyce, czasem ktoś coś za dużo powiedział.
Jest coraz gorzej z otrzymaniem tutaj pracy. Możesz mieć dużo punktów z testu i posiadać wiedzę, doświadczenie, a i tak nie dostaniesz pracy. Rozmowa kwalifikacyjna dziwna, niektóre pytania w moim przypadku były czytane z kartki. Niektóre z nich nie dotyczyły aplikowanego stanowiska. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Ja tam już nigdy nie zaaplikuje.
Dokładnie, poza tym daje się odczuć obojętność na tych rozmowach. Plus doświadczenie w urzędzie wcześniejsze w moim przypadku okazało się minusem,bo wykonywałem inne zadania, niż te, które są na stanowisku.
Na jakie zarobki można liczyć w 2023 r w Urzędzie ms. st. Warszawy na stanowisku podinspektor?
Oo, twój nick to kandydatka, i jak poszło? Brałaś udział w procesie rekrutacyjnym? Czy widełki cię nie usatysfakcjonowały i jednak zrezygnowałaś? Jeśli jednak udało ci się zdobyć stanowisko, napiszesz jak tam rekrutacja i ile trwał cały ten proces? Jak pierwszy miesiąc w pracy? :) Prowadza teraz nabór do biura w Referacie Ochrony Zabytków i też raczej zdecyduję się na kandydowanie:)
Na czym polega ogólnie ta praca w administracji bez doświadczenia? Jakoś pod koniec roku tamtego mieli taką ofertę, szkoda że jak wchodzę, to tylko jakiś komunikat mi wyskakuje. Chciałbym coś wiedzieć, jestem po administracji właśnie i szukam pierwszej pracy.
Niestety swojego czasu w jednym z urzędów dzielnicy nie wspominam dobrze. Nie ma wdrażania do pracy - dostajesz segregator z dokumentami i masz robić tak jak w procedurze wg segregatora. W każdym wydziale jest ten sam problem. Młodzi ludzie chcą pracować, ale wielu starszych pracowników przyzwyczajonych do swoich metod ich blokuje. Bardzo dużo marnowania papieru, brak elektronicznego systemu obiegu dokumentów bardzo spowalnia pracę. Mnie się trafił zespół, którego nie życzyłbym nikomu. (usunięte przez administratora) na porządku dziennym, zero pomocy i wsparcia.
W jakim dziale pracowałaś? Są dwa wakaty w Referacie Ochrony Zabytków w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków, do dzisiaj jest chyba rekrutacja, a ja nadal się waham czy podesłać cv :/ Może chociaż wynagrodzenie było okej? Czy nadal za małe, żeby przymknąć oko na atmosferę w zespole? A z przełożonymi dało się dogadać?
W jednym z wydziałów spraw zdrowia w dzielnicy. Nie wiem jak wygląda praca w Biurze Miasta, mogę się tylko wypowiedzieć jak to wygląda w mojej dzielnicy. Praca w zespole nie istniała.
Na jakie zarobki można liczyć w 2023 r w Urzędzie ms. st. Warszawy na stanowisku podinspektor?
To zależy od kategorii zaszeregowania i płacowej wg wartościowania. Zgodnie z załącznikiem do zarządzenia to średnio od około 3740,00zł do 9790,00.
Spory rozstrzał można powiedzieć. Generalnie wiesz może, co trzeba zrobić, aby ten górny próg dostać? Jak rozumiem dodatki typu 13stka, premie itp. też jakoś liczone od tej głównej składowej wynagrodzenia? Tak przy okazji Cię zapytam, czy atmosfera tam się poprawiła? Bo zdarzały się tu takie uwagi, że z kierownikami różnie jest. Dalej to potwierdzasz?
@H, wyszukałem jedynie zarządzenie w sprawie tych widełek, a to nie było aż tak trudne. Na pewno sporo pomaga wykształcenie, chęci kształcenia się (niektórzy co roku robią kolejną podyplowówkę i/lub po kilka kursów), bycie w gronie ulubieńców najwięcej daje. Zależy od zespołu ludzi, z którymi pracujesz. U mnie jest spoko. Nie jest różowo, ale też nie jest fatalnie.
Czyli panuje troszkę u nich kolesiostwo, ale tak jest w każdym dziale? Jeżeli nie, to powiesz w jakich działach tak jest? Skończenie podyplomówek lub kursów gwarantuje u nich dalszy rozwój i awans na wyższe stanowisko?
Te widełki płacowe to tylko na pokaz. Na rozmowie okazuje się, że proponują sporo poniżej średniej z tych widełek. Szkoda, że nigdzie o tym nie piszą, szkoda czasu..
Idź na rozmowę to się przekonasz, nie ma kokosow,tylko znajomości się liczą jak wszędzie nawet w panstwowce
Oo, twój nick to kandydatka, i jak poszło? Brałaś udział w procesie rekrutacyjnym? Czy widełki cię nie usatysfakcjonowały i jednak zrezygnowałaś? Jeśli jednak udało ci się zdobyć stanowisko, napiszesz jak tam rekrutacja i ile trwał cały ten proces? Jak pierwszy miesiąc w pracy? :) Prowadza teraz nabór do biura w Referacie Ochrony Zabytków i też raczej zdecyduję się na kandydowanie:)
Rozmawiałam z panią a pani karze mi segregować na dwie kupki papiery (oryginalne i odbitki) a następnie poszła zdezynfekować ręce na wysokości moich oczu i miała pretensje że dokumenty od psychologa mojej córki nie mają pieczątki lekarskiej (psycholog to nie lekarz!)
W sieci, a dokładniej na stronie urzędu, znalazłam ofertę pracy na stanowisko podinspektora ds. współpracy zagranicznej. Oferują tutaj umowę o pracę. Na jak długo? Czy jest szansa liczyć na czas nieokreślony? Jeśli chodzi o trzynaste wynagrodzenie, to kiedy się je dostaje? I ile trzeba przepracować, aby w ogóle się należało? Czy pracując na tym stanowisku można faktycznie zarobić 5200 zł brutto, tak jak pisaliście niżej w komentarzu? Chyba tu zaaplikuje...
Dzień dobry, ktoś pracuje w urzędzie, ale w placówce w Krakowie? Pojawiło się wolne stanowisko dla Administratora Technicznego Aplikacji w Referacie ds. Zarządzania Aplikacjami. Trochę się obawiam rekrutacji, podpowiecie jak wyglądała cały proces? Macie jakieś rady? Wymagania maja bardzo wysokie. Proponują 4 850–6 000 zł brutto na uop. To kwota, która podlega negocjacjom?
W urzędzie w Konstancinie panuje toksyczna atmosfera, obgadywanie, obarczanie pracowników obowiązkami, które do nich nie należą, Brak wsparcia i reakcji ze strony przełożonych żeby poprawić atmosferę. Jest coraz trudniej tutaj pracować.
Czy poziom wynagrodzeń w Urząd Miasta uległ zmianie od czasu dodania ostatnich opinii? Pojawiły się nowe ogłoszenia na Pracuj.pl 11 września.
Czemu mi pokazuje, że ogłoszenie już jest nieaktualne, już zdążyli kogoś przyjąć? Pokazał mi internet taka ofertę z września do pracy w administracji rządowej bez doświadczenia. Można wiedzieć, o co tam w ogóle chodzilo? Tzn aktualnie, po prostu ew na przyszłość, żebym wiedział.
Byłem na rozmowie w Miejskim Centrum Kierowania. Była to dla mnie najmniej uprzejma rozmowa na jakiej dotąd byłem i wiem, jedno, że nigdy więcej.
A możesz powiedzieć coś więcej o tej rozmowie? O co pytali? Ile jest etapów? Dlaczego najmniej uprzejma? A i po jakim czasie się odzywają (nawet jeśli kogoś nie przyjmują)?
Zauważyłem też, że często piszą, jak piszą, że jest kilka stanowisk w danej rekrutacji w praktyce przyjmują mniej uzasadniając, że te osoby były najlepiej dopasowane do stanowiska. Ja uważam, że raczej należałoby podać w ogłoszeniu realną liczbę do przyjęcia a nie wydumaną .
W swojej kilkunastoletniej karierze zawodowej pracowałam w kilku miejscach i tak źle, jak w UM Warszawa nie było nigdzie indziej. Nigdzie indziej nie spotkałam tak nieprzyjaznych, niepomocnych, nieuprzejmych ludzi, takiej strasznie złej atmosfery. Ciągłe straszenie dyscypliną finansów publicznych, brak miejsca na jakąkolwiek pomyłkę, budowanie atmosfery napięcia. I to wszystko za marne pieniądze, poniżej średniej z widełek. Odeszłam po kilku miesiącach, bo czułam, że nabawię się tam nerwicy.
To wszyscy taką atmosferę wprowadzali czy jednak byli ludzie, z którymi można było pogadać i w spokoju pracować? Poza tym możesz dać znać jak te zarobki kwotowo mniej więcej wyglądają?
Mogłaby Pani napisać w jakim Wydziale była taka atmosfera? Chciałabym wziąć udział w rekrutacji, ale nie chcę wpakować się w tarapaty.
W urzędzie w Konstancinie w Wydziale Inwestycji i Remontów pracownicy przesuwani są na niższe stanowiska bez jasnej przyczyny. po tylu latach pracy jest to niezrozumiałe i frustrujące. Zastanawiam się co teraz....
A to degradując, pracodawca nie podał powodu dlaczego? Te stanowiska zostały zlikwidowane czy obsadzone przez innych pracowników?
Co się takiego dzieje w urzędzie w Konstancinie w urzędzie gminy, że urzędniczki nie są zadowolone?
Witaj, a skąd masz informacje, że na pewno te panie są niezadowolone? I co z panami? Urzędnikom lepiej się pracuje? wcześniej ktoś pisał cos o przesuwaniu pewnych osób na niższe stanowiska, nie mam pojęcia jednak na jakiej zasadzie się to działo? Mógłby ktoś proszę wyjaśnić? Każdego pracownika może to spotkać?
Bardzo szybko i sprawnie odbywa się rekrutacja do działu Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta. Dokumenty złożyłam przedostatniego dnia naboru i po 2 dniach już miałam zaproszenie na test wiedzy. Test wiedzy w Widok Tower przy Rotundzie, nowoczesny budynek, Panie z kadr miłe i uśmiechnięte. Sala konferencyjna wygodna. Test miał ok 25 pytań abc 1 krotny wybór. Zagadnienia ustawa o samorządzie gminnym, ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, ustawa Prawo zamówień publicznych, ustawa o finansach publicznych, ustawa o sporcie. Pierwsze pytania szkolnie proste typu czym są organy gminy lub ile trwa kadencja rady gminy, aż trochę skomplikowane dotyczące dotacji i np jakiś % nie może przekroczyć i dokładnych zdań z ustawy (3 podobne zdania różniące sie 1 wyrazem itp) im dalej pytania tym bardziej podchwytliwe i szczegółowe. Zdałam test i za 2 dni mam rozmowę kwalifikacyjną. Potem napisze jak moje wrażenia :)
Na rozmowie kwalifikacyjnej komisja składała się z 3 osób. Były też 3 części - ogólna, merytoryczna i zakres wiedzy z ustaw. Każdy z kandydatów otrzyma takie same pytania z wiedzy. Oto o co mnie pytano: Młodszy referent pytania Jak pani wykształcenie wiąże się z działalnością naszego wydziału ? Jaka jest pani motywacja do pracy i dlaczego tu? Gdzie pani wcześniej pracowała i jakie pani pełniła obowiązki? Jak te obowiązki wpłyną na pracę działu Jakie są pani zalety Jakie są pani zainteresowania i hobby (siatkówka) Czy miała pani doświadczenie z podpisywaniem umów? Dlaczego akurat dział sportu a nie dział bezpieczeństwa? Pytania merytoryczne - czy zapoznała się pani z stroną internetową jednostki? Proszę wymienić programu sportowe organizowane, jaka jest kompetencja jednostki biura sportu wynikająca z regulacji? Czym jest dotacja? Jakie są ustawy opowiadające o tym zagadnieniu? Wg ustawy kim może być trener? Ile jest sportów objętych dotacją urzędu miasta i gdzie to jest uregulowane? Na jakie kategorie dzieli się sport młodzieżowy w Warszawie (dzieci juniorzy młodzieżowcy ect). Trwało to wszystko ok 20 minut. Atmosfera bardzo przyjazna, stresowałam się wczesniej, ale członkowie komisji rozluźnili atmosferę i byli pogodnie nastawieni, co pozwoliło mi mówić "na luzie". Wyniki będą w ciągu tygodnia, czy dostałam się czy nie. Zobaczymy :)
Życzę powodzenia,ale... proszę być przygotowanym na niskie wynagrodzenie i duże wymagania.Różowe okulary spadną, niebawem.
No właśnie, ja np. wiem, że należy szukać uchwały w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych i aneksu z kategoriami zaszeregowania, ale może nie zwlekajmy i napisz tutaj, ile ona powinna się spodziewać na stanowisku referenta? Chyba nie minimalnej krajowej?
Iwona, a z czego Twoim zdaniem wynikają problemy pojawiające się w Urzędzie w Konstancinie, że pracownicy zaczynają narzekać? Czy to jest tylko kwestia przesunięcia na inne stanowisko?
Najgorszy pracodawca dla osób z niepełnosprawnością jakiego miałam. Przeszłam trzy lata koszmaru i koszmarnego traktowania. Zatrudnia osoby z niepełnosprawnością tylko po to żeby nie płacić kar na PFRON, nie dba o stworzenie równych i niedyskryminacyjnych warunków pracy, praca dla OzN pozorna, fikcyjna i tylko dla korzyści finansowych Urzędu. Zgłaszałam dyskryminację i złe traktowanie wielokrotnie nikt z tym nic nie robił. Nabyłam ptsd w pracy w UM Warszawa. Urząd zatrudnia osoby z niepełnosprawnością, ale nie ma procedur antydyskryminacyjnych dla osób z niepełnosprawnością. Kolesiostwo i złe traktowanie, odeszłam stamtąd bo pani dyrektor chciała zatrudnić swoje znajome z poprzedniej pracy (z tego co wiem). Jak nie jesteś znajomym królika nie idź tam pracować, praca dla swoich i dobre traktowanie dla swoich.
I co, jakby potencjalnie władza się zmieniła to rozumiem, że ta opinia wciąż pozostanie identyczna? :/ To ludzie spoza w ogóle szukają dla siebie tutaj miejsca?
Odszedłem z tej (usunięte przez administratora) Jeżeli jesteś lepszy od dyrektora to jesteś już najgorszy i nie nasz żadnych szans. (usunięte przez administratora)
A jaki umiejętnościami / kwalifikacjami się wykazywałeś, że sądzisz, że byłeś lepszy? Chyba, że to o kimś innym mowa, tak czy siak odp powinna być podobna?
W PEŁNI POPIERAM OSOBY, KTÓRE Z URZĘDU ODESZŁY Z WW. POWODÓW. Praca ciężka, często zadania nieadekwatne ze stanowiskiem, płaca marna -chyba, że ma się znajomości- osoby niepełnosprawne pozbawione wszelkiego wsparcia, mobbing na porządku dziennym, niczego nie można załatwić. Dramat i jeszcze raz dramat-skandal to mało powiedziane.Ta praca wykancza psychicznie.Chetnie się skontaktuje z byłymi pracownikami.
Z tymi zadaniami to masz na myśli, że wykonuje się obowiązki niezgodne z obowiązkami na umowie, czy może jest tzw. spychologia i trzeba robić zadania innych osób? Napisałeś, że praca marna, a są szanse na jakieś podwyżki? Czy przez cały staż pracy pracuje się za tą samą stawkę?
Zadania często niewpisane w zakres obowiązków.Spychologia na porządku dziennym. Podwyżki -jak sobie sama nie wychodzisz to praktycznie nie ma szans ( przedział widełkowy na stanowiskach jest tak duży-nawet do paru tysięcy-ale i tak zawsze dają najmniej chyba,że masz układy).Praca nie dająca możliwości rozwoju.Oczywiscie ,że przez cały staż pracy płaca rośnie, ale wzrost jest uzależniony od przepracowanych lat. Ja po 10 latach zarabiam obecnie mniej niż 5000 brutto.Zdrowie mam już tak zniszczone,że po latach stwoerdAm- nie warto.
10 lat to sporo :) Zdrowie zniszczone, czemu? Co do tych widełek i różnicy sięgającej nawet parę tysięcy, to zarobki są jawne? Jak to reguluje polityka firmy? U mnie też w poprzedniej pracy to miało miejsce, i dlatego pracownicy mieli zakaz rozmowy o wynagrodzeniu. Wiadomo jak to wychodziło w praktyce, czasem ktoś coś za dużo powiedział.
Po latach pracy w urzędzie w Konstancinie w Wydziale Inwestycji i Remontów pracownicy zostają degradowani z dnia na dzień. Po latach pracy, takie traktowanie... Atmosfera pozostawia wiele do życzenia.
Bycie urzędnikiem nie jest wcale takie łatwe, NIe cenią pracowników, W urzędzie gminy w Konstancinie degradują nawet długoletnich pracowników.
A to ciekawe. Jestem z okolic Konstancina i czasami myślałam o tym, żeby spróbować tam startować w rekrutacjach ze względu na bliski dojazd. Czyli odradzasz ten urząd?
A w jaki sposób argumentują pracownikom degradację? I w ogóle dlaczego takie praktyki mają miejsce, co się u nich takiego dzieje, że są zmuszeni degradować pracowników? Skoro ich nie cenią, to bez szans by awansować u nich?
Jakieś opinie o stanowisku podinspektor ds. rejestracji akt stanu cywilnego?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Urząd Miasta?
Zobacz opinie na temat firmy Urząd Miasta tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 51.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Urząd Miasta?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 0 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!