hEJ. Możecie mi napisać jak wygląda praca w Białymstoku na dziale City Simplicity? Czy plany są do zrealizowania? wiem ze jest tam umowa o prace na pełen etat za całkiem sporą kasę , ale czy coś ponadto się zarabia? czy plany są realne? czy jest duża rotacja w dziale kart? dziekuje
Rozumiem, że jesteś pracownikiem tej firmy. Proszę Cię więc o rozwinięcie Twojej opinii, ponieważ w obecnej formie niewiele ona mówi o warunkach zatrudnienia tam panujących. Czy możesz napisać, dlaczego konkretnie masz taką opinię o pracy w Transcom Worldwide Poland? Dla osób, które planują złożenie CV w tym miejscu każda informacja z pierwszej ręki będzie cenna i może okazać się pomocna. Firma na swojej stronie internetowej napisała, że cały proces rekrutacyjny składa się z kilku etapów, mianowicie: rozmowy telefonicznej (wywiadu) oraz spotkania z kandydatem w celu przeprowadzenia testu wiedzy (w agencji pracy, następnie bezpośrednio w firmie). Czy ktoś z tutaj obecnych osób brał już może udział w takim procesie i zechce napisać kilka słów na temat przykładowych zadań do wykonania podczas testów sprawdzających kompetencje kandydata?
Nie polecam pracy w firmie Transcom wynagrodzenie to sama podstawa nie dostaniesz premii bo tak robia by jej nie dac . po drugie rotacje maja rotacje ogromna ludzie przychodza na krotki czas i odchodza. na przerwy czeka sie po 1.5 po 2.5 h bo to TL decyduje czy dostaniesz przerwe. Wiec nie polecam.
Jak wygląda praca w Gdańsku ż niemieckim. Widzę dużo ogłoszeń firmy,czy warto złożyć tam cv? Jaka atmosfera w pracy,godziny pracy? i czy ż przerwami też tak jest?
Rozmowa o pracę - miło, przyjemnie, wszyscy pomocni, ogłoszenie super. Teraz przechodzimy do rzeczywistości, już na wstępie dowiadujemy się że Transcom ma nagrodę za niezatrudnianie na umowę zlecenie po czym zostajemy zatrudnieni przez agencje pracy, która współpracuje z Transcomem na umowę zlecenie. Firma stosuje cały wachlarz batów na pracowników, a to poprawę deklaracji wyników, robienie wszystkiego pod chorą presją czasu na programie efektywność, obcinanie wynagrodzeń za pierdoły, mamy chodzić jak w zegareczku. Na przerwę trzeba się zapisywać i chodzić na nią na stoperze - jest to mobing i łamanie praw pracownika, mam nadzieje że ktoś się tym w końcu zajmie. Szkolenia to fikcja, testy wiedzy pracowników to fikcja. Na szkoleniach jesteśmy uczeni po prostu obsługi systemu i jak pracować nic więcej, lecimy po łebkach siadaj pracuj, a jak czegoś nie będziesz wiedział to wyjdzie w praniu. Sprzęt jest kiepskiej jakości, ciągłe awarie, zacięcia się systemów co w ogóle nie dziwi gdyż wszystko jest odpalane z poziomu przeglądarki - wszystkie awarie to wina pracowników i wpływają bezpośrednio na wyniki. Na każdym dziale/projekcie jest tak że osoby na zleceniu są wypraszane do domu gdy nie ma ruchu czyli możemy zarobić 20zł i nara dzisiaj nie jesteś potrzebny. Praktycznie rzecz biorąc więcej zarobimy pracując w kebabie albo galerii. Wszystkie te benefity typu pizza, X-box na którym nie ma i tak czasu grać, wyjścia integracyjne, karty multisport czy elastyczny grafik bledną przy całej fali gnoju jaki kipi w tej korporacji. Awanse to też jakaś kpina i widzimisię TL którzy są tam przyjęci po znajomości z ulicy. Pozytywne opinie są pisane przez dział HR i innych pracowników, którzy potrzebują ludzi do pracy, bądź ludzi, którzy czują się w środku nikim a ta korporacja daje im poczucie bycia kimś albo mają syndrom sztokholmski. Sprawy pracy do działu HR chodzimy załatwiać na własnej przerwie co jest konkretną paranoją. Kolejny trafny cytat: "Nie oszukujmy się, firma działa dzięki studentom i biednym ludziom. 90% nie dostanie awansu bo potrzebni sa murzyni, inaczej cały cyrk byłby nieopłacalny. Wpadnijcie tu chociaż na tydzień, zobaczycie czym to się je i będziecie mieli przestrogę na przyszłość. Ciągle poszukują pracowników, ciągle nowe formy promocji. Wciąż do nikogo nie dociera w czym tkwi problem, a tkwi w braku szacunku dla drugiego człowieka, jesteś dosłownie murzynem od czarnej roboty czy to w Gdańsku, Olsztynie czy Białym. Traktowanie partnerskie i inne pierdoły należy schować między bajki." "Manipulacje, kłamstwa, przekłamywanie raportów aby tylko zmusić Cię do jak największego zapierdzielu." Praca jest podła, nierozwijająca i monotonna, po paru miesiącach odbiera chęć do życia. Tak jak ktoś już napisał - nadawanie jakiegokolwiek etosu tej pracy jest jak perfumowane szamba.
Właśnie piszę o Olsztynie :) Obojętnie czy to Białystok, Gdańsk czy Olsztyn, wszędzie to samo
jak twoim zdaniem konultanci maja sie nie zapisac na przerwe i nie isc na nia w jakims ustalonym pozadku ? jakby tak nie było to wszyscy moglibypojsc na raz na przerwe i nikt telefonów by nie odbieral... myslenie nie boli widze
Chyba boli, nawet nie umiesz użyć tego w zdaniu mastodoncie :) No bo jeszcze strajk wybuchnie i wszyscy wyjdą na raz na przerwę, tak to macie kontrolę. Hahaha xd Już widzę jak cała sala wychodzi na raz, jesteś śmieszny.
Bylo sie czegos nauczyc a nie marudzic ze sie siedzi na sluchawce :). Moze jednak kebab bedzie alternatywa ? A tak ogolnie to tu pracuje, zarabiam swietnie, i chodze na przerwe kiedy mi sie zechce :|. I nie, nie jestem zadna oficjalna osoba ktora probuje szlifowac image firmy ^^. Zmieniam niedlugo prace i kierunek na ten ktorego sie uczylem, ale swoj sos tu musialem dodac, ze wzgledu na top generalizowanie. Pozdrawiam.
A pozatym: 90% nie dostaje awansu ? WIec rozumiem ze firma powinna sie skladac z 90% szefowstwa ?
Nie ale przeciąganie awansu z konsultanta na młodszego specjaliste do 10 miesięcy to (usunięte przez administratora) Nie wmówisz mi że się nie nadaję, jestem teraz porucznikiem Wojska Polskiego więc możecie mi wszyscy z tej firmy naskoczyć :) Pozdrawiam
I składa się z szefostwa.Rotacja jest tak duża.Że wystarczy 2 tygodnie wolnego wstawić a po powrocie nie poznasz połowy ludzi na sali.Wiem bo pracuję w tej zacnej korpo,na szczęście jeszcze tylko trochę.
Nie porównujcie projektów na każdym jest inaczej.Na językowych więcej płacą,sprzedaż to inna bajka bo ile opchniesz tyle zarobisz,a infolinia to jeszcze inna para kaloszy. Osobiście jestem zatrudniona na infolinii.Syf,że masakra.Jak ktoś jest ciekaw miasta to Białystok.To prawda,że jeśli jesteś na umowie zlecenie to jak nie ma wielu dzwonków to wyrzucają do domu nawet i po pół godziny.Za to gdy połączeń jest cała masa to potrafią wydłużyć ci grafik np.o godzinę bez twojej wiedzy.Umowa o pracę ma przewalone bo jeśli jest dużo pracy to od razu wydłużają jej cały tydzień np. z 8 do 10 godzin dziennie i nie ma że boli tylko siedzieć musisz.O wydłużeniu godzin pracy dowiadujesz się niejednokrotnie w ostatniej chwili bo pod koniec zmiany przychodzi TL i cię o tym po prostu informuje.Nie ma też opcji nie zgodzenia się-raz próbowałam to dali mi do zrozumienia,że będzie to mój ostatni dzień pracy.Normalnie bym olała,ale kasy było trzeba.Premie to takie mityczne stworzenia,że są ale nie zawsze wiadomo gdzie.Bo jak zrobisz AHT i BSK to jeśli nie ma też wyniku grupowego to i ty swojej nie dostaniesz.Niezorientowanym tłumaczę AHT-to czas rozmowy z klientem na chwilę obecną jest to 4 minuty na klienta i jest to zliczane codziennie.BSK-jest to badanie satysfakcji klienta i tu jest 4%,więc możesz w miesiącu mieć nie więcej niż 3,99% negatywnych ankiet odesłanych przez klientów. Jednorazowo 20 min przerwy po zapisaniu się na nią.Czasami dostaniesz przerwę po 5 minutach,a czasami czekasz i 3-4 godziny,zależy jak dużo ludzi dzwoni. Jeśli jest dużo połączeń to między wpadającymi dzwonkami nie ma nawet 5 sekund przerwy.Możesz odejść na 5 minut od monitora raz na godzinę np.do toalety czy do kuchni po wodę,ale jak przekroczysz czas to cię wylogują i będziesz musiał odrobić ten czas.Należy pamiętać,że wszystko jest zliczane.Na każdą przepracowaną godzinę jest dopisywane 5 minut przerwy-ostatnia godzina pracy się nie liczy.Miesięczny czas przerwy to 7,5% z czasu przepracowanego w umowie zlecenie i 10,5% na umowę o pracę.Jak przekroczysz wskaźnik to jest to potrącane z pensji.15 minut spóźnienia to kara 10 zł,jak nie zjawisz się na cały dzień to 100 zł ci z pensji potrącą.Teraz zmieniają różne rzeczy podstawa będzie wyższa-dorzucili parę groszy i uzależniona od stażu pracy,czyli niby na plus.Ale przy tym samym umowy o pracę będą rąbały tak jak zleceniówki czyli też w święta i weekendy.Więc nie ma co się cieszyć, że spędzicie święta przy rodzinnym stole,czy zrobicie sobie długi weekend majowy.Transcom nie zostawia wiele do powiedzenia pracownikom.Wychodzą z założenia,że bydło ma zarabiać kasę i obsługiwać idiotów którzy na dzień dobry witają się słowami "Dzień dobry jestem Państwa abonamentem".Wyjścia integracyjne są raz na jakiś czas,żeby pokazać jacy oni są spoko i jak potrafią się bawić. Oczywiście wszystko publikowane na facebooku gdzie na zdjęciach przeważnie widać osoby z kadry i te same twarze-TL,SV i ci fajni z firmy.Jak masz dzieci to szukaj niani albo pomocy rodziny bo bieda.Jak mieszkasz za miastem to bez samochodu ani rusz bo możesz nie zdążyć na pociąg lub PKS a firma ma to w dup...Kolesiostwo na każdym kroku.Jak żyjesz dobrze ze swoim TL to możesz się obijać,ale jak cię nie lubią to siedzisz i odbierasz dopóki nie padniesz.Wszyscy normalni odchodzą prędzej czy później.Nawet osoby pracujące ponad 1,5 roku zadeklarowały już odejście.Firma jest tak zdesperowana,że zatrudnia nawet osoby z wadą wymowy.Przypadek choćby z ostatniego szkolenia,gdzie chłopak sepleni i nie rozumieją go klienci.Nie ma formy per pan czy pani,wszyscy jesteśmy na ty-co wcale nie ułatwia sprawy.Niby nawet z menadżerem jesteś na "cześć"choć ci siedzą w oddzielnym pomieszczeniu nazywanym przez pracowników "akwarium".Zachwiana jest równowaga między przełożonym a podwładnym.Bo wszystko ładnie pięknie do póki czegoś nie sknocisz.Bo wtedy nie ma dystansu i zachowania formy a twój TL(przełożony) po prostu ci powie "ogarnij się i rusz dupę,masz robić wyniki" lub jak w przypadku z tego tygodnia,gdy TL do jednej z pracownic krzykną na całą salę "przestań się (usunięte przez administratora) i wracaj na in".Slang firmy jest specyficzny i typowo korpo. Jeśli jesteś zdesperowany/a to zapraszam,masz wolny czas to praca idealna też dla studentów.Rozwój jest ograniczony ale fakt kasa zawsze na czas.Nie ma co liczyć że się wybijesz czy awansujesz.Za to na pewno zdobędziesz doświadczenie na całe życie.A jak przepracujesz pół roku lub rok w Transcom to wszystkie inne infolinie przyjmą cię z otwartymi ramionami.
A na jakiej infolinii nie trzeba pracować w weekendy i święta? Bo obecnie pracuję u konkurencji gdzie sami narzucają mi grafik po 6,8 a czasami nawet 10 godzin bez pytania czy mogę akurat tyle pracować. Cały weekend wolny też mam raz na miesiąc. A słyszałem że w Transcom grafik dopasowują do Ciebie nawet jeśli studiujesz. I sam wybierasz kiedy masz wolne. Jak znasz jakieś inne miejsca gdzie da się połączyć pracę ze studiami to daj znać.
Ludzie to wszystko prawda co ten chłop napisał nie dajcie się omamić. Jak można co 3 miesiące wymieniać 80% zespołu?
Robota na wskroś durna, nie dająca doświadczenia ani nowych umiejętności. Ciężka szczególnie dla psychiki, kiepsko płatna nawet bardzo. Z całą resztą też się zgadzam. Proszę zróbcie anonimową ankietę wśród pracowników to wynik zmiecie was z nóg.
Jak światowa firma może tak strofować pracowników. Czy w innych światowych oddziałach jest tak samo? WSTYD
Przestań (usunięte przez administratora) farmazony to że ty olewałeś pracę tego nie wypisałeś. A to że na przerwy trzeba się wpisywać to jest to bardzo dobrze , bo wyobraz sobie co by było gdyby się nie wpisywali by brakowało pracowników. A to ze jesteś Mało inteligentną osobą i nie potrafisz pracować uczciwie i olewasz wszystko to nie dziw się ze bonusy ci ucinają. A na dodatek traktują ciebie na dno. Ja pracuje juz prawie rok i nadal jestem zadowolony. Jeśli jesteś nie kompetentną osobą by rozmawiać z klientami to nie trzym jadaczke i bierz sie za rozum.
Typowy przedstawiciel Transcomie. Składnia jak u 12 latka, brak umiejętności budowania zdań podrzędnie złożonych oraz stosowania interpunkcji. Do tego dochodzi usprawiedliwianie warunków pracy. Zupełnie tak samo jak gdy kupiliśmy brzydkie buty i wmawiamy sobie że są ladne :)
W Olsztynie i Białymstoku ta firma to zło konieczne ze względu na słabe zarobki oraz Januszu biznesu. Ale żeby tu pracować mieszkając w Gdańsku to jest to totalne nieporozumienie.
Czytając Twoje wypowiedzi, zastanawiam się... co Ty nadal tam robisz? Jeśli naprawdę jest tak źle, to kto o zdrowych zmysłach zamiast się zwolnić z tak okropnej firmy, która daje umowy o pracę, karze pracować w systemie zmianowym i puszcza pracowników na przerwy w wyznaczonym czasie - jeszcze tam pracuje. Jeśli jesteś osobą która lubi zadawać sama sobie ból - moja rada - czas przejść się do psychiatry, leki napewno Ci pomogą złapać równowagę psychiczną i emocjonalną. Praca w obsłudze klienta, bywa trudna i czasami nieprzyjemna. Jeśli decydujesz się pracować w tej branży to musisz brać pod uwagę plusy i minusy, jak wszędzie. Jeśli Twoje aspiracje są wyższe i chciałbyś rozwijać swoje kompetencje, to zacznij robić coś ze swoim życiem a nie tylko narzekasz i wylewasz gorycz na pracodawcę, klientów oraz wszystko co Cię otacza. Zacznij działać, a dobrym początkiem będzie zwolnienie się z tej okropnej firmy. Powodzenia! Twój szeregowy :)
Nie pracuje tam od roku :) Dziele sie opinia i tyle 90% osob potwierdzi ta wypowiedz moze nieoficjalnie ale w glebi duszy tak.
Widzę więc, że mimo wszystko sentyment w dalszym ciągu Cię trzyma albo jesteś baaardzo smutnym człowiekiem, który nie czerpie przyjemności z życia. Współczuję :)
Bardzo serdecznie polecam tę firmę wszystkim którzy chcą pracować a niekoniecznie zależy im na wynagrodzeniu. Pamiętam wiele sytuacji w tej firmie bo wiele lat tam spędziłem. Najśmieszniejsze było zawsze kazanie mówić do klientów zwroty których się nie myśli, w stylu w czym mogę pomóc (jak i tak nic nie możesz a klient Cię wyzywa), wesołych świąt przed świętami. Nawet jak sie było niewierzącym, czy innej religii to musiałeś składać zyczenia wesołoświąteczne. Mieliśmy w grupie koleżankę która była członkinią religii ktora opiera się na chodzeniu od domu do domu i jej też kazali to gadać. Nie chciała ale gadała. Z innych wesołych historyjek to pamiętam takiego niskiego lidera. Był bardzo w porządku lecz pewnego dnia odszedł bez słowa i był zakaz wspominania o nim, by nie straszyć młodych konsultantów. Mariusz L. - jesli to czytasz to pamiętaj, dla nas nie ma znaczenia, bo to twoje prywatne sprawy, a w pracy byłeś mega
Dział przedłużania umów: Straszny wyścig szczurów; ogromna rotacja pracowników; większość liderów nie nadaje się do tej pracy. Moje sugestie dla Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.: Zmiana liderów przede wszystkim Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Mniejszy nacisk na wynik
Presją podczas dzwonienia, na backoffice, podczas wyjścia do toalety, podczas jedzenia, podczas papierosa. Presja presja czas ucieka stoper tyka wszystko na wyścigi o puchar sołtysa.
Witam, własnie się zwolniłem niedawno . To co ta firma zrobiła z moim zdrowiem psychicznym to nie mam słów. Nie polecam (usunięte przez administratora)pseudonim Monobrew pospolity i jego kolesia Kamila superwisiorka pseudonim Masa. Kolesiostwo, im dłużej pracują tym bardziej myślą ze są pępkiem świata. Miałem niestety możliwość pracy z tymi ludźmi w Gdańsku jak i w Olsztynie. W dodatku są tylko tolerancyjni do hetero i było na prawdę ciężko znosić ich obelgi za plecami. Kamil w zasadzie jak się da mu jedzenie to jest miły natomiast Przemysław to już odleciał całkowicie. Manager to samo, przykoksowany nienaturalnie koleś, typowy dres taki uuu uh sapie. Zero wiedzy na temat czegokolwiek. Jeśli ktos chce pracowac za grosze po 12h to zapraszam.
Pracowałam rok w tym przybytku i nie widziałam żadnej z patologi tu opisanej. Na dłuższą przerwę trzeba było sie zapisać ale wyjście do łazienki nie stanowiło problemu. Podejście do przełożonego w jakiejś sprawie nie bylo problemem i nigdy nie użyłam do tego własnej przerwy. Jedynym minusem byli klienci ale są osoby, które pomogą nawet w nauce rozmawiać z takim klientem. Polecam goraco prace TW, praca ze standardami jak każda inna. (Nie pracuję ze względów osobistych)
Jedna wielka ulga jak wychodziłam ostatniego dnia z pracy ale uraz na psychice do konca życia. Nikomu nie polecam tej pracy . Jedna wielka presja i tylko wyniki najważniejsze dla nich.
Nie polecam pracy w tej śmieciowej firmie, lepiej być bezrobotnym. Po 2 miesiącach w tej pracy moja psychika była na wymarciu, bardzo często do twojej dyspozycyjności dodają godzinę czy dwie bez powodu, bardzo często twój elastyczny grafik nie jest brany pod uwagę bo ustalają sami, ogólnie omijanie szerokim łukiem, pozdrawiam
Od niedawna tu pracuję, niestety wszystkie bolączki tu opisane są w 80% prawdziwe, pozostałe 20% to tylko i wyłącznie specyfika działu. Niedawno wypełnialiśmy ankietę w stylu Twój głos ma znaczenie. Ankieta skonstruowana tak aby obsmarować TL'a albo czy odpowiada Ci openspace czy się realizujesz za najniższą krajową :) Żadnych konkretów.
Praca w tej firmie to wyczyn. Ja pracowałem tam 2 lat na projekcie sprzedażowym. Wyniki zawsze robilem na 100%celu lub więcej. A pewna wypłata to tylko za godziny. Premie tak ucinaja kradną nas na naszych oczach. Stworzyli symulator w którym 30%do 40 % nie mam stawek za umowy sprzedane. Sprzedasz umowy a nie wiesz czy dostaniesz za to pieniądze. Następna sprawa jak nawet płacą za jakoś umowe to masz 4 wskaźniki do spełnienia jakiegoś nie spełnisz premia ucinana jest o 25 %. A można wcale nie dostać premi. Jak nie przepracujesz 90 h w miesiącu i nie będziesz mieć jakości. Następna sprawa za przekroczona przerwę ucinaja. A co to za przerwa na 6h 25 minut. Następna sprawa za szkolenie które chodzisz tydzień płacą Ci dopiero po przepracowanych 3 miesięcy od mnie ze szkolenia ja tylko dostałem pieniądze. Reszta się zwolniła. Pracownika nie docenią. Np. Tl chciał dać 100 zł premi za zangarzownie i za wyniki. A biznes manager powiedział że premia jest i tak duża i nie da tych 100 zł. Jak dla mnie to kpina. A rotacia ludzi jest strasznie duza. Ludzi się sami zwalniają. Nie liczy się pracownik liczy się sprzedaż. Siedzisz 3 h z zerem to zwalniają Cie do domu. Na początku pracy denerwowali mnie klienci a później szefostwo jak mi premie wyliczali zawsze się coś nie zgadzało tylko czemu zawsze na niekorzyść pracownika?To jest korporacja tam muszą zgadzać się cyferki. Tyle w temacie Nie polecam tam pracować.
Jestem dopiero na szkoleniu i jest super atmosfera i ludzie ogólnie spoko. Nie spotkałem się z żadnym przejawem "chamstwa" jak do tej pory i wątpię, że się z takowym spotkam. Lubię atmosferę w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. za: Jestem póki co na szkoleniu, więc podobają mi się ludzie oraz przełożone xD
(usunięte przez administratora)
To że ktoś się puszcza to chyba nie jest wina firmy? Chociaż ciężka atmosfera, presją oraz (usunięte przez administratora)
Przepraszam bardzo ale czemu ostatni wyraz został usunięty? Chora atmosfera koleżeństwa? To słowo zakazane?
Ja od pierwszego dnia lubie pracę w Transcom na Infolinii. Atmosfera jest super. Zawsze jest z kim pogadać, pośmiać sie a nawet umówic na wyjście na piwo. Sa oczywiście dni gorsze, gdy klienci dzwonia jak szaleni, ale taka jest ta praca. Czekac na przerwę więcej niz 2 godziny mi się nie zdarzyło, a i to nie często. Do łazienki nikt mi nigdy nie zabronił iść, więc nie bardzo wiem, skąd niektóre opinie się wzięły. Zarobki? Jak zaczynałam, miałam 6,50 na reke na zleceniu, więc teraz to jest luksus. Tym bardziej na umowie o pracę, gdzie ekspert lekka reka ma 2tys bez premii. Praca w święta? Zdarzała się, bo infolinia jest czynna zawsze. Mogłam jednak wybrać, które dni chcę wolne, a które pracujące. No i grafik. Ja nie studiuję, ale wiem, że dopasować godziny pracy do zajęć to nie problem. Trzeba tylko chcieć. Podejdź do TL/SV, pogadaj. Pokaż plan zajęć/rozkład autobusów i można się dogadać. Negatywne wypowiedzi tutaj biorą sie w większości od osób, które chciały aby im się kłaniać, że do pracy przyszli. A to przeciez nie o to chodzi. Jak cos Ci nie pasuje, to podejdź gdy jest spokój i sie dogadaj. Miałam nie jedna spine ze swoja TL, ale w końcu zawsze się dogadywałysmy. Wyjasniła mi dlaczego robi tak, a nie inaczej. Ja tez powiedziałam o co mi chodzi i jest luz. Więc jesli chcesz sie czegos dowiedziec o Transcom, po prostu przyjdź. Ile osób tyle opinii, a nie wszystkie sa obiektywne.
Joo kiedys to było. Kiedyś to ludzie pracowali za 3 zł ale realia są inne ceny poszły w górę. Radzę się otrząsnąć bo chyba za mocno Cię wypralem w tej pracy.
Przecież to widać że jest to pisane przez HR żeby zbić negatywne opinie na drugą stronę. Srutututu jak pięknie ale zrezygnowałam z przyczyn niezależnych od siebie. Nie zdziwił bym się gdyby Transcomie zatrudnił firmę zewnętrzną która pisze pozytywne komentarze.
Tak ciężko Ci uwierzyć w to, że niektórzy lubią swoją pracę? Pracowałam w naprawdę różnych miejscach, więc mam porównanie i wiem, że Transcom może do najlepszych nie należy, ale nie powiem nigdy, że jest zły. Szkoda, że masz inne zdanie. Najwyraźniej aby spełniać się w pracy, musisz dostawać rozkazy. Nie każdy tak ma i powinieneś to uszanować. Jak już raz napisałam, nie każda opinia jest obiektywna. Jak ktoś chce się przekonać jak tu jest, powinien po prostu przyjść.
Realia są takie, że jak nie masz doświadczenia (bo np jestes studentem) to nie dość że pracę ciężko znaleźć, to pewnie za najniższą krajową. A już od Ciebie zależy która praca sprawi Ci więcej przyjemnosci: klimatyzowane biuro, kasa w markecie czy nocne zmiany w pubie. A może coś jeszcze innego. Ja lubię pracę w Transcom i jestem w stanie ją polecać tym, którzy pracę szanują. Doświadczenie nie jest konieczne.
Pozdrawiamy SV.Elka nie próbuj ratować opinii beznadziejnego Szajscomu.Od razu widać marne próby poprawienia wizerunku.Poprawcie warunki pracy to może i pozytywne opinie się pojawią od konsultantów.
W Transcomie nie dają rozkazów? Czasem dzień w dzień robisz to samo aż łeb się gotuje, spróbuj zrobić coś innego bez pytania to na bruk lecisz.
zarobki w tej firmie to jakiś żart a pracowników traktują jak niewolników, którzy mają dawać z siebie wszystko i (usunięte przez administratora) realizując plany sprzedażowe a w zamian nawet nie ma nawet najniższej krajowej co za dziady albo raczej cwaniaczki.Sprzątaczka tam zarabia więcej.
Nie podejmujcie pracy,szkoda czasu i nerwów.Zarobki do d...,wieczne krzyki i naciski ze strony TL,SV.Nie ważne jaki projekt,wszędzie są wyssane z palca cele.Premii prawie nikt nie dostaje.Grafiku nigdy nie dostaniesz jak chcesz,zawsze coś zmienią,dorzucą nadgodziny za które płacą normalną stawkę bez żadnych bonusów.Umowa o pracę ma mniej na godzinę niż studenci.Pensja beznadziejna...szkoda gadać.Jak nie masz żelaznych nerwów to cię zniszczą.Ludzie odchodzą masowo.Reklamują się jako firma przyjazna studentom i matkom,a tak na prawdę nie masz możliwości ani rozwoju ani wypowiedzenia się.Wszystko ustalane jest z góry,nie ma mowy żeby ustawić godziny poranne w pracy.Nikogo nie interesuje że przedszkola i szkoły mają świetlice do 16-17.Pracujesz na zmiany i weekendy nawet święta .Umowa o pracę od 7:00 do 21:00,umowa zlecenie od 7:00 do 24:00-infolinia.Nikogo nie obejdzie fakt że nie masz autobusu powrotnego do domu.Nie spełniasz ich wymagań to wynocha,coś ci się nie podoba to pokażą ci gdzie są drzwi.Ciągłe popędzanie,krzyk,cwaniactwo i kolesiostwo.Dziewczyny które pracowały i po 1,5 roku i 2 lata poodchodziły.Dali im do wyboru albo aneks albo won nie liczyli się z tym,że stracą dobrych pracowników.Wszystkie negatywne opinie są prawdą.Przerwy max 20 minut i czekasz aż ktoś cię łaskawie puści,ja najdłużej czekałam na przerwę 5 godzin.HR oderwany od rzeczywistości nie interesuje się niczym,ważne żeby dobrze pokazać się w prasie.Elka-SV brak słów-zakała całego transcomu wredna,wyniosła i nad wyraz chamska,awansowała to się w głowie jej poprzewracało.TL to dopiero ziółka,co jeden to lepszy-Ewelina wredna i wiecznie krzyczy upokarza nawet swoich agentów z grupy,tak samo jak Baśka,Gabryśka nieudolna i nigdy nic nie wie.Wydzierają się codziennie i nawet się z tym nie kryją,rzucają obelgami na całą salę,nie ma nawet zachowanego cienia kultury i szacunku do ludzi. Nie podejmujcie pracy,nie warto.
Kiedyś aplikowałem do działu obcojęzycznego i szczęśliwie nie dostałem się. Projekt był związany z tego co pamiętam obsługą firmy sprzedającej rzeczy dla kobiet. Starałem się pisać poprawnie i zgodnie z oczekiwaniami Klienta , nie dostałem się. Jakiś czas później trafiłem na fanpagu Transcom na wpis firmy, czy też jej przedstawiciela o bezsennych nocach. Wpis "sleepess nights" make my day . A wystarczyło skorzystać z pomocy wujka Google, bo przecież każdy może mieć gorszy dzień.
Hej, na infolinii w Białymstoku pracuję od ponad roku. Miała to być praca na chwilę , a zostałam tu na dłużej. Co do przerw no trzeba zrozumieć że jest to infolinia i czasami czekamy dłużej, ale to nie jest codziennie. Przerwy w komentarzach zostały tak przedstawione, że w ogóle codziennie czeka się po 3h. Bzdura ! Kara 100zl ze nie przyjdziesz do pracy- mozna albo oddać zmianę bądź ewentualnie przełożyć na weekend. Kwestia dogadania z Liderami bądź SV. Atmosfera na sali jest mega przyjemna i nigdy nie byłam świadkiem aby ktoś był gnębiony psychicznie jak to czytam w komentarzu. Wręcz przeciwnie to liderzy i ludzie, którzy tam pracują tworzą mega atmosferę. Kiedyś byłam bardzo nieśmiałą osobą, a teraz nie mam barier w komunikacji. Gorąco polecam:)
Pracowałam w Olsztynie. Praca nie dla.kazdego. łatwo nie jest ale też nie tragicznie. Sa procedury których trzeba się trzymać. Fizycznie człowiek się nie zmeczy. Zrezygnowalam z powodów osobistych. Gdyby sytuacja mnie nie zmusiła na pewno bym tam została.
Pracowałam na projekcie multi - teleurzędnik, bardzo fajna i przyjemna praca, pomocni koledzy, szczególnie w pierwszych tygodniach, gdy przychodzisz zestresowany :) super atmosfera! grafik układany zgodnie z preferencjami, gdyby nie nagła komplikacja spraw rodzinnych i wyjazd, na pewno pracowałabym tam dalej!
Witam, pracowałem na niemieckim projekcie z identyfikacją tożsamości. Gdyby nie mój wcześniej zaplanowany wyjazd na pewno bym został! Polecam!
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 93.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 9 to opinie pozytywne, 46 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Transcom Worldwide Poland Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.