Prezes NI ma fajną pracę, pewnie ma z Murapolu niezłą dodatkową kasę za danie swojej twarzy Murapolowi, wpisze się w wyszukiwarce "Murapol" a wyskakuje od razu twarz prezesa NI. (Te zdjęcia to ninje z "Whizz" wybierają? - widać gust eksperta, dlatego pytam). W czasach młodości mojego Taty, to były takie reklamy papierosów Marlboro i był tam w nich zawsze taki facet pn. "Marlboro Man". To tutaj chyba jest prezes NI jako "Murapol Man".
Dokładnie na odwrót. Żeby utrzymać tę robotę, NI musi skakać wokół Sekretarza i nie sądzę żeby miał dodatkowe profity za celebrycenie w mediach. Facet nie ma fajnej pracy, bo jak inni pretorianie Sekretarza - jest okładką klamstw, oszustw, niezrealizowanych obietnic, itd. Jak już Murapol padnie, co raczej nie jest specjalnie odległe w czasie, to gdzie on pójdzie? Dziś robi to, co mu każą, jutro będzie przekonywał, że nigdy się z tymi decyzjami nie utożsamiał. Było to widać przy "zagranicznej ekspansji" - wtedy zachwyt, teraz wycofywanie się rakiem i mówienie o cennych doświadczeniach oraz "starym" i "nowym" zarządzie. N. jest postacią tragiczną.
A gdzie jest dr Iwona - podobno taka renomowana na rynkach finansowych? Właśnie chyba teraz można by tej renomy trochę użyć dla dobra Murapol. Pani doktor jest przez MDz oszczędzana medialnie na jeszcze gorsze czasy? Dlaczego jej "nie widać" ?
Myślę że już odstrzelona. W swojej łaskawości chyba nie puścili komunikatu, czekając aż Pani Doktor znajdzie sobie nowe zajęcie. Wtedy pójdzie komunikat o nowych wyzwaniach, itd.
Jeśli ona odejdzie to bedzie kiepsko dla i tak fatalnego, zwlaszcza ostatnio, wizerunku grupy murapol.
No cóż, nie da się pogorszyć czegoś tak fatalnego jak wizerunek Murapolu. Lata traktowania klientów, podwykonawców i pracowników jak bydło dzisiaj "procentują". Oni nawet jak chcą się pokazać od dobrej strony, to kończy się skandalem (vide Widzew) albo obnażeniem niekompetencji (vide zapowiedzi wielkich sukcesów w Niemczech plus późniejsze wywiady NI o tym że warunki trudniejsze niż w Polsce i "wiele się nauczyli", zakończone sprzedażą gruntu poniżej ceny zakupu). Musieliby chyba tę panią poćwiartować żeby ktoś uznał, że tego to się po Murapolu nie spodziewał i się niemile zaskoczył. Wszystko inne już było przecież.
a prosze - byly prezes M.S. sie zahaczyl w firmie Mount TFI, podobno jest tam w zarzadzie, nie wiem, czy prezesem. Czy podzieli się swoimi osiągnięciami i doswiadczeniami murapolowymi? Czy sciagnie do pracy Jarka M. i innych "zaufanych"? On sam mowi, ze chce budowac jakies "miliardowe" inwestycje. Brzmi znajomo?
W dzisiejszym materiale na portalu housemar..t jest super zdjęcie N. - tytul "prezes frasobliwy". to w jednym z tych artykułów, ktorymi murapol znowu zarzuca rynek (w reakcji na klopoty z KNF) a w ktorych murapol opowiada te swoje przypowiesci o tysiącach mieszkan i o tym, że pod koniec 2019 roku coś tam ma sie w murapolu poprawic w proporcji miedzy kapitalami wlasnymi murapolu a długami. dopiero pod koniec 2019 roku?! ale cóż, chcialoby się powiedzieć ze "szczesliwi czasu nie liczą " ale prezes N. na tym zdjeciu to naprawde nie wyglada na szczęśliwego goscia kierujacego "liderem rynku" nawet gdybym włączył u siebie dobra wolę to bym szczescia nie zobaczyl w tych oczach zasnutych smutkiem i nostalgią za dawnymi czasami. mi tez sie zrobilo smutno, bo jeszcze nie tak dawno Murapol celowal w 4 tys. mieszkan rocznie, a teraz sami mowi o TYLKO 3,7 tys. czyli jaka jest "prawdziwa prawda" o tej sprzedazy i liczeniu umow?
N.I. mowil tam cos o sobie i innych obecnych czlonkach zarzadu jako 'nowym zarzadzie' . Ktos sie tu pomylił. N.I. jest prezesem od 1 stycznia tego roku, a więc wiecej niz pol roku, to samo dr I.S. a wczesniej N.I. i M.F. byli dlugo, dlugo wiceprezesami , wiec jaka tu nowosc zarzadu , faktycznie RD dolaczyl pozniej , ale ta wczesniej wymieniona trojka zrobila dla ratowania Murapol ? A jak nie pozwolono im , to dlaczego nie odeszli ? Widac wszystko jednak dla nich bylo cacy z pomysłami tego zadluzania sie i nieprzemyslanej 'ekspansji' .W szczegolnosci ww.dwaj panowie wiceprezesi ? Co teraz robi dr I.S. dla ratowania 'reputacji' murapol w mediach chociazby ? Przeciez po to te pania zatrudniono , zeby swoim barwnym i obszernym cv wspierała murapol , za to miala/ma niezle placone , podobnie jak i caly zarzad , wiec ja sie pytam , czy zostana rozliczeni tak jak KB, KK czy prawnicy albo inni ksiegowi ?
Oczywiście, że nie. Najlepszą strategią na przetrwanie w Murapolu jest "cios w plecy", czyli kiedy akcje MS idą w górę, to warto mówić mu "cześć" i opowiadać w wywiadach, że strategia jest świetna, perspektywy świetlane, itd. W momencie, kiedy akcje danej osoby spadają, warto Sekretarzowi/Członkowi Zarządu sugerować zwolnienie, wskazywać na istniejące i nieistniejące błędy, a już po zwolnieniu - mówić, że już dawno trzeba było i że my, nowy zarząd, pięknie to teraz posprzątamy. Murapol to taka komercyjna metafora socjalizmu - bohaterska walka z problemami, które się same stworzyło. Rok temu sukcesem była "ekspansja" na Niemcy, dzisiaj sukcesem jest sprzedanie tamtejszej działki z kilkumilionową stratą. Tak to działa.
Jaka sprzedaż? Tylko ktoś bez mózgu wpłaci pieniądze na mieszkanie firmie, która może jutro przestać istnieć. Te 3.7 tys to informacja wyssana z palca, nie wierzę, że taka rzesza ludzi dała się ubrać bankrutowi. Może być kilkanaście, kilkadziesiąt, ale nie parę tysięcy.
Wystarczy spojrzeć na wyniki sprzedaży po I półroczu - niecałe 1800 lokali, spójrz tutaj: https://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/grupa-murapol-sprzedala-1798-mieszkan-w-i,147,0,2410387.html Ponadto Murapol ogranicza zadłużenie, w czerwcu sprzedał pakiety akcji innych spółek, aby skupić się w pełni na swojej działce. Być może szykują się do wejścia na giełdę, bo już od jakiegoś czasu o tym się mówi. Wtedy będą spółką publiczną, wszystko pokażą w raportach i rynek będzie miał jasność co do ich działań. Na razie wypełniają swoje założenia sprzedażowe i to jest dobry news. Tutaj co nie co o załużeniu: https://obligacje.pl/pl/a/murapol-zamierza-ograniczyc-dlug-netto Pozdro!
Nie widzę specjalnego powodu, żeby poważnie traktować dane podmiotu gospodarczego podawane w tzw. artykułach sponsorowanych. Poza tym co do ilości "sprzedanych" mieszkań, to jest to tylko oświadczenie Murapol, przez nikogo "niezaleznego" nie weryfikowane. Jak wiadomo Murapol mial mnóstwo w swojej historii różnych oświadczeń, z ktorych musiał się wycofywać albo "przemilczac". Jednym z takich oświadczeń, jest to o wchodzeniy na gielde. Nie jest prawda, ze ostatnio się o tym mówi, bo alurat gotowość wejscia na gielde Murapll oglasza chyba od 10 lat, wiec jakby nic nowego. Zwracam tez uwage, ze do tej pory nie udalo sie wejsc. Obecne wysiłki, o ile nie są pozorowane i nie mowi się o nich jedynie w celach marketingowych, moga być tez proba ratowania spółki poprzez zdobycie dodatkowego finansowania poprzez gielde a nie sa jakims dowodem na "nadzwyczajnie dobra sytuacje finansowa Murapol".
Witam, Chciałbym zapytać jak się pracuje specjalistom np kierownik budowy w firmie Murapol? Jest dość dużo ofert o pracę i pytanie skąd to wynika? Z góry dziękuję za wszystkie pomocne merytoryczne odpowiedzi
Wynika to z obłędnej i legendarnej wręcz rotacji oraz dramatycznych warunków pracy. Nie ma za co.
Rotacja jest taka, że obejmuje kazdego, nawet współautorow i goracym oredownikom i wyznawcom rotacji- wczoraj na ten przykład "rezygnacje" złożył byly prezes a od chyba 6 miesiecy czlonek RN. Rezygnacja to byla formalność, bo i tak by go odwolali, wszystkim to bylo wiadome.
Dzięki za informacje. A na czym polegają te dramatyczne warunki pracy? Czy ludzie sami odchodzą? Czy raczej ich zwalniają? A jak z pracą na kontrakcie? Czy to się opłaca i jak z odpowiedzialnością majątkową? Czy łatwo jest generalnie awansować? Z góry dzięki z odpowiedź. A kto był wcześniej GW murapolu i co się z nim stało?
W wielkim skrócie - bierzesz na siebie odpowiedzialność nie tylko za obecnych wykonawców, ale także przeszłych i swoich poprzedników. Już na etapie ustalenia, który plan budowy jest aktualny można polec. Do tego dochodzi ciągły terror psychiczny i inne formy mobbingu, szczególnie grożenie zwolnieniem, do którego z reguły i tak dochodzi raczej szybciej niż później (śr. budowa zajmuje dwa lata i w tym czasie masz 5-8 kierowników budowy, niewiele mniej kierowników kontraktu, itd. ). Jeśli zostaniesz zatrudniony późno (na końcowym etapie inwestycji) albo popracujesz dłużej niż 3 miesiące, to jest ryzyko, że będziesz odpowiadał za reklamacje, dotyczące pracy Twoich poprzedników, w tym np. brak balkonu czy nieplanowany słup na środku pokoju. Ludzie z Murapolu raczej nie odchodzą, po prostu Murapol zwalnia tak szybko, że zanim pomyślisz, że czas czegoś szukać, to już jesteś zwolniony. Za moich czasów większość ludzi wylatywała przed końcem 3 miesiąca. Często dzieje się to masowo, np. jednego dnia Murapol zwalnia i wrzuca ogłoszenia o pracę na 40-50 stanowiskach. Niech Ci to da do myślenia. Finansowo nie ma szału, jak jesteś na kontrakcie, to po odliczeniu podatków naprawdę nie zostaje tyle, za ile by było warto znosić to wszystko. Awansów nie ma, zresztą przy tak krotkim czasie pracy byłoby to niedorzecznością.
Ta opinia dużo mi wyjaśnia. Rozumiem że we wszystkich spółkach należących do Murapolu tak to wygląda? Z tego co widziałem to akcje firmy spadają więc ciekawe jaka jest kondycja firmy
W Polsce w branży budowlanej brakuje tysięcy ludzi do pracy. Odpowiedź jest prosta. Po co się pchać do Murapolu skoro jest tyle innych możliwości. Odradzam.
Czy ktoś wie czy Michał s. dostał na ostatnim zwyczajnym walnym zgromadzeniu tzw. absolutorium za 2017 rok jako prezes zarządu?
ten "prezes|" ma kłopoty z głową i dlatego został delikatnie odsunięty od wszystkich stanowisk gdzie można podejmować decyzje
Rekrutacja z góry przesądzona. Na rozmowie wypełnienie testu dotyczącego wiedzy, później rozmowa nie pod kątem aplikowanego stanowiska tylko pod kątem innego na który teoretycznie też otwarta jest rekrutacja. Strata czasu, bo od razu dało się wyczuć, że mają kogoś na dane miejsce, a tylko potrzebują na siłę przeprowadzić rekrutację dla statystyk (Oddział Kraków).
Test z wiedzy budo., pytania dot. sieci.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Szkoda czasu na współpracę jaką kolwiek z Partner S.A (czyt. Murapol) jedna wielka porażka, zatrudniają osoby bez znajomości branży, nie mają perspektyw oprócz tych pseudo gełdzianych TOP heheh śmiech na sali
W Bielsku firme ta omija sie szerokim lukiem. Znam kilku wykonawcow ktorzy z nimi wspolpraciwali ale to inny temat. Zreszta z jakiego powodu przestali tu budowac. Dlugi gdzie sie nie obejrza. Ale na gielde chca wejsc chyba zeby drzwiami sie pobawic przy wejsciu do budynku jak im pozwola.
Jak wygląda kondycja finansowa firmy. Kupilismy mieszkanie i od jakiegoś czasu ciągle odbiory są w tyle. Czy to normalne?
Kondycja jest słaba, proszę zerknąć kilka postów niżej. Opóźnione odbiory nie są normalne, ale w Murapolu są tradycją. Niska cena mieszkań i problemy finansowe nie wzięły się znikąd.
Partner s.a. spółka zalezna Murapolu musiała wykupić dzisiaj przed czasem obligacje na jakies 40 milionow zl. Murapol jak zwykle sie tlumaczy, że "nic złego sie nie dzieje", "że nie bylo naruszeń po stronie Partner/Murapol" i ze to taka "zwykla realizacja zwyklej opcji do żądania wykupu". Ech, czy Murapolowi znane jest stare porzekadlo o winnym i jego tlumaczeniu się? Im mocniej i "szczerzej", obszerniej się tlumacza, tym bardziej staja sie niewiarygodni.
Akcje Abadona i Awbudu, jedynych już giełdowych spółek Murapolu poszly wczoraj mocno w dół, chociaż "w dole" były od baaaardzo dłuuuugo. A dr I.S. jeszcze bardziej intensywnie szuka nowej pracy. Ja się tam jej nie dziwię.
M.S. już wykreślony na stronie Murapol z rn. "Był człowiek i nie ma człowieka", na stronie Abadon jeszcze trwa. Może dlatego, że na tę stronę Abadon prawie nikt nie zagląda. Dzisiaj walne Murapolu, może M. Dz. zostanie wypromowany z funkcji członka rady na jej przewodniczacego, czyli będzie jak kiedyś, niewątpliwie zasłużył na awans czy wielki powrót, jak kto woli. Jest tylko członkiem, a akcjonariusz z mniejszą ilością akcji przewodniczacym. Pieczątkę dla przewodniczacego M.Dz. już ma z dawnych czasów. Nareszcie byłby porządek.
No cóż, chyba nikomu nie jest żal, że MS odjeżdża w niebyt swoim myślącym czołgiem. Karma wraca. Powrót przewodniczącego/sekretarza był pewny, teraz tylko pozostaje zgadywać, ile jeszcze pociągną. Zgaduję, że rok maks.
To, na czym Murapol naprawde moze zarobić jakieś konkretne pieniądze, a nie te pare marnych melonow za Skarbca, kawalek IV Rzeszy czy Polnord, to "dzieła poetyckie" M.Dz. alias "Kropla". Moze by rzucili na rynek w milionach egzemplarzy tym razem. A moze i na rynki zagraniczne? W tlumaczeniach oczywiscie. Widac, ze wbrew temu, co twierdza zlosliwcy, sytuacja Murapol nie jest az tak zla, bo gdyby byla zla tak beznadziejnie, to M.Dz. raz dwa by dodrukowal tych swoich tomikow poezji (przypominam hobbystom tytuly: "Kropla" i "Rysunki z grot") i by starczylo na splate wszystkich dlugow.
Szlachetne wersy tej kunsztownej poezji powinny być wyświetlane reflektorem na bielsko-bialskim niebie, niczym znak Batmana.
Murapol sprzedal jedna ze swoich działek w Niemczech, tę, na której zgodnie z zapewnieniami prezesa N. jeszcze sprzed "paru dni" mieli "za chwile" zacząć budowe mieszkan. I jak tu wierzyc. Proponuje niech sprzedadza tez H....c News. Na Skarbcu byli do tylu chyb ok. 6 mln zl, ciekawe ile stracili na tej inwestycji. I czy poleca czyjes "mądre głowy", ktore pialy z zachwytu i klaskaly jak Murapol oglaszal "globalną ekspansje"?
Akcje w Polnordzie tez sprzedali, dziś.Jeszcze tylko Awbud,te grunty w Szkocji i druga nieruchomośc w Reichu i wszystko "wróci do normy", kulminacja bedzie wielki come back Michala Dz. na fotel prezesa zarzadu Murapol,wszystko oczywiscie w zwiazku z "przygotowaniami do wejscia na gielde".Ja,jako lizus już gratuluję Michałowi Dz.tego powrotu,tak "na zaś".Pamiętajcie,że byłem pierwszy z tymi gratulacjami.
Ja bym kupił cały pakiet - portal, którego nikt nie czyta, studio w którym nikt nie nagrywa i agencję reklamową, która nie ma klientów. Proponuję płatność w formie obligacji do wymiany na czteropak Harnasia.
Aż strach odpalac komputer bo nie wiadomo co N. sprzeda jutro? Czy bedzie jakiś kolejny wywiad N. dla fanow? A może biuro prasowe Murapola juz nie nadąża? Świat wstrzymał oddech. Rynki patrzą na "fire sale" Murapola. A jak już kibice z RTS Widzew ugną się i przejmą w końcu akcje holdingu Murapol, to N. zajmie się "porzadkowaniem" grupy Cavatina chyba.
Mogliby sprzedać "biurowiec" "w centrum miasta", który zdaje się jest "prestiżowy". Ten, gdzie nie mają od lat Pozwolenia na użytkowanie, co nie przeszkadza im mieć tam siedzibę i wynajmować lokale fryzjerom. Pracowników przenieść do popularnych w siostrzanej Cavatinie biur coworkingowych albo McDonald's naprzeciwko i będzie wilk syty i babcia w ciąży.
Brum brum, puszczę obligacje i postawię bank ziemi do hodowli owoców morza, brum brum.
Podobno nie ma "drugiego dna" w tej sprzedazy przez Murapol akcji Skarbca na rzecz spolki Aoram. Wbrew temu,co tu przeczytalam, to teraz udzialowcami Aoram nie sa ci panowie z Murapol ale fundusz Trigon.Ten fundusz chyba nie jest własnością akcjonariuszy Murapol?Czyli żaden tam trik,tylko pilnie trzeba pieniążków w Murapol,bo sprzedali za mniej niż kupili w czerwcu ubr. te akcje.Ktos tu przecenil siłę akcjonariuszy Murapolu.Prawda jest banalnie prosta i smutna,dla pracownikow tez.
Jesli rozwina swoja "współpracę" z Murapolem, to pewnie skończą na jakiejs powierzchni co-workingowej albo i w biurze "wirtualnym". Bo juz grupa Trigon "współpracuje" z Murapolem od jakiegoś czasu - jakis zakup wierzytelności, itd.
wystarczylo, że Murapol s.a. zdecydowal sie nie kupowac widzewa i klub zmienil trenera czyli zwolnil trenera ktorego zatrudnil MS a to wystarczylo żeby widzew przeszedl do drugiej ligi. teraz murapolowi niech bedzie glupio ze nie kupil i zostalo mu tylko sponsorowanie bez wladzy nad klubem ...
Bo na sponsoring wydaje się im, że mają pieniądze, a kupic prawie 80 procent akcji to by oznaczało nie tylko zapłacić cenę, ale i ponoszenie co najmniej 80 procent kosztów całego klubu. Poza tym, że mogą w murapol myśleć, że ze sponsorowania można się wycofać jak będzie to niewygodne. Zresztą może tym sponsoringiem chcą trochę ratować twarz. Głupio jednak wyszło i szkoda tych wysiłków i planów. Sponsorowanie? Wystarczy umowę podpisać i przelew zatwierdzać. Własność to dużo więcej. Może lepiej było w ogóle wycofać się z tego klubu, nawet ze sponsorowania, bo to kojarzenie z Widzewem może zaszkodzić sprzedaży mieszkań murapol w innych miastach, gdzie mają drużyny piłkarskie z wyrazistym logo.
Sponsoring się bardziej opłaca, zwłaszcza kiedy Murapol jest beneficjentem. Podpisuje się typową dla M. umowę z zapisami w rodzaju "klub musi reklamować, Murapol może czasami coś przelać, ale wcale nie musi". Jak Murapol nie ma kasy, to klubowi nie płaci, klub pożycza kasę od miasta, a geniusze z Partyzantów mają reklamę za darmo, tudzież za mglistą propozycję uregulowania należności kiedyś tam. Przy własności klubu niespecjalnie się tak da - żeby dostać licencję na kolejny sezon, trzeba wykazać, że nie ma się długów. Murapol, który głównie jedzie na czyjejś kasie (z obligacji) jest tutaj słabym ogniwem takiej zabawy, a wizerunkowo by padł totalnie, gdyby poszedł w eter komunikat, że znany klub wyłożył się, bo współwłaściciele nie potrafili przez pół roku swoich rachunków uregulować. Z Podbeskidziem jeszcze się udało, ale z Widzewem by nie było przeproś.
tylko Michala S. żal- gdzie on teraz robote znajdzie? poza Murapolem i Widzewem? no gdzie? może jakąś zbiórkę ogłosić w necie na jego rzecz (i J.M. oczywiście tez)?
ale da się z tego czolgu wyzyc? bo wspolnikiem tam jest ta sama firma (HRE cebulowa) z ktora jeszcze nie tak dawno M.S. planował w imieniu Murapol tworzyc "miliardowy" fundusz mieszkaniowy , a teraz, nie minelo duzo czasu a obecny prezes N.I. wszystko to odkreca i oglasza ze trzeba uporzadkowac Murapol co by wrócił do czystej deweloperki i budowlanki , czyli ze sprzata po M.S. i jego snach o potedze. A ja sie wzruszam jak przypominam sobie teksty sponsorowane wygłaszane przez M.S. : "Murapol to nie tylko deweloperka , to cos wiecej ". I okazuje się ze pare miesiecy minęło i to wszystko teraz o " kant d...y .... rozbic" - Prezes N. raczej takich smialych wizji rozwoju nie ma ... moze i dobrze , a co z gazetka Jarka, Murapol tez podpisał umowę na sponsoring?
Żywotność myślącego czołgu Michasia dość łatwo oszacować. Patrzysz na "sukcesy" Murapolu, na legendarną skuteczność (giełda, rynki zagraniczne) i...już wiesz, czy chcesz żeby ten pan Ci doradzał. No niestety, za ostrzał ślepakami klienci raczej płacić nie będą, polski Elon Musk musi wykombinować coś innego (może loty w kosmos?). Co do śmiałych wizji NI, to się uśmiałem. Ktoś jest w stanie przywołać jakiś JEDEN jego autorski pomysł? Ale taki jego, własny, indywidualny owoc pracy twórczej, a nie bicie brawa Sekretarzowi?
Prawda. Żadnego pomysłu wlasnego, oryginalnego nie mial. Tylko niezwykle skuteczna "licencje na przeżycie i załatwianie konkurencji". BTW czy w Murapolu "wiernosc i oddanie wodzowi" liczy się teraz "w iskrach"?
Już w piątek 15 czerwca po południu akcje Skarbca wyraźnie straciły na wartości na gieldzie - widac info o przeniesieniu akcji przez Murapol do spolki no name i do tego ze swojej grupy już wtedy dotarły na gielde. Poczekajmy na reakcje rynku i analitykow w najblizszy poniedziałek i wtorek.
sytuacja jest na tyle powazna ze N.I. musial udzielic wywiadu portalowi Par....t (a czemu nie holistic.news ?) w ktorym miał za zadanie uspokoic nastroje . co do tych spadkow z obligacjami i w ogole. wyszlo bardzo średnio , ale co niby mial powiedziec ? to taki czarny sen czlonkow zarzadu , ze kiedys beda mysueli sie zmierzyć z czyms takim , zreszta sam tego N.I. chcial , nikt nie musi prezesowac . murapol tez poinformowal oficjalnie (aczkolwiek z opoznieniem) ze od koncowki maja tego roku szuka kupca na swoj pakiet akcji w Skarbcu . doktor Iwono szukaj pani pracy jeszcze intensywniej !!! w Skarbcu jest pani w radzie nadzorczej , jak ci z murapolu sprzedadza akcje Skarbca to wiadomo ze bez Murapolu nie bedzie tam pani długo ! dawno nie bylo pani w mediach - czy to jakiś znak ?
Prosimy o wklejenie co smaczniejszych kąsków. Bez prenumeraty nic się nie da tam przeczytać, a chyba szkoda, żeby takie myśli i wnioski przeszły bez echa na tym forum.
Nic wielkiego sie nie stało - Murapol sprzedał te akcje wczoraj w Skarbcu na rzecz swojej bylej spolki Aoram. "Bylej ' bo przed sprzedażą akcji Skarbca Murapol sprzedał tez 'wiadomo komu '' swoje udzialy w tej spolce Aoram. Czyli zadne tam pozbycie sie akcji Skarbca, wszystko w rodzinie. A tu jakas afera niby ????Spolka Aoram tez emitowsls obligacje na rzecz grupy M. - na ponad 44 miliony. Rozumiem ze teraz w ramach "rekonstrukcji grupy ' i ' wchodzenia na giełdę ' spółka Whizz kupi Polnord a MAD kupi Awbud? a wczesniej tzw. " osoby trzecie ' kupia udzialy w Whizz i MAD???? Ludzie Murapola zawsze tacy księgowo kreatywni,zazdroszcze.
i to byla ta transakcja ktora Niko w necie ogłosił? a co ta spolka Acotam/Aoram zna sie na biznesie Skarbca, to kpiny jakies, już Murapol pozostali akcjonariusze Skarbca oskarzali o dyletantyzm, a co bedzie teraz, zarty jakieś? na c...ja im to? chyba ze ta Aotam ma szybko komus te akcje sprzedac , wiecej takich zaskakujących deali to opinia o Murapolu na wymarzonej giełdzie bedzie do d...y.
Historia Murapolu pokazuje, że jak jest naprawdę gorąco, to wtedy grupa wykonuje serię takich właśnie ruchów pozorowanych. Zwolni się 60 osób, wystawi ogłoszenia na 50 wakatów i puści do mediów informację, że to same nowe etaty, takie tempo rozwoju jest. Stworzy się dziwną wycenę jakichś aktywów (w rodzaju banku ziemi czy tych legendarnych "umów"), sprzeda jednej spółce udziały, ona odsprzeda to trzeciej, ta wniesie to aportem do czwartej i już napuchnięty od intensywnego "nawadniania" członek zarządu może zaprezentować wykres z jakimś niesamowitym przyrostem sprzedaży, wartości aktywów, itd. Stare numery, ale już na eksperta finansowego z GW były za słabe. Nazwa tego nowego tworu ("Zaoram") w tym kontekście brzmi cokolwiek złowieszczo.
W moim poprzednim przekazie zabrakło wyrazu "świętować", ale kto inteligentny, to od razu sam się domyślił.
Michale S., Jarku M., naprawdę bardzo Was przepraszam, że nie możecie dzisiejszego awansu KS Widzew jako wiceprezesi zarządu KS Widzew, byłych członków rady nadzorczej KS Widzew z ramienia Murapol S.A. też przepraszam. Jaka to będzie impreza! Łódź nie zaśnie! A Wy gdzie? Wybaczcie mi. Wasz miś
Kursy akcji w dol , gazety pisza o dziwnym spadku , inni mowia , ze "po miescie kraza informacje o klopotach". A to wszystko po decyzji o braku kupna widzewa . Ze tez nie wstyd dwom panom z M takie dane wynosic z firmy . Jeden niebawem ma zostac usuniety z rn , a drugi nie ma odwagi sam odejsc .
Zgadzam się. Ta decyzja o wyjściu z Widzewa zwiększyła zainteresowanie kondycją finansową grupý Murapol. Ale chcieli mieć dzięki inwestycji w Widzew rozgłos? No to go mają, chociaż chyba nie do końca o taki rozgłos im chodziło. Teraz jeszcze posprzątać Polnord i Awbud i zgasić światło.
Ten pan ma dużą wiedzę o spółkach murapolowych, to coś w rodzaju jego " ubezpieczenia " wiązal z Murapol SA wielkie nadzieje, na kierowanie Widzewem ( może kiedyś na bycie włascicielem) , wiec nie będzie dziwne że on i ten drugi pan bedą chcieli / chcą się jakoś odegrać na Murapol SA "sącząc " różne informacje na rynek
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MURAPOL S.A?
Zobacz opinie na temat firmy MURAPOL S.A tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 60.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MURAPOL S.A?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 1 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy MURAPOL S.A?
Kandydaci do pracy w MURAPOL S.A napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.