Jak restauracja radzi sobie z obostrzeniami?
Masakra. Nie polecam nikomu. Nie dostalam wyplaty. Oczywiscie praca na czarno. Humory szefowej okropne. Praca dla zdesperowanych studentek ewentualnie bo nikt inny tam nie wytrzyma. A Sylwia jej manager udaje dobrą duszę i wszystkim dziewczynom mówi że "Pani Mariola jest jaka jest ale z pieniędzmi jest w porządku". Nie jest. Obcina pensje a czasami wogole nie płaci!!! Zmienia ilość porcji w daniu w międzyczasie ze skąpstwa a potem musisz się tłumaczyć klientowi dlaczego wczoraj dostał więcej a dziś dużo mniej za tą samą cenę. Wpiera pracownikom że na okresie próbnym cała ekip była i uczyła go dlatego nie dostanie wypłaty. Tymczasem na okresie próbnym był sam z managerem i nosił krzesła i stał na zmywaku. Oszustka!!! Nieuczciwa bardzo kapryśna zakochana w sobie. Myśli że jest gwiazdą i królową a tymczasem ani wygląd nie ten ani zachowanie. Uciekać jak najdalej i zgłaszać w odpowiednie miejsca!!!
Hej, wiecie może czy Restauracja ZAMKOWA Mariola Nowogrodzka będzie prowadziła jakąś sezonową rekrutację?
Praca bez umowy, szefowa ciągle "obserwuje". Wypłata obcięta o 40% bez żadnego wytłumaczenia.
Powiem tylko jedno: masakra. Nie dziwię się, że w tej restauracji panuje nieustanna rotacja kelnerek. Nikt kto nie ma nerwów ze stali nie wytrzyma poniżania szefowej. ( nie wspomnę o ucinaniu wypłaty)